Czy wiesz, że...
Samica sandacza składa od 25 do 500 tys., a jak podają niektóre źródła do 900 tys. sztuk jaj (średnio 200 tys./1 kg masy ciała). Na tarło wraca co roku w te same miejsca tarliskowe.

Konto/logowanie
Members List ZAREJESTROWANI
 Ostatni Tobiasz
 Dzisiaj 0
 Wczoraj 0
 Wszyscy 4520

 UŻYTKOWNICY
 Goscie 349
 Zalogowani 0
 Wszyscy 349

Jesteœ anonimowym użytkownikiem. Możesz się zarejestrować za darmo klikajšc tutaj

Jesteœ stałym użytkownikiem Pogawędek Wędkarskich - kliknij tutaj
aby zalogować się!

Na forum napisali
krzysztofCz: Bo na mnie bliskość morza tak wpływa :hihi ...(500034) Apr 28, @ 11:30:49

dzas: widocznie emeryci z mojego otoczenia są jacyś zużyci, nie to co K ...(500034) Apr 26, @ 18:57:18

krzysztofCz: Kamil... bo Dżąsik nie wie co emeryci lubią najbardziej (i mogą ...(500034) Apr 26, @ 16:41:35

Tiur: Na emeryturu mam czteropunktowy plan. 1. Podróże, 2. Wedkar ...(500034) Apr 26, @ 00:02:06

dzas: Na emeryturu mam czteropunktowy plan. 1. Podróże, 2. Wedkar ...(500034) Apr 24, @ 21:24:03

mario_z: Na emeryturu mam czteropunktowy plan. 1. Podróże, 2. Wedkar ...(500034) Apr 21, @ 18:55:22

krzysztofCz: Podoba mi się Twój plan w punkcie (3) :hihi ...(500034) Apr 04, @ 12:47:07

lecek: Na emeryturu mam czteropunktowy plan. 1. Podróże, 2. Wedkar ...(500034) Apr 03, @ 19:46:58

krzysztofCz: Tylko nie miej złudzeń, że na emeryturze będziesz miał więcej cza ...(500034) Apr 03, @ 15:57:03

lecek: Jeszcze (jak dla mnie) to trochę mało czasu Mój pracodawca wyz ...(500034) Apr 03, @ 10:34:12


Artykuły komentowali
Krzysztof46 w ''Znowu Ta Szwecja'': Szkoda panowie ze sié nie oglaszacie .Chétnie dokoptowalbym do fajnej ekipy ...
Karpiarz w ''Usuwanie usterek w wagglerach i sliderach Dino.'': Ot fachura jestes Jotes. Pozdrawiam i dzieki za cenne wskazowki.
grubyzwierz w ''Znowu Ta Szwecja'': hmhmh... Mówisz Jacek, że Szwecja.. ? Kto wie, kto wie... :)
krzysztofCz w ''Znowu Ta Szwecja'': Janku czekamy na nową relację :-)
old_rysiu w ''Znowu Ta Szwecja'': A my pozdrawiamy z Polen :-)
jjjan w ''Znowu Ta Szwecja'': Jeszcze nie do końca.
Ekipa pozdrawia że Sweden.🙂

Zenon w ''Znowu Ta Szwecja'': Dlaczego "znowu" czyżby się znudziła?

Miło widzieć znajome pyszcz...

jjjan w ''Znowu Ta Szwecja'': Gdyby popłynąć w czwartek w dzień, to do Karlskrony, bilet dla czterech plus...
dzas w ''Znowu Ta Szwecja'': koszta zależą od tego ile pijesz... :) bez tego w 2,5 tysia za dwa tygodnie ...
the_animal w ''Znowu Ta Szwecja'': Świetna wyprawa - ekipa wiadomo - chętnie dowiedział bym się jakie koszta są...

Rozmaitości
» Pomocnik
» Regulamin PW
» Przeszukiwanie zasobów
» Przeszukiwanie forum
» Łowca Okazów 2010
» Grand Prix Czatu
» Prognoza pogody
» Ośrodki i stanice wędkarskie
» Rejestracja łódki
» Interaktywne krzyżówki

Recenzje
· JAXON ZX MACHINE 400
· MacTronic NICHIA HLS-1NL2L
· TUBERTINI GORILLA UC4 FLUOROCARBON
· Daiwa Exceler Style F
· Namiot Fjord Nansen
· Mikado NSC Feeder
· Wędzisko Mikado NSC 360 Feeder Nanostructure
· Mistrall Bavaria 2,7
· żyłka DUAL BAND
· Mikado T-Rex Bolognese 600

