Czy wiesz, że...
LESZCZ:
- Rekord Polski - 6,95 kg
- Złoty medal - od 4,00 kg
- Srebrny medal - od 3,00 kg
- Brązowy medal - od 2,50 kg

Konto/logowanie
Members List ZAREJESTROWANI
 Ostatni Tobiasz
 Dzisiaj 0
 Wczoraj 0
 Wszyscy 4520

 UŻYTKOWNICY
 Goscie 588
 Zalogowani 0
 Wszyscy 588

Jesteœ anonimowym użytkownikiem. Możesz się zarejestrować za darmo klikajšc tutaj

Jesteœ stałym użytkownikiem Pogawędek Wędkarskich - kliknij tutaj
aby zalogować się!

Na forum napisali
krzysztofCz: Bo na mnie bliskość morza tak wpływa :hihi ...(500258) Apr 28, @ 11:30:49

dzas: widocznie emeryci z mojego otoczenia są jacyś zużyci, nie to co K ...(500258) Apr 26, @ 18:57:18

krzysztofCz: Kamil... bo Dżąsik nie wie co emeryci lubią najbardziej (i mogą ...(500258) Apr 26, @ 16:41:35

Tiur: Na emeryturu mam czteropunktowy plan. 1. Podróże, 2. Wedkar ...(500258) Apr 26, @ 00:02:06

dzas: Na emeryturu mam czteropunktowy plan. 1. Podróże, 2. Wedkar ...(500258) Apr 24, @ 21:24:03

mario_z: Na emeryturu mam czteropunktowy plan. 1. Podróże, 2. Wedkar ...(500258) Apr 21, @ 18:55:22

krzysztofCz: Podoba mi się Twój plan w punkcie (3) :hihi ...(500258) Apr 04, @ 12:47:07

lecek: Na emeryturu mam czteropunktowy plan. 1. Podróże, 2. Wedkar ...(500258) Apr 03, @ 19:46:58

krzysztofCz: Tylko nie miej złudzeń, że na emeryturze będziesz miał więcej cza ...(500258) Apr 03, @ 15:57:03

lecek: Jeszcze (jak dla mnie) to trochę mało czasu Mój pracodawca wyz ...(500258) Apr 03, @ 10:34:12


Artykuły komentowali
Krzysztof46 w ''Znowu Ta Szwecja'': Szkoda panowie ze sié nie oglaszacie .Chétnie dokoptowalbym do fajnej ekipy ...
Karpiarz w ''Usuwanie usterek w wagglerach i sliderach Dino.'': Ot fachura jestes Jotes. Pozdrawiam i dzieki za cenne wskazowki.
grubyzwierz w ''Znowu Ta Szwecja'': hmhmh... Mówisz Jacek, że Szwecja.. ? Kto wie, kto wie... :)
krzysztofCz w ''Znowu Ta Szwecja'': Janku czekamy na nową relację :-)
old_rysiu w ''Znowu Ta Szwecja'': A my pozdrawiamy z Polen :-)
jjjan w ''Znowu Ta Szwecja'': Jeszcze nie do końca.
Ekipa pozdrawia że Sweden.🙂

Zenon w ''Znowu Ta Szwecja'': Dlaczego "znowu" czyżby się znudziła?

Miło widzieć znajome pyszcz...

jjjan w ''Znowu Ta Szwecja'': Gdyby popłynąć w czwartek w dzień, to do Karlskrony, bilet dla czterech plus...
dzas w ''Znowu Ta Szwecja'': koszta zależą od tego ile pijesz... :) bez tego w 2,5 tysia za dwa tygodnie ...
the_animal w ''Znowu Ta Szwecja'': Świetna wyprawa - ekipa wiadomo - chętnie dowiedział bym się jakie koszta są...

Rozmaitości
» Pomocnik
» Regulamin PW
» Przeszukiwanie zasobów
» Przeszukiwanie forum
» Łowca Okazów 2010
» Grand Prix Czatu
» Prognoza pogody
» Ośrodki i stanice wędkarskie
» Rejestracja łódki
» Interaktywne krzyżówki

Recenzje
· JAXON ZX MACHINE 400
· MacTronic NICHIA HLS-1NL2L
· TUBERTINI GORILLA UC4 FLUOROCARBON
· Daiwa Exceler Style F
· Namiot Fjord Nansen
· Mikado NSC Feeder
· Wędzisko Mikado NSC 360 Feeder Nanostructure
· Mistrall Bavaria 2,7
· żyłka DUAL BAND
· Mikado T-Rex Bolognese 600

Filmoteka
Sum 200cm

Dodał: avallone78
Dodany: 14th Feb 2011
Odsłon: 2273
Ocena: 0.00 Ocen: 0

X targi Na Ryby ZAJAWKA

Dodał: jarecki74
Dodany: 19th Mar 2010
Odsłon: 2050
Ocena: 1.00 Ocen: 1

Boleń Wojtka

Dodał: wojto-ryba
Dodany: 23rd Dec 2009
Odsłon: 2166
Ocena: 5.00 Ocen: 1

Żerowanie karpi 5/5

Dodał: Marek_b
Dodany: 23rd Mar 2009
Odsłon: 2300
Ocena: 5.00 Ocen: 4

Żerowanie karpi 4/5

Dodał: Marek_b
Dodany: 23rd Mar 2009
Odsłon: 2131
Ocena: 5.00 Ocen: 2

Żerowanie karpi 3/5

Dodał: Marek_b
Dodany: 23rd Mar 2009
Odsłon: 2188
Ocena: 4.00 Ocen: 1

Żerowanie karpi 2/5

Dodał: Marek_b
Dodany: 23rd Mar 2009
Odsłon: 2095
Ocena: 5.00 Ocen: 1

Żerowanie karpi 1/5

Dodał: Marek_b
Dodany: 23rd Mar 2009
Odsłon: 2142
Ocena: 2.00 Ocen: 1

Sum Odrzański

Dodał: jarokowal
Dodany: 23rd Mar 2009
Odsłon: 2501
Ocena: 5.00 Ocen: 3

Hol suma

Dodał: Marek_b
Dodany: 22nd Mar 2009
Odsłon: 2327
Ocena: 5.00 Ocen: 3


Forum Dyskusyjne Pogawędek Wędkarskich

Pogawędki Wędkarskie :: Zobacz temat - Rozwody
Pogawędki Wędkarskie Strona Główna -> Off Topic
Rozwody
Idż do strony 1, 2, 3  Następny
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu
Lista tematów forum
Poprzedni temat :: Następny temat  
Autor Wiadomoœć
samara
Pogawędkowy twardziel
Pogawędkowy twardziel


