Poprzedni temat :: Następny temat |
Autor |
Wiadomość |
dexpert Zarzucacz kwalifikowany
Dołączył: May 22, 2006 Posty: 163
Kraj: Polska Miejscowość: Warszawa |
Wysłany: Pon Maj 29, 2006 9:17 am Temat postu: Ponton - czy warto? |
|
|
Witam ponownie,
Co szanowne grono formumowiczów s±dzi o pontonach. Ostanio na rynku pojawiło się parę niedrogoch pontonów firm INEX oraz BESTWAY, a konkretnie:
1. EXCURSION 4
2. VOYAGER 500
3. NEWA III
Chciałbym nabyć jeden z nich. Będę go używał na wodach stoj±cych, przede wszystkim jeziora mazurskie, do celów wędkarsko-rekreacyjnych (czasami z rodzink± trzeba się pobawić). |
|
|
orni007 Pogawędkowy twardziel
Dołączył: May 04, 2006 Posty: 371
Kraj: Polska Miejscowość: Kraków |
Wysłany: Pon Maj 29, 2006 9:25 am Temat postu: |
|
|
Witam
Na temat pontonów ja mam wyrobione zdanie. Wg mnie nejlepsze s± stare "ruskie" ew. polskie ze Stomilu pontony. Można taki znaleĽć np na allegro za ok 500-550 zł (nowe) Pontony z tamtych czasów były i s± takie że czasem nawet zarysowanie haczykiem itp nic im nie szkodziło. Ja od wielu lat używam takiego wła¶nie pontonu Kupiłem go jak miał 10 lat ja mam go już 8 i Jeszcz4e napewno sporo z niego połowie. Te obecne na rynku tańsze pontony s± mało warte. Łatwo je uszkodzić. Raz miałem okazje popływac na takim i ledwo co się nim pływa, zero sterowno¶ci KOSZMAR. |
|
|
tomek307 Mieszacz zanętowy
Dołączył: Nov 21, 2005 Posty: 63
Kraj: Polska Miejscowość: Warszawa |
Wysłany: Pon Maj 29, 2006 9:59 am Temat postu: |
|
|
Witam,od 2 lat używam pontonu Voyager 500 i to do¶ć intensywnie,jak narazie nic negatywnego z nim się nie dzieje.Kolega używa takiego samego jak ja już 5 sezon i ci±gle jest cały,Ostatnio kupiłem do swojego pawęż pod silnik i całkiem fajnie ¶miga.
pozdrawiam Tomek. |
|
|
grzegorz_0108 Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Apr 14, 2005 Posty: 292
Kraj: Polska Miejscowość: WARSZAWA |
Wysłany: Pon Maj 29, 2006 10:15 am Temat postu: |
|
|
Dexpert:
byłem ostatnio na "stadionie" - przy parkingu (tam gdzie sprzedaj± „akcesoria wędkarskie - he he ” z samochodów – busów ) i pytałem się o pontony sprzedawców z za wschodniej granicy. Okazało się że RUSKI KLASYCZNY WZÓR znany od lat – nówka, w zależno¶ci od wielko¶ci kosztuje od 350 zł w górę. Warto popytać. Czas dostawy ok. 7 dni. Na koronie maj± wyższe ceny o ok. 100 zł Wiadomo – gwarancji pisemnej nie zobaczysz. Ale co do ceny .... A te nowo¶ci pontonowe z zachodu to sobie odpu¶ć... Jeden ruch kotwic± i bul bul ... |
|
|
Torque Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Apr 03, 2003 Posty: 4621
Kraj: Polska Miejscowość: Zabrze |
Wysłany: Pon Maj 29, 2006 10:19 am Temat postu: |
|
|
No, to musiałoby być dobre poci±gnięcie...
