Nasza rodzima troć w systematyce ichtiologicznej została wyróżniona już w roku 1780 i występowała pod nazw± łososiopstr±g. Swoj± wła¶ciw± nazwę troć otrzymała dopiero w roku 1864.
|
ZAREJESTROWANI
Ostatni Tobiasz
Dzisiaj 0
Wczoraj 0
Wszyscy 4520
UŻYTKOWNICY
Goscie 597
Zalogowani 0
Wszyscy 597
Jesteś anonimowym użytkownikiem. Możesz się zarejestrować za darmo klikając tutaj Jesteś stałym użytkownikiem Pogawędek Wędkarskich - kliknij tutaj aby zalogować się!
|
|
|
|
|
dzas: widocznie emeryci z
mojego otoczenia s±
jacy¶ zużyci, nie to
co K ...(446965) Apr 26, @ 18:57:18
krzysztofCz: Kamil... bo Dż±sik nie
wie co emeryci lubi±
najbardziej (i mog± ...(446965) Apr 26, @ 16:41:35
Tiur:
Na emeryturu mam
czteropunktowy plan.
1. Podróże,
2. Wedkar ...(446965) Apr 26, @ 00:02:06
dzas:
Na emeryturu mam
czteropunktowy plan.
1. Podróże,
2. Wedkar ...(446965) Apr 24, @ 21:24:03
mario_z:
Na emeryturu mam
czteropunktowy plan.
1. Podróże,
2. Wedkar ...(446965) Apr 21, @ 18:55:22
krzysztofCz: Podoba mi się Twój
plan w punkcie (3)
:hihi ...(446965) Apr 04, @ 12:47:07
lecek:
Na emeryturu mam
czteropunktowy plan.
1. Podróże,
2. Wedkar ...(446965) Apr 03, @ 19:46:58
krzysztofCz: Tylko nie miej
złudzeń, że na
emeryturze będziesz
miał więcej cza ...(446965) Apr 03, @ 15:57:03
lecek: Jeszcze (jak dla mnie)
to trochę mało czasu
Mój
pracodawca wyz ...(446965) Apr 03, @ 10:34:12
krzysztofCz: Gratulacje Lecku. U
mnie na morzu albo
wieje... albo nie
bior± : ...(59525) Apr 03, @ 09:01:48
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
| |
Królowa raf
Opublikował 25-07-2006 o godz. 00:00:00 Monk |
Matys napisał
Niedzielne popołudnie, żar leje się z nieba w głowie tylko jedna my¶l, a może na brzanę? Długo się nie zastanawiam nad podjęciem decyzji - pakuję się, dzwonię do brata i ruszamy.
Tym razem padło na rafę poniżej Łomży. Długa i szeroka rafa z dużymi kamieniami w nurcie, obdarzyła mnie już niejedn± ładn± ryb±. W upalne lipcowe dni można liczyć na piękna barwenę, jak i cudownie ubarwione klenie. Wieczorami i noc± czekaj± na nas „wypasione” sandacze i sumy. Te ostatnie już niejednemu wędkarzowi popsuły humor.
Jestem nad wod± około osiemnastej. O dziwo na rafie nie ma nikogo. Cała jest więc nasza. Zaczynam obławiać małymi przynętami pocz±tek rafki, gdzie woda dopiero zaczyna przy¶pieszać. Po kilku minutach na kiju zameldował się okoń, sprawne podebranie i odpływa w nurt. Przez następne kilka minut łowię jeszcze 3 okonie i postanawiam się przemie¶cić niżej. Jak się okazało póĽniej był to strzał w dziesi±tkę. Podszedłem jak najbliżej wymytej rynny w dnie, założyłem 5 cm woblerka imituj±cego kiełbia i spławiałem go z nurtem. Po kilku minutach delikatne przytrzymanie woblera, zacięcie i zaczep? Ryba przymurowała na chwilę do dna i z niesamowit± sił± ruszyła w dół rzeki. Kilka chwil emocji i luz, ryba się spina. Chwila na otarcie łez i wracam do łowienia.
Nie mija kilka minut, jak sytuacja się powtarza, tylko tym razem „zaczep” nie chce się oderwać od dna. Po chwili rusza na ¶rodek rzeki w rynnę i zaczyna się. W zastraszaj±cym tempie znikaj± kolejne metry żyłki ze szpuli kołowrotka. Widzę już podkład, gdy barwena się zatrzymuje i za nic w ¶wiecie nie chce się ruszyć. Wtedy na napiętym zestawie schodzę w dół, odzyskuj±c cenne metry linki. Ryba walczy na ¶rodku rzeki. Silny nurt nie daje jej odpocz±ć. Po kilkunastu minutach walki wreszcie j± widzę: piękna, mieni±ca się złotem. Przygl±dam się jej, a ta ostatnimi siłami odpływa jeszcze na kilkana¶cie metrów, przedłużaj±c walkę o następne minuty. Cały hol trwał około 40 minut i zostanie w mojej pamięci do końca życia. Do tej pory traktowałem z przymrużeniem oka opowiadania o jej sile, ale przekonałem się na własnej skórze jaka jest wyczerpuj±ca walka z ni±, zarówno dla wędkarza jak i ryby. Najgorsze było jej podebranie. Na szczę¶cie brzana była zmęczona walk± i po ostatnim zrywie poddała się. Piękna i wielka leżała przy brzegu pokonana. Kotwica woblera tkwiła w mięsistej wardze. Dwa groty mocno wbite, natomiast trzeci wyprostowany. Przez chwilę upajam się jej pięknem i mierzę rybę. Miara pokazuje 83 cm. Robię kilka pami±tkowych zdjęć i daruję jej wolno¶ć z nadziej± na następne spotkanie.