Filmoteka
Sum 200cm

Dodał: avallone78
Dodany: 14th Feb 2011
Odsłon: 2273
Ocena: 0.00 Ocen: 0

X targi Na Ryby ZAJAWKA

Dodał: jarecki74
Dodany: 19th Mar 2010
Odsłon: 2050
Ocena: 1.00 Ocen: 1

Boleń Wojtka

Dodał: wojto-ryba
Dodany: 23rd Dec 2009
Odsłon: 2166
Ocena: 5.00 Ocen: 1

Żerowanie karpi 5/5

Dodał: Marek_b
Dodany: 23rd Mar 2009
Odsłon: 2300
Ocena: 5.00 Ocen: 4

Żerowanie karpi 4/5

Dodał: Marek_b
Dodany: 23rd Mar 2009
Odsłon: 2131
Ocena: 5.00 Ocen: 2

Żerowanie karpi 3/5

Dodał: Marek_b
Dodany: 23rd Mar 2009
Odsłon: 2188
Ocena: 4.00 Ocen: 1

Żerowanie karpi 2/5

Dodał: Marek_b
Dodany: 23rd Mar 2009
Odsłon: 2095
Ocena: 5.00 Ocen: 1

Żerowanie karpi 1/5

Dodał: Marek_b
Dodany: 23rd Mar 2009
Odsłon: 2142
Ocena: 2.00 Ocen: 1

Sum Odrzański

Dodał: jarokowal
Dodany: 23rd Mar 2009
Odsłon: 2501
Ocena: 5.00 Ocen: 3

Hol suma

Dodał: Marek_b
Dodany: 22nd Mar 2009
Odsłon: 2327
Ocena: 5.00 Ocen: 3


Forum Dyskusyjne Pogawędek Wędkarskich

Pogawędki Wędkarskie :: Zobacz temat - kolejne ofiary wędkarstwa
Pogawędki Wędkarskie Strona Główna -> Ogólne
kolejne ofiary wędkarstwa
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu
Lista tematów forum
Poprzedni temat :: Następny temat  
Autor Wiadomoœć
grzegorz_0108
Pogawędkowy twardziel
Pogawędkowy twardziel


Dołšczył: Apr 14, 2005
Posty: 292

Kraj: Polska
Miejscowoœć: WARSZAWA
PostWysłany: Wto Cze 07, 2011 9:20 am    Temat postu: kolejne ofiary wędkarstwa Odpowiedz z cytatem

Witam,
Dziś kolejny raz słychać w mediach o wędkarzach, którzy wypadli z łódki i utonęli.
Tym razem na j. Gopło - 2 wędkarzy, trzeci dopłynął do brzegu.
Współczuję ich rodzinom.
Co jest powodem tylu wypadków? Przecież to tak bezpieczny sport !!!!!
Na pewno brak kamizelek ratunkowych (bo wstyd), często piweczko lub coś mocniejszego i ... brawura, brak odpowiedzialności.
W żołądku mi się przewraca, jak widzę tatusia z synkiem wędkujących z łodzi na stojąco, oczywiście bez kamizelek, a kamizelki robią za „poddupnik” !!!!
No i o tragedię nie trudno.
Zamki
Pogawędkowy twardziel
Pogawędkowy twardziel


Dołšczył: Nov 03, 2004
Posty: 2486

Kraj: Polska
PostWysłany: Wto Cze 07, 2011 10:11 am    Temat postu: Re: kolejne ofiary wędkarstwa Odpowiedz z cytatem

grzegorz_0108 napisał:

Co jest powodem tylu wypadków? Przecież to tak bezpieczny sport !!!!!
Na pewno brak kamizelek ratunkowych (bo wstyd), często piweczko lub coś mocniejszego i ... brawura, brak odpowiedzialności.
W żołądku mi się przewraca, jak widzę tatusia z synkiem wędkujących z łodzi na stojąco, oczywiście bez kamizelek, a kamizelki robią za „poddupnik” !!!!
No i o tragedię nie trudno.


Proszę nie przesadzaj z tym tatusiem i synkiem na stojąco bo myślę, że z tego powodu to chyba jeszcze żaden wędkarz nie utonął bynajmniej ja nie czytałem/oglądałem takiej informacji.
Za to toną jak są pijani albo siedzą na małej łódce w pięciu o czym już nie raz rozpisywały się gazety i pokazywano w telewizji tego typu debilizm.
Alkohol i bezmyślne wypływanie w złą pogodę zbiera największe żniwo i to są najczęstsze powody. Owszem napewno kamizelka ratuje życie i popieram jej używanie jednak najpierw starajmy się żeby nie było potrzeby jej używania i nie będzie tragedi.
_________________
Łowię i zjadam ......
Jotes
Pogawędkowy twardziel
Pogawędkowy twardziel


Dołšczył: Feb 27, 2006
Posty: 2207

Kraj: Polska
PostWysłany: Wto Cze 07, 2011 11:47 am    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Do takiej tragedii może doprowadzić wiele czynników nie związanych wcale z alkoholem czy brakiem kamizelek. Ktoś, kto decyduje się na połowy z łodzi powinien najpierw zasięgnąć opinii kolegów wędkujących na takich dużych jeziorach. Najważniejszy dla bezpieczeństwa jest odpowiedni dobór łodzi, silnika i ilości akumulatorów. Ale równie ważna jest odpowiednia ocena sytuacji, już znajdując się na wodzie.
Na duże jezioro ja osobiście wykluczam łódź mniejszą niż 4 m długości i min 1,5 m szerokości - ma być stabilna na dużej fali! Silnik też nie powinien być wybierany jak najtańszym kosztem, tylko ten największej mocy - na dużej fali i wietrze musi mieć dość poweru by dowieźć bezpiecznie do najbliższego brzegu!
Akumulatory? Też musi być ich odpowiednia ilość, by nie brakło prądu w czasie nawałnicy. Na jednym akumulatorze nie oddaliłbym się więcej niż na kilometr od portu. W trakcie gwałtownych wiatrów zwiastujących burzę i to może być zbyt daleko. Ja mam na łodzi minimum 3 akumulatory po 100 Ah i sporadycznie zdarzało się, że potrzebowałem wszystkich - od nadmiaru głowa nie boli.
Ocena sytuacji? Gdy widzę nadchodzącą burzę, słyszę już bardzo wyraźne pomruki, a nie ma szans by mnie minęła bokiem, to od razu składam kije na pół, wyciągam kotwice i kieruję się do najbliższego brzegu. Tam zabezpieczam łajbę, wyciągając lekko na brzeg i oddalam się od niej chowając w krzakach, ale nie pod drzewami.
Najniebezpieczniejszym momentem na łodzi jest moment wyciągania kotwicy już w trakcie szkwału. Wtedy muszę jeszcze szybciutko dotrzeć na rufę i zająć się silnikiem i sterowaniem. W takim momencie zazwyczaj następuje obrócenie łodzi, a uderzenie fali może człeka wyrzucić z łodzi - i na to należy zwracać uwagę.
W przypadku tych wędkarzy mogło właśnie któregoś z wymienionych czynników zabraknąć plus jeszcze "bohaterstwo" połowu w czasie burzy. A przecież lepiej było stchórzyć i uciec bezpiecznie i w porę do brzegu... :roll:
Zenon
Pogawędkowy twardziel
Pogawędkowy twardziel


