Sympatyczne, niewielkie, futrzaste stworzonka o czarnym lub brunatnym kolorze, pojawiaj±ce się często na brzegach wód - to zazwyczaj norki amerykańskie. S± one równocze¶nie bardzo groĽnym drapieżc±, niszcz±cym ptasie lęgi.
Konto/logowanie
ZAREJESTROWANI
Ostatni Tobiasz
Dzisiaj 0
Wczoraj 0
Wszyscy 4520 UŻYTKOWNICY
Goscie 552
Zalogowani 0
Wszyscy 552
Jesteś anonimowym użytkownikiem. Możesz się zarejestrować za darmo klikając tutaj
Jesteś stałym użytkownikiem Pogawędek Wędkarskich - kliknij tutaj aby zalogować się!
Wysłany: Czw Sie 09, 2012 12:55 pm Temat postu: kołowrotek do spinningu.
Witam. Potrzebuję kupić kołowrotek do spinningu za ok 200 zł - dodam że łowie na grube plecionki, 120-150m pojemno¶ci (wiem, powiecie że przesada). mój dotychczasowy był wielko¶ci 4000,
mam pare "2500" ale za mało na nie wchodzi grubej plecionki.
Dokladnie tak jak napisal wyzej kolega Spro Red Arc to super maszynka godna polecania praktycznie na kazda rybe i na lata (polecam model 10400)
Za 200zł na ta chwile nie widze nic godnego uwagi...shimano nexawe?
Lepiej dołożyć i wzia¶ć ReDka! :P
sandalista Łowca Pstr±ga Potokowego i Okonia
Dołączył: May 25, 2003 Posty: 1001
Kraj: Polska Miejscowość: Sierakowice
Wysłany: Czw Sie 09, 2012 6:59 pm Temat postu:
Też należę do użytkowników Red Arc'ów. Mam trzy wielko¶ci i z każdej jestem zadowolony. Jeżelio kogo¶ stać dołożyć 100 zł to uważam, że warto.
Booseib Dyrygent holu
Dołączył: Mar 19, 2008 Posty: 197
Kraj: Polska
Wysłany: Czw Sie 09, 2012 7:06 pm Temat postu:
Może założymy fan club użytkowników Red Arców
Sandalista--> na jakie rybki głównie używasz Redka?
Miszkadaszkiewicz Pogawędkowy Łowca Okazów
Dołączył: Apr 25, 2007 Posty: 267
Kraj: Polska Miejscowość: Głowno
Wysłany: Pią Sie 10, 2012 6:40 pm Temat postu:
Za 300 zł sugeruję poogl±dać sobie okumę trio, jak dla mnie jeszcze lepszy niż red arc. Mam obydwa i trio jak na razie malinka. _________________ Najważniejsze żeby brały
sandalista Łowca Pstr±ga Potokowego i Okonia
Dołączył: May 25, 2003 Posty: 1001
Kraj: Polska Miejscowość: Sierakowice
Wysłany: Pią Sie 10, 2012 7:27 pm Temat postu:
Booseib napisał:
Może założymy fan club użytkowników Red Arców
Sandalista--> na jakie rybki głównie używasz Redka?
W sumie to obecnie jedyne kołowrotki jakich używam więc łowię nimi wszystkie gatunki, jakie łowię czyli pstr±gi, klenie, okonie, brzany a na sandacze i szczupaki to tylko się nastawiam bo w ostatnich latach z tymi gatunkami to u mnie lipa ...
kot_bury Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Dec 21, 2005 Posty: 581
Kraj: Polska Miejscowość: Warszawa
Wysłany: Pią Sie 10, 2012 8:13 pm Temat postu:
Booseib napisał:
Może założymy fan club użytkowników Red Arców
To ja się piszę na support clubu. Nigdy nie miałem, ale zawsze chciałem mieć :P .
rom71 Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Jul 23, 2006 Posty: 831
Kraj: Polska Miejscowość: Kaczyce
Wysłany: Wto Sie 14, 2012 7:43 pm Temat postu:
Też polecam kołowrotki firmy SPRO Red Arców.
samara Pogawędkowy twardziel
Dołączył: May 26, 2007 Posty: 1247
Kraj: Polska Miejscowość: Legionowo
Wysłany: Wto Sie 14, 2012 10:35 pm Temat postu:
Nie potrafię doradzić jaki model, ale chciałbym powiedzieć cos na temat doboru kołowrotków do spinningu.
