Czy wiesz, że...
Doskonałą przynętą na bałtyckie duże leszcze, okonie i węgorze jest garnela – nazywana też bałtycką krewetką. Skorupiak ten dzień spędza zagrzebany w piasku, a na żer wychodzi w nocy i penetruje przybrzeżne płycizny. Można go znaleźć również przy plaży, na co najmniej metrowej wodzie w pobliżu zwalisk kamieni.

Konto/logowanie
Members List ZAREJESTROWANI
 Ostatni Tobiasz
 Dzisiaj 0
 Wczoraj 0
 Wszyscy 4520

 UŻYTKOWNICY
 Goscie 412
 Zalogowani 0
 Wszyscy 412

Jesteœ anonimowym użytkownikiem. Możesz się zarejestrować za darmo klikajšc tutaj

Jesteœ stałym użytkownikiem Pogawędek Wędkarskich - kliknij tutaj
aby zalogować się!

Na forum napisali
krzysztofCz: Bo na mnie bliskość morza tak wpływa :hihi ...(499971) Apr 28, @ 11:30:49

dzas: widocznie emeryci z mojego otoczenia są jacyś zużyci, nie to co K ...(499971) Apr 26, @ 18:57:18

krzysztofCz: Kamil... bo Dżąsik nie wie co emeryci lubią najbardziej (i mogą ...(499971) Apr 26, @ 16:41:35

Tiur: Na emeryturu mam czteropunktowy plan. 1. Podróże, 2. Wedkar ...(499971) Apr 26, @ 00:02:06

dzas: Na emeryturu mam czteropunktowy plan. 1. Podróże, 2. Wedkar ...(499971) Apr 24, @ 21:24:03

mario_z: Na emeryturu mam czteropunktowy plan. 1. Podróże, 2. Wedkar ...(499971) Apr 21, @ 18:55:22

krzysztofCz: Podoba mi się Twój plan w punkcie (3) :hihi ...(499971) Apr 04, @ 12:47:07

lecek: Na emeryturu mam czteropunktowy plan. 1. Podróże, 2. Wedkar ...(499971) Apr 03, @ 19:46:58

krzysztofCz: Tylko nie miej złudzeń, że na emeryturze będziesz miał więcej cza ...(499971) Apr 03, @ 15:57:03

lecek: Jeszcze (jak dla mnie) to trochę mało czasu Mój pracodawca wyz ...(499971) Apr 03, @ 10:34:12


Artykuły komentowali
Krzysztof46 w ''Znowu Ta Szwecja'': Szkoda panowie ze sié nie oglaszacie .Chétnie dokoptowalbym do fajnej ekipy ...
Karpiarz w ''Usuwanie usterek w wagglerach i sliderach Dino.'': Ot fachura jestes Jotes. Pozdrawiam i dzieki za cenne wskazowki.
grubyzwierz w ''Znowu Ta Szwecja'': hmhmh... Mówisz Jacek, że Szwecja.. ? Kto wie, kto wie... :)
krzysztofCz w ''Znowu Ta Szwecja'': Janku czekamy na nową relację :-)
old_rysiu w ''Znowu Ta Szwecja'': A my pozdrawiamy z Polen :-)
jjjan w ''Znowu Ta Szwecja'': Jeszcze nie do końca.
Ekipa pozdrawia że Sweden.🙂

Zenon w ''Znowu Ta Szwecja'': Dlaczego "znowu" czyżby się znudziła?

Miło widzieć znajome pyszcz...

jjjan w ''Znowu Ta Szwecja'': Gdyby popłynąć w czwartek w dzień, to do Karlskrony, bilet dla czterech plus...
dzas w ''Znowu Ta Szwecja'': koszta zależą od tego ile pijesz... :) bez tego w 2,5 tysia za dwa tygodnie ...
the_animal w ''Znowu Ta Szwecja'': Świetna wyprawa - ekipa wiadomo - chętnie dowiedział bym się jakie koszta są...

Rozmaitości
» Pomocnik
» Regulamin PW
» Przeszukiwanie zasobów
» Przeszukiwanie forum
» Łowca Okazów 2010
» Grand Prix Czatu
» Prognoza pogody
» Ośrodki i stanice wędkarskie
» Rejestracja łódki
» Interaktywne krzyżówki

Recenzje
· JAXON ZX MACHINE 400
· MacTronic NICHIA HLS-1NL2L
· TUBERTINI GORILLA UC4 FLUOROCARBON
· Daiwa Exceler Style F
· Namiot Fjord Nansen
· Mikado NSC Feeder
· Wędzisko Mikado NSC 360 Feeder Nanostructure
· Mistrall Bavaria 2,7
· żyłka DUAL BAND
· Mikado T-Rex Bolognese 600

