59 % lucjana czerwonego (Lutjanus campechanus) w Zatoce Meksykańskiej wyławiają amatorzy. Wzdłuż pacyficznego wybrzeża Ameryki są odpowiedzialni za 87 % złowień karmazyna (Sebastes paucispinus), a w południowym Atlantyku za 93 % połowów korwina czerwonego (Sciaenops ocellatus).
|
ZAREJESTROWANI
Ostatni Tobiasz
Dzisiaj 0
Wczoraj 0
Wszyscy 4520
UŻYTKOWNICY
Goscie 547
Zalogowani 0
Wszyscy 547
Jeste anonimowym użytkownikiem. Możesz się zarejestrować za darmo klikajšc tutaj Jeste stałym użytkownikiem Pogawędek Wędkarskich - kliknij tutaj aby zalogować się!
|
|
|
|
|
krzysztofCz: Podoba mi się Twój
plan w punkcie (3)
:hihi ...(380622) Apr 04, @ 12:47:07
lecek:
Na emeryturu mam
czteropunktowy plan.
1. Podróże,
2. Wedkar ...(380622) Apr 03, @ 19:46:58
krzysztofCz: Tylko nie miej
złudzeń, że na
emeryturze będziesz
miał więcej cza ...(380622) Apr 03, @ 15:57:03
lecek: Jeszcze (jak dla mnie)
to trochę mało czasu
Mój
pracodawca wyz ...(380622) Apr 03, @ 10:34:12
krzysztofCz: Gratulacje Lecku. U
mnie na morzu albo
wieje... albo nie
biorą : ...(59426) Apr 03, @ 09:01:48
krzysztofCz: To prawie wieczność...
mam nadzieję, że
dożyjemy do następnej
zbi ...(380622) Apr 03, @ 08:58:12
lecek: Byliśmy w Ustroniu.
Dwa dni wędkowania w
Wiśle. Na miejscu
okazał ...(59426) Apr 02, @ 19:02:39
jjjan: Wpłaciłem za następne
dwa lata.
Są dwie faktury, każda
za rok. N ...(380622) Apr 02, @ 17:57:24
jjjan: Wszystkim wszystkiego
dobrego ...(165) Mar 30, @ 08:46:37
krzysztofCz: Święta już za pasem
więc... Wszystkim
życzę zdrowych,
wesołych, R ...(165) Mar 29, @ 17:25:48
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
| |
Wykrzyknik napisał
Świt przywitał mnie chłodem, rosa osadzała się na kołowrotku. Siedziałem na wiślanej burcie nasłuchując pierwszych ataków boleni. Przemo już łowił. Ciskał swojego woblera z całych sił, jak najdalej był w stanie.
Czekałem, przytulony do zimnej burty niczym czapla wypatrująca zdobyczy.
|
----------------------------------------------------------------------------------------------
Opublikował: Woytas dnia 02-09-2009 o godz. 08:00:00 (2903 odsłon)
(Czytaj więcej... | 3736 bajtów więcej | 11 komentarze)
|
|
|
|
Wykrzyknik napisał
W końcu noc na Wiśle. Spełniło się jedno z marzeń, nękających mnie od kilku lat. Były plany kupna pychówki, najpierw z Torque, potem samemu, ale… Zawsze jest jakieś: ale, takie to nasz wędkarskie życie. Wychodząc z założenia, że co się odwlecze to nie uciecze nie traciłem nadziei. Udało się noc z 15 na 16 sierpnia spędziłem z Pszemem na wiślanej rafie.
|
----------------------------------------------------------------------------------------------
Opublikował: Woytas dnia 31-08-2009 o godz. 08:00:00 (2721 odsłon)
(Czytaj więcej... | 5259 bajtów więcej | 12 komentarze)
|
|
|
|
wykrzyknik napisał
Na oglądałem ja się Johna Wilsona jak łowi klenie na różne wynalazki i będąc nad kleniową rzeką postanowiłem kilka z nich wypróbować.
