Sirpień nad wodą czyli sierpniowe wyniki.

[mario_z]

Jak ten czas szybko leci 8O lipiec minął nie wiadomo kiedy, może sierpień będzie wolniejszy i spokojniejszy, nie tylko nad wodą a pogoda zacznie nam sprzyjać.
Mam nadzieję że nadchodzący miesiąc bardziej niż poprzedni obdarzy nas rybkami, czego sobie i Wam życzę.
_________________
Pozdrawiam
Mariusz
------------------------------------------------------------------
Wszędzie dobrze, ale na rybach najlepiej a spinning to moja druga miłość

[Kamil_M]

Wczoraj na obrotóweczkę w Kamiennej skusiły się 2 jaziki pod 30 cm i 3 okonie.

[pepek]

Dziś pierwszy wypad na Kozłową Górę w tym roku,
wynik:aż jeden szczupły 40+ ale za to pogoda super!
_________________
Najlepszym przyjacielem jest ten, kto nie pytając o powód twego smutku, potrafi sprawić, że znów wraca radość.

[Badr_Hari]

Wczoraj - zgodnie z sugestiami, aby Resko odpuscic - wypad z Dzwirzyna na dorsze. Lowilem na tzw. drugich kamieniach, >40m. Wynik - 5kg, 4kg, 2x 2kg. Bolków nie było
_________________
Badr Hari

[sigi]

[sigi]

Dziś w nocy wyjazd w okolice Jastrzębiej Góry.
Mam tam zamiar popróbować z plaży no i koniecznie jeden wypad z Władysławowa na dorsze.
_________________
Oby do jutra......

[Zamki]

[sigi]

Dzięki Zamki.
Dokładnie będę w Ostrowie.
_________________
Oby do jutra......

[zabrze]

Wczoraj godzinka nad Wisłą . Mimo że płyneła kawa z mlekiem to udało mi się wyczaić czysty dopływ i połowiłem trochę okoni .
_________________
Bercik

[Badr_Hari]

[Zamki]

[Kamil_M]

Wczoraj z kolegą byliśmy na pstrągach. Każdy z nas złowił po kilka sztuk, jednak same małe, największe miały po 29 cm.

[grzbiet]

Ostrów, Jastrzębia Góra, Lisi Jar...niemal zapomniane jak czytam te nazwy to się wraca ..ot wspominki... ot były czasy.... młodzieńcze. dzięki za przypomnienie...
_________________
Artur Lisowski

"Niech pozostaną po nas jedynie ślady na piasku i kręgi na wodzie."

[mario_z]

[Monk]

[rom71]

Dzisiaj rano wypad na ryby zł☺owiłem 1 karpia 47cm, pogoda dopisała.

[mario_z]

[Jotes]

[Jarokowal]

A ja wczoraj poległem nad Odrą ... 5 - 14 bez brania.
Bywa :?
_________________
www.jarokowal.cal.pl
_______________________
W czasie łowienia ryb należy zachowywać najwyższą ostrożność - zwłaszcza gdy się jest rybą.

[mario_z]

[Lesitr]

W dniach 5-9 byłem z małżonką na krótkim urlopie nad ZZ. Mimo złych prognoz o ulewach i wichurach - pogoda była całkiem przyzwoita. Żona "strzaskała" się na czekoladę.
Jeśli chodzi o ryby - no tu już gorzej... Co prawda pływałem bardziej rekreacyjnie, ale od czasu do czasu wobler pracował w wodzie. Złowiłem tylko dwa szczupaki 55 i 54 cm i trzy okonie 24-27 cm. Dwa szczupaki wypuściłem nie sprawdzając czy mają wymiar, chude były i biedne mimo lata... Oprócz tego oczywiście cała masa króciaków 25-35 cm i okonków wielkości palca. Nie miałem żadnego dobrego brania ani pływając płytko ani w korycie.
W zasadzie jedno dobre branie było - złapałem skuter wodny, a raczej para szalejąca na nim sama się złapała. Chcieli nas opłynąc i zrobić falę a tu dziwnym trafem się nie udało. Wobler wyskoczył z wody i złapał faceta za kamizelkę (całe szczęście). Wywalili się razem ze skuterem. Co dziwne pani prowadziła i to ona tak szalała... Nie będę ukrywał, że dyskusja była dość ostra. Gdybym był sam na łodzi to poprosiłbym pana na brzeg na krótką dyskusję :evil: . Za około pół godziny facet przypłynął do nas sam i zaczął opływać łódkę w kółko robiąc falę - nie darował, musiał się zemścić. Gdy złapałem za wiosełko - dopiero odpłynął. Piszę to ku przestrodze wszystkich pływających po dużych wodach, takie zdarzenia na ZZ miałem już kilkakrotnie - trzeba sobie radzić, bo na policję nie ma co liczyć... :

[mario_z]

[cichy]

[Bartek80]

Dzisiaj wkońcu byłem nad Wisełką, poza niewyraźnym braniem na rosówki ryby nie chciały ze mną współpracować. Wiatr taki że przemarzłem do szpiku kości 8O , co mi się nie zdarzyło od kilku ładnych miesięcy, widać jesień powoli nadchodzi. Ogólnie nad wodą coś się dzieje, polujący na białoryb wyciągneli parę ładnych ryb. Przy okazji uratowałem życie niemiarowemu sumkowi. Facet łowiący obok złowił takiego góra 50 cm, położył go na główce i szykując siatkę mówi do swego koleżki że "tego to on nie wypuści bo znowu go synowa opieprzy". A ja na to "panie a wymiary pan znasz?", on na to że "tak" no to ja wypalam "to co robisz z tym sumkiem człowieku" czekając na ripostę od której zwiędną mi uszy : . Ale jednak nie, facet się zawstydził i delikatnie wpuścił sumka z powrotem do wody 8), tylko "do widzenia" mi nie odpowiedział jak odjeżdżałem znad wody .
_________________
Aquila non capit muscas!

