Czy wiesz, że...
SZCZUPAK:
- Rekord Polski - 24,10 kg
- Złoty medal - od 12,00 kg
- Srebrny medal - od 10,00 kg
- Brązowy medal - od 8,00 kg

Konto/logowanie
Members List ZAREJESTROWANI
 Ostatni Tobiasz
 Dzisiaj 0
 Wczoraj 0
 Wszyscy 4520

 UŻYTKOWNICY
 Goscie 577
 Zalogowani 0
 Wszyscy 577

Jesteœ anonimowym użytkownikiem. Możesz się zarejestrować za darmo klikajšc tutaj

Jesteœ stałym użytkownikiem Pogawędek Wędkarskich - kliknij tutaj
aby zalogować się!

Na forum napisali
Tiur: Na emeryturu mam czteropunktowy plan. 1. Podróże, 2. Wedkar ...(432127) Apr 26, @ 00:02:06

dzas: Na emeryturu mam czteropunktowy plan. 1. Podróże, 2. Wedkar ...(432127) Apr 24, @ 21:24:03

mario_z: Na emeryturu mam czteropunktowy plan. 1. Podróże, 2. Wedkar ...(432127) Apr 21, @ 18:55:22

krzysztofCz: Podoba mi się Twój plan w punkcie (3) :hihi ...(432127) Apr 04, @ 12:47:07

lecek: Na emeryturu mam czteropunktowy plan. 1. Podróże, 2. Wedkar ...(432127) Apr 03, @ 19:46:58

krzysztofCz: Tylko nie miej złudzeń, że na emeryturze będziesz miał więcej cza ...(432127) Apr 03, @ 15:57:03

lecek: Jeszcze (jak dla mnie) to trochę mało czasu Mój pracodawca wyz ...(432127) Apr 03, @ 10:34:12

krzysztofCz: Gratulacje Lecku. U mnie na morzu albo wieje... albo nie biorą : ...(59445) Apr 03, @ 09:01:48

krzysztofCz: To prawie wieczność... mam nadzieję, że dożyjemy do następnej zbi ...(432127) Apr 03, @ 08:58:12

lecek: Byliśmy w Ustroniu. Dwa dni wędkowania w Wiśle. Na miejscu okazał ...(59445) Apr 02, @ 19:02:39


Artykuły komentowali
Krzysztof46 w ''Znowu Ta Szwecja'': Szkoda panowie ze sié nie oglaszacie .Chétnie dokoptowalbym do fajnej ekipy ...
Karpiarz w ''Usuwanie usterek w wagglerach i sliderach Dino.'': Ot fachura jestes Jotes. Pozdrawiam i dzieki za cenne wskazowki.
grubyzwierz w ''Znowu Ta Szwecja'': hmhmh... Mówisz Jacek, że Szwecja.. ? Kto wie, kto wie... :)
krzysztofCz w ''Znowu Ta Szwecja'': Janku czekamy na nową relację :-)
old_rysiu w ''Znowu Ta Szwecja'': A my pozdrawiamy z Polen :-)
jjjan w ''Znowu Ta Szwecja'': Jeszcze nie do końca.
Ekipa pozdrawia że Sweden.🙂

Zenon w ''Znowu Ta Szwecja'': Dlaczego "znowu" czyżby się znudziła?

Miło widzieć znajome pyszcz...

jjjan w ''Znowu Ta Szwecja'': Gdyby popłynąć w czwartek w dzień, to do Karlskrony, bilet dla czterech plus...
dzas w ''Znowu Ta Szwecja'': koszta zależą od tego ile pijesz... :) bez tego w 2,5 tysia za dwa tygodnie ...
the_animal w ''Znowu Ta Szwecja'': Świetna wyprawa - ekipa wiadomo - chętnie dowiedział bym się jakie koszta są...

