Czy wiesz, że...
TOŁPYGA
Rekord Polski - 51,50 kg
Złoty medal - 20,00 kg
Srebrny medal - 15,00 kg
Brązowy medal - 10,00 kg

Konto/logowanie
Members List ZAREJESTROWANI
 Ostatni Tobiasz
 Dzisiaj 0
 Wczoraj 0
 Wszyscy 4520

 UŻYTKOWNICY
 Goscie 591
 Zalogowani 0
 Wszyscy 591

Jesteœ anonimowym użytkownikiem. Możesz się zarejestrować za darmo klikajšc tutaj

Jesteœ stałym użytkownikiem Pogawędek Wędkarskich - kliknij tutaj
aby zalogować się!

Na forum napisali
dzas: widocznie emeryci z mojego otoczenia są jacyś zużyci, nie to co K ...(443344) Apr 26, @ 18:57:18

krzysztofCz: Kamil... bo Dżąsik nie wie co emeryci lubią najbardziej (i mogą ...(443344) Apr 26, @ 16:41:35

Tiur: Na emeryturu mam czteropunktowy plan. 1. Podróże, 2. Wedkar ...(443344) Apr 26, @ 00:02:06

dzas: Na emeryturu mam czteropunktowy plan. 1. Podróże, 2. Wedkar ...(443344) Apr 24, @ 21:24:03

mario_z: Na emeryturu mam czteropunktowy plan. 1. Podróże, 2. Wedkar ...(443344) Apr 21, @ 18:55:22

krzysztofCz: Podoba mi się Twój plan w punkcie (3) :hihi ...(443344) Apr 04, @ 12:47:07

lecek: Na emeryturu mam czteropunktowy plan. 1. Podróże, 2. Wedkar ...(443344) Apr 03, @ 19:46:58

krzysztofCz: Tylko nie miej złudzeń, że na emeryturze będziesz miał więcej cza ...(443344) Apr 03, @ 15:57:03

lecek: Jeszcze (jak dla mnie) to trochę mało czasu Mój pracodawca wyz ...(443344) Apr 03, @ 10:34:12

krzysztofCz: Gratulacje Lecku. U mnie na morzu albo wieje... albo nie biorą : ...(59445) Apr 03, @ 09:01:48


Artykuły komentowali
Krzysztof46 w ''Znowu Ta Szwecja'': Szkoda panowie ze sié nie oglaszacie .Chétnie dokoptowalbym do fajnej ekipy ...
Karpiarz w ''Usuwanie usterek w wagglerach i sliderach Dino.'': Ot fachura jestes Jotes. Pozdrawiam i dzieki za cenne wskazowki.
grubyzwierz w ''Znowu Ta Szwecja'': hmhmh... Mówisz Jacek, że Szwecja.. ? Kto wie, kto wie... :)
krzysztofCz w ''Znowu Ta Szwecja'': Janku czekamy na nową relację :-)
old_rysiu w ''Znowu Ta Szwecja'': A my pozdrawiamy z Polen :-)
jjjan w ''Znowu Ta Szwecja'': Jeszcze nie do końca.
Ekipa pozdrawia że Sweden.🙂

Zenon w ''Znowu Ta Szwecja'': Dlaczego "znowu" czyżby się znudziła?

Miło widzieć znajome pyszcz...

jjjan w ''Znowu Ta Szwecja'': Gdyby popłynąć w czwartek w dzień, to do Karlskrony, bilet dla czterech plus...
dzas w ''Znowu Ta Szwecja'': koszta zależą od tego ile pijesz... :) bez tego w 2,5 tysia za dwa tygodnie ...
the_animal w ''Znowu Ta Szwecja'': Świetna wyprawa - ekipa wiadomo - chętnie dowiedział bym się jakie koszta są...

