Poprzedni temat :: Następny temat |
Autor |
Wiadomość |
sandalista Łowca Pstr±ga Potokowego i Okonia
Dołączył: May 25, 2003 Posty: 1001
Kraj: Polska Miejscowość: Sierakowice |
Wysłany: Sro Cze 02, 2004 1:32 pm Temat postu: Sezon sandaczowy |
|
|
Pora otworzyć temat pod tym tytułem. Proszę o pierwsze wnioski, spostrzeżenia i rady. |
|
|
sandacz_turawy Nawijacz żyłek
Dołączył: Feb 01, 2004 Posty: 138
Kraj: Polska Miejscowość: Opole |
Wysłany: Sro Cze 02, 2004 3:02 pm Temat postu: |
|
|
Sezon otworzyłem dzi¶ rano sandaczem 57cm. Wzi±ł na nowe kopyto Relaxa. Wnioski może jutro bo dzisiaj byłem tylko 4 godziny a jutro mam caly dzień. _________________ A tak sobie jiguje na turawce..... |
|
|
zabrze Łowca Węgorza
Dołączył: Apr 05, 2003 Posty: 1857
Kraj: polska
|
Wysłany: Sro Cze 02, 2004 3:10 pm Temat postu: |
|
|
Sandaczowy sezon zaczynam od pi±tku . _________________ Bercik
|
|
|
Pioterek Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Apr 05, 2003 Posty: 775
Kraj: Polska Miejscowość: Lublin |
Wysłany: Sro Cze 02, 2004 4:23 pm Temat postu: |
|
|
Sobota rano i wieczorem :P
Nieoficjalnie zostały już złowione 2, kiedy chodziłem za szczupcem ;) _________________ Pio |
|
|
wykrzyknik Łowca Lipienia
Dołączył: Sep 17, 2003 Posty: 795
Kraj: Polska Miejscowość: Warszawa |
Wysłany: Sro Cze 02, 2004 6:54 pm Temat postu: |
|
|
Pierwszy czerwca okazał się dniem bez sandacza
Może w sobotę (nadzieja matk±...) |
|
|
wascik_wsk Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Apr 25, 2004 Posty: 277
Kraj: Polska Miejscowość: Stalowa Wola |
Wysłany: Sro Cze 02, 2004 7:00 pm Temat postu: |
|
|
Ja sie na sandacza wybieram gdzie¶ w połowie kwietnia - na żywczyka lub trupka...
Jaka waszym zdaniem jest najlepsza rybka na przynete :?: na sandacza oczywi¶cie |
|
|
wedkarz_wawiak Pogawędkowy twardziel
Dołączył: May 07, 2004 Posty: 407
Kraj: Polska Miejscowość: Warszawa |
Wysłany: Sro Cze 02, 2004 7:07 pm Temat postu: |
|
|
Ciekawe wascik że w kwietniu : niezły jeste¶. Masz chłopie rachubę czasu Informuję cię tylko że mamy 2 czerwca 8)
Połamania kija na kwietniowych sandaczach
Najlepsz± moim zdaniem rybk± jest ukleja ok.10-12 cm albo niewielki kr±p :? Chociaż czy sandacz nie oprze się smakowitej płotce :?: |
|
|
Pioterek Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Apr 05, 2003 Posty: 775
Kraj: Polska Miejscowość: Lublin |
Wysłany: Sro Cze 02, 2004 8:09 pm Temat postu: |
|
|
Jeszcze powiedz, że po złowieniu walisz te sandacze w łeb...to jak ja Cię strzele w łeb to nie ręcze 8O :? _________________ Pio |
|
|
Pioterek Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Apr 05, 2003 Posty: 775
Kraj: Polska Miejscowość: Lublin |
Wysłany: Sro Cze 02, 2004 8:12 pm Temat postu: |
|
|
A na przynęte to od razu radzę założyć sumika 20cm po co się tam p..... :x _________________ Pio |
|
|
Lucek Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Feb 02, 2003 Posty: 350
Kraj: Polska Miejscowość: Kraków |
Wysłany: Sro Cze 02, 2004 8:18 pm Temat postu: |
|
|
wascik_wsk napisał: |
Ja sie na sandacza wybieram gdzie¶ w połowie kwietnia - na żywczyka lub trupka...