Rozmaitości
» Pomocnik
» Regulamin PW
» Przeszukiwanie zasobów
» Przeszukiwanie forum
» Łowca Okazów 2010
» Grand Prix Czatu
» Prognoza pogody
» Ośrodki i stanice wędkarskie
» Rejestracja łódki
» Interaktywne krzyżówki

Recenzje
· JAXON ZX MACHINE 400
· MacTronic NICHIA HLS-1NL2L
· TUBERTINI GORILLA UC4 FLUOROCARBON
· Daiwa Exceler Style F
· Namiot Fjord Nansen
· Mikado NSC Feeder
· Wędzisko Mikado NSC 360 Feeder Nanostructure
· Mistrall Bavaria 2,7
· żyłka DUAL BAND
· Mikado T-Rex Bolognese 600

Filmoteka
Sum 200cm

Dodał: avallone78
Dodany: 14th Feb 2011
Odsłon: 2261
Ocena: 0.00 Ocen: 0

X targi Na Ryby ZAJAWKA

Dodał: jarecki74
Dodany: 19th Mar 2010
Odsłon: 2041
Ocena: 1.00 Ocen: 1

Boleń Wojtka

Dodał: wojto-ryba
Dodany: 23rd Dec 2009
Odsłon: 2154
Ocena: 5.00 Ocen: 1

Żerowanie karpi 5/5

Dodał: Marek_b
Dodany: 23rd Mar 2009
Odsłon: 2291
Ocena: 5.00 Ocen: 4

Żerowanie karpi 4/5

Dodał: Marek_b
Dodany: 23rd Mar 2009
Odsłon: 2124
Ocena: 5.00 Ocen: 2

Żerowanie karpi 3/5

Dodał: Marek_b
Dodany: 23rd Mar 2009
Odsłon: 2180
Ocena: 4.00 Ocen: 1

Żerowanie karpi 2/5

Dodał: Marek_b
Dodany: 23rd Mar 2009
Odsłon: 2086
Ocena: 5.00 Ocen: 1

Żerowanie karpi 1/5

Dodał: Marek_b
Dodany: 23rd Mar 2009
Odsłon: 2130
Ocena: 2.00 Ocen: 1

Sum Odrzański

Dodał: jarokowal
Dodany: 23rd Mar 2009
Odsłon: 2492
Ocena: 5.00 Ocen: 3

Hol suma

Dodał: Marek_b
Dodany: 22nd Mar 2009
Odsłon: 2315
Ocena: 5.00 Ocen: 3


[< Strona główna galerii | Wyœlij zdjęcie >]
11568 Zdjęcia

Strona główna galerii >> I Galeria — Wędkarskim okiem >> W41 Wędkarskim okiem - 2003 >> Wiselka

Poprzednie zdjęcie - Wiselka - Następne zdjęcie

Wszędzie dobrze, ale nad wodą najlepiej :) Szum wody, śpiew ptaków, to jest to, co potrzeba nam do szczęścia :)

Dodany przezKwaQ
DodanyApr 05 2003
Obejrzenia823
Opis Wszędzie dobrze, ale nad wodą najlepiej :) Szum wody, śpiew ptaków, to jest to, co potrzeba nam do szczęścia :)

