Pierwszy w Europie podręcznik hodowli karpia w stawach napisał Dubravius (1547), biskup z Ołomuńca na Morawach. W polskiej literaturze pierwszą wzmiankę o karpiu spotyka się u Długosza (1415 – 1480), który opisując rycerzy biorących udział w bitwie pod Grunwaldem, przy nazwisku rodu Korzbok ze Śląska mówi o trzech karpiach w herbie.
|
ZAREJESTROWANI
Ostatni Tobiasz
Dzisiaj 0
Wczoraj 0
Wszyscy 4520
UŻYTKOWNICY
Goscie 590
Zalogowani 0
Wszyscy 590
Jeste anonimowym użytkownikiem. Możesz się zarejestrować za darmo klikajšc tutaj Jeste stałym użytkownikiem Pogawędek Wędkarskich - kliknij tutaj aby zalogować się!
|
|
|
|
|
krzysztofCz: Bo na mnie bliskość
morza tak wpływa
:hihi ...(500468) Apr 28, @ 11:30:49
dzas: widocznie emeryci z
mojego otoczenia są
jacyś zużyci, nie to
co K ...(500468) Apr 26, @ 18:57:18
krzysztofCz: Kamil... bo Dżąsik nie
wie co emeryci lubią
najbardziej (i mogą ...(500468) Apr 26, @ 16:41:35
Tiur:
Na emeryturu mam
czteropunktowy plan.
1. Podróże,
2. Wedkar ...(500468) Apr 26, @ 00:02:06
dzas:
Na emeryturu mam
czteropunktowy plan.
1. Podróże,
2. Wedkar ...(500468) Apr 24, @ 21:24:03
mario_z:
Na emeryturu mam
czteropunktowy plan.
1. Podróże,
2. Wedkar ...(500468) Apr 21, @ 18:55:22
krzysztofCz: Podoba mi się Twój
plan w punkcie (3)
:hihi ...(500468) Apr 04, @ 12:47:07
lecek:
Na emeryturu mam
czteropunktowy plan.
1. Podróże,
2. Wedkar ...(500468) Apr 03, @ 19:46:58
krzysztofCz: Tylko nie miej
złudzeń, że na
emeryturze będziesz
miał więcej cza ...(500468) Apr 03, @ 15:57:03
lecek: Jeszcze (jak dla mnie)
to trochę mało czasu
Mój
pracodawca wyz ...(500468) Apr 03, @ 10:34:12
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
| |
| Komentarze sš własnociš ich twórców. Nie ponosimy odpowiedzialnoci za ich treć. |
|
|
Komentowanie niedozwolone dla anonimowego użytkownika, proszę się zarejestrować |
|
Re: Quo vadis (Wynik: 1) przez old_rysiu (old_rysiu@wedkarskie.pl) dnia 15-12-2004 o godz. 17:36:57 (Informacje o użytkowniku | Wylij wiadomoć) | Brawo Asknet. Przyznaje rację. Nic nie zrobiłem. Dlaczego? Moze jak Ty teraz czekałem na te zmiany wolne - u mnie tzw pływanie w toni. Kręciło sie nami w rózne kierunki. Jednak to nic nie pomogło - jestesmy dalej w toni i nie mamy sie od czego odbić. Właczyłem sie do tej dyskusji, aby Wam to przekazać. Przekazać to, co Wy macie dopiero zobaczyć za 10 lat. Dałem Wam jedynie jeden przykład rewolucyjnej zmiany. Nie podoba Wam się. Wolicie jechać do Szwecji, Norwegii, Hiszpanii a juz niedługo na Litwe i Ukrainę, do Czech i Słowacji. Sam wolę tam pojechać. To naprawdę przyjemnie łowić w miejscach, gdzie jest ryba. Tutaj się zgadzamy chyba wszyscy. Mój pomysł na rewolucyjna odnowe może Wam się nie podobać. Podajcie inny sposób. Nie żadne pływanie w toni. Konkretny i możliwy do zrealizowania. Wytykasz mi bład w zarybieniu i upadek osrodków zarybieniowych. Nie chcę się z Toba kłucić, ale dla mnie to żaden problem przy tak wielkiej rewolucji. Zobacz sobie ceny materiału zarybieniowego w innych krajach - oby się nie okazało, ze jest on tańszy od naszego. Oby sie nie okazało, że nasze ośrodki dotowane przez PZW to nic innego jak nabijanie kasy właścicielom wylęgarni ( moze swoim wujkom, szwagrom i Bóg jeszcze wie komu ). |
| Nadrzędny |
|
|