Czy wiesz, że...
Pstr±gi osi±gaj± szybko¶ć do 35 km/h, łososie 39 km/h. Najszybszymi rybami s±: tuńczyk 75 km/h, marlin 80 km/h, włócznik 90 km/h.

Konto/logowanie
Members List ZAREJESTROWANI
 Ostatni Tobiasz
 Dzisiaj 0
 Wczoraj 0
 Wszyscy 4520

 UŻYTKOWNICY
 Goscie 588
 Zalogowani 0
 Wszyscy 588

Jesteś anonimowym użytkownikiem. Możesz się zarejestrować za darmo klikając tutaj

Jesteś stałym użytkownikiem Pogawędek Wędkarskich - kliknij tutaj
aby zalogować się!

Na forum napisali
Tiur: Na emeryturu mam czteropunktowy plan. 1. Podróże, 2. Wedkar ...(429682) Apr 26, @ 00:02:06

dzas: Na emeryturu mam czteropunktowy plan. 1. Podróże, 2. Wedkar ...(429682) Apr 24, @ 21:24:03

mario_z: Na emeryturu mam czteropunktowy plan. 1. Podróże, 2. Wedkar ...(429682) Apr 21, @ 18:55:22

krzysztofCz: Podoba mi się Twój plan w punkcie (3) :hihi ...(429682) Apr 04, @ 12:47:07

lecek: Na emeryturu mam czteropunktowy plan. 1. Podróże, 2. Wedkar ...(429682) Apr 03, @ 19:46:58

krzysztofCz: Tylko nie miej złudzeń, że na emeryturze będziesz miał więcej cza ...(429682) Apr 03, @ 15:57:03

lecek: Jeszcze (jak dla mnie) to trochę mało czasu Mój pracodawca wyz ...(429682) Apr 03, @ 10:34:12

krzysztofCz: Gratulacje Lecku. U mnie na morzu albo wieje... albo nie bior± : ...(59445) Apr 03, @ 09:01:48

krzysztofCz: To prawie wieczno¶ć... mam nadzieję, że dożyjemy do następnej zbi ...(429682) Apr 03, @ 08:58:12

lecek: Byli¶my w Ustroniu. Dwa dni wędkowania w Wi¶le. Na miejscu okazał ...(59445) Apr 02, @ 19:02:39


Artykuły komentowali
Krzysztof46 w ''Znowu Ta Szwecja'': Szkoda panowie ze sié nie oglaszacie .Chétnie dokoptowalbym do fajnej ekipy ...
Karpiarz w ''Usuwanie usterek w wagglerach i sliderach Dino.'': Ot fachura jestes Jotes. Pozdrawiam i dzieki za cenne wskazowki.
grubyzwierz w ''Znowu Ta Szwecja'': hmhmh... Mówisz Jacek, że Szwecja.. ? Kto wie, kto wie... :)
krzysztofCz w ''Znowu Ta Szwecja'': Janku czekamy na now± relację :-)
old_rysiu w ''Znowu Ta Szwecja'': A my pozdrawiamy z Polen :-)
jjjan w ''Znowu Ta Szwecja'': Jeszcze nie do końca.
Ekipa pozdrawia że Sweden.🙂

Zenon w ''Znowu Ta Szwecja'': Dlaczego "znowu" czyżby się znudziła?

Miło widzieć znajome pyszcz...

jjjan w ''Znowu Ta Szwecja'': Gdyby popłyn±ć w czwartek w dzień, to do Karlskrony, bilet dla czterech plus...
dzas w ''Znowu Ta Szwecja'': koszta zależ± od tego ile pijesz... :) bez tego w 2,5 tysia za dwa tygodnie ...
the_animal w ''Znowu Ta Szwecja'': ¦wietna wyprawa - ekipa wiadomo - chętnie dowiedział bym się jakie koszta s±...

