Wg raportu ¦wiatowego Funduszu na Rzecz Dzikich Zwierz±t łoso¶ wygin±ł w co najmniej 300 z około 2000 dorzeczy, w których naturalnie występował. Prawie 90% populacji gatunku żyje w czterech krajach: Norwegii, Irlandii, Islandii i Szkocji. Na skraju wyginięcia jest w: Estonii, Portugalii, USA i Kanadzie. W ostatnich 30 latach połowy dzikich łososi spadły o 80%.
|
ZAREJESTROWANI
Ostatni Tobiasz
Dzisiaj 0
Wczoraj 0
Wszyscy 4520
UŻYTKOWNICY
Goscie 581
Zalogowani 0
Wszyscy 581
Jesteś anonimowym użytkownikiem. Możesz się zarejestrować za darmo klikając tutaj Jesteś stałym użytkownikiem Pogawędek Wędkarskich - kliknij tutaj aby zalogować się!
|
|
|
|
|
krzysztofCz: Bo na mnie blisko¶ć
morza tak wpływa
:hihi ...(500680) Apr 28, @ 11:30:49
dzas: widocznie emeryci z
mojego otoczenia s±
jacy¶ zużyci, nie to
co K ...(500680) Apr 26, @ 18:57:18
krzysztofCz: Kamil... bo Dż±sik nie
wie co emeryci lubi±
najbardziej (i mog± ...(500680) Apr 26, @ 16:41:35
Tiur:
Na emeryturu mam
czteropunktowy plan.
1. Podróże,
2. Wedkar ...(500680) Apr 26, @ 00:02:06
dzas:
Na emeryturu mam
czteropunktowy plan.
1. Podróże,
2. Wedkar ...(500680) Apr 24, @ 21:24:03
mario_z:
Na emeryturu mam
czteropunktowy plan.
1. Podróże,
2. Wedkar ...(500680) Apr 21, @ 18:55:22
krzysztofCz: Podoba mi się Twój
plan w punkcie (3)
:hihi ...(500680) Apr 04, @ 12:47:07
lecek:
Na emeryturu mam
czteropunktowy plan.
1. Podróże,
2. Wedkar ...(500680) Apr 03, @ 19:46:58
krzysztofCz: Tylko nie miej
złudzeń, że na
emeryturze będziesz
miał więcej cza ...(500680) Apr 03, @ 15:57:03
lecek: Jeszcze (jak dla mnie)
to trochę mało czasu
Mój
pracodawca wyz ...(500680) Apr 03, @ 10:34:12
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
| |
Denka - czę¶ć I
Opublikował 23-01-2003 o godz. 16:03:45 Zespół Redakcyjny |
Docio napisał
Tekst usunięty na pro¶bę Autora
|
| |
|
| Komentarze są własnością ich twórców. Nie ponosimy odpowiedzialności za ich treść. |
|
|
Komentowanie niedozwolone dla anonimowego użytkownika, proszę się zarejestrować |
|
Re: Denka - czę¶ć I (Wynik: 1) przez old_rysiu (szreter@interia.pl) dnia 23-01-2003 o godz. 16:29:37 (Informacje o użytkowniku | Wyślij wiadomość) | Zapowiada sie niezły cykl. Na rzece nigdy nie potrafiłem łowić. Może dlatego, że zawsze było do niej daleko. Teraz, kiedy rzeka będzie na pierwszym planie, trzeba bacznie przygl±dać się - co pisz± spece. Poczekam na opis fidera - mam taki jeden i chciałbym go wypróbować na Ebro. Pytanie tylko. Czy z łodzi będę mógł na niego łowic? |
Re: Denka - czę¶ć I (Wynik: 1) przez leszcz dnia 23-01-2003 o godz. 17:04:38 (Informacje o użytkowniku | Wyślij wiadomość) | A dlaczego mialbys nie lowic na federa z lodki. Wprawdzie nie znam Ebro ale w kazdej rzece znajdziesz miejsce gdzie mozna lowic na federa. Chyba ze sa tam jakies ograniczenia. |
]
Re: Denka - czę¶ć I (Wynik: 1) przez Esox dnia 24-01-2003 o godz. 12:32:44 (Informacje o użytkowniku | Wyślij wiadomość) | S± pewne obostrzenia co do federka - dowiedzieli się już w Hiszpanii o fachu Oldiego i boj± się fedrowania w Ebro! :) |
]