Po pięciu komorach... _________________ Najgorszy dzień na rybach jest lepszy od najlepszego dnia w pracy...Marek Mołdawa |
|
|
grzegorz_0108 Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Apr 14, 2005 Posty: 292
Kraj: Polska Miejscowość: WARSZAWA |
Wysłany: Pon Maj 29, 2006 10:35 am Temat postu: |
|
|
Czasem życie płata figle, jaki¶ kołeczek (badyl) wystaj±cy, gwoĽdzik przy pomo¶cie i ... - a ruskie wiadomo ... – bez przecinaka i młotka nie rozbierzesz . Chociaż to już nie to samo co z ZSRR.
A tak na poważnie – wydaje mi się że materiał z jakiego jest wykonany ponton ma kolosalne znaczenie – jego przedzieralno¶ć i starzenie się; ogólnie rzecz nazywaj±c wytrzymało¶ć na uszkodzenia mechaniczne, głupotę ludzk± i złe wysuszenie |
|
|
dexpert Zarzucacz kwalifikowany
Dołączył: May 22, 2006 Posty: 163
Kraj: Polska Miejscowość: Warszawa |
Wysłany: Pon Maj 29, 2006 10:46 am Temat postu: Ponton |
|
|
No taaaaaaaaak,
Temat ruskiego pontonu, jest ci±gle wałkowany, że dobre, niezniszczalne tak jak w przysłowiu "gniotsa niełamiotsa". Ale poza tym s± cięzkie, maj± tylko 2 komory powietrzne, a guma jak to guma : parcieje. VOYAGERY s± zrobione z mocnego winylu, fakt-made in chaina. Ale czego teraz się nie robi w Chinach :?:
Poza tym w tych nowych pontonach można silniczek podwiesić.
Jest więc wiele za i przeciw nowo¶ciom z zachodu. |
|
|
bodzio51 Mieszacz zanętowy
Dołączył: May 14, 2006 Posty: 64
Kraj: Polska Miejscowość: Rumia |
Wysłany: Pon Maj 29, 2006 7:23 pm Temat postu: |
|
|
Mam "ruski"ponton już 15 lat.Materiał nie do zdarcia ale mój zacz±ł przepuszczać na ł±czeniach(klejeniu) i dokładne sklejenie tego jest niemożliwe.Poza tym o.k. |
|
|
Wichura Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Jan 06, 2003 Posty: 895
Kraj: Polska Miejscowość: Toruń |
Wysłany: Pon Maj 29, 2006 10:21 pm Temat postu: |
|
|
tomek307 napisał: |
Witam,od 2 lat używam pontonu Voyager 500 i to do¶ć intensywnie,jak narazie nic negatywnego z nim się nie dzieje. Ostatnio kupiłem do swojego pawęż pod silnik i całkiem fajnie ¶miga.
|
Witaj Tomek
Też mam ten model, mógłbys dać jakie¶ namary na miejsce gdzie kupiłe¶ ta pawęż. Z góry wielkie dzięki. _________________ pzdr
Krętacz drobiu |
|
|
Zamki Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Nov 03, 2004 Posty: 2486
Kraj: Polska
|
Wysłany: Pon Maj 29, 2006 10:27 pm Temat postu: |
|
|
Wichura napisał: |
Witaj Tomek
Też mam ten model, mógłbys dać jakie¶ namary na miejsce gdzie kupiłe¶ ta pawęż. Z góry wielkie dzięki. |
ZOBACZ TU PAWĘŻ _________________ Łowię i zjadam ...... |
|
|
Wichura Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Jan 06, 2003 Posty: 895
Kraj: Polska Miejscowość: Toruń |
Wysłany: Pon Maj 29, 2006 10:30 pm Temat postu: |
|
|
ZOBACZ TU PAWĘŻ [/quote]
Te od INTEX'a nie pasuj± do Voyagera niestety ale dzięki za czujno¶ć _________________ pzdr
Krętacz drobiu |
|
|
Zamki Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Nov 03, 2004 Posty: 2486
Kraj: Polska
|
Wysłany: Pon Maj 29, 2006 10:37 pm Temat postu: |
|
|
Wichura a może jaka¶ maleńka przeróbka i po bólu ?? Cena jest niezła. _________________ Łowię i zjadam ...... |
|
|
Wichura Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Jan 06, 2003 Posty: 895
Kraj: Polska Miejscowość: Toruń |
Wysłany: Pon Maj 29, 2006 10:41 pm Temat postu: |
|
|
zamker napisał: |
Wichura a może jaka¶ maleńka przeróbka i po bólu ?? Cena jest niezła. |
Sa oryginalne pawęże do Voygerow niestety ciężko dostępne w Polsce.
