System wodny RP charakteryzuje się niewielką ilością zbiorników zaporowych i ich małą ogólną objętością. Łączna pojemność 140 większych zbiorników wynosi ok. 2,8 km sześc., co stanowi zaledwie 5% objętości wody rocznie odpływającej z obszaru kraju.
Konto/logowanie
ZAREJESTROWANI
Ostatni Tobiasz
Dzisiaj 0
Wczoraj 0
Wszyscy 4520 UŻYTKOWNICY
Goscie 742
Zalogowani 0
Wszyscy 742
Jeste anonimowym użytkownikiem. Możesz się zarejestrować za darmo klikajšc tutaj
Jeste stałym użytkownikiem Pogawędek Wędkarskich - kliknij tutaj aby zalogować się!
Wysłany: Pon Maj 20, 2013 6:45 pm Temat postu: Zanęta na zawody.
Witam, w przyszła niedziele mam zamiar wybrać się na zawody spławikowe swojego koła. Problem jest w tym, że prawie wyłącznie spininguje i nie wiem jak sie do tych zawodów przygotować. Dokładnie chodzi mi o mieszankę zanętową. Zawody nie maja jakiegoś super wyczynowego poziomu, ale zawsze warto sie dobrze przygotować. Koledzy podpowiedzcie mi co kupić, żeby skomponować dobra zanętę. Zawody trwaja 4 godziny, rozgrywanę są na płytkim zbiorniku zaporowym, około 1,2m w łowisku, roślinność to tylko trzciny, dno raczej piaszczyste z niewielka ilością mułu. Ryby występujące to głównie karaś srebrzysty, płoć i drobny leszcz. Pozdrawiam i liczę na szybka odpowiedź. Olgierd
mario_z Łowca Szczupaka i Suma
Dołšczył: Apr 16, 2006 Posty: 6561
Kraj: Polska Miejscowoć: Lublin
Wysłany: Pon Maj 20, 2013 7:31 pm Temat postu:
Ja na zawody kołowe kombinuję z zanętą po najmniejszej linii oporu, kupuję Lorpio Magnetic Carassio 2000g oraz LORPIO Magnetic Roach - 2000g po wymieszaniu, nawilżeniu i przetarciu przez sito dodaję do tego dużą paczkę pinki którą sparzam przed samym wyjazdem, na początku wrzucam do wody 15 kul wielkości dużej mandarynki, potem co trzydzieści minut dorzucam jedną lub dwie kulki, na haczyk Owner 50354-nr 16 zakładam trzy pinki kolorowe lub dwa grube białe barwione i modlę się o brania : _________________ Pozdrawiam
Mariusz
------------------------------------------------------------------
Wszędzie dobrze, ale na rybach najlepiej a spinning to moja druga miłość
Ostatnio zmieniony przez mario_z dnia Pon Maj 20, 2013 7:46 pm, w całości zmieniany 1 raz
ZIPPO Pogawędkowy twardziel
Dołšczył: Oct 16, 2006 Posty: 1607
Kraj: Norwegia Miejscowoć: Sola
Wysłany: Pon Maj 20, 2013 7:43 pm Temat postu:
Dobre przesianie zanęty to połowa sukcesu.
samara Pogawędkowy twardziel
Dołšczył: May 26, 2007 Posty: 1247
Kraj: Polska Miejscowoć: Legionowo
Wysłany: Piš Maj 24, 2013 2:25 pm Temat postu:
mario_z napisał:
Roach - 2000g po wymieszaniu, nawilżeniu i przetarciu przez sito dodaję do tego dużą paczkę pinki którą sparzam przed samym wyjazdem, :
mario_z nie wiem czy dobrze zrozumiałem, parzysz pinkę gorąca wodą? Po parzeniu nie ucieka zanęty czy co.
olgierd_sandalisto pamiętaj o kleju. Inaczej będziesz robił chmury i w rezultacie nęcił sąsiadowi
zabrze Łowca Węgorza
Dołšczył: Apr 05, 2003 Posty: 1857
Kraj: polska
Wysłany: Piš Maj 24, 2013 2:53 pm Temat postu:
O parzeniu pinki nigdy nie słyszałem. Natomiast oglądałem program o łowieniu ds w Anglii. Pinkę jak i mady mrozili, wydaję mi się że ma to podobny efekt do parzenia. Za uwarzyłem też, że sporo kasterów używają do zanęty.