Rozmaitości
» Pomocnik
» Regulamin PW
» Przeszukiwanie zasobów
» Przeszukiwanie forum
» Łowca Okazów 2010
» Grand Prix Czatu
» Prognoza pogody
» Ośrodki i stanice wędkarskie
» Rejestracja łódki
» Interaktywne krzyżówki

Recenzje
· JAXON ZX MACHINE 400
· MacTronic NICHIA HLS-1NL2L
· TUBERTINI GORILLA UC4 FLUOROCARBON
· Daiwa Exceler Style F
· Namiot Fjord Nansen
· Mikado NSC Feeder
· Wędzisko Mikado NSC 360 Feeder Nanostructure
· Mistrall Bavaria 2,7
· żyłka DUAL BAND
· Mikado T-Rex Bolognese 600

Filmoteka
Sum 200cm

Dodał: avallone78
Dodany: 14th Feb 2011
Odsłon: 2261
Ocena: 0.00 Ocen: 0

X targi Na Ryby ZAJAWKA

Dodał: jarecki74
Dodany: 19th Mar 2010
Odsłon: 2042
Ocena: 1.00 Ocen: 1

Boleń Wojtka

Dodał: wojto-ryba
Dodany: 23rd Dec 2009
Odsłon: 2156
Ocena: 5.00 Ocen: 1

Żerowanie karpi 5/5

Dodał: Marek_b
Dodany: 23rd Mar 2009
Odsłon: 2292
Ocena: 5.00 Ocen: 4

Żerowanie karpi 4/5

Dodał: Marek_b
Dodany: 23rd Mar 2009
Odsłon: 2124
Ocena: 5.00 Ocen: 2

Żerowanie karpi 3/5

Dodał: Marek_b
Dodany: 23rd Mar 2009
Odsłon: 2180
Ocena: 4.00 Ocen: 1

Żerowanie karpi 2/5

Dodał: Marek_b
Dodany: 23rd Mar 2009
Odsłon: 2087
Ocena: 5.00 Ocen: 1

Żerowanie karpi 1/5

Dodał: Marek_b
Dodany: 23rd Mar 2009
Odsłon: 2131
Ocena: 2.00 Ocen: 1

Sum Odrzański

Dodał: jarokowal
Dodany: 23rd Mar 2009
Odsłon: 2492
Ocena: 5.00 Ocen: 3

Hol suma

Dodał: Marek_b
Dodany: 22nd Mar 2009
Odsłon: 2317
Ocena: 5.00 Ocen: 3


Dzieci - LIST OTWARTY
Opublikował 05-01-2007 o godz. 20:20:00 Monk
Nasza publicystyka Jemiola napisał

Od wielu lat drastycznie maleje liczba członków PZW głównie z powodu braku napływu najmłodszego pokolenia. Władze naczelne zamiast zachęcać do wędkowania i ułatwiać wstępowanie do Związku, egzekwują od nowo wstępujących bzdurne wymogi, spełnienie których jest niezbędnym warunkiem uprawniającym do wędkowania.



Najnowszym chyba wynalazkiem władz Związku jest wymóg posiadania wiedzy ekologicznej. Jaka to wiedza i gdzie ją zdobywać? Czyżby chodziło o ochronę pająków? Bo na pewno nie dotyczy to ryb. Wody oddawane w rybackie użytkowanie komu popadnie bez żadnej wiedzy ekologicznej i ichtiologicznej są spustoszone i zdewastowane - mają jak najwięcej wyłowić i zarobić. Czy o taką ekologię chodzi? Kolejny wymóg to obowiązek zdania egzaminu na kartę wędkarską. Zdecydowana większość nowo wstępujących do Związku to dzieci i młodzież. Sama myśl o kolejnym wkuwaniu i egzaminach skutecznie zniechęca je do wędkowania; mają dosyć nauki i egzaminów szkolnych. Całą wiedzę konieczną do wędkowania (gatunki chronione, wymiary i okresy ochronne, itp.) wystarczy wydrukować na kartoniku i wydawać razem z kartą lub przy wykupywaniu znaczków (tak jest w Holandii) za każdym razem, kiedy profesorowie z IRŚ wymyślą nowe średnice kotwic, być może haczyki bez haczyków, czy inne bzdury.

