70-centymetrowy wymiar ochronny sum przekracza po 6 latach życia.
Przy sprzyjających warunkach 150 cm i 30 kg wagi osiąga w 10-13 roku.
|
ZAREJESTROWANI
Ostatni Tobiasz
Dzisiaj 0
Wczoraj 0
Wszyscy 4520
UŻYTKOWNICY
Goscie 571
Zalogowani 0
Wszyscy 571
Jeste anonimowym użytkownikiem. Możesz się zarejestrować za darmo klikajšc tutaj Jeste stałym użytkownikiem Pogawędek Wędkarskich - kliknij tutaj aby zalogować się!
|
|
|
|
|
krzysztofCz: Bo na mnie bliskość
morza tak wpływa
:hihi ...(501107) Apr 28, @ 11:30:49
dzas: widocznie emeryci z
mojego otoczenia są
jacyś zużyci, nie to
co K ...(501107) Apr 26, @ 18:57:18
krzysztofCz: Kamil... bo Dżąsik nie
wie co emeryci lubią
najbardziej (i mogą ...(501107) Apr 26, @ 16:41:35
Tiur:
Na emeryturu mam
czteropunktowy plan.
1. Podróże,
2. Wedkar ...(501107) Apr 26, @ 00:02:06
dzas:
Na emeryturu mam
czteropunktowy plan.
1. Podróże,
2. Wedkar ...(501107) Apr 24, @ 21:24:03
mario_z:
Na emeryturu mam
czteropunktowy plan.
1. Podróże,
2. Wedkar ...(501107) Apr 21, @ 18:55:22
krzysztofCz: Podoba mi się Twój
plan w punkcie (3)
:hihi ...(501107) Apr 04, @ 12:47:07
lecek:
Na emeryturu mam
czteropunktowy plan.
1. Podróże,
2. Wedkar ...(501107) Apr 03, @ 19:46:58
krzysztofCz: Tylko nie miej
złudzeń, że na
emeryturze będziesz
miał więcej cza ...(501107) Apr 03, @ 15:57:03
lecek: Jeszcze (jak dla mnie)
to trochę mało czasu
Mój
pracodawca wyz ...(501107) Apr 03, @ 10:34:12
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
| |
[< Strona główna galerii | Wylij zdjęcie >] 11568 Zdjęcia - Salmon -
|
|
Wysłane komentarze Sazan (2003-06-07) | Nr salmona 112 :) | | | old rysiu (2003-06-07) | To Wy te łososie traktujecie butem? Tego nie wiedziałem. Ale dlaczego butem, nie rozumię? :-) | | | hromehunter (2003-06-08) | Oldi nie butem , nie chcialem go dalej meczyc , wiec zrobilem male porownanie , najgorsze co moze byc to wyciagnac rybe z wodu ( suchymi rekami ) moj nr. stopy to 8 -semka , ale wkladki i babcine "onuce" to juz 12-nastka:-))))
a tak powaznie , lososiami nikt sie za bardzo nie przejmuje , ale do czasu tak jak mowie moim znajomym canadolom , " jeszcze troche i zostana wam tylko karpie do lapania , ja juz jestem dobry w te "klocki" a wy je lapiecie przypadkiem ":-)))) | | | sandalista (2003-06-09) | moze korzystniejsza byłaby nasza tradycyjna numeracja obuwia :) ja noszę 45 ;) | | | julek (2003-06-09) | Jeśli przy brzegu było błoto to taki łosoś z zamulonymi skrzelami będzie miał trudności w oddychaniu (oczywiście jeśli został wypuszczony). Myślę, że macie tam za dużo ryb :-) Bo nie macie do nich należnego im szacunku. | | | Sazan (2003-06-09) | Julek! Pamiętasz pokazywaną przeze mnie na video rzeź łososi na Alasce? Oni mają rzeczywiście dużo ryb... Więcej niż do nich szacunku. | | | hromehunter (2003-06-09) | Saz , nie widzalem tego video ( z chcecia obejrze ), co do szacunku , nie widze w tej fotce nic przemawiajacego za jego brakiem , moze ktos mnie "oswieci" o co chodzi ?
