Kormorany często polują na ryby zbiorowo, zapędzając je najpierw na płycizny i tam atakując.
|
ZAREJESTROWANI
Ostatni Tobiasz
Dzisiaj 0
Wczoraj 0
Wszyscy 4520
UŻYTKOWNICY
Goscie 599
Zalogowani 0
Wszyscy 599
Jeste anonimowym użytkownikiem. Możesz się zarejestrować za darmo klikajšc tutaj Jeste stałym użytkownikiem Pogawędek Wędkarskich - kliknij tutaj aby zalogować się!
|
|
|
|
|
dzas: widocznie emeryci z
mojego otoczenia są
jacyś zużyci, nie to
co K ...(447488) Apr 26, @ 18:57:18
krzysztofCz: Kamil... bo Dżąsik nie
wie co emeryci lubią
najbardziej (i mogą ...(447488) Apr 26, @ 16:41:35
Tiur:
Na emeryturu mam
czteropunktowy plan.
1. Podróże,
2. Wedkar ...(447488) Apr 26, @ 00:02:06
dzas:
Na emeryturu mam
czteropunktowy plan.
1. Podróże,
2. Wedkar ...(447488) Apr 24, @ 21:24:03
mario_z:
Na emeryturu mam
czteropunktowy plan.
1. Podróże,
2. Wedkar ...(447488) Apr 21, @ 18:55:22
krzysztofCz: Podoba mi się Twój
plan w punkcie (3)
:hihi ...(447488) Apr 04, @ 12:47:07
lecek:
Na emeryturu mam
czteropunktowy plan.
1. Podróże,
2. Wedkar ...(447488) Apr 03, @ 19:46:58
krzysztofCz: Tylko nie miej
złudzeń, że na
emeryturze będziesz
miał więcej cza ...(447488) Apr 03, @ 15:57:03
lecek: Jeszcze (jak dla mnie)
to trochę mało czasu
Mój
pracodawca wyz ...(447488) Apr 03, @ 10:34:12
krzysztofCz: Gratulacje Lecku. U
mnie na morzu albo
wieje... albo nie
biorą : ...(59667) Apr 03, @ 09:01:48
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
| |
[< Strona główna galerii | Wylij zdjęcie >] 11568 Zdjęcia - Tłok na rybach -
|
Opis | Dałem sie namówić koledze na takie "łowienie". Nazywają to konkursem (nagrodą są złowione ryby). Dla mnie ma to niewiele wspólnego z wędkarstwem. Co Wy na to? |
|
Wysłane komentarze tom roy (2004-01-18) | pomyśl o zawodnikach :) podobnie mają :) | | | radwan (2004-01-18) | a ja na to jak na lato:-) | | | sacha (2004-01-18) | Widywałem takie "burdele"w Kanadzie.Tęczaki brały jak wściekłe(innym),próbowałem na blaszki,próbowałem na robactwo-NIC,ZERO,NUL!!!Okazało się że biorą na kukurydzę z puszki.To był mój pierwszy i ostatni wyjazd na "burdel "w Kanadzie. | | | robert67 (2004-01-18) | Sasza mam nadzieje ze do Polski nie dotrze taki rodzaj"wypoczynku"nad woda.Broncie sie przed tym jak potraficie.A tak nawiasem to metoda "spin"jest podczas takich nasiadowek zabroniona.
Pozdrawiam.Robert67. | | | hromehunter (2004-01-19) | Sacha , burdel , co masz na mysli ? zawody? tez nie lubie takiego wedkarstwa , ale coz ,kazdy lubi co innego. Powiedz gdzie tak teczaki braly jak glupie na kukurydze ? moze wedkowales na Credit r.?:-) osobiscie nigdy nie uzywam kukurydzy na pstraga , nie powiem, czasami "dziala" ale jest to przyneta ktora " kusi" tez inne ryby ,(typu karp , sucker , catfish) | | | old rysiu (2004-01-19) | Robert - nic nie piszesz o wodzie i rybach. | | | orzech (2004-01-19) | Nie dla mnie. | | | Czez (2004-01-19) | Konkurs - konkursem, zawody - zawodami, ale w Polsce i bez konkursów, czy innej maści zawodów są miejsca zwane "pigalakami", gdzie bywa ciaśniej niż na tym zdjęciu. Dzieje się tak też na wielu łowiskach zaraz po zarybieniu ( słowo "zarybienie" oznacza w Polsce wpuszczenie do wody karpi ;)), ale nie trwa to długo...w zależności od wielkości łowiska 2-3 miesiące, a potem wszystko wraca do normy... słowo "norma" oznacza w Polsce...aaaaa co ja Wam będę tłumaczył.... | | | Milan (2004-01-19) | Ładne okreslenie sacha !!! Teraz może zaczniemy mówić na łowinie w takim toważystwie BURDEL.W końcu takie łowienie ma mało wspólnego z łowieniem w warunkach bokowych :)))) | | | Pioterek (2004-01-20) | hmm........(no comment;))) | | | robert67 (2004-01-20) | Rysiu-rzecywiscie nic nie napisalem o wodzie bo to nie "woda".Takich sztucznych zbiornikow wielkosci troche wiekszej kaluzy narobili tu mnostwo.Jedne sa wlasnoscia wiekszych zakladow pracy inne(jak prezentowany)prywatne.Za "niewielka" dzienna oplata 10 euro lowi sie na czas(tury po 15;20;30;45min)trwa to kilka dobrych godzin poniewaz w miedzy czasie "trzeba przeciez jesc".Bufet otwarty wiec nikt nie spieszy sie z lowieniem gdy jest do oproznienia kilka skrzynek piwa i wina.Koniec obzarstwa albo tury lowienia sygnalizowany jest syrena ktora eksploduje nad glowa wyrywajac cie ze skupienia,badz co gorsza skutecznie stopuje przelykany kes pozywienia.Owe bajora zarybiane sa glownie karpiem i teczakiem na zmiane.Ale trafiaja sie tez inne, wszelkiej masci bialoryb.Mnie udalo sie tam zlowic lina co wzbudzilo moje spore zdumienie.Ma sie wrazenie ze ryby zatracily instynkt samoobrony.Nie ma przesady w tym co pisze Sasza,teczaki rzeczywiscie sa tu opetane i atakuja wszystko co wpadnie do wody.Metody jak widac pwyzej baty,odleglosciowki i w ogole kto co mial i przywlokl.(Spin zabroniony).Odbywa sie to wszystko przy ogolnym wrzasku,bieganiu gawiedzi,plataniu zestawow i gromkich owacjach po wycholowaniu jakiej kolwiek "sztuki".
Wieczorem w przekonaniu przyjemnie i pozytecznie spedzonego dnia towarzystwo chwiejac sie od "przejedzenia"powraca do domu.
Nie dajcie sie bo jak w Twoim Rysiu artykule pozostanie nam wirualne lowienie,a tych ktorych na komputer nie stac beda musieli wykazac sie spora wyobraznia by przeniesc sie na dziewicze i nie uczeszczane lowiska.
Pozdrawiam.Robert67. | | |
Chcesz skomentować? Najpierw musisz się zarejestrować! |
|
|
Powered by: My_eGallery 2.7.9 AddOn Modules © 2001 Copyright MarsIsHere.net |