Dołšczył: Apr 26, 2003
Posty: 3967

Kraj: Polska
Miejscowoœć: GRUNWALD
PostWysłany: Wto Cze 07, 2011 12:27 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Przed chwilą podali w lokalnych wiadomościach o poszukiwaniach trzeciego wędkarza . Tragedia wydarzyła się wczoraj kiedy to nad Gopłem przeszła gwałtowna wichura i burza , która wywróciła łódż. Wszystko wskazuje na zlekceważenie nadchodzącej burzy :placz
mario_z
Łowca Szczupaka i Suma


Dołšczył: Apr 16, 2006
Posty: 6560

Kraj: Polska
Miejscowoœć: Lublin
PostWysłany: Wto Cze 07, 2011 5:12 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Na zbiorniku na którym dość często w tym sezonie łowię, w nocy piątku na sobotę również doszło do tragedii, utoną wędkarz z Białej Podlaskiej. smutny

KLIK
Pomimo kilkunastu obiektów pływających na wodzie nikt nic nie widział, nikt nic nie słyszał. :roll:, ja również tego dnia miałem wypłynąć, ale dzień przed wyjazdem zmieniłem plany i nie pojechałem na Mytycze.
_________________
Pozdrawiam
Mariusz
------------------------------------------------------------------
Wszędzie dobrze, ale na rybach najlepiej a spinning to moja druga miłość usmiech

Zenon
Pogawędkowy twardziel
Pogawędkowy twardziel


Dołšczył: Apr 26, 2003
Posty: 3967

Kraj: Polska
Miejscowoœć: GRUNWALD
PostWysłany: Sro Cze 08, 2011 10:16 am    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

jak donosi radio Erewań , przyczyną było niedostosowanie prędkości ,do warunków ,czyli płynęli zbyt szybko na dużej fali , poderwało łódz( mała plastikowa jaką niegdyś używano do ciągnięcia narciarza) ,dwóch wyleciało przez rufę trzeci (uratowany trzymał się owiewki)
kot_bury
Pogawędkowy twardziel
Pogawędkowy twardziel


Dołšczył: Dec 21, 2005
Posty: 581

Kraj: Polska
Miejscowoœć: Warszawa
PostWysłany: Sro Cze 08, 2011 1:10 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

mario_z napisał:
Na zbiorniku na którym dość często w tym sezonie łowię, w nocy piątku na sobotę również doszło do tragedii, utoną wędkarz z Białej Podlaskiej. smutny

KLIK
Pomimo kilkunastu obiektów pływających na wodzie nikt nic nie widział, nikt nic nie słyszał. :roll:, ja również tego dnia miałem wypłynąć, ale dzień przed wyjazdem zmieniłem plany i nie pojechałem na Mytycze.


Mario, jak mogli coś widzieć jak wędkarze na 99% wypłyneli łódkami bez oświetlenia żeglugowego. Trzeba naprawdę nie mieć wyobraźni by pływać nocą bez oświetlenia pozycyjnego. Pomijając przepisy, nawet duży "świetlik chemiczny" umocowany na pionowym patyku daje duże szanse na szybkie znalezienie łodzi czy uniknięcie kolizji.
kot_bury
Pogawędkowy twardziel
Pogawędkowy twardziel


Dołšczył: Dec 21, 2005
Posty: 581

Kraj: Polska
Miejscowoœć: Warszawa
PostWysłany: Sro Cze 08, 2011 2:31 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Jotes napisał:
Do takiej tragedii może doprowadzić wiele czynników nie związanych wcale z alkoholem czy brakiem kamizelek. Ktoś, kto decyduje się na połowy z łodzi powinien najpierw zasięgnąć opinii kolegów wędkujących na takich dużych jeziorach. Najważniejszy dla bezpieczeństwa jest odpowiedni dobór łodzi, silnika i ilości akumulatorów. Ale równie ważna jest odpowiednia ocena sytuacji, już znajdując się na wodzie...


Masz 100% racji tylko, że większości wędkarzy na zakup takiej łodzi z odpowiednim silnikiem nie stać :placz. W krajach cywilizowanych jest dużo możliwości wynajmu łodzi za rozsądne pieniądze, a u nas możesz sobie wynająć tylko yaht lub olbrzymią łódź motorową, bo o resztkach łupinek wynajmowanych po stanicach PZW i innych, nie wspomnę.

