70-centymetrowy wymiar ochronny sum przekracza po 6 latach życia.
Przy sprzyjających warunkach 150 cm i 30 kg wagi osiąga w 10-13 roku.
|
ZAREJESTROWANI
Ostatni Tobiasz
Dzisiaj 0
Wczoraj 0
Wszyscy 4520
UŻYTKOWNICY
Goscie 577
Zalogowani 0
Wszyscy 577
Jeste anonimowym użytkownikiem. Możesz się zarejestrować za darmo klikajšc tutaj Jeste stałym użytkownikiem Pogawędek Wędkarskich - kliknij tutaj aby zalogować się!
|
|
|
|
|
Tiur:
Na emeryturu mam
czteropunktowy plan.
1. Podróże,
2. Wedkar ...(430951) Apr 26, @ 00:02:06
dzas:
Na emeryturu mam
czteropunktowy plan.
1. Podróże,
2. Wedkar ...(430951) Apr 24, @ 21:24:03
mario_z:
Na emeryturu mam
czteropunktowy plan.
1. Podróże,
2. Wedkar ...(430951) Apr 21, @ 18:55:22
krzysztofCz: Podoba mi się Twój
plan w punkcie (3)
:hihi ...(430951) Apr 04, @ 12:47:07
lecek:
Na emeryturu mam
czteropunktowy plan.
1. Podróże,
2. Wedkar ...(430951) Apr 03, @ 19:46:58
krzysztofCz: Tylko nie miej
złudzeń, że na
emeryturze będziesz
miał więcej cza ...(430951) Apr 03, @ 15:57:03
lecek: Jeszcze (jak dla mnie)
to trochę mało czasu
Mój
pracodawca wyz ...(430951) Apr 03, @ 10:34:12
krzysztofCz: Gratulacje Lecku. U
mnie na morzu albo
wieje... albo nie
biorą : ...(59445) Apr 03, @ 09:01:48
krzysztofCz: To prawie wieczność...
mam nadzieję, że
dożyjemy do następnej
zbi ...(430951) Apr 03, @ 08:58:12
lecek: Byliśmy w Ustroniu.
Dwa dni wędkowania w
Wiśle. Na miejscu
okazał ...(59445) Apr 02, @ 19:02:39
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
| |
Prawny wymóg stosowania „Catch&Release”
Opublikował 27-02-2007 o godz. 14:20:00 Monk |
Czez napisał
„Catch&Relase” oznacza po polsku „Złów i wypuść”. Generalizując, można „C&R” określić mianem zbioru zasad postępowania z rybą tak, aby po złowieniu została wypuszczona i przeżyła. „C&R” ma zarówno swoich przeciwników, jak i zwolenników. Ci pierwsi najczęściej podnoszą argument, że to łowienie ryb tylko po to, by je wypuścić - to tak na dobrą sprawę męczenie ryb dla własnej przyjemności.
Drudzy przykładają wagę przede wszystkim do wypuszczania okazów. Oczywistym jest, że stanowiska obydwu stron przedstawiam tu w daleko idącym uproszczeniu, jednakże nie jest to artykuł o „C&R” jako takim, tylko o prawnym wymogu jego stosowania. O tym zaś fakcie, poza nielicznymi wyjątkami, zdają się nie pamiętać zarówno przeciwnicy, jak i zwolennicy „C&R”. Prześledźmy zatem na wstępie przepisy prawa regulujące materię wypuszczania ryb.
Stosownie do postanowień art. 8 ust. 1 ustawy z dnia 18 kwietnia 1985 r. o rybactwie śródlądowym (Dz.U. z 1999 r. Nr 66, poz. 750) - zabrania się połowu ryb:
1) w wypadkach określonych przepisami o ochronie przyrody
2) o wymiarach ochronnych
3) w okresie ochronnym.
Co te zapisy oznaczają w praktyce? Oznaczają ustawowy nakaz wypuszczenia złowionej ryby, która podlega całkowitej ochronie, jest niewymiarowa, bądź została złowiona w okresie ochronnym. Nie ulega wątpliwości, że każdy kto wędkuje, złowił w swoim życiu nie jedną rybę niewymiarową, czy też pozostającą w danym okresie pod ochroną. W każdym tego typu przypadku ustawodawca nakazuje nam zastosowanie „C&R”.
Przedstawione tu zapisy ustawowe mają nie tylko swoje odzwierciedlenie w Regulaminie Amatorskiego Połowu Ryb, ale ulegają uszczegółowieniu.