|
Widze, że temat przeniósł się z czatu na forum :evil: |
|
|
zabrze Łowca Węgorza
Dołączył: Apr 05, 2003 Posty: 1857
Kraj: polska
|
Wysłany: Sro Cze 02, 2004 8:20 pm Temat postu: |
|
|
Wa¶cikowi się co¶ pokiełbasiło, a niektórzy chc± już go lać : : . _________________ Bercik
|
|
|
Lucek Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Feb 02, 2003 Posty: 350
Kraj: Polska Miejscowość: Kraków |
Wysłany: Sro Cze 02, 2004 8:26 pm Temat postu: |
|
|
wascik_wsk napisał: |
Jaka waszym zdaniem jest najlepsza rybka na przynete :?: na sandacza oczywi¶cie |
Spytaj się najlepiej miejscowych łowi±cych w kwietniu co jest najlepsz± przynęt± :evil: |
|
|
zabrze Łowca Węgorza
Dołączył: Apr 05, 2003 Posty: 1857
Kraj: polska
|
Wysłany: Sro Cze 02, 2004 8:51 pm Temat postu: |
|
|
Witaj ponownie . _________________ Bercik
|
|
|
wascik_wsk Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Apr 25, 2004 Posty: 277
Kraj: Polska Miejscowość: Stalowa Wola |
Wysłany: Czw Cze 03, 2004 8:28 am Temat postu: |
|
|
Lucek napisał: |
wascik_wsk napisał: |
Jaka waszym zdaniem jest najlepsza rybka na przynete :?: na sandacza oczywi¶cie |
Spytaj się najlepiej miejscowych łowi±cych w kwietniu co jest najlepsz± przynęt± :evil: |
Przede wszystkim Lucek napisałem- jaka jest Waszym zdaniem najlepsza rybka na przynęte, więc dziwi mnie Twoja odpowiedĽ... 8O |
|
|
wascik_wsk Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Apr 25, 2004 Posty: 277
Kraj: Polska Miejscowość: Stalowa Wola |
Wysłany: Czw Cze 03, 2004 8:32 am Temat postu: |
|
|
a za to z kwietniem to sorki kurde nie wiem o czym wtedy myslałem :oops: |
|
|
Torque Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Apr 03, 2003 Posty: 4621
Kraj: Polska Miejscowość: Zabrze |
Wysłany: Czw Cze 03, 2004 9:01 am Temat postu: |
|
|
Sezon rozpocz±łem na tym samym łowisko na którym zakończyłem w tamtym roku. Wyniki zgoła inne niż jesieni±. Piętna¶cie godzin pływania przyniosły 3 domniemane brania sandaczowe. Może następnym razem będzie lepiej _________________ Najgorszy dzień na rybach jest lepszy od najlepszego dnia w pracy...Marek Mołdawa |
|
|
Lucek Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Feb 02, 2003 Posty: 350
Kraj: Polska Miejscowość: Kraków |
Wysłany: Czw Cze 03, 2004 9:34 am Temat postu: |
|
|
Ja po cichu licze, ze sezon sandaczowy zacznę w najbliższ± sobote. Szczegółów nie zdradze, żeby nie zapeszyć |
|
|
superjurek Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Apr 19, 2004 Posty: 203
Kraj: Norway
|
Wysłany: Czw Cze 03, 2004 10:29 am Temat postu: |
|
|
Wszystkie znaki na niebie i ziemi mówi± mi, że na sandacza wybiorę się w przyszłym tygodniu na Jezioro Nyskie. Ten tydzień to lipień. _________________ superjurek - wędkarstwo moja pasja |
|
|
sandalista Łowca Pstr±ga Potokowego i Okonia
Dołączył: May 25, 2003 Posty: 1001
Kraj: Polska Miejscowość: Sierakowice |
Wysłany: Czw Cze 03, 2004 9:21 pm Temat postu: |
|
|
Ja na razie jestem m±drzejszy o tyle:
1. Brania s± do 19:30 (nie wiem od której bo zaczynam koło 18:00), potem przerwa do 22 i znowu zaczynaj± (znowu nie wiem do której)