Dołšczył: May 26, 2007
Posty: 1247

Kraj: Polska
Miejscowoœć: Legionowo
PostWysłany: Piš Gru 31, 2010 5:23 pm    Temat postu: Rozwody Odpowiedz z cytatem

Na nowy rok mam smutny temat. Wywołały go dwa rozwody moich przyjaciół. Obaj to wędkarze od zawsze. Nie palą, nie piją, pracują i dobrze zarabiają. Bardzo zaangażowani i miłujący wędkarstwo całym sercem. Obaj są już dobrze po pięćdziesiątce, ich żony także. Dzieci odchowane, „na swoim”. Można by pomyśleć, że teraz czeka ich spokojne życie, a tu masz żony zażądały rozwodu. Niezależnie od siebie obie panie na pewno się nie znają. W pozwach nie podają przyczyny poza ogólnikowym „rozkład pożycia małżeńskiego”. Niczego nie można zmienić, to już postanowione. Myślę, że ten „rozkład” to właśnie mężowskie zainteresowania. Jak bardzo się zawiodły, jak wiele godzin naczekały, ilu wspólnych niedzielnych spacerów musiały się wyrzec, ilu wymarzonych urlopów w Egipcie zrezygnować to tylko one wiedzą. Wędkarstwo rozdzieliło te pary. Pewnie dotychczas trzymali się razem ze względu na konieczność wychowania dzieci. Dzieci jak pisałem już nie ma z nimi, więc nie ma już niczego co by ich przy sobie zatrzymywało. Wynika z tego, że dla żon nasze wędkarstwo może być przyczyną cichych tragedii?
Moja osobista historia jest trochę inna. Każde wyjście na ryby w moim przypadku to był stres, zdenerwowanie, zawsze musiałem coś wywalczyć oczywiście z bólem serca, bo jakby przeciw rodzinie. Nawet teraz, gdy wszystko jest nieaktualne, kiedy idę na ryby to bardzo się denerwuję, niewiadomo czemu, chyba to odruch Pawłowa. Nie potrafiłem zrezygnować z wędkowania. Nie widziałem też powodu. Dawałem rodzinie wszystko co było potrzeba. A może nie??
PS Oczywiście to ku uwadze młodszych kolegów. Pewnie uznacie, że grubymi nićmi szyte, ale może warto się zastanowić nad tym na nowy rok, tak myślę?

Z gumofilcowym pozdrowieniem
samara
Robert
Pogawędkowy twardziel
Pogawędkowy twardziel


Dołšczył: Apr 13, 2003
Posty: 3215

Kraj: Francja
Miejscowoœć: Selestat
PostWysłany: Piš Gru 31, 2010 5:38 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Brawo Samara, świetny temat. Co prawda może niektórym dzisiaj nie będzie w dane głowić się nad tym wink: , ale to na pewno istotne. Bądźmy dla naszych najbliższych nie tylko wędkarzami.
Nie przegapmy naszego życia czekając na branie wink: .
sacha
Pogawędkowy twardziel
Pogawędkowy twardziel


Dołšczył: Oct 30, 2002
Posty: 3612

Kraj: Polska
Miejscowoœć: W-wa
PostWysłany: Piš Gru 31, 2010 6:52 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Nie wydaje mi się żeby to był jedyny powód,przez wiele lat małżeństwa był czas się przystosować.
Moja pierwsza żona,bardzo dawno temu zabraniała mi wyjść na ryby i faktycznie przez 3 lat na rybach może byłem 4-5x. Później zacząłem się buntować ale to nie był jedyny powód rozstania. Próbowała do porządku przywołać mnie krzykiem czego nie znoszę. Przy jej krzyku ja milczałem co doprowadzało do natężenia konfliktu. A wtedy wychodziłem na spacer co doprowadzało ją do szału :roll: zupełnie nie rozumiem dlaczego zly:
No i małżeństwo się rozpadło pomimo kilkuletniego dziecka,mój organizm nie toleruje krzyku.
Obecna nie ma nic przeciwko wyjazdom wędkarskim a jak jest to wyjazd 2 czy więcej dniowy i nie śpię w aucie tylko w pensjonacie czy agro bardzo chętnie jedzie ze mną.
Ostatniego lata bez oporów dała się namówić na Norwegię 8) i bardzo ale to bardzo jej się podobało wesoly do tego stopnia że gdy w połowie listopada padło hasło "tropiki zimą" (i nie Egipt tylko sporo dalej) czy "Norwegia latem" to nawet niespecjalnie musiała się namyślać a przed świętami BN
wysłałem przedpłatę za wynajęcie domu w Norwegii wesoly
Artgur
Operator wędziska
Operator wędziska


Dołšczył: Dec 01, 2010
Posty: 178

Kraj: Polska
Miejscowoœć: Warszawa
PostWysłany: Piš Gru 31, 2010 7:22 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Moja była żona też jezdziła ze mną na ryby i chwaliła to sobie a i tak się rozwiodła ze mną bo niby mało czasu z nią przebywałem. Kobiety to kobiety i nie zrozumiemy ich nigdy. One tak już mają
Robert
Pogawędkowy twardziel
Pogawędkowy twardziel


Dołšczył: Apr 13, 2003
Posty: 3215

Kraj: Francja
Miejscowoœć: Selestat
PostWysłany: Piš Gru 31, 2010 7:53 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Nie wiele wniosę do tego wątku, bo od 30 lat wzloty i upadki małżeńskie nie zmieniły mojego statusu w małżeństwie usmiech . Jestem w związku z osobą, którą można by nazwać aniołem gdyby nie fakt, iż podjęte próby wędkowania kończą się zwykle na zawieszaniu zestawu w pobliskich zaroślach lol . Recepty na wspólne przeżycie tylu lat nie posiadam. Czasami boję się, że może nadejść taki dzień, kiedy Gosia powie "mam ciebie dość" :? . Myślę, że mnie kocha i może, dlatego nie chce zrobić mi krzywdy. Wie, że będę bezradny jak dzieciak wink: i czasami zadaję sobie pytanie ile jeszcze będzie miała do mnie cierpliwości wink: .
dzepetto
Redaktor Portalu
Redaktor Portalu


Dołšczył: Jan 14, 2007
Posty: 3532

Kraj: Polska
Miejscowoœć: Łężyca
PostWysłany: Piš Gru 31, 2010 8:38 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Jeśli składając przysięgę nie powtarza się jedynie bezmyślnie słów i jeśli pamięta się o tym, co się przysięgało, to wędkarstwo nie ma nic do rzeczy. Dziś rozwody są wszędzie, a najwięcej tego w serialach, które to baby chłoną jak gąbka. Najprostsze wyjście na nieporozumienia- rozwieść się...Dzieci nieważne, przysięga nieważna, a po pewnym czasie, gdy już nie da się wcisnąć przycisku "reset" i po prostu wrócić do tego co było, następuje opamiętanie i żal, że popełniło się życiowy błąd. Nie ma na to rady, albo jest się istotą myślącą i czującą, albo ... eh, nowy roczek idzie- oby szczęśliwy z tą jedyną przy boku- tego wszystkim życzę.
krzysztofCz
RZEP
RZEP