Wysłane komentarze

Sazan
(2003-04-05)
Patrzę na tę niby fotę i... mam same wątpliwości! :))) Czy ktoś mnie chce "skrobnąć" pod łuskę? :) Jakbym już znał i gdzieś widział tę technikę...
KwaQ
(2003-04-05)
Dlaczego niby fotkę, to po pierwsze. Po drugie za dużo fotek oglądasz. Przyznaj się, ile tak na dobę przelecisz?
Jarbas
(2003-04-05)
Ah jak przyjemnie kołysać się wśród fal gdzie szumi szumi woda i słychać klekot jaj.... Ajajaj! Nie mogę się doczekać kiedy będzie tak można!!!!
Sazan
(2003-04-05)
Odpowiedź dla KwaQ...
Dziennie "przelatuję" kilka fotografii. A na pewno wszystkie wysyłane na PW. Czy to dużo? I szkoda, że to tylko przelatywanie fotek :))) Zasadność Twej uwagi, że oglądam ich za dużo, rozważę... I to nawet pod kątem czy jest na miejscu :)
Ostatnio czytałem fajny artykuł o robieniu fotografii na betonie. A czemu nie? - zapyta ktoś, skoro na żelastwie można, i na porcelanie, na szkle, i na zielonym liściu... No, można i na betonie! Ale w moim, klasycznym pojęciu fotografii, traktuję to raczej jako ciekawostkę, nowinkę, pomysł zwariowanego (?) artysty... Dlaczego "niby", pytasz...
Jestem, KwaQ, człowiekiem tzw. starej daty (niestety). Do czasu wynalezienia fotografii cyfrowej, pojęcie fotografii amatorskiej było dla mnie dość jasne i oczywiste. Zakładało się film do aparatu, po naświetleniu wrzucało do kuwety z wywoływaczem, potem do utrwalacza i negatyw był gotowy. Jam jeszcze z tych co to kiedyś zdjęcia stykowe na bromie i chlorze robili :) Potem były błony małoobrazkowe, powiększalnik Krokus, a potem... przeszło. To była fotografia B&W, którą poznałem jako chłopak i sam ją potrafiłem wykonać :) Kiedy rozpoczęła się fotografia kolorowa, nie było już mnie przy niej... Jednakowoż wywoływałem u fotografa kolorowe błony ORWO. Zdjęcia były jakieś blade, mętne, ale... niby kolorowe. Ciągle efekty tej pracy mogłem nazwać i nazywałem fotami.
Kiedy zaczęła się fotografia cyfrowa też mnie przy niej nie było. Aż odkryłem pewnego dnia, że coś takiego już jest na świecie! Tyle, że to nie były już "moje" foty. To już była zupełnie inna technika. Zresztą, miała w sobie taką uwodzicielską moc, że się nią zachwyciłem. Od razu spodobała mi się! Ale to już nie jest moja fotografia. Myślę, że potrafisz mnie zrozumieć o czym mówię... :)
Patrzę na powyższą fotografię. Ona nie ma nic wspólnego z "moją" fotografią. Nie mówię, że jest niedobra, zła... Wyczuwam w niej jednak sporo obróbki. Dla mnie, to zdjęcie ma jakby dwie zupełnie inne płaszczyzny. Na pierwszym planie jest pięknie wyeksponowana postać wędkarza - to jedna. Za nim, drugą płaszczyznę tworzy tło złożone z powierzchni wody i zielonego pasa drugiego brzegu rzeki. Dziwnym dla mnie jest zbyt szybkie przejście z dość ostrego pierwszego planu w zupełnie nieostry i przymglony plan drugi. Intuicyjnie wyczuwam, że to nie współgra ze sobą... Odnoszę wrażenie, że to nie jest robione aparatem fotograficznym za jednym naciśnięciem migawki. Zwykle aparat rysuje przejście w głębię pierwszego planu ostrości stopniowo. Tu, jakby ostrość pierwszego planu urywa się w pewnym miejscu i dalej jest nieostra, mętna, zamglona (wiadomo GO!) w sposób dla mnie nienaturalny. Taką konwencję widzę często na plakacie, jako reklamę kołowrotka czy wodoodpornego zegarka. Ale tu, granice rozumienia pojęcia i znaczenia "mojej" fotografii zostały u mnie przekroczone :) Przenicowanie treści poprzez artystyczne jej udziwnienie, wydobycie interesujących artystę elementów albo zatuszowanie innych, podbicie kolorów, przymglenia, większe czy mniejsze wyciągnięcie ziarna i wiele innych technik, to zabiegi stosowane w fotografii artystycznej. Oczywiście nikt nie zabrania stosowania tych technik i tutaj! :) Przecież wśród wędkarzy jest sporo artystów-fotografików i nie można mieć do nich pretensji, że "kombinują". Stąd może owo "niby".
