Czy wiesz, że...
DORSZ
Rekord Polski - 28,90 kg
Złoty medal - od 15,00 kg
Srebrny medal - 13,00 kg
Br±zowy medal - od 10,00 kg

Konto/logowanie
Members List ZAREJESTROWANI
 Ostatni Tobiasz
 Dzisiaj 0
 Wczoraj 0
 Wszyscy 4520

 UŻYTKOWNICY
 Goscie 578
 Zalogowani 0
 Wszyscy 578

Jesteś anonimowym użytkownikiem. Możesz się zarejestrować za darmo klikając tutaj

Jesteś stałym użytkownikiem Pogawędek Wędkarskich - kliknij tutaj
aby zalogować się!

Na forum napisali
dzas: widocznie emeryci z mojego otoczenia s± jacy¶ zużyci, nie to co K ...(446848) Apr 26, @ 18:57:18

krzysztofCz: Kamil... bo Dż±sik nie wie co emeryci lubi± najbardziej (i mog± ...(446848) Apr 26, @ 16:41:35

Tiur: Na emeryturu mam czteropunktowy plan. 1. Podróże, 2. Wedkar ...(446848) Apr 26, @ 00:02:06

dzas: Na emeryturu mam czteropunktowy plan. 1. Podróże, 2. Wedkar ...(446848) Apr 24, @ 21:24:03

mario_z: Na emeryturu mam czteropunktowy plan. 1. Podróże, 2. Wedkar ...(446848) Apr 21, @ 18:55:22

krzysztofCz: Podoba mi się Twój plan w punkcie (3) :hihi ...(446848) Apr 04, @ 12:47:07

lecek: Na emeryturu mam czteropunktowy plan. 1. Podróże, 2. Wedkar ...(446848) Apr 03, @ 19:46:58

krzysztofCz: Tylko nie miej złudzeń, że na emeryturze będziesz miał więcej cza ...(446848) Apr 03, @ 15:57:03

lecek: Jeszcze (jak dla mnie) to trochę mało czasu Mój pracodawca wyz ...(446848) Apr 03, @ 10:34:12

krzysztofCz: Gratulacje Lecku. U mnie na morzu albo wieje... albo nie bior± : ...(59445) Apr 03, @ 09:01:48


Artykuły komentowali
Krzysztof46 w ''Znowu Ta Szwecja'': Szkoda panowie ze sié nie oglaszacie .Chétnie dokoptowalbym do fajnej ekipy ...
Karpiarz w ''Usuwanie usterek w wagglerach i sliderach Dino.'': Ot fachura jestes Jotes. Pozdrawiam i dzieki za cenne wskazowki.
grubyzwierz w ''Znowu Ta Szwecja'': hmhmh... Mówisz Jacek, że Szwecja.. ? Kto wie, kto wie... :)
krzysztofCz w ''Znowu Ta Szwecja'': Janku czekamy na now± relację :-)
old_rysiu w ''Znowu Ta Szwecja'': A my pozdrawiamy z Polen :-)
jjjan w ''Znowu Ta Szwecja'': Jeszcze nie do końca.
Ekipa pozdrawia że Sweden.🙂

Zenon w ''Znowu Ta Szwecja'': Dlaczego "znowu" czyżby się znudziła?

Miło widzieć znajome pyszcz...

jjjan w ''Znowu Ta Szwecja'': Gdyby popłyn±ć w czwartek w dzień, to do Karlskrony, bilet dla czterech plus...
dzas w ''Znowu Ta Szwecja'': koszta zależ± od tego ile pijesz... :) bez tego w 2,5 tysia za dwa tygodnie ...
the_animal w ''Znowu Ta Szwecja'': ¦wietna wyprawa - ekipa wiadomo - chętnie dowiedział bym się jakie koszta s±...

Rozmaito¶ci
» Pomocnik
» Regulamin PW
» Przeszukiwanie zasobów
» Przeszukiwanie forum
» Łowca Okazów 2010
» Grand Prix Czatu
» Prognoza pogody
» O¶rodki i stanice wędkarskie
» Rejestracja łódki
» Interaktywne krzyżówki

Recenzje
· JAXON ZX MACHINE 400
· MacTronic NICHIA HLS-1NL2L
· TUBERTINI GORILLA UC4 FLUOROCARBON
· Daiwa Exceler Style F
· Namiot Fjord Nansen
· Mikado NSC Feeder
· Wędzisko Mikado NSC 360 Feeder Nanostructure
· Mistrall Bavaria 2,7
· żyłka DUAL BAND
· Mikado T-Rex Bolognese 600