Ostatnio startowałem w zawodach spławikowych i moja mieszanka wyglądała tak. Zanęta płociowa czarna 3000g Bruda do tego paczkę prażonej konopi, biscuit i coco belage paczuszki po 400g. Oczywiście robaki pinki i białe. Na 19 osób zająłem 5 miejsce 2438g. Łowiłem zbyt delikatnym zestawem jak na takie warunki. Na następnych obiecałem sobie, że stanę na pudle :p
Do administratora : można przenieść ten temat na forum -> biało-ryb _________________ Bercik
mario_z Łowca Szczupaka i Suma
Dołšczył: Apr 16, 2006 Posty: 6561
Kraj: Polska Miejscowoć: Lublin
Wysłany: Piš Maj 24, 2013 3:03 pm Temat postu:
samara napisał:
mario_z napisał:
Roach - 2000g po wymieszaniu, nawilżeniu i przetarciu przez sito dodaję do tego dużą paczkę pinki którą sparzam przed samym wyjazdem, :
mario_z nie wiem czy dobrze zrozumiałem, parzysz pinkę gorąca wodą? Po parzeniu nie ucieka zanęty czy co.
Dokładnie tak, po sparzeniu nie ucieka z zanęty,nie chowa się w mulistym dnie a kule zanętowe wolniej się rozpadają, kiedyś pinkę mroziłem, ale to nie to samo parzona wygląda bardziej naturalnie. _________________ Pozdrawiam
Mariusz
------------------------------------------------------------------
Wszędzie dobrze, ale na rybach najlepiej a spinning to moja druga miłość
ZIPPO Pogawędkowy twardziel
Dołšczył: Oct 16, 2006 Posty: 1607
Kraj: Norwegia Miejscowoć: Sola
Wysłany: Piš Maj 24, 2013 6:30 pm Temat postu:
mario_z napisał:
samara napisał:
mario_z napisał:
Roach - 2000g po wymieszaniu, nawilżeniu i przetarciu przez sito dodaję do tego dużą paczkę pinki którą sparzam przed samym wyjazdem, :
mario_z nie wiem czy dobrze zrozumiałem, parzysz pinkę gorąca wodą? Po parzeniu nie ucieka zanęty czy co.
Dokładnie tak, po sparzeniu nie ucieka z zanęty,nie chowa się w mulistym dnie a kule zanętowe wolniej się rozpadają...
Być może dlatego, że są nieżywe .
mario_z napisał:
... kiedyś pinkę mroziłem, ale to nie to samo parzona wygląda bardziej naturalnie.
Za to mrożona pinka po jakimś czasie odzyskuje wigor, a żywa pinka w zanęcie jest m/z lepsza. Mrozi się dlatego właśnie, żeby zbyt szybko nie rozbiły kul zanętowych, ale dopiero po czasie.
Na rzeki, jako "spowalniacz" pinek stosowałem glinkę wiążącą lub klej, na wodach stojących im szybciej rozbijały kule, tym lepiej. Zresztą w jeziorach głównie chodziło mi o dostarczenie pinek i białych na dno, więc szybkie rozbicie kul było mi na rękę.
Takież były moje przygody z pinkami
samara Pogawędkowy twardziel
Dołšczył: May 26, 2007 Posty: 1247
Kraj: Polska Miejscowoć: Legionowo
Wysłany: Piš Maj 24, 2013 6:43 pm Temat postu:
ZIPPO napisał:
mario_z napisał:
samara napisał:
mario_z napisał:
Roach - 2000g po wymieszaniu, nawilżeniu i przetarciu przez sito dodaję do tego dużą paczkę pinki którą sparzam przed samym wyjazdem, :
mario_z nie wiem czy dobrze zrozumiałem, parzysz pinkę gorąca wodą? Po parzeniu nie ucieka zanęty czy co.
Dokładnie tak, po sparzeniu nie ucieka z zanęty,nie chowa się w mulistym dnie a kule zanętowe wolniej się rozpadają...
Być może dlatego, że są nieżywe .
mario_z napisał:
... kiedyś pinkę mroziłem, ale to nie to samo parzona wygląda bardziej naturalnie.