Póki co narazie czaje się na oryginał. Mam informacje, że do wakacji maja być. Jak nie dostanę to pomy¶le nad jak±¶ kombinatoryk± _________________ pzdr
Krętacz drobiu |
|
|
Zamki Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Nov 03, 2004 Posty: 2486
Kraj: Polska
|
Wysłany: Pon Maj 29, 2006 10:43 pm Temat postu: |
|
|
Niestety nikt w moim otoczeniu nie posiada takiego pływadła bo było by już po kłopocie, nie takie uchwyty się robiło _________________ Łowię i zjadam ...... |
|
|
Wichura Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Jan 06, 2003 Posty: 895
Kraj: Polska Miejscowość: Toruń |
Wysłany: Pon Maj 29, 2006 10:46 pm Temat postu: |
|
|
zamker napisał: |
Niestety nikt w moim otoczeniu nie posiada takiego pływadła bo było by już po kłopocie, nie takie uchwyty się robiło |
Będę pamietał jak będę sobie projektował balkonik rechabilitacyjny gdy nogi już zawiod± _________________ pzdr
Krętacz drobiu |
|
|
Zamki Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Nov 03, 2004 Posty: 2486
Kraj: Polska
|
Wysłany: Pon Maj 29, 2006 10:47 pm Temat postu: |
|
|
Podowcipkuj jeszczę chwilę i już możesz zaczynać projektować : _________________ Łowię i zjadam ...... |
|
|
old_rysiu Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Jul 31, 2002 Posty: 8461
Kraj: Polska Miejscowość: W±dół |
Wysłany: Wto Maj 30, 2006 4:34 am Temat postu: |
|
|
tomek307 napisał: |
Witam,od 2 lat używam pontonu Voyager 500 i to do¶ć intensywnie,jak narazie nic negatywnego z nim się nie dzieje.Kolega używa takiego samego jak ja już 5 sezon i ci±gle jest cały,Ostatnio kupiłem do swojego pawęż pod silnik i całkiem fajnie ¶miga.
pozdrawiam Tomek. |
Opisz trochę jak to się zachowuje. Czy można łowić w dwie osoby? Czy można podczas łowienia siedzieć na bocznej burcie? Czy można pływać ze szpicy na jednym wio¶le? Czy jest pakowany do worka, który łatwo się przenosi ( np jako plecak ) ? |
|
|
tomek307 Mieszacz zanętowy
Dołączył: Nov 21, 2005 Posty: 63
Kraj: Polska Miejscowość: Warszawa |
Wysłany: Wto Maj 30, 2006 6:41 am Temat postu: |
|
|
Witam, orginalne pawęże s± na Allegro.Co do łowienia we dwie osoby jest w miarę komfortowo,w więcej osób podejrzewam że bedzie ciężko.Na burcie siedzi się chyba najwygodniej, bo na poduszkach jednak jest trochę za nisko,ja pakuje ponton do torboworka,naprawdę polecam za tak± kasę trudno jest kupić co¶ lepszego.Nie próbowałem pływać na jednym wió¶le,więc nie wiem jak się wtedy sprawuje, ale dolywania z rodzink± też jest super.
Pozdrawiam Tomek. |
|
|
dexpert Zarzucacz kwalifikowany
Dołączył: May 22, 2006 Posty: 163
Kraj: Polska Miejscowość: Warszawa |
Wysłany: Wto Maj 30, 2006 9:51 am Temat postu: |
|
|
Dzieki wszystkim za opinie. Moja decyzja- VOYAGER 500. |
|
|
Bombel Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Dec 27, 2004 Posty: 2062
Kraj: Polska Miejscowość: Warszawa |
Wysłany: Wto Maj 30, 2006 12:37 pm Temat postu: |
|
|
A czy nie lepiej jednak nabyć lekk± łódkę? Ponton jest znacznie bardziej kłopotliwy - czas pompowania, potem proces czyszczenia, suszenia i pakowania po pływaniu. Poza tym - jednak zajmuje sporo miejsca w bagażniku. Do tego wiosła.
