MARCOWE WYNIKI

jastrzabek_z · Wysłany: Czw Mar 03, 2011 1:27 pm Temat postu: MARCOWE WYNIKI

Ponieważ z ogromną ciekawością czytam o waszych wynikach proszę o wpisy co uwiesiło się Wam w marcu na haczyku :?:

pajak · Wysłany: Sob Mar 05, 2011 12:07 pm Temat postu:

w czwartek rzeka Elbląg lód ok 15. Na "rapalkę" leszcze brały na całej długości rzeki takie po 1,5 kg i większe !!!!!!! lol

łapałem już leszcze na spining, na gumę i na wirówkę, ale nie na rapalkę. Wszystkie leszcze a było sporo atakowały opadającą balansówkę, a odjazdy pod lód wspaniałe wesoly

Miałem iść dziś ale wczoraj zapiłem zly

:

:

:
w niedzielę nie odpuszczę :roll:

fantamasta · Wysłany: Sob Mar 05, 2011 9:49 pm Temat postu:

Wczoraj 6 godzin spedzonych na jeziorze Bialolawki. Oprocz narybku w rozmiarze 5-13cm zlapalem tylko jedna 20cm ploteczke... Totalna kleska, a znajomy mowil ze takie piekne plocie i okonie tam biora... Ostro przesadzone...

gismo · Wysłany: Sob Mar 05, 2011 9:57 pm Temat postu:

mario_z · Wysłany: Sob Mar 05, 2011 10:02 pm Temat postu:

Artgur · Wysłany: Sob Mar 05, 2011 11:31 pm Temat postu:

pajak · Wysłany: Nie Mar 06, 2011 3:30 pm Temat postu:

Dziś rzeka Elbląg straszna mizeria.
Dwa okonie takie koło 25 cm reszta to sieczka jak palec, a wczoraj tak ładnie połapali. :oops: Dziś strasznie u nas wieje i to chyba ostatni weekend na lodzie był. No chyba że mrozek wróci zly

:
pozdrawiam
Pająk

mario_z · Wysłany: Nie Mar 06, 2011 6:57 pm Temat postu:

Dzisiaj odwiedziłem "lodowisko" Krzczeń, po czterech godzinach łowienia mormyszką na-przemian ze spławiczkiem złowiłem około 70 rybek, dominowała płotka, trafiło się również kilka leszczyków oraz jazgarzyków.
_________________
Pozdrawiam
Mariusz
------------------------------------------------------------------
Wszędzie dobrze, ale na rybach najlepiej a spinning to moja druga miłość usmiech

sandalista · Wysłany: Nie Mar 06, 2011 7:49 pm Temat postu:

Dwa wypady za pstrągiem. Jeden na śląski burdel czyli Czarną Przemszę, drugi to odkrywanie nowej rzeczki. Bez brania, ale i tak było super.

salmiak · Wysłany: Nie Mar 06, 2011 8:18 pm Temat postu:

Ja również zaliczyłem dzisiaj wypad nad rzekę. Tak niskiej wody nie widziałem od dawna. Niestety kontaktu z kropasem nie zanotowałem, wiosny też nie widziałem, ale jest już tuż, tuż ...... wink

:
_________________
***CHAT PW*** www.chat.pogawedki.wedkarskie.pl

the_animal · Wysłany: Nie Mar 06, 2011 8:29 pm Temat postu:

salmiak · Wysłany: Nie Mar 06, 2011 8:36 pm Temat postu:

the_animal · Wysłany: Nie Mar 06, 2011 8:38 pm Temat postu:

Nad Bobrem nawet fotki robiłem na tle wędki z baziami w piątek lol

_________________
www.carpholic.pl
www.grubyzwierz.pl

salmiak · Wysłany: Nie Mar 06, 2011 8:50 pm Temat postu:

Malgi · Wysłany: Pon Mar 07, 2011 4:39 am Temat postu:

Kamil_M · Wysłany: Pon Mar 07, 2011 7:02 pm Temat postu:

Dziś wraz z dwoma kolegami łowiliśmy na lodzie kieleckiego zalewu. Nie znam tego zbiornika, i to do tego tak bez zanęty i z marszu, ale jednemu z kolegów potrzebna była jakaś ryba do badań nad zawartością w niej metali ciężkich podczas pisania pracy magisterskiej. usmiech

Brań nie było praktycznie żadnych, koledze trafił się dość spory jazgarz i to jedyna ryba z dzisiaj. No ale mission complete. wink

:

Pike1 · Wysłany: Wto Mar 08, 2011 7:47 am Temat postu:

Wczoraj około 20 płotek. Pogoda super, jednak nie okoniowa. Lód prawie 40 cm, na Mazurach przedwiośnia nie widać.