Dołšczył: Jul 01, 2006
Posty: 2547

Kraj: Polska
PostWysłany: Sob Sty 01, 2011 4:03 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Jakoś nie chce mi się wierzyć by jedynym powodem było wędkowanie. To wszystko jest bardziej skomplikowane. Najgorzej dopuścić by problemy się nawarstwiały, nie wyjaśniając ich na bieżąco.
mario_z
Łowca Szczupaka i Suma


Dołšczył: Apr 16, 2006
Posty: 6560

Kraj: Polska
Miejscowoœć: Lublin
PostWysłany: Sob Sty 01, 2011 5:25 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

krzysztofCz napisał:
Jakoś nie chce mi się wierzyć by jedynym powodem było wędkowanie.

Bo nigdy nie jest, zawsze znajdzie się coś jeszcze, w moim przypadku duży wpływ na rozwód miała "kochana" teściowa zly: zly:
krzysztofCz napisał:
To wszystko jest bardziej skomplikowane.

Bardziej niż nam się wydaje.
_________________
Pozdrawiam
Mariusz
------------------------------------------------------------------
Wszędzie dobrze, ale na rybach najlepiej a spinning to moja druga miłość usmiech



Ostatnio zmieniony przez mario_z dnia Nie Sty 02, 2011 11:00 am, w całości zmieniany 1 raz
Andrzej228
Pogawędkowy twardziel
Pogawędkowy twardziel


Dołšczył: Sep 11, 2006
Posty: 653

Kraj: Polska
Miejscowoœć: Bory Tucholskie
PostWysłany: Sob Sty 01, 2011 7:13 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

dzepetto napisał:
Dziś rozwody są wszędzie, a najwięcej tego w serialach, które to baby chłoną jak gąbka.


Dzepetto ma rację, najwięcej rozwodów jest w serialach. Leci taki jeden na 1-ce, chyba już z 20 lat, kątem oka czasami go widzę, tam to chyba każdy z każdą, czy tam każda z każdym i to chyba więcej niż raz. :roll:
Jeśli chodzi o mnie to staram się tak karpiować coby nie zarywać całych nocy i dni. Najlepiej razem położyć się spać, potem cichaczem wstać i nim żonka się obudzi znowu u jej boku spać. usmiech usmiech usmiech A może lepiej by było, gdyby to żonki się wypowiedziały :?: usmiech
_________________
Od 06.01.2009r godz. 14-tej zero zero,
nie zajarałem ani jednego szluga.
Majus
Pogawędkowy twardziel
Pogawędkowy twardziel


Dołšczył: Dec 06, 2008
Posty: 506

Kraj: Polska
Miejscowoœć: Jastrzębie Zdrój
PostWysłany: Sob Sty 01, 2011 8:06 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Moja żonka odpowiedziała mi że jakbym przegiął z tymi rybami to może.Ale nie potrafiła mi sprecyzować co uważa za przegięcie lol

Dwa lata temu spędziłem nad wodą 100 dni(często z żoną), w tamtym roku sporo mniej ale za to sam (brzydka pogoda i nienajlepsze zdrowie żony).
Z kasą na wędkarstwo nie przeginam a to często powód że żony nie lubią męskich hobby.

Ma ze mną ciężkie życie bo mam sporo wad więc wędkarstwo to mały pikuś.

Zaczynający wątek post mówi o dobrych, majętnych facetach. Pewnie się ich kobietom z tej dobroci w łbach poprzewracało.
ppp1000
Pogawędkowy twardziel
Pogawędkowy twardziel


Dołšczył: Oct 13, 2006
Posty: 798

Kraj: Polska
Miejscowoœć: Zielona Góra
PostWysłany: Sob Sty 01, 2011 9:10 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

krzysztofCz napisał:
Jakoś nie chce mi się wierzyć by jedynym powodem było wędkowanie. To wszystko jest bardziej skomplikowane. Najgorzej dopuścić by problemy się nawarstwiały, nie wyjaśniając ich na bieżąco.


też tak uważam. nawarstwianie sie problemów - oto najczęstsza przyczyna. wędkowanie przeszkadza?.. to juz chyba tylko wymówka. choć wiadomo, że przegiąć łatwo - z wędą czas leci 10x szybciej lol
_________________
nie bĄdź mAneKIN JeDź nA RYBY
rom71
Pogawędkowy twardziel
Pogawędkowy twardziel


Dołšczył: Jul 23, 2006
Posty: 831

Kraj: Polska
Miejscowoœć: Kaczyce
PostWysłany: Sob Sty 01, 2011 11:55 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Zbyszek dobrze że ja takich kłopotów nie mam, a często siedzę na rybach w moim kole.
mario_z
Łowca Szczupaka i Suma


Dołšczył: Apr 16, 2006
Posty: 6560

Kraj: Polska
Miejscowoœć: Lublin
PostWysłany: Nie Sty 02, 2011 10:42 am    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Majus napisał:
Zaczynający wątek post mówi o dobrych, majętnych facetach. Pewnie się ich kobietom z tej dobroci w łbach poprzewracało.

Majus chyba pomyliłeś części ciała. wesoly wink:
_________________
Pozdrawiam
Mariusz
------------------------------------------------------------------
Wszędzie dobrze, ale na rybach najlepiej a spinning to moja druga miłość usmiech

J
Pogawędkowy twardziel
Pogawędkowy twardziel


Dołšczył: Apr 13, 2006
Posty: 779

Kraj: Polska
Miejscowoœć: Śląsk (Zagłębie)
PostWysłany: Nie Sty 02, 2011 12:34 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Ja nie mam takich problemów, bo w życiu zawsze najważniejszy jest kompromis, inaczej były by same wojny. No ale jeśli któraś ze stron albo i obie nie umieją tego kompromisu przyjąć to jedynym rozwiązaniem jest rozwód. Wtedy nawet 10 min to za dużo na decyzję. W moim przypadku wiedziały gały co brały, bo oglądały osiem lat wesoly A odnośnie teściowych to miałem najwspanialszą na świecie. Teraz seriale, moja żona ogląda ich dużo, ale bardziej krytycznie niż jako instrukcje i sposób na życie, może dlatego tak Ją cenię i po czterdziestu latach małżeństwa nie wyobrażam sobie innego rozwiązania. Wszystkie tryby dotarte, czasem tylko trzeba zmienić olej wesoly
_________________
Niczego nie daje się tak hojnie jak rad.
Jarosław.
wolff
Ś.P. - Uczestnik Wiecznych Łowów


Dołšczył: Aug 24, 2004
Posty: 1430

Kraj: Polska
Miejscowoœć: Bytom Górniki
PostWysłany: Czw Sty 06, 2011 1:58 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Wniosek ? Rozwodnicy!!..... na ryby !!!!
_________________
Irek
------------------------------------------------
Śpieszmy się kochać ludzi, tak szybko odchodzą.
samara
Pogawędkowy twardziel
Pogawędkowy twardziel


Dołšczył: May 26, 2007
Posty: 1247

Kraj: Polska
Miejscowoœć: Legionowo
PostWysłany: Nie Sty 09, 2011 2:00 am    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

wolff napisał:
Wniosek ? Rozwodnicy!!..... na ryby !!!!

