Takiej ryby jeszcze nie jadłem

[old_rysiu]

Znacie mnie dobrze. Lubię rybki. Nie lubię tych z marketów, bo śmierdzą.
Znalazłem bardzo ciekawą propozycję. Czegoś takiego jeszcze nie jadłem Dużo czytałem o stynce ( zapach ogórków ) jako najlepsza na sandacza. Nigdy ich nie widziałem. Co dopieo jeść. Kupowałem kilka lat temu takie wyroby i zostałem ofukany tutaj na PW, że pomagam kłusownikom sprzedawać ryby. Jak myślicie, czy te ryby sa skłusowane?
STYNKA

[Kotwic]

Krótko o stynce:
Niewielka ryba, wymagająca czystych, głębokich akwenów. Prowadzi praktycznie drapieżny tryb życia. Żyje ławicowo.

Stynka jest łowiona wyłącznie przez rybaków (przypadki połowów wędkarskich są na tyle sporadyczne, że można je pominąć). Stynka łowiona jest głównie w okresie jesienno-zimowym i wtedy łowione są duże ilości, dzięki czemu bywa osiągalna w sklepach. W pozostałym okresie stynka poławiana jest sporadycznie lub przypadkowo jako przyłów.

Mięso stynki jest bardzo smaczne, mołoościste, delikatne. Świeża stynka ma bardzo specyficzny "ogórkowy" zapach.

Rysiu, to co podałeś w linku to tylko słoiki z rybą, nikt nie zgadnie gdzie to zostało złowione, kto przygotował potrawę, czy wie o tym Sanepid, ZUS i US.
Ale czy to jest jednocześnie podstawa, by ktoś mógł ci zarzucać, że kupujesz skłusowane ryby? Bez przesady.
Ryby mogły być kupione od rybaków i nie ma w tym nic złego.
Jeśli Cię stać na takie rarytasy, to smacznego, bo rybka zaiste pyszna jest w wielu wersjach przyrządzenia.

[sacha]

Pod koniec marca w płd.Ontario na ujściach rzek do jezior wolno poławiać na podrywkę 183cmx183cm rybkę o nazwie rainbow smelt co jest naszą stynką,najlepiej to robić przed zachodem słońca i zaraz po wtedy łowi się najwięcej. Są rybki po 10-12cm ale zdarzają się i po 25cm i takich między 20 a 25 kiedyś udało mi się razem z kolegą nałowić dosyć dużo.
Rybka usmażona jest bardzo smaczna ale my wędziliśmy u kolegi i wędzone są super.

[old_rysiu]

Sacha - one naprawdę pachną ogórkiem?
Smelty łowi się w PP2 na wodach fińskich. :-)

[Tirith27]

Rysiu kiedyś jesienią poławiałem stynki w Gdyni koło oceanarium i gwarantuje Tobie, że pachną ogórkiem ;)

[old_rysiu]

Po obróbce termicznej też?

[sacha]

[old_rysiu]

Trzeba będzie spróbować. Kto wie, ile jeszcze człowiek na tym świecie pożyje. W końcu, to żaden majątek :-)

[rom71]

Jestem ciekawy czy stynka jest dobra na sandacza.

[tomek79]

Poczekaj na SSGie, reszta gówno wie, a jeśli wie to nie powie, bo jeden od tego jest człowiek. A ze ma dużo czasu to elaborat strzeli i reszta się zarumieni, bo w pracy siedzi co się szybko nie zmieni. I spróbuj się nie zgodzić, a będziesz jak zegarek chodzić. Bo zasługi jego wielkie ku uciesze elyty, ale nie szukaj prawdy, masz ryj niemyty.

[akabar]

[tomek79]

Zapytaj się lepiej dzepetta dlaczego nie odpowiedzial jarkowi na jego post, tylko zamknął temat.