Za to mrożona pinka po jakimś czasie odzyskuje wigor, a żywa pinka w zanęcie jest m/z lepsza. Mrozi się dlatego właśnie, żeby zbyt szybko nie rozbiły kul zanętowych, ale dopiero po czasie.
Na rzeki, jako "spowalniacz" pinek stosowałem glinkę wiążącą lub klej, na wodach stojących im szybciej rozbijały kule, tym lepiej. Zresztą w jeziorach głównie chodziło mi o dostarczenie pinek i białych na dno, więc szybkie rozbicie kul było mi na rękę.
Takież były moje przygody z pinkami
Strasznie ciekawe rzeczy tu wypisujecie. Pinki oczywiście nie mogą być zamrożone na kość bo lód pływa , szybko wypłynęły by na powierzchnię i byłyby martwe. Czy wystarcza przełożenie ich kostkami lodu, tak jak się to robi z szampanem?
ZIPPO Pogawędkowy twardziel
Dołšczył: Oct 16, 2006 Posty: 1607
Kraj: Norwegia Miejscowoć: Sola
Wysłany: Piš Maj 24, 2013 7:08 pm Temat postu:
samara napisał:
Strasznie ciekawe rzeczy tu wypisujecie. Pinki oczywiście nie mogą być zamrożone na kość bo lód pływa , szybko wypłynęły by na powierzchnię i byłyby martwe. Czy wystarcza przełożenie ich kostkami lodu, tak jak się to robi z szampanem?
Od razu przyznam, że czytając o zamrażaniu nie miałem namyśli mrożenia w zamrażalniku, tylko zamrażacza w sprayu i zmrażanie bezpośrednio przed dodaniem do zanęty aby je spowolnić. Jak napisałem też wyżej, nie stosowałem takich metod, a właśnie klej lub glinkę.
mario_z Łowca Szczupaka i Suma
Dołšczył: Apr 16, 2006 Posty: 6561
Kraj: Polska Miejscowoć: Lublin
Wysłany: Piš Maj 24, 2013 7:11 pm Temat postu:
Na zbiornikach na których łowię na spławik jest muliste dno, żywe pinki wrzucone z zanętą zagrzebują się szybko głęboko w muł więc zmuszony jestem je parzyć aby po wrzuceniu do wody siedziały grzecznie w kuli zanętowej a te które zdążyły się wypłukać podczas opadania kuli na dno leżały na mule a nie pod nim : _________________ Pozdrawiam
Mariusz
------------------------------------------------------------------
Wszędzie dobrze, ale na rybach najlepiej a spinning to moja druga miłość
Mepsik Pogawędkowy twardziel
Dołšczył: Nov 05, 2004 Posty: 359
Kraj: Polska Miejscowoć: Częstochowa
Wysłany: Sro Maj 29, 2013 1:04 pm Temat postu:
Wyczynowa instrukcja obsługi pinki i białych robaków.
1. Chłodzenie lub krótkie mrożenie. Efekt krótkotrwały. Wraz ze wzrostem temperatury otoczenia robaczki będą odzyskiwały coraz większy wigor.
Wymaga to dodania pinki do zanęty bezpośrednio przed nęceniem i szybkie umieszczenie jej w wodzie.
2. "Topienie". Odsiane i oczyszczone robaki umieszczamy w szczelnym woreczku foliowym i zalewamy niewielką ilością wody z dodatkiem melasy i jakiegoś aromatu. Z woreczka - ważne! - usuwamy całe powietrze, szczelnie zawiązujemy i wkładamy do lodówki. Tak spreparowane pinki można przechowywać kilka dni. Po dodaniu do zanęty bardzo powoli odzyskują przytomność, ale cały czas są żywe i atrakcyjne dla ryb. Istotne jest natychmiastowe usunięcie powietrza z woreczka. W przeciwnym razie pinki tak się nim napompują, że będą pływały jak styropian.