Chcesz zadbać o łączność radiową w paśmie "morskim", zdaj kuriozalny egzamin z "ratowania płonącego tankowca na środku morza".

Chciałem zadzwonić kiedyś do WOPR-u to jedynym numerem uzyskanym w biurze numerów był numer sekretarki automatycznej mówiącej mi zadzwoń po weekendzie :evil:.

Niestety Polska to dziki i biedny kraj :? .
Zamki
Pogawędkowy twardziel
Pogawędkowy twardziel


Dołšczył: Nov 03, 2004
Posty: 2486

Kraj: Polska
PostWysłany: Sro Cze 08, 2011 6:06 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Jarku może to przykre co teraz napiszę ale powiedz mi czy każdego musi być stać wędkować z łodzi na dużej wodzie. ?
Mnie nie stać więc się zadowalam innymi sposobami i glowy diabłu do piekła nie wtykam żeby mi jej nie urwał.
Pokora - to kolejna cecha której wielu ludziom brakuje podziwiam za to Japończyków u nas niestety "idzie się na żywioł" wręcz dosłownie i marnie się to kończy dopiero później jest refleksja i "mądry polak po szkodzie".
_________________
Łowię i zjadam ......
kot_bury
Pogawędkowy twardziel
Pogawędkowy twardziel


Dołšczył: Dec 21, 2005
Posty: 581

Kraj: Polska
Miejscowoœć: Warszawa
PostWysłany: Sro Cze 08, 2011 9:23 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Zamki napisał:
Jarku może to przykre co teraz napiszę ale powiedz mi czy każdego musi być stać wędkować z łodzi na dużej wodzie. ?
Mnie nie stać więc się zadowalam innymi sposobami i glowy diabłu do piekła nie wtykam żeby mi jej nie urwał.
Pokora - to kolejna cecha której wielu ludziom brakuje podziwiam za to Japończyków u nas niestety "idzie się na żywioł" wręcz dosłownie i marnie się to kończy dopiero później jest refleksja i "mądry polak po szkodzie".


Zbyszku, masz rację, że nie każdego musi być stać na łódź z silnikiem. Nie zgodzę się jednak z tezą by uczciwie zarabiającego człowieka nie było stać na wynajęcie takiej łodzi na weekend, czy urlop. Niemcy rozbijają się po Europie wynajętymi camperami, my wynajmujemy przyzwoite łodzie z 50-cio konnymi silnikami w Norwegii, mniejsze w Szwecji, a w Polsce nie mamy takiej możliwości, bo nie ma co wynająć, a jak już jest to za abstrakcyjną kasę. 12zł/godzinę za przegniłą łajbę z łamiącymi się wiosłami, wyłamującymi dulkami to standard Wielkich Jezior Mazurskich.

Piszesz, że Polacy zachowują się nierozważnie, owszem na własnym "podwórku" tak. W Skandynawii to Niemcy pływają powyżej granicy zdrowego rozsądku.
Zamki
Pogawędkowy twardziel
Pogawędkowy twardziel


Dołšczył: Nov 03, 2004
Posty: 2486

Kraj: Polska
PostWysłany: Sro Cze 08, 2011 10:15 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

kot_bury napisał:

Zbyszku, masz rację, że nie każdego musi być stać na łódź z silnikiem. Nie zgodzę się jednak z tezą by uczciwie zarabiającego człowieka nie było stać na wynajęcie takiej łodzi na weekend, czy urlop. Niemcy rozbijają się po Europie wynajętymi camperami, my wynajmujemy przyzwoite łodzie z 50-cio konnymi silnikami w Norwegii, mniejsze w Szwecji, a w Polsce nie mamy takiej możliwości, bo nie ma co wynająć, a jak już jest to za abstrakcyjną kasę. 12zł/godzinę za przegniłą łajbę z łamiącymi się wiosłami, wyłamującymi dulkami to standard Wielkich Jezior Mazurskich.

Piszesz, że Polacy zachowują się nierozważnie, owszem na własnym "podwórku" tak. W Skandynawii to Niemcy pływają powyżej granicy zdrowego rozsądku.


Nie przesadzaj Kocie proszę nie przesadzaj.
Nie wiem co MAsz na myśli pisząc "uczciwie" - jakie kwoty są z tym związane ?
Kamper w Niemczech to nie taka wcale tania sprawa nawet rezerwowany z rocznym wyprzedzeniem wystarczy wejśc na stronki oferujące najmy.
Powiedz mi ilu Polaków jeździ do Szwecji czy gdzie indziej ? Są to sladowe ilości ogółu wędkujących.
Mówisz w Polsce nie ma na czym pływać ? A poco pytam wynajmuje się te rozklekotane i pognite krypy ? Nie wynajmować niebezpiecznego pokractwa niech osoby trudniące się tym zakupią porządny sprzęt no ale wtedy pewnei ceny pójda w górę i znów nie każdego będzie na te łodzi stać - takie życie, ze sami sobie ustawiamy poziom swojego zycia lub weryfikuje je nasz portfel i niewiele da się z tym zrobić.
Z racji bywania n różnych wędkarskich spotkaniach w całym kraju tylko na Żarnowcu trafiłem na łodkę , która w razie czego zapenwiała bezpieczeństwo w razie pogrszenia pogody ale na tej wodzie ludzie wiedzą jak szybko mozna stracić życie.
Szkoda, że gdzie indziej uczą się na błędach i dopiero mądrzeją.
_________________
Łowię i zjadam ......
sacha
Pogawędkowy twardziel
Pogawędkowy twardziel