[Monk]

KLIKNIJ. Może i u nas zmieni się pogoda. ;)

[mario_z]

No i jak tu można skupić się na wędkowaniu jak tuż pod nosem taka "syrena" się wyleguje.
Mam nadziej że jutro na Zemborzyckim takich syrenek nie uświadczę, mam "chcicę" na sandacze :
_________________
Pozdrawiam
Mariusz
------------------------------------------------------------------
Wszędzie dobrze, ale na rybach najlepiej a spinning to moja druga miłość

[mario_z]

Dzisiaj na wodzie spędziłem aż pięć godzin, odnotowałem dwa brania i dwie ryby wyjąłem, niestety pierwszemu sandaczowi brakowało troszkę do wymiaru natomiast drugi mierzył już 58cm.
_________________
Pozdrawiam
Mariusz
------------------------------------------------------------------
Wszędzie dobrze, ale na rybach najlepiej a spinning to moja druga miłość

[Lesitr]

[Monk]

I dlatego wolę z córą pojechać na jazdę konną. ;)

[sacha]

[mario_z]

[the_animal]

Ja i czarnyy , czyli 2 / 3 carpholica siedzimy nad jeziorkiem - na razie tylko jeden misiek 16 kg i
_________________
www.carpholic.pl
www.grubyzwierz.pl

[sacha]

[mario_z]

[Monk]

I stało się - moja córa złowiła dzisiaj w drugim rzucie okonia 25 cm. To jej pierwsza ryba. Nie muszę chyba dodawać, że mnie nie udało się "popaproszyć".

[grubyzwierz]

[mario_z]

[the_animal]

[pepek]

Wczoraj 6h pukania w dno na Przeczycach brań nie odnotowano!
Jutro postaram się sprawdzić Kozłową Górę.
_________________
Najlepszym przyjacielem jest ten, kto nie pytając o powód twego smutku, potrafi sprawić, że znów wraca radość.

[mario_z]

Dzisiaj pięciogodzinna dniówka na Zemborzyckim, wynik mizerny bo trafił mi się tylko jeden szczupak, mierzył całe 54cm a to za mało na zemborzycki wymiar.
Rybki gdzieś wymiotło , ale za to na brak wiatru nie mogłem narzekać, dmuchało i bujało jak cholera. :x
_________________
Pozdrawiam
Mariusz
------------------------------------------------------------------
Wszędzie dobrze, ale na rybach najlepiej a spinning to moja druga miłość

[Lesitr]

[mario_z]

[Lesitr]

[mario_z]

Dzisiaj znów to samo, jedno branie, jedna ryba wyholowana i znowu był to szczupak, był ciut mniejszy od wczorajszego bo mierzył tylko 51cm.
_________________
Pozdrawiam
Mariusz
------------------------------------------------------------------
Wszędzie dobrze, ale na rybach najlepiej a spinning to moja druga miłość

[Andrzej228]

40h karpiowania (zawody karpiowe, 12 drużyn), wynik zawodów to I miejsce 3 leszcze po około 1,3kg, II miejsce to 1 leszcz około 1,3kg :roll: , karpie niestety, ale nie żerowały :roll:. Po losowaniu stanowisk myślałem, że jakiś sukces osiągnę tym bardziej, że wylosowałem to samo miejsce co w poprzednim sezonie. Wynik poprzedniego sezonu to 3 karpie, 1 amur, 3 leszcze no ale jak nic nie bierze to człowiek nie ma na to wpływu.
_________________
Od 06.01.2009r godz. 14-tej zero zero,
nie zajarałem ani jednego szluga.

[Monk]

Imponujący wynik. Za kilka dni zawiśnie na portalu relacja z moich wakacji i będzie tam kilka słów o gorzowskich Karpiarzach. Jak główny sprawca zamieszania pozwoli, to i jego galeria z jednej zasiadki. Na razie nic więcej nie mówię, ale... współczuję tak udanego karpiowania.

[mario_z]

[pepek]

[Jarokowal]

Kolejna porażka na Odrze. Cały czas liczę na suma, ale wygląda na to, że ona nie liczą na mnie
_________________
www.jarokowal.cal.pl
_______________________
W czasie łowienia ryb należy zachowywać najwyższą ostrożność - zwłaszcza gdy się jest rybą.

[grzegorz_0108]

Nocka z soboty na niedzielę na Narwi w okolicy Różana.
Wysoki poziom wody, rybek brak, a komary ... tragedia. :
Tylko karkóweczka z piwkiemn nie zawiodła