Czyli, żonaci!!! ... do żon!
old_rysiu
Pogawędkowy twardziel
Pogawędkowy twardziel


Dołšczył: Jul 31, 2002
Posty: 8461

Kraj: Polska
Miejscowoœć: Wądół
PostWysłany: Sro Sty 12, 2011 5:39 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

37 lat w stanie małżeńskim. Mało, czy dużo? Wystarczy, żeby nie zrobić krzywdy dzieciom, które już wyfrunęły z gniazdka, lub stały się samowystarczalne. Za dużo, aby na nowo urządzać sobie życie, chociaż i to jest jeszcze do przeskoczenia. Za mało aby porównać sie do naszego kolegi ''J''. Jestem pełen podziwu. Pisze ''widziały gały co brały '' - kurcze - zazdroszczę ciągle tego samego widoku.
Ja też widziałem co brałem, ale ni jak to się ma do dzisiejszego dnia.
Rozwody po 50-tce. Wedlug mnie ( mam wiecej niz 50 lat ), to walka o libido. Ze swoja partnerką pozostało już tylko przyzwyczajenie się do osoby. Nie zrozumie tego mąż o stażu do 20 lat a co dopiero krótszym. Nowe tchnienie, młodsza zazwyczaj partnerka, która po przejściach potrafi docenić nasz spokój i opiekuńcze skrzydło. Nam też zależy - no bo fantastyczne świeże młode ciało. Tutaj nie należy przesadzać - 20 lat róznicy to stanowczo za dużo i nie ma szans na przetrwanie, ale do 10 lat - jak najbardziej. Jeśli taką kobietę spotkasz w lesie na grzybach i nad wodą z wędka w ręku - no to masz partnerkę na ostatnie Twoje dni. Takie propozycje na życie, to tylko dla mężczyzn po 50-tce. Młodszym nie radzę - najpierw rodzinę wychować. Czy emerytura to czas wolny od pracy zawodowej? Tak, ale i od pracy rodzinnej. Prawdziwa emerytura - przeprowadzka w lasy nad jeziora. Bory Tucholskie, pojezierze lubuskie ... tam jest miejsce dla emeryta. Ślask niech zostanie dla ludzi w swerze produkcyjnej. Dlaczego tutaj zahaczam temat? Chcę tam pojechać i tam się przeprowadzić. Nie jest mi straszne palenie w piecu kafowym w zimie, tylko żona ... no i mamy konflikt. Dla niej c.o. w bloku jest ponad wszystko. Kolezanki, z którymi idzie na Joge, z kijkami na spacery, rowerowymi wypadami serwisówkami wzdluż autostrady a potem cukiernia i ciasteczko. Teatr czy imprezka w klubie Mpik, to nie komary w domku pod lasem. Dwa różne światy. Żona ze mną nie pojedzie w Bory Tucholskie. Musze kupić stary dom na hipotekę. Technicznie muszę wziąść rozwód. No nie muszę. Mogę zostać w Knurowie i do końca żywota patrzeć w sufit i na monitor. Do lasu zaś ubierać sie jak Rambo, by ochronić się przed krzaczorami. Aby tam pojechać, musze zarobić na paliwo, bo z emerytury tutaj na Ślasku na pierdoły już brakuje. No i emeryt musi iść do pracy. Dla emeryta praca to pilnowanie - ot 1000 zł miesiecznie. Tak, wystarczy. Wystarczy na jeden wyjazd do Borów Tucholskich na tydzien. Wspaniała perspektywa. Tyle można z tej pracy odłożyć, bo utrzymanie samochodu też kosztuje a bez samochodu nie ma pracy.
Czy 57 latek weźmie rozwód jak pozna młodszą kobitę, która lubi las i wodę?
Gierek
Łowca Klenia


Dołšczył: Mar 16, 2007
Posty: 974

Kraj: Polska
Miejscowoœć: Prudnik
PostWysłany: Sro Sty 12, 2011 6:28 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Rysiu zawiało pesymizmem.. uszy do góry, jeszcze Ci słońce zaświeci usmiech Zdrówka życzę i mimo wszystko trzymam kciuki za Twój plan!
krzysztofCz
RZEP
RZEP


Dołšczył: Jul 01, 2006
Posty: 2547

Kraj: Polska
PostWysłany: Czw Sty 13, 2011 5:59 am    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Rysiu jesteśmy w tym samym wieku i z tym samym stażem. Dylematy też podobne. Ja załatwiłem sprawę w ten sposób, że kupiłem auto kempingowe i wyjeżdżamy do lasu i nad wodę razem na parę dni i jeździmy też tam gdzie ma ochotę ONA lol . A młodsze... cóż wspomnienia... wspomnienia... było... przeszło po szaleństwach czterdziestolatka. Teraz tak jak mówisz - została proza życia i wspólne kredyty lol ...no i jeszcze wnuki lol
J
Pogawędkowy twardziel
Pogawędkowy twardziel


Dołšczył: Apr 13, 2006
Posty: 779

Kraj: Polska
Miejscowoœć: Śląsk (Zagłębie)
PostWysłany: Czw Sty 13, 2011 5:22 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

old_rysiu napisał:
37 lat w stanie małżeńskim. Mało, czy dużo? Wystarczy, żeby nie zrobić krzywdy dzieciom, które już wyfrunęły z gniazdka, lub stały się samowystarczalne. Za dużo, aby na nowo urządzać sobie życie, chociaż i to jest jeszcze do przeskoczenia. Za mało aby porównać sie do naszego kolegi ''J''. Jestem pełen podziwu. Pisze ''widziały gały co brały '' - kurcze - zazdroszczę ciągle tego samego widoku.
Ja też widziałem co brałem, ale ni jak to się ma do dzisiejszego dnia.

