Laptop w granicach 2 tyś zł.

[zabrze]

Przymierzam się do kupna nowego laptopa i nie wiem co wybrać. Mam na to max. 2100 zł.
W necie znalazłem dwa, które mnie zainteresowały:
- KLIK1
- KLIK2
Na parametrach się kompletnie nie znam więc licze na waszą pomoc. Czy wartę są swojej ceny :?: i ktory byście wybrali :?:. No chyba, że polecacie coś innego :?:.
_________________
Bercik

[pepek]

Siemka,ja śmigam dwa latka na lenowo ale chciałem kupić
toshibę,ja korzystam generalnie tylko z netu i to mi wystarcza.
Osobiście nie mam przekonania do samsunga,toshiba to niezawodna
marka,kilku znajomków posiada i nie mieli z nimi problemów,
_________________
Najlepszym przyjacielem jest ten, kto nie pytając o powód twego smutku, potrafi sprawić, że znów wraca radość.

[Esox]

Mam teraz Samsunga - w tej samej obudowie, tylko model 550P. Wkurza mnie fatalnie zrobiona szufladka do CD - bardzo łatwo ją wysunąć przy przemieszczaniu laptopa. Potrafi się też otworzyć sama, gdy chwyci się z przodu za podstawę obudowy. Nie zachwycają kąty matrycy. Niewygodnie otwiera się klapa (ekran) - nie ma żadnego zatrzasku, trzeba podważać palcami. Ekran nie trzyma się solidnie na zawiasach - przy pracy buja się do przodu i do tyłu. Klawiatura typu "chicklet" - można się przyzwyczaić, ale spacja upierdliwie ćwierka, jeżeli nie wciśnie się jej idealnie pośrodku. Porty USB są trochę za blisko siebie. Przy nieco głośniejszym odtwarzaniu dźwięku rezonuje obudowa - jest to typowa wada Samsungów - żona w starszym modelu ma to samo, tylko bardziej. : Wkurza mnie jeszcze, że - jak w większości laptopów z klawiaturą numeryczną - touchpad jest bliżej lewej strony. Wolałbym mieć go tam, gdzie przebywa prawa dłoń. Myślę, że te wady nie są specjalnie zależne od wersji wyposażenia. W moim laptopie to właśnie wyposażenie przemawia na korzyść mimo wspomnianych wad (na uwagę zasługują głośniczki JBL, w tym dodatkowy głośniczek niskotonowy umieszczony na spodzie obudowy). Jeden z nielicznych laptopów, na których można odtwarzać muzykę przez głośniczki, bez krzywdy dla ucha. Jest więcej zalet, ale one wiążą się z konkretnym modelem (no może poza supercichą pracą), więc pomijam. Na zaznaczenie zasługuje za to fakt beznadziejnego serwisu Samsunga (przynajmniej w Warszawie). Jak wspomniałem - żona ma starszego Samsunga i w nim z kolei zepsuło się zasilanie. W serwisie autoryzowanym stwierdzili po kilku dniach, że padła płyta główna i trzeba zapłacić ok. 1000 zł. Gdyby naprawa miała nie być realizowana - to życzono sobie ok. 185 zł za "ekspertyzę". Poprosiliśmy więc o ekspertyzę, ale na piśmie, z informacją co jest zepsute i w jaki sposób to stwierdzono. Po jakimś czasie dostaliśmy telefon z informacją, że technik podjął ryzyko i "usunął zwarcie na płycie głównej". Tak na mój gust - to jeden spec nie przekazał drugiemu, że nie kontaktuje wtyk (albo ten drugi nie doczytał). Tamten wetknął zasilanie, wcisnął start, a że nic nie drgneło (laptop był rozładowany do zera) to stwierdził, że poszła płyta. Dopiero jak przyszło do spisywania ekspertyzy to się okazało, że wystarczy poprawić gniazdo ładowania (co było niemal oczywiste, bo zanim padło kompletnie, to trzeba było poruszać wtykiem, żeby kontaktował).