Zasady funkcjonowania wędkarstwa coraz bardziej ograniczające swobodę wędkowania, są ustalane na podstawie zaleceń IRŚ, który nie jest zainteresowany propagowaniem wędkarstwa. Są Instytutem Rybackim, a nie wędkarskim, mają to przecież w nazwie - im mniej wędkarzy, tym większa swoboda rybaków na wodzie. A mając taki Zarząd Główny, który o nic nie walczy i na wszystko się zgadza doskonale im się to udaje.

Na przestrzeni kilkunastu lat liczba członków w PZW zmalała o prawie 1/3 (ponad 250 tys). Jeżeli edukacja ekologiczna oraz egzaminy na kartę wędkarską są niezbędne do wędkowania, to kandydaci do Władz Naczelnych Związku powinni przechodzić testy na iloraz inteligencji.(Spokojnie, bez paniki - to nie jest lustracja). Powierzamy im zarządzanie Związkiem oraz ogromne pieniądze, mamy więc prawo wiedzieć komu. Bzdury, jakie bezkrytycznie aprobują, a następnie egzekwują od członków oraz od nowo wstępujących, nie najlepiej świadczą o sposobie rozumowania dotychczasowych Zarządów.

Mając na uwadze nie najlepszą kondycję wielu rodzinnych budżetów oraz Domów Dziecka dużym ułatwieniem do uprawiania wędkarstwa przez dzieci i młodzież byłoby zwolnienie ich z opłat za przynależność do Związku i wędkowanie do 18-go roku życia (wykupywanie znaczków za symboliczną złotówkę) na wszystkich wodach będących społeczną własnością. To nasze wody i mamy prawo dyktować warunki ich użytkowania. Pomimo tego, że działalność rybacka w PZW była przez lata deficytowa nadal funkcjonuje, ponieważ jest dofinansowywana z naszych składek (wbrew naszej woli), natomiast nasza młodzież za wędkowanie musi płacić. Jest to najtrudniejszy okres w życiu każdego człowieka - już nie dziecko, a jeszcze nie dorosły. Lepiej, by mieszankę nudy i burzy hormonów wieku dorastania rozładowała w sportowej rywalizacji, na przykład z wędką nad wodą. Propagowanie wszelkiego rodzaju zainteresowań powinno się rozpoczynać już wśród najmłodszego pokolenia. Przysłowiowa „skorupka nasiąknięta za młodu” to nie młodzież, tylko właśnie dzieci. Złe nawyki z dzieciństwa trudno zmienić kiedy mają po 16 - 18 lat. PZW mógłby spełniać ogromną wychowawczą rolę. Jednak wspieranie sportu oraz praca z dziećmi i młodzieżą istnieje tylko w statucie Związku. Władze Naczelne odpychają problem, apelując do organizacji harcerskich i szkół o propagowanie wędkarstwa, natomiast sami pracę z najmłodszymi traktują jako pozyskiwanie kolejnych dawców składek na zarybienia, ochronę wód oraz badania „naukowe”. Nie ma zarybień (bo i po co?), nie ma ochrony wód, nie ma badań naukowych. Natomiast mamy na swoim utrzymaniu tabuny bezproduktywnych administracyjnych stołków oraz deficytowe nikomu niepotrzebne gospodarstwa rybackie.