[akabar]

Tomku - a po co ciągnąć coś w nieskończoność. Po jakie licho wsadzać kij w mrowisko. Spieranie się na zasadzie - moja prawda jest bardziej "mojsza" nie ma sensu. Nie widzisz tego?.
Sam bym tak zrobił jak Dżepetto.
Trzymaj sie.
_________________
Patrz wyżej, sięgaj dalej.
Pozdrowienia z "Mazurowego Wybrzeża"
Krzychu

[old_rysiu]

[tomek79]

Smacznego Oldi.

[old_rysiu]

[tomek79]

Drogi Oldi, przepraszam, ze zaśmieciłem Twój wątek, to tak przypadkiem, bo właściwy zostal zamknięty, ale masz racje założę nowy bo ileż można zamiatać pod dywan, uciekać od odpowiedzialności. Zamykanie tematu to nie rozwiązanie. A przynajmniej nie powinno byc udziałem osoby, która ma się za inteligentną.

[old_rysiu]

Dziękuję za przeprosiny - przyjąłem.
Nie wiem o jakim zamkniętym wątku piszesz - bo mój nadal otwarty. Powiem Ci tylko, że teraz to bardzo trzeba sie starać aby wątek wytrzymał. Za dużo już jadu i najwyższ czas się opamietać. Kto tego nie potrafi, niestety będzie wywalony z naszej społeczności.

[Jarokowal]

Tomek79 odpocznie od PW jakiś czas.
_________________
www.jarokowal.cal.pl
_______________________
W czasie łowienia ryb należy zachowywać najwyższą ostrożność - zwłaszcza gdy się jest rybą.

[jarekk]

[jarekk]

A przy okazji tematu o tych ogórkowych rybkach. Oldi odważyłeś się testować najpopularniejszą od dwóch lat rybkę rodem z Wietnamu, co nawet rybą nie pachnie ? Jest gdzieś opisane jak to zrobić, aby była jadalna ?

[Rol]

Jarekk czy pytasz o Pangę ?

[jarekk]

[sigi]

Stynka to panga?
_________________
Oby do jutra......

[Jotes]

[losos24]

A może panga to stynka po reinkarnacji:?: :?:
_________________
Pozdrawiam wszystkich, których już poznałem i tych, których mam nadzieję poznać.

[indignitas]

Panga, podobnie jak łososie norweskie, jest hodowana w sadzach.
Różnica jest tylko taka, że wietnamskie pangi pływaja w delcie Mekongu. A tam pływa wszystko, co wymienione na Tablicy Mendelejewa.
Taki naturalny ściek. Smacznego.

[dzepetto]

[Tirith27]

Dzepetto nie wiem jakie są w śmietanie, bo nie jadłem tych rybek wielkością dorównującym ukleją

[zabrze]

Czytając ten temat bardzo się zdziwiłem ;). Myślałem że Rysiu_patelnia ;) degustował już wszystkie gatunki . Jak będzie już tak daleko, pochwal się jak smakowało. Albo zaproś na degustacje .
_________________
Bercik

[old_rysiu]

Jarekk'ku - oczywiście, że Tomek nie poszedł na urlop po wizycie w tym wątku. Pewno w innym narozrabiał. :-)
Jarekk - nie martw się, nic Ci nie grozi. Ostatni ostry okres zamkniety. Teraz każdy musi się pilnować - jakby dostał nowe życie, nową szansę. Kurcze - ja też muszę się pilnować :-)
PS Ryb morskich raczej nie jadam - śmierdzą ( centala rybna ). Wyjatek tylko nad morzem - tam jakaś smaczniejsza ta rybka. Z naszych gatunków morskich, to chyba miałem okazję popróbować wszystkich. Z centrali rybnej, jeszcze się skuszę na kergulenę i tilapię - oczywiście za wyjątkiem śledzia, bo ten co chwila w mojej kuchni.
Jak już kiedyś pisałem, nie miałem okazji ani widzieć, ani złowić ani spróbować ... sumika karłowatego - tzw byczki. Podobno są bardzo smaczne!!
Był już tu na PW wątek o tej rybie i wiem że na połów ich należy jechać z obcęgami. Po złowieniu byczka, obcina się ostre kolce i dopiero wtedy wpuszcza do siatki. Zostawiając owe kolce, ryba rani się - jedna od drugiej aplikując niechcący jad, który negatywnie wpływa na smak ryb.

