Czy wiesz, że...
Najstarszy (udokumentowany) sum żył 51 lat w pewnym stawie koło Strasburga. Miał tylko 150 cm długości.

Konto/logowanie
Members List ZAREJESTROWANI
 Ostatni Tobiasz
 Dzisiaj 0
 Wczoraj 0
 Wszyscy 4520

 UŻYTKOWNICY
 Goscie 383
 Zalogowani 0
 Wszyscy 383

Jesteœ anonimowym użytkownikiem. Możesz się zarejestrować za darmo klikajšc tutaj

Jesteœ stałym użytkownikiem Pogawędek Wędkarskich - kliknij tutaj
aby zalogować się!

Na forum napisali
krzysztofCz: Bo na mnie bliskość morza tak wpływa :hihi ...(499817) Apr 28, @ 11:30:49

dzas: widocznie emeryci z mojego otoczenia są jacyś zużyci, nie to co K ...(499817) Apr 26, @ 18:57:18

krzysztofCz: Kamil... bo Dżąsik nie wie co emeryci lubią najbardziej (i mogą ...(499817) Apr 26, @ 16:41:35

Tiur: Na emeryturu mam czteropunktowy plan. 1. Podróże, 2. Wedkar ...(499817) Apr 26, @ 00:02:06

dzas: Na emeryturu mam czteropunktowy plan. 1. Podróże, 2. Wedkar ...(499817) Apr 24, @ 21:24:03

mario_z: Na emeryturu mam czteropunktowy plan. 1. Podróże, 2. Wedkar ...(499817) Apr 21, @ 18:55:22

krzysztofCz: Podoba mi się Twój plan w punkcie (3) :hihi ...(499817) Apr 04, @ 12:47:07

lecek: Na emeryturu mam czteropunktowy plan. 1. Podróże, 2. Wedkar ...(499817) Apr 03, @ 19:46:58

krzysztofCz: Tylko nie miej złudzeń, że na emeryturze będziesz miał więcej cza ...(499817) Apr 03, @ 15:57:03

lecek: Jeszcze (jak dla mnie) to trochę mało czasu Mój pracodawca wyz ...(499817) Apr 03, @ 10:34:12


Artykuły komentowali
Krzysztof46 w ''Znowu Ta Szwecja'': Szkoda panowie ze sié nie oglaszacie .Chétnie dokoptowalbym do fajnej ekipy ...
Karpiarz w ''Usuwanie usterek w wagglerach i sliderach Dino.'': Ot fachura jestes Jotes. Pozdrawiam i dzieki za cenne wskazowki.
grubyzwierz w ''Znowu Ta Szwecja'': hmhmh... Mówisz Jacek, że Szwecja.. ? Kto wie, kto wie... :)
krzysztofCz w ''Znowu Ta Szwecja'': Janku czekamy na nową relację :-)
old_rysiu w ''Znowu Ta Szwecja'': A my pozdrawiamy z Polen :-)
jjjan w ''Znowu Ta Szwecja'': Jeszcze nie do końca.
Ekipa pozdrawia że Sweden.🙂

Zenon w ''Znowu Ta Szwecja'': Dlaczego "znowu" czyżby się znudziła?

Miło widzieć znajome pyszcz...

jjjan w ''Znowu Ta Szwecja'': Gdyby popłynąć w czwartek w dzień, to do Karlskrony, bilet dla czterech plus...
dzas w ''Znowu Ta Szwecja'': koszta zależą od tego ile pijesz... :) bez tego w 2,5 tysia za dwa tygodnie ...
the_animal w ''Znowu Ta Szwecja'': Świetna wyprawa - ekipa wiadomo - chętnie dowiedział bym się jakie koszta są...

Rozmaitości
» Pomocnik
» Regulamin PW
» Przeszukiwanie zasobów
» Przeszukiwanie forum
» Łowca Okazów 2010
» Grand Prix Czatu
» Prognoza pogody
» Ośrodki i stanice wędkarskie
» Rejestracja łódki
» Interaktywne krzyżówki

Recenzje
· JAXON ZX MACHINE 400
· MacTronic NICHIA HLS-1NL2L
· TUBERTINI GORILLA UC4 FLUOROCARBON
· Daiwa Exceler Style F
· Namiot Fjord Nansen
· Mikado NSC Feeder
· Wędzisko Mikado NSC 360 Feeder Nanostructure
· Mistrall Bavaria 2,7
· żyłka DUAL BAND
· Mikado T-Rex Bolognese 600

Filmoteka
Sum 200cm

Dodał: avallone78
Dodany: 14th Feb 2011
Odsłon: 2273
Ocena: 0.00 Ocen: 0

X targi Na Ryby ZAJAWKA

Dodał: jarecki74
Dodany: 19th Mar 2010
Odsłon: 2050
Ocena: 1.00 Ocen: 1

Boleń Wojtka

Dodał: wojto-ryba
Dodany: 23rd Dec 2009
Odsłon: 2165
Ocena: 5.00 Ocen: 1

Żerowanie karpi 5/5

Dodał: Marek_b
Dodany: 23rd Mar 2009
Odsłon: 2299
Ocena: 5.00 Ocen: 4

Żerowanie karpi 4/5

Dodał: Marek_b
Dodany: 23rd Mar 2009
Odsłon: 2131
Ocena: 5.00 Ocen: 2

Żerowanie karpi 3/5

Dodał: Marek_b
Dodany: 23rd Mar 2009
Odsłon: 2188
Ocena: 4.00 Ocen: 1

Żerowanie karpi 2/5

Dodał: Marek_b
Dodany: 23rd Mar 2009
Odsłon: 2095
Ocena: 5.00 Ocen: 1

Żerowanie karpi 1/5

Dodał: Marek_b
Dodany: 23rd Mar 2009
Odsłon: 2142
Ocena: 2.00 Ocen: 1

Sum Odrzański

Dodał: jarokowal
Dodany: 23rd Mar 2009
Odsłon: 2501
Ocena: 5.00 Ocen: 3

Hol suma

Dodał: Marek_b
Dodany: 22nd Mar 2009
Odsłon: 2326
Ocena: 5.00 Ocen: 3


Forum Dyskusyjne Pogawędek Wędkarskich

Pogawędki Wędkarskie :: Zobacz temat - Dębina pod wodą
Pogawędki Wędkarskie Strona Główna -> Ogólne
Dębina pod wodą
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu
Lista tematów forum
Poprzedni temat :: Następny temat  
Autor Wiadomoœć
gismo
Pogawędkowy twardziel
Pogawędkowy twardziel


Dołšczył: Oct 20, 2002
Posty: 430

Kraj: Polska
Miejscowoœć: Gniezno
PostWysłany: Pon Sty 17, 2011 4:05 pm    Temat postu: Dębina pod wodą Odpowiedz z cytatem

Las Dębiński pod wodą, a Warta potrafi przybrać o 30 cm w ciągu doby. Po jesiennych zarybieniach, które odbyły się kosztem wielu starań i zabiegów, nie została zarzucona nawet jedna wędka z kulką, a woda już znosi lody i wszystko zabiera. Jak to jest, że w kraju, w którym żywioł odbiera ludziom domy, niszczy to, co kochają, druzgocze to, o co pracują, co jest wynikiem starań czasem całego ich życia, że w tym kraju uśmiechają się do nas z okien telewizorów pajace zarabiający miliony, a nie ma grosza na zapobieganie tym wszystkim ludzkim tragediom... Nie warto nic mieć. Nie warto nic i nikogo kochać, bo wszystko zabierze wiatr. Nie warto nawet umierać, bo i po co do matki nędzy? O własny nagrobek nie warto płakać, bo jego imię też zapisane wodą
_________________
Konkrety pod wami ryją.
J
Pogawędkowy twardziel
Pogawędkowy twardziel