Uwazam ze robie mniejsze zlo , nie wyciagajac ryby z wody , wiem ze najlepiej byloby wcale ich nie lapac , lub wyciagac od razu z wody na wedce ,ale tak sie nie da.
Julek , salmon to jest losos , mul ?oj chyba z karpiami troszke Ci sie pomieszalo :-)))
"mysle ze macie tam za duzo ryb" wiesz z rybami tak jak z kasa nigdy nie jest za duzo :-)))
| | | Sazan (2003-06-09) | Hromehunter! Ja akurat nie o tym zdjęciu! Chłopaki tutaj i tak tego nie zrozumieją! Wg naszych wzorców inaczej pojmujemy szacunek do zwierząt niż inne nacje. Chińczycy też żreją psy i koty, a w europejskiej mentalności to się w głowie nie mieści, że tak można... A można i łapy niedźwiedzie, i ogon nosorożca, i udo ze słonia, krew żywego wołu, mózg żywej małpy, i całego wieloryba... To kwestia zupełnie innych kultur i filozofii życia. Życie człowieka jest zawsze ponad wszystko. A żeby przeżyć, czasem trzeba jeść wszystko. Pająka i mrówkę też. Czytałem kiedyś o tragedii rozbitków z katastrofy samolotu w Andach. Część przeżyła, bo jedli nieżywych współtowarzyszy podróży. Myślę, że jedli, mimo szacunku do zmarłych. Instynkt zaspokojenia głodu jest jednak silniejszy u człowieka niż wszelkie inne. Horror! Poszedłem w tym wywodzie na wiele skrótów... Pardon! | | | hromehunter (2003-06-10) | Saz , dzieki , b. fajnie to opisales , co do Chinczykow , dodam jeszcze , ze sa rejony w ktorych , "zre " sie ludzi ( tak twierdzi , moj znajomy Chinczyk )
Gdzie moge zobaczyc te wideo z Alaski ? | | | Sazan (2003-06-10) | U mnie :) | | | julek (2003-06-10) | Różnice kulturowe - racja i nie będe drążył dalej tego wątku. Chodzi mi o sam szacunek do żywego przeciez stworzenia. Nie prezentuje się ono dobrze przygniecione obuwiem choćby i najpiękniejszym. W innej galerii widziałęm gościa, który zamieszczał fotografie z żeźni. Pytanie po co? Hromehunter! Jesteś wytrawnym łowcą i robisz dobre zdjęcia. Wierzę, że masz odpowiedni przyrząd do podbierania ryb jak przystało na prawdziwego łowcę. | | | Sazan (2003-06-10) | Kłania Ci się ów rzeźnik, Julku :)))
Ta sama fotka wisi również na mojej stronce... Myślisz, że odstrasza, zniechęca? | | | julek (2003-06-10) | Odpowiem pytaniem choć wiem, że to nieładnie. A myślisz Sazanie że zachęca albo ukazuje piękno wędkowania? Charles Baudelaire pisał kiedyś o rozkładających się zwłokach i nazwano to sztuką. | | | marek k84 (2003-06-10) | JUlek, nawet "niesympatyczne" wg nas zdjęcie ma prawo być pokazanym. Pamiętam "krwawe" fotki Sazi'ego. Fakt wzbudzały dreszcze, ale były też czymś w rodzaju dokumentu z Sazanowego wędkarstwa... Na to też trzeba czasem popatrzeć... | | | Sazan (2003-06-10) | Może nieco inaczej. Aby doznać wzruszeń na widok "cacy", trzeba przeżyć oburzenia na widok czegoś "be". Analiza porównawcza jednego i drugiego kształtuje gusty i trendy publiczności uczestniczącej w celebracji percepcji sztuki. Nie zapominajmy, że potężnym instrumentem oddziaływania jednego człowieka na drugiego jest prowokacja. Czasem prowokujące propozycje "artystów" stają się obowiązującymi kanonami sztuki. Wówczas "artysta" zostaje artystą. Oczywiście nie przymierzam się do tego miana :)))