Fotografia to zapewne bardzo szerokie pojęcie i ciągle powiększające swe pole działania. Myślę, że dla takich słów jak "zdjęcie" czy "fotka" (które często pojawiają się w naszej galerii) jako dzieła daleko wykraczające poza pewien standard zwykłej obróbki należy znaleźć inne określenie :) Czarodzieje cyfrowej obróbki pożyczają niebo z jednej foty, rzekę z innej i na tym umieszczają pierwszy plan z trzeciej... Mam duże wątpliwości, czy poprzez nałożenie kilku zdjęć na siebie by stworzyć jedno dzieło, można je nazwać fotką. A to, że dzieła te są czasem przepiękne, że potrafią zachwycić, to już całkiem inna historia...
Jeszcze raz podkreślam - nie jestem fotografem! Nie znam się na tym fachu! Bardzo ciężko na ten temat mi się dyskutuje. To o czym piszę, jest jedynie wykładnią moich wrażeń bez żadnej podbudowy teoretycznej. Niestety.
Jeszcze jedno, na koniec. Można komentować zdjęcia w sposób: "podoba mi się", "fajowe", "do dupy", "miód", "takie sobie"... I nic z tego nie wynika. Zauważ, że zdjęcie które ma w sobie "coś" (nawet błąd!) przykuwa uwagę innych, prowokuje, jest interesujące. To też sposób na przyciągnięcie wzroku i wszczęcie dyskusji. A ja, chyba masz rację, za dużo i fotek się naoglądałem, i zbyt wiele nagryzmoliłem... Czas na odpoczynek :)
Jarbas
(2003-04-05)
Bóg szczygł Sazan! (chyba dobrze napisałem) Zero odpoczynku. Do emerytury Ci jeszcze daleko. Chłopie! Ty to masz przekonanie! Palę książki, odinstaluję Photoshopa i robię zdjęcia tak jak umiem i jak wychodzą. Oko w wizjer i pstryk! To co wyjdzie to rzeczywistość. Że nieostre, i tak dalej to niech producent aparatu się tłumaczy. Prostota i tak jak jest to jest to. Uchwycam chwilę i się dzielę z innymi. Każdy widzi to co widzi i chce zobaczyć. Sazan! Dziesiąta puszka tyskiego za Twoje przyjacielu (przepraszam) ZDROWIE!
Sazan
(2003-04-05)
Dzięki! Nikt Cię nie strzeże jak strzyżesz te tyskie? :)
Ach! Piw się chyba nie strzyże, piwa się goli :) Nie wiem zresztą! Jarbas! Strzyżesz czy golisz w końcu te piwa? :)))
KwaQ
(2003-04-05)
Sprawa jest nieco prostsza niż sobie wyobrażasz. Bardzo kontrastowy negatyw spowodował że przy naświetlaniu na papier zginęły szczegóły w światłach. Dlatego nie widać tego łagodnego przejścia z ostrego w nieostre. Cała fotka jest zmiękczona bo wychodziło ziarno.
seba
(2003-04-05)
Niech Cie Jarbasie emocje z pradem nie poniosa. Stawiajac przecinek , bierzemy oddech :-)
Kierownik
(2003-04-05)
Sazan, ile ty masz lat? Chyba nie robiłeś emulsji światłoczułej? :-))) To o czym piszesz to siła przyzwyczajenia. Fotografia cyfrowa daje możliwość usuwania wad fotografii analogowej. No bo np. taka dominanta barwna potrafi skąpać wszystko w błękicie. Nasze oko nie widzi aż tak wielkiej ilości błękitu jak błona. Można to w komputerze usunąć. Obraz staje się podobny do tego który rejestruje nasze oko, niestety traci atrybuty fotografii. Traci ułomności fotografii które mamy zakodowane w głowie. Coś nam nie pasuje. Nasze oko nie widzi w taki sposób w jaki widzi teleobiektyw. A jednak to akceptujemy. Fałszywa perspektywa rybiego oka potrafi budzić zachwyt. Myślę, że wszystkie zmiany na początku budziły opór, tym bardziej tak gwałtowne jak te które nastąpiły w dobie fotografii cyfrowej. Ja te nowości przyjąłem z radością bo fotografia fascynowała mnie tak samo jak grafika. Ona przyzwyczajała mnie do wszelkiego rodzaju kombinacji. Zapewne z czasem coraz bardziej zaczniesz akceptować te nowości zachowując sentyment do fotografii analogowej.
seba
(2003-04-05)
Czy napewno cala fotka , czy tylko wykadrowany jej fragment ? :-) . Kwaq mam pytanie . Jestes autorem zdjecia , czy modelem ? Moze pierwszym i drugim?
Jarbas
(2003-04-05)
Seba do emocji mi daleko, a dziękuję, o przecinku, będę pamiętał, Sazanie, konkluzju nie poniał, ale myślę, że, jedenaste sobie daruje, chyba, że za Wasze zdrowie, ale mi się zdaje, że nie dam rady, no chyba, że szybka kąpiel... :-))) Się ma czasami wolny dzień nie? Od gonitwy za groszem, od telefonów, od pierdołów, od rodziny... Tylko to co się lubi najbardziej.... Kierowniku nie chcę abyś myślał że sięgam po granaty ale naprawdę nie każdy ma "duszę artysty" Tobie łatwiej jesteś plastykiem i masz warsztat (przepraszam zapomniałem o przecinku), praktyczny i teoretyczny. Oko konesera widzi więcej jak np moje. Powiem tak poznam na pamięć opcje i możliwości photoshopa ale co dalej? Ile czego zmniejszyć czy zwiększyć można wiedzieć? Nie, trzeba to czuć. Jeżeli się to "czuje" to wtedy jest się autorem galerii a nie tym stojącym do kasy za biletem. Nie piszę, dalej, bo zaraz polecą czuję, granaty obronne. :-))))))