Dołšczył: Apr 13, 2006
Posty: 779

Kraj: Polska
Miejscowoœć: Śląsk (Zagłębie)
PostWysłany: Pon Sty 17, 2011 4:17 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Przepowiednie są dużo gorsze nie tylko dla nas, a dla całego świata, nie warto się rodzić, to po co coś mieć :?: I nie ma różnicy, czy ma się miliony czy nic. Przyjdzie Wielki Deszcz i zmyje cały brud idea:
_________________
Niczego nie daje się tak hojnie jak rad.
Jarosław.
Andrzej228
Pogawędkowy twardziel
Pogawędkowy twardziel


Dołšczył: Sep 11, 2006
Posty: 653

Kraj: Polska
Miejscowoœć: Bory Tucholskie
PostWysłany: Pon Sty 17, 2011 4:52 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Ci z TV zawsze będą słodziutko gadać, zarabiają miliony, ale nikt jeszcze grabek nie wymyślił coby grabiły od siebie. Nie mieszkam na terenach zalewowych, nie wiem jak to jest, kiedy to woda do chaty się wlewa i nie chcę wiedzieć. Jeśli chodzi o wały przeciw powodziowe to w tych sprawach jestem zielony, woda raz jest taka, drugim razem taka , a trzecim jeszcze inna. Ja życzę Ci Gismo żeby z Twej Dębiny żaden karpik nie odpłynął.
_________________
Od 06.01.2009r godz. 14-tej zero zero,
nie zajarałem ani jednego szluga.
PIK_POK
Kierownik steru
Kierownik steru


Dołšczył: Feb 18, 2007
Posty: 81

Kraj: Polska
Miejscowoœć: Swarzędz
PostWysłany: Pon Sty 17, 2011 5:07 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Rozumiem Gismo twoje rozczarowanie, w końcu włożyliście tam nie tylko pieniądze, ale i poświęciliście temu miejscu swój czas i serce. Jednak kiedyś Warta co pewien czas łączyła się z tymi stawami, nikt tego nie odbierał jako powódź, było to traktowane jak zalanie starorzecza. Rzeka nigdy nie będzie przewidywalna, tym bardziej na swoich terenach zalewowych.

Osobiście boli mnie najbardziej to, że te karpie będą żyły w Warcie (jestem wielkim przeciwnikiem zarybianiem tym gatunkiem rzek i naturalnych jezior)
cezorator
Pogawędkowy twardziel
Pogawędkowy twardziel


Dołšczył: Aug 30, 2003
Posty: 386

Kraj: Polska
Miejscowoœć: Sosnowiec
PostWysłany: Pon Sty 17, 2011 6:28 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Las Dębiński uchodzi za najbardziej zbliżony, pod względem gatunkowego, do naturalnego lasu w Poznaniu. jest pozostałością po dawnych, rozległych lasach lęgowych rosnących w dolinie Warty. taką informację znalazłem :
LAS
To normalne, że lasy łęgowe ulegają częstym zalewom. Wezbrania są zjawiskiem naturalnym i nieuniknionym. Planując zagospodarowywanie terenów zalewowych winno ten fakt uwzględniać.
O historycznych wezbraniach Warty w poznaniu można poczytać
powodz
wielka woda
Zgodnie z tymi opracowaniami wielka woda na rynku w Poznaniu była wiele razy.
Powodziom nie sposób zapobiec można tylko zmniejszyć straty poprzez działania związane z zagospodarowaniem terenów zalewowych.
gismo
Pogawędkowy twardziel
Pogawędkowy twardziel


Dołšczył: Oct 20, 2002
Posty: 430

Kraj: Polska
Miejscowoœć: Gniezno
PostWysłany: Pon Sty 17, 2011 9:53 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

cezorator napisał:
O historycznych wezbraniach Warty w poznaniu można poczytać
powodz
wielka woda
Zgodnie z tymi opracowaniami wielka woda na rynku w Poznaniu była wiele razy.


Na rynku stoją stare kamienice, na których widać jeszcze poziom wody, która kiedyś zalała miasto. W tym samym czasie i wcześniej normalnym było, że ludzie umierali w Polsce na cholerę. Dziś już nie umierają. Czy to oznacza, że polska hydrologia jest na poziomie średniowiecza skoro nic się nie zmieniło od wieków?
_________________
Konkrety pod wami ryją.
cezorator
Pogawędkowy twardziel
Pogawędkowy twardziel


Dołšczył: Aug 30, 2003
Posty: 386

Kraj: Polska
Miejscowoœć: Sosnowiec
PostWysłany: Pon Sty 17, 2011 10:09 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

No niestety z żywiołami się nie da wygrać. Jak pokazuje współczesna nauka jedynym skutecznym sposobem ochrony przed powodziami jest ucieczka z terenów zalewowych.
Trzeba się nauczyć żyć z powodziami, a nie walczyć z nimi. Poza tym tereny zalewowe powinny być zalane w czasie wezbrań.
Główną przyczyna tak częstych powodzi jest zabieranie rzece terenów zalewowych. Woda musi mieć gdzie rozlać.
gismo
Pogawędkowy twardziel
Pogawędkowy twardziel


Dołšczył: Oct 20, 2002
Posty: 430

Kraj: Polska
Miejscowoœć: Gniezno
PostWysłany: Pon Sty 17, 2011 10:24 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Gdy Odra zalała Niemców, w rok zbudowali ochronne wały. Niektóre nawet przesuwane na torach kolejowych i się z nas śmieją. Po prostu w Polsce wszystko jest, musi być i zawsze będzie do dupy. Nawet jeśli ktoś pomyśli, że można by coś dobrego zrobić, to wszyscy machną ręką, że tak się nie da, że trzeba się nauczyć tak żyć, że człowiek jest bezsilny... Powiadam Wam - dupa tam.

Przepraszam, jeśli jestem dość mocno rozgoryczony w swoich wypowiedziach. Doświadczyłem ostatnio za dużo zawodu z powodu ludzi na wielu liniach.
_________________
Konkrety pod wami ryją.


Ostatnio zmieniony przez gismo dnia Pon Sty 17, 2011 10:27 pm, w całości zmieniany 1 raz
PIK_POK
Kierownik steru
Kierownik steru


Dołšczył: Feb 18, 2007
Posty: 81

Kraj: Polska
Miejscowoœć: Swarzędz
PostWysłany: Pon Sty 17, 2011 10:26 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

gismo napisał:
O historycznych wezbraniach Warty w
Na rynku stoją stare kamienice, na których widać jeszcze poziom wody, która kiedyś zalała miasto. W tym samym czasie i wcześniej normalnym było, że ludzie umierali w Polsce na cholerę. Dziś już nie umierają. Czy to oznacza, że polska hydrologia jest na poziomie średniowiecza skoro nic się nie zmieniło od wieków?