Nie ma już jednej metody spinningowej. Jest naprawdę kilka rodzajów przynęt i to one powinny decydować o kołowrotku którym chcesz spinnigować. Ja na zawody zabieram trzy wędziska. Jedno bardzo delikatne do paprocha, czyli do żyłki 0,10 mm. Kołowrotek jest malutki. Rzuca się niedaleko jakie¶ pięć, sze¶ć metrów. Drugi kij to wklejanka z trochę większym kołowrotkiem i z żyłk± 0,14mm. Używam go do bocznego troka jeżeli zachodzi konieczno¶ć dalekich rzutów malutkimi gumkami. Mam też ze sob± normalny kij z kołowrotkiem z żyłk± 0,22 do wirówek, dużych gum i woblerów. Mogę powiedzieć, że wszystkie kołowrotki których używam maj± za duże przełożenie, czyli za szybko zwijaj± żyłkę. Wła¶ciwie każd± przynętę należy prowadzić jak najwolniej. No może poza łowieniem boleni, ale je¶li chodzi o inne gatunki nie należy się spieszyć ze ¶ci±ganiem przynęty. Często wracam do starych modeli kołowrotków takich jak np. Mitchell dlatego, że nie maj± tak wielkich przełożeń i można nimi spinnigować trochę wolniej. 8O
Esox Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Jul 31, 2002 Posty: 4285
Kraj: Polska Miejscowość: Warszawa
Wysłany: Wto Sie 14, 2012 11:29 pm Temat postu:
samara napisał:
Nie ma już jednej metody spinningowej. Jest naprawdę kilka rodzajów przynęt i to one powinny decydować o kołowrotku którym chcesz spinnigować.
Do tego miejsca się zgodzę. :
A dalej już mniej.
samara napisał:
Wła¶ciwie każd± przynętę należy prowadzić jak najwolniej.
WeĽmy takiego sandacza. S± dni, kiedy rzeczywi¶cie bierze tylko na "wleczonego". Ale równie często zdarzaj± się chwile, kiedy na głębokim spadzie reaguje tylko na opad. Kiedy masz nierówne dno i "wspinasz" się po górce - samym kijem, bez szybkiego młynka, wiele nie zdziałasz. Wydaje mi się też - ale to może być bardzo subiektywne odczucie - że przy wolniejszym młynku łatwiej o sandaczowe spady. Podstaw± jest oczywi¶cie technika, ale wolny młynek raczej nie zwiększa szans w tym przypadku.
Według mnie kołowrotek o większym przełożeniu będzie bardziej uniwersalny (oczywi¶cie to zależy jeszcze od tego jak to przełożenie jest uzyskane technicznie). Być może trudno będzie go użyć do naszej narodowej specjalno¶ci - czyli łowienia ultralekkiego, ale zauważ, że grzegorz_0108 pisze o większym kołowrotku i plecionce. Mniemam, że tym zestawem nie będzie "paproszył". : Pachnie mi to raczej takim solidniejszym zestawem spinningowym, z możliwo¶ci± trollingu z ręki.
Ja już w życiu kupiłem i dostałem kołowrotków kilkadziesi±t i prawda jest brutalna. Niezależnie od pozyskanych opinii - o przydatno¶ci danego kołowrotka dla mnie dowiadywałem się dopiero po jakim¶ czasie jego używania. I nie zawsze było to kompatybilne ze słyszanymi wcze¶niej opiniami. Aczkolwiek na pewno warto zwrócić uwagę na produkt, który jest zgodnie polecany przez aktywnie łowi±cych wędkarzy.
W klasie cenowej, o której piszesz, większo¶ć kołowrotków dostępnych na naszym rynku pochodzi z kilku fabryk na Wschodzie, gdzie zmienia się tylko kolory, napisy i materiał podzespołów. No - może trochę przesadzam, ale tylko trochę. Podobnie jak koledzy - udzielę Ci Grzegorzu najbardziej wkurzaj±cej z możliwych odpowiedzi. Je¶li masz 200 zł na kołowrotek to poczekaj/dołóż/pożycz i weĽ co¶ o jedn± półkę wyżej. Oczywi¶cie tak można w nieskończono¶ć brn±ć w koszty, ale ten wła¶nie próg 200-300 zł wydaje się być obecnie krytyczny je¶li chodzi o różnice jako¶ciowe. I jeszcze jedno - nie kupuj "z obrazków". Albo inaczej - kupuj gdzie chcesz, ale postaraj się najpierw wzi±ć przyszły kołowrotek do ręki, a najlepiej zamontuj do wędki, przy której będziesz go używał.
samara Pogawędkowy twardziel
Dołączył: May 26, 2007 Posty: 1247
Kraj: Polska Miejscowość: Legionowo
Wysłany: Sro Sie 15, 2012 6:41 am Temat postu:
Esox napisał:
samara napisał:
Nie ma już jednej metody spinningowej. Jest naprawdę kilka rodzajów przynęt i to one powinny decydować o kołowrotku którym chcesz spinnigować.