Sazan
(2003-04-05)
Seba! Zadajesz fajne i zasadnicze pytania :)
KwaQ... Właśnie brak tych szczegółów mnie zaintrygował i... zaniepokoił! Gdyby ktoś przebiegł 100m w 9,00 sek też byłbym zdumiony i zaniepokojony stanem jego zdrowia! Przecież serce człowieka ma ograniczone możliwości! Percepcja ludzkiego oka też :)
Kierowniku! Siwy już mój włos i moja broda, a córki mężatki... :) Jeszcze raz powtórzę wyraźnie! Akceptuję nowości! Mam aparat i analogowy (ostatnio mało używany) i cyfrowy (ciągle w ruchu!). Nie stronię od cyfrowej obróbki obrazu! Nie robię tego jednak jak profesjonalista a jedynie w zakresie, który znam, który uważam za potrzebny moim skromnym celom. Jestem pełen uznania dla perfekcji artystów naznaczonej szalbierstwem, szarlatanerią fotografów, ich diabelskimi sztuczkami i potężnymi stojącymi za nimi narzędziami i osiągnięciami techniki! :))) Ale jeszcze raz podkreślę! Łatwo jest mi się zgodzić z nazwaniem fotografią, zdjęciem, które jest jedynie odbitką (!) negatywu, ale trudniej z dziełem stworzonym przez machinę osiągnięć technicznych XX i początku XXI wieku.
Spójrz ile nazw form i sposobów przekazywania zapisania treści mają artyści malarze. Tworzą na płaszczyźnie: rysunek, akwarelę, gwasz, temperę, olej, grafikę, fresk itd. Wszystko to jest odzwierciedlaniem jaźni artysty na papier, płótno, tekturę, deskę, tynk... Każda ta technika ma swoją nazwę. Bo każda jest inna! A w fotografii, mimo tylu już stosowanych technik ciągle mamy nazwę fotografia, zdjęcie, fotka. Nikt nie odpowiedział mi na zagadnienie, czy dzieło fotograficzne stworzone metodą obróbki cyfrowej z kilku zdjęć jest jeszcze fotografią czy już ją nie jest? A jeżeli nie jest to CZYM jest?
Zastanawiam się tylko, czy jeżeli takie "dzieło" ma cechy daleko posuniętej obróbki (prawda, jakie to precyzyjne?:) ) można nazwać to fotografią czy już nie... Chcę posłuchać opinii mądrzejszych, którzy bliżej niż ja znają temat... A może nikt się nad tym nie zastanawiał?
seba
(2003-04-05)
Artysta malarz , Sazanie , Paul De La Roche po wysluchaniu wykladu swojego rodaka - przyrodnika , niejakiego Dominika Franciszka Jana Argo ( rok 1839 - Paryz) na temat fotografii i jej roli w przyszlosci powiedzial "od dzisiaj malarstwo jest martwe" . I mimo ze w przeciagu kilku nastepnych lat , szeregi artystow - malarzy stopnialy nieprzecietnie ( na rzecz fotografii ), nikt z zacnych tego swiata , nie plakal namietnie.
Sazan
(2003-04-06)
Rozumiem, że za tymi malarzami, którzy opuścili malarstwo dla sztuki fotografii? :)
To podobnie było z tym artystą-śpiewakiem, co to miał w dorobku całą masę platynowych płyt, a po śmierci napisali mu na grobie:
Płyta grobowa, miejmy nadzieję,
będzie jego ostatnim longplayem...
Ot, wdzięczność wielbicieli talentu...
jarekk
(2003-04-06)
...amen
Kierownik
(2003-04-06)
Ponieważ jestem w zbliżonym wieku do Twojego Sazanie i też przed Krokusem spędziłem kilka lat, ciekawi mnie Twój stosunek to szalbierstw fotografii analogowej. Zapewne znany jest Ci termin maska i maskowanie. Fotograficy za pomocą kawałka czarnej tekturki wyczarowywali niezwykłe obrazy. No właśnie, napisz proszę jak odbierałeś takie fotki. Ciekawi mnie też to jak odbierasz odmienną plastykę cyfrowego aparatu. Czy ta dosłowność fotki zrobionej cyfrakiem nie drażni Cię? Mnie zawsze korci uplastycznić ten suchy cyfrowy obraz. W oczekiwaniu na Twoją odpowiedz pojadę zrobić szczupakom kilka tarlisk, abyśmy mieli w przyszłości co fotografować :-)))))
Sazan
(2003-04-06)