Rozmaito¶ci
» Pomocnik
» Regulamin PW
» Przeszukiwanie zasobów
» Przeszukiwanie forum
» Łowca Okazów 2010
» Grand Prix Czatu
» Prognoza pogody
» O¶rodki i stanice wędkarskie
» Rejestracja łódki
» Interaktywne krzyżówki

Recenzje
· JAXON ZX MACHINE 400
· MacTronic NICHIA HLS-1NL2L
· TUBERTINI GORILLA UC4 FLUOROCARBON
· Daiwa Exceler Style F
· Namiot Fjord Nansen
· Mikado NSC Feeder
· Wędzisko Mikado NSC 360 Feeder Nanostructure
· Mistrall Bavaria 2,7
· żyłka DUAL BAND
· Mikado T-Rex Bolognese 600

Filmoteka
Sum 200cm

Dodał: avallone78
Dodany: 14th Feb 2011
Odsłon: 2261
Ocena: 0.00 Ocen: 0

X targi Na Ryby ZAJAWKA

Dodał: jarecki74
Dodany: 19th Mar 2010
Odsłon: 2041
Ocena: 1.00 Ocen: 1

Boleń Wojtka

Dodał: wojto-ryba
Dodany: 23rd Dec 2009
Odsłon: 2154
Ocena: 5.00 Ocen: 1

Żerowanie karpi 5/5

Dodał: Marek_b
Dodany: 23rd Mar 2009
Odsłon: 2291
Ocena: 5.00 Ocen: 4

Żerowanie karpi 4/5

Dodał: Marek_b
Dodany: 23rd Mar 2009
Odsłon: 2123
Ocena: 5.00 Ocen: 2

Żerowanie karpi 3/5

Dodał: Marek_b
Dodany: 23rd Mar 2009
Odsłon: 2180
Ocena: 4.00 Ocen: 1

Żerowanie karpi 2/5

Dodał: Marek_b
Dodany: 23rd Mar 2009
Odsłon: 2086
Ocena: 5.00 Ocen: 1

Żerowanie karpi 1/5

Dodał: Marek_b
Dodany: 23rd Mar 2009
Odsłon: 2130
Ocena: 2.00 Ocen: 1

Sum Odrzański

Dodał: jarokowal
Dodany: 23rd Mar 2009
Odsłon: 2492
Ocena: 5.00 Ocen: 3

Hol suma

Dodał: Marek_b
Dodany: 22nd Mar 2009
Odsłon: 2315
Ocena: 5.00 Ocen: 3


Szczupakowe eldorado
Opublikował 06-06-2005 o godz. 08:00:00 Monk
Wie¶ci znad wody Wykrzyknik napisał
Po półrocznym oczekiwaniu, w końcu przyszedł czas na sandacze. To jakby drugie rozpoczęcie sezonu. Pierwsze szczupakowe a teraz drugie mętnookie. Na ten dzień czekałem z ogromn± niecierpliwo¶ci±. Czekam bardziej niż na pierwszy maja, bardziej niż na gwiazdkę i urodziny.

Urlop zaplanowany na dwa miesi±ce wcze¶niej; opiekunka do dziecka też, wszystkie telefony wył±czone, budziki nastawione na drug± w nocy, ale po co - i tak nie będę mógł spać. Mimo wszystko położyłem się o północy, gdyż zlotowe wyczerpanie ci±gle jeszcze dawało o sobie znać. Budzik jak jaki¶ wariat wydarł się o nastawionej godzinie. Wkręcił się swoim buczeniem głęboko w uszy i otworzył prawie nieprzytomne oczy. Podniosłem się, rozejrzałem po pokoju i opadłem na poduszkę.

O rany, przecież dzisiaj to wła¶nie DZISIAJ. Błyskawicznie zerwałem się na równe nogi, zakręciło mi się w głowie. Oporz±dziłem się błyskawicznie, napełniłem termos aromatyczn± kawk± i popędziłem do samochodu. Wszystko było już spakowane wcze¶niej: silnik, ponton i cały ten wędkarski ekwipunek prawdziwego łowcy sandaczy.