Filmoteka
Sum 200cm

Dodał: avallone78
Dodany: 14th Feb 2011
Odsłon: 2273
Ocena: 0.00 Ocen: 0

X targi Na Ryby ZAJAWKA

Dodał: jarecki74
Dodany: 19th Mar 2010
Odsłon: 2050
Ocena: 1.00 Ocen: 1

Boleń Wojtka

Dodał: wojto-ryba
Dodany: 23rd Dec 2009
Odsłon: 2165
Ocena: 5.00 Ocen: 1

Żerowanie karpi 5/5

Dodał: Marek_b
Dodany: 23rd Mar 2009
Odsłon: 2299
Ocena: 5.00 Ocen: 4

Żerowanie karpi 4/5

Dodał: Marek_b
Dodany: 23rd Mar 2009
Odsłon: 2131
Ocena: 5.00 Ocen: 2

Żerowanie karpi 3/5

Dodał: Marek_b
Dodany: 23rd Mar 2009
Odsłon: 2188
Ocena: 4.00 Ocen: 1

Żerowanie karpi 2/5

Dodał: Marek_b
Dodany: 23rd Mar 2009
Odsłon: 2095
Ocena: 5.00 Ocen: 1

Żerowanie karpi 1/5

Dodał: Marek_b
Dodany: 23rd Mar 2009
Odsłon: 2142
Ocena: 2.00 Ocen: 1

Sum Odrzański

Dodał: jarokowal
Dodany: 23rd Mar 2009
Odsłon: 2501
Ocena: 5.00 Ocen: 3

Hol suma

Dodał: Marek_b
Dodany: 22nd Mar 2009
Odsłon: 2327
Ocena: 5.00 Ocen: 3


Komentarze sš własnoœciš ich twórców. Nie ponosimy odpowiedzialnoœci za ich treœć.

Komentowanie niedozwolone dla anonimowego użytkownika, proszę się zarejestrować

Re: Ryby a ból (Wynik: 1)
przez Sazan dnia 05-01-2003 o godz. 18:40:51
(Informacje o użytkowniku | Wyœlij wiadomoœć) http://www.sazan.com.pl
Ha! To widzę, że temat "chwycił"... :))) Piękna, obszerna, poparta naukowymi wywodami wypowiedź Wędkoholika! :)

Podane przykłady na to, że ryby nie odczuwają sfery emocjonalnej bólu nie do końca do mnie przemawiają. Żyją ludzie, którzy w swoim ciele mają różnego rodzaju żelastwa. A to odłamek granatu jako wątpliwa "pamiątka" z czasów wojny, a to platynowa śruba łącząca kość udową po złamaniu, a to narzędzie chirurgiczne jako "pamiątka" po pijanym chirurgu, a to sztuczny implant w postaci zastawki, rurki, płytki itd. Jedni żyją z tym emocjonalnie bezboleśnie, inni borykają się z bólem! Spotykamy się z przypadkami, że więźniowie często łykają spinacze, druty, żyletki, szkło, monety i cholera wie jeszcze co, by tylko, choć na chwilę, zamienić sobie nudne dni w celi na pokój szpitalny. Co ciekawe, wielu z nich, po takich "połykach" nie odczuwa bólu! Potrafią nawet jeść i pić... Inni się uskarżają (na swoją głupotę)...

Do czego zmierzam? Ano, część z tych ludzi nawet nie wie o tym, że są "nosicielami" ciał obcych w organizmie i... żyją (zatem jedzą, piją, pracują, bawią się i kochają) w najlepszym zdrowiu długie lata! Ba! Nawet umierają niczego nieświadomi. Sekcja zwłok dopiero wykazuje... Ci zaś, którzy żyją i wiedzą o "pamiątce", psychicznego bólu z tego powodu nie odczuwają. Nie jest dla nich żadnym dyskomfortem "nosić w sobie żelastwo". Czasem też, u innych, po latach, odzywają się jakieś skutki tkwienia czegoś w ich organizmach. Wniosek? Nawet człowiek w sprzyjających okolicznościach potrafiłby wyżyć z pługiem w tyłku (pardon za obrazowe przejaskrawienie...), choć takiemu Azji na palu ta sztuka się nie udała... Różnie więc bywa, że i ryba pływa.

