Dodany przez

kogut

Dodany

May 20 2004

Obejrzenia

1663

Opis	Ten" bandyta" tafił mi się na starym dorzeczu Raby , miejsca nie zdradzę (są tam jeszcze takie). Szkoda tylko, że jak pomyślałem o fotce to już zdążyłem ściągnąć łuskę, 105 cm długości, waga prawie 11 kg.

Wysłane komentarze

torque (2004-05-20)	Ryba ocena: 100. Zdjęcie estetyka i wrażenia: ZERO !!. Gratuluję wspaniałego połowu i pięknej ryby. Zdjęcie jednak jest okropne.


Jarbas (2004-05-20)	:( :( :( :( :( :( :( :( :(


Sazan (2004-05-20)	Dobrze, Kogut, żeś zdążył przed obcięciem łba. :) Filety dużo gorzej wychodzą na fotach.


asknet (2004-05-20)	robiac taka fote staraj sie stanac na tle jasnych mebli - fota bedzie pogodniejsza


Jarbas (2004-05-20)	kurna to żałobne zdjęcie... nie rośmieszajcie :)


Esox (2004-05-20)	Myślę, że ta fotografia ma dla Ciebie dużo większą wartość emocjonalną niż dla kogokolwiek estetyczną...


roger (2004-05-20)	Pomito tego zdjęcia i tak zazdroszcze Ci takiej sztuki to dopiero okaz mało kto ma taką pryjemność z wyciągnięciem takiego "bandyty". Moje gratulacje!!!!!!! A ile ardenalinki.


jarecki (2004-05-21)	a mogl byc reproduktorem tyluz malych bandytow czy taki olbrzym w ogole da sie zjesc???


Ruki (2004-05-21)	podobnie jak Jarbas :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-(


radwan (2004-05-21)	Niezła sztuka. Fakt że skandal że takie są zabierane do konsumpcji, ale regulamin pozwala. Powinny być jakieś zmiany w RAPR. Poza tym musi być niedobry taki olbrzym


kogut (2004-05-22)	wędkować to wędkuję ale fotograf ze mnie żaden , tylko dlaczego tak mnie od razu w łeb ,mimo wszystko dzięki za uwagi .


old rysiu (2004-05-22)	To prawda. Fota dla nas mało atrakcyjna, chociaż doceni to ten, który złowił tak wspaniałego szczupaka. Ja miałem trochę mniejszego - mój miał 104 cm i wszystkim oświadczam, że był bardzo smaczny. Teraz inna moda. Wszyscy "no kill"- jakby tym sposobem mieli uratować rybostan. Nic bardziej mylnego. Pamiętam czasy, kiedy "no kill" nie było znane i ryb było bardzo dużo. Myślę, że trzeba najpierw zabić gospodarza a potem myśleć o rybostanie. Jak jest jedna kura w kurniku znoszaca jajka, żaden gospodarz nie będzie miał pożytku. Jak tą ostatnią kurę zabije, może pomyśli o nowych. Nasz rybostan jest już bliski dna. Jednak gdy go nie dotkniemy, nie bedziemy mieli możliwości się odbicia. Nigdy nie zdadzałem się z filozofią - wypuść, będzie więcej ryb. To mydlenie oczu i pretekst, że to wina tych, którzy ryby zabierają.


wedkarz wawiak (2004-05-23)	A kto powiedział,że on go zjadł może......ech lepiej nie pisać.Z resztą rzadkością też to nie jest :( Ale rybka ładna. Opiera się na tym że gdyby kogut nie zrobił zdjecia rybce to mało kto by uwierzył. Wielu z nas gdy zapomni aparatu nad wodę postępuje tak samo w okoliczności złowienia okazu. W takich przypadkach na jaw wychodza wartości do jakich się dany wedkarz dostosował: wziąść rybę i zabić ale mieć dokument połowu czy darować jej życie mieć czyste sumienie i w wielu przypadkach poprawę humoru ale żadnego dowodu nie posiadać. Jest to bardzo istotna decyzja przy każdej uwieńczonej sukcesem wyprawie. A więc drodzy koledzy: nośmy aparaty ze sobą to rozwiąze wszystkie dylematy z jakimi borykamy się w takich właśnie przypadkach!