Jeśli nie masz wyobraźni to nie przeglądaj się w lustrze, bo nie tylko nasze partnerki się zmieniły ale my także i ważne na ile się czujesz a nie ile masz w dowodzie.
old_rysiu napisał:
Ze swoja partnerką pozostało już tylko przyzwyczajenie się do osoby.

To błąd, partnerka jaka by nie była musi być zadowolona, spełniona i mówić, że masz za duże wymagania, bo inaczej będzie chodziła z kijkami wzdłuż autostrady i marzyła, a to niebezpieczne przy takim ruchu wesoly
_________________
Niczego nie daje się tak hojnie jak rad.
Jarosław.
old_rysiu
Pogawędkowy twardziel
Pogawędkowy twardziel


Dołšczył: Jul 31, 2002
Posty: 8461

Kraj: Polska
Miejscowoœć: Wądół
PostWysłany: Piš Sty 14, 2011 11:05 am    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Najlepiej odpisać - tak, macie racje. Tylko dlaczego tak nie myślę?
Przypomniało mi się:

W młodzieńczym już to stwierdzam wieku
Że świat wciąż robi mi na przekór
Na drodze zycia juz od razu
NIE - znaki zakazu.
Nie wolno piłka rzucać w okno
Nie wolno w majtki, bo Ci zmokną
Nie wolno ciastek kraść mamusi
Nie wolno patrzeć na Jędrusik
Nie wolno kłamać w życia wiośnie
Nie wolną kląć, aż sie dorosnie
Nie wolno palić ani pić
Bo wciąż Ci mówią - wstydz się wstydz

A gdy w wiek męski zdołaż zmienić
Tę młodość szkolną i mozolną
Będzie Ci można się ożenić
I znów Ci nic nie będzie wolno.
Artgur
Operator wędziska
Operator wędziska


Dołšczył: Dec 01, 2010
Posty: 178

Kraj: Polska
Miejscowoœć: Warszawa
PostWysłany: Piš Sty 14, 2011 8:41 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

JA prawie dwa lata po rozwodzie a jednak wkońcu przekonałem exżonę że szczęście dziecka jest najważniejsze (synek ma 3,5 roku).

Powzięliśmy oboje poważną decyzję że spróbujemy od początku zbudować związek i rodzinę bo to jest najważniejsze.

Jestem zawzięty i wierzę że się nam to uda wesoly


Pozdrawiam Artur.
cichy
Kierownik steru
Kierownik steru


Dołšczył: Sep 08, 2010
Posty: 82

Kraj: Polska
PostWysłany: Piš Sty 14, 2011 8:47 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

:arrow:

Ostatnio zmieniony przez cichy dnia Pon Maj 21, 2012 9:42 pm, w całości zmieniany 2 razy
Monk
Pogawędkowy twardziel
Pogawędkowy twardziel


Dołšczył: Aug 04, 2002
Posty: 7676

Kraj: Polska
Miejscowoœć: Legionowo
PostWysłany: Piš Sty 14, 2011 8:53 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Święte słowa Arturze - trzymam kciuki za powodzenie "akcji", na której może zyskać ta jedyna, najważniejsza osoba. Osoba, która na to w pełni zasługuje, a byłaby jedyną pokrzywdzoną z winy kochających rodziców.
Oldi: jak wiesz, od przeszł odwudziestu lat odwiedzam przepiękną ziemię lubuską. Zachwycam się malowniczymi okolicami Gorzowa, z pewnych względów szczególną uwagę poświęcając okolicom Słońska i Kostrzyna n./O. Ale czy bym się tam przeprowadził? Po stokroć NIE! Dlaczego? W moim przypadku hamulcem byłyby perspektywy, jakie bym zapewnił córce. Po lichym gimnazjum, skazana by była na internat lub w najlepszym przypadku na stancję, aby dalej się kształcić.
Czy bym się zdecydował po osiągnięciu niezależności przez pociechę? NIE! Biorąc pod uwagę ofertę choćby służby zdrowia, z którą w pewnym wieku należy się "pokochać", byłbym od tego daleki. Czym innym jest fascynacja kilkudniowym pobytem, czym innym koczowanie przez 365 dni z dala od rzeczy niezbędnych. Tak więc słuchaj Żony - czasami warto. ;)
ppp1000
Pogawędkowy twardziel
Pogawędkowy twardziel


Dołšczył: Oct 13, 2006
Posty: 798

Kraj: Polska
Miejscowoœć: Zielona Góra
PostWysłany: Piš Sty 14, 2011 10:55 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

no no!
Co to za plucie na lubuskie??
Gorzów i okolice.. fakt.. dziura!! wesoly
zapraszam z kolegami w południowe strony regionu - jest PIĘKNIE!
Jeżeli ktoś mi tu - za przeproszniem - z Legionowa - pisze, że taka przeprowadzka w lubuskie to m.in. skazanie dziecka na interanty itp.. bardzo dziwne! TUTAJ NAPRAWDĘ JEST CYWILIZACJA, MOZNA GODNIE ZYĆ, KSZTAŁCIĆ SIĘ, DODATKOWO W PIĘKNYCH OKOLICACH! Czy Legionowo to "oazę szczęścia"?
Oldi - poza tym - dostałbyś legitymację honorową członka teamu zachód - i choćby dlatego warto tu żyć! wesoly wesoly wesoly
Ps.Monk - to nie jest zaczepka! 8)
_________________
nie bĄdź mAneKIN JeDź nA RYBY
ziomek
Pogawędkowy twardziel
Pogawędkowy twardziel


Dołšczył: Nov 25, 2006
Posty: 1546

Kraj: Polska
Miejscowoœć: Tam gdzie Odra i Bóbr
PostWysłany: Sob Sty 15, 2011 12:40 am    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

O, zapachniało "warszafką" w Monkowym poście wink:

Mieszkam w podzielonogórskiej dziurze i nie czuję się jakbym "koczował z dala od rzeczy niezbędnych". Da się jakoś... przetrwać i egzystować. Może wchodzi w grę definicja "rzeczy niezbędnych"?
Ba - nawet kilka sklepów wędkarskich jest w okolicy. wink: wesoly

Oczywiście nie próbuję nikogo przekonywać, że perspektywy o których wspomina Monk są ciekawsze w ZG, niż w Wawie. Byłaby to kosmiczna bzdura.
Pozostaje jednak kwestia oceny i wyboru rzeczy ważnych. No i nie koniecznie ważne znaczy niezbędne.
_________________
"Człowiek będzie zdobywał coraz więcej i więcej, aż przyjdzie dzień, kiedy świat rzeknie: "Nie mam już nic więcej do ofiarowania" "
Zenon
Pogawędkowy twardziel
Pogawędkowy twardziel