Dołšczył: Oct 30, 2002
Posty: 3612

Kraj: Polska
Miejscowoœć: W-wa
PostWysłany: Czw Cze 09, 2011 7:21 am    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

kot_bury napisał:
Powiedz mi ilu Polaków jeździ do Szwecji czy gdzie indziej ? Są to sladowe ilości ogółu wędkujących

Chyba rok czy dwa temu gdzieś czytałem że ponad 60 tys. wędkarzy poławia za granicami kraju,wychodzi jakieś 10% członków PZW.
Czy jest to śladowe?zależy jak na to spojrzeć.
Inna rzecz czy te 60 tys. to czasami nie rejestrowani w jakiś biurach?bo ja jadę za 2 tygodnie i nie jadę z żadnym biurem i nikomu nie melduję a ilu takich będzie?
Zamki
Pogawędkowy twardziel
Pogawędkowy twardziel


Dołšczył: Nov 03, 2004
Posty: 2486

Kraj: Polska
PostWysłany: Czw Cze 09, 2011 7:32 am    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Darku i ja czytałem jakieś takie opracowanie próbujące oszacować to zjawisko ale użyto tam słowa kilkukrotnie je podkreślając - PRZYPUSZCZALNIE - znając naszą narodową skłonność do przesady te 60tyś bym podzielił na 6 i z tej szóstej części wziął połowę za pewnik.

Jednak nie o to tutaj chodzi.
Wypłynęli ludzie na wodę nie bacząc na nic i utonęli.
Nie wiedzieli co im grozi ? Rzucili losowi wyzwanie ? Czy byli poprostu ignorantami ?
A my ? Ileż razy ryzykujemy ? Kto z Was już pływał obok łódki przez swoją głupotę.?
_________________
Łowię i zjadam ......
sacha
Pogawędkowy twardziel
Pogawędkowy twardziel


Dołšczył: Oct 30, 2002
Posty: 3612

Kraj: Polska
Miejscowoœć: W-wa
PostWysłany: Czw Cze 09, 2011 8:15 am    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Zamki napisał:
Nie wiedzieli co im grozi ? Rzucili losowi wyzwanie ? Czy byli poprostu ignorantami ?
A my ? Ileż razy ryzykujemy ? Kto z Was już pływał obok łódki przez swoją głupotę.?

Byli ignorantami smutny i nie mieli zupełnie wyobrazi.
Tam gdzie jadę mam :
Can be rented: Motorboat 14 fod m/motor 10 HP NKR 1050, Motorboat 24 fod m/motor 18 HP NKR 2800
ale uważam że 14 stopowa to jest zdecydowanie za mało i dla bezpieczeństwa wolę zapłacić więcej ale mieć spokojną głowę a przy 2 tygodniach różnica jest znaczna,wychodzi jakieś 1750plz więcej ale czy spokój ducha nie jest tego wart?
kot_bury
Pogawędkowy twardziel
Pogawędkowy twardziel


Dołšczył: Dec 21, 2005
Posty: 581

Kraj: Polska
Miejscowoœć: Warszawa
PostWysłany: Czw Cze 09, 2011 9:38 am    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Zbyszku, jak dobrze policzysz to wynajęcie tej łodzi 4,20m z 10 konnym silnikiem kosztuje 75 zł na dobę plus paliwo. To jest cena w drogiej i dobrze zarabiającej Norwegii. W biednej i słabo zarabiającej Polsce za tą cenę nie wynajmiesz żadnej łódki na Mazurach. Nie mówię oczywiście o "układach", okazjach itp.

P.s.

Ta większa, którą wzieliśmy to klasyczny kuter morski :P
losos24
Pogawędkowy twardziel
Pogawędkowy twardziel


Dołšczył: Sep 20, 2006
Posty: 906

Kraj: Polska
Miejscowoœć: Oława
PostWysłany: Czw Cze 09, 2011 10:49 am    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

kot_bury napisał:
Zbyszku, jak dobrze policzysz to wynajęcie tej łodzi 4,20m z 10 konnym silnikiem kosztuje 75 zł na dobę plus paliwo. To jest cena w drogiej i dobrze zarabiającej Norwegii. W biednej i słabo zarabiającej Polsce za tą cenę nie wynajmiesz żadnej łódki na Mazurach. Nie mówię oczywiście o "układach", okazjach itp.

P.s.

Ta większa, którą wzieliśmy to klasyczny kuter morski :P


Nad Odrą u Jeziera w Urazie wypożyczenie takiej łodzi to 80 zł na dobę z paliwem! U nas jest to możliwe.
_________________
Pozdrawiam wszystkich, których już poznałem i tych, których mam nadzieję poznać.
kot_bury
Pogawędkowy twardziel
Pogawędkowy twardziel


Dołšczył: Dec 21, 2005
Posty: 581

Kraj: Polska
Miejscowoœć: Warszawa
PostWysłany: Czw Cze 09, 2011 12:34 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

losos24 napisał:
kot_bury napisał:
Zbyszku, jak dobrze policzysz to wynajęcie tej łodzi 4,20m z 10 konnym silnikiem kosztuje 75 zł na dobę plus paliwo. To jest cena w drogiej i dobrze zarabiającej Norwegii. W biednej i słabo zarabiającej Polsce za tą cenę nie wynajmiesz żadnej łódki na Mazurach. Nie mówię oczywiście o "układach", okazjach itp.

