Pierwsze historyczne wzmianki o karpiu, o jego występowaniu w rzekach, można znaleźć u Arystotelesa (384 – 322 p.n.e.) i Pliniusza (23 – 79 n.e.). Prof. P. Wolny twierdzi, że początki udomowienia karpia w Europie sięgają prawdopodobnie VI – V w. p.n.e., a stało się to na terenie Dacji, w ujściu Dunaju.
Konto/logowanie
ZAREJESTROWANI
Ostatni Tobiasz
Dzisiaj 0
Wczoraj 0
Wszyscy 4520 UŻYTKOWNICY
Goscie 576
Zalogowani 0
Wszyscy 576
Jeste anonimowym użytkownikiem. Możesz się zarejestrować za darmo klikajšc tutaj
Jeste stałym użytkownikiem Pogawędek Wędkarskich - kliknij tutaj aby zalogować się!
8O 8O
cóż a ja głupi w swojej naiwnośći myślałem że te sprawy precyzyjnie określa przepis konstytucyjny
gdyby przyszło Ci do głowystrofować tych co szukają dziur proponował bym wpierw zapoznać się nieco o konstytucyjnych terminach ` :
KLIK
oczywistym jest że już jako NOWY premier ma prawo powoływać kogo sobie zyczy i na jaki termin sobie życzy Pukii co nikt go nie desygnował, powołał czy mianował na NOWEGO premiera
Nikogo nie strofuję, staram się trzymać faktów. Jedyne za co mogę strofować to błędy ortograficzne, ale i ten temat pominę.
Donald Tusk nikogo w tej chwili nie może powołać na stanowisko. Naturalne jest, że prezydent Komorowski desygnuje go na urząd premiera, stąd głośne wyrażanie myśli i snucie planów względem przyszłego rządu. Nie podoba mi się takie zachowanie i uważam, że wyprzedzanie peletonu, w tym przypadku jest jak najbardziej nie na miejscu, ale wstrzymałbym się od porównań do dyktatury. To łamanie zasad etyki parlamentarnej, nic więcej. Dopóki prezydent nie wręczy Donaldowi Tuskowi teki PRM, ma on takie samo prawo do powoływania rządu, jak ja, czy ktokolwiek inny, tudzież żadne.
sacha Pogawędkowy twardziel
Dołšczył: Oct 30, 2002 Posty: 3612
Kraj: Polska Miejscowoć: W-wa
Wysłany: Sro Paż 12, 2011 12:02 pm Temat postu:
Zenon napisał:
jesteś (podejrzewam ) wychowany na(również) kabarecie Pietrzaka, i czyżbyś nie pamiętał owego cytata
Nie lubię Pietrzaka,zdecydowanie w dawnych latach wolałem kabaret "Dudek" lub "Tey".
Zenon Pogawędkowy twardziel
Dołšczył: Apr 26, 2003 Posty: 3967
Kraj: Polska Miejscowoć: GRUNWALD
Wysłany: Sro Paż 12, 2011 12:21 pm Temat postu:
sacha napisał:
Zenon napisał:
jesteś (podejrzewam ) wychowany na(również) kabarecie Pietrzaka, i czyżbyś nie pamiętał owego cytata
Nie lubię Pietrzaka,zdecydowanie w dawnych latach wolałem kabaret "Dudek" lub "Tey".
wężykiem ,wężykiem
sacha Pogawędkowy twardziel
Dołšczył: Oct 30, 2002 Posty: 3612
Kraj: Polska Miejscowoć: W-wa
Wysłany: Sro Paż 12, 2011 6:59 pm Temat postu:
Pozwolę sobie skopiować tekst ekonomisty i publicysty który dla mnie w sposób logiczny i zrozumiały tłumaczy jak,co i dlaczego i w/g mnie jest to zdecydowanie słuszna teoria:
W wyborach 2005 roku PiS wyprzedził PO o 3 punkty procentowe (27 do 24%). Po dwóch latach rządów Prawo i Sprawiedliwość zostało przez Platformę w wyborach 2007 roku zdeklasowane. Dodajmy, po dwóch latach płynącej już unijnej manny i na fali fantastycznej koniunktury w światowej gospodarce.