Najpierw standardowo wirówki i woblery. Te jednak zamiast wymarzonych wielkich kleni przynosiły jazie, kleniki, okonie i szczupaki. Postanowiłem więc spróbować czegoś innego. Ja zatwardziały spinningista zabrałem nad wodę chleb.
|
----------------------------------------------------------------------------------------------
Opublikował: jarokowal dnia 25-08-2009 o godz. 07:54:38 (8042 odsłon)
(Czytaj więcej... | 2329 bajtów więcej | 17 komentarze)
|
|
|
|
Lesitr napisał
Nareszcie woda w Wiśle opadła do stanu umożliwiającego dostanie się na nasz ulubiony przelew. Umawiam się ze swoim szwagrem Krzyśkiem na niedzielę 16 sierpnia. Bez żadnych porannych szaleństw, nad wodą jesteśmy około siódmej.
|
----------------------------------------------------------------------------------------------
Opublikował: jarokowal dnia 24-08-2009 o godz. 08:14:59 (3610 odsłon)
(Czytaj więcej... | 2634 bajtów więcej | 16 komentarze)
|
wykrzyknik napisał
Poniedziałek 27 lipca zaraz po pracy pognałem do domu na szybki obiad i wypad na bolenie. Tym razem pojechała ze mną Ola.
|
----------------------------------------------------------------------------------------------
Opublikował: jarokowal dnia 30-07-2009 o godz. 14:00:00 (3836 odsłon)
(Czytaj więcej... | 2409 bajtów więcej | 13 komentarze)
|
Art-nemo napisał
Od tygodnia numer jeden w moim wędkarstwie to karp.
Na moim łowisku już od kilku tygodni nęcę kukurydzą i kulami proteinowymi. Zestawy z kulką są umieszczone bardzo daleko od brzegu. Teren tam jest bardzo trudny - zalane drzewa i krzaki. Wśród tego gąszczu znalazłem małe poletko czystego dna i tam lokuję (o ile mi się uda trafić w to miejsce) moje kule z haczykami.
|
----------------------------------------------------------------------------------------------
Opublikował: Woytas dnia 06-06-2009 o godz. 21:29:02 (3641 odsłon)
(Czytaj więcej... | 5577 bajtów więcej | 28 komentarze)
|
|
|
|
Ppp1000 napisał
Sezon 2009 postanowiłem poświęcić przede wszystkim tyczce i leszczom. Zachęciły mnie do tego, przede wszystkim, ciekawy poprzedni sezon i znakomite łowiska niedaleko domu.
|
----------------------------------------------------------------------------------------------
Opublikował: Dzepetto dnia 19-05-2009 o godz. 15:00:49 (3173 odsłon)
(Czytaj więcej... | 4397 bajtów więcej | 18 komentarze)
|
Jarokowal napisał
Wracając po pracy do domu, usłyszałem w radio, że rozpoczął się krótki długi weekend. Czego to ludzie nie wymyślą? Nie byłem pewien ile czasu uda się wygospodarować na wędkowanie, ale wiedziałem, że wiele tego nie będzie. I tak pierwszy dzień maja minął w gronie rodzinnym. Co prawda byłem nad wodą, ale łowienia za wiele nie było.
|
----------------------------------------------------------------------------------------------
Opublikował: Dzepetto dnia 05-05-2009 o godz. 08:09:51 (4567 odsłon)
(Czytaj więcej... | 3366 bajtów więcej | 24 komentarze)
|
Towarzyskie Zawody ''Pogawędek Wędkarskich'' ''Łowca Okazów 2009''
|
Dzepetto napisał
Pierwsze meldunki znad pomorskich rzek nasuwają na myśl tylko jedno stwierdzenie: ten sezon musi być udany! Nie pozostało nam zatem nic innego jak rozpocząć VII już edycję Towarzyskich Zawodów Pogawędek Wędkarskich Łowcy Okazów 2009!
