Ktoś nas dostrzegł

[dzepetto]

Taki artykuł znalazłem przed chwilą w sieci: KLIKNIJ
Teraz się zastanawiam jakie to szczególne preferencje mają wędkarze, których nie mają inni abonenci :roll:

[dariusz_dyl_pl]

Bo zamiast do kościoła w niedzielę będziesz mógł jechać na rybki i wysłuchać mszy przez telefon :

W październiku zeszłego roku CenterNet podpisał porozumienie o współpracy z fundacją LUX VERITATIS (klik)
_________________
Jak nie ma ryb w realu, to może będą w wirtualu FS2

[prusak]

[Jarpo]

Panowie możemy się oczywiście pośmiać, ale ja osobiście zwróciłem uwagę na jeden z komentarzy.
„Jeśli się da sms-em zapłacić za każde łowisko!!!
Gdyby jadąc przez kraj można było zatrzymać się gdziekolwiek na odpoczynek i określając, że od np. godziny x do x w miejscu gdzie się komórka znajduje (GPS) chcemy łowić ryby, będzie możliwość opłacenia tego przez sms to super. Szkoda, że zapewne nieznane mi jeszcze możliwości zostaną sprowadzone nie do czegoś innowacyjnego tylko zaleją nas reklamami chińskich kołowrotków śmieci.”
_________________
Politycznej poprawności moje stanowcze NIE!

[dzepetto]

Prusak, większy zasięg to marzenie każdego, niekoniecznie wędkarza. Wystarczy pojechać w trasę i wisieć na telefonie, żeby zobaczyć jakie dziury są w zasięgu. Ale z tym ciśnieniem to dobry pomysł. Mam jednak wrażenie, że jeśli w ogóle ten pomysł wypali, to jedynym wędkarskim akcentem będzie ryba w logo

[SSG]

Jak skończyliście marzyć to się obudźcie.
Sieć się rozwija, nie ma infrastruktury, więc albo satelita (cholernie drogie), albo dzierżawa (trochę tańsze). Z dzierżawą jest ten problem, ze koszty trzeba rozłożyć na zakładaną liczbę abonentów, która jest ściśle ograniczona. Nie będzie to tanio ani nawet konkurencyjnie. Mogą za to na pokusę dać limitowany darmowy dostęp do WAP i sieci.
O GPS, i informacji szczegółowej można zapomnieć. GPS to jeszcze upchną w jakiejś "cegle", zapewne dołożą nawigację, ale o informacji szczegółowej to można zapomnieć. Nie ma tego nikt a baza dany i opracowanie to sztab ludzi, których trzeba zatrudnić i im zapłacić, za nasz abonament.
Opłata przez sms, kolejny sen. Przy obecnych stawkach za dobę, średnio 10zł, każda opłata to sms za 20zł, bo operator z urzędu zabiera połowę. Inaczej mu się nie opłaca. Nie wiedzieliście o tym? Mają być tańsze opłaty? A kto to ustali z setkami dzierżawców w całym kraju? A kto wyposaży kontrolujących w odpowiedni sprzęt łączności i do nadzorowania systemu opłat, że o zatrudnieniu samych kontrolujących nie wspomnę? A gdzie baza danych z aktualnymi dzierżawcami i kto ma ją nadzorować i uaktualniać? Kolejni zatrudnieni u operatora?
Moduły informacyjne. Każdy operator za byle jaką usługę żąda sporej kasy. Sądzicie, że ten będzie darczyńcą rozdającym usługi za darmo?

No i ostatnia kwestia. Jeśli ma być to telefon dla wędkarzy i brani są wszyscy, to operator musi zamówć aparacik z GPS-em, nawigacją, duuuużą pamięcią i wielkim wyświetlaczem dla słabiej widzących dziadków oraz wodoszczelny. IPod przy nim wyda się tanią zabawką.

[Jarpo]

Dla mnie wędkarza wystarczy zwyczajny telefon (bez bajeranckich funkcji) ważne, aby był bardzo odporny na wstrząsy i był wodoodporny. Ma być mały, lekki i mięć bardzo długo trzymającą baterię. Nie potrzebne mi MP3, radio, aparat i kolorowy wyświetlacz. Znacie coś takiego? Po co nam nowa sieć? Ja chcę tani dobry telefon i tanie rozmowy i sms-y.
NIC WIECEJ NIE POTRZEBUJĘ!!!!
_________________
Politycznej poprawności moje stanowcze NIE!

[dzepetto]

Hehe, jak już Biedronka ma swoją sieć, to wędkarze tym bardziej mieć powinni, aby na pytanie w jakiej sieci posiada się telefon dumnie odpowiedzieć "Tu szczupak" :

[Zenon]

Nowe usługi telefoniczne polegać będą na bezpośredniej transmisji z łowiska .
Wystarczy że w miejsce lamp[ki czołowej zainstaluje się telefon z kamerką ,wybierze odpowiedni nr telefonu i już będzie można na żywo przekazywać obraz do centrali PZW.
Taki to wynalazek wymyślili w ZG ,przez co odchodzi się od obowiązkowej i przymusowej rejestracji połowów oraz uprzednich wpisów w odpowiednie rubryczki , niedostosowanie ,kosztowało często spory wydatek w postaci mandatu ,jak się niektórzy przekonali na własnej skórze.
Po za tym to nowatorskie rozwiązanie pozwala na bezpośredni podgląd kolegi ,który łowi po drugiej stronie jeziora pakując rybę za rybą ,a ściemnia że nic nie złowił !!
Niebawem nowoczesność jaka nam wniesie współczesna technika pozwoli w krótkim czasie na podgląd pod wodę ,jak zapewniają producenci komórek ,wkrótce maja powstać pierwsze prototypowe modele podwodne ,o właściwościach zbliżonych do małych podwodnych szperaczy .
Nie pozostaje nic innego jak tylko przyklasnąć takiej inicjatywie.

[Wojtass]

[Lineczek]

[SSG]

[osa]

Stary pomysł z II wojny światowej : "ja Odra, ja Odra, tu Wisła, tu Wisła" Nadajniki mogłyby być zamontowane np. na śluzach odrzańskich, i tu
( codzienny biuletyn stanu wody rzek Polski ), telefony oczywiście marki Samsum Ciekawe jakie byłyby dzwonki w telefonach ? Może "wszystkie rybki śpią w jeziorze ciurajla, ciurajla, la..."

[kefaspirit]

Bardzo interesujący jest ten fragment cyt:
"Stworzenie telefonii dla wędkarzy będzie kolejnym krokiem wprowadzającym nowe technologie do tego hobby - mówi Artur Chyła, prezes portalu Rybobranie.pl."
W końcu może się zapoznam z tą "nową technologią" komórkową bo jak na razie wydawała mi się tak niedostępna i straszna 8O

[old_rysiu]

Co się nie robi dla marketingu? Telefon dla wędkarza? Przecież każdy go już ma i to dawno. Jak ja stary pryk mam przy pasku komórkę, to kto jej nie ma? Sieć dla wędkarza? Prawdziwy debilizm. A niby to wędkarz nie jest człowiekiem i potrzebuje swoją sieć? Jak zwą, tak zwą, i na sieć wędkarską ( a myślałem, że tylko wędka a nie sieć) wyłowią kilku debili. A co mi tam - chcą płacić drożej, niech płacą, chcą gorszej jakości usługi - niech mają. Kto bogatemu zabroni??

[Wojtass]

[old_rysiu]

Wojtass - przeczytaj dwa ostatnie moje zdania :-)

[Wojtass]