Te z powłok± winylow±, znacznie lżejsze, s± jednak narażone na niespodzianki w postaci ostrych gałęzi, przybrzeżnych kamieni, także na przypadkowe rozerwanie kotwiczka wabika. Dalej - problem z rzucaniem i podnoszeniem kotwicy - lina trze po burcie, kiedy¶ wreszcie się dotrze skutecznie : Więc konieczne jest naklejenie jakiej¶ łaty z grubej gumy.
Rosyjskie czy nasze, z grubej gumy, zajmuj± znacznie więcej miejsca i sporo waż±. A do pływania po sporych akwenach, niezależnie od marki, nie bardzo się nadaj± mniejsze niż 3,5 metra. Gdy dmuchnie "trójka", o co na jeziorach łatwo, pływanie na wiosłach przeradza się w koszmar. O możliwo¶ci wywrotki na fali nie wspominam.
A plastikowa łódka? Około trzymetrow± można kupić za 800 - 1000 zeta. A zdarzaj± się okazje znacznie tańsze. Jej waga to ok. 40 kg - jedna osoba o przeciętnej sile bez problemu wrzuca j± na bagażnik dachowy. Zwodowanie lub zapakowanie na bagażnik z powrotem to kwestia kilku minut. Nie tylko oszczędza się miejsce w bagażniku, ale i zyskuje dodatkow± przestrzeń bagażow± pod łódk±. Zero problemu z pompowaniem, czyszczeniem po pływaniu, żadnego czekania, aż pływadło wyschnie i będzie można bezpiecznie składać. A to prawie godzina oszczędno¶ci w porównaniu z pontonem
I dalej - żadnego talkowania na zimę. Pływa się szybciej i wygodniej. Nie obawia się człek gałęzi, kamieni czy gwoĽdzi wystaj±cych z pomostu. Podczas spinningowania można stan±ć. Na ławeczkach (bakistach) siedzi się znacznie wygodniej. Jest gdzie i jak rozprostować nogi. W bakistach można upchn±ć sporo bagażu, więc nic nie wala się pod nogami.
Żadnych obaw, że powietrze zejdzie. Albo że wyci±gnięta na brzeg i zostawiona na słońcu się zdeformuje czy pęknie (pękła mi komora w stomilowskim - nie do naprawy). Odpada konieczno¶ć szukania stelażu do silnika. Znacznie pewniej, bezpieczniej i łatwiej pływa się podczas silnego wiatru i na sporej fali. Nie ma problemu z rzucaniem i podnoszeniem kotwicy. Nawet i "kartofelki odcedzić" da się na stoj±co, przez burtę, bez obawy wypadnięcia. Oczywi¶cie nie każda płeć to uczyni : Na trzy i półmetrowym pontonie po Zal. Zegrzyńskim pływałem z dusz± na ramieniu, na trzymetrowym plastiku za¶, przy sporej fali - bez nikakich.