Sam widzisz, że określasz te dzieła nie jako fotografie, a "niezwykłe obrazy". Określenie fotografia jest tu w mojej ocenie mylące. Owszem, do stworzenia tego obrazu wykorzystano techniki fotograficzne, ale czy taki efekt jest "czystą" fotografią? W klasycznym pojęciu fotografii - nie. Chociaż, z drugiej strony, jest to dzieło na papierze światłoczułym! Szukać należy zapewne nazwy, słowa, na nie wprowadzające w błąd określenie efektu takiej pracy. Dla mnie, na pewno to rzecz dyskusyjna.
Może inaczej. Pan Alexander Graham Bell wynalazł telefon. Wszyscy znamy jego zasadę działania, jak wyglada, do czego służył i nadal służy... Potem Guglielmo Marconi wynalazł radio. Z połączenia tych dwóch wynalazków wykształcił się ni to telefon (bezprzewodowy!) ni to radio. Nazwano to, krakowskim targiem, radiotelefonem. Ale już nie był to telefon! I nie radio! Miało za to swoją nazwę... Technika poszła dalej. Skonstruowano telefon komórkowy. Ale de facto jest to miniaturowy radiotelefon. Natomiast ma już nazwę "telefon komórkowy". I bardzo dobrze! Nikt nie pomyli "komórki" z telefonem Bella, a przecież służy temu samemu - komunikowaniu się. Wiemy dokładnie o czym konkretnie mówimy.
W naszej polemice chodzi mi o to, by nazwać rzeczy po imieniu, bo fotografia wypłynęła na zbyt szerokie wody, by stare, archaiczne nazewnictwo utrzymać dla stosowanych obecnie technik. Nigdy, żadna obróbka obrazu analogowego czy cyfrowego mnie nie drażniła. Nie była powodem mego zdenerwowania. Albo efekt pracy może mi się podobać albo nie. I oceniając ten efekt zawsze wyrażam na ten temat swoje subiektywne wrażenia.
To dobrze, Kierowniku, to bardzo dobrze, że chcesz poprawiać niedoskonały Twoim zdaniem obraz ukształtowany prez obiektyw i matrycę aparatu cyfrowego. Po to dysponujemy teraz potężnymi instrumentami w postaci komputerów i programów, by kształtować dzieło wg własnych upodobań. Nie zawsze to co podoba się artyście znajduje od razu uznanie u odbiorców. Czasami na owo uznanie trzeba czekać długie lata i nawet z obciętym własnym uchem się nie doczekać, że wskażę tak na pewnego impresjonistę, za którego obrazy dzisiaj płaci się fortunę... To, że Cię korci poprawiać suchy obraz, świadczy o wewnętrznej potrzebie dokonywania zmian w Twojej ocenie na lepsze. Rób to zatem! Pamiętaj jednak, że Twoja praca, jej efekt, nie musi podobać się innym. Każdy z nas ma swoją receptę na naprawę obrazu świata. I cyfrowej fotografii też.
A jak tam szczupacze tarliska? :)
KwaQ
(2003-04-06)
Seba , jestem tylko modelem tego zdjęcia
Sazan
(2003-04-06)
Niezły z Ciebie model, KwaQ :)
Kierownik
(2003-04-06)
Dyskusja o granicach fotografii, na PLFOTO, zakończyła się takim oto kompromisem. Dopuszczalne są wszelkie manipulacje na fotografii, za wyjątkiem dokładania, lub usuwania fragmentów obrazu. Nie wiem czy wszyscy dyskutujący zdawali sobie do końca sprawę z możliwości programów komputerowych. Nie wiem też czemu ma służyć ten podział na fotografie i niefotografie. O przynależności to danej grupy decydować będzie prawdomówność twórcy? Myślę, że istniejący podział na fotografię dokumentalną, reporterską, artystyczną czy grafikę bazującą na fotografii, pozwala klasyfikować większość dzieł. W każdym z gatunków są fotki wybitne , przeciętne lub nieudane. Nikt nie zastanawia się nad tym w jaki sposób zrobiono kiepską fotkę. Takie dociekania dotyczą tylko dzieł intrygujących. Za taką ciekawością stoją różne emocje. Jedni pytają aby się czegoś nauczyć inni aby dyskredytować dzieło ponieważ zostało zrobione np. w Photoshopie a nie aparatem. Ponieważ odbitki cyfrowe stają się powszechne, większość fotografii, bez względu na to do jakiego rodzaj przynależy, przelatuje przez programy komputerowe. Nie da się tego uniknąć. Nie znam przypadku aby ktoś kiedyś opublikował czysty skan pochodzący ze skanera bębnowego. Pewnie odbiorcy sami by ucięli ucho takiemu twórcy. Tak więc od obróbki cyfrowej nie da się uciec. Często siądziemy obrobić prostą fotkę a uzyskamy grafikę. Jeśli jest ładna to czemu nie ulec chwilowemu napływowi fantazji twórczej. Bywa