§ 3 RAPR stanowi, że:
3.2. Zabrania się łowić ryb w ustalonych dla nich okresach i miejscach ochronnych, takich jak: tarliska, w tym krześliska, zimowiska, mateczniki oraz w obrębach ochronnych i hodowlanych.
3.3. Wędkarz ma obowiązek przestrzegać limitów dziennych połowów ryb.
3.4. Ponadto wędkarzowi nie wolno :
a/ przechowywać i zabierać ryb poniżej ich wymiarów ochronnych
3.6. Złowione ryby niewymiarowe lub będące pod ochroną muszą być bezwzględnie z ostrożnością wypuszczone do wody, nawet gdy ich stan wskazuje na niewielkie szanse przeżycia.
W tym wypadku nakaz wypuszczania złowionych ryb poszerza się jeszcze o ryby złowione ponad obowiązujący limit ilościowy lub wagowy.
Podsumowując: obowiązek stosowania zasady „C&R” dotyczy następujących przypadków:
• ryb objętych całkowitą ochroną (w tym także zakazem połowu na danym akwenie)
• ryb niewymiarowych
• ryb złowionych w ustanowionym dla nich okresie ochronnym
• ryb złowionych po uzyskaniu przez wędkarza dopuszczalnego limitu połowu.
Jak wynika z powyższego, prawny obowiązek stosowania „C&R” dotyczy znacznej części połowu każdego wędkarza bez wyjątku. Nawet najwięksi mistrzowie nie raz i nie dwa mieli na kiju niewymiarka, czy też złowili rybę w okresie ochronnym, że nie wspomnę o kontynuowaniu wędkowania po złowieniu dopuszczalnego limitu.
Nie ulega zatem wątpliwości, że „C&R” ma dla wskazanych wyżej przypadków charakter obligatoryjny. Pozostaje oczywiście kwestia wypuszczania ryb wymiarowych, nie będących pod ochroną itd. Tu możemy mówić o fakultatywnym „C&R”. Żaden przepis prawa nie zmusza nas do wypuszczenia np. 60 centymetrowego szczupaka złowionego w czerwcu. Niezależnie jednak od obligatoryjności, czy też fakultatywności „C&R” należy pamiętać o kwestii podstawowej, a mianowicie tym, że wypuszczana ryba powinna wrócić do wody w kondycji pozwalającej jej na przeżycie. Kiedy obserwuję sposoby postępowania ze złowioną rybą przez niektórych wędkarzy, to co tu dużo ukrywać - płakać mi się chce. Ryby są ściskane, przytrzymywane kolanem przy odhaczaniu, wywlekane na kamienisty brzeg tzw. wyślizgiem itp. Taki sposób postępowania de facto powoduje uśmiercenie ryby, choć wypuszczamy ją do wody jeszcze żywą. Stosując zatem „C&R” zarówno do ryb chronionych z mocy prawa, jak i ryb nie podlegających tej ochronie, należy stosować się do następujących zasad pozwalających złowionej rybie wrócić do wody i przeżyć:
1) Stosuj sprzęt pozwalający na szybki hol
2) Używaj haków bezzadziorowych lub usuwaj zadziory
3) Używaj podbieraka ewentualnie chwytaka do wyjmowania ryby z wody
4) Przed dotknięciem ryby, zwilż rękę wodą
5) Prezentując rybę do zdjęcia trzymaj ją tylko w poziomie, nigdy w pionie
6) Nie dotykaj skrzeli, ani oczu ryby i jej nie ściskaj
7) Jeśli istnieje taka możliwość, uwalniaj rybę w wodzie
8) Do odhaczania stosuj przeznaczone do tego narzędzia (szczypce, peany)
9) Nie kładź ryby na piasku, kamieniach itp.
10) Wypuszczaj rybę wkładając ją do wody - nigdy wrzucając
11) Przed wypuszczeniem natleń rybę w wodzie.
