Poprzedni temat :: Następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Bielkiel Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Apr 15, 2009 Posty: 274
Kraj: Polska Miejscowość: Rozkochów |
Wysłany: Czw Maj 27, 2010 9:05 pm Temat postu: problem z najlepszym przyjacielem |
|
|
mam problem z moim psem; tzn z jego zachowaniem. Strasznie przeszkadzaj± mu betonowe płoty, które s± regularnie niszczone (czytaj wypychane do przodu, ze względu na masę psa). Dochodzi do tego sytuacji kiedy drog± idzie inny pies lub niektóre osoby.
mam pro¶bę je¶li komu¶ udało się oduczyć takiego zachowania proszę o rady
czasami wydaje mi się, że on się po prostu popisuje, ale nie jestem na 100% pewien. Dodam, że pies nie był szkolony przez fachowców, a ja nie wiem gdzie popełniłem bł±d :?:
Posiadam bramę do której pies nie doskakuje, ponieważ widzi cało¶ć drogi. niestety płot stanowi dla niego barierę nie do przej¶cia. Tzn musi oprzeć się o najniższ± czę¶ć płotu, żeby widzieć resztę. Chyba tutaj tkwi sęk. Proszę o pomoc tylko nie chodzi mi o wymianę płotu |
|
|
old_rysiu Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Jul 31, 2002 Posty: 8461
Kraj: Polska Miejscowość: W±dół |
Wysłany: Pią Maj 28, 2010 6:53 am Temat postu: |
|
|
Co to za rasa? |
|
|
Bielkiel Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Apr 15, 2009 Posty: 274
Kraj: Polska Miejscowość: Rozkochów |
Wysłany: Pią Maj 28, 2010 11:26 am Temat postu: |
|
|
bokser old_rysiu |
|
|
kaktus Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Sep 29, 2006 Posty: 357
Kraj: Polska Miejscowość: Legnica |
Wysłany: Pią Maj 28, 2010 12:46 pm Temat postu: |
|
|
z ciekawo¶ci wszedłem, bo tytuł do¶ć odważny. A tu... pies
Mam labradora, ale niektórych jego zachowań do dzisiaj nie rozumiem (vice versa). |
|
|
baltasar Operator wędziska
Dołączył: Sep 08, 2006 Posty: 172
Kraj: Polska Miejscowość: Sochaczew |
Wysłany: Pią Maj 28, 2010 12:58 pm Temat postu: |
|
|
Pogadam z żonk± może co¶ wymy¶l± z kobitk± która j± szykuje na tresera.
kaktus napisał: |
Mam labradora, ale niektórych jego zachowań do dzisiaj nie rozumiem (vice versa). |
Nasz ma siedem miesięcy i ... serce ze złota głowę z kamienia, a żoł±dek ze stali... No i jest niereformowalnym anarchist±, mam nadzieję że mu pzrejdzie z wiekiem :roll: . |
|
|
kefaspirit Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Feb 11, 2008 Posty: 407
Kraj: Polska Miejscowość: Zabrze |
Wysłany: Pią Maj 28, 2010 1:35 pm Temat postu: |
|
|
Moim zdaniem to w swoim po¶cie sam sobie odpowiedziałe¶ na pytanie dlaczego tak robi?
Po prostu chce wiedzieć kto idzie za płotem!
Możesz spróbować ¶rodków odstraszaj±cych psa dostępnych w sklepach ogrodniczych, ale obawiam się że może to nie zadziałać.
Instynkt terytorialny (pilnowania swojego terenu) może być silniejszy od bodĽców odstraszaj±cych...
Ja bym pomy¶lał nad podparciem tego ogrodzenia tak by było stabilniejsze.
Ostateczno¶ci± może być tzw. niewidzialne ogrodzenie |
|
|
Zenon Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Apr 26, 2003 Posty: 3967
Kraj: Polska Miejscowość: GRUNWALD |
Wysłany: Pią Maj 28, 2010 2:58 pm Temat postu: |
|
|
Jak oduczyć psa skakania na wła¶ciciela (z rado¶ci) tak samo można oduczyć zachowania które podałe¶
S± różne metody , wszystkie opieraj± się na tym samym a mianowicie pies opieraj±c się w twoim przypadku na ogrodzeniu musi kojarzyć z czym¶ nieprzyjemnym a najczę¶ciej bólem , ja aby oduczyć owczarka podnoszenia pokarmu z ziemi strzelałem do niego z procy (szyszkami) dokładnie w momencie kiedy brał co¶ do pyska , można podł±czyć induktor, tutaj możesz zastosować podobna metodę aby z rado¶ci nie skakał na mnie ,w chwili kiedy to następowało stawałem na tylne łapy wyrzadzaj±c mu ból. Owczarki to bardzo inteligentne pieski ,szybko się ucz± . Mój już zaczynał czytać gazety |
|
|
PawelZak Starszy podbierakowy
Dołączył: Nov 05, 2009 Posty: 109
Kraj: Polska Miejscowość: 100lica |
Wysłany: Pią Maj 28, 2010 4:29 pm Temat postu: |
|
|
Zenon napisał: |
....w chwili kiedy to następowało stawałem na tylne łapy.... |
To Ty Zenon.....czworonóg jeste¶ ? |
|
|
Bielkiel Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Apr 15, 2009 Posty: 274
Kraj: Polska Miejscowość: Rozkochów |
Wysłany: Pią Maj 28, 2010 7:08 pm Temat postu: |
|
|
kefaspirit napisał: |
Ja bym pomy¶lał nad podparciem tego ogrodzenia tak by było stabilniejsze.