Prawda, polska hydrologia bardzo się zmieniła choćby w samym Poznaniu od "wielkiej powodzi" zmieniono kształt koryta Warty i na samej Warcie wybudowano Jeziorsko, czy dobrze ? nie mi to oceniać, nie znam się na hydrologii.

Zalanie przez drugą najdłuższą rzekę w Polsce podanych przez Ciebie terenów dla Poznania nie jest czymś dziwnym: KLIK
gismo
Pogawędkowy twardziel
Pogawędkowy twardziel


Dołšczył: Oct 20, 2002
Posty: 430

Kraj: Polska
Miejscowoœć: Gniezno
PostWysłany: Pon Sty 17, 2011 10:30 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Znam te mapki. Wiem, że Dębina jest miejscem, które musi zostać zalane, jeśli ma ochronić Poznań przed powodzią. Jestem świadomy tego, że woda ta może z powodu powodzi przestać istnieć jako wędkarskie miejsce. Nie to jest powodem mojego rozgoryczenia, lecz ogólna sytuacja powodziowa w kraju.
_________________
Konkrety pod wami ryją.
ZIPPO
Pogawędkowy twardziel
Pogawędkowy twardziel


Dołšczył: Oct 16, 2006
Posty: 1607

Kraj: Norwegia
Miejscowoœć: Sola
PostWysłany: Wto Sty 18, 2011 3:38 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

gismo napisał:
... Nawet jeśli ktoś pomyśli, że można by coś dobrego zrobić, to wszyscy machną ręką, że tak się nie da, że trzeba się nauczyć tak żyć, że człowiek jest bezsilny... Powiadam Wam - dupa tam...



Szybki jesteś Gismo wink: . Siedem lat temu stwierdziłem dokładnie to samo :evil: .

Pozdrawiam spokojnie usmiech .
Szahid
Młodszy podbierakowy
Młodszy podbierakowy


Dołšczył: Aug 24, 2005
Posty: 103

Kraj: Polska
Miejscowoœć: Śląsk
PostWysłany: Wto Sty 18, 2011 9:55 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Może i zbudowali te wały w rok i inne cuda hydrotechniki a mimo to nie słychać żeby u Niemców nie było powodzi.
Ciekawa prezentacja
Film
_________________

losos24
Pogawędkowy twardziel
Pogawędkowy twardziel


Dołšczył: Sep 20, 2006
Posty: 906

Kraj: Polska
Miejscowoœć: Oława
PostWysłany: Wto Sty 18, 2011 11:19 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

gismo napisał:
Znam te mapki. Wiem, że Dębina jest miejscem, które musi zostać zalane, jeśli ma ochronić Poznań przed powodzią. Jestem świadomy tego, że woda ta może z powodu powodzi przestać istnieć jako wędkarskie miejsce. Nie to jest powodem mojego rozgoryczenia, lecz ogólna sytuacja powodziowa w kraju.

Rozumiem twoje rozgoryczenie i żal. Ale jak świat światem, były żywioły, są i będą. Ani politycy, ani złodzieje, ani też żadna telewizja czy władza nie jest w stanie stawić im skutecznie czoła. Nie ma też pieniędzy, które zapewniłyby spokój w tej mierze. Pokora wobec sił natury, rozumienie jej, nieinwestowanie w niepewne przedsięwzięcia to jedyna rada.
Australię zalewa powódź na powierzchni trzy razy większej niż Polska.
Tam też jest władza, złodzieje, politycy i bezsilność ludzi wobec ogromu tego nieszczęścia.
_________________
Pozdrawiam wszystkich, których już poznałem i tych, których mam nadzieję poznać.
losos24
Pogawędkowy twardziel
Pogawędkowy twardziel


Dołšczył: Sep 20, 2006
Posty: 906

Kraj: Polska
Miejscowoœć: Oława
PostWysłany: Sro Sty 19, 2011 7:58 am    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Zadałeś pytanie "Czy nic się nie zmieniło od wieków?" W przypadku Odry zmieniło się i to bardzo. Jej bieg, albo inaczej długość, na przestrzeni wieków w wyniku działalności gospodarczej człowieka, został skrócony o 1/3. W tej chwili ma około 850 km, naturalny jej historyczny bieg miałby o 250 - 300 km więcej. Wycięte lasy, skrócone rzeki, obwałowane koryta to właśnie przyczyny bardziej gwałtownych powodzi i wyższych stanów wody. Zmienia - zmniejsza się naturalna retencja - zdolność magazynowania wody w dorzeczu rzeki. Jeżeli nie ma jej co zmagazynować jak w gąbce to musi odpłynąć. Stąd takie skrajności od suszy do powodzi.
_________________
Pozdrawiam wszystkich, których już poznałem i tych, których mam nadzieję poznać.
gismo
Pogawędkowy twardziel
Pogawędkowy twardziel


Dołšczył: Oct 20, 2002
Posty: 430

Kraj: Polska
Miejscowoœć: Gniezno
PostWysłany: Sro Sty 19, 2011 6:18 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Dębiny już nie ma i nie ma tamtych ryb. Teraz martwiłbym się o miasto. Las zaraz zamarznie i będzie skuty do marca, kiedy przyjdą takie same roztopy i woda się doda.
_________________
Konkrety pod wami ryją.
Monk
Pogawędkowy twardziel
Pogawędkowy twardziel


Dołšczył: Aug 04, 2002
Posty: 7676

Kraj: Polska
Miejscowoœć: Legionowo
PostWysłany: Sro Sty 19, 2011 6:32 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

losos24 napisał:
Rozumiem twoje rozgoryczenie i żal. Ale jak świat światem, były żywioły, są i będą. Ani politycy, ani złodzieje, ani też żadna telewizja czy władza nie jest w stanie stawić im skutecznie czoła. Nie ma też pieniędzy, które zapewniłyby spokój w tej mierze. Pokora wobec sił natury, rozumienie jej, nieinwestowanie w niepewne przedsięwzięcia to jedyna rada.


Mogą jednak tworzyć prawo, ograniczające ludzką głupotę /zabudowa terenów zalewowych/.
Mogą jednak tworzyć prawo, uwzględniające prawo ludzi do bezpieczeństwa, a nie kosztem idiotycznej ochrony gatunków zwierząt, przyczyniają się do dewastacji infrastruktury, wykonanej za czasów ich poprzedników, bo sami na to - i remonty - nie są w stanie wygospodarować środków /ochrona bobra, gospodarka godna epoki ery kamienia łupanego np. w ujściu Warty, bo ptaszki są ważniejsze/. A ludzi zalewa - nie tylko woda z rzek.
cezorator
Pogawędkowy twardziel
Pogawędkowy twardziel


Dołšczył: Aug 30, 2003
Posty: 386

Kraj: Polska
Miejscowoœć: Sosnowiec
PostWysłany: Czw Sty 20, 2011 7:04 am    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Monk napisał:

Mogą jednak tworzyć prawo, uwzględniające prawo ludzi do bezpieczeństwa, a nie kosztem idiotycznej ochrony gatunków zwierząt, przyczyniają się do dewastacji infrastruktury, wykonanej za czasów ich poprzedników, bo sami na to - i remonty - nie są w stanie wygospodarować środków /ochrona bobra, gospodarka godna epoki ery kamienia łupanego np. w ujściu Warty, bo ptaszki są waż
niejsze/. A ludzi zalewa - nie tylko woda z rzek.