kogut (2004-05-24)	Witam Szczupaka zjadłem , był pycha , a z aparatem to prawda , trzeba o nim pamiętać , nad wodą to zupełnie inne zdjęcia , ale znowu często takie sztuki się nie trafiają i po pewnym czasie , jak nie ma wyników to zapomina się go z domu .Popieram w pełni "old rysia" wszyscy rabują wody na których wędkujemy , a nam pozostaje regulamin , ograniczenia i wymogi. Np. Poprad , Słowacy latami łowili na siatki , i wędki na których mieli każdą przynętę ,wpuszcali do rzeki jakie ścieki chcieli , a my co ? cuda , teraz zmienili zasady połowu dla nas , jak już ryb nie ma . Ale to chyba nie miejsce na takie dyskusje wszyscy to znamy , dodam tylko , że głowa z mojego bandyty poszła do wyprawy , będzie wisieć na honorowym miejscu . Pozdrawiam


asknet (2004-05-24)	pragną bym wszystkich przeprosić za swoje dotychczasowe zachowanie. W swojej ślepocie nie widziałem iż przyczyniam się do utrzymania tragicznego stanu naszych wod jednoczenie pragnę zaznaczyć iż zmieniam diametralnie podejście do kwestii wypuszczania złowionych ryb. Od dziś zabieram absolutnie każda rybę jaka złowię zgodnie z obowiązującym regulaminem i przepisami. Mam nadzieje że w ten sposób przyczynie się do rychlej poprawy stanu naszych wod . Kończę też ze zdjęciami w plenerze od dziś będę się starał robić zdjęcia na tle sracza oraz kafelków. Ciekaw jestem czemu w "głupiej" Kanadzie chcą wprowadzić całkowity czasowy zakaz zabierania pstrągów z niektórych rzek czy oni nie widzą że robią źle ??


Jarbas (2004-05-24)	Zapisuję się Aski do klubu, możesz mi wystawić legitymację numer 2 ...


hromehunter (2004-05-24)	Sazan , rozbawiles mnie do lez , masz beczke piwska :-) Radek i tak trzymaj , zabieraj co popadnie ;-) Kogut ,o czyjej glowie mowisz ?, a tak powaznie to "tragedia" ; ryby jak wyzej pokazane , czy sumy po 50 kg. laduja na patelni , i lowca twierdzi ze rybka byla pyszna , Panowie , dobrze przyrzadzona i przyprawiona podeszwa tez smakuje ze palce lizac .


Pioterek (2004-05-25)	Ta fotka napawa mnie lękiem :((((


Ruki (2004-05-25)	Mnie nie tylko fotka napawa lękiem-także niektóre komenatrze :-(:-(:-(


old rysiu (2004-05-28)	Nie popadajcie w skrajności. Zabierać ryby to żadne przerstępstwo a wypuszczanie to nie recepta na poprawianie rybostanu u nas w Polsce. Na nic tutaj porównania z Kanadą. No i ostatnie słowo dla HH. Mireczku, Twój łosoś, czy pstrąg nie może się równać smakiem z takim szczupakiem. To, że ludzie twierdzą, że te duże to podeszwy, można tylko się uśmiać. Świadczy to, że taki osobnik, nigdy nie jadł takiej ryby. Zapewniam Cię, ze upieczony bez przypraw, szczupak taki jest smaczniejszy od Twojego pstrąga. Mogę się wyśmiewać i też zrobić głupie porównanie z pstragiem Waszym tęczowym. Poza tym, niech nikt nie pisze o smaku ryb, jeśli nad ryby przedkłada kiełbaskę czy kurczaka.


hromehunter (2004-05-29)	Oldi , ok po kolei :-) " Zabierać ryby to żadne przerstępstwo a wypuszczanie to nie recepta na poprawianie rybostanu u nas w Polsce ", Oldi moze wlasnie dla tego, ze duze grono wedkarzy jest przekonana o tym samym , rybostan w Polsce jest na takim wlasnie poziomie , ja do tego podchodze troche inaczej , jesli dzis wezme np. 5 szt, to jutro o tyle wlasnie ryb bedzie mniej w rzeczce ( nie wspominajac o tym ile bedzie mniej w nastepnym sezonie) proste jak .....:- , i nie dla tego je wypuszczam , ze nie lubie ryb , lubie i jem , ale kupuje je w sklepach , wedkarstwo to dla mnie hobby ,a nie sposob na zapelnienie lodowki .Troche to dziwne , ze w kraju gdzie nie ma ryb , bierzez sie wiekszosc zpalanych rybi, a tam gdzie sa , preferuje "catch and release". Co do wypuszczania , moze masz racje, jesli tylko znikoma czesc wedkarzy to praktykuje (i do tego jeszcze jest "szykanowana " przez m.....) to tez nie widze w tym celu ,ale jesli robiloby to 80-90% wedkarzy ? Co do walorow smakowych w/w ryb , mysle ze pstrag jest duzo lepszy niz szczupak , choc w tym wypadku to kwestia "smaku" a nie kucharza , jesli mam wybor to preferuje morskie ryby, a ze slodkowodnych - sandacza. Kurczaki ? a co to takiego jest ? Oldi masz na mysli ten kawal miesa powleczony tluszczem i skora gr. 0,5 cm ,bez glowy i nog , Made in KFC , nie jem nic takiego , poprostu swinstwo , ostatniego kurczaka jakiego jadlem , to w lutym w Polsce ( choc musze powiedziec ze tez juz nie sa takie jak byly kiedys ),jesli juz to tylko piersi ( i prosze nie mylic tutaj z piersiami Pameli A. to tez jest sztuczne :-)) Ok na koniec Oldi , dla mnie mozecie brac wszystkie ryby , duze , male itd , tylko nie narzekajcie na ich brak , nie zwalajcie winy na klusownictwo , male zarybianie , tamy melioracje itd.itd.