Ostateczno¶ci± może być tzw. niewidzialne ogrodzenie |
najgorsze jest to, że te płoty nie posiadaj± solidnego drutu zbrojeniowego.
Mój pies trochę sobie waży i za każdym razem kiedy się opiera o płot powoduje jego wypchanie.
Na pocz±tku próbowałem wi±zać drutem niektóre elementy, ale i to nie pomogło. Na dodatek nie wygl±dało zbytnio estetycznie.
Ostatnio kupiłem siatkę budowlan± z tworzywa sztucznego. Przeci±łem na pół przez szeroko¶ć. Ustawiłem ok 0,7m od płotu, ale pomogło tylko trochę, ponieważ w jego ulubionym miejscu na winklu nic mu nie przeszkadza żeby swoja sił± ci±gle zrywać siatkę.
Nie ma już pomysłów. Co do niewidzialnego ogrodzenia to nie wiem jak duże koszta pochłonęła by ta inwestycja. Nie wiem też ja to się sprawdza w praktyce :?: |
|
|
old_rysiu Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Jul 31, 2002 Posty: 8461
Kraj: Polska Miejscowość: W±dół |
Wysłany: Pią Maj 28, 2010 7:28 pm Temat postu: |
|
|
Bokser powiadasz. To nie taki za¶ wielki i ciężki pies. Co to za betonowe ogrodzenie, które się wypycha? |
|
|
Bielkiel Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Apr 15, 2009 Posty: 274
Kraj: Polska Miejscowość: Rozkochów |
Wysłany: Pią Maj 28, 2010 8:03 pm Temat postu: |
|
|
old_rysiu napisał: |
Bokser powiadasz. To nie taki za¶ wielki i ciężki pies. Co to za betonowe ogrodzenie, które się wypycha? |
mój akurat trochę wyrósł
jest naprawdę silny, a płoty to popularne ostatnio składane trzy czę¶ciowe. |
|
|
old_rysiu Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Jul 31, 2002 Posty: 8461
Kraj: Polska Miejscowość: W±dół |
Wysłany: Pią Maj 28, 2010 8:22 pm Temat postu: |
|
|
¦liczny, ale dlaczego ma tak± kolczatkę na szyi? |
|
|
Bielkiel Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Apr 15, 2009 Posty: 274
Kraj: Polska Miejscowość: Rozkochów |
Wysłany: Pią Maj 28, 2010 9:47 pm Temat postu: |
|
|
old_rysiu napisał: |
¦liczny, ale dlaczego ma tak± kolczatkę na szyi? |
czasami chodzę z nim na spacery w kolczatce,a czasami bez
zależy od tego jaki ma dzień. Je¶li jest "pobudzony" lepiej żeby miał t± kolczatkę. |
|
|
Bielkiel Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Apr 15, 2009 Posty: 274
Kraj: Polska Miejscowość: Rozkochów |
Wysłany: Pią Maj 28, 2010 9:49 pm Temat postu: |
|
|
baltasar napisał: |
Pogadam z żonk± może co¶ wymy¶l± z kobitk± która j± szykuje na tresera. |
będę wdzięczny za jakie¶ treserskie rozwi±zanie. w końcu to nie głupi pies może się nauczy |
|
|
Milan Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Apr 18, 2003 Posty: 1890
Kraj: Polska Miejscowość: Nowa Dęba |
Wysłany: Pią Maj 28, 2010 10:07 pm Temat postu: |
|
|
W w±tku może nie pomogę. Ale polecam film ,,Marley&me", który wielu może u¶wiadomić, że nawet najgorszy pies, który pozbawiony jest jakichkolwiek manier nie jest zły... i nie koniecznie tylko Lessi można kochać.