Najłatwiej zwalić wine na ekologów, a nie na chory system zagospodarowania przestrzennego i gospodarki wodnej. A sprawa zupełnie inaczej wygląda tylko lobby hydrotechniczne nie chce sie do tego przyznać.
Może ta publikacja pomoże zrozumieć problem:

powódź
gismo
Pogawędkowy twardziel
Pogawędkowy twardziel


Dołšczył: Oct 20, 2002
Posty: 430

Kraj: Polska
Miejscowoœć: Gniezno
PostWysłany: Czw Sty 20, 2011 11:08 am    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Zieloni miewają różne głupie pomysły, ale winy na pewno upatrywać należy w lenistwie i bufonadzie urzędników, którzy wszystko wiedzą najlepiej, choć ledwo umieliby wymienić dopływy Warty. Z serca życzę takim, by żywioł odebrał im wszystko, co posiadają, bo żadna inna lekcja niczego nie nauczy zarozumialca.
Na wiosnę 2010 obserwowałem dokładnie zachowanie Warty, codziennie byłem na terenach zalewowych. Poznań żył w strachu przed powodzią, Droga Dębińska była zamknięta, a Wildzie groziło zalanie. Na chwilę obecną sytuacja jest dokładnie taka sama jak wówczas z małą różnicą – wtedy to był punkt kulminacyjny. Dziś póki co Warta dopiero się podnosi, a wszystkie jej dopływy mają przekroczone stany alarmowe, Odra jest zapchana, więc może być tylko gorzej.
Woła o pomstę fakt, że byle deszcz czy topniejący śnieg o grubości 20 cm, zagraża wojewódzkiemu miastu powodzią! A co, gdyby śniegu było nie 20 cm, a 30, i przez tydzień padał deszcz? Poznań i inne miasta nad Wartą byłyby zalane jak dwa plus dwa jest cztery? Jak można było do tego dopuścić? 30 cm śniegu i tydzień deszczu?

Miliony euro wyrzucone w błoto. A skutek jest taki, że o wiele więcej pójdzie na naprawianie skutków powodzi, które teraz już nie raz, a chyba dwa, a może i trzy razy każdego roku będą pustoszyć kraj. Gorzej niż w średniowieczu. Czy w tym kraju naprawdę wszystko musi być do dupy?! I czy tym krajem naprawdę rządzić muszą kurze szelmy? Dlaczego urzędnicze zawody nie wiążą się z żadną odpowiedzialność, choć w rękach tych bufonów spoczywa największa odpowiedzialność. Te skończone durnie swoim bufoństwem niszczą wyniki prac, starań i poświęceń innych ludzi...
_________________
Konkrety pod wami ryją.
J
Pogawędkowy twardziel
Pogawędkowy twardziel


Dołšczył: Apr 13, 2006
Posty: 779

Kraj: Polska
Miejscowoœć: Śląsk (Zagłębie)
PostWysłany: Czw Sty 20, 2011 2:17 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

gismo napisał:
. Gorzej niż w średniowieczu. Czy w tym kraju naprawdę wszystko musi być do dupy?! I czy tym krajem naprawdę rządzić muszą kurze szelmy? Dlaczego urzędnicze zawody nie wiążą się z żadną odpowiedzialność, choć w rękach tych bufonów spoczywa największa odpowiedzialność. Te skończone durnie swoim bufoństwem niszczą wyniki prac, starań i poświęceń innych ludzi...


W średniowieczu nie było meliorantów i pieniędzy z Uni na regulacje rzek.
A tak na marginesie zastanawiam się, czy w Australii i Brazylii, Niemczech też rządzą takie bufony, czy aby natura nie jest groźniejsza od ludzi którzy w swej niewiedzy, wypowiadają się anonimowo o innych. Często jeżdżę na ryby, na Wisłę i nieraz mnie zastanawiało, kiedy widziałem domy budowane 10m za wałem a ich dachy były równo z wałem. Tu zawinił tylko człowiek a właściwie dwóch jeden co wydał zezwolenie a drugi, który tam pobudował siedlisko. A teraz z moich podatków beztrosko daje się odszkodowania nawet tym co nie chcieli się ubezpieczyć.
_________________
Niczego nie daje się tak hojnie jak rad.
Jarosław.
Monk
Pogawędkowy twardziel
Pogawędkowy twardziel


Dołšczył: Aug 04, 2002
Posty: 7676

Kraj: Polska
Miejscowoœć: Legionowo
PostWysłany: Czw Sty 20, 2011 3:01 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

cezorator napisał:

Najłatwiej zwalić wine na ekologów, a nie na chory system zagospodarowania przestrzennego i gospodarki wodnej. A sprawa zupełnie inaczej wygląda tylko lobby hydrotechniczne nie chce sie do tego przyznać.


usmiech "Na złodzieju czapka gore"? ;)
Często poglądy wypływają z własnych doświadczeń, więc proszę mnie nie uświadamiać, na ile się mylę. ;) O zielonych nawet nie wspomniałem, więc skąd to przypuszczenie?! Proszę czytać ze zrozumieniem. ;)
Bardziej chodziło o tych, którzy za bardzo się nimi zajmują - zanim zrobi to urząd skarbowy. ;)

Pogadaj choćby z Niemcami o naszej ochronie kormorana, bobra. Nasi powodzianie też mają coraz więcej na ten temat do powiedzenia.

A własne zdanie, choćby chybione, może mieć każdy. W wolnej chwili rzucę okiem na polecany przez Ciebie link. Pozdro usmiech

Panowie "dobra rada". usmiech
Z innej beczki. Jest sobie miasteczko. Obok park narodowy, który uzurpuje sobie prawo do uszczęśliwiania ludności. Zamyka drogę gminną /sic!/, nie należącą do parku koślawym szlabanem. Na łowisku zawału dostaje wędkarz. Pogotowie nie jest w stanie dojechać i człowiek umiera. Jednego mniej...
Prace melioracyjne są zabronione, a efekt? Od listopada 30-40 cm wody w piwnicach. Ludzie żyjący tam od wojny tego nie pamiętają. Ptaszki są ważniejsze... Co roku jest ichcoraz mniej, ale odstrzały gęsi nie przeszkadzają. PN i odstrzały? dziwne to cokolwiek...
Ludziska mówią o referendum, co do dalszego funkcjonowania parku. Są za mało zorganizowani, co akurat cieszy kogoś innego niż społeczność lokalną. Widzę w podpisach stowarzyszenie, którego prezesem... jest żona dyrektora parku. W zarządzie stowarzyszenia prezes tamtejszego koła wędkarskiego, który po godzinach psy wiesza na parku. Po co pisać więcej... lol
losos24
Pogawędkowy twardziel
Pogawędkowy twardziel


Dołšczył: Sep 20, 2006
Posty: 906

Kraj: Polska
Miejscowoœć: Oława
PostWysłany: Czw Sty 20, 2011 10:30 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Zamiast niepotrzebnych słów i komentarzy:
KLIKNIJ
małe 5 minut z Australii
_________________
Pozdrawiam wszystkich, których już poznałem i tych, których mam nadzieję poznać.
cezorator
Pogawędkowy twardziel
Pogawędkowy twardziel


Dołšczył: Aug 30, 2003
Posty: 386

Kraj: Polska
Miejscowoœć: Sosnowiec
PostWysłany: Piš Sty 21, 2011 9:47 am    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Monk napisał:

Panowie "dobra rada". usmiech
Z innej beczki. Jest sobie miasteczko. Obok park narodowy, który uzurpuje sobie prawo do uszczęśliwiania ludności. Zamyka drogę gminną /sic!/, nie należącą do parku koślawym szlabanem. Na łowisku zawału dostaje wędkarz. Pogotowie nie jest w stanie dojechać i człowiek umiera. Jednego mniej...
Prace melioracyjne są zabronione, a efekt? Od listopada 30-40 cm wody w piwnicach. Ludzie żyjący tam od wojny tego nie pamiętają. Ptaszki są ważniejsze... Co roku jest ich coraz mniej, ale odstrzały gęsi nie przeszkadzają. PN i odstrzały? dziwne to cokolwiek...
Ludziska mówią o referendum, co do dalszego funkcjonowania parku. Są za mało zorganizowani, co akurat cieszy kogoś innego niż społeczność lokalną. Widzę w podpisach stowarzyszenie, którego prezesem... jest żona dyrektora parku. W zarządzie stowarzyszenia prezes tamtejszego koła wędkarskiego, który po godzinach psy wiesza na parku. Po co pisać więcej... lol


Jeszcze sobie pomyślę, że jesteś przeciwnikiem ochrony przyrody ;)
Ludzie umierają w różnych miejscach nawet na wyspach i na łódkach, a tam pogotowie także nie dojedzie. Śmierć kieruje sie swoimi wyborami i nie zwraca uwagi na ziemskie uwarunkowania. Zwykły splot okoliczności.
A odnośnie funkcjonowania parków narodowych to odpowiedź łatwo znaleźć w ustawie o ochronie przyrody.

zgodnie z Art. 7. 1. Utworzenie lub powiększenie obszaru parku narodowego jest celem publicznym w rozumieniu ustawy z dnia 21 sierpnia 1997 r. o gospodarce nieruchomościami (Dz. U. z 2004 r. Nr 261, poz. 2603, z późn. zm.4)).
Utworzenie lub powiększenie obszaru parku narodowego lub rezerwatu przyrody obejmujące obszary, które stanowią nieruchomości niebędące własnością Skarbu Państwa, następuje za zgodą właściciela, a w razie braku jego zgody - w trybie wywłaszczenia określonym w ustawie z dnia 21 sierpnia 1997 r. o gospodarce nieruchomościami.
- Dlatego w PN ochrona przyrody ma pierwszeństwo nad prawami własności.

zgodnie z Art. 10. 1. Utworzenie parku narodowego, zmiana jego granic lub likwidacja następuje w drodze rozporządzenia Rady Ministrów, które określa jego nazwę, obszar, przebieg granicy, otulinę i nieruchomości Skarbu Państwa nieprzechodzące w trwały zarząd parku narodowego. Rada Ministrów, wydając rozporządzenie, kieruje się rzeczywistym stanem wartości przyrodniczych obszaru. Likwidacja lub zmniejszenie obszaru parku narodowego następuje wyłącznie w razie bezpowrotnej utraty wartości przyrodniczych i kulturowych jego obszaru.
-Dlatego nie jest możliwe zlikwidowanie lub zmniejszenie granic PN z powodu, ze się on nie podoba komuś tam. Jedynym powodem może być bezpowrotna utrata wartości przyrodniczych i kulturowej jego obszaru.

A teraz pora na listę zakazów na terenie Parku Krajobrazowego, która wynika z Art. 15:
Zgodnie z tym przepisem w parkach narodowych zabrania się:
1) budowy lub rozbudowy obiektów budowlanych i urządzeń technicznych, z wyjątkiem obiektów i urządzeń służących celom parku narodowego albo rezerwatu przyrody;
2) (uchylony);
3) chwytania lub zabijania dziko występujących zwierząt, zbierania lub niszczenia jaj, postaci młodocianych i form rozwojowych zwierząt, umyślnego płoszenia zwierząt kręgowych, zbierania poroży, niszczenia nor, gniazd, legowisk i innych schronień zwierząt oraz ich miejsc rozrodu;
4) polowania, z wyjątkiem obszarów wyznaczonych w planie ochrony lub zadaniach ochronnych ustanowionych dla rezerwatu przyrody;
5) pozyskiwania, niszczenia lub umyślnego uszkadzania roślin oraz grzybów;
6) użytkowania, niszczenia, umyślnego uszkadzania, zanieczyszczania i dokonywania zmian obiektów przyrodniczych, obszarów oraz zasobów, tworów i składników przyrody;
7) zmiany stosunków wodnych, regulacji rzek i potoków, jeżeli zmiany te nie służą ochronie przyrody;
8) pozyskiwania skał, w tym torfu, oraz skamieniałości, w tym kopalnych szczątków roślin i zwierząt, minerałów i bursztynu;
9) niszczenia gleby lub zmiany przeznaczenia i użytkowania gruntów;
10) palenia ognisk i wyrobów tytoniowych oraz używania źródeł światła o otwartym płomieniu, z wyjątkiem miejsc wyznaczonych przez dyrektora parku narodowego, a w rezerwacie przyrody - przez regionalnego dyrektora ochrony środowiska;
11) prowadzenia działalności wytwórczej, handlowej i rolniczej, z wyjątkiem miejsc wyznaczonych w planie ochrony;
12) stosowania chemicznych i biologicznych środków ochrony roślin i nawozów;
13) zbioru dziko występujących roślin i grzybów oraz ich części, z wyjątkiem miejsc wyznaczonych przez dyrektora parku narodowego, a w rezerwacie przyrody - przez regionalnego dyrektora ochrony środowiska;
14) połowu ryb i innych organizmów wodnych, z wyjątkiem miejsc wyznaczonych w planie ochrony lub zadaniach ochronnych;
15) ruchu pieszego, rowerowego, narciarskiego i jazdy konnej wierzchem, z wyjątkiem szlaków i tras narciarskich wyznaczonych przez dyrektora parku narodowego, a w rezerwacie przyrody - przez regionalnego dyrektora ochrony środowiska;
16) wprowadzania psów na obszary objęte ochroną ścisłą i czynną, z wyjątkiem miejsc wyznaczonych w planie ochrony oraz psów pasterskich wprowadzanych na obszary objęte ochroną czynną, na których plan ochrony albo zadania ochronne dopuszczają wypas;
17) wspinaczki, eksploracji jaskiń lub zbiorników wodnych, z wyjątkiem miejsc wyznaczonych przez dyrektora parku narodowego, a w rezerwacie przyrody - przez regionalnego dyrektora ochrony środowiska;
18) ruchu pojazdów poza drogami publicznymi oraz poza drogami położonymi na nieruchomościach będących w trwałym zarządzie parku narodowego, wskazanymi przez dyrektora parku narodowego, a w rezerwacie przyrody - przez regionalnego dyrektora ochrony środowiska;
19) umieszczania tablic, napisów, ogłoszeń reklamowych i innych znaków niezwiązanych z ochroną przyrody, udostępnianiem parku albo rezerwatu przyrody, edukacją ekologiczną, z wyjątkiem znaków drogowych i innych znaków związanych z ochroną bezpieczeństwa i porządku powszechnego;
20) zakłócania ciszy;
21) używania łodzi motorowych i innego sprzętu motorowego, uprawiania sportów wodnych i motorowych, pływania i żeglowania, z wyjątkiem akwenów lub szlaków wyznaczonych przez dyrektora parku narodowego, a w rezerwacie przyrody - przez regionalnego dyrektora ochrony środowiska;
22) wykonywania prac ziemnych trwale zniekształcających rzeźbę terenu;
23) biwakowania, z wyjątkiem miejsc wyznaczonych przez dyrektora parku narodowego, a w rezerwacie przyrody - przez regionalnego dyrektora ochrony środowiska;
24) prowadzenia badań naukowych - w parku narodowym bez zgody dyrektora parku, a w rezerwacie przyrody - bez zgody regionalnego dyrektora ochrony środowiska;
25) wprowadzania gatunków roślin, zwierząt lub grzybów, bez zgody ministra właściwego do spraw środowiska;
26) wprowadzania organizmów genetycznie zmodyfikowanych;
27) organizacji imprez rekreacyjno-sportowych - w parku narodowym bez zgody dyrektora parku narodowego, a w rezerwacie przyrody bez zgody regionalnego dyrektora ochrony środowiska.
2. Zakazy, o których mowa w ust. 1, nie dotyczą:
1) wykonywania zadań wynikających z planu ochrony lub zadań ochronnych;
2) (uchylony);
3) prowadzenia akcji ratowniczej oraz działań związanych z bezpieczeństwem powszechnym;
4) wykonywania zadań z zakresu obronności kraju w przypadku zagrożenia bezpieczeństwa państwa;
5) obszarów objętych ochroną krajobrazową w trakcie ich gospodarczego wykorzystywania przez jednostki organizacyjne, osoby prawne lub fizyczne oraz wykonywania prawa własności, zgodnie z przepisami Kodeksu cywilnego.
3. Minister właściwy do spraw środowiska, po zasięgnięciu opinii dyrektora parku narodowego, może zezwolić na obszarze parku narodowego na odstępstwa od zakazów, o których mowa w ust. 1, jeżeli jest to uzasadnione:
1) potrzebą ochrony przyrody, wykonywaniem badań naukowych, celami edukacyjnymi, kulturowymi, turystycznymi, rekreacyjnymi lub sportowymi lub celami kultu religijnego i nie spowoduje to negatywnego oddziaływania na przyrodę parku narodowego lub
2) potrzebą realizacji inwestycji liniowych celu publicznego, w przypadku braku rozwiązań alternatywnych i po zagwarantowaniu kompensacji przyrodniczej w rozumieniu art. 3 pkt 8 ustawy z dnia 27 kwietnia 2001 r. - Prawo ochrony środowiska (Dz. U. z 2008 r. Nr 25, poz. 150, z późn. zm.6)).
4. Generalny Dyrektor Ochrony Środowiska, po zasięgnięciu opinii regionalnego dyrektora ochrony środowiska, może zezwolić na obszarze rezerwatu przyrody na odstępstwa od zakazów, o których mowa w ust. 1, jeżeli jest to uzasadnione potrzebą:
1) ochrony przyrody lub
2) realizacji inwestycji liniowych celu publicznego, w przypadku braku rozwiązań alternatywnych i po zagwarantowaniu kompensacji przyrodniczej w rozumieniu art. 3 pkt 8 ustawy z dnia 27 kwietnia 2001 r. - Prawo ochrony środowiska.