Stosowanie wszystkich powyższych zasad pozwoli rybie na przeżycie po jej wypuszczeniu. Należy pamiętać, że stosowanie tych zasad leży po prostu w naszym interesie. Odpowiednio wypuszczony szczupaczy niewymiarek, przeżyje i z czasem da nam możliwość zmierzenia się z nim jako wymiarkiem, a może nawet metrowcem. Niezależnie od prawnego wymogu stosowania „C&R”, który to wymóg ponownie podkreślam, sama zasada ma sens wtedy, gdy jest stosowana prawidłowo. Gdy tak się nie dzieje, słyszymy relacje, że w takim to, a takim łowisku szczupaki są, ale same krótkie. Dziwnym trafem nikt się nie zastanawia dlaczego „same krótkie”. Przecież nie ogłosiły strajku, że nie będą rosnąć. Wyjaśnienie przyczyn istnienia tego typu łowisk jest naprawdę proste: brak stosowania powyższych zasad w stosunku do niewymiarków, co skutkuje ich śmiercią po wypuszczeniu przez wędkarza, który je złowił.
Reasumując: stosowanie „C&R” to przede wszystkim wymóg prawny, czyli obowiązek, jaki prawo nakłada na każdego wędkarza, który złowił ryby niewymiarowe, będące pod ochroną itd. Nic nie stoi na przeszkodzie, aby „C&R” stosować w stosunku do ryb innych niż objęte określonymi formami ochrony prawnej. Najważniejsze w tym wszystkim jest jednak prawidłowe stosowanie „C&R”.
Cezary Szczepaniak
Powyższy artykuł ukazał się w Wiadomościach Wędkarskich nr 2/07.
W uzupełnieniu.
Gazety - także te wędkarskie - rządzą się swoimi prawami, od których czasami są odstępstwa, ale generalnie jeśli autor „dostaje” kolumnę, to nie może zapełnić dwóch kolumn. Korzystając z dobrodziejstwa internetu i portalu „Pogawędki Wędkarskie”, pozwalam sobie zatem na pewne uzupełnienie powyższego artykułu.
Zacznę od tego, że przedstawione w artykule wyliczenie zasad „C&R” ma charakter uproszczony. Wynika to nie tylko z praw, jakimi rządzą się wspomniane gazety, ale również z faktu, iż ja sam nie posiadam dostatecznej wiedzy, aby autorytatywnie wypowiadać się w wielu aspektach „C&R”. Jako autor artykułu muszę liczyć się z pytaniami ze strony Czytelników i choć z wielką przyjemnością postaram się odpowiedzieć na niektóre z nich, to jednak na inne nie znam odpowiedzi, która mnie samego mogłaby zadowolić, a co dopiero zadającego pytanie. Przykładem może być dylemat z wyborem podbieraka, a konkretnie czy oczka w siatce powinny być małe, czy duże? Dlatego pozwalam sobie odesłać Czytelników do artykułów, które moim zdaniem najlepiej i najszerzej opisują zbiór zasad „C&R”. Są to:
ARTYKUŁ PIERWSZY Mateusza Barana
ATRYKUŁ DRUGI Krzysztofa Jarosa
ARTYKUŁ TRZECI Jerzego Kowalskiego
To na tyle, jeśli chodzi o prawidłowe stosowanie „C&R”. Wrócę zatem do tematu mojego artykułu, czyli prawnym wymogu stosowania „C&R”. Temat ten dziwnym trafem jest całkowicie pomijany w dyskusjach zarówno o samym „C&R”, jak i wymiarach, okresach, limitach i innych pokrewnych. Autorzy artykułów, dyskutujący na forach, pisząc o wypuszczaniu ryb stawiają znak równości pomiędzy „C&R”, a okazami danych gatunków (ilustrując nota bene swoje teksty zdjęciami właśnie okazów), dyskutujący o limitach, okresach, wymiarach podkreślają zaś po prostu konieczność ich przestrzegania. O prawnym wymogu stosowania „C&R” nie pisze się praktycznie nic. Wyjątkiem jest zalinkowany tu artykuł Jerzego Kowalskiego i inne publikacje tegoż autora. Czasami na forach podejmuje ten temat Andrzej Bombola, a poza tym panuje błoga cisza.
Naturalnym poniekąd wnioskiem byłoby stwierdzenie, że to, o czym tu piszę, jest tak doskonale wszystkim wiadome, że jakiekolwiek pisanie o tym mija się z celem. Ot, koń jaki jest każdy widzi. Pozwolę sobie jednak na sformułowanie zupełnie odmiennego wniosku, a mianowicie świadomość obowiązku stosowania „C&R” tak, aby ryba przeżyła, w stosunku do wymienionych przeze mnie kategorii ryb, jest nikła. Do wyciągania takich wniosków w tym samym stopniu upoważniają mnie sytuacje znad wody (wzmiankowane w tekście), jak i to, co obserwuję na forach i w galeriach portali internetowych. Zdjęcia niewymiarków kładzionych na kamieniach, piasku, utytłanych w błocie, czy wreszcie usprawiedliwianie wrzucania ryb lobem do wody, nie mają nic wspólnego z wiedzą na temat, o którym tu piszę.
