System wodny RP charakteryzuje się niewielką ilością zbiorników zaporowych i ich małą ogólną objętością. Łączna pojemność 140 większych zbiorników wynosi ok. 2,8 km sześc., co stanowi zaledwie 5% objętości wody rocznie odpływającej z obszaru kraju.
|
ZAREJESTROWANI
Ostatni Tobiasz
Dzisiaj 0
Wczoraj 0
Wszyscy 4520
UŻYTKOWNICY
Goscie 594
Zalogowani 0
Wszyscy 594
Jeste anonimowym użytkownikiem. Możesz się zarejestrować za darmo klikajšc tutaj Jeste stałym użytkownikiem Pogawędek Wędkarskich - kliknij tutaj aby zalogować się!
|
|
|
|
|
krzysztofCz: Bo na mnie bliskość
morza tak wpływa
:hihi ...(500163) Apr 28, @ 11:30:49
dzas: widocznie emeryci z
mojego otoczenia są
jacyś zużyci, nie to
co K ...(500163) Apr 26, @ 18:57:18
krzysztofCz: Kamil... bo Dżąsik nie
wie co emeryci lubią
najbardziej (i mogą ...(500163) Apr 26, @ 16:41:35
Tiur:
Na emeryturu mam
czteropunktowy plan.
1. Podróże,
2. Wedkar ...(500163) Apr 26, @ 00:02:06
dzas:
Na emeryturu mam
czteropunktowy plan.
1. Podróże,
2. Wedkar ...(500163) Apr 24, @ 21:24:03
mario_z:
Na emeryturu mam
czteropunktowy plan.
1. Podróże,
2. Wedkar ...(500163) Apr 21, @ 18:55:22
krzysztofCz: Podoba mi się Twój
plan w punkcie (3)
:hihi ...(500163) Apr 04, @ 12:47:07
lecek:
Na emeryturu mam
czteropunktowy plan.
1. Podróże,
2. Wedkar ...(500163) Apr 03, @ 19:46:58
krzysztofCz: Tylko nie miej
złudzeń, że na
emeryturze będziesz
miał więcej cza ...(500163) Apr 03, @ 15:57:03
lecek: Jeszcze (jak dla mnie)
to trochę mało czasu
Mój
pracodawca wyz ...(500163) Apr 03, @ 10:34:12
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
| |
| Komentarze sš własnociš ich twórców. Nie ponosimy odpowiedzialnoci za ich treć. |
|
|
Komentowanie niedozwolone dla anonimowego użytkownika, proszę się zarejestrować |
|
Re: Moja największa rybka, jak na razie... (Wynik: 1) przez Miszkadaszkiewicz dnia 12-07-2008 o godz. 09:24:13 (Informacje o użytkowniku | Wylij wiadomoć) | No ja takim sposobem już sporo ich złowiłem w sumie w tamtym sezonie... 15 a w tym 11.. ale nie zgłaszałem żadnych bo większość 8-12kg:) ta jakaś wyrośnięta ale to chyba te co z jeziora z centrum Głowna były odławiane (od 15 w góre:P, największa koło 40 kg miała). Zaraz padnie pytanie... czy je biore... wziąłem w sumie 3-4 sztuki, reszte albo wypuszczam albo znajomi jak bardzo głodni otrzymują.
Ale mam pytanie... bo podejrzewam że tak jest... ale się spytam. Czy Tołpyga wyjada zanętę z łowiska jak inne ryby (chodzi o zanętę ciężką, spoczywającą na dnie)? Bo z tego co zauważyłem to tam gdzie łowią z gruntu wędkarze to moment idą fale jak od kajaków i nonstop tylko w tamtym miejscu, gdy jednak wędkarz się zwinie jeszcze z pół godziny się tam kręcą a później znikają...
Moim skromnym zdaniem to specjalnie tam podpływają i co jak co mają swoją masę i jak się bujną, wtedy zanętę wzbijają w toń wody i mają paśnik... jest to możliwe?:) |
| Nadrzędny |
|
Re: Moja największa rybka, jak na razie... (Wynik: 1) przez old_rysiu dnia 13-07-2008 o godz. 00:49:08 (Informacje o użytkowniku | Wylij wiadomoć) | Nie odpowiem na 100%, bo nie wiem. Drobny pyłek zanetowy, pewno tak, ale już kuku, to chyba nie. Inaczej na kuku łowiłoby się regularnie tołpygi.
To dobrze, ze nie oddajesz zlowionych spowrotem do wody. To najwiekszy zatruwacz wód spośród karpia i amura. Odchody tołpygi są toksyczne a to negatywnie działa na roslinność podwodną. Już wkrótce zauważysz jej coraz mniejsze skupiska. |
| Nadrzędny |
|
|