Zajeżdżam już trzeci ponton. Jedyne, co mnie powstrzymuje przed nabyciem łódki, to problem z jej przechowaniem. Trzymetrowa zmie¶ciłaby się w piwnicy, lecz ciasny i kręty korytarzyk trochę mnie odstrasza. Na parkingu, choć ogrodzony, nie zostawię. Przecież nie wytrzymałaby tam nawet trzech nocy
Dexpert, decyzję już podj±łę¶. Ale na Twoim miejscu jeszcze raz bym j± rozważył |
|
|
marek_k84 Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Oct 22, 2002 Posty: 1310
Kraj: Polska
|
Wysłany: Wto Maj 30, 2006 12:42 pm Temat postu: |
|
|
Bombel napisał: |
Jedyne, co mnie powstrzymuje przed nabyciem łódki, to problem z jej przechowaniem. Trzymetrowa zmie¶ciłaby się w piwnicy, lecz ciasny i kręty korytarzyk trochę mnie odstrasza. Na parkingu, choć ogrodzony, nie zostawię. Przecież nie wytrzymałaby tam nawet trzech nocy
|
do mojego garażu wejdzie ;). MOżesz kupować... |
|
|
dexpert Zarzucacz kwalifikowany
Dołączył: May 22, 2006 Posty: 163
Kraj: Polska Miejscowość: Warszawa |
Wysłany: Wto Maj 30, 2006 1:01 pm Temat postu: |
|
|
Bombel napisał: |
Jedyne, co mnie powstrzymuje przed nabyciem łódki, to problem z jej przechowaniem. Trzymetrowa zmie¶ciłaby się w piwnicy, lecz ciasny i kręty korytarzyk trochę mnie odstrasza. Na parkingu, choć ogrodzony, nie zostawię. Przecież nie wytrzymałaby tam nawet trzech nocy |
do Bombel:
Wła¶nie dlatego wybrałem ponton. Mam ten sam problem. W piwnicy ledwo się zmie¶ciły dwa duże rowery, rower dziecka, 3 pary nart i parę pierduł. Teraz żeby się co czego¶ dostać i tak muszę wystawiać rowery :x . No chyba, że będę trzymał j± na balkonie. :
Oczywi¶cie jak będzie okazja powędkować na łodzi to pozostawię ponton w bagażniku. Ale czasami bywa, że bez pływadła trudno kija zamoczyć. |
|
|
Bombel Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Dec 27, 2004 Posty: 2062
Kraj: Polska Miejscowość: Warszawa |
Wysłany: Wto Maj 30, 2006 1:28 pm Temat postu: |
|
|
marek_k84 napisał: |
do mojego garażu wejdzie ;). MOżesz kupować... |
Tiaaa... a jak tam dojadę, skoro asfalt zwijasz na noc i czujki antybomblowe wystawiasz? :
Jest wyj¶cie: przenie¶my Twój garaż na Marysin |
|
|
marek_k84 Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Oct 22, 2002 Posty: 1310
Kraj: Polska
|
Wysłany: Wto Maj 30, 2006 1:35 pm Temat postu: |
|
|
Bombel napisał: |
marek_k84 napisał: |
do mojego garażu wejdzie ;). MOżesz kupować... |
Tiaaa... a jak tam dojadę, skoro asfalt zwijasz na noc i czujki antybomblowe wystawiasz? :
|
a po co masz dojeżdżać? Pisałęm tylko o tym, ze możesz wstawić, alenie że będziesz se brał kiedy zechcesz... |
|
|
Bombel Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Dec 27, 2004 Posty: 2062
Kraj: Polska Miejscowość: Warszawa |
Wysłany: Wto Maj 30, 2006 1:55 pm Temat postu: |
|
|
Wiesz, Marku, chciałem tylko u¶ci¶lić... : |
|
|
marek_k84 Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Oct 22, 2002 Posty: 1310
Kraj: Polska
|
Wysłany: Wto Maj 30, 2006 2:00 pm Temat postu: |
|
|
Bombel napisał: |
Wiesz, Marku, chciałem tylko u¶ci¶lić... : |
skoro nie wyrażasz chęci skorzystania z tej wielkodusznej propozycji to... Twoja strata |
|
|
Bombel Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Dec 27, 2004 Posty: 2062
Kraj: Polska Miejscowość: Warszawa |
Wysłany: Wto Maj 30, 2006 2:06 pm Temat postu: |
|
|
Chylę czoła w podziwie dla Twej wielkoduszno¶ci |
|
|
Zamki Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Nov 03, 2004 Posty: 2486
Kraj: Polska
|
Wysłany: Wto Maj 30, 2006 5:44 pm Temat postu: |
|
|
Wichura napisał: |
Witaj Tomek
Też mam ten model, mógłbys dać jakie¶ namary na miejsce gdzie kupiłe¶ ta pawęż. Z góry wielkie dzięki. |