Również wielu działaczy Związku w Regionach wykazuje aktywność tylko do niezbędnego minimum, upatrując w PZW jedynie podwyżek, diet, czy refundacji swojej „społecznej” działalności - i nadal tak będzie dopóki ci „pasjonaci wędkarstwa” za swoją „pasję” będą wynagradzani. Ilość imprez dla dzieci i młodzieży ogranicza się tylko do Dnia Dziecka (i to nie we wszystkich Kołach i okręgach) oraz przy okazji organizacji mistrzostw Kół dla dorosłych, a na zachętę funduje się im dyplomy, medale, spławiki za 3 zł lub pudełko na przynęty za 5 zł, tłumacząc to brakiem funduszy. Bezrybne wody oraz symboliczne nagrody nie zachęcą do wędkowania. Tymczasem dorośli w ciągu roku potrafią znaleźć dziesiątki okazji i powodów do zorganizowania dla siebie imprez wędkarskich, fundując na zachętę do uczestnictwa nagrody o wartości nawet kilku tysięcy złotych. Władze Związku starają się pozyskiwać fundusze rządowe na organizację sportu wyczynowego, natomiast nie robią nic, aby zdobyć fundusze na pracę z najmłodszymi, na przykład z Ministerstwa Edukacji, z budżetów miast, itp. Nie od dziś wiadomo, że sport to edukacja i odciąga od złych nawyków, a wędkarstwo jest ze wszech miar sportem wyjątkowym, o najwyższej wartości społecznej, ponieważ uwrażliwia i integruje z naturą. Dlatego też ilość imprez wędkarskich organizowanych tylko dla dzieci i młodzieży powinna być o wiele większa, z praktycznymi nagrodami, odpowiednio nagłośnione w mediach oraz wizytowane przez przedstawicieli choćby najwyższych lokalnych Władz (a może nawet pod ich patronatem). Ważne, by każde dziecko biorące udział w zawodach otrzymało praktyczny upominek. Wędka, kołowrotek, czy komplet kolorowych spławików zrobi swoje: nie wytrzymają, by nie pochwalić się nimi przed rówieśnikami w bloku czy w szkole, wzbudzając ich zazdrość - lepszej reklamy nikt jeszcze nie wymyślił. Liczne imprezy dla dzieci i młodzieży z praktycznymi nagrodami to nic innego jak (najskuteczniejsze) propagowanie wędkarstwa nad wodą (a nie w szkołach…?), z jednoczesnym zaopatrywaniem najmłodszych w sprzęt do wędkowania. Jak do tej pory z naszych składek zaopatrywano jedynie rybaków w rybackie sieci.

Władze Związku wydają miliony naszych złotych na utrzymanie biurokracji oraz gospodarstw rybackich, tymczasem na organizację sportu oraz pracę z najmłodszymi nie ma pieniędzy. Koła i Okręgi chcąc w miarę efektywnie funkcjonować musiały (i nadal muszą) szukać sponsorów. Najliczniejsze stowarzyszenie sportowe w kraju, a ZG „nie posiada” i nie potrafi zdobyć funduszy na organizację sportu. Pomimo tego, że PZW jest organizacją sportową na ten cel przeznacza się zaledwie 7 mln zł, czyli niespełna 7% ze 110 mln przychodu , natomiast tylko na same - szkodliwe, nieskuteczne i papierkowe zarybianie (czytaj: utrzymywanie gospodarstw rybackich) - wydaje się (wyrzuca w błoto) 25 mln zł. Również kontrole dzieci i młodzieży traktowane z całą surowością przez Straże Rybackie, nie zachęcają do wędkowania Powinna to być przyjazna edukacja nad wodą (najskuteczniejsza), a nie z gonitwy po krzakach, straszenie ojcem i mandatem. Zamiast cieszyć się, że w ogóle chcą wędkować, tworzy się paragrafy jak karać nieletnich. Na czym polega szkodliwość społeczna czynu nastolatka łowiącego bez zezwolenia, czy kilka niewymiarowych ryb; kiedy w tym samym czasie rybacy zgodnie z „prawem” „racjonalnie” tłuką prądem i sieciami wszystko co się rusza.