old rysiu (2004-06-06)


macieks (2004-07-08)	morzna takiej rybki zazdrościć


dawidziarz (2004-08-06)	Moim skromnym zdaniem (popierając old rysia) wędkarz, chociażby brał wszystkie ryby, to nie zrobi łowisku aż tak dużej krzywdy, jak rybak, czy kłusownik. W latach 70 ryb było pod dostatkiem, a wędkarzy dużo. każdy brał ryby do domu, a wody były pełne. Nie było jednak kłusowników, a przynajmniej nie aż tak dużo. Pozdrawiam i gratuluję okazu!


bullet44 (2004-09-14)	Oskrobany szczupcio do fotografii???? No ja np. to już "durexa" po całej akcji nie zakładam ;-) Myśle że trochę prowokujesz ludzików tym obrazkiem. A propos taki jeden mięsiarz ode mnie z okolicy, ostatnio stwierdził że się wybierze do "pstrążnej" chwyci BIG JOHNA i go zachlasta natychmiast po złowieniu.


matbex (2004-09-14)	Rybka ładna. Tłumaczenie że aparatu zapomniałem nad wodę można przyjąć ale nie wiedziałem że teraz w modzie jest skrobanie ryby przed uwiecznieniem??? jak już ją dowiozłeś do domu to trzeba było najpierw strzelić fotę. A może bałes się że ci ucieknie więc dla pewności zacząłeś skrobać:))) Trochę nie pomyślałeś, widocznie byłeś w super amoku.


kaki4 (2004-09-14)	mogles to zdjecie zachowac dla siebie i nie pokazywac tej ryby w tym stanie bo ta wyglada strasznie nieprzyjemnie!!!!!


Kuszownik (2005-06-12)	Swietna ryba.Ale dlaczego te zdjecia tak fatalne???Jak w markecie na ladzie.Bleee!!


paul (2006-01-07)	E ty kogut a kura to cię z pior obdarła? Najpierw pomyśl a potem rób foty.Myślenie nie jest łatwe, ale można się do niego przyzwyczaić!!!!!


Treyk (2006-01-08)	Co ma myślenie do tego? Najzwyczajniej zapomniał wziąśc aparatu a chciał pochwalić się swoją rybą i zrobił zdjęcie w domu. Prawda zdjęcie jest okropne ale wkoncu to nie jest jakaś wystawa. Piękna ryba kogut gratuluje.


szymon (2006-03-01)	Rybka bardzo ladna byla by leprza gdyby miala luski i zyla( popieram zdanie Jarbasa zdiecie jest okropne) :(


Tomson126p (2008-02-11)	a tam pierdzielicie (co niektórzy ). Oldi dobrze mówi że sztuka przywrócenia dobrego rybostanu naszych wód nie polega na wypuszczaniu każdej pięknej ryby do wody. Powiedzmy sobie głośno i szczerze kto z nas by tego "bandyte" wypuścił? Nieliczni... Nie róbmy więc się wszyscy święci no killerzy bo skoro takie podejście niektórzy mają najwidoczniej łowienie ryb powinno być całkiem zakazane... ;/ Oczywiście że wypuszczenie ryby na wolność to miły i sportowy gest ale nikt nas wcale do tego nie zmusza (forumowicze tez nie powinni ) ! Aha i jeszcze jedno. Ocenianie jakości zdjęcia jest po prostu NIEPOROZUMIENIEM . Tu nie chodzi o to żeby wpuścić rybe do wanny na miesiąc i czekać na ładną pogode żeby fotka dobrze wyszła. Przecierz ta galeria jest po to żeby pochwalić się ładnymi okazami i podzielić się wrażeniami. tyle... kogut gratki

Chcesz skomentować? Najpierw musisz się zarejestrować!