P.s.

Ta większa, którą wzieliśmy to klasyczny kuter morski :P


Nad Odrą u Jeziera w Urazie wypożyczenie takiej łodzi to 80 zł na dobę z paliwem! U nas jest to możliwe.


Cieszę się, że są jeszcze "trzeźwo myślący" ludzie w biznesie turystycznym. Potwierdza to również moją tezę, że wynajem bezpiecznej łodzi z silnikiem nie powinien przekraczać 100 zł /dobę. Przecież Jezier nie dokłada do interesu, a biorąc pod uwagę paliwo to wynajmuje za 50-70 zł łódź z silnikiem i wychodzi na swoje. Tylko ilu takich Jezierów jest?
kot_bury
Pogawędkowy twardziel
Pogawędkowy twardziel


Dołšczył: Dec 21, 2005
Posty: 581

Kraj: Polska
Miejscowoœć: Warszawa
PostWysłany: Piš Cze 10, 2011 12:12 am    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Zamki napisał:
Darku i ja czytałem jakieś takie opracowanie próbujące oszacować to zjawisko ale użyto tam słowa kilkukrotnie je podkreślając - PRZYPUSZCZALNIE - znając naszą narodową skłonność do przesady te 60tyś bym podzielił na 6 i z tej szóstej części wziął połowę za pewnik.

Jednak nie o to tutaj chodzi.
Wypłynęli ludzie na wodę nie bacząc na nic i utonęli.
Nie wiedzieli co im grozi ? Rzucili losowi wyzwanie ? Czy byli poprostu ignorantami ?
A my ? Ileż razy ryzykujemy ? Kto z Was już pływał obok łódki przez swoją głupotę.?


Za granicę jeździ dużo naszych wędkarzy. Są to w większości ludzie rozsądni. Naturalna selekcja (eliminacja idiotów) następuje głównie w kraju. Trzeba też zauważyć, że do grona utopinych wędkarzy zalicza się też tych co wędkują urlopowo i nie mają praktycznie żadnego doświadczenia.

P.s.
Wolę być śmieszny niż martwy i zawsze zakładam, że mogę się wykąpać obok łódki, a że pływać nie umiem to pływające "futro" zakładam zawsze, gdy widzę ryzyko wywrotki lub wypadnięcia, gdy go nie widzę zakładam kamizelkę :P .
sacha
Pogawędkowy twardziel
Pogawędkowy twardziel


Dołšczył: Oct 30, 2002
Posty: 3612

Kraj: Polska
Miejscowoœć: W-wa
PostWysłany: Piš Cze 10, 2011 7:41 am    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

kot_bury napisał:
Naturalna selekcja (eliminacja idiotów) następuje głównie w kraju.

Jest jeszcze jeden istotny aspekt sprawy.
Mam kolegę na północy Polski który prowadził szkolenia płetwonurków a ich grupa była od wielu lat zatrudniana do poszukiwań osób utopionych w tym wędkarzy i w Bałtyku i w okolicznych jeziorach.
Zdecydowana większość wędkarzy utopionych miała rozpięty rozporek i podwyższony poziom alkoholu w organiźmie.
I chyba nikt dziwił się nie będzie jeśli kiedyś sam spróbował się wysikać nawet przy niedużym kołysaniu łódką a tym bardziej jak był po spożyciu zly:
losos24
Pogawędkowy twardziel
Pogawędkowy twardziel


Dołšczył: Sep 20, 2006
Posty: 906

Kraj: Polska
Miejscowoœć: Oława
PostWysłany: Piš Cze 10, 2011 8:37 am    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

sacha napisał:

Zdecydowana większość wędkarzy utopionych miała rozpięty rozporek i podwyższony poziom alkoholu w organiźmie.


Na alkohol nie ma rady, ale na bezpieczne załatwienie jest sposób, lejek z przedłużką np. do paliwa z CPN. Bez wychylania się, klęcząc na dziobie lub rufie.
_________________
Pozdrawiam wszystkich, których już poznałem i tych, których mam nadzieję poznać.
artur
Pogawędkowy twardziel
Pogawędkowy twardziel


Dołšczył: Oct 08, 2002
Posty: 2182

Kraj: Polska
PostWysłany: Piš Cze 10, 2011 9:33 am    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

losos24 napisał:
sacha napisał:

Zdecydowana większość wędkarzy utopionych miała rozpięty rozporek i podwyższony poziom alkoholu w organiźmie.


Na alkohol nie ma rady, ale na bezpieczne załatwienie jest sposób, lejek z przedłużką np. do paliwa z CPN. Bez wychylania się, klęcząc na dziobie lub rufie.