Andrzej228 · Wysłany: Sob Mar 12, 2011 1:04 pm Temat postu:

Dzisiaj od godz. 6 30-10 00 1,52kg płotek (30 parę szt.). Grubość lodu jeszcze 20cm spoko. Najlepiej brały z rana, jutro na lodzie jestem już przed szóstą. Pogoda super. usmiech

_________________
Od 06.01.2009r godz. 14-tej zero zero,
nie zajarałem ani jednego szluga.

dap · Wysłany: Sob Mar 12, 2011 4:31 pm Temat postu:

od 9 do 15 nad Wisłą ale bez żadnych wyników smutny

Samo wyjście nad wodę było super, już nie mogłem w domu usiedzieć.
_________________
[*] Kochanie zawsze będziesz w moim sercu i pamięci [*]

ziomek · Wysłany: Pon Mar 14, 2011 12:08 pm Temat postu:

W sobotę z Grubymzwierzem pierwszy w tym roku wypad na Odrę, z myślą o kleniach.
Klenie nie brały, ale za to trafiliśmy:
- ok 30 mietusów
- ok 20 szczupaków
- kilka linów
- karasie
- kozo-ślizo-piskorze (brak wystarczającej wiedzy do identyfikacji)
- i trochę innego białorybu

Wypad jak najbardziej udany. No prawie, bo:
- zabrakło ognia do rozpalenia ogniska
- rozleciał się kołowrotek sumowy Grubegozwierza :placz

Ale co to był za odjazd!!!!
_________________
"Człowiek będzie zdobywał coraz więcej i więcej, aż przyjdzie dzień, kiedy świat rzeknie: "Nie mam już nic więcej do ofiarowania" "

Bartek80 · Wysłany: Pon Mar 14, 2011 12:46 pm Temat postu:

Ciekawy zestaw gatunków Ziomku, można wiedziec jaką techniką łowiliście?
_________________
Aquila non capit muscas!

mordex · Wysłany: Pon Mar 14, 2011 12:47 pm Temat postu:

Niedziela piekna pogoda wiec szkoda siedziec w domku zapakowalem wedeczki i nad Oderke pierwsze 30min nad woda zapowiadalo obiecujacy dzien, po pierwszych 15 min pierwszy klen w siadce po nasternych 10 nastepne branie lecz niezaciete i pozniej juz do konca wedkowania 0 bran
Ale wypad udany piekna pogoda i pierwsza rybka wtym sezonie i jak zwyczaj karze pierwsza ryba wrocila do wody. Wiec sezon otwarty wesoly

the_animal · Wysłany: Pon Mar 14, 2011 2:13 pm Temat postu:

ziomek · Wysłany: Pon Mar 14, 2011 3:06 pm Temat postu:

Andrzej228 · Wysłany: Pon Mar 14, 2011 3:54 pm Temat postu:

Wczoraj od 6 00-10 00, tylko pogodę mogę zaliczyć do udanych. Jeśli chodzi o brania to ze względu na spadające ciśnienie apetyt rybkom też opadł. smutny

Płoti jeszcze brały, ale same mizernoty. :roll:
_________________
Od 06.01.2009r godz. 14-tej zero zero,
nie zajarałem ani jednego szluga.

dzepetto · Wysłany: Pon Mar 14, 2011 5:41 pm Temat postu:

ziomek · Wysłany: Pon Mar 14, 2011 6:58 pm Temat postu:

the_animal · Wysłany: Pon Mar 14, 2011 8:14 pm Temat postu:

dariusz_dyl_pl · Wysłany: Sro Mar 16, 2011 6:45 pm Temat postu:

Od 11 do 13 marca byłem na spotkaniu sympatyków portalu Nasze łowiska nad Czarną Hańczą. W sobotę trafił się jeden kropek 40+, a w niedzielę drugi 20+.
_________________
Jak nie ma ryb w realu, to może będą w wirtualu FS2

Pike1 · Wysłany: Czw Mar 17, 2011 12:02 pm Temat postu:

Wczoraj kilka okonków na oblaneczkę. Pierwszy raz zabrałem ze sobą echosondę na lód. Fajna zabawa, widać jak ryba odrywa się od dna na głębokości 13 metrów, później odprowadza oblaneczkę i uderza w nią na głębokości około 6 metrów. Super zabawa, okonki dalej w wodzie. Może ktoś był ostatnio na morzu, jak tam dorsz? Pozdrowienia.

Jarokowal · Wysłany: Czw Mar 17, 2011 12:12 pm Temat postu:

Pike1 · Wysłany: Piš Mar 18, 2011 10:18 am Temat postu:

Eagle FishMark 480. W niedzielę ma być "okoniowe ciśnienie", to wtedy pobawię się znowu.

Andrzej228 · Wysłany: Sob Mar 19, 2011 11:09 am Temat postu:

Wczoraj byłem ostatni raz na lodzie. Lód w zacienionych od słońca miejscach miał jeszcze spoko 15cm grubości (5cm kruchy, 10cm twardy). Dzisiaj z rana jeszcze bym posiedział, ale że ploteczki coś słabiutko zagryzały to zrezygnowałem z łowienia. No i dla mnie to był ostatni lód. usmiech

_________________
Od 06.01.2009r godz. 14-tej zero zero,
nie zajarałem ani jednego szluga.

dap · Wysłany: Sob Mar 19, 2011 2:12 pm Temat postu:

Od 7 do 10 nad kanałem żerańskim. 4 ukleje i 2 krąpiki, :placz

słabo

_________________
[*] Kochanie zawsze będziesz w moim sercu i pamięci [*]

grubyzwierz · Wysłany: Sob Mar 19, 2011 4:56 pm Temat postu:

Zaczęło się w grudniu, skończyło w marcu. Zima z Team Zachód. Zapraszam. wink

:
_________________
http://www.grubyzwierz.pl

kefaspirit · Wysłany: Nie Mar 20, 2011 9:33 pm Temat postu:

Dzisiaj bawiłem się z białorybem na bocznego troka.
Mnóstwo brań-tylko niektóre zacięte- parę płoci, jaź, karaś.
Bardzo przyjemny wypad wesoly

Jarokowal · Wysłany: Pon Mar 21, 2011 7:44 am Temat postu:

Niedziela nas Ślęzą nic nie przyniosła. No po za spacerem oczywiście. Woda znacznie się podniosła po deszczach i w korycie płynęła niezła "kawa", płynące trawy skutecznie zniechęciły do łowienia.
Nad Odrą siedziało kilku grunciarzy, ale też nie mieli efektów. W tygodniu jeszcze dam sobie luz, poczekam do soboty wesoly

_________________
www.jarokowal.cal.pl
_______________________
W czasie łowienia ryb należy zachowywać najwyższą ostrożność - zwłaszcza gdy się jest rybą.

Bartek80 · Wysłany: Wto Mar 22, 2011 7:32 pm Temat postu:

Dzisiaj od 11 do 15 byłem ze spławikówką nad Wisłą. Przez cztery godziny zaliczyłem jedno branie. W siatce wylądował prawie kilowy leszczyk. Jak na rozpoczęcie sezonu nie było źle 8) .
_________________
Aquila non capit muscas!

koza11 · Wysłany: Sro Mar 23, 2011 6:29 pm Temat postu:

Trenowałem wczoraj "wypuszczankę" na rzeczce, kilka przyponów urwanych, bobry naspuszczały do wody drzew od jesieni. Efekt - jedna płoteczka złowiona na larwę chruścika.

rom71 · Wysłany: Sro Mar 23, 2011 8:20 pm Temat postu:

Ja dzisiaj pojechał☺em nad rzekę Olzę,byłem od 16-18 i żadnego brania . lol

Artgur · Wysłany: Sob Mar 26, 2011 4:49 pm Temat postu:

Dziś od 8ej do 15ej byłem nad Wkrą ze spiningiem. Kiełba z ogniska zaliczona i kontakt z pięknym Jaziem był , niestety ryba spięła się przy podbieraniu :placz

Ważne że odpoczynek od pracy był super

Pozdrawiam Artur wesoly

zabrze · Wysłany: Nie Mar 27, 2011 12:18 pm Temat postu:

Dziś 4 godz. z batem i gruntówką na Dzierżnie małym. Efekt zerowy, lecz po 6 dniach roboty to był relaks usmiech

:P. Jeszcze tydzień, może dwa i się zacznie tak na dobre... wesoly

.
_________________
Bercik

dap · Wysłany: Nie Mar 27, 2011 2:18 pm Temat postu:

Dzisiaj od 10 do 13 nad jeziorem kiełpińskim. Wynik mizerny 4 płocie i jedna wzdręga. A tak wogóle to łowiłem dzisiaj pierwszy raz batem 5m i powiem że było rewelacyjnie. Zupełnie inaczej sie czuje rybę niż przy wędce z kołowrotkiem.
_________________
[*] Kochanie zawsze będziesz w moim sercu i pamięci [*]

koza11 · Wysłany: Nie Mar 27, 2011 5:24 pm Temat postu:

Wypuszczanka vol. 2, masa drobiazgu, nic godnego uwagi. Bliski kontakt z bobrem był jedyną atrakcją niedzieli.

Pike1 · Wysłany: Wto Mar 29, 2011 7:20 am Temat postu:

Wczoraj zakończyłem sezon podlodowych łowów ( 19 płotek). Podsumowując sezon to nie złapałem sieji, na którą się nastawiałem. Może w następnym sezonie. Jestem już blisko, bo złapałem kilka ładnych okoni w toni, które miały "w sobie" małe stynki. Ogólnie jest ok, następne założenie na wiosnę, to szczupak - duży, co tam bardzo duży.Pozdrowienia.

ziomek · Wysłany: Wto Mar 29, 2011 10:08 am Temat postu:

W niedzielę pierwszy kleń. Żrą mój groch od 2 tygodni, ale zawsze coś przeszkadzało w łowach: albo pogoda, albo stan wody, również brak czasu.
Jeden kleń na... :oops: ok. 10 brań. Ręka po zimie za wolna. :placz

_________________
"Człowiek będzie zdobywał coraz więcej i więcej, aż przyjdzie dzień, kiedy świat rzeknie: "Nie mam już nic więcej do ofiarowania" "

ziomek · Wysłany: Sro Mar 30, 2011 11:10 am Temat postu:

Wczoraj 2 h nad Odrą. Poprawiłem znacznie skuteczność zacięć - z ok 7-8 brań, wyholowałem 3 klenie. Kij w ręku cały czas i błyskawiczna reakcja na każde drgnięcie.
Próbowałem chwilę lekkim spinem w nęconej grochem miejscówce - ale bez sukcesów.
_________________
"Człowiek będzie zdobywał coraz więcej i więcej, aż przyjdzie dzień, kiedy świat rzeknie: "Nie mam już nic więcej do ofiarowania" "

mario_z · Wysłany: Sro Mar 30, 2011 1:48 pm Temat postu:

dap · Wysłany: Sro Mar 30, 2011 3:13 pm Temat postu:

Wczorajszy wypad nad Narew zaowocował 4 płociami i 10 leszczami. Bardzo miły wieczorek.
_________________
[*] Kochanie zawsze będziesz w moim sercu i pamięci [*]

Majus · Wysłany: Piš Kwi 01, 2011 7:33 am Temat postu:

Goczałkowicki odcinek Wisły w Strumieniu-27 Marzec, zimno i fajnych płoci około 30 szt. 29 i 31 marzec ładna pogoda cieplutko i słonecznie, jeden karaś, 10 płotek i MNÓSTWO krąpików, aż do zmęczenia rąk !!
_________________
jak chcesz być szczesliwy jeden dzien to sie upij jak chcesz byc szczesliwy jeden rok to się ożeń a jak chcesz byc szczesliwy cale zycie to zostań wędkarzem