Dołšczył: Apr 26, 2003
Posty: 3967

Kraj: Polska
Miejscowoœć: GRUNWALD
PostWysłany: Sob Sty 15, 2011 9:03 am    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

O, zapachniało "warszafką" w Monkowym poście


Wafkę to w powstaniu wytłukli :placz , a ci nieliczni pozostali NIESTETY tak mają :evil: lol
Monk
Pogawędkowy twardziel
Pogawędkowy twardziel


Dołšczył: Aug 04, 2002
Posty: 7676

Kraj: Polska
Miejscowoœć: Legionowo
PostWysłany: Sob Sty 15, 2011 9:18 am    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Oj widzę, że skoki ciśnienia są nieobojętne. ;)

To nie chodzi czym powiało, co zginęło, bo po co się licytować?
A dla ścisłości, skoro nie zostało to odczytane z moich słów: takich "lubuskich" są tysiące. To, co opisałem akurat odnosi się do warunków i okolicy, które są mi doskonale znane, które ponad dwadzieścia lat obserwuję i wcale nie znaczy, że mój sentyment do tych okolic jest w stanie zmienić opinie wypracowane na podstawie tych lat bliskiej znajomości. Tak więc proszę się nie rozkręcać nad mą podłością i "warszafkowością", bo tym akurat nigdy nie szpanowałem i te cechy - wg mnie - są mi obce. ;)
Zenon
Pogawędkowy twardziel
Pogawędkowy twardziel


Dołšczył: Apr 26, 2003
Posty: 3967

Kraj: Polska
Miejscowoœć: GRUNWALD
PostWysłany: Sob Sty 15, 2011 9:26 am    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Monk coś taki sztywny lol , ja się nie obrażam za Krzyżaka lol
a Wafka tak ma i tego nie zmienisz:D wesoly
Monk
Pogawędkowy twardziel
Pogawędkowy twardziel


Dołšczył: Aug 04, 2002
Posty: 7676

Kraj: Polska
Miejscowoœć: Legionowo
PostWysłany: Sob Sty 15, 2011 9:39 am    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

E tam szywny - czuję bluesa. wesoly

Wafki nie bronię, bo nie ma czego. I nie ma kogo, bo ona - jak słusznie napisałeś - nie istnieje. Cham z każdego regionu ma taki sam blask, choć faktycznie poparty "awansem cywilizacyjnym" bywa nieznośny. ;)
gismo
Pogawędkowy twardziel
Pogawędkowy twardziel


Dołšczył: Oct 20, 2002
Posty: 430

Kraj: Polska
Miejscowoœć: Gniezno
PostWysłany: Sob Sty 15, 2011 10:07 am    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Najlepiej to samotnym być. Może i smutno, ale najlepiej. Może to też wymaga wielkiej odwagi, by samotnie żyć i w samotności umierać, ale najlepiej wszystko samotnie, bo miłość jest zła. Nie jest w ogóle piękna, nie jest uczciwa, nie jest sprawiedliwa ani szczera. Miłość nie ufa, miłość zaborcza jest, miłość wszystko odbiera. Zła jest z każdej strony. Już więcej szczerości ma w sobie gorycz samotności od tego podłego uczucia, które najlepiej dusić w zaczątkach. Miłość jest dla słabych. Kto szuka szczęścia, niech go nie szuka z drugą osobą, bo wiatr mu wszystko zabierze.
_________________
Konkrety pod wami ryją.
Artgur
Operator wędziska
Operator wędziska


Dołšczył: Dec 01, 2010
Posty: 178

Kraj: Polska
Miejscowoœć: Warszawa
PostWysłany: Sob Sty 15, 2011 10:19 am    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Chyba jakiegoś doła złapałeś. Przez prawie dwa lata żyłem samotnie i wcale nie było mi z tym dobrze. Te dwa lata były najgorsze jakie miałem, teraz znowu odzyskuję to co kiedyś straciłem i jest o niebo lepiej żyć z drugą osobą i synkiem niż samotnie.
akabar
Pogawędkowy twardziel
Pogawędkowy twardziel


Dołšczył: Aug 03, 2006
Posty: 1181

Kraj: Polska
Miejscowoœć: Olecko na Mazurach
PostWysłany: Sob Sty 15, 2011 10:26 am    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

gismo napisał:
Miłość jest dla słabych. Kto szuka szczęścia, niech go nie szuka z drugą osobą, bo wiatr mu wszystko zabierze.

Gismo - TY tak na poważnie?
_________________
Patrz wyżej, sięgaj dalej.
Pozdrowienia z "Mazurowego Wybrzeża"
Krzychu
gismo
Pogawędkowy twardziel
Pogawędkowy twardziel


Dołšczył: Oct 20, 2002
Posty: 430

Kraj: Polska
Miejscowoœć: Gniezno
PostWysłany: Sob Sty 15, 2011 11:20 am    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

A ja przez 20 lat żyłem sam myśląc, że to jakieś przekleństwo, że to najgorsze, co może spotkać człowieka. Otóż nie. Najgorsze to miłość. Nie ma nic gorszego od miłości. Miłość cię oszuka, wydręczy, wypije z ciebie wszelkie soki i na końcu zostawi. Kto próbuje szukać szczęścia w miłości, tego czeka wielki zawód. I to w chwili, której się nie spodziewa, może w tej chwili was to spotyka.
Samotność jest przeznaczeniem człowieka, czy to się komukolwiek podoba czy nie.
_________________
Konkrety pod wami ryją.
ZIPPO
Pogawędkowy twardziel
Pogawędkowy twardziel


Dołšczył: Oct 16, 2006
Posty: 1607

Kraj: Norwegia
Miejscowoœć: Sola
PostWysłany: Sob Sty 15, 2011 11:25 am    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Gismo, w byciu samemu z wyboru nie ma miejsca na samotność.