O czwartej z Markiem rozpakowali¶my to wszystko co poprzedniego dnia tak skrzętnie upychałem plus jeszcze to, co wzi±ł ze sob± Marek czyli drugie tyle przynęt, wędek i kołowrotków. Pełni nadziei i zapału montujemy nasze pływadło. Dzięki nowej pompce wszystko idzie dużo szybciej niż rok temu. Spakowani i poukładani wypływamy na nasze sandaczowe rynienki i blaciki.

Narew jest ci±gle wysoka i wartka - nasze zeszłoroczne miejsca mog± okazać się puste. Płyniemy jednak pełni nadziei na pierwsze w tym roku sandaczowe pstryknięcia. Te fantastyczne, elektryczne, te delikatne i potężne jak walnięcie pioruna brania. W chwilkę po dopłynięciu na miejsce kopyta lec± do wody. Niestety dwudziestogramowe główki okazuj± się dużo za lekkie. Zmieniamy główki na dwudziestoo¶miogramowe. Te przytrzymuj± wabiki nieco bliżej dna, ale i tak spływaj± zbyt szybko. Mija godzinka, po niej druga, a my nie mamy nawet kontaktu z ryb±. Postanawiamy zmienić miejsce. Płyniemy na płytk± zatoczkę przylegaj±c± do głębokiej rynny.

Odkładam sandaczow± wklejankę i biorę do ręki szczupakowy kij. Zaczyna się czesanie sliderem przybrzeżnego zielska. Po chwili potężne uderzenie o mało nie otwiera mi kabł±ka w kołowrotku. Kij przygina się niemiłosiernie, a ponton przesuwa w kierunku brzegu. Po sekundzie luz. Nie wierze własnym oczom: gruba¶na, ponad dwudziestokilowa plecionka przecięta. Przecież miałem długi wolfram. Po chwili dociera do nas, że szczupak musiał być wspaniały. Cóż oby tylko wobler nie tkwił zbyt długo w jego paszczy. Przeszukuje pudło i wyci±gam drugiego slidera. W tym samym momencie Marek ma branie, zacina i wędka wygina się w miły dla oka pał±k.

- Sandacz? - pytam.
- Może, choć jako¶ zbyt dynamicznie walczy.

Po tych słowach przy pontonie przewija się gruby szczupak i znika. Marek wyci±ga przynętę:

- Patrz przegryzł plecionkę, na której była dowi±zana mała kotwiczka tkwi±ca w ogonku.

Tego było za wiele. Wygl±dało na to, że natrafili¶my na zgrupowanie sporych zębatych. W kilka chwil po zaj¶ciu z obcink± mam kolejn± rybkę - niestety, ta okazuje się być niewymiarowa.

Mija godzina, a ryby jakby się wyniosły. Podnosimy kotwicę i przepływamy w następne zastoisko. W szybkim trollu siudakow± uklej± mam branie i wyci±gam ładnego klenia. Niestety okazuje się, że Marek nie naładował baterii w aparacie, a ja swój mam w samochodzie. Cóż - rybka wraca do wody bez zdjęcia. Ruszamy dalej, kilka chwil i kolejne branie, lecz niestety po dwóch odjazdach ryba spada. ¦ci±gam uklejkę, cała zmasakrowana. Pogięte uszka od kotwiczek, w bokach woblera brakuje pianki. Cóż, szczupakowym zębom niewiele przynęt potrafi się oprzeć.

Gdy dopływamy do następnej zatoczki znów zakładam slidera. Marek moim przykładem robi to samo. Już po kilku rzutach widzę jak łady szczupak odprowadza przynętę pod sam ponton, lecz niestety, nie atakuje. Kilka chwil i Marek ma branie i tym razem ryba spada. Rzuca w to samo miejsce i szczupak powtarza atak. Walczy pięknie, buszuje między gr±żelami i za nic nie daje się z nich wyci±gn±ć. Jednak nie daje rady mocarnemu sprzętowi i po kilku chwilach podbieram go ręk±, bo oczywi¶cie zapomnieli¶my o podbieraku.