|
----------------------------------------------------------------------------------------------
Opublikował: Woytas dnia 08-01-2009 o godz. 00:00:00 (3118 odsłon)
(Czytaj więcej... | 8204 bajtów więcej | 25 komentarze)
|
Łowca Okazów 2008 - podsumowanie
|
Dzepetto napisał
Aby dobrze zacząć nowy rok należy solidnie zamknąć stary. Dlatego nadszedł czas na posumowanie pogawędkowego konkursu "Łowca Okazów 2008".
|
----------------------------------------------------------------------------------------------
Opublikował: Jarokowal dnia 06-01-2009 o godz. 15:15:00 (1986 odsłon)
(Czytaj więcej... | 2821 bajtów więcej | 16 komentarze)
|
|
|
|
Le_Frog napisał
Jeśli chodzi o pogodę dzień 14 października nie rozpieszczał nikogo. Pogoda zmieniała się jak w kalejdoskopie: najpierw ciemne chmury, wiatr i deszcz a za moment nieśmiałe przebłyski jesiennego słońca. Któż mógłby być zadowolony z takiej pogodowej huśtawki? Raczej nikt. Jednak na ten dzień nie każdy patrzył w ten sam sposób, uczniowie mieli labę z okazji ’’Dnia Nauczyciela" i to ich na pewno bardzo cieszyło.
Notatka: Aukcje Mikołajowe dobiegają powoli do końca, zatem zgodnie z zapowiedzią przywracam artykuł na stronę główną.
Jarokowal
|
----------------------------------------------------------------------------------------------
Opublikował: Woytas dnia 23-11-2008 o godz. 09:00:00 (2096 odsłon)
(Czytaj więcej... | 7368 bajtów więcej | 9 komentarze)
|
|
|
|
Bobex napisał
Wszystko zaczęło się od niedzielnego poranka nad Wisłą.
|
----------------------------------------------------------------------------------------------
Opublikował: Woytas dnia 24-10-2008 o godz. 07:30:00 (2084 odsłon)
(Czytaj więcej... | 1576 bajtów więcej | 6 komentarze)
|
sandal napisał
Dnia 14.08.2008 wybrałem się wraz z synem oraz kilkoma kolegami na nocną
zasiadkę nad Wisłą. Celem naszej wyprawy był odcinek Wisły w okolicach Powiśla, a metoda to lekka i ciężka gruntówka .
|
----------------------------------------------------------------------------------------------
Opublikował: jarokowal dnia 16-08-2008 o godz. 13:45:12 (5017 odsłon)
(Czytaj więcej... | 4802 bajtów więcej | 19 komentarze)
|
|
|
|
Prusak napisał
Po huśtawce stanu, woda na Nysie Kłodzkiej w końcu spadła na tyle, że można, a nawet trzeba było jechać! Dodatkowa motywacja (bez niej też bym jechał) to zapowiedź spotkania z Andzią. Wyznaczony konkretny czas i miejsce. Cel wiadomo – polowanie na klenie. Strugacz na jednym, wobler na drugim końcu wędki! Obydwa końce w wodzie, jeden głębiej, chociaż to już różnie bywało.
|
----------------------------------------------------------------------------------------------
Opublikował: Woytas dnia 16-07-2008 o godz. 08:30:00 (3635 odsłon)
(Czytaj więcej... | 4215 bajtów więcej | 24 komentarze)
|
Moja największa rybka, jak na razie...
|
Miszkadaszkiewicz napisał
Było to 2 Lipca...
Słonko grzało i koło 15 pojechaliśmy z kolegami na spinning na zbiornik ’’Huta Józefów’’.
|
----------------------------------------------------------------------------------------------
Opublikował: Woytas dnia 11-07-2008 o godz. 07:30:00 (2902 odsłon)
(Czytaj więcej... | 1953 bajtów więcej | 14 komentarze)
|
| |
Sklep Spinn.pl
|
|