Wypuszczanie ryb niewymiarowych w normalnie funkcjonującym (nie spustoszonym) ekosystemie, nie ma nic wspólnego z ich ochroną. Wymiary ochronne oraz inne ograniczenia powinny obowiązywać, ale tylko jako zasady sportu wędkarskiego ustalone przez sam Związek, z radykalnymi ustępstwami dla nieletnich. Natomiast jaka może być szkodliwość społeczna czynu nastolatków, włóczących się bez celu po mieście lub okupujących klatki schodowe? Wielu z nich za brak zainteresowania nimi z naszej strony płaci przez całe życie. Wielu trafia do zakładów poprawczych za jednorazowy wybryk popełniony nie z gruntu złego charakteru, tylko z nudów i chęci popisania się przed rówieśnikami. Tam już starsi koledzy nauczą ich reszty. Podobno najlepiej uczyć się na własnych błędach, tyle że przy całkowitym braku doświadczenia młodzieży, z błędu popełnionego pod wpływem narkotyku czy alkoholu może już nie wyjść na prostą. Za ten stan rzeczy my, powinniśmy uderzyć się w piersi. Jeżeli teraz nie znajdą się pieniądze na pracę z dziećmi i młodzieżą, w późniejszym terminie będą musiały się znaleźć o wiele większe na interwencje policji, resocjalizację i naprawę szkód, a problem przestępczości wśród nieletnich i tak pozostanie. Wszystko dlatego, że walczy się ze skutkami, a nie robi się nic z przyczynami ich powstawania. Od nas, dorosłych, zależy, czy będą miały co robić, czy będą się nudzić.

Uważam, że żadna forma pomocy dzieciom i młodzieży w wejście w dorosłe życie nie jest ani przesadą ani nadmiarem gorliwości. Jeżeli ktoś uważa, że tragizuję, polecam mu rozmowę z policyjnym psychologiem do spraw przestępczości wśród nieletnich - ta „opowieść” nie będzie wesoła.

Andrzej Domurad
"Jemioła"

P.S. Chciałbym doczekać się ustawy „Całkowicie zakazującej organizowania w Dniu Dziecka wszelkiego rodzaju imprez dla dorosłych: zawodów, meczy, zabaw, konferencji, czy posiedzeń”; mają na to 364 inne dni. Ten dzień powinien być maksymalnie poświęcony dzieciom. Utworzenie i funkcjonowanie takiej ustawy nic nie kosztuje.


 
Pokrewne linki
· Więcej o Nasza publicystyka
· Napisane przez Monk


Najczęœciej czytany artykuł o Nasza publicystyka:
Ponton - część III, na wodzie


Opcje

 Strona gotowa do druku Strona gotowa do druku

 Wyœlij ten artykuł do znajomych Wyœlij ten artykuł do znajomych


Komentarze sš własnoœciš ich twórców. Nie ponosimy odpowiedzialnoœci za ich treœć.

Komentowanie niedozwolone dla anonimowego użytkownika, proszę się zarejestrować

Re: Dzieci - LIST OTWARTY (Wynik: 1)
przez jarekk dnia 05-01-2007 o godz. 23:58:57
(Informacje o użytkowniku | Wyœlij wiadomoœć) http://www.grodzkie.pl
Przerażające :/



Re: Dzieci - LIST OTWARTY (Wynik: 1)
przez Esox dnia 06-01-2007 o godz. 10:53:30
(Informacje o użytkowniku | Wyœlij wiadomoœć)
Nie wiem co przeraziło Jarka, ale mnie przeraził ten list. Chciałbym tylko wiedzieć, czy jego publikacja na PW ma oznaczać poparcie gremium redakcyjnego dla poglądów autora, czy też jest po prostu wyrazem daleko pojętej gościnności PW?



