Szczupaki Na Odrze

[Peter15]

Z każdym dniem po wyprawie zadaje sobie pytanie gdzie one się podziały a może ich tam nie ma... Próbuję na różne sposoby na różne przynęty od gum po woblery blachy itp... Jakieś porady co do połowu ??

[darogryf]

Ja myślę,że są tylko dobrze się schowały. Widzą, że jest ich coraz mniej i nie są takie głupie aby dać się złapać.
_________________
Wczoraj staliśmy nad przepaścią, dzisiaj zrobiliśmy krok do przodu.

[jocker]

Trzeba zacząć propagować no kill i ścigać kłusoli- kilka lat i populacja się odrodzi : Jak nie, to dalej będziemy sobie wmawiać, że zła pogoda, dzisiaj nie żerują, zła metoda połowu, poszły na tarło itp. Niestety, ale taka jest prawda. Albo łowienie dla satysfakcji, albo dla mięsa. Im szybciej wędkarze to zrozumieją, tym szybciej zaczniemy coś łowić. :?
_________________
PAN PROFESOR

[ziomek]

Jocker ma rację. Szczupaka coraz mniej w Odrze, bo i łatwo go wyłowic. Niemal każdy ma szansę go złowic, nawet totalny amator. Nie trzeba tu takiej filozofii jak np. przy dłubaniu sandaczy, czy podchodzeniu bolania.
To tak naprawdę głupia ryba. Chodzi mi o osobniki nieco ponad wymiar. Chociaż tych większych też nie łowimy za często, głównie dlatego, że ich poprostu nie ma za wiele, a nie dlatego, niestety, że nie biorą. :?
Z drugiej strony, jak pisze Darogryf, są jeszcze nieliczne odcinki Odry, gdzie szczupaka jest naprawde sporo. Są to miejscówki o któych ludzie niemal zapomnieli. W takich rewirach złowienie kilku szczupaków, na dodatek przypadkowo-jako przyłów, naprawdę nie stanowi problemu. :

Porady... Gdy jeszcze celowo szczupaków szukałem, łowiłem głównie na spore (bodaj 3 calowe) kopyta, w naturalnych kolorach(perła, białe z czernym grzbietem). Do tego stosunkowo lekka główka (6-8g). Lekka aby nie grzęzła odrazu w zawadach oraz abym mógł odpowiednio wolno poprowadzic przynetę i nią zatańczyc nad kamieniem np.
No i taniej wychodziło niż woblery, bo zawsze jakąś gumę na tych zawadach zostawiłem.
Jeśli łowisz z brzegu, większośc rzutów wykonuj wzdłuż główek, opasek czy innych ciekawych miejscówek - wtedy jesteś w stanie obłowic dużą ilośc potencjalnych kryjówke, gdyż najwięcej takich właśnie w pobliży brzegu.

Najlepsze, klasyczne miejscówki na odrzańskiej ostrodze: napływ(najtrudniejszy do obłowienia), okolice warkocza przy szczycie główki, wszelkie stromo opadające brzegi, najlepiej kamienisty i z faszyną.

Moim zdaniem oczywiście.

A no i najważniejsze: wypuszczaj, wypuszczaj, wypuszczaj. To naprawdę sama radocha !
_________________
"Człowiek będzie zdobywał coraz więcej i więcej, aż przyjdzie dzień, kiedy świat rzeknie: "Nie mam już nic więcej do ofiarowania" "

[dzepetto]

Na Odrze rzeczywiście ze szczupakiem kiepsko, przynajmniej na tych odcinkach, na których łowiłem. Widziałem jednak jak polują naprawdę spore sztuki i powiem Wam jedno: niejeden boleń nie wytrzymałby takiego tempa!. Spore szczupaki wypływały z głównego nurtu między główkami i pod brzegiem po prostu wpadały w stado drobnicy. Szyki zwrot i z powrotem w nurt. Gdybym nie widział, tobym nie uwierzył.

[Peter15]

Tu się zgadzamy bo ja jestem taki, że ryby wypusczam

[migotka8]

i tak i nie... co innego isc na ryby i zabrac ryb ile wlezie do wiadra reklamówek czy bagażnika a co innego wziasc jedna na kolacyjke , bo tego nikt nam nie zabroni

[brzoza]