Do tego miejsca się zgodzę. :
A dalej już mniej.
samara napisał:
Wła¶ciwie każd± przynętę należy prowadzić jak najwolniej.
WeĽmy takiego sandacza. S± dni, kiedy rzeczywi¶cie bierze tylko na "wleczonego". Ale równie często zdarzaj± się chwile, kiedy na głębokim spadzie reaguje tylko na opad. Kiedy masz nierówne dno i "wspinasz" się po górce - samym kijem, bez szybkiego młynka, wiele nie zdziałasz. Wydaje mi się też - ale to może być bardzo subiektywne odczucie - że przy wolniejszym młynku łatwiej o sandaczowe spady. Podstaw± jest oczywi¶cie technika, ale wolny młynek raczej nie zwiększa szans w tym przypadku.
Według mnie kołowrotek o większym przełożeniu będzie bardziej uniwersalny (oczywi¶cie to zależy jeszcze od tego jak to przełożenie jest uzyskane technicznie). Być może trudno będzie go użyć do naszej narodowej specjalno¶ci - czyli łowienia ultralekkiego, ale zauważ, że grzegorz_0108 pisze o większym kołowrotku i plecionce. Mniemam, że tym zestawem nie będzie "paproszył". : Pachnie mi to raczej takim solidniejszym zestawem spinningowym, z możliwo¶ci± trollingu z ręki.
Ja już w życiu kupiłem i dostałem kołowrotków kilkadziesi±t i prawda jest brutalna. Niezależnie od pozyskanych opinii - o przydatno¶ci danego kołowrotka dla mnie dowiadywałem się dopiero po jakim¶ czasie jego używania. I nie zawsze było to kompatybilne ze słyszanymi wcze¶niej opiniami. Aczkolwiek na pewno warto zwrócić uwagę na produkt, który jest zgodnie polecany przez aktywnie łowi±cych wędkarzy.
W klasie cenowej, o której piszesz, większo¶ć kołowrotków dostępnych na naszym rynku pochodzi z kilku fabryk na Wschodzie, gdzie zmienia się tylko kolory, napisy i materiał podzespołów. No - może trochę przesadzam, ale tylko trochę. Podobnie jak koledzy - udzielę Ci Grzegorzu najbardziej wkurzaj±cej z możliwych odpowiedzi. Je¶li masz 200 zł na kołowrotek to poczekaj/dołóż/pożycz i weĽ co¶ o jedn± półkę wyżej. Oczywi¶cie tak można w nieskończono¶ć brn±ć w koszty, ale ten wła¶nie próg 200-300 zł wydaje się być obecnie krytyczny je¶li chodzi o różnice jako¶ciowe. I jeszcze jedno - nie kupuj "z obrazków". Albo inaczej - kupuj gdzie chcesz, ale postaraj się najpierw wzi±ć przyszły kołowrotek do ręki, a najlepiej zamontuj do wędki, przy której będziesz go używał.
Piękny wykład! Gratuluję wiedzy i do¶wiadczenia.
Miszkadaszkiewicz Pogawędkowy Łowca Okazów
Dołączył: Apr 25, 2007 Posty: 267
Kraj: Polska Miejscowość: Głowno
Wysłany: Pią Sie 17, 2012 7:44 pm Temat postu:
Cytat:
Ja na zawody zabieram trzy wędziska. Jedno bardzo delikatne do paprocha, czyli do żyłki 0,10 mm. Kołowrotek jest malutki. Rzuca się niedaleko jakie¶ pięć, sze¶ć metrów.
Tutaj polecam przesi±¶ć się na młynek mitchell mag pro extreme 500 (180gram) i do tego plecionka nanofil 0.02mm (~1,2kg wytrzymało¶ci). Rzuty rzędu ~50 metrów główk± 1,5 grama z twisterkiem 3cm Piękna zabawa _________________ Najważniejsze żeby brały
Zenon Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Apr 26, 2003 Posty: 3967
Kraj: Polska Miejscowość: GRUNWALD
Wysłany: Sob Sie 18, 2012 9:08 am Temat postu:
Miszkadaszkiewicz napisał:
Cytat:
Ja na zawody zabieram trzy wędziska. Jedno bardzo delikatne do paprocha, czyli do żyłki 0,10 mm. Kołowrotek jest malutki. Rzuca się niedaleko jakie¶ pięć, sze¶ć metrów.