PO nie tylko nadrobiła te 3 punkty procentowe, ale zostawiła o dalsze 9 punktów procentowych w tyle partię Kaczyńskich (41 do 32%). Ten dystans potwierdziły niedzielne wybory. Opozycyjne PiS nie zdołało się ani na ułamek procenta zbliżyć do rywala. I to po czterech latach rządów PO, z trwającym wokół, największym, od lat 30. kryzysem, przy licznych pretensjach, żalach, a nawet wściekłości na, jak mawiano, jej bezczynność. To zjawisko niezwykłe, bez precedensu w naszej historii po roku 1989.
Dlaczego tak się stało? Odpowiedź najprostsza, najłatwiejsza dla zwolenników PiS to medialne wsparcie dla Platformy, przechył na jej rzecz, osłona, stronniczość, różnie się to nazywa. Taka odpowiedź zwalnia od zastanowienia się, czy źródłem porażek nie jest oferowany przez PiS "produkt polityczny", nie do przyjęcia dla większości ludzi. Oskarżenie mediów i wrogich PiS-owi elit pozwala zostać przy swoim. Naród kochałby Kaczyńskiego i jego pomysły, gdyby mu nie zamącono w głowach.
Po obecnej porażce obwinianie mediów i wrogich PiS-owi komentatorów ma postać delirium tremens, wyobrażeń, że dzisiejsza Polska pod względem represyjności i dławienia swobód jest jak PRL i znów trzeba tworzyć państwo podziemne. Jak pisze w "Gazecie Polskiej" Joanna Lichocka: "albo stworzymy drugi obieg, niezależne społeczeństwo obywatelskie z własnymi instytucjami kultury, silnymi mediami i organizacjami, albo nie będziemy mieli najmniejszego wpływu na to, co będzie się działo z Polską. Teraz to konieczność dziejowa". Ludzie halo!! A ku ku! Obudźcie się! Pani Joanno, już pani nie śpi!
Głosiciele teorii o zabójczej roli mediów wobec PiS zapominają, że załamanie pozycji tej partii w stosunku do Platformy nastąpiło przy miażdżącej przewadze medialnej partii Kaczyńskich, którzy w jedną noc przechwycili media publiczne. Media o znacznie większej sile oddziaływania na cały kraj, niż wszystkie stacje prywatne. A do tego mieli media Rydzyka i Kościoła oraz ważny dziennik "Rzeczpospolitą". To PiS miał wtedy "osłonę medialną". I poległ w 2007 roku.
Dlaczego? Dlatego, że dwoma latami rządów przeraził Polaków bezpośrednio, a nie przez przekaz medialny. PiS przeraził Polaków państwem śledczym, podejrzliwym, władzą z twarzą wykrzywioną, otoczoną gorylami, nadętą. Przeraził zamętem politycznym w kraju i zamianą Polski w dziwadło. W tych dwóch latach ludzie poczuli, że zamordyzm może wrócić. To była cenna lekcja, którą ogromna część Polaków zapamiętała. Przez te dwa lata PiS szczepił ludzi przeciwko sobie. I ta drogocenna szczepionka zadziała w niedzielę. I powinna działać nadal. I będzie działać.
I nawet najbardziej zagorzały zwolennik PiS nie może napisać słowa że facet w którymś momencie skłamał,jest to zimna analiza wydarzeń i tyle.
Zenon Pogawędkowy twardziel
Dołšczył: Apr 26, 2003 Posty: 3967
Kraj: Polska Miejscowoć: GRUNWALD
Wysłany: Czw Paż 13, 2011 8:10 am Temat postu:
wiesz doskonale że są trzy racje:
moja ,mojsza , i najmojsza,
lub trzy prawdy:
moja prawda ,twoja prawda i gówno prawda.