niestety i tak, że dobra fotografia ginie ponieważ została zrobione na podłym negatywie, zeskanowano ją z papierowej odbitki a skanu nie obrobiono. Znam też bardzo banalne fotografie zrobione dużym obrazkiem, na przeźroczu, zeskanowane bębnem i obrobione fachowo. Profesjonalizm takiego dzieła fascynuje większość amatorów. Długo można snuć rozważania na temat fotografii. Temat to złożony. Ja ograniczam się do prostego, podoba mi się lub nie i nie korci mnie pytać czym i jak zostało zrobione. Twórca pokazuje mi co wykombinował, a ja mu czasem odpowiem co o jego pracy myślę. Szczupacze tarliska zrobione. Jak nam to wyszło, ocenią szczupaki. Mam nadzieję, że złożą na nich ikrę, bez dociekania kto i jakimi metodami je wykonał :-))))))
KwaQ
(2003-04-06)
Dzięki :P
Sazan
(2003-04-06)
Czyli jednak są na ten temat dyskusje! Kamień spadł mi z serca :)
Cóż?! Prochu tu nie wymyślimy... Są zapewne jakieś związki fotografików, niech oni się martwią o resztą. Nam przyjdzie oglądać tu foty i oceniać z tego wrażenia wg własnego uznania.
Jarbas
(2003-04-06)
Może jeszcze dodam słowo... Przypomniałem sobie, że mam kolegę pracującego w drukarni przy składzie. Czyli myślę, że zajmuje się grafiką. Zadzwoniłem do niego i ten to dopiero namotał mi w głowie. Otóż: Uważa, że jeżeli zrobiłem jakieś zdjęcie i mam zamiar je „obrobić” to powinienem zadać sobie pytanie w jakim celu? Czy do tego abym je oglądał nie jest wystarczające? Jeżeli jest za ciemnie – rozjaśnij, za intensywne- skontrastuj, wykadruj i tak dalej, ale... No co ale? Te same zdjęcie 10 różnych osób obrobi inaczej. Każdemu co innego będzie przeszkadzać i inny efekt będzie uważał za ważny. Zdjęcie otrzymane do druku jest przygotowywane do druku – musi spełniać określone „wymogi”. Obiecał, że mi pokaże. Dodał jeszcze, że oglądane zdjęcia w komputerach nie na każdym monitorze tak samo wyglądają. Ustawienia ostrości, jaskrawości nasycenia barw są bardzo ważne i czasami to wystarcza. Po drugie zdjęcie zapisane cyfrowo jest zawsze materiałem wyjściowym i każdy posiadacz programu narzędzia może sobie sam je „podretuszować”
Sazan
(2003-04-06)
I to jest, moim skromnym zdaniem, właściwy krok, Jarbas! Niech ktoś Ci pokaże! Skorzystaj z takiej okazji. Wiele w ten sposób można zrozumieć. Od kiedy zacząłem zwiedzać i oglądać galerię wędkarskich fot (i nie tylko), sporo się nauczyłem, nawet bezwiednie... :)
Jest inny aspekt sprawy. Człowiek po jakimś czasie zaczyna wstydzić się swoich zdjęć... :))) Ale to dobrze! Trzeba równać do lepszych...
jarekk
(2003-04-07)
KwaQ, a co z Tobą ? Dziwię się, że nie zabierasz głosu. Pastwią się nad tą Twoją fotką jakby to ich była :) Powiedz w końcu co o tym myślisz, jestem naprawdę ciekaw.
Sazan
(2003-04-07)
Jarekk! Miej gest! Odpuść ciekawości... :)
jarekk
(2003-04-07)
mam, ...odpuszczam :)))
julek
(2003-04-07)
dobre dobre zdjęcie?
Sazan
(2003-04-07)
Czy to ocena czy pytanie, Julek? :)
julek
(2003-04-07)
to ocena zawierająca w sobie pytanie - nowomowa :-)
Sazan
(2003-04-07)
Aha! Takie niby Head&Shoulders?
julek
(2003-04-08)
O tak! Wash and go!
KwaQ
(2003-04-10)
Nie było mnie kilka dni. A co do komentarzy to ja tu jestem tylko kibicem :) zwykłym grajkiem widzę że i tak mam najmniej do gadania niech zawierają głos Ci z którymi sami się liczycie :)) cokolwiek bym nie napisał i tak będzie salwa śmiechu oszczędzę tego sobie i będę wolnym czytelnikiem :)
julek
(2003-04-10)
Ależ KwaQ nie przesadzaj! Czasem opinia "zwykłego" śmiertelnika jest grubo ważniejsza niż "mędrców" szkiełko i oko.
Spinner
(2003-04-11)
Hmmmm??? Hymmm???
jarekk
(2003-04-11)
hmmm !!!, hmmm !!!
KwaQ
(2003-04-13)
hmmm !!!, hmmm !!!
julek
(2003-04-17)
hymmmm?! hymmmm?!
gismo
(2003-04-26)
Widzę Julek, że zrzuciłeś pewien dogmat z piedestału i rzesza krytyków zaniemogła w geście podziwu :) Pięknie powiadasz, ale czy realizm symbolizowany przez szkiełko i oko mędrca nie powinien być wycelowany raczej w stronę poszukiwaczy jakiś irracjonalnych treści płynących z powyższego zdjęcia?