Oczywi¶cie jestem jak najbardziej za edukacj± psa i oduczenia go złych manier. Film polecam tak w zwi±zku z ,,czworonożnym" tematem. Pozdro. _________________ Bieroo Paniee??? |
|
|
kefaspirit Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Feb 11, 2008 Posty: 407
Kraj: Polska Miejscowość: Zabrze |
Wysłany: Sob Maj 29, 2010 11:51 am Temat postu: |
|
|
Widzisz Bielkiel to nie taka prosta sprawa z oduczaniem "złych" nawyków.
To co pisał Zenon to tzw. "stara szkoła treserska" polegaj±ca głównie na wzmocnieniu negatywnym, czyli po naszemu karze.
Przeważnie jest to bodziec bólowy. Problem jest w tym, że aby to zadziałało ból musi być odpowiednio silny. W przeciwnym przypadku pies nauczy się to ignorować ( przyzwyczai do bólu).
Dlatego w tym celu wykorzystuje się wyładowania elektryczne o wysokim napięciu i niskim natężeniu- nie robi± one krzywdy fizycznej (zmian organicznych).
"Nowa szkoła" wykorzystuję tylko wzmocnieni pozytywne czyli same nagrody.
Zwolennicy tej metody (najczę¶ciej jest to szkolenie przy pomocy tzw. klikera) staraj± się w przypadku "złych nawyków" znaleĽć jakie¶ zajęcie zastępcze do tego "złego" które będzie akceptowalne i
to jest nagradzane.
Cały system szkolenia podzielony jest na kilka etapów i najczę¶ciej trwa kilka tygodni.
Szczerze polecam metodę pozytywn± choć może się wydawać trudniejsz± drog±, ale wtedy np. kolczatka może się okazać już niepotrzebnym kawałkiem metalu
Niestety nie da się nauczyć szkolić psa samemu nawet z najlepszej ksi±żki.
Do tego potrzebne jest czujne oko szkoleniowca. |
|
|
Gargamel Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Feb 22, 2006 Posty: 880
Kraj: Polska Miejscowość: Tarnów |
Wysłany: Sob Maj 29, 2010 2:12 pm Temat postu: |
|
|
W celu wyeliminowania niepoż±danych zachowań psa, podczas treningu stosuje się specjalna obrożę z elektrodami, które doprowadzaj± do skóry psa impuls elektryczny. Taki w bardziej humanitarnym wydaniu "paralizator". Obrożę t± obsługuje się pilotem bezprzewodowym. Metoda bardzo skuteczna. |
|
|
Bielkiel Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Apr 15, 2009 Posty: 274
Kraj: Polska Miejscowość: Rozkochów |
Wysłany: Sob Maj 29, 2010 3:22 pm Temat postu: |
|
|
Gargamel napisał: |
W celu wyeliminowania niepoż±danych zachowań psa, podczas treningu stosuje się specjalna obrożę z elektrodami, które doprowadzaj± do skóry psa impuls elektryczny. Taki w bardziej humanitarnym wydaniu "paralizator". Obrożę t± obsługuje się pilotem bezprzewodowym. Metoda bardzo skuteczna. |
dzisiaj również mój kuzyn powiedział mi o tym. Widział to u swojego szefa. Muszę pu¶ć i popytać co i jak. |
|
|
sacha Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Oct 30, 2002 Posty: 3612
Kraj: Polska Miejscowość: W-wa |
Wysłany: Sob Maj 29, 2010 5:19 pm Temat postu: |
|
|
Bielkiel napisał: |
Widział to u swojego szefa. Muszę pu¶ć i popytać co i jak. |
Ale to szef nosi czy zakłada pracownikom :?: : |
|
|
Krzysztof46 Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Jul 14, 2006 Posty: 245
Kraj: Niemcy Miejscowość: Raubach |
Wysłany: Sob Maj 29, 2010 6:15 pm Temat postu: |
|
|
czytam,czytam i oczom nie wierzé!!!
Prád ,przemoc ,kolczatki ,
Pies to przyjaciel czlowieka i zadawanie mu bólu to barbarzynstwo.
Myslé ze ,niektórzy z was powinni udac sié do psychiatry i to czym prédzej .Do zwierzaka trzeba miec tylko cierpliwosc ,to jest partnerski uklad .Zwierzéta sá mádrzejsze jak nam sié wydaje ,a te wszystkie wynalazki typu prád to proszé sobie do jáder podláczyc .Mam suczké ,której bym nigdy nie uderzyl .Jest czlonkiem rodziny .
A moze to ja jestem nienormalny? Oj chyba dobrze ze wyjechalem z tego katolickiego kraju , a przeciez nawet w bibli stoji ze zwierzéta to nasi mlodsi bracia .A teraz mozecie mnie zlinczowac !!!
