HEY!!! Mam pytanko do łowców węgorzy ?!

[wentkash]

Siedzę już dwie noce w deszczu na jeziorze Morawa w Katowicach próbująć złowić jakiegoś węgorzyka ale one chyba nie są na braniu chociaż słyszałem że się ruszyły :? Łowię gruntówką z oliwką 30g i na haku rosówka, dno porośnięte trawą, temp wody ok.12C. Prosze o pomoc!!!

[fanx]

Jeśli dno jest porośnięte trawą twoja przyneta moze w niej po prostu "ginie" przy ciezarku 30g?
Choć wegorz przy dobrych chęciach powinien i tak to znalezc
Całe dno jeziora jest pokryte trawą?
Może spróbuj znalezc odcinek wolny od niej?
Próbowałeś łowić na spławik tuż za trzciną?
Węgorz to nie tylko wyrzucenie topornego zestawu i oczekiwanie na branie
Pokombinuj troche
Nie bierze na rosówki spróbuj na kawałki ryb lub żywca

[wentkash]

heh, no właśnie, w tym sęk że całe dno w promieniu przynajmniej 100 metrów od łowiska jest porośnięte trawą o wys ok.15cm :/ czy można zwabić węgorza do łowiska?? słyszałem że bułka ze świerzą krwią w koszyczku skutkuje?? 40 metrów od stanowiska jest dołek ok.3-4 metry głębokości, więc nie wiem czy łowić w dołku czy na stoku ?? Dzięki za zainteresowanie FANX

[fanx]

O tej porze roku kiedy przy trzcinie tyle drobnicy ja nie wywalałbym 40 metrow od brzegu przynęty.
Załóż spławik i ulokuj tam właśnie zestaw, czyli za trzciną.
Widziałem w sklepach zanety węgorzowe ale nigdy sie w nie, nie bawiłem i łowiłem te ryby bez nich.
Ja kiedy się już wybieram na węgorze przeważnie latem lipiec sierpień jeden zestaw rzucam bliżej trzciny właśnie drugi kilkanaście metrów dalej i przeważnie mam brania na tym blizszym (na moim jeziorze przynajmniej).
To taka skromna wypowiedz ode mnie.
Węgorz to dla mnie urozmaicenie moje wedkowanie to wędzisko 7m rzeka Warta i przepływanka -kiedy biorą leszcze nic mi wtedy więcej nie potrzeba

[Radecki]

Byłem juz w tym roku na wegorzu tj wczoraj bo ukleja zaczyna się trzeć i to jest znak dla mnie że juz czas , ale złowiłem tylko sznurówkę. To że dno jest porośniete to nie ma znaczenia nacinaj brzuch przynęcie on ją znajdzie napewno i tak jak juz ktos to mówił blizej brzegu i spoko znajdzie sie chętny. Inna sprawa to taka ze w tym roku jest chłodna wiosna i niestety on też nie zeruje tak jak powinien , musisz uzbroić sie w cierpliwość. Powodzenia

[Remi23]

Jestem z poznania gdzie nie ma zbytnio łowisk gdzie można złowić ładnego węgorza a mam ich w tym miesiącu już 10 szt. spróbuj na kawałek tłowia rybki około 12 cm. płoci odetnij niecałą połowę i załóż tak żeby zadzior wystawał na części nacinanej i efekt murowany nawet na łowisku zarośniętym. Powodzenia.

[Maciej]

Remi23 spojrz na pogawędkową pocztę - powinien tam być mail ode mnie. Pozdro

[Szczepangd]

Słówko odnośnie zanet na węgorza i przy okazji inne drapieżniki, ja używam zanety typowo drobnicowej. łowiąc na trupka staram się sciagnąc na łowisko jak najwieksza liczbe drobnicy ,wychodzac z założenia ze za nia zjawi sie takze drapieżnik.

[frogmen]

Witam.
Mam nadzieje że nie obraże przedmówców.
Nie używam żadnych zanet na węgorza!!To bez sęsu!!!Wyba ta z ok 50 m jak jest na żerowaniu znajdzie każdą przynete w max 1godz!!!Te zaneęty to sila sugestii i reklama.Łowie w nocy na wodzie od 1m do max 3m.Praktycznie w 99% zawsze mam rybe.Acha -w deszczu kiedys z kumplem przez 30 nocy nie zlowiliśmy żadnego węgorza!!!!Wnioski prosze wyciągnąć samemu!Na rybke żywą,martwą,wątroba,robaki,rosówka!!Nic,zero brań!!A to że jest trawa itd to bardzo dobrze bo węgorze lubią takie klimaty.Zastosuj przypon ok 0,5m na zestawie anty splontaniowym i bedzie ok.Po wyrzuceniu przynety,w ostatniej fazie przytrzymaj delikatnie palcem żylke na szpuli i nieściągaj już zestawu jak wpadnie do wody!!!Będą brania.O ile są tam jeszcze węgorki.

Pozdrawiam 8)

Ps.Nie stosuje WCALE filetów z rybek!!Są nieskuteczne.Przynajmniej na moich wodach.Podczas tarla najlepsze są robaki.Pęczek zakladam i kontroluje co sie dzieje,ponieważ zawsze znajdzie się jakaś mala chetna spróbować.