Wydaje mi się, że zapis ten wprost wyjaśnia Twoje wątpliwości odnośnie wędkowania, polowania, poruszania sie po PN . Przepisy te są spójne z prawem unijnym i póki RP jest w strukturach UE to ochrona przyrody będzie priorytetem. Ochrona przyrody jest celem publicznym i służy wszystkim ludziom i poniekąd jest zrozumiałe, że pewna grupa ludzi będzie niezadowolona z racji swoich interesów.
Odnośnie uczciwości decydentów wole sie nie wypowiadać. usmiech usmiech
Monk
Pogawędkowy twardziel
Pogawędkowy twardziel


Dołšczył: Aug 04, 2002
Posty: 7676

Kraj: Polska
Miejscowoœć: Legionowo
PostWysłany: Piš Sty 21, 2011 1:47 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Jeśli do egzystencji wystarczają zapisy, to faktycznie można spać spokojnie. Ja z kolei baaardzo po łebkach wspomniałem o rzeczywistości. Nie chcę ciągnąć tematu, bo proch już wynaleziono. usmiech
A najlepszę odpowiedzią będzie ostatnie zdanie z Twojego postu. usmiech
A kwestia dobra wspólnego? Powiedz to mieszkańcom Sandomierza, którzyz stracili dorobek życia, bo ekologom nie podoba się pozyskiwanie piasku z Wisły.
Pozdrawiam
sqza
Pogawędkowy twardziel
Pogawędkowy twardziel


Dołšczył: May 05, 2005
Posty: 566

Kraj: Polska
PostWysłany: Piš Sty 21, 2011 2:52 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Monk, przepraszam, że się wtrącę ale ja odnośnie Twojego ostatniego zdania. Sprawa piachu dla Sandomierza nie dotyczyła ekologów. To po prostu było wbrew ustawie, którą uchwalił Sejm, zatwierdził Senat i podpisał Prezydent. Z całym szacunkiem, ale wypowiedzi takie jak Twoja sprzyjają demagogii i nagonce na "zielonych", którzy niekoniecznie muszą być akurat "wini".
Ps. Przypomina mi to wypowiedzi sołtysa jakiejś wsi sprzed kilku dni w naszej tv. Stwierdził on, że rzeka wylała bo jest nieuregulowana a to wszystko przez lokalne władze, że tego nie dopilnowały. Wielka jest siła mediów i nieważne, że ten soltys nawet nie wie co to znaczy uregulowanie i dlaczego miałoby to zapobiec powodzi, ale w eter poszło. Winni zostali znalezieni lol , super nie? .......
_________________
http://wodnagaleria.eu/
http://www.kotuszow.pl/
Monk
Pogawędkowy twardziel
Pogawędkowy twardziel


Dołšczył: Aug 04, 2002
Posty: 7676

Kraj: Polska
Miejscowoœć: Legionowo
PostWysłany: Piš Sty 21, 2011 3:05 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Sorki - taką informację trafiłem w "środkach musowego przekazu" nie dalej jak dzisiaj, jadąc do pracy, w radiu RMF FM i stąd ten przykład.
A co do nagowek: pogadaj z ludźmi, zajmującymi się dużymi projektami budowlanymi. Idealizm legnie w kontakcie z rzeczywistością. Mam niestety tę możłiwość na niwie zawodowej, więc proszę - nie "szprycuj" mnie ideałami. ;)

Intencją było stwierdzenie, że to, co wzniosłe dla wielu, bywa uciążliwe dla społeczności lokalnych, z którymi jakoś nikt się nie liczy, w imię "wzniosłych celów". Wschodnia obwodnica W-wy też na razie legła, bo w sadzawce, wysychającej w lecie, ponoć dopatrzono się jakiegoś stworka - piszę bez ironii - nie pamiętam, co to było. Ale potężna kasa poszła na projekty i nie tylko. Ale dalej tej kwestii nie ciągnę. lol

I dla pełnej jasności - wyrażam jedynie swoje zdanie, nie zabiegając o przekonanie kogokolwiek do swoich racji. Ale kwestia pogłęgiania rzek niosących masę mułu i piasku mnie przekonuje. Prawo zabrania? Dlaczego? To je zmienić!
Zenon
Pogawędkowy twardziel
Pogawędkowy twardziel