Amerykanie do perfekcji doprowadzili przygotowanie zwłok ludzkich do smutnej uroczystości pogrzebowej. Pomalowana, upudrowana twarz zmarłego często jest bardziej "żywa" niż była za życia! Również samo nasze prezentowanie siebie z wędkarskim "okazem" na zdjęciu, też w oczach co wrażliwszych osób może spotkać się z wielkim niesmakiem, choćby nie wiem jak sympatyczna była płoć czy okonek na tym zdjęciu. Wszak po prawdzie, to przecież ryba w spotkaniu z człowiekiem nie ma żadnych szans! I każde zdjęcie wędkarza z rybą ten fakt tylko potwierdza. Tak czy inaczej, jako wędkarze, już z definicji jesteśmy hipokrytami. Z czystą rybą na zdjęciu również! Połamania kija życzę... Mimo wszystko :) | | | hromehunter (2003-06-10) | Julek , sorki , but jest tylko odnosnikiem wielkosci jego glowy ,przygnieciony? sorki nawet go nie dotknelem , co do odpowiedniego sprzetu do podebrania , posiadam "takowy" ale nie uzywam ( ryba ma miec szanse do konca ) , podbierak czasami robi wiecej szkod niz dobrego , haki pozostawiaja dziury , dla tego tez w wiekszosci wypadkow nie waze tych ryb :-))) | | | julek (2003-06-11) | No dobra nie ciągnę dalej tego wątku bo widzę, że tylko ja mam inne spojrzenie na sprawę :-) Aby pokazać wielkość ryby najlepiej ją sfotografować po wyciągnięciu i uśmierceniu w odniesieniu do jakiegoś ogólnie znanego przedmiotu np: miarka :-) Marku oczywiście każde zdjęcie ma prawo być pokazane ale nie wymagajmy, że każde zdjęcie będzie wywoływało zachwyty wszystkich. Andrzeju dalibóg nie chce mi się wierzyć o celowości prowokacji hromehuntera. Skłonił bym się bardziej w stronę dokumentu niźli fotki pełnej środków artysycznego wyrazu. Zaczynamy rozmawiać o gustach a to do niczego nie doprowadzi. Hromehuner muszę przyznać, że ja większośc swoich ryb podbieram ręką i nie zdarzyło mi się stracić ryby przy podbieraniu (może dlatego, ze u nas nie ma takich dużych jak u was ryb?). Widziałem natomiast jak Sławek podbiera ryby (nawet te ogromne) specjalnym urządzeniem samozaciskającym się na szczęce. Podebranie ryby bez chwytania w rękę, i zważenie a potem wypuszczenie bez szkody dla ryby odbywa sie szybko i sprawnie. Kiedy rybę chce się zabrać to narzędzie posłuży jako głuszec.
Moze jestem nienormalny ale mnie się podobają bardziej zdjęcia tego typu: http://www.fishing.pl/imagecatalogue/imageview/4282/185/?RefererURL=/imagecatalogue/image/list/49/
No ale to gusta i guściki :-) Pozdrawiam was wszystkich | | | julek (2003-06-11) | oczywiście nie głuszec tylko głusznik - z rozpędu zaplątałem tego pięknego i rzadkiego ptaka do swojego tekstu :-) Przepraszam | | | Sazan (2003-06-11) | Akurat pisząc o prowokacji, miałem na myśli swoje krwawe, "rzeźnicze" zdjęcie :)))
Nie chcąc być głuchym na ze świata odgłosy, do czego mam przyczepić tego głusznika? :) | | | marek k84 (2003-06-11) | Julek, tyle, że z tego zdjęcia (z linku) nie wiadomo czy przeżyła, czy zeżarta.... A tym zdjęciem mało kto się zachwycał. Raczej rybą, kaloszem mniej.... Wszystko w zasadzie nam się zgadza.... :-) | | | Sazan (2003-06-11) | Narzędzie Sławka było dobre, ale tylko do chwytania ryb drapieżnych (chłop spinninguje). Karpia, leszcza czy lina to już nie za bardzo jak tym chwycić bez szkody dla warg ryby. | | | julek (2003-06-12) | Panowie no nie wciągajcie mnie w tą dysputę ;-) Leszcze i inny białoryb doskonale podbiera się podbierakiem (o odpowiedniej wielkości) | | |
Chcesz skomentować? Najpierw musisz się zarejestrować! |
|
|
Powered by: My_eGallery 2.7.9 AddOn Modules © 2001 Copyright MarsIsHere.net |