Re: Dzieci - LIST OTWARTY (Wynik: 1)
przez Dzasowa dnia 07-01-2007 o godz. 21:11:34
(Informacje o użytkowniku | Wyœlij wiadomoœć)
Wiele prawdy jest w tym co piszecie. Pracuję z dziećmi już osiem lat, od paru lat usiłuję zaszczepić w nich pasję wędkarską, od jakiegoś też czasu współpracuję z PZW i co się okazuje? Że dzieci są różne, niestety coraz częściej "roszczeniowe", wszystko się im należy; z drugiej zaś strony są dzieciaki dla których wędkowanie to ucieczka od okrutnej codzienności dzieciaków z Domu Dziecka. A PZW? Przy każdym kole jest szkolenie dzieci i młodzieży, w naszym przypadku nie było najmniejszego problemu, jeden telefon i bez opłat odbył się egzamin na kartę. Co roku organizują również Wędkarski Dzień Dziecka, jeździmy na zawody organizowane dla dzieciaków. Oczywiście zastrzeżeń też mam sporo, ale po co marudzić i narzekać. Jak ktoś chce żeby było inaczej niech się bierze za pracę, dzieciaków chętnych na pewno znajdzie, a co do karty wędkarskiej na pewno nie będzie problemu, wystarczy napisać pismo.



Re: Dzieci - LIST OTWARTY (Wynik: 1)
przez Wichura dnia 09-01-2007 o godz. 04:42:22
(Informacje o użytkowniku | Wyœlij wiadomoœć) http://www.VingTsunKuen.trinet.pl
A mi się podoba, że PZW ma coraz mniej członków. Może kiedyś w naturalny sposób ten "przerażający" twór upadnie. Wcale mi też nie zależy na kolejnych pokoleniach kłusoli i miesiarzy. Wolno mi ?? Wolno ;))



Re: Dzieci - LIST OTWARTY (Wynik: 1)
przez jemiola dnia 20-01-2007 o godz. 17:16:28
(Informacje o użytkowniku | Wyœlij wiadomoœć)
Dzieki Redakcji P.W. za opublikowanie mojego listu, za jego obrone i gruby druk. List jest kontrowersyjny i mozecie sie z nim nie zgadzac - wszystko co nowe rodzi sie w bolu. Ale i tak wiem, ze sie ze mna zgadzacie.
Dzieki i pozdrawiam

Od czytelnikow oczekiwalem wiecej uzasadnien swoich opinii:
przerazajacy - dlaczego?
prowokacyjny - dlaczegho?
bezcelowy belkot - dlaczegi? itd.

W swoim liscie poruszylem wiele tematow, ktorych nie da sie skwitowac jednym stwierdzeniem. I na tak postawione zarzuty trudno jest odpowiedziec. Mysle, ze tresc mojego listu polaczona z wydarzeniami, ktore nastapia w przyszlosci w zyciu tych, ktorzy czytali moj list, pozwoli spostrzegawczym czytelnikom przyznac mi racje. Byc moze do tej pory nie zwracali uwagi na poruszone przeze mnie tematy.
Pozdrawiam.

Do zobaczenia nad woda z polamanym kijem - oby nie z nerw.


Pogawędki Wędkarskie - portal dla wszystkich wędkarzy!
Redakcyjna poczta: redakcja@pogawedki-wedkarskie.pl

Redakcja serwisu w składzie: Jarbas, Marek_b, -, -, -, -

Wszystkie teksty i zdjęcia opublikowane w portalu są utworami w rozumieniu prawa autorskiego i podlegają ochronie prawnej. Kopiowanie, powielanie, "crosslinking" i jakiekolwiek inne formy wykorzystywania cudzej własności intelektualnej i twórczej bez zgody właścicieli praw autorskich są zabronione prawem.

Wszelkie znaki towarowe są własnością ich prawowitych właścicieli, zaś ich użycie dozwolone jest wyłącznie po uzyskaniu zgody.

PHP-Nuke Copyright © 2004 by Francisco Burzi. license.
Tworzenie strony: 0.11 sekund :: Zapytania do SQL: 96