Wysłany: Sob Mar 10, 2007 4:53 pm Temat postu: Nęcenie kulkami proteinowymi
Witam.
Od tego roku chciałbym popróbować metody włosowej z kulką proteinową.
Nie wiem jak długo mam nęcić ,by zwabić karpie i ile mniej więcej kulek rzucać ?Nęcić co dziennie czy lepiej co 2-3 dni? czy można do nęcenia użyć (prócz kulek) taki Granulat i w jakiej ilości?
będę łowił na dużym zbiorniku zaporowym z wielką ilością karpi.
petrus3 Pogawędkowy twardziel
Dołšczył: Nov 26, 2003 Posty: 715
Kraj: Polska Miejscowoć: Warszawa
Wysłany: Sob Mar 10, 2007 6:31 pm Temat postu:
Nęcenie karpi
W rzece
Mniej wartki prąd wody i obfitość pożywienia sprawiają, iż w rzekach
karpie często patrolują długie odcinki brzegowe. Atrakcyjność tych
stref nie wyklucza jednak tego, że karpiarzy interesują również
głębokie, rzeczne mateczniki, zwane karpiowymi sypialniami. Nie należy
bowiem zapominać, że karpie poszukują miejsc nie tylko obfitych w
pokarm, ale i bezpiecznych. A zatem szukać dna twardego czy mulistego?
Jednoznacznej odpowiedzi nie można udzielić. Właściwie będzie
postanawiał zarówno karpiarz preferujący twarde odcinki dna, zwłaszcza
te, które obfitują w kamienne rafy, jak i ten, który wybierze mulisty
fragment rzeki. Trzeba tylko wiedzieć, iż głównym pożywieniem
mniejszych karpi są maleńkie bezkręgowce (skorupiaki i mięczaki).
Lokując zatem zanętę i przynętę w partiach mulistych, karpiarz będzie
częściej łowił małe karpie. Nęcąc w miejscach obfitych w podwodne
głazy, zwiększy swoje szanse na złowienie dużych okazów. Najlepiej jest
nęcić dwa różne miejsca: uskok dna blisko brzegu oraz pobliże rynny
dennej ( rys 1 ). Cienka warstwa mułu w łowisku oznaczonym XX,
położonym blisko linii brzegowej, nie sprzyja prezentacji ani zanęty,
ani przynęty. Na pewno korzystniejsze będzie stosowanie kulek
pływających. Łowisko X, o dnie twardym, jest bardziej godne polecenia.
Zanęcanie podstawowe zaczynamy od 200 18-milimetrowych kulek i około
3-4 kilogramów ziaren. Można stosować kombinacje na włosie kulek i
ziaren, do czasu aż karpie zaczną brać. Potem można przejść wyłącznie
na kulki. Drugie łowisko może być zanęcone mniej obficie- 30 do 50
18-millimetrowych kulek , ale strategię nęcenia należy opracować do
aktywności karpi. Warto też umieszczać przynętę bardzo blisko
podwodnych przeszkód (drzewa itp.). po pierwszej złowionej sztuce
skuteczny bywa pewien trik: ulokowanie zestawu kilka metrów poniżej
stanowiska ( z prądem rzeki). Umożliwia to czasem złowienie tych
ostrożnych karpi, które spłoszone pierwszą walką, oddaliły od
niebezpiecznej dla nich strefy.
W wodzie stojącej
W większości przypadków, na nieznanych wodach, w jeziorze lub zbiorniku
zaporowym korzystne są dwa sposoby które przedstawia rys. 2. przede
wszystkim uważna obserwacja powierzchni wody pozwoli odkryć spławienia karpi. Niezbyt zaś głębokie akweny sprzyjają występowaniu, w znacznych ilościach, pokarmu naturalnego. Karp może żywić się tam właściwie wszędzie.
Należy zainteresować się dwoma łowiskami, czyli dwoma
odcinkami dna: twardym i mulistym. Najlepszym miejscem do nęcenia i
ulokowania przynęty będzie styk obu tych odcinków, obfitujący w pokarm
naturalny. Doświadczeni karpiarze francuscy, na nęcenie podstawowe, w
miejscu oznaczonym XXX przeznaczają około 250 osiemnastomilimetrowych kulek, donęcając czasem 5 kilogramami ziaren. Piaszczyste w miarę twarde dno (X)zapewnia dobrą prezentację zanęty oraz przynęty i w tym właśnie miejscu powinniśmy ulokować pierwszy zestaw. Na odcinku mulistym(XX)lokujemy drugi zestaw. Jest to ten obszar dna, w którym licznie występuje ochotka oraz inne larwy chętnie zjadane przez karpie.
W najbardziej mulistym odcinku nęcimy skąpo- około 30 kulek wystarczy w zupełności. Dalsze nęcenie, po kilku godzinach łowienia będzie
uzależnione od aktywności ryb. Jeśli żaden karp nie zostanie
wyholowany, warto pomyśleć o zmianie przynęty, a po dwóch lub trzech
odjazdach warto pomyśleć o uzupełnieniu zanęty.
