Poprzedni temat :: Następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Psyke_ Skrobacz pospolity
Dołączył: Feb 25, 2006 Posty: 39
Kraj: Polska Miejscowość: Otwock |
Wysłany: Czw Sie 03, 2006 2:18 pm Temat postu: spinning - blaszka - szczupak - zacinanie = error |
|
|
Witam! Jestem pocz±tkuj±cym wędkarzem. Od czasu do czasu lubie sobie pospinningować. Mam kij robinson hussar spin 2.7m i c.w 10-25g. Spinninguje już od około roku, ale mam problem z zacinaniem ryb gdy łowie na jak±¶ blaszkę. Łowi±c na gumy, twistery itp branie jest bardziej wyczywalne i nie mam problemów. Jednego dnia straciłem cztery szczupaki z kija 8O , bo nie zd±rzyłem zaci±ć, albo za póżno się zorientowałem że mam branie. Macie jakie¶ rady dla mnie?? |
|
|
Robert Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Apr 13, 2003 Posty: 3215
Kraj: Francja Miejscowość: Selestat |
Wysłany: Czw Sie 03, 2006 2:49 pm Temat postu: |
|
|
Nie Ty jeden
A powodow jest tysiac
Nie da sie odpowiedziec w jednym watku bo:rozmiar przynet i hakow,czy nie sa stepione,prowadzenie przynety(szybkie z regoly atak spontaniczny)wolne("wyprzedzenie",sledzenie przynety i czeto zero ataku)i tez nie w kazdych warunkach,zapiecie kablaka(natchmiastowa kontrola nad przyneta),to tylko namiastka tego o co pytasz
Do tego dojdzie jeszce kilka parametrow,zwlaszcza doboru zestawu,czestotliwosci bran itd. i tp.
Jak mi powiedzial jeden dobry kolega"trza orac!" .
Mowisz ze poczatkujesz wiec jeszcze nie miales czasu sie zrazic
Nikt i nic nie odpowie Ci na odleglosc Znajdz kogos z wiekszym doswiadczeniem i na danym lowisku wymien poglady.Konfrontuj swoje doswiadczenia i Tu na PW ale staraj sie precyzowac do "maxa" pytania.
Najwazniejsze to cwicz i nie poddawaj sie |
|
|
Psyke_ Skrobacz pospolity
Dołączył: Feb 25, 2006 Posty: 39
Kraj: Polska Miejscowość: Otwock |
Wysłany: Czw Sie 03, 2006 2:56 pm Temat postu: |
|
|
Dodam że łowię na Wi¶le. Brania na spinning s± tu naprawdę rzadko¶ci± Te 4 szczupaki pu¶ciłem w tamtym roku i to był mój ''najlepszy połów''. Bardzo często zdarza się również, że ryba atakuje przy samym brzegu i wtedy nie ma mowy już o zacięciu.
Nie mam zbyt dużo do¶wiadczenia, bo żadko kiedy mam na kiju jak±¶ rybę |
|
|
Robert Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Apr 13, 2003 Posty: 3215
Kraj: Francja Miejscowość: Selestat |
Wysłany: Czw Sie 03, 2006 3:34 pm Temat postu: |
|
|
To ze Rzadko masz rybe "na kiju" nie jest dziwne i do czasu kiedy nie zdobedziesz wiekszego doswiadczenia tak zostanie
Jesli sie zrazisz Twoja sprawa,mimo ze juz pare lat lowie "spinem"nie moge sie okreslac spinnigista .Ale tak do tego trzeba podchodzic .
I cieszyc sie z kazdego sukcesu
Dziwi mnie natomiast Twoje zwatpienie w Wisle Na PW sa koledzy ktorzy na Wisle potrafia zlowic "nasza" metoda niemalze wszystkie gatunki ryb
Co do ataku "pod nogami"tez sa sposoby 30% szczupakow w ten sposob zlowilem (znaczy sie trzy ).
Dwie metody ktore znam sprzedaje Ci :1)jak naszybciej potrafisz,otworz kablak i pozwol przynecie opasc na dno po czym oderwij ja od dna zwijajac w tempie nieco szybszym niz do tej pory.
2)Widzac "szczuplego" odprowadzajacego przynete wyrwij ja z wody i "poloz" w niedalekiej odleglosci od niego(do tej metody kij 2.70 wystarczy tyle ze musisz miec troche miejsa za plecami i linka za ostatnia przelotka nie moze byc dluzsza jak3.5m)przy odrobinie szczescia i slonca za plecami moze sie udac
Jezeli ataki nastepuja czesto przy brzegu nalezalo by zastanowic sie nad bardziej od "gumy"agresywniejsza przyneta!Wobler np. |
|
|
LASSO Pogawędkowy twardziel
Dołączył: May 06, 2005 Posty: 324
Kraj: Polska Miejscowość: Wrocław |
Wysłany: Czw Sie 03, 2006 3:53 pm Temat postu: |
|
|
Jest tak gor±co, że pewnie szczupłe gryz± z nudów i przez sen. Ostrzałka do kotwic i może szybsze prowadzenie. |
|
|
gucio2020 Pogawędkowy twardziel
Dołączył: May 17, 2005 Posty: 543
Kraj: Polska Miejscowość: Jelenia Góra |
Wysłany: Czw Sie 03, 2006 6:28 pm Temat postu: |
|
|
Je¶li chodzi o szczupaka to zdradliwa ryba Szczupacze walnięcie może sugerować że ryba mocno siedzi na haku. Ale to tylko złudzenie. Ja szczupacze branie zacinam możliwie najszybciej z nadgarstka i odrazu poprawiam mocniej z przedramienia. Szczupak ma twardy pysk wiec uważam ze trzeba "go poprawić". Doszedłem do tego po kilku zębatych które odzyskały wolno¶c po kilku obrotach korbki Nie musze chyba dodawać że blokada wstecznego biegu musi działać nienagannie : _________________ ...::: Gutek :::... |
|
|
Piwoniusz Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Nov 29, 2004 Posty: 1454
Kraj: USA
|
Wysłany: Czw Sie 03, 2006 6:46 pm Temat postu: |
|
|
Wazne jest tez zebys mial troche szczescia. To jest najwazniejsze na rybach. Ryby sa niewazne. One nie maja nic do gadania. Jak masz szczescie to bedac na rybach mozesz nawet znalezc 5 zlotych na brzegu. Jak nie masz to mozesz zlapac nawet kurza grype od leszcza.