Sze¶ćdziesi±t centymetrów przepięknie wybarwionego szczupakowego temperamentu, ze złoto-br±zowymi bokami leżały na dnie pontonu i łypały na nas złymi oczyma. Po krótkiej dyskusji padło na siatkę. Bierzemy na kolację. Co¶ w końcu trzeba do domu przywieĽć, nie samymi zdjęciami żyj± nasze panie.

Przez następne dwie godziny złowili¶my jeszcze po kilka miarowych szczupaczków. Koło godziny piętnastej postanowili¶my znów poszukać sandaczy. Mimo fantastycznych brań szczupaków wypłynęli¶my z zatoczki obfito¶ci i ruszyli¶my w górę rzeki na poszukiwanie mętnookich. Co by to było, gdyby¶my nie postanowili troszkę potrollować. I to był kolejny strzał „w dziesi±tkę”. Nie przepłynęli¶my nawet dwustu metrów, gdy Marek krzykn±ł JEST!!!

Zwolniłem obroty silnika na tyle, aby nurt nie spychał nas w dół. Ryba w szybkim nurcie Narwi walczyła imponuj±co. Byli¶my przekonani, że na drugim końcu zestawu przeci±ga linkę metrowiec. Lecz ten szybko pozbawił nas złudzeń, wykonuj±c fantastyczn± ¶wiecę kilkadziesi±t centymetrów na wodę. Gdy był już w pontonie nie mogli¶my zrobić nic innego, jak w tempie błyskawicy wrócić do samochodu, żeby wykonać szybk± sesję zdjęciow±. Wracaj±c z powrotem na nasze łowisko uczepiły się jeszcze dwa maluchy i jeden ładny okoń. Gdy minęła siedemnasta postanowili¶my zakończyć łowienie. Zimny wiatr i deszcz ostudziły nasz my¶liwski zapał.

Jak na zło¶ć, gdy dopłynęli¶my do samochodu wyszło słońce. Mieli¶my już jednak do¶ć. Zmęczeni i szczę¶liwi rozpakowywali¶my pływadło.

Marku - ogromne dzięki za wspaniał± wyprawę. Już niedługo pierwszy lipca i kolejne rozpoczęcie sezonu - tym razem brzanowego.

Wykrzyknik


 
Pokrewne linki
· Więcej o Wie¶ci znad wody
· Napisane przez Monk


Najczęściej czytany artykuł o Wie¶ci znad wody:
Zasiadka na łowisku Okoń


Opcje

 Strona gotowa do druku Strona gotowa do druku

 Wyślij ten artykuł do znajomych Wyślij ten artykuł do znajomych


Komentarze są własnością ich twórców. Nie ponosimy odpowiedzialności za ich treść.

Komentowanie niedozwolone dla anonimowego użytkownika, proszę się zarejestrować

Re: Szczupakowe eldorado (Wynik: 1)
przez superjurek dnia 06-06-2005 o godz. 09:55:17
(Informacje o użytkowniku | Wyślij wiadomość)
Wiem, że czekałe¶ na ten dzień długo. Sandacze nie chciały współpracować, ale wielu chciałoby tak połowić ! Ja zgodnie z planami łowiłem lipienie i w skrócie powiem - eldorado. W paĽdzierniku zapraszam na sandacze i na lipienie. Pozdrawiam !



Re: Szczupakowe eldorado (Wynik: 1)
przez wykrzyknik dnia 06-06-2005 o godz. 11:12:25
(Informacje o użytkowniku | Wyślij wiadomość) http://www.wykrzykni.iportfolio.pl
Jureczku już się szykuję :-)


]


Re: Szczupakowe eldorado (Wynik: 1)
przez Esox dnia 06-06-2005 o godz. 10:33:01
(Informacje o użytkowniku | Wyślij wiadomość)
Zno¶ne ryby... jak na tę ekipę! :)))))



Re: Szczupakowe eldorado (Wynik: 1)
przez Kuba (kuba@wcwi.net.pl) dnia 06-06-2005 o godz. 11:36:54
(Informacje o użytkowniku | Wyślij wiadomość)
Musial sie owinac wokól przyponu, skoro sie do pleciony dobral. To sie zdarza. Niektórzy to nawet metrowy przypon daja...
Czesto - z kolei w trolu z pradem - szczupak bije na oslep i zgarnia równiez przypon. Mialem pare takich przypadków.