[clonee]

Ciekawy temat, chętnie posłucham dalszych wypowiedzi, może się skuszę i podczas wypoczynku nad jeziorem poświęcę wiecej czasu tej rybie

[mario_z]

Ja po niedzieli 11-go chyba odłorzę spina i posiedzę z gruntówkami, w czerwcu zawsze wężowate chciały ze mną gawędzić. Rosówka, metrowa woda i czekać aż sygnalizatory zaczną śpiewać. Zanęt na Węgorza nie używam, kiedyś stosowałem siekane rosówki, ale nie zauważyłem żeby brań było więcej.
_________________
Pozdrawiam
Mariusz
------------------------------------------------------------------
Wszędzie dobrze, ale na rybach najlepiej a spinning to moja druga miłość

[wentkash]

Dzięki za wszystkie posty Teraz tylko czekam na pogode - w weekend ma się zacząć ocieplać - i gdy słoneczko przygrzeje zaaz zarwie pare nocek pod rząd Frogmen, twoja wypowiedź jest całkiem sensowna i ciekawa

[wuda85]

w tym sezonie byłem 4 razy na nocce i mam już na koncie 5 węgorzy. napisałem ostatnio artykuł na stronce która nie dawno powstała.Link podaje na końcu

Artykuł nosi nazwe "moje doświadczenia z feromonami". Tam opisałem moje wyprawy i efekty wraz ze zdjęciami. a tak a propo. jest może ktoś z Torunia i ma chęć na ryby na noc?Czekam na odpowiedzi na chojnos@poczta.onet.pl

http://www.sportfishing.pl

[Bronek]

[wuda85]

[Tiur]

[mikefish]

...ciekawy temat i jego rozwinięcie.....
Też ostatnio zastanawiałem się, czy nie zmienić standardowej "leszczowej" gruntówki i spróbować sił z węgorzami.
Dlatego chciałbym się poradzić, co proponujecie (jaka przynęta, jaka głębokość łowiska, odległość wyrzutu zestawu) na duży zbiornik zaporowy o dnie w 99% piaszczystym, głębokość od 1,5 metra - 6 metrów? Jestem w temacie węgorzoym zupełnym laikiem, więc z góry dzięki za jakiekolwiek rady.
Pozdrawiam,
mikefish

[SSG]

[marcino]

SSG poleciłbyś łowić na spławik czy gruntówke i w jakiej mniej więcej odległości od trzcin lokować zestaw?
_________________
Pozdrawiam Marcino

[CarpMaster20]

siema, stary, najlepszą metoda na wegorza jest ... jezeli jezioro jest niezamocno głegokie np. 3-4m to najlepiej uzyj spławika przelotowego 8-10g wyporności (taki mały szczupakowy) NAJWAŻNIEJSZE ŻEBY BYŁ SMUKŁY, i na hak najlepiej Mustada 1 albo 1/0, na hak załóż najlepiej dwie rosówki lub ŻYWĄ rybkę (podstawowe menu węgorza ) jaką jest uklejka lub mała płoć, wyczaj stoperem grunt tak aby przyneta była 50cm nad dnem, mam jezioro na którym zawsze to sie efektywnie sprawdza i mam bardzo dobre wyniki na ten system, pochodze z woj, zachodniopomorskiego ze Świdwina. Przepony na wegorza osobiście robie z plecionki 0,16mm albo z żyłki 0,27mm, życze powodzenia w łapaniu węgorzy mam nadzieje że ta metoda sie sprawdzi u Ciebie, narazie

[wuda85]

witam. Ja łowiena grunt tylko i wyłącznie. Na wiśle i na jeziorach. na wiśle nie jestem w stanie sprawdzic dna ale na jeziorze szukam miejsc płytszych do 4m, potem nurkuje i sprawdzam czy dno nie jest za bardzo porośnięte roślinnością wodną, aby węgorz znalazł przynęte i jaki typ jest dna, czy piasek czy lekki mułek. dla wegorza mulek jest wskazany. Fajnie jężeli w pobliżu są podłużne pękniecia w dnie to mom 100% pewności że w nocy bede brania.
_________________
Nocne połowy to moje życie

[Goferr]

Cześć !

W tej kwesti mogę wypowiedzieć się z czystym sumieniem , gdzyż jest to zbiornik oddalony od mojego miejsca zamieszkania o 7 km i nie tyle często na nim łowie (spośród skupiska zbiorników znajdujących się w sąsiedztwie Morawy przeważnie w moim przypadku wygrywa z nią Hubertus ) co bardzo często obserwuję. Jesli chodzi o węgorza , to Morawa , faktycznie jest zbiornikiem który obfituje zarówno w okazy , jak i srednie sztuki tego gatunku. Niestety obfituje też w podwodne przeszkody, dlatego w zestawie najlepiej stosować długie, a nawet bardzo długie przyponya cały zestaw wiązać na dość solidnej żyłce. Jako przynętę bezsprzecznie proponuje rosówki , choć czasem przy połowie sandacze na trupa , może trafić się podłużna niespodzianka. Co do miejsca to propoponowałbym jednak omijać plażę , a szczęsia szukać na wysokim brzegu , lub od strony Szopienic.

Pozdrawiam , podziel się pózniej wynikiam , połamania.
_________________
POZDRAWIAM
-Gofer-

[Maniek]

Ja Ci radze zebys pojechal na Przeczyce. Od strony Boguchwalowic przy zatoczce jakies 40 - 90 metrow od brzegu jest wykarczowany sad.
Wystarczy rzucic zestaw z rosowka i ciezarkiem na minimium 70 metrow i praktycznie wegorz murowany. Ponad metrowe sztuki nie sa tam zadkoscia ale nie kazdy wie gdzie i jak rzucac
Co do Morawy i Hubertusow. Podczas tej zimy mnostwo wegorzy padlo na wiosne co 10 metrow pod brzegiem lezaly prawie metrowe rozkladajace sie wegorze.
_________________

Hej ho Hej ho na ryby by sie szlo...