[farti]

[Jarokowal]

[barnez]

Oldi ile chcesz tych sumikow? jak tylko zejdzie lód na Zaciszy to możemy się umówić i weźmiesz sobie ile chcesz. W tamtym roku łowiłem je (oczywiście przyłow) na wszystkie przynęty, od robaczków przez kukurydze pelet, kulki a skończywszy na trupkach.
Ktoś wcześniej napisał że nie jest możliwy naturalny rozród tej rybki w naszych wodach, wydaje mi się że wręcz odwrotnie. Sumik ma u nas doskonałe warunki do rozrodu i nie ma za bardzo naturalnych wrogów, w żadnym szczupaku ani sandaczu nie znalazłem sumika w przewodzie pokarmowym.

[Jezier]

Sumik potrzebuje dość ciepłej wody do odbycia tarła, na stawach hodowlanych, płytkich starorzeczach ma szanse na udane tarło.

[old_rysiu]

[mario_z]

[barnez]

To chyba na tym stawie znalazł idealne warunki do rozrodu, jest go zatrzęsienie. Trzeba się naprawdę nakombinować żeby go nie złowić. Jak tak dalej będzie to będę musiał zrezygnować z tego stawu, choć jest naprawdę pięknie położony, w lesie z dala od drogi. KLIK

Przypominam o poprawnym wklejaniu linków.
Jarokowal

[barnez]

Oldi ten zakaz rozdawania ryb chyba nie dotyczy sumika, jego kazdy ma obowiązek zabić, więc jeśli go zabiję i zamiast zakopać przekaże go Tobie to chyba nic strasznego się nie stanie. Mieszkam w Knurowie, piwka staram się nie odmawiać ale czas tylko w weekend mam. Jak lody zejda to zapraszam w jakiś ciepły dzień na Zacisze.

[mario_z]

[old_rysiu]

[barnez]

Nie ma sprawy, kiedy i gdzie i będę. Jeździmy tez nad Odrę na głowki, widziałem że Art-Nemo też tam bywa na brzanach, mozna zorganizowac jakąś zasiadkę dłuższą.

[Majus]

[old_rysiu]

Zlot w Knurowie? O kurcze - to może na karpie 12 kg? :-)

[barnez]

[kefaspirit]

[farti]

[zabrze]

[old_rysiu]

No tak - Rybnickie Morze, tak nazywa się tę wodę. Oczywiście, że zrzut wody ciepłej z elektrowni Rybnik. Kiedyś było sporo tilapii, ale wyłowiona. Było sporo suma afrykańskiego - ostatnio już też nie łowiony. Coraz częściej zaś łowi sie ... piranie. To nie żarty. Znalazły tam idealne miejsce. jak podpłynie ławica, to i kilkanaście sztuk sie łowi. Nie takie małe - ot 25-30 cm sztuki! Sporo już się o tym w prasie pisało.
Teraz dla ochłody. Od kilku lat woda bardzo brudna. Glony ( zielone kropeczki ) pływają w wodzie, barwiąc ja intensywnie na zielono i to nie korzuszek a zmieszane w wodzie. Lepsza sytuacja jest od strony wychłodzonej wody - brzeg od Grabowni. Tam zaś łowi się daleeeko na grunt. Rozległa płycizna. Oczywiście są miejsca głebokie przy brzegu, ale albo zakaz połowu albo brak miejsca ( zajęte ). Spacerowałem latem 2009 roku tamtym brzegiem z aparatem fotograficznym. Prawde pisząc - nic ciekawego pod względem kadru.
PS Pisze tylko o egzotycznych tam rybach, bo naszych rodzimych i karpii, amurów jest jeszcze sporo.

[barnez]