Tutaj polecam przesi±¶ć się na młynek mitchell mag pro extreme 500 (180gram) i do tego plecionka nanofil 0.02mm (~1,2kg wytrzymało¶ci). Rzuty rzędu ~50 metrów główk± 1,5 grama z twisterkiem 3cm Piękna zabawa
z mitchellem mam przykre do¶wiadczenia, kręcioł w rozmiarze 400 z przeznaczeniem do gruntówki ,prawie nie używany poległ i nie do naprawienia , padło łożysko oporowe i niestety - w ichniejszym serwisie odmówiono mi naprawy, szkoda - był taki ładny, jak nowy bez zarysowań ,prawie "Amerykanski"
Jotes Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Feb 27, 2006 Posty: 2207
Kraj: Polska
Wysłany: Sob Sie 18, 2012 6:13 pm Temat postu:
Zenon napisał:
Miszkadaszkiewicz napisał:
Cytat:
Ja na zawody zabieram trzy wędziska. Jedno bardzo delikatne do paprocha, czyli do żyłki 0,10 mm. Kołowrotek jest malutki. Rzuca się niedaleko jakie¶ pięć, sze¶ć metrów.
Tutaj polecam przesi±¶ć się na młynek mitchell mag pro extreme 500 (180gram) i do tego plecionka nanofil 0.02mm (~1,2kg wytrzymało¶ci). Rzuty rzędu ~50 metrów główk± 1,5 grama z twisterkiem 3cm Piękna zabawa
z mitchellem mam przykre do¶wiadczenia, kręcioł w rozmiarze 400 z przeznaczeniem do gruntówki ,prawie nie używany poległ i nie do naprawienia , padło łożysko oporowe i niestety - w ichniejszym serwisie odmówiono mi naprawy, szkoda - był taki ładny, jak nowy bez zarysowań ,prawie "Amerykanski"
Mam i ja jakiego¶ "trefnego" Mitchellla. Kupiłem takiego malucha do troka i d... blada. Czy nawinę żyłki na ful, czy połowę szpuli to i tak brody spadaj± i nijak nie da się łowić. Szlag trafia, bo funkiel nówka i leży już w lamusie. U Ciebie serwis nawalił, a u mnie nie ma co serwisować. :roll:
losos24 Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Sep 20, 2006 Posty: 906
Kraj: Polska Miejscowość: Oława
Wysłany: Sob Sie 18, 2012 6:33 pm Temat postu:
Panowie bo z nimi trza tylko po frrrrancusku
:
Parę ładnych lat temu kupiłem Mitchela kołowrotek 2 razy (pierwszy i ostatni zarazem), do dzisiaj leży w kolekcji nieprzydatnych złomów. Problem z kabł±kiem i nawojem.
Wracaj±c do tematu postu za 199,- bodajże złotych w "Decathlon" były Daiwy Regal 4000. Godne w tej cenie polecenia. _________________ Pozdrawiam wszystkich, których już poznałem i tych, których mam nadzieję poznać.
samara Pogawędkowy twardziel
Dołączył: May 26, 2007 Posty: 1247
Kraj: Polska Miejscowość: Legionowo
Wysłany: Nie Sie 19, 2012 12:11 pm Temat postu:
Strasznie narzekacie na swoje Michelle. Ja ma mam Michella Garcia 300 i 100 od 1975 roku. To prawda, że jeden mi się rozpadł, ale był używany od 1975 do 1998 w sezonie co drugi lub trzeci dzień. Więc uważam, że miał prawo. Z tego co mówicie wygl±da, że firma już nie ta. :x
Robert Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Apr 13, 2003 Posty: 3215
Kraj: Francja Miejscowość: Selestat
Wysłany: Nie Sie 19, 2012 12:14 pm Temat postu:
Nie potrafię przeciwstawić się negatywnym opiniom trzech wspaniałych kolegów , zatem uznajmy, że ta firma jest ogólnie do kitu :.
A jednak wyj±tek, który potwierdzi regułę . Używam go drugi sezon i jestem pozytywnie zaskoczony. Powiecie…(poczekaj jeszcze jeden sezon ).
Miałem na nim "pletke" 1.4 a obecnie 1.7. I nic złego się nie dzieje. Nawija poprawnie, nie robi "bród". Mile zdziwiony jestem jego płynn± prac±, Stella to nie jest, ale w stosunku do np. "Alivio" wypada zdecydowania lepiej. Jak na młynek za około 50euro.