Czez
|
| |
|
| Komentarze sš własnociš ich twórców. Nie ponosimy odpowiedzialnoci za ich treć. |
|
|
Komentowanie niedozwolone dla anonimowego użytkownika, proszę się zarejestrować |
|
Re: Prawny wymóg stosowania „Catch&Relase” (Wynik: 1) przez torque (torque@pogawedki.wedkarskie.pl) dnia 27-02-2007 o godz. 14:33:38 (Informacje o użytkowniku | Wylij wiadomoć) | Bardzo potrzebny tekst i bardzo pouczające linki. Powinniśmy przypominać wszystkim o takich artykułach o wiele częściej. Ze swojej strony chciałbym dodać jeszcze jeden zapis prawny, który moim zdaniem jeszcze dobitniej "mówi" o konieczności wypuszczania ryb, w okresie ochronnym, niewymiarowych i chronionych. Mam na myśli zapis z:
Rozporządzenia Ministra Rolnictwa i Rozwoju Wsi w sprawie szczegółowego sposobu i warunków prowadzenia połowów w celach sportowo-rekreacyjnych oraz wzorów sportowych zezwoleń połowowych
z dnia 2004-07-09 (Dz.U. 2004 Nr 164, poz. 1725)
§ 9. Ryby niewymiarowe albo ryby będące pod całkowitą ochroną gatunkową lub wyłowione w ustanowionych dla nich obwodach ochronnych albo okresach ochronnych należy niezwłocznie wypuścić do łowiska.
|
|
|
Re: Prawny wymóg stosowania „Catch&Relase” (Wynik: 1) przez old_rysiu dnia 27-02-2007 o godz. 18:58:52 (Informacje o użytkowniku | Wylij wiadomoć) | 1) Stosuj sprzęt pozwalający na szybki hol
2) Używaj haków bezzadziorowych lub usuwaj zadziory
Ad 1 - Jestem takiego właśnie sprzetu zwolennikiem. Wszelakie finezyjne zestawy na żyłeczkach 0.08 mm uważam za przesadne
Ad2 - U nas chyba nie obowiązujacy przepis ( jak zresztą chyba ad1 ). Może się mylę i jestem do tyłu.
Wydawało mi sie, że artykuł mówi o : Prawny wymóg stosowania „Catch&Relase”.
Skoro do takich prawnych będziemy dodawać wymogi z ad1 i ad2, to sami stajemy się przemytnikami C&R.
Poza tym zastanawiam się, dlaczego regulaminy są tutaj mieszane ze '' szczytnym hasłem '' C&R ?
''„Catch&Relase” oznacza po polsku „Złów i wypuść'' '' - zgadzam się, ale nie z tym, że oznacza - przstrzegaj regulamin RAPR.
Regulaminy, przepisy i prawo - to jeden worek. Zupełnie inny worek - to C&R lub jak to inni nazywają - no kill.
|
|
|
Re: Prawny wymóg stosowania „Catch&Relase” (Wynik: 1) przez Don_Pedro dnia 27-02-2007 o godz. 20:59:39 (Informacje o użytkowniku | Wylij wiadomoć) | Ehhh, te przepisy. Moim zdaniem powinno się sprywatyzować wszystkie wody i problem zniknie. Czy np. w Szwecji albo Szkocji jest problem z C&R. Nie, bo jak woda prywatna to przepis nie potrzebny. Większość łowisk, gdzie ochrona przyrody/natura/zdorwy rozsądek nakazuje stosowanie zasady C&R, tą zasadę stosuje. Właściciel już sam ma metody by wyegzekwować jej przestrzeganie, a jak nie to policja kolesia dojedzie. I tyle - a u nas bije się na alarm by kulturę łowienia podnieść. Jak człowiek w życiu niekulturalny i staruszce nie ustąpi lub matce z wózkiem wysiąć z tramwaju nie pomoże, to jak on wpoi sobie że rybkie trza wypuścić? No jak ? Nie da rady. Tylko kary go odstraszą i szybkość ukarania.