2. Bij± przeważnie podwymiarowce (takie 2-5cm poniżej 45cm )
3. Twistery znikaj± w pyskach
4. Kopyta i rippery w±chaj± wieszaj±c się w okolicach paszczy,
5. Na razie zółty i seledynowy gór±.
6. Jak co roku przynęty krótsze od 7cm to strata czasu.
To tyle o Wi¶le, jeszcze niecałe pół roku (o ile aura pozwoli :roll: ). |
|
|
radwan Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Jan 15, 2003 Posty: 1141
Kraj: Polska Miejscowość: Kluczbork / Wrocław |
Wysłany: Pią Cze 04, 2004 6:25 pm Temat postu: |
|
|
Mo sezon sandaczowy to kilka wypadów na odre we wrocku. Efekt to małe sandacze. Największy miał może 40 cm :? |
|
|
phantom Skrobacz pospolity
Dołączył: May 08, 2003 Posty: 39
Kraj: honduras Miejscowość: Wrocław |
Wysłany: Pią Cze 04, 2004 9:06 pm Temat postu: |
|
|
Radwan a gdzie byles we wrocku??? kture miejsca??? _________________ WIOSNA:-))))))))))))) |
|
|
radwan Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Jan 15, 2003 Posty: 1141
Kraj: Polska Miejscowość: Kluczbork / Wrocław |
Wysłany: Pią Cze 04, 2004 9:55 pm Temat postu: |
|
|
wyspa słodowa w góre od uniwerku i poniżej jazu zaraz przy uniwerku |
|
|
Pioterek Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Apr 05, 2003 Posty: 775
Kraj: Polska Miejscowość: Lublin |
Wysłany: Sob Cze 05, 2004 9:29 am Temat postu: |
|
|
Łowiłem do¶ć krótko może 2 godziny :roll: po prostu się zagadałem z jakim¶ wędkarzem 8)
Brania były bardzo słabiutkie, z tego co wiem nikt nie złowił ryby, ani nie miał brań...
Łowiłem na wszystko gumy(wszystkie kolory tęczy, i nie tylko, wielko¶ci od słonia po paprocha na BT),woblery itd...
Nigdy nie łowi±c Sandaczy na obrotówki założyłem nr3, od nie chcenia, efektem było potężne uderzenie sandacza.
Niestety tym razem to ja przegrałem walkę, zaciełem poluzowałem hamulec i sandacz odjechał...póżniej zaczełem pompować i podkręciłem hamulec my¶l±c, że ju się poddał, a tu guzik, bo po chwili znów odjechał i się spi± :roll:
Tego dnia nauczyłem się jednego, sandacz jest nieobliczalny i trzeba mieć wszystko na, co da się łowić _________________ Pio |
|
|
Siudak Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Nov 17, 2002 Posty: 264
Kraj: Polska Miejscowość: Gdynia |
Wysłany: Nie Cze 06, 2004 2:06 pm Temat postu: |
|
|
Ja zacz±łem na Narwi powyżej Łomży we ¶rodę o 20.00 (razem ze mn± kolega). Łowili¶my na kamienistej rafie, jako przynęta 9cm wobler płytko chodz±cy mojej roboty. Zaliczyłem jedno branie o 22:45 zakończone udanym l±dowaniem (miał 60cm) kolega podobnie z tym, że godzinę póĽniej (67cm) . Mój „sezon sandaczowy” uważam za otwarty :-) _________________ Pozdrawiam
Siudak |
|
|
petrus3 Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Nov 26, 2003 Posty: 715
Kraj: Polska Miejscowość: Warszawa |
Wysłany: Pon Cze 07, 2004 10:32 am Temat postu: |
|
|
Pi±tek 4 czerwca, Narew koło Pułtuska,
14 sandaczy, 2 szczupaki i 4 okonki......wszystko na boczny trok....największa ryba 37 cm!!!.....totalna frustracja.....po zmianie gumy na większ± nawet brania!!.....z wody spłyn±łem o 15.00....nawet mi się nie chciało poczekać na nocnego sandała.....coraz gorzej z wymiarow± ryb± na Narwi.