Filmoteka
Sum 200cm

Dodał: avallone78
Dodany: 14th Feb 2011
Odsłon: 2261
Ocena: 0.00 Ocen: 0

X targi Na Ryby ZAJAWKA

Dodał: jarecki74
Dodany: 19th Mar 2010
Odsłon: 2042
Ocena: 1.00 Ocen: 1

Boleń Wojtka

Dodał: wojto-ryba
Dodany: 23rd Dec 2009
Odsłon: 2156
Ocena: 5.00 Ocen: 1

Żerowanie karpi 5/5

Dodał: Marek_b
Dodany: 23rd Mar 2009
Odsłon: 2292
Ocena: 5.00 Ocen: 4

Żerowanie karpi 4/5

Dodał: Marek_b
Dodany: 23rd Mar 2009
Odsłon: 2124
Ocena: 5.00 Ocen: 2

Żerowanie karpi 3/5

Dodał: Marek_b
Dodany: 23rd Mar 2009
Odsłon: 2180
Ocena: 4.00 Ocen: 1

Żerowanie karpi 2/5

Dodał: Marek_b
Dodany: 23rd Mar 2009
Odsłon: 2087
Ocena: 5.00 Ocen: 1

Żerowanie karpi 1/5

Dodał: Marek_b
Dodany: 23rd Mar 2009
Odsłon: 2131
Ocena: 2.00 Ocen: 1

Sum Odrzański

Dodał: jarokowal
Dodany: 23rd Mar 2009
Odsłon: 2492
Ocena: 5.00 Ocen: 3

Hol suma

Dodał: Marek_b
Dodany: 22nd Mar 2009
Odsłon: 2317
Ocena: 5.00 Ocen: 3


Bolechowo – pierwsze starcie
Opublikował 13-01-2003 o godz. 12:05:38 Zespół Redakcyjny
Wie¶ci znad wody adalin napisał
Prędzej bym się oparł urokom ponętnej blondynki niż kajkowym namowom na wspólne, podlodowe wędkowanie. Więc kiedy już ostatni raz jęknęła odkładana słuchawka telefonu, wiedziałem, że za kilkana¶cie godzin będę siedział na kurduplowatym zydelku, popijał gor±c± herbatkę, spogl±dał z rozczarowaniem na tyci spławik i z niedowierzaniem słuchał „bajań z sandałowego drzewa”, którymi Kajko uwielbia raczyć swoje ofiary. I wiecie co? Cieszyłem się. Nie do¶ć, że miałem spotkać kogo¶, kogo bardzo cenię i za wiedzę, i za towarzyskie uroki, to jeszcze miałem doczekać swojego „podlodowego pierwszego razu”.

Podróż minęła o tyle szybko, że zd±żyłem wyspać się do końca, wtulony w przybrudzony zagłówek poci±gowego siedzenia. Tuż przed ósm± rano gnałem już podziemnym przej¶ciem poznańskiego dworca PKP, gdy z przeciwległego końca zobaczyłem zwalistego chłopa w swoim zieloniutkim, wędkarskim przyodziewku – Kajko, bo on to był, ze zręczno¶ci± ¶lepego słonia omijał zaspanych pasażerów, szukaj±c mojej skromnej osoby. „Jedziemy do ZOO” – taka dyspozycja przywitała mnie na wielkopolskiej ziemi.

”Może być i ZOO” - pomy¶lałem, próbuj±c nad±żyć za susami Kajka, którymi połykał dworcowe schody. Trza¶nięcie drzwi, ryk samochodowego silnika i ekwilibrystyczne manewry kierownic± obudziły mnie na dobre, a stan nawierzchni poznańskich dróg - wręcz ożywił.
Wizyta w ZOO spowodowana była kilkoma sprawami. Przede wszystkim Kajko musiał mi przedstawić Sw± urocz± Anię, która akurat miał tego dnia dyżur w ZOO. Po drugie - koniecznie chciał pokazać mi pustynnego kota, załatwiaj±cego swe poranne potrzeby w przybrudzonym piasku. Po trzecie – gor±ca kawa. Po czwarte – nasza tajna broń na dzisiejsze wędkowanie – m±czniki, które, jak się póĽniej okazało, zdechły zaraz po łyknięciu kilku haustów mroĽnego, grudniowego powietrza

A gdy¶my już poparzyli sobie usta czarn± jak smoła kaw±, pogadali z rozespanymi lemurami i obejrzeli pustynnego skoczka, obrali¶my jedynie słuszny tego dnia kierunek – Bolechowo.