Jak Petrus powiem ze wisi mi to kalafiorem . _________________ Krzysztof |
|
|
mario_z Łowca Szczupaka i Suma
Dołączył: Apr 16, 2006 Posty: 6560
Kraj: Polska Miejscowość: Lublin |
Wysłany: Sob Maj 29, 2010 6:34 pm Temat postu: |
|
|
Krzysztof46 napisał: |
a te wszystkie wynalazki typu prád to proszé sobie do jáder podláczyc . |
Na pieszczoty to trzeba sobie najpierw zasłużyć.
Krzysztof46 napisał: |
A moze to ja jestem nienormalny? |
My¶lę że nikt tak nie stwierdzi. _________________ Pozdrawiam
Mariusz
------------------------------------------------------------------
Wszędzie dobrze, ale na rybach najlepiej a spinning to moja druga miło¶ć
|
|
|
mario_z Łowca Szczupaka i Suma
Dołączył: Apr 16, 2006 Posty: 6560
Kraj: Polska Miejscowość: Lublin |
Wysłany: Sob Maj 29, 2010 6:36 pm Temat postu: |
|
|
sacha napisał: |
Bielkiel napisał: |
Widział to u swojego szefa. Muszę pu¶ć i popytać co i jak. |
Ale to szef nosi czy zakłada pracownikom :?: : |
Dobre. _________________ Pozdrawiam
Mariusz
------------------------------------------------------------------
Wszędzie dobrze, ale na rybach najlepiej a spinning to moja druga miło¶ć
|
|
|
Bielkiel Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Apr 15, 2009 Posty: 274
Kraj: Polska Miejscowość: Rozkochów |
Wysłany: Sob Maj 29, 2010 7:12 pm Temat postu: |
|
|
sacha napisał: |
Bielkiel napisał: |
Widział to u swojego szefa. Muszę pu¶ć i popytać co i jak. |
Ale to szef nosi czy zakłada pracownikom :?: : |
a tam się czepiacie słówek :oops:
w woli wyja¶nienia u psów swojego szefa... |
|
|
Bielkiel Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Apr 15, 2009 Posty: 274
Kraj: Polska Miejscowość: Rozkochów |
Wysłany: Sob Maj 29, 2010 7:18 pm Temat postu: |
|
|
Krzysztof46 napisał: |
czytam,czytam i oczom nie wierzé!!!
Prád ,przemoc ,kolczatki ,
Pies to przyjaciel czlowieka i zadawanie mu bólu to barbarzynstwo.
Jak Petrus powiem ze wisi mi to kalafiorem . |
ok poproszę kolegę o jak±¶ radę jak można oduczyć mojego psa takiego nawyku za pomoc± miło¶ci. Lubię krytykę konstruktywn± tzn przyjmuję swoje błędy, ale je¶li kto¶ mi wytłumaczy konkretnie jak mogłem zrobić lepiej.
Pzodrawiam |
|
|
dzepetto Redaktor Portalu
Dołączył: Jan 14, 2007 Posty: 3532
Kraj: Polska Miejscowość: Łężyca |
Wysłany: Sob Maj 29, 2010 8:03 pm Temat postu: |
|
|
Krzysztof46 napisał: |
Oj chyba dobrze ze wyjechalem z tego katolickiego kraju... |
Rzekłbym, że nawet bardzo dobrze, tylko co ma z tym wspólnego "katolicki kraj"?
Cytat: |
a przeciez nawet w bibli stoji ze zwierzéta to nasi mlodsi bracia. |
Słowo Biblia (bo chyba o to chodziło) piszemy z wielkiej litery; odmiana przez przypadki też leży... |
|
|
Majus Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Dec 06, 2008 Posty: 506
Kraj: Polska Miejscowość: Jastrzębie Zdrój |
Wysłany: Sob Maj 29, 2010 8:22 pm Temat postu: |
|
|
Krzysztof46 napisał: |
Oj chyba dobrze ze wyjechalem z tego katolickiego kraju . |
A nie wyjechałe¶ do dalekowschodniego jakiego ?? Bo tam smacznego mówi± o Naszych Przyjaciołach.
Sam mam suczkę, małego kundelka i nie ma z ni± żadnego problemu, ale kiedy¶ porwał j± w zęby Ľle ułożony bulterier i trzonkiem od młota wyci±gałem j± z jego szczęk(chwycił ja na szczę¶cie za jej doln± szczenke, wiec przeżyła). I wła¶ciciel i ja byli¶my w strachu. Od tamtej pory wiem na 100% że na takiego psa powinno się mieć zezwolenie i pies powinien być szkolony i sprawdzony. Bulterier prowadzony był na smyczy i z kolczatk± ale wła¶ciciel młody chłopak nie dał rady go utrzymać i wyrwał mu się. |
|
|
|