Tak więc przytaczanie artykułów ,czy cytatów nie świadczy o racji czy przeciwnie, to jak jest , było- każdy widzi, a ze widzi coś innego to już inna rzecz
Jotes Pogawędkowy twardziel
Dołšczył: Feb 27, 2006 Posty: 2207
Kraj: Polska
Wysłany: Czw Paż 13, 2011 8:24 am Temat postu:
A moja chłodna ocena sytuacji jest taka: Co jeśli PiS nie chciał i nie zamierzał wygrać tych wyborów? Mogło to być celowe działanie, stać w sondażach tuż za plecami PO, ale nie wyprzedzać - pozostać nadal największą partią opozycyjną. Bo i co przejmować po poprzednikach? Najwyższy w historii dług publiczny i widmo Grecji?
Sądzę też, że nie przypadkiem PiS strzelił sobie samobója z Merkel, już na finiszu kampanii - Głupota, czy celowe działania?
Zenon Pogawędkowy twardziel
Dołšczył: Apr 26, 2003 Posty: 3967
Kraj: Polska Miejscowoć: GRUNWALD
Wysłany: Czw Paż 13, 2011 8:34 am Temat postu:
Za cztery lata prezes będzie sięgał siedemdziesiątki
A Ty wiesz że w tym wieku to najlepiej uprawiać sex z trzema laskami
dwie potrzebne żeby dziadka na tą trzecią ...
Monk Pogawędkowy twardziel
Dołšczył: Aug 04, 2002 Posty: 7676
Kraj: Polska Miejscowoć: Legionowo
Wysłany: Czw Paż 13, 2011 8:52 am Temat postu:
Jotes napisał:
Sądzę też, że nie przypadkiem PiS strzelił sobie samobója z Merkel, już na finiszu kampanii - Głupota, czy celowe działania?
Dziwna - delikatnie rzecz ujmując - teoria. :?
Nie mówimy tutaj o krytyce traktorzysty- alkoholika z upadającego PGR-u, tylko o wrzuceniu kamyczka do ogródka głowy innego państwa. O ile - choć i to jest powodem do wstydu, a nie zachwytu - na arenie krajowej przejdzie "to i owo", to w relacjach międzynarodowych mówienie "wiem, ale nie powiem" jest przejawem co najmniej krótkowzroczności albo przynajmniej braku pojęcia o dyplomacji. A to w tych kręgach się mści niestety.
Jeśli miałoby to być działaniem nieprzypadkowym, to też nie najlepiej świadczy o poziomie oponenta - skoro kraj jest w tak kłopotliwej sytuacji popatrzę, jak się wali, mając to w nosie. Mając takie aspiracje i będąc tak przekonanym do własnych racji, jest rzeczą oczywistą, że należałoby odsunąć szkodnika od władzy i przejać ją w swoje, uzdrowieńcze ręce. A co mamy? Kolejne już wybory w plecy. Konsekwentne działanie? ;)
I piszę te słowa bez cienia ironii i niechęci do "kogokolwiek" - taki racjonalny wywodzik.
Jednym słowem, to taka przyśpiewka starej panny: "nie wyjdę ja za mąż tego roku jeszcze, bo jak mnie wychodzić, skoro mnie nikt nie chce". ;)
Jotes Pogawędkowy twardziel
Dołšczył: Feb 27, 2006 Posty: 2207
Kraj: Polska
Wysłany: Czw Paż 13, 2011 8:56 am Temat postu:
Zenon napisał:
Za cztery lata prezes będzie sięgał siedemdziesiątki
A Ty wiesz że w tym wieku to najlepiej uprawiać sex z trzema laskami
dwie potrzebne żeby dziadka na tą trzecią ...
Czterema nawet. Ta czwarta musi podać mleko z gipsem.
Jotes Pogawędkowy twardziel
Dołšczył: Feb 27, 2006 Posty: 2207
Kraj: Polska
Wysłany: Czw Paż 13, 2011 9:22 am Temat postu:
Monk napisał:
Jotes napisał:
Sądzę też, że nie przypadkiem PiS strzelił sobie samobója z Merkel, już na finiszu kampanii - Głupota, czy celowe działania?