Dołšczył: Apr 26, 2003
Posty: 3967

Kraj: Polska
Miejscowoœć: GRUNWALD
PostWysłany: Piš Sty 21, 2011 4:01 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

masz rację
,kilka dni wstecz w telewizorni przytoczona była wypowiedz jednego z szyprów lodołamaczy działajacych powyzej Płocka ,z wypowiedzi bądz co bądz człowieka obeznanego z Wisłą zza sterówki, wynikało iż mogą działac TYLKO powyżej Włocławka i nie dlatego że im sołtysi położonych niżej wsi kosami Wisłę przegrodzili ,ale ze względu na zapiaszczenie rzeki do tego stopnia ,że nie ma mozliwości działania lodołamaczem, U nas zawsze w sytuacji podbramkowej słyszy sie nadymane wypowiedzi odpowiedzialnych za stan rzeczy ,a jak kryzys mija wszystko wraca do normy ,czytaj do starego


Ostatnio zmieniony przez Zenon dnia Piš Sty 21, 2011 4:03 pm, w całości zmieniany 1 raz
J
Pogawędkowy twardziel
Pogawędkowy twardziel


Dołšczył: Apr 13, 2006
Posty: 779

Kraj: Polska
Miejscowoœć: Śląsk (Zagłębie)
PostWysłany: Piš Sty 21, 2011 4:01 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Podobno można już za uszkodzenia wałów ciągać po sądach bobry wesoly nawet nie uciekają......od odpowiedzialności
_________________
Niczego nie daje się tak hojnie jak rad.
Jarosław.
cezorator
Pogawędkowy twardziel
Pogawędkowy twardziel


Dołšczył: Aug 30, 2003
Posty: 386

Kraj: Polska
Miejscowoœć: Sosnowiec
PostWysłany: Piš Sty 21, 2011 4:20 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Pozyskiwanie aluwiów z koryt rzecznych ma katastrofalne skutki nie tylko przyrodnicze, ale i gospodarcze. Najważniejszym z nich jest erozja wgłębna.
Erozja ta powoduje podmywanie filarów mostów i umocnień brzegowych, a te podmyte zawalają się. Poza korzyściami dla podmiotu zagarniającego żwir lub piasek dla siebie to wszyscy inni są stratni.
Obniżenie dna cieku powoduje zmniejszenie poziomu wód gruntowych.
Ale niestety jak widzę to zabobon wieków ubiegłych w kwestii wydobycia aluwiów nadal się dobrze trzyma i ma swoich zwolenników.
A tu jest ciekawa publikacja fachowców w sprawie
aluwia
i tu
zwirek
Monk
Pogawędkowy twardziel
Pogawędkowy twardziel


Dołšczył: Aug 04, 2002
Posty: 7676

Kraj: Polska
Miejscowoœć: Legionowo
PostWysłany: Piš Sty 21, 2011 5:30 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Dzięki za ten materiał - poczytam w wolnej chwili.

Nie mówię o rabunkowej eksploatacji. W drugim linku już na wstępie jest coś na ten temat: "Prowadzone punktowe wydobycie z punktu widzenia utrzymania rzeki, jest bardzo pożądane szczególnie w strefie ujęć powierzchniowych. Choć z drugiej strony liniowe zorganizowane i systematycznie wydobycie mogłoby przynajmniej na pewnych odcinkach poprawić żeglowność rzeki. Należy tu jednak zdawać sobie sprawę iż wymagało by to zastosowania zupełnie innych technologii (z wykorzystaniem pogłębiarek motylkowych np)."
Patrząc na łachy w Wawie i poniżej może się zagotować w człeku, gdy widzi się takie Świniary czy Słubice. A oglądam te widoki kilkadziesiąt lat. ;) Zdaję sobie sprawę, że są to opinie laika w tej materii, ale rozsądek i logika podpowiada rozwiazania, które wcale nie są jak widać aż tak głupie. Zastanawiam się, ja by wyglądało Zegrze, gdyby przyszła taka powóź, jak chyba w 1978 roku. Wolęnie wiedzieć, widząc wypłycenia tego akwenu...

Skoro są fachowcy, to chyba są w stanie określić na tyle bezpieczny poziom ingerencji, że będzie przysłowiowy wilk syty i owca cała. Moje miasto leży na starorzeczu Wisły. dzisiaj do jej nurtu mam w linii prostej 4-5 km.
artur
Pogawędkowy twardziel
Pogawędkowy twardziel


Dołšczył: Oct 08, 2002
Posty: 2182

Kraj: Polska
PostWysłany: Piš Sty 21, 2011 10:13 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Monk napisał:
(...)Moje miasto leży na starorzeczu Wisły. dzisiaj do jej nurtu mam w linii prostej 4-5 km.

Maciek nikomu nie życzę i oby nigdy się nie zdarzyło, ale jeśli przyjdzie taka powódź jak w 78-ym lub większa to do Wisły będziesz miał kilkaset metrów albo mniej.
Zenon
Pogawędkowy twardziel
Pogawędkowy twardziel


Dołšczył: Apr 26, 2003
Posty: 3967

Kraj: Polska
Miejscowoœć: GRUNWALD
PostWysłany: Sob Sty 22, 2011 9:10 am    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

nie chcę nikogo oceniać ,ani tez przekonywać , jednak gdy słyszę rozprawy naukowe nad wyższośćią masła nad margaryną i odwrotnie , zapala mi sie czerwone swiatełko i zaczynam sie zastanawiać nad poziomem naukowym dyskutantów, przykładów wiele i myśle że przytaczać nie trzeba.
J
Pogawędkowy twardziel
Pogawędkowy twardziel


Dołšczył: Apr 13, 2006
Posty: 779

Kraj: Polska
Miejscowoœć: Śląsk (Zagłębie)
PostWysłany: Sob Sty 22, 2011 9:23 am    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Zenon napisał:
nie chcę nikogo oceniać ,ani tez przekonywać , jednak gdy słyszę rozprawy naukowe nad wyższośćią masła nad margaryną i odwrotnie , zapala mi sie czerwone swiatełko i zaczynam sie zastanawiać nad poziomem naukowym dyskutantów, przykładów wiele i myśle że przytaczać nie trzeba.

To naukowo nazywa się "tryndy" wesoly
_________________
Niczego nie daje się tak hojnie jak rad.
Jarosław.
Monk
Pogawędkowy twardziel
Pogawędkowy twardziel


Dołšczył: Aug 04, 2002
Posty: 7676

Kraj: Polska
Miejscowoœć: Legionowo
PostWysłany: Sob Sty 22, 2011 10:17 am    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

artur napisał:
Maciek nikomu nie życzę i oby nigdy się nie zdarzyło, ale jeśli przyjdzie taka powódź jak w 78-ym lub większa to do Wisły będziesz miał kilkaset metrów albo mniej.


To taka mała ciekawostka, specjalnie dla Ciebie Arturze - z racji miejsca zamieszkania: w celu ochrony Warszawy, w 1978 r. zaminowane już były wały powyżej Wierzbicy. Do ich wysadzenia brakowało baaardzo niewiele - na szczęście obyło się bez tego. Powodem były bardzo poważne obawy o wały poniżej ujścia Bugu - gdyby nie wytrzymały, ukształtowanie terenu jest na tyle ciekawe, że... warszawska Praga byłaby pod wielką wodą. Kto wie, czy u Ciebie nie byłoby mokro...
Na oko - dla niewtajemniczonych - mówimy o odległości ok. 30 -40 km.