Jest zbudowany na 8 łożyskach i nawet szpula jest łożyskowana.
Mankament, który w moim łowieniu go dyskwalifikuje to zbijak kabł±ka. Nie zawsze powiedzmy, co 20 rzut odmawia współpracy.
I tylko z tego względu nie będę polecał tego wyrobu. Je¶li jednak kto¶ ma nawyk zbijania "Pick-upa" dłoni± to ¶miało może inwestować :.
Ja na zawody zabieram trzy wędziska. Jedno bardzo delikatne do paprocha, czyli do żyłki 0,10 mm. Kołowrotek jest malutki. Rzuca się niedaleko jakie¶ pięć, sze¶ć metrów.
Tutaj polecam przesi±¶ć się na młynek mitchell mag pro extreme 500 (180gram) i do tego plecionka nanofil 0.02mm (~1,2kg wytrzymało¶ci). Rzuty rzędu ~50 metrów główk± 1,5 grama z twisterkiem 3cm Piękna zabawa
Jedno pytanie - Jakim kijkiem rzucasz? 8)
samara Pogawędkowy twardziel
Dołączył: May 26, 2007 Posty: 1247
Kraj: Polska Miejscowość: Legionowo
Wysłany: Nie Wrz 09, 2012 7:03 am Temat postu:
Miszkadaszkiewicz napisał:
Cytat:
Ja na zawody zabieram trzy wędziska. Jedno bardzo delikatne do paprocha, czyli do żyłki 0,10 mm. Kołowrotek jest malutki. Rzuca się niedaleko jakie¶ pięć, sze¶ć metrów.
Tutaj polecam przesi±¶ć się na młynek mitchell mag pro extreme 500 (180gram) i do tego plecionka nanofil 0.02mm (~1,2kg wytrzymało¶ci). Rzuty rzędu ~50 metrów główk± 1,5 grama z twisterkiem 3cm Piękna zabawa
Nie wiem jak mam dziękować. Co¶ cudownego. Za każdym rzutem branie. Tylko troszeczkę trudniej ze szczupaczkami. Ile wyj±łem okoni nawet nie jestem w stanie policzyć. Pół gramowe główki lataj± na silnym wietrze jak pociski. Jeszcze raz dzięki
Miszkadaszkiewicz Pogawędkowy Łowca Okazów
Dołączył: Apr 25, 2007 Posty: 267
Kraj: Polska Miejscowość: Głowno
Wysłany: Sro Wrz 12, 2012 5:48 pm Temat postu:
Sorki że dopiero teraz odpisuje, mam kilka "delikatesów" ale pod tego nanofilka to mam konger paladin coliber jig 215cm 1-5c.w. oraz Savagear Parabellum (chyba jako¶ tak) 190cm 1-5 c.w. i specjalnie pod moje zamówienie kijka z pracowni full parabolik (akcja co¶ jak stare dobre shimano powerloop'y) tyle że ten ma 198cm, i jeszcze jaki¶ odkupowany z allegro sztywny bardziej pod pstr±ga g. Loomis ~2-9 c.w. 198cm długi. (pod tego mam podpięt± okumę trio rozmiar 20 - cud zestaw )
A co do połowów tym zestawem to nie wiem jako¶ w miesi±c około 600 okoni na to złowiłem (druga połowa maja i pocz±tek czerwa), nie raz tak jak piszesz - co rzut i siedział, zobacz sobie jeszcze do tej zabawy małe woblerki sieka i mikrojigi (na zielonego wyci±gn±łem szczupaka miarowego - zabawy na 20 minut:P). _________________ Najważniejsze żeby brały
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
Za tre¶ci głoszone na forum dyskusyjnym odpowiedzialno¶ć ponosz± ich autorzy.
Korzystaj±c z forum akceptujesz ten REGULAMIN System pomocy - FAQ
Wszystkie teksty i zdjęcia opublikowane w portalu s± utworami w rozumieniu prawa autorskiego i podlegaj± ochronie prawnej. Kopiowanie, powielanie, "crosslinking" i jakiekolwiek inne formy wykorzystywania cudzej własno¶ci intelektualnej i twórczej bez zgody wła¶cicieli praw autorskich s± zabronione prawem.
Wszelkie znaki towarowe s± własno¶ci± ich prawowitych wła¶cicieli, za¶ ich użycie dozwolone jest wył±cznie po uzyskaniu zgody.