Hmmm a ja jestem dalej czujny VOYAGER 500 PAWĘŻ _________________ Łowię i zjadam ...... |
|
|
luk750 Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Jun 28, 2004 Posty: 546
Kraj: Polska
|
Wysłany: Wto Maj 30, 2006 8:27 pm Temat postu: |
|
|
Mam Voyagera 500. Kupiłem go, gdyż szybko potrzebowałem pływadła, a budżet miałem znacznie oganiczony. Używam go już (dopiero) drugi sezon i na razie jestem zadowolony. We dwie osoby spokonie można spinningować, z łowieniem stacjonarnym we dwójke może być gorzej. Na burcie raczej odradzam siedzieć, gdyż grozi to k±piel±. Wad± materiału, z którego jest wykonany (PCV) jest jego znaczna "rozci±gliwo¶ć" podczas słonecznego dnia, przez co ponton staje się mniej stabilny. Wiosła mam długie na 2 m, wykonane z jakiego¶ drewna (robota ojca-pozostało¶ć po poprzednim, nieodżałowanym "Stomilu"). Nie wiem jak zachowuj± sie mniejsze, aluminiowe.
Podsumowuj±c - za tę kasę polecam. _________________ luk750 |
|
|
brzeszczot Nastawiacz podpórek
Dołączył: Feb 29, 2004 Posty: 46
Kraj: Polska
|
Wysłany: Wto Maj 30, 2006 8:30 pm Temat postu: |
|
|
Witam...
Wła¶nie, to jest wła¶nie to - my¶lę, że tak naprawda niewielu trzeba przekonywac o wyższo¶ci łajby nad pontonem. Tyko te kłopoty z przechowywaniem łódki
Sam gryze się co zrobić, co wybrać...
I tak wła¶nie my¶lę o rozwi±zaniu kompromisowym - składana łódĽ.
Co o tym wynalazku s±dzicie? Sprawdza sie to?, bezpieczne? Nie nabiera wody ?
Na pewno jest mniejsze, po złożeniu idzie to gdzie¶ łatwiej ustawić - w garażu, na balkonie, czy nawet w mieszkaniu.
Szukałem jaki¶ namiarów na producentów i przyznam jest licho.
Oto kilka ¶ladów:
KLIK
KLIK
KLIK
(1450 zł - drogo troche )
Linki proszę wstawiać w tagach URL
torque
Je¶li macie jakie¶ do¶wiadczenia, inne namiary/linki to poproszę. Ponoć można czasem gdzie¶ kupić na aukcjach składana STYNKę |
|
|
old_rysiu Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Jul 31, 2002 Posty: 8461
Kraj: Polska Miejscowość: W±dół |
Wysłany: Sro Maj 31, 2006 3:34 am Temat postu: |
|
|
Prawdę mówi±c, wolę ponton typu Passat4K. |
|
|
AQUARIUS Dyrygent holu
Dołączył: Mar 29, 2006 Posty: 197
Kraj: USA Miejscowość: Detroit / do 73 Tarnow |
Wysłany: Sro Maj 31, 2006 8:06 am Temat postu: |
|
|
Znalazlem link do tego producenta skladanych lodek, nie wiem czy te lodki mozna dostac w Polsce czy nie. Mysle ze mozna skataktowac sie z wytworca i sprawdzic ceny i gdzie mozna ja kupic. To jest link do strony internetowej KLIKNIJ |
|
|
dexpert Zarzucacz kwalifikowany
Dołączył: May 22, 2006 Posty: 163
Kraj: Polska Miejscowość: Warszawa |
Wysłany: Sro Maj 31, 2006 9:07 am Temat postu: |
|
|
AQUARIUS napisał: |
Znalazlem link do tego producenta skladanych lodek, nie wiem czy te lodki mozna dostac w Polsce czy nie. Mysle ze mozna skataktowac sie z wytworca i sprawdzic ceny i gdzie mozna ja kupic. To jest link do strony internetowej KLIKNIJ |
ZAJEFAJNY wynalazek 8O . Napisałem do nich, ciekawy jestem ile to cudeńko kosztuje w USA. |
|
|
Wichura Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Jan 06, 2003 Posty: 895
Kraj: Polska Miejscowość: Toruń |
Wysłany: Sro Maj 31, 2006 8:25 pm Temat postu: |
|
|
zamker napisał: |
Wichura napisał: |
Witaj Tomek
Też mam ten model, mógłbys dać jakie¶ namary na miejsce gdzie kupiłe¶ ta pawęż. Z góry wielkie dzięki. |
Hmmm a ja jestem dalej czujny VOYAGER 500 PAWĘŻ |
Masz u mnie pifko _________________ pzdr
Krętacz drobiu |
|
|
Robek Czy¶ciciel gumiaków
Dołączył: Jul 18, 2006 Posty: 1
|
Wysłany: Wto Lip 18, 2006 1:47 pm Temat postu: |
|
|
witam!