Pozdrawiam
DP |
|
|
Re: Prawny wymóg stosowania „Catch&Relase” (Wynik: 1) przez Megalodon dnia 27-02-2007 o godz. 23:19:33 (Informacje o użytkowniku | Wylij wiadomoć) | Bardzo ciekawy i "na czasie" artykuł. Te 11 zasad, o których wspomniałeś, są jakby żywcem wyjęte z opisu C&R
w "Florida Fishing Regulations" 2007. Przy czym tutaj jest to sformułowane jako "recommended and effective practice" - polecany i efektywny zwyczaj. Nie dopatrzyłem się jednak żadnego wymogu prawnego odnośnie C&R w wyżej wymienionym periodyku. Jak dotychczas, bardziej jest to komentarz do ustawy o ochronie ryb niż przepis sam w sobie. Pozdrawiam. |
|
|
Re: Prawny wymóg stosowania „Catch&Relase” (Wynik: 1) przez Bombel dnia 28-02-2007 o godz. 07:07:53 (Informacje o użytkowniku | Wylij wiadomoć) | Napisałeś:
Czasami na forach podejmuje ten temat Andrzej Bombola, a poza tym panuje błoga cisza.
Tiaaaa... Tylko że gdy się odezwę, to zaraz kończy się ta błoga cisza... :)))
|
|
|
Re: Prawny wymóg stosowania „Catch&Relase” (Wynik: 1) przez ledd1 dnia 28-02-2007 o godz. 10:15:48 (Informacje o użytkowniku | Wylij wiadomoć) | Czez napisałeś krótko, zwięźle i na temat. Jasnym jest że chodzi o porównanie C&R do zapisów RAPR gdzie niejako mogą one być nazwane C& i stanowi o nich przepis prawny.
Jednak nie ma sie co dziwić że nawet i tu na PW są niereformowalne betony które z klapkami na oczach nawet nie próbują się doszukać sensu w tym co napisałeś.
Ja wybrałem dla siebie taką drogę i zasada C&R nie jest mi obca. I nie mówię o handlowych karpiach których w wodach bywa setki (szczególnie po zarybianiu) tylko o wielkich rybach, okazach.
PS. Proponuję każdemu częste czytanie RAPR i stosowanie go bo wtedy "moja" zasada C&R będzie zbędna. Pewne rzeczy trzeba chcieć zrozumieć a nie tylko udawać że się staramy. |
|
|
Re: Prawny wymóg stosowania „Catch&Relase” (Wynik: 1) przez pepek dnia 28-02-2007 o godz. 13:31:11 (Informacje o użytkowniku | Wylij wiadomoć) | Bardzo pouczajacy tekst,i bardzo potrzebny.
Moim zdaniem trzeba jak najczęściej pisać,
przypominać o pewnych zasadach obowiązujących
wędkarzy podczas połowu ryb. |
|
|
Re: Prawny wymóg stosowania „Catch&Relase” (Wynik: 1) przez tomek79 (jackpot.baby@gmail.com) dnia 28-02-2007 o godz. 13:34:43 (Informacje o użytkowniku | Wylij wiadomoć) | Czez, widać, że kierują Toba szczytne intencje :) Artykułowi, zasadniczo pobieżnie :) nie mam praktycznie nic do zarzucenia, ciesze się, że powstał, cieszę sie, że artykuły pisane przez Ciebie do WW, publikujesz również na portalu Pogawędek Wędkarskich, gdyż jak wiadomo nie wszyscy czytają prasę, a jak już czytają to niekoniecznie WW, dlatego jeszcze raz słowa uznania i dziękuję za ten jakże potrzebny dziś tekst. Chętnie na tym zakończyłbym ów komentarz, niestety pozwól, ze czepnę się kilku kwestii.
Napisałeś m.in.:
"Stosownie do postanowień art. 8 ust. 1 ustawy z dnia 18 kwietnia 1985 r. o rybactwie śródlądowym (Dz.U. z 1999 r. Nr 66, poz. 750) - zabrania się połowu ryb:
1) w wypadkach określonych przepisami o ochronie przyrody
2) o wymiarach ochronnych
3) w okresie ochronnym.
Co te zapisy oznaczają w praktyce? Oznaczają ustawowy nakaz wypuszczenia złowionej ryby, która podlega całkowitej ochronie, jest niewymiarowa, bądź została złowiona w okresie ochronnym."