Dziwna - delikatnie rzecz ujmując - teoria. :?
Nie mówimy tutaj o krytyce traktorzysty- alkoholika z upadającego PGR-u, tylko o wrzuceniu kamyczka do ogródka głowy innego państwa. O ile - choć i to jest powodem do wstydu, a nie zachwytu - na arenie krajowej przejdzie "to i owo", to w relacjach międzynarodowych mówienie "wiem, ale nie powiem" jest przejawem co najmniej krótkowzroczności albo przynajmniej braku pojęcia o dyplomacji. A to w tych kręgach się mści niestety.
Jeśli miałoby to być działaniem nieprzypadkowym, to też nie najlepiej świadczy o poziomie oponenta - skoro kraj jest w tak kłopotliwej sytuacji popatrzę, jak się wali, mając to w nosie. Mając takie aspiracje i będąc tak przekonanym do własnych racji, jest rzeczą oczywistą, że należałoby odsunąć szkodnika od władzy i przejać ją w swoje, uzdrowieńcze ręce. A co mamy? Kolejne już wybory w plecy. Konsekwentne działanie? ;)
I piszę te słowa bez cienia ironii i niechęci do "kogokolwiek" - taki racjonalny wywodzik.
Jednym słowem, to taka przyśpiewka starej panny: "nie wyjdę ja za mąż tego roku jeszcze, bo jak mnie wychodzić, skoro mnie nikt nie chce". ;)
Nie wiem, co było w tej nieszczęsnej książce zawarte i nie chcę wiedzieć. Ale z czystym sumieniem mogę powiedzieć dzisiaj - "Nie sądzę, żeby administrowanie PW przez Monka było wynikiem czystego zbiegu okoliczności. Nie będę jednak tego przeświadczenia rozwijał"
Ale, że Cię lubię, to uzasadnię powyższe. :P Bo jest długoletnim userem, bo zna się na tej robocie, bo ma odpowiednie kwalifikacje, bo może jest pierwszym po wojnie adminem - do tego kobietą ze wschodnich landów?... Etc.
To, że jeden brukowiec - choćby i największy - skrytykował jakąś wypowiedź, to jeszcze o niczym nie świadczy. Odpowiedz sobie ile razy ONI narobili w nasz ogródek - polskimi obozami zagłady? - chociażby...
A za 4 lata Merkel może już nie być. Zresztą, wisi mi to, bo niemiaszki już pokazali jak się zawiera pakty "Ribbentrop - Mołotow" (nie zważając na Unię) - jak to określił ten, co dzisiaj wypiera się swoich słów - Sikorski.
Policz to, ile razy nam "narobiono" w brew i opluwano. Ale nie bądźmy zawistni - taki naród... :roll:
krzysztofCz RZEP
Dołšczył: Jul 01, 2006 Posty: 2547
Kraj: Polska
Wysłany: Czw Paż 13, 2011 7:26 pm Temat postu:
Panowie Wasze spory i dyskusje nic nie zmienią , kości już zostały rzucone i tyle, można tylko czekać na wyniki
Ja po raz pierwszy od wielu wyborów nie wybierałem kierując się mniejszym złem, tylko wybrałem inną opcję
Wszystkie czasy w strefie Idż do strony Poprzedni1, 2
Strona 2 z 2
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
Za treści głoszone na forum dyskusyjnym odpowiedzialność ponoszą ich autorzy.
Korzystając z forum akceptujesz ten REGULAMIN System pomocy - FAQ
Wszystkie teksty i zdjęcia opublikowane w portalu są utworami w rozumieniu prawa autorskiego i podlegają ochronie prawnej. Kopiowanie, powielanie, "crosslinking" i jakiekolwiek inne formy wykorzystywania cudzej własności intelektualnej i twórczej bez zgody właścicieli praw autorskich są zabronione prawem.
Wszelkie znaki towarowe są własnością ich prawowitych właścicieli, zaś ich użycie dozwolone jest wyłącznie po uzyskaniu zgody.