mam kilka pytan na temat pontonu Voyager 500 i oczekiwalbym szczerych odpowiedzi:)
1.jak sie zachowuje na fali przy plywaniu w pojedynke?
2.czy nie schodzi powietrze po dluzszym plywaniu?
3.jak dziala na niego silne slonce na wodzie i na ladzie?
4.czy jest mozliwosc przepapowania go?
5.jak ogolnie z trwaloscia materialu, z ktorego jest wykonany bo kazdy sprzedajacy zachwala pod niebiosa, a wiadomo jak jest ze sprzedajacymi.
z gory dziekuje za odp. |
|
|
luk750 Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Jun 28, 2004 Posty: 546
Kraj: Polska
|
Wysłany: Wto Lip 18, 2006 5:06 pm Temat postu: |
|
|
Robek napisał: |
witam!
mam kilka pytan na temat pontonu Voyager 500 i oczekiwalbym szczerych odpowiedzi:)
1.jak sie zachowuje na fali przy plywaniu w pojedynke?
2.czy nie schodzi powietrze po dluzszym plywaniu?
3.jak dziala na niego silne slonce na wodzie i na ladzie?
4.czy jest mozliwosc przepapowania go?
5.jak ogolnie z trwaloscia materialu, z ktorego jest wykonany bo kazdy sprzedajacy zachwala pod niebiosa, a wiadomo jak jest ze sprzedajacymi.
|
Ad.1. - zależy jaka to fala : . Przy takiej powiedzmy 30-40 cm pływa sie bezpiecznie i bez problemu.
Ad.2. - nie schodzi
Ad.3. - odpowiedĽ w moim poprzednim po¶cie
Ad.4. - co to znaczy przepapowania?(może przepompowania?)
Ad.5. - Realnie trwało¶ć tego materiału oceniam na max 3 lata ¶redniego użytkowania. To nie jest ponton na 10 lat. _________________ luk750 |
|
|
sebix Czy¶ciciel gumiaków
Dołączył: Apr 03, 2015 Posty: 1
Kraj: Polska
|
Wysłany: Pią Kwi 03, 2015 12:37 pm Temat postu: ponton |
|
|
Do wędkowania używam ostatnio ponton Elling ze strony http://odplyniesz.pl/pl/c/Elling/89. Dobry sprzęt, praktyczny i wygodny. Pompkę elektryczn± dawali gratis, podobnie jak dwa uchwyty na wędki i rolkę kotwiczn±. [/url] |
|
|
mario_z Łowca Szczupaka i Suma
Dołączył: Apr 16, 2006 Posty: 6561
Kraj: Polska Miejscowość: Lublin |
Wysłany: Pią Kwi 03, 2015 2:09 pm Temat postu: |
|
|
My również serdecznie Kolegę witamy i zapraszamy do napisania kilku słów o sobie
ZAJRZYJ PROSZĘ _________________ Pozdrawiam
Mariusz
------------------------------------------------------------------
Wszędzie dobrze, ale na rybach najlepiej a spinning to moja druga miło¶ć
|
|
|
|