A w ogole jakby wszystkie szczupaki co mi sie zerwaly wsadzic do szklanej lektyki Roberta to trzeba by 4 konie (na biegunach) a nie 4 tragarzy. |
|
|
Robert Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Apr 13, 2003 Posty: 3215
Kraj: Francja Miejscowość: Selestat |
Wysłany: Czw Sie 03, 2006 7:06 pm Temat postu: |
|
|
Mam szczescie ze Ci sie zerwaly |
|
|
Piwoniusz Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Nov 29, 2004 Posty: 1454
Kraj: USA
|
Wysłany: Czw Sie 03, 2006 7:18 pm Temat postu: |
|
|
Pewnie ze mam szczescie. W zyciu stracilem setki szczupakow, wlosy, zeby, jedna zone oraz 100 zlotych. Ale mam szczescie, ze nie stracilem pamieci ... ja to wszystko odnajde kiedys |
|
|
Robert Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Apr 13, 2003 Posty: 3215
Kraj: Francja Miejscowość: Selestat |
Wysłany: Czw Sie 03, 2006 7:25 pm Temat postu: |
|
|
Krzychu! Zacznij od 100zl! pozniej... idz na ryby |
|
|
Psyke_ Skrobacz pospolity
Dołączył: Feb 25, 2006 Posty: 39
Kraj: Polska Miejscowość: Otwock |
Wysłany: Czw Sie 03, 2006 8:35 pm Temat postu: |
|
|
Jutro znowu popróbuje |
|
|
Darek Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Aug 24, 2003 Posty: 822
Kraj: Polska Miejscowość: Jastrzębie-Zdrój |
Wysłany: Czw Sie 03, 2006 10:10 pm Temat postu: |
|
|
Miałem w rękach "spinning" Hussar Spin 2,4 cw 10-25 .
Powiem Ci szczerze to pała a nie spinning na szczupaka, chyba że Twój 2,7 m ma inne wła¶ciwo¶ci niż ten 2,4 m.
Z takiego kija szczupaki będ± bardzo często spadać i zaręczam Cię, że nie jest to wina tylko złego zacięcia. _________________ Marillion&Fish
|
|
|
Psyke_ Skrobacz pospolity
Dołączył: Feb 25, 2006 Posty: 39
Kraj: Polska Miejscowość: Otwock |
Wysłany: Pią Sie 04, 2006 8:23 am Temat postu: |
|
|
Deszcz mi plany pokrzyżował
:
Ostatnio zmieniony przez Psyke_ dnia Pią Sie 04, 2006 12:13 pm, w cało¶ci zmieniany 1 raz |
|
|
Torque Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Apr 03, 2003 Posty: 4621
Kraj: Polska Miejscowość: Zabrze |
Wysłany: Pią Sie 04, 2006 8:28 am Temat postu: |
|
|
Psyke_ napisał: |
Deszcz mi palny... |
Znaczy się co? Napalm zrzucili ? _________________ Najgorszy dzień na rybach jest lepszy od najlepszego dnia w pracy...Marek Mołdawa |
|
|
Jarbas Redaktor Portalu
Dołączył: 24.01.2003 Posty: 4305
Kraj: Polska Miejscowość: Inowrocław |
Wysłany: Pią Sie 04, 2006 8:35 am Temat postu: |
|
|
torque napisał: |
Psyke_ napisał: |
Deszcz mi palny... |
Znaczy się co? Napalm zrzucili ? |
Nic nie wiesz? Najnowszy sposób połowu ryb... napalmem lub granatami ;) _________________ http://www.jarbas.com.pl
Zwolennik naturalnej metody planowania rodziny. |
|
|
Psyke_ Skrobacz pospolity
Dołączył: Feb 25, 2006 Posty: 39
Kraj: Polska Miejscowość: Otwock |
Wysłany: Pią Sie 04, 2006 12:15 pm Temat postu: |
|
|
Darek napisał: |
Miałem w rękach "spinning" Hussar Spin 2,4 cw 10-25 .
Powiem Ci szczerze to pała a nie spinning na szczupaka, chyba że Twój 2,7 m ma inne wła¶ciwo¶ci niż ten 2,4 m.
Z takiego kija szczupaki będ± bardzo często spadać i zaręczam Cię, że nie jest to wina tylko złego zacięcia. |
Jest za sztywny ? 2.7 jest dosyć sztywny :? |
|
|
|