Statystycznie najwięcej rybiego mięsa spożywają mieszkańcy Islandii, Japonii, Korei Południowej, Fidżi oraz Portugalii - prawie 100 kilogramów rocznie.
|
ZAREJESTROWANI
Ostatni Tobiasz
Dzisiaj 0
Wczoraj 0
Wszyscy 4520
UŻYTKOWNICY
Goscie 839
Zalogowani 0
Wszyscy 839
Jeste anonimowym użytkownikiem. Możesz się zarejestrować za darmo klikajšc tutaj Jeste stałym użytkownikiem Pogawędek Wędkarskich - kliknij tutaj aby zalogować się!
|
|
|
|
mario_z: Kurcze, prawie połowa
maja a ja tylko dwa
razy byłem na
szczupaka ...(135459) May 12, @ 18:58:21
jjjan: W zatoce też są. ...(135459) May 10, @ 17:13:10
krzysztofCz: Dla
zainteresowanych...
belony już są :hihi ...(135459) May 06, @ 14:00:14
krzysztofCz: Bo na mnie bliskość
morza tak wpływa
:hihi ...(612915) Apr 28, @ 11:30:49
dzas: widocznie emeryci z
mojego otoczenia są
jacyś zużyci, nie to
co K ...(612915) Apr 26, @ 18:57:18
krzysztofCz: Kamil... bo Dżąsik nie
wie co emeryci lubią
najbardziej (i mogą ...(612915) Apr 26, @ 16:41:35
Tiur:
Na emeryturu mam
czteropunktowy plan.
1. Podróże,
2. Wedkar ...(612915) Apr 26, @ 00:02:06
dzas:
Na emeryturu mam
czteropunktowy plan.
1. Podróże,
2. Wedkar ...(612915) Apr 24, @ 21:24:03
mario_z:
Na emeryturu mam
czteropunktowy plan.
1. Podróże,
2. Wedkar ...(612915) Apr 21, @ 18:55:22
krzysztofCz: Podoba mi się Twój
plan w punkcie (3)
:hihi ...(612915) Apr 04, @ 12:47:07
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
| |
[< Strona główna galerii | Wylij zdjęcie >] 11568 Zdjęcia - Komplet potoków -
|
Opis | Komplecik potoków z tej samej rzeczki, co inne moje potokowce prezentowane na PW (złowione w ubiegłorocznym sezonie). |
|
Wysłane komentarze prusak (2007-02-16) | W tym roku byłyby większe... | | | mikefish (2007-02-16) | Prusak///właśnie trochę nie rozumiem, dlaczego w mojej rzeczce wszystkie potoki mają 30-36cm - albo ja jeszcze nie przekonalem do brania prawdziwego potoka, albo ze względu na to, że rzeczka jest wąskim ciurkiem (tzn. 1,5 metra szerokości) rybki po prostu w niej nie dorastają do 50cm. | | | prusak (2007-02-16) | a może nie zdążą dorosnąć?
Jeśli Ty i inni zabierają komplet trzydziestaków to napewno nie urosną.
Spróbuj wypuścić i poczekaj rok, dwa... | | | mikefish (2007-02-16) | Prusak///z tego co się dowiedziałem od lokalnych ludzi, to potoki tam są już od co najmniej lat 50tych ubiegłego wieku. Nie chodzę często na ryby, jestem regulaminowym wędkarzem i nie zamierzam dyskutować na temat zasady "no kill", bo wiem jak ta zasada wygląda u niektórych wędkarzy, którzy niby się jej podporządkowują (przykład: jeden dziadek, też samozwańczy no-killowiec- 30cm leszcze holowałmkiiedyś 3metry po kamienistym wale na Turawie(dosłownie przeciagał je po kamieniach) po to, żeby potem zgodnie z zsada na kill spowrotem je wypuścić. Ryb w tej rzeczce jest dużo, może nawet na tyle, że pstrągi muszą rywalizować o pożywienie. | | | Spinerk (2007-02-16) | Mikefish, jak to dobrze że masz powody narzekać na to, że w Twojej rzeczce jest za dużo pstrągów... Pozazdrościć tylko. Nie jestem żadnym hurra-entuzjastą promowania C&R, chociaż praktycznie wszystkie złowione przeze mnie ryby wracają do wody i wbrew pozorom nie są przeciągane na kamieniach. Zgodzę się z Tobą, że "no kill w wykonaniu pewnych wędkarzy daje wiele do życzenia, szczególnie kiedy wypuszczają prawie martwe ryby do wody i szczycą się tym. Jednak zabieranie kompletu pstrągów to już lekka przesada, oprócz wytycznych RAPR powinniśmy mieć jeszcze własne ograniczenia, to że w regulaminie jest tak napisane nie znaczy, że tak być powinno. W świetle prawa kilku wędkarzy może wyrybić cały odcinek rzeczki pstrągowej jeżeli byliby wystarczająco często nad wodą. | | | mikefish (2007-02-16) | Spinerek///weż prosze pod uwage fakt, ze ja na rybkach jestem góra 3 razy w miesiącu - brak czasu z powodu studiów - więc chyba nie popelnilem żadnego śmiertelnego przewinienia, ze raz zabrałem z łowiska komplet potoków(weź zsumuj sobie ilość ryb zabranych z łowiska przez osobę, która zabiera jedynie 10%zlowionych ryb, a wędkuje praktycznie co drugi dzień!. Nie wiem, czy zauważyłeś, ale na pozostałych fotkach są pojedyncze sztuki. Są dni kiedy chcę iść złowić rybkę aby po prostu ją złowić,a są też czasmi dni, że łowie rybki po to, żeby mieć smaczną kolację!!! | | | Spinerk (2007-02-16) | Oczywiście rozumię Ciebie, zjedzenie złowionej ryby raz na jakiś czas to żaden grzech :) Trzeba mieć po prostu w tym umiar :) | | | Spinerk (2007-02-16) | *rozumiem, wybaczcie śmiertelny błąd | | | jobda (2007-02-16) | Mam podobną sytuację na swojej rzeczce. Wszystkie potoki mają do 35cm. Wiem że są wieksze bo byłem przyholu 60 i miałem kilka wyjść ładnych ryb! Myśle że zacięcie durzego kropka to kwestja czasu i odpowiedziego podejścia do łowiska- co w małych ciekach jest bardzo trudne | | | ramzes (2007-02-18) | moim zdaniem zabieranie z rzeki tym bardziej malego strumuka to rozbuj,kilku takich wprawnych pstragarzy potrafi wyrybic taki strumyk w dwa lata.Ja lowie na dosc duzych rzekach pstragowych i nigdy nie biore wiecej niz jednego,lowie pstragi juz 14 lat i wiem ze jestem dosc skuteczny dlatego sam sobie wprowadzilem ograniczenia.Wprowadz sam i zapisuj gdzie je wypuszczasz to po roku sam zobaczysz poprawe i trafia ci sie napewno wieksze sztuki | | | rybarak (2007-03-09) | Ze zjedzonego żółtego kurczaka nigdy nie urośnie kogut. | | |
Chcesz skomentować? Najpierw musisz się zarejestrować! |
|
|
Powered by: My_eGallery 2.7.9 AddOn Modules © 2001 Copyright MarsIsHere.net |