Losoś, tzw; szczalnik zawsze jest u mnie na łódce, służy on również jako czerpak, a jest to odpowiednio przycięta bańka od płynu po spryskiwaczu.
Pozatym uważam nasze dyskusje w sumie za jałowe, ponieważ rozpatrujemy różne objawy głupoty a reszta to tylko komentarze.
Monk
Pogawędkowy twardziel
Pogawędkowy twardziel


Dołšczył: Aug 04, 2002
Posty: 7676

Kraj: Polska
Miejscowoœć: Legionowo
PostWysłany: Piš Cze 10, 2011 11:01 am    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Po płynie do spryskiwaczy?! O matko: Arturo - Ty to masz "wydajność"! zly: wink:
Zenon
Pogawędkowy twardziel
Pogawędkowy twardziel


Dołšczył: Apr 26, 2003
Posty: 3967

Kraj: Polska
Miejscowoœć: GRUNWALD
PostWysłany: Piš Cze 10, 2011 11:34 am    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Monk napisał:
Po płynie do spryskiwaczy?! O matko: Arturo - Ty to masz "wydajność"! zly: wink:

zważywszy że kupuje bańki w pakiecie 07x24 wink:
Jotes
Pogawędkowy twardziel
Pogawędkowy twardziel


Dołšczył: Feb 27, 2006
Posty: 2207

Kraj: Polska
PostWysłany: Piš Cze 10, 2011 11:46 am    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

artur napisał:


Losoś, tzw; szczalnik zawsze jest u mnie na łódce, służy on również jako czerpak, a jest to odpowiednio przycięta bańka od płynu po spryskiwaczu.


...która to bańka po odpowiedniej przeróbce służy Ci obecnie jako bańka do odpryskiwacza. lol
Ja mam obciętą butelkę od napoju i nie potrzeba żadnej ekwilibrystyki, by załatwić sprawę. wink:
kot_bury
Pogawędkowy twardziel
Pogawędkowy twardziel


Dołšczył: Dec 21, 2005
Posty: 581

Kraj: Polska
Miejscowoœć: Warszawa
PostWysłany: Piš Cze 10, 2011 12:46 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Jotes napisał:
artur napisał:


Losoś, tzw; szczalnik zawsze jest u mnie na łódce, służy on również jako czerpak, a jest to odpowiednio przycięta bańka od płynu po spryskiwaczu.


...która to bańka po odpowiedniej przeróbce służy Ci obecnie jako bańka do odpryskiwacza. lol
Ja mam obciętą butelkę od napoju i nie potrzeba żadnej ekwilibrystyki, by załatwić sprawę. wink:


Teraz już wiem dla czego, kiedy sprzedawałem Shella, niektórzy klienci nazywali płyn do spryskiwaczy płynem do wytrysku :P :P :P :P
kot_bury
Pogawędkowy twardziel
Pogawędkowy twardziel


Dołšczył: Dec 21, 2005
Posty: 581

Kraj: Polska
Miejscowoœć: Warszawa
PostWysłany: Piš Cze 10, 2011 12:58 pm    Temat postu: Dla rozweselenia smutnego tematu Odpowiedz z cytatem

Kiedyś w garażu używałem do celów "sanitarnych" czterolitrowych baniek po oleju silnikowym (warstwa oleju skutecznie zapobiega przykrej woni wesoly ). Kiedy wyniosłem bańkę na śmietnik zauważyłem dobrze ubranego gostka, który po rozejrzeniu się w okół pogalopował z moją banieczką do domu. Ciekawe czy wlał sobie to do silnika, a jeżeli tak to jaką musiała być jego mina, jak mu mechanik powiedział, że mu ktoś nasikał do silnika :P :P :P .
samara
Pogawędkowy twardziel
Pogawędkowy twardziel


Dołšczył: May 26, 2007
Posty: 1247

Kraj: Polska
Miejscowoœć: Legionowo
PostWysłany: Nie Cze 19, 2011 10:16 am    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Nikt jakoś nie wspomniał o sprzęcie pływającym używanym przez ogół wędkarzy na jeziorach mniejszych, stawach, glinankach, na rzekach i rzeczkach. Większość tego co się widzi przycumowane do rożnych paliczków i drzewek woła o pomstę do nieba. Najczęściej jest to kompletnie zmurszały sprzęt, jako tako sklecony przez właściciela smołą, żywicą lub farbą olejną. Osobiste środki ratunkowe takie jak kapoki czy koła ratunkowe nie występują. Niby to pływa, ale na pewno nie daje żadnych szans przetrwania w groźnych sytuacjach. Wędkarze oszczędzają na swoim życiu. Być może takie dezele na których pływają są mniej zachęcające dla złodziei łódek których nad wodami pełno.
Być może to niewiedza i lekceważenie naprawdę groźnego żywiołu.
Od pięćdziesięciu paru lat pływam a pływałem już na wszystkim i prawie wszędzie (na morzu w sztormach także) i mogę powiedzieć, że najniebezpieczniejszy na wodzie jest brak rozsądku. Ten żywioł wykorzysta każdy nawet najbardziej niepozorny błąd, żeby zabić. Nie ma znaczenia czy jesteś od brzegu dziesięć metrów czy sto kilometrów woda nie da ci żadnej szansy. Jeżeli zachowasz sie głupio i mało przezornie to utoniesz.
Wydaje mi się, ze nawet pogawędki mogą jakoś pomóc wędkarzom w uzyskaniu dostępu do bezpieczniejszego i taniego sprzętu pływającego. Może jakaś akcja, tania giełda, tanie plany budowy nietonących łódeczek. :oops:
kot_bury
Pogawędkowy twardziel
Pogawędkowy twardziel


Dołšczył: Dec 21, 2005
Posty: 581

Kraj: Polska
Miejscowoœć: Warszawa
PostWysłany: Nie Cze 19, 2011 1:56 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

samara napisał:
Nikt jakoś nie wspomniał o sprzęcie pływającym używanym przez ogół wędkarzy na jeziorach mniejszych, stawach, glinankach, na rzekach i rzeczkach. Większość tego co się widzi przycumowane do rożnych paliczków i drzewek woła o pomstę do nieba. Najczęściej jest to kompletnie zmurszały sprzęt, jako tako sklecony przez właściciela smołą, żywicą lub farbą olejną.