Jakby to powiedział Zamki: nie desperuj!
lol usmiech

Pozdrawiam.
ppp1000
Pogawędkowy twardziel
Pogawędkowy twardziel


Dołšczył: Oct 13, 2006
Posty: 798

Kraj: Polska
Miejscowoœć: Zielona Góra
PostWysłany: Sob Sty 15, 2011 12:00 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

gismo napisał:
A ja przez 20 lat żyłem sam myśląc, że to jakieś przekleństwo, że to najgorsze, co może spotkać człowieka. Otóż nie. Najgorsze to miłość. Nie ma nic gorszego od miłości. Miłość cię oszuka, wydręczy, wypije z ciebie wszelkie soki i na końcu zostawi. Kto próbuje szukać szczęścia w miłości, tego czeka wielki zawód. I to w chwili, której się nie spodziewa, może w tej chwili was to spotyka.
Samotność jest przeznaczeniem człowieka, czy to się komukolwiek podoba czy nie.


fiu fiu chłopie! współczuję..
a to ostatnie zdanie o samotności.. ssaki to zwierzęta stadne! nie zmienisz tego, chyba, że w psychice. ale moim zdaniem nie warto.
głowa do goooooory! wesoly
_________________
nie bĄdź mAneKIN JeDź nA RYBY
ppp1000
Pogawędkowy twardziel
Pogawędkowy twardziel


Dołšczył: Oct 13, 2006
Posty: 798

Kraj: Polska
Miejscowoœć: Zielona Góra
PostWysłany: Sob Sty 15, 2011 12:02 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

i jeszcze jedno!
wiecie - czego nam potrzeba?!
ZDROWEJ, PIĘKNEJ, BOGATEJ (W RYBY)... WODY! I PIĘKNYCH BRAŃ! I SŁOŃCA! HEHE!.. wesoly
_________________
nie bĄdź mAneKIN JeDź nA RYBY
Zenon
Pogawędkowy twardziel
Pogawędkowy twardziel


Dołšczył: Apr 26, 2003
Posty: 3967

Kraj: Polska
Miejscowoœć: GRUNWALD
PostWysłany: Sob Sty 15, 2011 12:06 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

akabar napisał:
gismo napisał:
Miłość jest dla słabych. Kto szuka szczęścia, niech go nie szuka z drugą osobą, bo wiatr mu wszystko zabierze.

Gismo - TY tak na poważnie?

Kiedyś kota kochał Ale ten zaczął mu z talerza wyjadać, i skończyło się tak jak powinno wesoly wesoly
Zenon
Pogawędkowy twardziel
Pogawędkowy twardziel


Dołšczył: Apr 26, 2003
Posty: 3967

Kraj: Polska
Miejscowoœć: GRUNWALD
PostWysłany: Sob Sty 15, 2011 12:11 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

ppp1000 napisał:
i jeszcze jedno!
wiecie - czego nam potrzeba?!
ZDROWEJ, PIĘKNEJ, BOGATEJ ... wesoly

Dobrze zacząłeś ,a dalej to jakoś tak mało realnie wink:
J
Pogawędkowy twardziel
Pogawędkowy twardziel


Dołšczył: Apr 13, 2006
Posty: 779

Kraj: Polska
Miejscowoœć: Śląsk (Zagłębie)
PostWysłany: Sob Sty 15, 2011 12:18 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

gismo napisał:
A ja przez 20 lat żyłem sam myśląc, że to jakieś przekleństwo, że to najgorsze, co może spotkać człowieka. Otóż nie. Najgorsze to miłość. Nie ma nic gorszego od miłości. Miłość cię oszuka, wydręczy, wypije z ciebie wszelkie soki i na końcu zostawi. Kto próbuje szukać szczęścia w miłości, tego czeka wielki zawód. I to w chwili, której się nie spodziewa, może w tej chwili was to spotyka.
Samotność jest przeznaczeniem człowieka, czy to się komukolwiek podoba czy nie.

Jakoś nigdy tego nie rozpatrywałem, nie wiem, czy z wygody, prawdziwego uczucia czy tradycji rodzinnych, ale skoro piszesz z takim przekonaniem to musisz znać się na rzeczy, albo być bardzo okaleczonym.
_________________
Niczego nie daje się tak hojnie jak rad.
Jarosław.
ppp1000
Pogawędkowy twardziel
Pogawędkowy twardziel


Dołšczył: Oct 13, 2006
Posty: 798

Kraj: Polska
Miejscowoœć: Zielona Góra
PostWysłany: Sob Sty 15, 2011 12:34 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Zenon napisał:
ppp1000 napisał:
i jeszcze jedno!
wiecie - czego nam potrzeba?!
ZDROWEJ, PIĘKNEJ, BOGATEJ ... wesoly

Dobrze zacząłeś ,a dalej to jakoś tak mało realnie wink:


cóż zrobić.. Jak dalej będzie się zabierać ryby "bo zapłacił za kartę" to nic w wodach nie będzie..
_________________
nie bĄdź mAneKIN JeDź nA RYBY
Robert
Pogawędkowy twardziel
Pogawędkowy twardziel


Dołšczył: Apr 13, 2003
Posty: 3215

Kraj: Francja
Miejscowoœć: Selestat
PostWysłany: Sob Sty 15, 2011 1:25 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Mogę się jak zwykle mylić wink: , ale ton, w jakim piszesz Gismo skłania mnie (biorąc pod uwagę Twój wiek) do refleksji na temat pierwszej miłości. Nie tej niedojrzałej młodzieńczej a tej, z którą wiązało się tyle planów, nadziei, wizji przyszłego szczęśliwego życia…
Najczęściej, kiedy kończy się wszystko niepowodzeniem pozostajemy sami i nikt nie i nic nie jest w stanie ukoić naszego nieszczęścia. Niebezpieczne to o tyle, że popadamy skrajności rozpaczy a żadne argumenty chociażby najprawdziwsze nie są w stanie odwieźć nas od przekonania, że zostaliśmy potraktowani przez życie jak ostatnie, jak najgorsze jego ogniwo.
Szukamy rozpaczliwie pasji by zapomnieć…, jeżeli stać nas jeszcze na trzeźwe spojrzenie znajdujemy półśrodki zastępujące pustkę, której i tak nic nie jest w stanie wypełnić.
I tak samotni w tłumie ludzi błąkamy się szukając ciągle czegoś, czego najzwyczajniej nie ma.
Otoczenie nawet to najbliższe nie jest partnerem do rozmów, bo nie rozumie, co nas spotkało, a mimo wszystko szukamy kogoś, komu możemy o tym powiedzieć. Dobrze, jeżeli znajdujemy na tej drodze jakiś autorytet. Kogoś, komu można zaufać, na chwilę pomaga :? .