Wstępne zanęcanie
Czy nęcić zawczasu? Wszystko zależy od presji wędkarskiej, nęcenie
takie ma większe znaczenie w jeziorach i stawach, niż w rzekach. Otóż
nie zawsze się to sprawdza, widząc karpiarzy którzy już wrzucili do
wody tony zanęty lub właśnie zanęcających pobliskie łowiska, wtedy
lepsze brania możemy osiągnąć pierwszego dnia, niż nęcić 2-4 dni
wcześniej. Karpie mają zdolność przystosowywania się. one jakby wiedzą,
podczas pierwszego dnia zanęcania niczym nie ryzykują i mogą najeść się
bez umiarkowania. Po kilku dniach wędkowania zaczynają wyczuwać
niebezpieczeństwo i pobierają pokarm bardzo ostrożnie. Jeżeli inni
karpiarze, obecni nad wodą , nie zanęcają zawczasu, należy postępować
odwrotnie i zanęcić co najmniej 48 godzin przed każdym połowem.
Zanęta pobudzająca
Zadaniem jej jest podtrzymywanie żerowania karpi znajdujących się w
łowisku. W wodzie stojącej wystarczy 30 - 50 kulek po każdym braniu,
czyli "odjazdu" zestawu. w zimniejszych porach roku liczbę kulek należy
ograniczyć do 10 -20 szt. Im bardziej aktywne są karpie tym
rygorystycznej należy przestrzegać zanęcania pobudzającego. W przypadku gdy karpie słabo żerują, zanęcanie pobudzające zmniejsza nasze szanse.
W pobliżu wyspy
Można przyjąć, iż okolice wysp położonych w odległości około 50-100 m
od brzegu często jest odwiedzane przez karpie, czujące się tam
bezpiecznie niewielka na ogół głębokość takich miejsc sprzyja
fotosyntezie i obfitości pokarmu ( rys 3).
Jeśli do tego dno jest w miarę twarde, karpie nie będą miały żadnych
trudności ze znalezieniem pożywienia w postaci kulek proteinowych lub
ziaren.
Ulokowanie pierwszego zestawu tuż u podnóża podwodnej wyspy, lokuje
największą nadzieję na sukces. Wykonanie kulkami ścieżki o długości
około 10 metrów, licząc od podstawy wyspy w kierunku stanowiska, będzie najskuteczniejszym sposobem zanęcania. Zalecana ilość zanęty: 200 kulek proteinowych plus 4-5 kilo ziaren.
Drugi zestaw powinien być ulokowany na początku ścieżki zanętowej (
licząc od stanowiska karpiarza). Jeśli liczniejsze brania będą na
pierwszy zestaw, należy i tam zarzucić drugi zestaw. to najlepsza
taktyka na złowienie w tego typu łowisku.
Wśród nenufarów
Nenufary czyli grążela, karpie w nich znajdują pokarm, dobre warunki
tlenowe i schronienie. W tego typu łowiskach karpie wiodą bardziej
osiadły tryb życia. Niewielkie głębokości umożliwiają karpiarzowi
nęcenie nawet 3-4 miejsc, stosowane obciążenia oraz łowienie z łodzi. W
pobliżu grążelowych zarośli powinno się nęcić ostrożnie 100 kulek i
kilogram ziaren na raz. Po pierwszych braniach należy utworzyć z
kilkudziesięciu kulek ścieżkę zanętową, łączącą kolejne kępy grążeli.
Nie zaszkodzi rzucić też trochę kulek wśród grążeli. Po pierwszych
braniach lub po stwierdzeniu obecności karpi wśród grążeli, warto
przybliżyć nasz zestaw do kęp zarośli na odległość nawet mniejszą niż
metr. W tego typu łowiskach, położonych na ogół blisko brzegu,
obowiązuje szczególnie dyskretne zachowanie ciszy. Dno w pobliżu
grążeli jest najczęściej pokryte dużą warstwą mułu, dlatego przynęta
nie powinna grzęznąć w warstwie mułu, dlatego warto pomyśleć zawczasu o kulkach pływających.
Autor: Kusiot
bonski Ś.P. - Uczestnik Wiecznych Łowów
Dołšczył: Jun 27, 2006 Posty: 1424
Kraj: Polska Miejscowoć: Warszawa
Wysłany: Sob Mar 10, 2007 6:50 pm Temat postu:
Nic dodać. _________________ Wszystkie nurty mistyczne wspominały o konieczności uśmiechu i "obowiązku radości".Wędkarstwo nie pozostaje w tyle.
rom71 Pogawędkowy twardziel
Dołšczył: Jul 23, 2006 Posty: 831
Kraj: Polska Miejscowoć: Kaczyce
Wysłany: Sob Mar 10, 2007 7:23 pm Temat postu:
Petrus3 dobry artykuł nie trzeba nic dodawać i nic ujmować.Pozdrawiam
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
Za treści głoszone na forum dyskusyjnym odpowiedzialność ponoszą ich autorzy.
Korzystając z forum akceptujesz ten REGULAMIN System pomocy - FAQ
Wszystkie teksty i zdjęcia opublikowane w portalu są utworami w rozumieniu prawa autorskiego i podlegają ochronie prawnej. Kopiowanie, powielanie, "crosslinking" i jakiekolwiek inne formy wykorzystywania cudzej własności intelektualnej i twórczej bez zgody właścicieli praw autorskich są zabronione prawem.
Wszelkie znaki towarowe są własnością ich prawowitych właścicieli, zaś ich użycie dozwolone jest wyłącznie po uzyskaniu zgody.