pozd. |
|
|
sandacz_turawy Nawijacz żyłek
Dołączył: Feb 01, 2004 Posty: 138
Kraj: Polska Miejscowość: Opole |
Wysłany: Wto Cze 08, 2004 12:45 pm Temat postu: |
|
|
Dzisiaj zaliczyłem kolejny dzień na Turawce. No i niestety znowu niemiałem szczę¶cia do tych sandałów. Na 6 uderzeń zapiełem 1 sandałka(54cm). Do tego jeszcze straciłem rybę miesi±ca, a kto wie może sezonu . Na stoku górki doczekałem się potężnego kopnięcia na koguta, po zacięciu poczułem kawał rybska, który zamiast w stronę łodki zacz±ł odpływać w drug± stronę. Wszystko trwało może 2, 3 sekundy i ryba spadła Dodam jeszcze,że dzień wcze¶niej padł tam sandał 97cm, ile mógł mieć mój sandałek, tego już niestety się niedowiem. _________________ A tak sobie jiguje na turawce..... |
|
|
Jarbas Redaktor Portalu
Dołączył: 24.01.2003 Posty: 4305
Kraj: Polska Miejscowość: Inowrocław |
Wysłany: Wto Cze 08, 2004 12:49 pm Temat postu: |
|
|
Oooooo !
Jest co¶ czym można sprawdzić co to było :-)
Lada dzień, może chwila co¶ więcej w teamcie będzie ;) _________________ http://www.jarbas.com.pl
Zwolennik naturalnej metody planowania rodziny. |
|
|
sandacz_turawy Nawijacz żyłek
Dołączył: Feb 01, 2004 Posty: 138
Kraj: Polska Miejscowość: Opole |
Wysłany: Wto Cze 08, 2004 4:44 pm Temat postu: |
|
|
No Jarbas jestem ciekaw co to jest:?: _________________ A tak sobie jiguje na turawce..... |
|
|
radwan Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Jan 15, 2003 Posty: 1141
Kraj: Polska Miejscowość: Kluczbork / Wrocław |
Wysłany: Wto Cze 08, 2004 7:05 pm Temat postu: |
|
|
sandacz_turawy napisał: |
Dzisiaj zaliczyłem kolejny dzień na Turawce. No i niestety znowu niemiałem szczę¶cia do tych sandałów. Na 6 uderzeń zapiełem 1 sandałka(54cm). Do tego jeszcze straciłem rybę miesi±ca, a kto wie może sezonu . Na stoku górki doczekałem się potężnego kopnięcia na koguta, po zacięciu poczułem kawał rybska, który zamiast w stronę łodki zacz±ł odpływać w drug± stronę. Wszystko trwało może 2, 3 sekundy i ryba spadła Dodam jeszcze,że dzień wcze¶niej padł tam sandał 97cm, ile mógł mieć mój sandałek, tego już niestety się niedowiem. |
Dobre i jedne zacięcie : Szkoda tego straceńca. mogła to być ryba życia. Kiedy się znowu wybierasz na turawe : |
|
|
sandacz_turawy Nawijacz żyłek
Dołączył: Feb 01, 2004 Posty: 138
Kraj: Polska Miejscowość: Opole |
Wysłany: Sro Cze 09, 2004 6:52 am Temat postu: |
|
|
Radwan będe napewno w sobote i w niedziele bo mam zawody. Wcze¶niej wypadało by co¶ potrenować więc pi±tek też na jeziorze. _________________ A tak sobie jiguje na turawce..... |
|
|
radwan Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Jan 15, 2003 Posty: 1141
Kraj: Polska Miejscowość: Kluczbork / Wrocław |
Wysłany: Sro Cze 09, 2004 2:56 pm Temat postu: |
|
|
Dzisiaj byłem na małej panwi. Okoni dużo na boczny trok, ale sandacza ani ¶ladu:(. Przy brzegach s± tysi±ce małych okoni, a woda czy¶ciutka
Co to za zawody?? W pi±tek ma być fatalna pogoda |
|
|
sandacz_turawy Nawijacz żyłek
Dołączył: Feb 01, 2004 Posty: 138
Kraj: Polska Miejscowość: Opole |
Wysłany: Sro Cze 09, 2004 3:12 pm Temat postu: |
|
|