Na Samsunga przesiadłem się z Toshiby. Też nie była zła, ale bardzo szybko padła jej bateria mimo dbałości o nią. Toshiba miała błyszczący ekran (inaczej niż Samsung) i rewelacyjne kąty matrycy. Dźwięk był słabiutki. W pewnym momencie padła sieć i nikt nie mógł nic z nią zrobić (ani serwis techniczny, ani spece od Windowsa 7). Ostatecznie sieć pewnego pięknego dnia ruszyła jakby nigdy nic (na pewno nie była to wina powodującego podobne problemy wirusa). Trudno to zdarzenie przypisać jednak samemu laptopowi, bo problem dotyczył też zewnętrznych kart sieciowych. Jeszcze jedno - Toshiba miała bardziej "palcującą" się matrycę, ale mnie brudziła się obudowa. W Samsungu jest odwrotnie (chociaż design jest miły dla oka).

W sumie z obu lapków korzystało mi się nieźle, ale nie oznacza to, że nie mają wad.

[mario_z]

Od 18-tu miesięcy posiadam 17" Asusa K72J i jak na-razie nic lepszego mi nie-potrzeba.
_________________
Pozdrawiam
Mariusz
------------------------------------------------------------------
Wszędzie dobrze, ale na rybach najlepiej a spinning to moja druga miłość

[artur]

Taki dylemat miałem w maju ubiegłego roku, początkowo myślałem wydać 2500kpln, później zwiększyłem budżet wydałem nieco ponad 3kpln. Dla mnie priorytetem była matowa matryca. Kupiłem HP Probook 4720s

[Monk]

Katuję od 3 lat Samsunga R 780. Faktycznie - porty mogli trochę rozrzucić po obudowie.
Do produktów koreańskich podchodziłem "z pewną taką nieśmiałością", ale dzięki temu sprzętowi wyleczyłem się z obaw. Niezawodny, pomimo użytkowania 24.5h na dobę. ;)

[Robert]

No i proszę bez konsultacji, kumoterskich zapędów itd. Mamy z Maciejem podobne gusta . Nie wspominam już nawet FZ-30, który dalej dzielnie i wiernie mi służy. Teraz "lapki" podobne. Mam model R 719 Samsunga, bardziej ubogi bez inkrustacji srebra itp .
Do zalet na pewno trwałość "bebechów", swoje w camionie już przecierpiał. Radzi sobie z kilkoma upierdliwymi programami, (ale to również zasługa, 7-ki, która jest po W 95 i 98 naprawdę udanym programem).
Mankament to właśnie porty USB. Dwa obok siebie, które nagminnie wykorzystywałem są już mocno sfatygowane. Do stopnia utraty sygnału włącznie, trzeci port po tej samej stronie urządzenia odsunięty jest cokolwiek a jednak za blisko kolejnego łącza.
Następnym (dość poważnym uważam) mankamentem jest przegrzewanie. Chociaż na razie nie zauważyłem skutków ubocznych tym spowodowanych to jednak martwi mnie to. Duża temperatura w takim urządzeniu wskazana nie jest, oczywiście podkładkę stosuję.
Szkoda, że Radek (Asknet) tak rzadko do nas zagląda, miałby sporo do powiedzenia w temacie.

[Monk]

Fakt - zima przy nim nie jest straszna i podkładka jest wskazana.
Bardziej dla własnego spokoju, bo nawet w nawiększe upały, pracujac na okrągło, nie wyłączał się i obudowy nie stopił. ;)

[Robert]

Macieju "ponoć, co roku trzeba zmieniać sprzęt" a zatem jeżeli w ciągu najbliższego czasu odmówi współpracy to nie powinienem się dziwić .

Odpukać .

[Monk]

Spoko, spoko - nic nie ma lepszego "ciunga" od Samsunga! ;)
Przecież to tylko obudowa - środek to standardowe podzespoły, które znajdziesz u wielu innych "producentów". ;)

[Robert]

Uspokoiłeś mnie .