LESZCZ:
- Rekord Polski - 6,95 kg
- Złoty medal - od 4,00 kg
- Srebrny medal - od 3,00 kg
- Brązowy medal - od 2,50 kg
|
ZAREJESTROWANI
Ostatni Tobiasz
Dzisiaj 0
Wczoraj 0
Wszyscy 4520
UŻYTKOWNICY
Goscie 428
Zalogowani 0
Wszyscy 428
Jeste anonimowym użytkownikiem. Możesz się zarejestrować za darmo klikajšc tutaj Jeste stałym użytkownikiem Pogawędek Wędkarskich - kliknij tutaj aby zalogować się!
|
|
|
|
|
krzysztofCz: Bo na mnie bliskość
morza tak wpływa
:hihi ...(499834) Apr 28, @ 11:30:49
dzas: widocznie emeryci z
mojego otoczenia są
jacyś zużyci, nie to
co K ...(499834) Apr 26, @ 18:57:18
krzysztofCz: Kamil... bo Dżąsik nie
wie co emeryci lubią
najbardziej (i mogą ...(499834) Apr 26, @ 16:41:35
Tiur:
Na emeryturu mam
czteropunktowy plan.
1. Podróże,
2. Wedkar ...(499834) Apr 26, @ 00:02:06
dzas:
Na emeryturu mam
czteropunktowy plan.
1. Podróże,
2. Wedkar ...(499834) Apr 24, @ 21:24:03
mario_z:
Na emeryturu mam
czteropunktowy plan.
1. Podróże,
2. Wedkar ...(499834) Apr 21, @ 18:55:22
krzysztofCz: Podoba mi się Twój
plan w punkcie (3)
:hihi ...(499834) Apr 04, @ 12:47:07
lecek:
Na emeryturu mam
czteropunktowy plan.
1. Podróże,
2. Wedkar ...(499834) Apr 03, @ 19:46:58
krzysztofCz: Tylko nie miej
złudzeń, że na
emeryturze będziesz
miał więcej cza ...(499834) Apr 03, @ 15:57:03
lecek: Jeszcze (jak dla mnie)
to trochę mało czasu
Mój
pracodawca wyz ...(499834) Apr 03, @ 10:34:12
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
| |
| Komentarze sš własnociš ich twórców. Nie ponosimy odpowiedzialnoci za ich treć. |
|
|
Komentowanie niedozwolone dla anonimowego użytkownika, proszę się zarejestrować |
|
Re: Jak zostałem gruntowcem - karasiarzem i... karpikarzem (Wynik: 1) przez jarekk dnia 03-06-2003 o godz. 00:06:34 (Informacje o użytkowniku | Wylij wiadomoć) http://www.grodzkie.pl | A tak poważnie się tu zrobiło, że chyba nie powinienem sobie żartów robić :) Muszę się zatem przyznać, że trochę za mnie oberwał Zenon. To mi się zdarzyło swego czasu wyrażać zwątpienie w sens notowania burdlowych rekordów :) Wytłumaczę króciutko dlaczego. Otóż, zdarza mi się w drodze nad morze, wpadać raz w roku na takie sztuczne jeziorko ze sztucznym rybostanem. Bezproblemowo łapię tam na każdym wyjeździe po kilka pstrągów w okolicy 70 cm/3-5 kg. Nie jest to wcale takie łatwe. Wielu wędkarzy spędza tam tygodnie bez efektu. Zgłoszenie jednak czegoś takiego do Pogawędkowych rekordów zamyka drogę wszystkim którzy, niekiedy miesiącami, tropią swoje okazy na dzikich górskich. Zgłaszając taką rybę pozbawiam szansy na zgłoszenie wartościowej ryby również siebie samego. Nie możliwe jest przecież zgłoszenie pstrąga 55 cm, jeżeli wcześniej powieszę taką 70 -tkę. Regulamin na to nie pozwala, a przecież ten dziki, wypracowany pstrąg, jest tysiąc razy więcej warty od tego sztucznego. W tej zabawie nie chodzi o materialną nagrodę lub medal za skuteczną taktykę i spryt. Chyba bardziej o satysfakcję i dobrą zabawę. Tak sobie myślałem, ale może też przesadzam :) |
| Nadrzędny |
|
Re: Jak zostałem gruntowcem - karasiarzem i... karpikarzem (Wynik: 1) przez Esox dnia 03-06-2003 o godz. 02:28:55 (Informacje o użytkowniku | Wylij wiadomoć) | Odpowiem Ci tak: krytykować - to przekonywać autora, że nie zrobił czegoś tak, jak ja bym to zrobił, gdybym potrafił. Nobla temu i konia z rzędem, kto pogodzi wszystkie gusta i guściki w takim portalu jak nasz. Tutaj każdy ma prawo do swojej wypowiedzi, ale wcale nie oznacza to obowiązku. Tymczasem Twoja aktywność pod każdym artykułem powoli przybiera charakter notorycznej kontestacji.
Zarzuty stawiasz dość poważne - przyjrzałem się więc przebiegowi dyskusji. Mówisz, że odbiera Ci się prawo do krytyki regulaminu i łowisk specjalnych. Pytam zatem, gdzie Ci to prawo odebrano? Pod tekstem "Szczupaki z Eldorado" Marek zachęcał nawet do dyskusji na temat łowisk specjalnych. No chyba, że chodzi Ci o ten post, wysłany trzy minuty przed zalogowaniem się przez Ciebie na ten sam komputer i moją reakcję na niego - ale przecież wyjaśniliśmy sobie, że pochodzi on od Anonima, który jako niezarejestrowany w PW nie posiada odpowiedniego rozeznania w sytuacji.
A może masz żal do Oldiego, że wkurzył się na kolejną krytykę reguł konkursu? Dziwisz mu się? Pracowaliśmy nad regulaminem wraz z użytkownikami Pogawędek przez miesiąc po to, aby potem wspólnie się bawić według przyjętych zasad. I tak jak dzisiaj Ty masz prawo krytykować regulamin, tak Oldi ma prawo mieć tę krytykę w miernym poważaniu.
Wracając zaś do punktu wyjścia - nie mam pretensji do tych osób, które wyraziły swój negatywny stosunek do zgłoszenia ryb z Eldorado do konkursu. Mam pretensje do tych, którym wcześniej nie chciało się zabrać głosu w dyskusji nad regulaminem, a teraz zarzucają, że zgłoszenia z łowisk specjalnych są niezgodne z regulaminem, lub że się naciąga zasady.
Przez te wszystkie nerwówki odechciewa mi się pracy na rzecz Pogawędek, podobne uczucia targają też innych kolegów z Redakcji. Być może formuła portalu się wypaliła, być może Redakcja nie jest taka, jaką sobie wymarzyli Pogawędkowicze. Ja na razie biorę głęboki wdech i jadę na ryby - tym razem daleko do wszelkich łowisk specjalnych. Najpierw do Kalejt, a potem do Szwecj
Przeczytaj dalszy cišg komentarza... |
| Nadrzędny |
|
|