Jezioro Bolechowo, leż±ce na północ od Poznania, to akwen o powierzchni około 6 ha, otoczony gęstym lasem i zabagnionym brzegiem, który pozwala na dotarcie do jeziora „such± nog±” tylko w jednym miejscu. Maksymalna głęboko¶ć tego zbiornika wynosi do 5 metrów. Gospodarzem wody jest Akademia Rolnicza w Poznaniu, a amatorski połów dozwolony tylko członkom koła PZW, działaj±cego przy Akademii. Nic więc dziwnego, że przywitał nas taki oto napis:

Jak już wspomniałem, specyfik± tego jeziora jest utrudniony dostęp do całej linii brzegowej. Połów odbywa się z kładek, na które można dostać się tylko jak±¶ łódeczk±, b±dĽ pontonem. Cóż więcej? Może to, ze każdy z członków koła ma swoje, w wielkim pocie czoła zbudowane stanowisko, które wielko¶ci± przypomina werandę okazałego domku letniskowego. A wędkarskie zasiadki, krótsze niż dwunocne, kwitowane s± pogardliwym wydęciem warg przez prezesa koła. Tak, tak. Powrót na brzeg usprawiedliwia tylko duża potrzeba Jednym słowem: raj.

Po przybyciu na miejsce przejrzałem niecne zamiary Kajka. Gruby lód sprzyjał powiększaniu powierzchni posiadanych kładek. „Wiesz, na nocce to namiot mi się nie mie¶ci, a grilla przecież nie wyrzucę” - tymi słowami Kajko usprawiedliwiał się przede mn±, gdy targałem pale i wbijałem je razem z nim w zamulone dno. Zreszt±, najpierw pomogli¶my Rychowi i Zdzi¶kowi.

A gdy już wszystko było załatwione, przyst±pili¶my do wiercenia dziur.

A gdy już dziury zostały wywiercone, ja zabrałem się za łowienie, a Kajko za pozowanie.

A potem poszli¶my do Gienka, bo tam brały płotki.

Więc wrzucili¶my po biszkopcie do dziury i zaczęli¶my łowić... na chleb, nie na m±czniki.

I było tak pięknie, i sielsko, i w ogóle... Kajko okazał się bardzo go¶cinny. I inni też. I nawet niespecjalnie mi docinali, gdy w swym debiucie wyci±gałem rybkę za rybk±. Tylko jako¶ tak dziwnie się na mnie patrzyli. Prawo frajera?

Kajko też w końcu zacz±ł łowić. Zdenerwował się? No cóż, mnie cieszyło, że kamienny wzrok kajkowych kolegów nie skupiał się wył±cznie na mnie.

I tak mijały nam godziny... Piękne to podlodowe wędkowanie. Ciche, spokojne i wcale nie takie zimne. Obeszło się nawet bez cedzaczków do wybierania lodu. Szkoda tylko, że zimowe dni s± takie krótkie, a rozkłady jazdy bezlito¶nie jednoznaczne. Pożegnali¶my Bolechowo w dobrych humorach. Kajko ucieszony wizj± pysznej kolacji, ja – weekendowym zaproszeniem na otwarcie sezonu. Ale to dopiero w maju, niestety...

adalin


 
Pokrewne linki
· Więcej o Wie¶ci znad wody
· Napisane przez Zespół Redakcyjny


Najczęściej czytany artykuł o Wie¶ci znad wody:
Zasiadka na łowisku Okoń


Opcje

 Strona gotowa do druku Strona gotowa do druku

 Wyślij ten artykuł do znajomych Wyślij ten artykuł do znajomych


Komentarze są własnością ich twórców. Nie ponosimy odpowiedzialności za ich treść.

Komentowanie niedozwolone dla anonimowego użytkownika, proszę się zarejestrować

Re: Bolechowo – pierwsze starcie (Wynik: 1)
przez marcin_p dnia 13-01-2003 o godz. 12:30:54
(Informacje o użytkowniku | Wyślij wiadomość) http://www.fotopamiatka.blogspot.com
No, ale co? Podobało się, czy nie? :-)