Łowiłem na kijek Word Champion Turbo 300; kołowrotek Stradic 2500; żyłka 0,20
Przynęta: wobler imituj±cy kiełbia
Miejsce połowu: Narew poniżej Łomży.
Matys
|
| |
|
| Komentarze są własnością ich twórców. Nie ponosimy odpowiedzialności za ich treść. |
|
|
Komentowanie niedozwolone dla anonimowego użytkownika, proszę się zarejestrować |
|
Re: Królowa raf (Wynik: 1) przez Robert (gosia67@wanadoo.fr) dnia 25-07-2006 o godz. 19:17:55 (Informacje o użytkowniku | Wyślij wiadomość) | Raz jeszcze, wielkie jak Twoja brzana gratulacje!!:-)).Przepiekna ryba!Pobic taki rekord!!Bedzie niezmiernie trudno!! |
|
|
Re: Królowa raf (Wynik: 1) przez old_rysiu dnia 25-07-2006 o godz. 21:03:04 (Informacje o użytkowniku | Wyślij wiadomość) | Nie mogę patrzeć na tę rybę. To jest nierealne. No tak, przecież jeste¶my w ¶wiecie wirtualnym. Skoro wirtualna rybka to dlatego jest niejadalna :-)
Tak poważnie - trudno uwierzyć w takiego giganta -gratuluje. |
|
|
Re: Królowa raf (Wynik: 1) przez tomek79 (jackpot.baby@gmail.com) dnia 25-07-2006 o godz. 22:34:48 (Informacje o użytkowniku | Wyślij wiadomość) | piękna ryba i piękne fotkii !!!!!!!
fajnie, ze brzana trafiła akurat na Ciebie, dzieki temu wci±ż pływa, jednoczesnie szkoda, ze tak niewielu potrafi sie tak zachować..... , gratuluje postawy :) |
|
|
Re: Królowa raf (Wynik: 1) przez legolas (legolas@poczta.onet.pl) dnia 25-07-2006 o godz. 22:41:25 (Informacje o użytkowniku | Wyślij wiadomość) | ooooooo aleeeee brzaniskooooo!!!!!! Gratulacje!!!! Tym większe, że ci±gle pływa. tak trzymać! Jeszcze kilku takich życzę, a na ostatniej połam kij!!!! |
Re: Królowa raf (Wynik: 1) przez bonski dnia 25-07-2006 o godz. 22:58:24 (Informacje o użytkowniku | Wyślij wiadomość) | Chłopie złapałe¶ najsilniejsz± z najsilniejszych.
Gratulacje z udanego połowu i pieknej foty.
Bez sciemy: ZAZDROSZCZĘ CI!!!!!!!!! |
]
|
|
Re: Królowa raf (Wynik: 1) przez Bartek80 dnia 26-07-2006 o godz. 12:34:04 (Informacje o użytkowniku | Wyślij wiadomość) | Gratulacje za cudowna rybę i za mistrzowskie zdjęcie! Wci±ż wracam sobie do tej fotografii i patrzę sobie na t± królow± raf. Każdy z nas marzy i ¶ni o takich rybach. Jedyne co budzi moja w±tpliwo¶ć to sens wypuszczenia tej ryby z powrotem do wody, wydaje mi się że ryba po 40 minutowej walce z wędkarzem nie ma szans na przeżycie ze względu na zakwaszenie organizmu! Nie mam nic przeciwko wyznawcom zasady "złów i wypu¶ć" jeżeli mnie natarczywie nie przekonuj± do niej, ale wydaje mi się że wypuszczać ryby tez trzeba z głow±. |
]
|
|
Re: Królowa raf (Wynik: 1) przez wels dnia 26-07-2006 o godz. 13:21:50 (Informacje o użytkowniku | Wyślij wiadomość) | Sam bardzo czesto nastawiam sie na brzany i mam tez sporo sukcesow,ale to co zobaczylem w Twoim wykonaniu wymaga glebokiego uklonu.Moje szczere gratulacje. |
|
|
Re: Królowa raf (Wynik: 1) przez Jarbas dnia 26-07-2006 o godz. 19:51:53 (Informacje o użytkowniku | Wyślij wiadomość) http://www.jarbas.com.pl | Gdzie¶ słyszałem że nie ma u nas pięknych ryb ;)
Matys daj znać ilu wędkarzy (o ile się doliczysz) będzie łowiło na opisanym przez Ciebie miejscu, gdy będziesz tam kolejnym razem ;) |
|
|
Re: Królowa raf (Wynik: 1) przez matys_mlodszy dnia 31-07-2006 o godz. 18:01:19 (Informacje o użytkowniku | Wyślij wiadomość) | Ci dam makarona :D
a rybka genialna, ale to juz sobie przedyskutowalismy osobiscie :) |
]
Re: Królowa raf (Wynik: 1) przez pafek dnia 31-07-2006 o godz. 19:56:43 (Informacje o użytkowniku | Wyślij wiadomość) | a to pod takim nikiem chowasz się na PW :)
gg masz stare :363... ??
może na jakie¶rybki by się wyskoczyło, i pokazałby¶ trochę swoich zdobyczy ? :P |
]
]
|
|
|