W sobote jest Puchar Panocha, a w niedziele GP okręgu. Jak przyzeruje to koniec z zawodami. :x _________________ A tak sobie jiguje na turawce..... |
|
|
sandacz_turawy Nawijacz żyłek
Dołączył: Feb 01, 2004 Posty: 138
Kraj: Polska Miejscowość: Opole |
Wysłany: Sob Lip 17, 2004 7:24 pm Temat postu: |
|
|
Minęło już kilka ładnych tygodni sandaczowego sezonu, jakie wyniki i jakie wasze spostrzeżenia. Oto jak przedstawia się moja sytuacja w tym sezonie:
1. Sandacz bije jak w¶ciekły, no i tu od razu przesadziłem bije to za dużo powiedziane, lepsze będzie użycie słowa ,,cyka". Dziennie mam kilkana¶cie ,,cyknięć'' z czego połowę udaje mi się zaci±ć .
2. Na Turawie nast±pił wysyp małego sandacza, dziennie wyci±gam ok. 4 sandaczyków pod 35cm co dobrze rokuje na przyszło¶ć. Wymiarowe sandacze, które udało mi się złowić mieszcz± się w granicach 51-61cm. Te większe s± na razie gór± , chociaż kilka razy mocno poczułem sandacza w przedramieniu.
3. Sandacz jest rozproszony po całym jeziorze, co do poprzedniego sezonu jest całkowit± nowo¶ci±.
4. Najlepiej sprawdzaj± mi się kopyta w kolorze............. no wła¶nie to jest hit sezonu więc nie zdradzę go za żadn± cenę
5. No i na koniec rozbiła się moja teoria, która mówiła , że tam gdzie sandacz nie ma prawa być szczupaka. A tu na zmianę bior± i sandacze i szczupaki ( dzisiaj znowu miałem szanse poprawić swój rekord ale potwierdziło się kolejny raz, że nie potrafię wyholować ładnego szczupłego).
Dziwny ten sezon, całkiem inny od poprzedniego ale nie ma co narzekać, na kilkana¶cie wyjazdów tylko raz ,,przyzerowałem’’. Zobaczymy jak będzie jutro?
A jak u was :?:
:?: :?: :?: _________________ A tak sobie jiguje na turawce..... |
|
|
sandalista Łowca Pstr±ga Potokowego i Okonia
Dołączył: May 25, 2003 Posty: 1001
Kraj: Polska Miejscowość: Sierakowice |
Wysłany: Nie Lip 18, 2004 8:42 am Temat postu: |
|
|
U mnie z sandaczem tak sobie. Raz lepiej raz gorzej : . Jak na razie sezon na pewno lepszy niz poprzedni. Przynęty wielko¶ciowo takie same jak zwykle 7-12cm, liderami s± ripper mann'sa w kolorze myszy, gruby albert (jak co roku, ciekawe kiedy się ta guma opatrzy) i twistery Ga-Ma (a to już dla mnie nowo¶ć). Sandacz siedzi na wypłyceniach lub w bezpo¶redniej okolicy, dominuje rozmiar 60 cm (plus minus 4cm), w czerwcu mnóstwo było 30-staków (chyba zeszły do zbiornika). Sezon o tyle dziwniejszy od poprzednich, że nie potrafię sandacza złapać po 22:00 , najlepsze brania to 21-22. Najgorsze s± te szczupaki (namnożyło się tego), już mi się nie chce na ryby przez nie chodzić. Często schodzę o kiju, ale i tak rzadziej niż w poprzednie dwa sezony. To tyle jeżeli chodzi o Wisłę, bo zbiornik to totalna klapa w tym roku. |
|
|
zygi Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Aug 29, 2003 Posty: 236
Kraj: Polska Miejscowość: Opole |
Wysłany: Nie Lip 18, 2004 11:55 am Temat postu: |
|
|
Skoro mówimy o naszych wodach czyli o Turawie i Małej Panwi to u mnie to wygl±da tak:
Na małej panwi lowilem tylko małe sandaczyki i okonie i złowilem szczupaka 1,5 kg. Przybrzegu jest jak kto¶ już napisał chmara małych okonków[ 5 - 10 cm ], które bior± na małe twisterki 8O.