Również i ja złowiłem sporo ryb z haczykiem w pysku, we wnętrznościach. I nie zamierzam wyciągać z tego powodu zbyt pochopnych wniosków, bo spotykałem też na brzegach wód ryby śnięte, z kawałkiem przyponu wystającego z pyska... Nie jestem ichtioanatopatologiem (jest coś takiego??), by z sekcji takiej ryby dowiedzieć się o prawdziwej przyczynie jej śni

Przeczytaj dalszy cišg komentarza...


| Nadrzędny

Re: Ryby a ból (Wynik: 1)
przez wlodek dnia 05-01-2003 o godz. 18:51:32
(Informacje o użytkowniku | Wyœlij wiadomoœć)
Wędkoholiku,nie do końca się z Toba zgadzam.Ryby jak i my,są głodne i to nieraz bardzo.Dodając do tego odruch jaki mają na widok zdobyczy,skłania mnie do stwierdzenia,że mimo bólu próbują sie jednak najeść.Instynkty im w tym pomagają,wręcz zmuszają do np.atakowania podanego kąska(ruchliwy robak,błyszcząca blaszka).Instynkt przetrwania jest silnijeszy od bólu.Nie uważam się w tej materii za fachowca.Takie są moje wnioski po iluś tam latach wędkowania.
Interesuję sie też,życiem i zwyczajami innych zwierząt.Jest jedno takie ulubione.Żyje w trudnych warunkach.Jest z natury łagodne i spokojne.Ale przeżywa różne stresy i bóle.W kraju,a w zasadzie kontynencie na którym występuje najliczniej.Powołano specjalne służby weterynaryjne,między innymi psychologa dla zwierząt.Pomaga im w przezwyciężeniu stresu,również i bólu.Metody jego pracy są bardzo różne,bo i każde zwierze jest inne.Niestety my ludzie,mamy największy udział wtym,że te piękne i potężne zwierzęta cierpią.
Wędkoholiku,nie neguję Twojej wiedzy i obserwacji.Mam jednak inne odczucia co do tego,czy ryby czują ból,czy jest im to obojętne.Podstawą tego odczucia jest fakt,że ryba to też zwierzę.Zwierzęta napewno czują ból!!
Pozdrawiam!


| Nadrzędny

Re: Ryby a ból (Wynik: 1)
przez Kierownik dnia 15-02-2003 o godz. 17:19:04
(Informacje o użytkowniku | Wyœlij wiadomoœć) http://republika.pl/rhplus/index.htm
Tak na prawdę to nie ma problemu. Ryby raczej nie odczuwają bólu emocjonalnego bo gdyby go odczuwały to nie prułyby przed siebie z wbitym haczykiem. Co do bólu fizycznego to myślę, że odczuwają go inaczej niż ludzie. Mają inny układ nerwowy i różnie unerwione poszczególne części ciała. Prawdopodobnie istnieją spore różnice w odczuwaniu bólu zadawanego w różne części ciała. Wiemy wszyscy jak ucieka ryba zacięta za pyszczek a jak np. za ogon. Absolutny rekord pobił Zbyszek Gil z Tarnobrzegu holując prawie 20 kg suma zaciętego właśnie za ogon przez ponad 4 godziny. Rybę lądował 5 km poniżej miejsca zacięcia jej. Inny przykład to sum który niewiadomo jak zassał sobie Gnoma przez pokrywę skrzelową. Kotwiczka przełożyła się przez łuk skrzelowy. Prawdopodobnie musiało ją to potwornie boleć bo poddała się po 25 minutach. Ryba miała 32 kg a żyłka 0,25 mm i była podłej jakości. Po kilku minutach zaciąłem kolejną ryb o wadze 17 kg tym razem na żyłce 0,35 mm. Kotwiczka wbiła się w policzek. Hol z pontonu trwał ponad 2 godziny. Reasumując temat napisze, że jednak boli. Racje ma oczytany Wędkoholik którego retoryka przypomina do złudzenia retorykę J J, jak i Ci którzy wypowiadają się na czuja.


| Nadrzędny
Pogawędki Wędkarskie - portal dla wszystkich wędkarzy!
Redakcyjna poczta: redakcja@pogawedki-wedkarskie.pl

Redakcja serwisu w składzie: Jarbas, Marek_b, -, -, -, -

Wszystkie teksty i zdjęcia opublikowane w portalu są utworami w rozumieniu prawa autorskiego i podlegają ochronie prawnej. Kopiowanie, powielanie, "crosslinking" i jakiekolwiek inne formy wykorzystywania cudzej własności intelektualnej i twórczej bez zgody właścicieli praw autorskich są zabronione prawem.

Wszelkie znaki towarowe są własnością ich prawowitych właścicieli, zaś ich użycie dozwolone jest wyłącznie po uzyskaniu zgody.

PHP-Nuke Copyright © 2004 by Francisco Burzi. license.
Tworzenie strony: 0.06 sekund :: Zapytania do SQL: 52