Trzeba być bardzo silny by stawiać czoła samotności, jednak największym błędem jest tkwić w niej po uszy wink: .
Jak już zauważono natura człowieka uczyniła go "zwierzęciem" stadnym nie przez przypadek. "Nawet tytany w gatunku samotników w którymś momencie zbliżają się do stada". Lepiej dla nich, kiedy znajdują w nim spokój i spełnienie. Jeżeli nie? Znaczy to tylko tyle, że skazane są na samotną wędrówkę ścieżkami, którymi nikt za nimi nie podąży.
To też przeznaczenie, ale jakże często bywa, że ślepy wybór wink: .
Monk
Pogawędkowy twardziel
Pogawędkowy twardziel


Dołšczył: Aug 04, 2002
Posty: 7676

Kraj: Polska
Miejscowoœć: Legionowo
PostWysłany: Sob Sty 15, 2011 1:33 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Robert napisał:
Mogę się jak zwykle mylić wink:


Jak zwykle się nie mylisz. usmiech Bardzo trafna ocena bardzo nietrafnego stwierdzenia. usmiech
Robert
Pogawędkowy twardziel
Pogawędkowy twardziel


Dołšczył: Apr 13, 2003
Posty: 3215

Kraj: Francja
Miejscowoœć: Selestat
PostWysłany: Sob Sty 15, 2011 2:02 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Bo tych parę lat Macieju wesoly …, już tyle przypadków przywiodło, że, kiedy zaczynasz oceniać kogoś, kogo na dobrą sprawę od podszewki nie znasz…
Można tylko przypuszczać a każdy przypadek to osobna opowieść, czasami w naszych oczach banalna a w rzeczywistości to prawdziwa powieść. Szkoda, że niekiedy dorośli ludzie traktują problemy młodszych, jako nieistotne epizody. Również późno dowiedziałem się o tym wink: .

Wracając do pierwszej niespełnionej miłości, nie wolno jej bagatelizować, bo to właśnie ona kreuje dalszy ciąg naszego życia, to nie żart. W tym momencie stajemy się dorośli tak naprawdę. Zaczynamy od tego momentu prawdziwą przygodę. Na to jak potoczy się dalszy jej ciąg ma ogromny wpływ reakcja naszego otoczenia. Pozostawieni samym sobie robimy za dużo głupot wink: .


Ostatnio zmieniony przez Robert dnia Sob Sty 15, 2011 2:26 pm, w całości zmieniany 1 raz
Artgur
Operator wędziska
Operator wędziska


Dołšczył: Dec 01, 2010
Posty: 178

Kraj: Polska
Miejscowoœć: Warszawa
PostWysłany: Sob Sty 15, 2011 2:05 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Robert napisał:


Trzeba być bardzo silny by stawiać czoła samotności, jednak największym błędem jest tkwić w niej po uszy wink: .


Aż tak silnych ludzi to chyba nie ma żeby iść przez życie samotnie.
Tak się poprostu nie da.

Pozdrawiam Artur
J
Pogawędkowy twardziel
Pogawędkowy twardziel


Dołšczył: Apr 13, 2006
Posty: 779

Kraj: Polska
Miejscowoœć: Śląsk (Zagłębie)
PostWysłany: Sob Sty 15, 2011 3:22 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Artgur napisał:
Robert napisał:


Trzeba być bardzo silny by stawiać czoła samotności, jednak największym błędem jest tkwić w niej po uszy wink: .


Aż tak silnych ludzi to chyba nie ma żeby iść przez życie samotnie.
Tak się poprostu nie da.

Da się, w desperacji. Czasem mija a czasem przeradza się w nawyk. Gorzej jak ktoś zostaje samotnikiem z przymusu niż z wyboru.
_________________
Niczego nie daje się tak hojnie jak rad.
Jarosław.
osa
Pogawędkowy twardziel
Pogawędkowy twardziel


Dołšczył: Jan 08, 2007
Posty: 221

Kraj: Polska
PostWysłany: Nie Sty 16, 2011 6:58 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Wracając do lubuskiego. Mieszkam na Śląsku, ale jak wygram w LOTTO to natychmiast robię bazę w Kosarzynie koło Gubina (5 minut na nogach do ujścia Nysy do Odry, blisko jezioro Borek, a lasy jakie grzybne). Nie znam lepszego miejsca dla ludzi ceniących święty spokój, ryby i grzyby. Oldi, jak będziesz coś szukał zajrzyj i tam. Okolice z "lotu ptaka" ładnie sfociła Straż Graniczna na stronie www.lubuski.strazgraniczna.pl w galerii zdjęć Krzesiński Park Krajobrazowy.
ppp1000
Pogawędkowy twardziel
Pogawędkowy twardziel


Dołšczył: Oct 13, 2006
Posty: 798

Kraj: Polska
Miejscowoœć: Zielona Góra
PostWysłany: Nie Sty 16, 2011 8:42 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

no Osa! Od początku wyglądałeś mi na równego człeka!
Czekamy!
_________________
nie bĄdź mAneKIN JeDź nA RYBY
akabar
Pogawędkowy twardziel
Pogawędkowy twardziel


Dołšczył: Aug 03, 2006
Posty: 1181

Kraj: Polska
Miejscowoœć: Olecko na Mazurach
PostWysłany: Nie Sty 16, 2011 9:31 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

ppp1000 napisał:
no Osa! Od początku wyglądałeś mi na równego człeka!
Czekamy!

Pepku co Ty masz za czcionkę?
_________________
Patrz wyżej, sięgaj dalej.
Pozdrowienia z "Mazurowego Wybrzeża"
Krzychu
Jarokowal
Redaktor Portalu
Redaktor Portalu


Dołšczył: May 23, 2004
Posty: 1597

Kraj: Polska
Miejscowoœć: Wrocław
PostWysłany: Nie Sty 16, 2011 10:11 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Hmm jakieś dziwne kodowanie. Jakiego systemu używasz?
_________________
www.jarokowal.cal.pl
_______________________
W czasie łowienia ryb należy zachowywać najwyższą ostrożność - zwłaszcza gdy się jest rybą.
Wyœwietl posty z ostatnich:   
   Pogawędki Wędkarskie Strona Główna -> Off Topic
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu Wszystkie czasy w strefie
Idż do strony 1, 2, 3  Następny
Strona 1 z 3

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

Za treści głoszone na forum dyskusyjnym odpowiedzialność ponoszą ich autorzy.
Korzystając z forum akceptujesz ten REGULAMIN  System pomocy - FAQ

Powered by phpBB © 2001 - 2005 phpBB Group
Forums ©
Pogawędki Wędkarskie - portal dla wszystkich wędkarzy!
Redakcyjna poczta: redakcja@pogawedki-wedkarskie.pl

Redakcja serwisu w składzie: Jarbas, Marek_b, -, -, -, -

Wszystkie teksty i zdjęcia opublikowane w portalu są utworami w rozumieniu prawa autorskiego i podlegają ochronie prawnej. Kopiowanie, powielanie, "crosslinking" i jakiekolwiek inne formy wykorzystywania cudzej własności intelektualnej i twórczej bez zgody właścicieli praw autorskich są zabronione prawem.

Wszelkie znaki towarowe są własnością ich prawowitych właścicieli, zaś ich użycie dozwolone jest wyłącznie po uzyskaniu zgody.

PHP-Nuke Copyright © 2004 by Francisco Burzi. license.
Tworzenie strony: 0.16 sekund :: Zapytania do SQL: 168