Wysłany: Sob Lip 01, 2006 8:34 am Temat postu: czytanie wody c.d.
Mam pytanie skierowane wła¶ciwie do Docia jako znanego guru wędkarstwa gruntowego i do tego łowi±cego na Wi¶le
W warkoczu tuż za nasad± główki tworzy się ogromny wir , ja go nazywam wlewem ,a to za sprawa wlewania się ogromnej ilo¶ci wody w tym wła¶nie miejscu ,pytanie brzmi
Czy oznacza to dół ,czy przeszkodę ,w postaci np.. gruzowiska?
Co to oznacza dla wędkarza? miejsce bytowania np.. suma , sandacza ,czy bezrybie?
SSG Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Apr 02, 2006 Posty: 4828
Wysłany: Sob Lip 01, 2006 11:30 am Temat postu: Re: czytanie wody c.d.
Zenon napisał:
Mam pytanie skierowane wła¶ciwie do Docia jako znanego guru wędkarstwa gruntowego i do tego łowi±cego na Wi¶le
W warkoczu tuż za nasad± główki tworzy się ogromny wir , ja go nazywam wlewem ,a to za sprawa wlewania się ogromnej ilo¶ci wody w tym wła¶nie miejscu ,pytanie brzmi
Czy oznacza to dół ,czy przeszkodę ,w postaci np.. gruzowiska?
Co to oznacza dla wędkarza? miejsce bytowania np.. suma , sandacza ,czy bezrybie?
To¶ dowarto¶ciował m± próżno¶ć:-) Całować i to publicznie :-D Nad Wisł± :-D
Sama rzeka oraz konstrukcja główki ma decyduj±ce znaczenie o kształtowaniu się dna. Z tego co napisałe¶ wynika, że końcówka główki wychodzi trochę dalej w wodę czym sztucznie podnosi dno. Jest to wła¶nie najczę¶ciej gruzowisko sztucznie podnosz±ce dno. Tuż za nim dno nie jest na tym samym poziomie, co dno przed gruzowiskiem, lecz dużo niżej, co najmniej pół metra. Powoduje to, że woda chce wyrównać swój poziom w sposób naturalny lecz nie ma jej tyle aby lustro zachowało swój poziom. Wtedy powstaje, jak to nazywasz wlew.
Moim zdaniem ryb w tym miejscu nie ma. Przy¶pieszony nurt, brak osłony i zwiększone ci¶nienie wody raczej nie służ± trzymaniu się ryb. Ci±gła walka z kipiel± wzdłuż nurtu i z zawirowaniem pionowym w etronę gruzowiska powoduje, że woda jest uboga w pokarm, uchwycenie go jest niemal niemożliwe a powrót na stanowisko kosztuje zbyt wiele energii. Za to kilkana¶cie metrów dalej ryba już stoi i czeka na k±ski, bo mimo, że w nurcie to potrzebuje zużyć o wiele mniej energii.
SprawdĽ czy po stronie warkocza od strony główki nie ma przypadkiem przykosy. Przy podstawie takiej przykosy zawsze jest ryba, która czeka na k±ski napływaj±ce w pr±dzie zawirowania zagłówkowego..
wuda85 Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Jun 07, 2006 Posty: 287
Kraj: Polska Miejscowość: Toruń
Wysłany: Nie Lip 02, 2006 9:18 am Temat postu:
Łowie dokładnie w tych miejscach które opisał SSG i mam wyniki więc po co kombinować i szukać problemów? _________________ Nocne połowy to moje życie
Zenon Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Apr 26, 2003 Posty: 3967
Kraj: Polska Miejscowość: GRUNWALD
Wysłany: Pon Lip 03, 2006 4:57 pm Temat postu:
wuda85 napisał:
Łowie dokładnie w tych miejscach które opisał SSG i mam wyniki więc po co kombinować i szukać problemów?
Ot -warto wiedzieć :
ginel Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Oct 29, 2004 Posty: 815
Kraj: Polska Miejscowość: PL
Wysłany: Pon Lip 03, 2006 5:49 pm Temat postu:
wuda85 napisał:
Łowie dokładnie w tych miejscach które opisał SSG i mam wyniki więc po co kombinować i szukać problemów?
Ja natomiast jak kombinuję to mam zawsze lepsze wyniki _________________ Ginel
radzio Pogawędkowy twardziel
Dołączył: May 01, 2005 Posty: 1239
Kraj: Polska Miejscowość: Białystok
Wysłany: Pon Lip 03, 2006 6:03 pm Temat postu:
ginel napisał:
Ja natomiast jak kombinuję to mam zawsze lepsze wyniki
To nasza narodowa cecha -kombinowanie : . Zgadzam się z Ginelem, kombinowanie na bezrybiu i w chwilach słabych brań może wyj¶ć tylko na dobre. Miejsca opisane przez SSG uważam za niezłe miejscówki na drapieżniki czatuj±ce na walcz±ce z nurtem i porywane przez niego drobne rybki.
wuda85 Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Jun 07, 2006 Posty: 287
Kraj: Polska Miejscowość: Toruń
Wysłany: Sro Lip 05, 2006 10:22 pm Temat postu:
ginel napisał:
wuda85 napisał:
Łowie dokładnie w tych miejscach które opisał SSG i mam wyniki więc po co kombinować i szukać problemów?
Ja natomiast jak kombinuję to mam zawsze lepsze wyniki
zależy na jak± rybę się nastawiasz. Z tego co widzę to poławiasz jazie a jak węgorze i inne nocne drapierzniki, a miejsce opisane przez SSG jest miejscem gdzie moge spotkac, a co wiecej spotykam swoich przeciwników _________________ Nocne połowy to moje życie
ginel Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Oct 29, 2004 Posty: 815
Kraj: Polska Miejscowość: PL
Wysłany: Czw Lip 06, 2006 5:29 pm Temat postu:
wuda85 napisał:
ginel napisał:
wuda85 napisał:
Łowie dokładnie w tych miejscach które opisał SSG i mam wyniki więc po co kombinować i szukać problemów?
Ja natomiast jak kombinuję to mam zawsze lepsze wyniki
zależy na jak± rybę się nastawiasz. Z tego co widzę to poławiasz jazie a jak węgorze i inne nocne drapierzniki, a miejsce opisane przez SSG jest miejscem gdzie moge spotkac, a co wiecej spotykam swoich przeciwników
Nie tylko jazie, ale przede wszystkim jazie, klenie i bolenie-które w nocy też pieknie bior±. Wła¶nie z tymi ostatnimi będe sie spotykał do¶ć czesto od końca wrze¶nia. Sandacze natomiast od pażdziernika. Dla mnie nocki to też nie nowo¶ć, choć juz mniej czasu mam na te nocne łowy :
p.s gratuluje tak dobrego miejsca i zycze dalszych spotkań _________________ Ginel
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
Za tre¶ci głoszone na forum dyskusyjnym odpowiedzialno¶ć ponosz± ich autorzy.
Korzystaj±c z forum akceptujesz ten REGULAMIN System pomocy - FAQ
Wszystkie teksty i zdjęcia opublikowane w portalu s± utworami w rozumieniu prawa autorskiego i podlegaj± ochronie prawnej. Kopiowanie, powielanie, "crosslinking" i jakiekolwiek inne formy wykorzystywania cudzej własno¶ci intelektualnej i twórczej bez zgody wła¶cicieli praw autorskich s± zabronione prawem.
Wszelkie znaki towarowe s± własno¶ci± ich prawowitych wła¶cicieli, za¶ ich użycie dozwolone jest wył±cznie po uzyskaniu zgody.