Coś, niecoś pisaliśmy wyżej wesoly. Co do smoły i żywicy to właściwie stosowane są poprawnymi materiałami szkutniczymi.

Cytat:
Osobiste środki ratunkowe takie jak kapoki czy koła ratunkowe nie występują. Niby to pływa, ale na pewno nie daje żadnych szans przetrwania w groźnych sytuacjach. Wędkarze oszczędzają na swoim życiu.


Akurat koła ratunkowe na małych łódkach uważam za absurd. Pełnowymiarowe koło na łodzi poniżej 4m prędzej spowoduje, że ktoś się o nie przewróci do wody, niż pozwoli kogoś uratować. Na małych łódkach tylko rzutki ratunkowe mają rację bytu. Co do reszty sprzętu ratunkowego to zazwyczaj jest źle zakładany (rozpięte paski, nie przełożona uprzęż przez nogi itp.)

Cytat:
Wydaje mi się, ze nawet pogawędki mogą jakoś pomóc wędkarzom w uzyskaniu dostępu do bezpieczniejszego i taniego sprzętu pływającego. Może jakaś akcja, tania giełda, tanie plany budowy nietonących łódeczek. :oops:


Sprzęt pływający i ratunkowy jest w Polste drogi z dwóch powodów:
- zakłada się, że pływają tylko bogaci na drogim sprzęcie, więc ceny są ustawione na duże zyski na małej grupie nabywczej.
- materiały szkutnicze są drogie a rynek producentów łodzi wędkarskich stosunkowo mały.

Na koniec jeszcze jedna uwaga związana z bezpieczństwem. Ponieważ każdy rodzaj wody ma swoją specyfikę wymagającą konkretnych cech łodzi na dany typ wody, to uważam, że drogą do bezpieczeństwa są wypożyczalnie łódek a nie własne łódki wędkarzy używane na różnych wodach.
samara
Pogawędkowy twardziel
Pogawędkowy twardziel


Dołšczył: May 26, 2007
Posty: 1247

Kraj: Polska
Miejscowoœć: Legionowo
PostWysłany: Sob Cze 25, 2011 12:06 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Pisząc o możliwości pomocy ze strony PW miałem na myśli popularyzacje niektórych rodzajów konstrukcji szkutniczych. Zdaje się ze w latach siedemdziesiątych we Francji robiono coś takiego dla początkujących żeglarzy. Mam tu na myśli konstrukcje wykonywane z jednego arkusza sklejki szytej drutem i klejonej taśmą maty szklanej z żywicą. W Polsce jest chyba kilka firm które maja do zaoferowanie pełne spektrum tak wykonanych jachtów od mini zagloweczek do nawet solidnych lodzi motorowych. Problemem są jednak ceny .Same plany najmniejszych plywadel zaczynają się od 90 zl.
Nie wiem ile chcą za gotowy zestaw do składania. Zresztą maja do zaoferowania żaglówki, czyli koszt jest powiększony o miecze, płetwy sterowe, linki na wanty, fały i szoty, knagi, kalsze, maszt i żagiel.
Technologia o której staram się opowiedzieć jest tak prosta, ze można łódeczkę zrobić samemu w kilka dni. Można mieć nawet dwie lewe ręce a i tak konstrukcja musi się udać. Po odpowiednim wyposażeniu w komory wypełnione styropianem łódka na pewno nie zatonie.
Można także stworzyć coś w rodzaju banku informacji o starych, ale w odpowiednio dobrym stanie łodziach, które dogorywają na przystaniach żeglarskich i które bosmani mogą odstąpić za jakieś niewielkie pieniądze zainteresowanym wędkarzom.
Na tych samych przystaniach można znaleźć kapoki których już się nie używa bo nie są odpowiednio eleganckie. Itd.
Wyœwietl posty z ostatnich:   
   Pogawędki Wędkarskie Strona Główna -> Ogólne
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu Wszystkie czasy w strefie
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

Za treści głoszone na forum dyskusyjnym odpowiedzialność ponoszą ich autorzy.
Korzystając z forum akceptujesz ten REGULAMIN  System pomocy - FAQ

Powered by phpBB © 2001 - 2005 phpBB Group
Forums ©
Pogawędki Wędkarskie - portal dla wszystkich wędkarzy!
Redakcyjna poczta: redakcja@pogawedki-wedkarskie.pl

Redakcja serwisu w składzie: Jarbas, Marek_b, -, -, -, -

Wszystkie teksty i zdjęcia opublikowane w portalu są utworami w rozumieniu prawa autorskiego i podlegają ochronie prawnej. Kopiowanie, powielanie, "crosslinking" i jakiekolwiek inne formy wykorzystywania cudzej własności intelektualnej i twórczej bez zgody właścicieli praw autorskich są zabronione prawem.

Wszelkie znaki towarowe są własnością ich prawowitych właścicieli, zaś ich użycie dozwolone jest wyłącznie po uzyskaniu zgody.

PHP-Nuke Copyright © 2004 by Francisco Burzi. license.
Tworzenie strony: 0.09 sekund :: Zapytania do SQL: 105