Re: Denka - czę¶ć I (Wynik: 1) przez leszcz dnia 24-01-2003 o godz. 13:43:31 (Informacje o użytkowniku | Wyślij wiadomość) | To musza szybko zmienic regulamin :-). Ciekawe czy zabronia tylko Oldiemy czy tez wszystkim wedkarzom? Jak wszystkim to Oldi przejdzie do historii. Jak tylko jemu to powinien sie odwolac bo to jawna dyskryminacja :-). Jak juz Oldi wygra sprawe to jako rekompensate proponuje aby hiszpanski zwiazek wedkarski fundowal mu jakies dwumiesieczna wakacje nad Ebro. |
]
Re: Denka - czę¶ć I (Wynik: 1) przez Sensas dnia 23-01-2003 o godz. 18:09:17 (Informacje o użytkowniku | Wyślij wiadomość) | Rysiu sie chyba martwi o to żeby jaki¶ potwór mu z łodki nie zrobił okrętu podwodnego ;)) |
]
]
|
|
Re: Denka - czę¶ć I (Wynik: 1) przez wedkoholik (wedkoholik@wp.pl) dnia 24-01-2003 o godz. 07:34:05 (Informacje o użytkowniku | Wyślij wiadomość) | Z przyjemno¶ci± przeczytałem tę czę¶ć opracowania i czekam na następne. W jeziorach da się wiele wyczytać, ale trzeba po¶wiecić na to o wiele więcej czasu i tu rzeczywi¶cie sprawę ułatwiaj± mapy batymetryczne. Z jednym się tylko nie zgodzę. Spinning był doskonale znany przez naszych dziadków. Mój nawet konstruował kołowrotki z ruchom± szpul± do takiej metody. Chodzło w nich o lekko¶ć obracania się szpuli (łożyska igłowe). Mało tego wykopaliska dowodz±, iż wahadłówki, a nawet takie przynęty jak woblery były znane już tysi±c lat temu. Czytałem o tym w jednym z czasopism kilka lat temu. |
Re: Denka - czę¶ć I (Wynik: 1) przez Docio (zbyszekstanisz@wp.pl) dnia 25-01-2003 o godz. 08:43:51 (Informacje o użytkowniku | Wyślij wiadomość) | Fakt :) Przyznaję, że przesadziłem z takim twierdzeniem. Niemniej zależało mi na przekontrastowaniu popularno¶ci popularnej gruntówki. Jeszcze w latach 70 spotkanie spinningisty nad wod± było wydarzeniem gdyż w Polsce nie było zbyt wiele sprzętu. Najpopularniejszy był spinerek tonkinowy. Inne np.szklaki musiały być kupowane za granic±, przynajmniej w DDR.
|
]
Re: Denka - czę¶ć I (Wynik: 1) przez wedkoholik (wedkoholik@wp.pl) dnia 01-02-2003 o godz. 07:49:17 (Informacje o użytkowniku | Wyślij wiadomość) | Dociu uderzyłe¶ w stół nożyce się odezwały. Ale nawiasem mówi±c to do dzisiej mam taki spinning z klejonki tonkinowej, do którego czuję sentyment. Ma on już 55 lat. Pamiętam jak to było w tym kraju ze spinnem przed laty. Spinningować mógł posiadacz znaczka w legitymacji zwi±zkowej (wówczas karty wędkarskiej). Dostawali go tylko wybrańcy. Miałem go od pocz±tku ze zwzględu na pamięć o moim dziadku w¶ród kolegów Ojca. No ale rozpisałem się zamiast poczytać dalsze czę¶ci o gruntówce. |
]
Re: Denka - czę¶ć I (Wynik: 1) przez Docio (zbyszekstanisz@wp.pl) dnia 01-02-2003 o godz. 08:27:09 (Informacje o użytkowniku | Wyślij wiadomość) | Dobrze, pisz :) To fantastyczne informacje, które s± niedostępne dla młodych wędkarzy. Osobi¶cie w mojej legitymacji zwi±zkowej jest wpis "Decyzj± koła, zezwolono na spinningowanie" i piecz±tka. Miałem wtedy 14 lat a spinningować można było od 16, tylko ten znaczek... |
]
Re: Denka - czę¶ć I (Wynik: 1) przez wedkoholik (wedkoholik@wp.pl) dnia 01-02-2003 o godz. 08:57:42 (Informacje o użytkowniku | Wyślij wiadomość) | Aj pamiętam ten znaczek, który wkurzał starych wędkarzy. Mówili wtedy - patrzcie taki smarkacz a już ma znaczek na spinna, a my starzy nie możemy się doprosić. Gdzie¶ mam legitymacje ze ¶miesznym zdjęciem dziecka i wklejonym znaczkiem uprawniaj±cym do łapania na spining. Dociu jak znajdę tę legitymkę to Cię nie omieszkam powiadomić. Zagl±dałem na Tw± stronkę i jako jeziorowiec poczytałem co masz do powiedzenia w tej sprawie. Oj widzę teraz, że mam do czynienia z naprawdę starym wyjadaczem wędkarskiego chleba. |
