TROĆ WĘDROWNA:
- Rekord Polski - 14,70 kg
- Złoty medal - od 8,00 kg
- Srebrny medal - od 6,00 kg
- Brązowy medal - od 5,00 kg
|
ZAREJESTROWANI
Ostatni Tobiasz
Dzisiaj 0
Wczoraj 0
Wszyscy 4520
UŻYTKOWNICY
Goscie 900
Zalogowani 0
Wszyscy 900
Jeste anonimowym użytkownikiem. Możesz się zarejestrować za darmo klikajšc tutaj Jeste stałym użytkownikiem Pogawędek Wędkarskich - kliknij tutaj aby zalogować się!
|
|
|
|
lecek: Byłem z wizytą na
Dunajcu. Łowiłem jeden
dzień, potem
pojechałem ...(135758) May 21, @ 21:49:46
lecek: Byłem z wizytą na
Dunajcu. Łowiłem jeden
dzień, potem
pojechałem ...(135758) May 21, @ 21:47:44
mario_z: Kurcze, prawie połowa
maja a ja tylko dwa
razy byłem na
szczupaka ...(135758) May 12, @ 18:58:21
jjjan: W zatoce też są. ...(135758) May 10, @ 17:13:10
krzysztofCz: Dla
zainteresowanych...
belony już są :hihi ...(135758) May 06, @ 14:00:14
krzysztofCz: Bo na mnie bliskość
morza tak wpływa
:hihi ...(613796) Apr 28, @ 11:30:49
dzas: widocznie emeryci z
mojego otoczenia są
jacyś zużyci, nie to
co K ...(613796) Apr 26, @ 18:57:18
krzysztofCz: Kamil... bo Dżąsik nie
wie co emeryci lubią
najbardziej (i mogą ...(613796) Apr 26, @ 16:41:35
Tiur:
Na emeryturu mam
czteropunktowy plan.
1. Podróże,
2. Wedkar ...(613796) Apr 26, @ 00:02:06
dzas:
Na emeryturu mam
czteropunktowy plan.
1. Podróże,
2. Wedkar ...(613796) Apr 24, @ 21:24:03
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
| |
Re: Pelletowe szaleństwo (Wynik: 1) przez gismo dnia 18-03-2005 o godz. 19:17:18 | 1. Cóż... Pytasz, co się stanie, gdy ryby zaczną wyjadać pellet zanim się rozpuści. Ideą jego używania jest ściągnięcie ryb w łowisko. Skoro zaczną go wyjadać zanim się rozpuści, to cel zostanie osiągnięty i to w znacznie krótszym czasie :) Dokładniej odpowiadając na problem - pellet w postaci surowych granulek jest moim zdaniem mało atrakcyjną zanętą. Nie wydziela zbyt dużo substancji zapachowych, toteż niezbyt szybko ściągnie karpie w łowisko. Wrzucony w tej postaci jako podkład pod kulki spełni swoje zadanie po kilkunastu godzinach. Przed upływem tego czasu, raczej nie zostanie wyjedzony, gdyż wątpliwe, by ściągnął ryby w łowisko. Obecność karpi w miejscu zanęconym przed zaledwie paroma godzinami suchym pelletem będzie raczej dziełem przypadku, niż wynikiem pracy samej zanęty. Gdy jednak dobrze wybrane stanowisko zaowocuje przypłynięciem karpi w dość krótkim czasie, to obawy o to, czy wyjedzą one granulat są zdecydowanie niepotrzebne. Oczywiście karpie w określonym czasie „sprzątną” cały pellet, ale postawiona w łowisku przynęta zostanie zassana przez żerujące ryby wraz z zanętą. Suchy pellet polecałem raczej na długotrwałe nęcenie. Z oczywistych powodów wybierając się na długie połowy, lepiej zabrać znacznie większy zapas zanęty. Ostatecznie – pellet zostanie w określonym czasie wyjedzony, ale wraz z nim zostanie pobrana również sama przynęta. W co najmniej 90 % przypadków ryby zaczną pobierać pellet granulowany dopiero po dość długim czasie równym co najmniej czasowi jego rozpuszczenia się.
2. Pytanie jest trochę niejasno sformułowane, choć odpowiedź jest jednoznaczna. Chodzi mi o to, że teoretycznie odpowiedź powinna zależeć od tego, ile pelletu wrzucimy w łowisko. W praktyce przekarmienie karpi jest stosunkowo trudne. Karpie pływają w stadach, które potrafią poradzić sobie zarówno z trzema jak i z trzynastoma kilogramami pelletu. Dzienną dawkę suchego pelletu szacowałbym jednak w przedziale 3 – 5 kg, gdyż ma być on jedynie podkładem. Dla antagoni – pellet zalewany wrzątkiem funkcjonuje jako zanęta podstawowa. Pellet jest w sumie dość dobrze pomyślany. W postaci granulek zdecydowanie nadaje się na nęcenie „tych dużych” cyprinusów, więc z pewnością nie przekarmi on ryb. Gdy jednak nastawialibyśmy się na łowienie niewielkich karpi, zdecydowanie bardziej sensowne będzie ich nęcenie pelletem zalewanym wrzątkiem. 3. Z przynęt, jakich używam podczas nęcenia pelletem mogę wymienić głównie: kukurydzę, ziemniaki, kulki (kwestii tych ostatnich jeszcze nie doprecyzowałem :/ ). Natomiast zapach pelletu podobnie jak w nęceniu zwykłą zanetą nie ma większego wpływu na rodzaj przynęty. Bardziej dylematycznym byłoby stosowanie pelletu o słodkim zapachu w połączeniu z przynętami wzmacnianymi dipami z serii „śmierdzieli” i odwrotnie. Ogólnie na pewno warto dbać o to, by przynęta, zanęta w postaci ziaren, pellet i stosowane dipy miały jednak mimo wszystko zbliżone zapachy lub zachowały swoje zapachy naturalne. Przynęty mięsne (robak, mielonka) raczej do połowu samych karpi nie posłużą, więc nie potrafię odpowiedzieć na to pytanie.
4. Nie widziałem nigdy zmielonego pelletu. Gdy coś takiego się pojawi, na pewno poeksperymentuję z nim.
|
] |
|
|