Prawie wszystkie ryby słodkowodne są krótkowidzami. Ich zdolność ostrego widzenia ograniczona jest przeważnie do 1 – 2 metrów.
|
ZAREJESTROWANI
Ostatni Tobiasz
Dzisiaj 0
Wczoraj 0
Wszyscy 4520
UŻYTKOWNICY
Goscie 589
Zalogowani 0
Wszyscy 589
Jeste anonimowym użytkownikiem. Możesz się zarejestrować za darmo klikajšc tutaj Jeste stałym użytkownikiem Pogawędek Wędkarskich - kliknij tutaj aby zalogować się!
|
|
|
|
|
krzysztofCz: Bo na mnie bliskość
morza tak wpływa
:hihi ...(462431) Apr 28, @ 11:30:49
dzas: widocznie emeryci z
mojego otoczenia są
jacyś zużyci, nie to
co K ...(462431) Apr 26, @ 18:57:18
krzysztofCz: Kamil... bo Dżąsik nie
wie co emeryci lubią
najbardziej (i mogą ...(462431) Apr 26, @ 16:41:35
Tiur:
Na emeryturu mam
czteropunktowy plan.
1. Podróże,
2. Wedkar ...(462431) Apr 26, @ 00:02:06
dzas:
Na emeryturu mam
czteropunktowy plan.
1. Podróże,
2. Wedkar ...(462431) Apr 24, @ 21:24:03
mario_z:
Na emeryturu mam
czteropunktowy plan.
1. Podróże,
2. Wedkar ...(462431) Apr 21, @ 18:55:22
krzysztofCz: Podoba mi się Twój
plan w punkcie (3)
:hihi ...(462431) Apr 04, @ 12:47:07
lecek:
Na emeryturu mam
czteropunktowy plan.
1. Podróże,
2. Wedkar ...(462431) Apr 03, @ 19:46:58
krzysztofCz: Tylko nie miej
złudzeń, że na
emeryturze będziesz
miał więcej cza ...(462431) Apr 03, @ 15:57:03
lecek: Jeszcze (jak dla mnie)
to trochę mało czasu
Mój
pracodawca wyz ...(462431) Apr 03, @ 10:34:12
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
| |
| Komentarze sš własnociš ich twórców. Nie ponosimy odpowiedzialnoci za ich treć. |
|
|
Komentowanie niedozwolone dla anonimowego użytkownika, proszę się zarejestrować |
|
Re: FLUO DUO i coś jeszcze, czyli co wiążemy, z czym i dlaczego... (Wynik: 1) przez ledd1 (kron@op.p) dnia 31-03-2006 o godz. 08:55:28 (Informacje o użytkowniku | Wylij wiadomoć) | Witaj Oldi. W zasadzie masz rację że tekst kierowany do karpiarzy ale jest w nim kilka rzeczy na które powinien zwracać uwagę każdy wędkarz. Nie masz mi chyba tego za złe? Faktem jest też to że to dość trudny spsób łowienia. Ale inne metody też nie bywają łatwe.
Co do tych nieszczęsnych nazw. Oldi sprawa wygląda tak że 90% karpiarzy kiwa głową o nazwę nie wiedząc jaki przypon ewentualnie ktoś omawia. Ja sam ich też nie znam do końca i byłbym śmieszny chcąc się ich uczyć bo z wymienionych używam kilku. Zresztą realia są takie że mało kto z nas mówi te angielskie. Uzywamy naszych prostych nazw. Do tego dochodzi kwestia kolejnych nowych nazw starych przyponów na potrzeby sprzedawców sprzętu karpiowego. Chciałem zaznaczyc kilka rzeczy jakie pomijamy w zakupach. Głównie jak dobrze kupić i jak wybierać, na co zwracać uwagę. A o węzłach i błedach oraz mocy bedzie w przyszłośći. Ja ze swej strony mogę dodać że nie będzie adnotacji "tylko dla karpiarzy" bo była by to lekka dyskryminacja pozostałych działów. Stwierdziłem że w karpmanii czas się zatrzymał więc dlatego postanowiłem coś skrobnąć.
I zapewniam Cię Oldi nie jesteś zacofany ani nie potrzebujesz kursów wielu z nas korzysta w swych metodach z podobnych węzłów, materiałów, haków itp. Rożnią nas niekiedy te "śmieszne nazwy" i ilość klamotów nad wodą.
Pozdro Oldi
|
| Nadrzędny |
|
Re: FLUO DUO i coś jeszcze, czyli co wiążemy, z czym i dlaczego... (Wynik: 1) przez old_rysiu dnia 02-04-2006 o godz. 09:36:42 (Informacje o użytkowniku | Wylij wiadomoć) | Dzięki za słowa otuchy. Już myślałem, że czas na spoczynek jest bliski. :-) |
| Nadrzędny |
|
Re: FLUO DUO i coś jeszcze, czyli co wiążemy, z czym i dlaczego... (Wynik: 1) przez orzech dnia 02-04-2006 o godz. 23:07:20 (Informacje o użytkowniku | Wylij wiadomoć) | Też lubie zasiadki karpiowe. Jestem samoukiem i przyznam, że te nazwy i opisy nie wiele mi mówią. Czytanie o nich na różnych stronach, w prasie wędkarskiej czy jakichś poradnikach traktuję jako ciekawostkę. Tak naprawdę, to po chwili mnie nudzą i zawsze zadaję sobie pytanie kto to zna i faktycznie używa? Co innego zobaczyć różnice między nimi na własne oczy lub stwierdzić, że ktoś złowił więcej bo stosował taki a nie inny przypon. Niestety jeszcze nie zdarzyło mi się:(
Rozumiem dezorientację Oldiego a sam podchodzę do tego bardziej ogólnie. Oczywiście, że karpiowanie to nie połów ukleii, więc sprzęt należy stosować solidny.
Tak czy siak nie dajmy się zwariować. Dla mnie jedna wyprawa na trzydniową zasiadkę pochłania tyle energii, czasu, pieniędzy, że na przypony a w szczególności ich nazwy już mało wystarcza:) Dbam by były solidne, różnej grubości i wielkości. Na szczęście jeszcze żadnego nie zerwałem, choć pewnie przez swą ignorancję mógłbym mieć więcej brań.
Co innego wędkę połamać.... :) |
| Nadrzędny |
|
|