Re: Bolechowo – pierwsze starcie (Wynik: 1)
przez sigi (sigi@secal.com.pl) dnia 13-01-2003 o godz. 12:34:02
(Informacje o użytkowniku | Wyślij wiadomość) http://www.eurofishing.pl
Jak widze kolejny zarażony podlodowym wędkarstwem.Artykuły okraszone fotkami prezentuj± sie naprawde dobrze i chociaż nie łowie spod lodu to relację przeczytałem z zainteresowaniem. Znaj±c Was obu wiem, że sie nie nudzili¶cie:-)



Re: Bolechowo – pierwsze starcie (Wynik: 1)
przez Sazan dnia 13-01-2003 o godz. 21:11:39
(Informacje o użytkowniku | Wyślij wiadomość) http://www.sazan.com.pl
Pierwsze kotki za bolechowskie płotki, Adalin? :)
Podziwiam Twój charakter! Trzeba mieć wiele odwagi na tak± odmianę zimowego wędkowania. Mam na my¶li to, że można wybrać się na lód bez... piersióweczki, tak na trzeĽwo. I jeszcze mówić, że się było zadowolonym! No tak! W końcu wróciło się z lodu! Z naciskiem na "wróciło" :)))
Płoć to podlodowy standard. Po ilo¶ci, widzę, że dopisała. Teraz, zim±, złowiona rybka na pewno bardziej smakuje... I pływać też lubi! :)



Re: Bolechowo – pierwsze starcie (Wynik: 1)
przez wlodek dnia 13-01-2003 o godz. 22:38:48
(Informacje o użytkowniku | Wyślij wiadomość)
Wasze zadowolone i u¶miechnięte facjaty,z ostatniego zdjęcia wskazuj±,że spotkanie było udane :-)



Re: Bolechowo – pierwsze starcie (Wynik: 1)
przez Marek_b (sergie@poczta.onet.pl) dnia 13-01-2003 o godz. 22:42:47
(Informacje o użytkowniku | Wyślij wiadomość)
Na sam widok waszych gęb ¶miać mi się chce. :D

Same płotki? Może jaki¶ okonek albo jazgarzyk? Nic?

Z Zielonej Góry do Poznania za płotkami czyli tam i spowrotem pod lodem, hehehe. :) Nie tylko ja taki nawiedzony jestem; całe szcze¶cie. :D



Re: Bolechowo – pierwsze starcie (Wynik: 1)
przez Karpiarz dnia 13-01-2003 o godz. 23:28:34
(Informacje o użytkowniku | Wyślij wiadomość)
Nie lowie pod lodem bo mialem juz przyjemnosc dwa razy sie pod nim kampac. Jednak Z wielka uwaga przeczytalem Twoj reportarz i bardzo mi podobal.



Re: Bolechowo – pierwsze starcie (Wynik: 1)
przez kajko (paprosz@wp.pl) dnia 17-01-2003 o godz. 09:36:21
(Informacje o użytkowniku | Wyślij wiadomość)
Dziękuję za ładny opis naszej wyprawy i chciałem parę rzeczy sprostować. I tak:
NIe ma u nas Zdzi¶ka i Gienka tylko Zbiniu i Gabrych.
Łowili¶my koło Andrzeja a nie Gabrycha (Gienia)
A płocie zaczałem łowić póĽniej nie przez moj± wrodzon± go¶cinno¶ć tylko dlatego, że adalin natkał mi ołowiu na zyłke i zorientowałem sie dopiero po 20 min.
A tak poza tym to wszystko prawda.
Proponuję, żeby każdy pojechał sobie na trzeĽwo na podlodowe wędkowanie to zobaczy jaka to frajda. Ja już zobaczyłem.
Dzięki adalin, że masz ochote na takie wyprawy. CZekam rewanżu na wiosennych płociach.


Pogawędki Wędkarskie - portal dla wszystkich wędkarzy!
Redakcyjna poczta: redakcja@pogawedki-wedkarskie.pl

Redakcja serwisu w składzie: Jarbas, Marek_b, -, -, -, -

Wszystkie teksty i zdjęcia opublikowane w portalu s± utworami w rozumieniu prawa autorskiego i podlegaj± ochronie prawnej. Kopiowanie, powielanie, "crosslinking" i jakiekolwiek inne formy wykorzystywania cudzej własno¶ci intelektualnej i twórczej bez zgody wła¶cicieli praw autorskich s± zabronione prawem.

Wszelkie znaki towarowe s± własno¶ci± ich prawowitych wła¶cicieli, za¶ ich użycie dozwolone jest wył±cznie po uzyskaniu zgody.

PHP-Nuke Copyright © 2004 by Francisco Burzi. license.
Tworzenie strony: 0.10 sekund :: Zapytania do SQL: 84