Re: Szczupakowe eldorado (Wynik: 1)
przez jarekk dnia 06-06-2005 o godz. 16:13:52
(Informacje o użytkowniku | Wyślij wiadomość) http://www.grodzkie.pl
A ja mam pytanko o t± czapeczkę widoczn± na przedostatnim zdjęciu :)

Dostałem kiedy¶ tak± podczas wędkowania na pewnym podkrakowskim smrodku. Jaka tam jest data ? Czyżby¶my byli na tej samej imprezie ? :)



Re: Szczupakowe eldorado (Wynik: 1)
przez Esox dnia 06-06-2005 o godz. 16:59:11
(Informacje o użytkowniku | Wyślij wiadomość)
O - nie zauważyłem - Wykrzyknik zmienił beret na męsk±, wędkarsk± czapkę. Tak trzymać! ;)))


]


Re: Szczupakowe eldorado (Wynik: 1)
przez wykrzyknik dnia 06-06-2005 o godz. 20:10:59
(Informacje o użytkowniku | Wyślij wiadomość) http://www.wykrzykni.iportfolio.pl
Jarku Lajkonik 2005, a ciurek to Wisła :-)


]


Re: Szczupakowe eldorado (Wynik: 1)
przez jarekk dnia 06-06-2005 o godz. 23:24:02
(Informacje o użytkowniku | Wyślij wiadomość) http://www.grodzkie.pl
Razem wędkowali¶my dwa dni ! :) Szkoda, że wcze¶niej nie wiedziałem, że też jeste¶ w Krakowie.


]


Re: Szczupakowe eldorado (Wynik: 1)
przez old_rysiu (old_rysiu@wedkarskie.pl) dnia 06-06-2005 o godz. 21:44:08
(Informacje o użytkowniku | Wyślij wiadomość)
Kolejny tekst Wykrzyknika. Kolejne piękne ryby. Zaczynam wierzyć, że wędkarstwo to przede wszystkim umiejętno¶ci a zero szczę¶cia . Czy wiecie gdzie jest organizowany kurs wedkarski ??



Re: Szczupakowe eldorado (Wynik: 1)
przez amator dnia 09-09-2005 o godz. 21:07:02
(Informacje o użytkowniku | Wyślij wiadomość)
Narew jest długa czy wielkim nietaktaem będzie jeżeli poprosze aby¶ trochę bardziej to sprecyzował obiecuję nie wyłowię twoich rybek a tak wogóle ładne fotki itekst trzymaj±cy w napięciu ładne te "sandałki" pozdrowionka



Re: Szczupakowe eldorado (Wynik: 1)
przez Exage dnia 09-09-2005 o godz. 23:10:08
(Informacje o użytkowniku | Wyślij wiadomość)
szczupakowe eldorado jestem w swoim żywiole:-)


Pogawędki Wędkarskie - portal dla wszystkich wędkarzy!
Redakcyjna poczta: redakcja@pogawedki-wedkarskie.pl

Redakcja serwisu w składzie: Jarbas, Marek_b, -, -, -, -

Wszystkie teksty i zdjęcia opublikowane w portalu s± utworami w rozumieniu prawa autorskiego i podlegaj± ochronie prawnej. Kopiowanie, powielanie, "crosslinking" i jakiekolwiek inne formy wykorzystywania cudzej własno¶ci intelektualnej i twórczej bez zgody wła¶cicieli praw autorskich s± zabronione prawem.

Wszelkie znaki towarowe s± własno¶ci± ich prawowitych wła¶cicieli, za¶ ich użycie dozwolone jest wył±cznie po uzyskaniu zgody.

PHP-Nuke Copyright © 2004 by Francisco Burzi. license.
Tworzenie strony: 0.07 sekund :: Zapytania do SQL: 94