Wspomniane wyżej "biologiczne odkrycie" w pasie budowy obwodnicy wschodniej, dokonane zostało na terenie... poligonu wojskowego, na teren którego obowiązuje bezwzględny zakaz wstępu. Z paralotni je namierzyli? ;)
sqza
Pogawędkowy twardziel
Pogawędkowy twardziel


Dołšczył: May 05, 2005
Posty: 566

Kraj: Polska
PostWysłany: Sob Sty 22, 2011 2:29 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Monk napisał:
...... Mam niestety tę możłiwość na niwie zawodowej, więc proszę - nie "szprycuj" mnie ideałami. ;)

......... Ale kwestia pogłęgiania rzek niosących masę mułu i piasku mnie przekonuje. Prawo zabrania? Dlaczego? To je zmienić!


Nie szprycuję ideałami 8O W którym miejscu ?

To zmienic prawo? Oczywiście! Jestem za!
_________________
http://wodnagaleria.eu/
http://www.kotuszow.pl/
artur
Pogawędkowy twardziel
Pogawędkowy twardziel


Dołšczył: Oct 08, 2002
Posty: 2182

Kraj: Polska
PostWysłany: Sob Sty 22, 2011 3:22 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Monk napisał:
artur napisał:
Maciek nikomu nie życzę i oby nigdy się nie zdarzyło, ale jeśli przyjdzie taka powódź jak w 78-ym lub większa to do Wisły będziesz miał kilkaset metrów albo mniej.


To taka mała ciekawostka, specjalnie dla Ciebie Arturze - z racji miejsca zamieszkania: w celu ochrony Warszawy, w 1978 r. zaminowane już były wały powyżej Wierzbicy. Do ich wysadzenia brakowało baaardzo niewiele - na szczęście obyło się bez tego. Powodem były bardzo poważne obawy o wały poniżej ujścia Bugu - gdyby nie wytrzymały, ukształtowanie terenu jest na tyle ciekawe, że... warszawska Praga byłaby pod wielką wodą. Kto wie, czy u Ciebie nie byłoby mokro...
Na oko - dla niewtajemniczonych - mówimy o odległości ok. 30 -40 km.


Wspomniane wyżej "biologiczne odkrycie" w pasie budowy obwodnicy wschodniej, dokonane zostało na terenie... poligonu wojskowego, na teren którego obowiązuje bezwzględny zakaz wstępu. Z paralotni je namierzyli? ;)


U mnie to raczej nie. Tak się składa że ja jestem na wysokości tak od strony Bugu jak i Narwi. Bug żeby przelał się na drugą stronę szosy Wyszków - Serock musiałby pokonać klkudziesięcio metrową skarpę, która ciągnie się aż do Popowa. oczywiście wszystkie miejscowości w dole zalane. Teraz dużo nietrzeba żeby Janki, Barcice czy Popowo Kościelne, które to są przy samej rzece zalewało i woda odcinała drogę, która idzie dołem wzdłuż rzeki. Od strony Narwi tak wysokiej skarpy nie ma ale też jest wzniesienie około 20m ciągnące się na linii Gładczyn - Kręgi - Popowo. Są to pradoliny w których myślę woda by została i się nie przelała. Co nie zmienia faktu że pod wodą byłyby tysiące km2 ponieważ skarpa ciągnąca się wzdłuż Bugu oddalona jest od obecnego koryta rzeki o przynajmniej5-6km to po mojej stronie, bo po drugiej aż po Warszawę jest tylko płasko i nisko i żadnej naturalnej zapory nie ma. A skarpa, która idzie wzdłuż Narwi od Narwi oddalona jest o 10km po mojej stronie, a więc potężny obszar do zalania. Do Bugu mam 13km, do Narwi najbliżej 20km do Wisły mam jakieś 45km.
Monk
Pogawędkowy twardziel
Pogawędkowy twardziel


Dołšczył: Aug 04, 2002
Posty: 7676

Kraj: Polska
Miejscowoœć: Legionowo
PostWysłany: Sob Sty 22, 2011 4:49 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Lepiej się nie dowiadywać, ale dla przykładu obwałowanie ujścia Warty powoduje... zalanie Berlina - a to "tylko" ok. 70-80 km. usmiech Taki projekt był rozważany, mieli go realizować Holendrzy, ale zgodnie z wymogami prawa, Polacy powinni umocnić wały po stronie niemieckiej. Tak więc u nas pozostały przywarciańskie poldery - od Gorzowa po ujście Warty.
wolfram
Pogawędkowy twardziel
Pogawędkowy twardziel


Dołšczył: Nov 08, 2010
Posty: 400

Kraj: Polska
Miejscowoœć: gdzieś na Śląsku
PostWysłany: Sob Sty 22, 2011 6:11 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Zenon napisał:
nie chcę nikogo oceniać ,ani tez przekonywać , jednak gdy słyszę rozprawy naukowe nad wyższośćią masła nad margaryną i odwrotnie , zapala mi sie czerwone swiatełko i zaczynam sie zastanawiać nad poziomem naukowym dyskutantów, przykładów wiele i myśle że przytaczać nie trzeba.


Wierz mi Zenon, masło i tylko masło!!! Nie wiem jak można było ogłupic ludzi, żeby jedli chemicznie wytwarzany syf (margarynę)!
(To tak poza tematem, żeby emocje rozładowac wink: )
cezorator
Pogawędkowy twardziel
Pogawędkowy twardziel


Dołšczył: Aug 30, 2003
Posty: 386

Kraj: Polska
Miejscowoœć: Sosnowiec
PostWysłany: Pon Sty 24, 2011 11:41 am    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

A tu konferencja sprawozdanie z bardzo ciekawej konferencji na temat skutkó wydobycia z koryt rzecznych .
Wyœwietl posty z ostatnich:   
   Pogawędki Wędkarskie Strona Główna -> Ogólne
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu Wszystkie czasy w strefie
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

Za treści głoszone na forum dyskusyjnym odpowiedzialność ponoszą ich autorzy.
Korzystając z forum akceptujesz ten REGULAMIN  System pomocy - FAQ

Powered by phpBB © 2001 - 2005 phpBB Group
Forums ©
Pogawędki Wędkarskie - portal dla wszystkich wędkarzy!
Redakcyjna poczta: redakcja@pogawedki-wedkarskie.pl

Redakcja serwisu w składzie: Jarbas, Marek_b, -, -, -, -

Wszystkie teksty i zdjęcia opublikowane w portalu są utworami w rozumieniu prawa autorskiego i podlegają ochronie prawnej. Kopiowanie, powielanie, "crosslinking" i jakiekolwiek inne formy wykorzystywania cudzej własności intelektualnej i twórczej bez zgody właścicieli praw autorskich są zabronione prawem.

Wszelkie znaki towarowe są własnością ich prawowitych właścicieli, zaś ich użycie dozwolone jest wyłącznie po uzyskaniu zgody.

PHP-Nuke Copyright © 2004 by Francisco Burzi. license.
Tworzenie strony: 0.14 sekund :: Zapytania do SQL: 132