Na Turawie na wale bo na łodzi bylem tylko raz też jest chmara małych okonków przy brzegu. Jest bardzo dyzo małuch sandaczy takich ok 30 - 35 cm i łowiłem nawet po 8 takich w 2 godziny. Wszystkie ryby stoj± blisko brzegu na kamieniach, a nie na piasku. Tylko jednego złowiłem na gumke, a reszte na woblerki shada okonia 5 cm i ukleje 9 cm Siudaka. S± tak blisko brzegu ze czasem taki pięćdziesi±tak odprowadzi woblerka. Łowiłem z tat± sandacze od 47 - 61 cm, z czego ten 61 zlowil moj tato |
|
|
sandacz_turawy Nawijacz żyłek
Dołączył: Feb 01, 2004 Posty: 138
Kraj: Polska Miejscowość: Opole |
Wysłany: Nie Wrz 19, 2004 1:47 pm Temat postu: |
|
|
Wczoraj przechytrzyłem największego tegorocznego sandaczyka. 79 cm i 4,16kg . Wzi±ł na 2 metrowej wodzie, na dnie usianym karczami. A jakie wasze sandaczowe rekordziki w tym sezonie?? _________________ A tak sobie jiguje na turawce..... |
|
|
sandalista Łowca Pstr±ga Potokowego i Okonia
Dołączył: May 25, 2003 Posty: 1001
Kraj: Polska Miejscowość: Sierakowice |
Wysłany: Nie Wrz 19, 2004 4:28 pm Temat postu: |
|
|
U mnie w tym roku ciężko złowić jakiegokolwiek sandacza, o rekordzikach już nie wspomnę . Od połowy lipca przez dwa miesi±ce nie widziałem wymiarowego sandacza na oczy. Dopiero w mijaj±cym tygodniu w czwartek zaliczyłem komplet sze¶ćdziesi±tek. Jaki¶ dziwny rok, nie wiadomo sk±d nabrało się sporo szczupaka, trafiały się sumy, a sandacz i okoń gdzie¶ zniknęły :evil: . |
|
|
zygi Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Aug 29, 2003 Posty: 236
Kraj: Polska Miejscowość: Opole |
Wysłany: Nie Wrz 19, 2004 5:13 pm Temat postu: |
|
|
U mnie w tym roku największy sandaczyk miał 1,6 kg 55 cm :roll: mój tato złowił największego 1,9 kg 60 cm. ¶rednio : |
|
|
sandalista Łowca Pstr±ga Potokowego i Okonia
Dołączył: May 25, 2003 Posty: 1001
Kraj: Polska Miejscowość: Sierakowice |
Wysłany: Nie Wrz 19, 2004 8:17 pm Temat postu: |
|
|
Dzisiaj 7 godzin ze spinem w ręku - 1 niewymiarowiec i 1 sztuka na 51 cm. Jak na razie rekordzik sezonu najsłabszy od lat, jedyne 64cm i jako¶ nie zanosi się na sensacje. |
|
|
czesiu Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Aug 02, 2004 Posty: 1354
Kraj: Polska Miejscowość: Byczyna |
Wysłany: Nie Wrz 19, 2004 8:56 pm Temat postu: |
|
|
Będ± jeszcze brały te większe... czuję to w ko¶ciach, a Wy co o tym si±dzicie ? _________________ Tylko ten nie robi błędów, kto nic nie pisze. |
|
|
|