]
Re: Denka - czę¶ć I (Wynik: 1) przez Docio (zbyszekstanisz@wp.pl) dnia 01-02-2003 o godz. 09:17:33 (Informacje o użytkowniku | Wyślij wiadomość) | No cóż, trochę już wędkuję ;) A co do legitymacji to moja ma to samo zdjęcie, które dałem do swojej pierwszej legitymacji :))) Jest to wtórnik z 80 roku gdyż rok wcze¶niej wszystko zostało utopione przez kłusoli. Na szczę¶cie wszystkie wpisy zostały przeniesione a czerwonych znaczków "spinning" u mnie ci dostatek :) |
]
|
|
Re: Denka - czę¶ć I (Wynik: 1) przez adalin (adalin@poczta.onet.pl) dnia 24-01-2003 o godz. 09:20:51 (Informacje o użytkowniku | Wyślij wiadomość) http://www.youtube.com/watch?v=2bprl-wGqnc | A kiedy ma być? :)))) II czę¶ć czeka już na powieszenie. Docio jest szybszy od wichru i literacko bardziej płodny od Kraszewskiego ;)
I korzystaj±c z okazji - wielkie dzięki, Dociu. Grunt, denka, kalosze i glizdy to jest to, co adalin kocha :))) Gumiaki rulez!!! |
]
Re: Denka - czę¶ć I (Wynik: 1) przez Docio (zbyszekstanisz@wp.pl) dnia 24-01-2003 o godz. 11:59:39 (Informacje o użytkowniku | Wyślij wiadomość) | Bo życie jest piekne :) Znajduję samotnię w¶ród nadbrzeżnych chaszczy, zarzucam gruntówkę na leszka, drugie wędzisko na przystawkę w celu poznania osobistego czerwonookiej, piwko w rękę i podziwiam krajobraz :) Tak jak Esox na fotce :)))
|
]
|
|
Re: Denka - czę¶ć I (Wynik: 1) przez Esox dnia 24-01-2003 o godz. 09:39:26 (Informacje o użytkowniku | Wyślij wiadomość) | Widzę tu skandal obyczajowy! O¶wiadczam, że zdjęcie z Esoxem leż±cym na łóżku karpiowym jest nieprawdziwe, podrobione, zmanipulowane, oszukane, przerysowane, wypaczone, zmienione, zmodyfikowane, podstępnie zniekształcone, wrednie odmienione i koszmarnie tuszuj±ce prawdziwy zbiór faktów. Esox na pewno trwał z dłoni± na rękoje¶ci - tylko na sekudnę poszedł ułożyć swe zmęczone całodonocnym czuwaniem ciałko... eee... yyy... no a może... nie, to niemożliwe... no ale... no dobra... Tak się ryby nie złowiło. :))))) |
]
Re: Denka - czę¶ć I (Wynik: 1) przez Esox dnia 24-01-2003 o godz. 12:30:04 (Informacje o użytkowniku | Wyślij wiadomość) | To najczystsza Pepsi - roztwór kwasu fosforowego, kofeiny, cukru i wody z najczystszych ujęć! :) Fachowcy - grunciarze kazali pić, je¶ć, leżeć i niczego nie dotykać. A sami łowili... łowili... łowili... łowili... A ryby musiały tego nie zauważyć. :))) |
]
]
|
|
Re: Denka - czę¶ć I (Wynik: 1) przez Jarbas (jarbas@hot.pl) dnia 25-01-2003 o godz. 12:07:08 (Informacje o użytkowniku | Wyślij wiadomość) http://www.jarbas.com.pl | Bardzo ciekawy artykuł. Czasami łowię na DS na Wi¶le i uważam, że dużo z tego co przeczytałem sprawdza się na łowiskach na których łowię. Jestem ciekawy co autor uważa na temat "wędrownego sposobu łowienia na DS" |
Re: Denka - czę¶ć I (Wynik: 1) przez Docio (zbyszekstanisz@wp.pl) dnia 25-01-2003 o godz. 12:29:02 (Informacje o użytkowniku | Wyślij wiadomość) | My¶lę to samo co o chodzonej dence czy chodzonym spławiku. Najlepiej się sprawdza wiosn± gdy szuka się ryb. Latem można już przyci±gać ryby do siebie :) co nadal nie wyklucza przemierzania brzegu w poszukiwaniu ryb. |
]
|
|
|