Czy wiesz, że...
Bielik jest największym rodzimym drapieżnikiem wśród ptaków, a jego rozpiętość skrzydeł może sięgać aż do 240 cm.

Konto/logowanie
Members List ZAREJESTROWANI
 Ostatni Tobiasz
 Dzisiaj 0
 Wczoraj 0
 Wszyscy 4520

 UŻYTKOWNICY
 Goscie 28
 Zalogowani 0
 Wszyscy 28

Jesteœ anonimowym użytkownikiem. Możesz się zarejestrować za darmo klikajšc tutaj

Jesteœ stałym użytkownikiem Pogawędek Wędkarskich - kliknij tutaj
aby zalogować się!

Na forum napisali
: Ostatni wypad z suchą muchą na klenie Wkry. Położyłem piankowego ...()

: Ostatni wypad z suchą muchą na klenie Wkry. Położyłem piankowego ...()

: Piękny, gratulacje k Moja ostatnia ryba to belona, kilka dn ...()

: Jako, że w pracy atmosfera zrobiła się tak gęsta, że można ją cią ...()

: Wypad przed urlopowy nad Wkrę, niestety nie obfitował rybowo. Oka ...()

: Mariusz w nagrodę widzę dostaliście torby pełne słodyczy aaa ...()

: W środę byłem ponownie potarmosić się z karpikami, karpiszony wsp ...()

: [quote:83b2db6eaf="krz ysztofCz"]No to jednak forma wraca k ...()

: Mimo upałów ponownie namiocik i wyjazd nad Wkrę. Tym razem woda p ...()

: No to jednak forma wraca k Mariusz jak tak patrzę na Twoje ...()


Artykuły komentowali

Rozmaitości
» Pomocnik
» Regulamin PW
» Przeszukiwanie zasobów
» Przeszukiwanie forum
» Łowca Okazów 2010
» Grand Prix Czatu
» Prognoza pogody
» Ośrodki i stanice wędkarskie
» Rejestracja łódki
» Interaktywne krzyżówki

Recenzje
Teraz nie ma zawartoœci dla tego bloku.

Filmoteka

Kaszubskie spotkanie u Dorsza - część II
Opublikował 11-11-2015 o godz. 16:59:06 jjjan
old_rysiu napisał


Pomimo chłodu, mżawki a nawet wichury, która w niedzielę dochodziła do 100 km/h, nie rezygnowaliśmy z wędkowania. Trzeba przecież poznać i jeziorko, i to co tam pływa.



WIELKIE WĘDKARSTWO

Jeszcze przed dojazdem, pytając na stacji benzynowej jak dojechać do tego magicznego miejsca, zaciągałem języka na temat ryb. Podobno w tej wodzie pływa szczupak, który ma swastykę wypaloną na ogonie. Jest tak wielki, że jak uderzy ogonem w głowę, można stracić przytomność. Co niektórzy się o tym przekonali i już boją się łowić drapieżniki.
Włodek dobrze zanęcił miejsce ściągając drobnicę pod sam brzeg jeziora.

Teraz kolej na Jarka. Dużymi blachami bez kotwic, przeciągał je od szuwarów i głęboczków do strefy nęcenia i gromadzenia białorybu.

Teraz przyszła kolej na mnie. Dorwać tego potwora. Trzeba było osłonić swoją głowę przed uderzeniem ogonem.
Byłem na to przygotowany.

No i stało się. Szczupak uderzył na meppsa nr5. W czasie zaciętego holu chciał użyć swojego fortelu podpływając pod moje nogi, jednak gdy zobaczył kask, zerwał się gwałtownie do ucieczki.
Tego nie wytrzymał zestaw. Mój błąd.
Mogłem przecież lekko jeszcze popuścić hamulec.
Tylko Darek był przytomny i zdążył zrobić kilka fotek. Niestety rozbryzgi wody całkowicie zasłoniły olbrzyma.
Na fotce moment, kiedy szczupak podpływał z zamiarek uderzenia ogonem. Zdjęcie wyraźnie pokazuje jak duży jest szczupak. Błystka ta ma skrzydeło 12 cm długości. Wielkość głowy to ponad dwie długości błystki. U dużych szczupaków głowa zajmuje zaledwie siódmą część długości całkowitej ryby. Aż strach liczyć, jaki był duży.

Następnego dnia już nie chcieliśmy pływać małą łódeczką gospodarza i wodowaliśmy wielką łódkę Jjjana.

Szczupak chyba poznawał wędkarzy i umykał od nas tam gdzie pieprz rośnie. ( Gdzie rośnie pieprz? ) Chociaż Dareczek miał go trzy razy na swoim echu, zawsze zdążył nam odpłynąć.

OGNISKO

To powinien być najkrótszy odcinek. Nie wypada pisać jak smaczną karkówkę jadłem. Będzie Wam się śniła. Nie jestem sadystą. Mimo niesprzyjającej pogody, siedzieliśmy przy ognisku do późnych godzin nocnych.


ODPOCZYNEK

Codziennie po tylu emocjach spotykaliśmy się w jednym pokoju. Czas na relaks, schłodzenie naszych gardeł coca-colą. No i tradycyjny już konkurs.
I wiecie co?
Tym razem, po sześćdziesięciu dwóch latach pierwszy raz wygrałem. Uwierzyłem w to dopiero w domu po przyjeździe. Prawdziwa spinningówka wyprodukowana ręcznie przez Dżąsa, wobler Rapala prosto z Norwegii. Dobrze, że tych nagród nikt nie focił, bo byłoby Wam żal, że nie byliście z nami.


ZAKOŃCZENIE

Dwie dziurki w nosie - skończło się. Tak zawsze kończą się bajeczki. Czy nasze spotkanie to bajeczka? Wiedzą o tym Ci, którzy tam byli.
W jednym z wszystkich 55 fotek, ukryłem znak graficzny. Ten, kto go znajdzie i napisze jaki to znak, nie podając miejsca jego występowania, otrzyma nagrodę, którą prześlę pocztą polską.
Konkurs trwa do 20.11.2015roku.
Odpowiedzi proszę wpisywać tutaj w komentarzach.

Foto: Darek, Włodek, Jarek



Old_rysiu vel Najstarszy_Grzib


 
Pokrewne linki
· Więcej o
· Napisane przez jjjan


Najczęœciej czytany artykuł o :


Opcje

 Strona gotowa do druku Strona gotowa do druku

 Wyœlij ten artykuł do znajomych Wyœlij ten artykuł do znajomych


Komentarze sš własnoœciš ich twórców. Nie ponosimy odpowiedzialnoœci za ich treœć.

Komentowanie niedozwolone dla anonimowego użytkownika, proszę się zarejestrować
Pogawędki Wędkarskie - portal dla wszystkich wędkarzy!
Redakcyjna poczta: redakcja@pogawedki-wedkarskie.pl

Redakcja serwisu w składzie: Jarbas, Marek_b, -, -, -, -

Wszystkie teksty i zdjęcia opublikowane w portalu są utworami w rozumieniu prawa autorskiego i podlegają ochronie prawnej. Kopiowanie, powielanie, "crosslinking" i jakiekolwiek inne formy wykorzystywania cudzej własności intelektualnej i twórczej bez zgody właścicieli praw autorskich są zabronione prawem.

Wszelkie znaki towarowe są własnością ich prawowitych właścicieli, zaś ich użycie dozwolone jest wyłącznie po uzyskaniu zgody.

PHP-Nuke Copyright © 2004 by Francisco Burzi. license.
Tworzenie strony: 37.0 sekund :: Zapytania do SQL: 439