3. Uśmiercanie robaczków. Porcję do zanęty odsiewamy, myjemy i zanurzamy na sitku przez kilkanaście sekund w wodzie o temp. ok. 70-80 st. Nie może być wrzątek, bo robaczki tracą wtedy jędrność i wygląd. Podobnie się dzieje z mrożeniem. Aby uśmiercić pinkę należy trzymać ją w temp. - 18-22 st. co najmniej 3 doby. Niestety po rozmrożeniu robaczki wyglądają jak rozciągnięte bezbarwne flaki i nie są już tak atrakcyjnym dodatkiem. Ostatnim bardzo skutecznym i prostym sposobem jest umieszczenie porcji pinki w kuchence mikrofalowej na ok. 30 s. Po takim zabiegu otrzymujemy świetnie spreparowaną przynętę zanętową, zachowującą wszystkie właściwości i... pozew rozwodowy
samara Pogawędkowy twardziel
Dołšczył: May 26, 2007 Posty: 1247
Kraj: Polska Miejscowoć: Legionowo
Wysłany: Sro Maj 29, 2013 9:52 pm Temat postu:
Mepsik napisał:
i... pozew rozwodowy
Ten pozew to pewne!.!.!. :oops: :oops: :oops:
mario_z Łowca Szczupaka i Suma
Dołšczył: Apr 16, 2006 Posty: 6561
Kraj: Polska Miejscowoć: Lublin
Wysłany: Czw Maj 30, 2013 12:15 pm Temat postu:
Mepsik napisał:
Ostatnim bardzo skutecznym i prostym sposobem jest umieszczenie porcji pinki w kuchence mikrofalowej na ok. 30 s. Po takim zabiegu otrzymujemy świetnie spreparowaną przynętę zanętową, zachowującą wszystkie właściwości i... pozew rozwodowy
Moja ładniejsza połowa jest bardzo, ale to bardzo wyrozumiała _________________ Pozdrawiam
Mariusz
------------------------------------------------------------------
Wszędzie dobrze, ale na rybach najlepiej a spinning to moja druga miłość
Tomik Czyściciel gumiaków
Dołšczył: Jul 23, 2013 Posty: 1
Kraj: Polska
Wysłany: Wto Lip 23, 2013 8:06 am Temat postu: Sposoby unieruchomienia robaków
Duszenie pinki w mikrofalii to raczej niezbyt miły dla otoczenia sposób, szczególnie dla domowników z niej potem korzystających ;) Pinkę i białe przeznaczone do zanęty unieruchamia się aby ruchliwość robaków nie wpływała na jej pracę poprzez niekontrolowane rozbijanie kul.
Unieruchomić robaki można parząc jej na sitki strumieniem wody o temperaturze 60-70 stopni, góra 75 stopni jak jednorazowo parzymy ich dużo tj. np. 0,5 litra. Jeżeli damy wrzątek robaki się rozciągną i stracą kolor. Przed parzeniem warto je przelać lodowatą wodą lub w takiej chwilę potrzymać. Po zaparzeniu też hartujemy je zimną wodą.
Inny sposób to umieszczenie w zalewie wody i melasy lub innego zapachu w woreczku strunowym w zamrażalce na co najmniej 24 godziny. Wyglądają też świetnie i ładnie pachną. Wcale nie gorzej od parzonych. Poczytajcie o sposobach przygotowania www.matsfishing.pl tam jest to fajnie pokazane.
Oczywiście przed sparzeniem albo mrożeniem robaki trzeba umyć w wodzie z jakimś płynem do naczyń żeby nie śmierdziały amoniakiem.
Duszenie pinki w mikrofalii to raczej niezbyt miły dla otoczenia sposób, szczególnie dla domowników z niej potem korzystających
Ooooooo 8O ciekawe do czego potem domownicy ją wykorzystują :?: Jako dodatek do pomidorówki :?: 8)
.... a bym zapomniał, my równierz kolegę serdecznie witamy : : _________________ Pozdrawiam
Mariusz
------------------------------------------------------------------
Wszędzie dobrze, ale na rybach najlepiej a spinning to moja druga miłość
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
Za treści głoszone na forum dyskusyjnym odpowiedzialność ponoszą ich autorzy.
Korzystając z forum akceptujesz ten REGULAMIN System pomocy - FAQ
Wszystkie teksty i zdjęcia opublikowane w portalu są utworami w rozumieniu prawa autorskiego i podlegają ochronie prawnej. Kopiowanie, powielanie, "crosslinking" i jakiekolwiek inne formy wykorzystywania cudzej własności intelektualnej i twórczej bez zgody właścicieli praw autorskich są zabronione prawem.
Wszelkie znaki towarowe są własnością ich prawowitych właścicieli, zaś ich użycie dozwolone jest wyłącznie po uzyskaniu zgody.