Wiślany sandacz wymiar ochronny przekracza w 4-5 roku życia, a 70 cm przy masie ok.3,8 kg osiąga po 8 latach.
|
ZAREJESTROWANI
Ostatni Tobiasz
Dzisiaj 0
Wczoraj 0
Wszyscy 4520
UŻYTKOWNICY
Goscie 416
Zalogowani 0
Wszyscy 416
Jeste anonimowym użytkownikiem. Możesz się zarejestrować za darmo klikajšc tutaj Jeste stałym użytkownikiem Pogawędek Wędkarskich - kliknij tutaj aby zalogować się!
|
|
|
|
krzysztofCz: Dla
zainteresowanych...
belony już są :hihi ...(61645) May 06, @ 14:00:14
krzysztofCz: Bo na mnie bliskość
morza tak wpływa
:hihi ...(511877) Apr 28, @ 11:30:49
dzas: widocznie emeryci z
mojego otoczenia są
jacyś zużyci, nie to
co K ...(511877) Apr 26, @ 18:57:18
krzysztofCz: Kamil... bo Dżąsik nie
wie co emeryci lubią
najbardziej (i mogą ...(511877) Apr 26, @ 16:41:35
Tiur:
Na emeryturu mam
czteropunktowy plan.
1. Podróże,
2. Wedkar ...(511877) Apr 26, @ 00:02:06
dzas:
Na emeryturu mam
czteropunktowy plan.
1. Podróże,
2. Wedkar ...(511877) Apr 24, @ 21:24:03
mario_z:
Na emeryturu mam
czteropunktowy plan.
1. Podróże,
2. Wedkar ...(511877) Apr 21, @ 18:55:22
krzysztofCz: Podoba mi się Twój
plan w punkcie (3)
:hihi ...(511877) Apr 04, @ 12:47:07
lecek:
Na emeryturu mam
czteropunktowy plan.
1. Podróże,
2. Wedkar ...(511877) Apr 03, @ 19:46:58
krzysztofCz: Tylko nie miej
złudzeń, że na
emeryturze będziesz
miał więcej cza ...(511877) Apr 03, @ 15:57:03
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
| |
Re: C&R pod lupą (Wynik: 1) przez jacek_dsw dnia 25-07-2005 o godz. 12:25:00 | Oj nie mogę się z tobą Dociu zgodzić.
Nie raz obserwowałem na wodą łowców którzy w zasadzie tam „mieszkają” i ładują w siaty (zgodne z regulaminem APR ;) ) wszystko co się na haczyk zaczepi. Jakoś nie pojmuje na co komu 100 karpi (rozmiar handlowy) i co można zrobić z taką ilością złowionych ryb w przeciągu miesiąca. Jak można zjeść blisko 200 kg ryb w tak krótkim czasie? A takich łowców (wędkarzy) nie trudno spotkać na wodami przynajmniej w moim okręgu. Nie rzadko też słyszałem o przeliczaniu ilości złowionego mięsa na poniesione koszty jakie „wędkarz” musiał ponieść, aby móc łowić. Cała kwota zawsze musi się zwrócić a najlepiej jak się wyjdzie na plus.
Czy nie lepiej takiemu „wędkarzowi” jest się po prostu wybrać do pobliskiego hipermarketu i tam nabyć drogą kupna wystarczającej ilości ryb tak aby się najeść do syta. Po cholerę ma się męczyć nad wodą. Czy nie lepiej założyć ciepłe papucie zasiąść przed TV i obejrzeć telenowele?
Nie chce tu promować zasady no kill czy też C&R bo sam z nią nie do końca postępuję. Ale daleki jestem od zabierania wszystkiego czego złowię. W zasadzie to zabieram z łowiska rybę raz na jakiś czas. Rocznie jest to naprawdę kilka sztuk i rzadko przekracza liczbę 10 sztuk. I jakoś mogę przeżyć na tych kilku sztukach.
„Nie jest ważne czy ryba przeżyje czy nie, nie jest ważne, czy zraniona zachoruje i będzie źródłem choroby w wodzie, nie jest ważne nic ponad ideę - ideę celowego kaleczenia ryb.”
Na rynku są specjalne środki które mają na celu odkażenie ran wywołanych ukłuciem haczyka. Można również kupić odkażalniki do ran w aptece podejrzewam że nic się rybie nie stanie jeśli użyje się odkażalnika dla ludzi. Skoro nam nie szkodzą a wręcz jest odwrotnie być może tak samo jest w przypadku ryb, a są to farmaceutyki bardzo tanie.
Napisz Dociu czy ty będą rybą wolałbyś zostać wypuszczony po złowieniu czy zagościć na stole i na drugi dzień zostać spuszczonym w toalecie. Bo ja osobiście wolał bym tam sobie pływać w swoim zbiorniku wodnym a nie mam tu na myśli szamba.
Jak napisałem wyżej sam wypuszczam większość złowionych ryb, między innymi dlatego że mam cichą nadziej ponownie zmierzyć się z nimi jak nie w tym to w przyszłym sezonie.
Piszesz że „Już prehistoryczny wędkarz szedł nad wodę, by złowić rybę i ją zjeść” Zwróć uwagę że już nie żyjemy w prehistorycznych czasach.
Może kiedyś przyjdą czasy że wędkarstwo stanie się sposobem na spędzenie wolnego czasu na nie szansą na przeżycie. Być może łowienie ryb będzie Hobby przez duże H. Trochę więcej zdrowego rozsądku nad wodami Panowie i Panie.
|
] |
|
|