Wybaczcie, że tak reaguję…
Jak już zwykłem mówić, piękno – rzecz względna, a mimo wszystko fotka na górze przyciąga uwagę. Mamy tu ruch, majorową tonację kolorów i motyw lustra. Postrzegam ów dorobek fotografa jako obraz, widzę to oczami malarza, bo na fotografii raczej się nie znam. Zatem w imieniu laików dopowiem: nie ma tu chyba nic niezrozumiałego, a jednak zrodziło dylemat. Genesis problemu osobiście upatruję w sporze o rolę współczesnych odmian twórczości :)
gismo
(2003-04-27)
Gdybym miał to wyrazić w prostych słowach,
To po prostu fotka strasznie mi się podoba :)

Chcesz skomentować? Najpierw musisz się zarejestrować!


Powered by: My_eGallery 2.7.9 AddOn Modules
© 2001 Copyright MarsIsHere.net

Pogawędki Wędkarskie - portal dla wszystkich wędkarzy!
Redakcyjna poczta: redakcja@pogawedki-wedkarskie.pl

Redakcja serwisu w składzie: Jarbas, Marek_b, -, -, -, -

Wszystkie teksty i zdjęcia opublikowane w portalu są utworami w rozumieniu prawa autorskiego i podlegają ochronie prawnej. Kopiowanie, powielanie, "crosslinking" i jakiekolwiek inne formy wykorzystywania cudzej własności intelektualnej i twórczej bez zgody właścicieli praw autorskich są zabronione prawem.

Wszelkie znaki towarowe są własnością ich prawowitych właścicieli, zaś ich użycie dozwolone jest wyłącznie po uzyskaniu zgody.

PHP-Nuke Copyright © 2004 by Francisco Burzi. license.
Tworzenie strony: 0.12 sekund :: Zapytania do SQL: 24