Czez, przeceiż jeszcze niedawno odsyłałeś jakiegoś forumowicza do tekstu Esoxa. Zatem ponawiam pytanie. Co te przepisy, przywołane przez Ciebie, oznaczają w praktyce ??? Oznaczają przede wszsytkim definitywny zakaz połowu ryb w przewidzianych przez prawo okolicznościach i wydaje mi się, że właśnie to powinieneś podnieść w pierwszej kolejności, podkreślic, wygrubić i przy okazji przypomnieć czy wręcz uświadomić powyższe czytelnikowi, nieważne, czy już kiedyś o tym pisaleś. Dopiero później można zwrócić uwagę na to co piszesz o ustawowym nakazie wypuszczania ryb, ktorych zlowienie spełnia jedną z tych 3 przesłanek, zastrzegłbym jednak, ze wędkarz powinien starać się zminimalizować takie przypadki, tym samym powinny mieć one wymiar incydentalny.
I jeszcze jedno. W uzupełnieniu piszesz:
"Wrócę zatem do tematu mojego artykułu, czyli prawnym wymogu stosowania „C&R”. Temat ten dziwnym trafem jest całkowicie pomijany w dyskusjach zarówno o samym „C&
Przeczytaj dalszy cišg komentarza... |
|
|
Re: Prawny wymóg stosowania „Catch&Relase” (Wynik: 1) przez gismo dnia 01-03-2007 o godz. 13:03:42 (Informacje o użytkowniku | Wylij wiadomoć) http://www.bez-cisnien.neostrada.pl/ | W wielu tego typu artykułach pisanych na łamach WW, jak i również w naszym pogawędkowym dziale prawnym, spotykam tę samą tendencję. Autor rozpoczyna swój wywód od wyjaśnienia omawianego pojęcia ze słownikiem w ręku. Jest to najczęściej zgubne, bowiem nazwy zasad, reguł rzadko (o ile w ogóle) rodzą się w następstwie wzmożonej pracy ze słownikiem i encyklopedią, ale powstają impulsywnie, najczęściej z przypadku. Zupełnie błędnym jest więc startować od tak teoretycznej strony, bo to po prostu dorabianie teorii do funkcjonującej praktyki i to jeszcze na dodatek od złej strony. Przykład Catch & Relase wisi wyżej. Oczywiście takich przykładów może być więcej. Surfcasting – biorąc słownik do ręki stwierdzamy, że jest to metoda połowu ryb z deski surfingowej przy użyciu castingu, czyli odmiany spinningu, w której wykorzystuje się multiplikator. W rzeczywistości jest to metoda połowu w morzu z plaży. Ufam, że i tym razem przysporzyłem Cię o atak czkawki ;)
Podobnie rozpoczynając wywód na temat no-kill, można by stwierdzić, że według polskiego odpowiednika – nie zabijaj – jest to metoda zakazująca m.in. stosowania przynęt żywych.
I tym sposobem dochodzi się w końcu do osobistej interpretacji pojęcia C&R. Moje pytanie jest proste – czy istnieje w ogóle prawny aspekt tej zasady? Zasada ta nie dotyczy bowiem przepisów określających wypuszczania ryb podlegających ochronie, nie mających wymiaru, złowionych ponad limit,... Zasada C&R zrodziła się jako propagowanie wypuszczania ryb z pobudek osobistych wynikających z szacunku do istoty żywej, troski o pogłowie gatunku, czy po prostu osobistego podejścia do kwestii łowienia ryb. Niejako nie ma tu miejsca na prawny aspekt takiego podejścia do sprawy. Jest to kwestia osobista, kwestia poglądów i przekonań, a nie wymogów czy chociażby propozycji prawnych. Dlatego uważam, że interpretowanie tego zjawiska w kontekście przepisów prawnych nie jest wskazane; podobnie byłoby nie na miejscu startować z matematycznymi dowodami wyższośc
Przeczytaj dalszy cišg komentarza... |
|
|
Re: Prawny wymóg stosowania „Catch&Release” (Wynik: 1) przez Piwoniusz dnia 03-03-2007 o godz. 02:04:14 (Informacje o użytkowniku | Wylij wiadomoć) http://www.wedkarski.piwoniusz.com | Z góry przepraszam Czeza za nieprzeczytanie 1/4 artykułu i komentowanie jakbym go znał na pamięć. Przepraszam także 55 komentarzy (obecnie) na pewno bardzo trafnych i rozsądnych aczkolwiek jeszcze mi nie znanych.
Moje doświadczenie na temat "Catch and Release" pokazuje, że wypuszcza się (zwraca) absolutnie wszystkie ryby ... niektóre tylko trochę póżniej. ;o) |
|
|
|