Wysłany: Wto Lis 18, 2008 9:30 pm Temat postu: Kleń w okresie zimy
Witajcie
Byłem dzi¶ na Odrze, ale efekty mizerne . Mam kilka ciekawych miejscówek na wiosenne połowy klenie . Wracaj±c do domu zachaczyi¶my o Rude. Mała rzeczka która jest prawobrzeżnym dopływem Odry. Moje pytanko jest nastepuj±ce gdzie szukać zimowego klenia i na jakie przynęty go mam szanse złowić. Czy zimow± por± spławik bedzie lepszy od spinna :?:. Może podzielicie się waszymi do¶wiadczeniami . _________________ Bercik
sigi Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Jul 31, 2002 Posty: 2116
Kraj: Polska Miejscowość: Zabrze
Wysłany: Wto Lis 18, 2008 9:53 pm Temat postu:
W tym roku od połowy stycznia łowili¶my klenie delikatnym pikerkiem.
Przynęta i zanęta....kukurydza z puszki.
Gdzie i dokładnie jak....opowiem na piwnym : _________________ Oby do jutra......
ginel Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Oct 29, 2004 Posty: 815
Kraj: Polska Miejscowość: PL
Wysłany: Sro Lis 19, 2008 10:33 am Temat postu:
Jest jedna podstawowa zasada, kleni zimowych szukamy blisko miejsc gdzie harcowały zim±.To ryba która nie wędruje. Na odcinku którym łowiłe¶ wiosn±, latem musisz poszukać wody z wyraĽnym spowolnieniem nurtu, ważne, żeby był równy. Nad dnem jakie¶ 1,5m na małych rzeczkach. Na większych tak jak Wisła może być i 2m. Zimowe klenie nie szukaj± wielkich dołów, ale zimuj± na dnie piaszczystym lub żwirkowym. Najlepszymi miejscami na dużych rzekach to wysokie burty z lekkim równym nurtem. Kleń nawet zim± nie będzie zimował w stoj±cej wodzie, tak jak to robi± okonie np. Je¶li chodzi o spinn to przynęty prowadzone wolniej niż latem, szczególnie woblery i gumki(kopytka) które schodz± do samego dna, lub pracuj± nad dnem. _________________ Ginel
prusak Łowca Klenia
Dołączył: Jan 23, 2006 Posty: 508
Kraj: Polska Miejscowość: Krupski Młyn
Wysłany: Sro Lis 19, 2008 11:38 am Temat postu:
ginel napisał:
Jest jedna podstawowa zasada, kleni zimowych szukamy blisko miejsc gdzie harcowały zim±.
Tak ma być czy chodziło Ci o lato?
Nigdy nie próbowałem łowienia kleni zim±, nie bardzo mam gdzie ale może warto spróbować.
Max60 Miotacz nęciwa
Dołączył: Jun 16, 2005 Posty: 126
Kraj: Polska Miejscowość: Wrocław
Wysłany: Sro Lis 19, 2008 4:23 pm Temat postu:
Mam nie co odmienne zdanie co do zimowych kleni ,niby łowisko to samo Odra ale wystarczy że inny charakter danego lowiska skutkuje innymi zachowaniami kleni .Jedno miejsce to płycizna na zakręcie zew. rzeki głęb 2-4 m nurt nieco spowolniony ,najlepsze umiejscowienie przynęty to spad ,choć nie wielki ,klenie regularnie odwiedzaj± to miejsce ale jako "lotny patrol" godzinka ,dwie i po braniach ,przenosz± się w inne miejsce mimo nęcenia ,nęcone kulkami kleniowymi i kuku .Metoda feder .brania s± bardzo gwałtowne i widowiskowe ,sztuki od 40 cm w górę.
Drugie miejsce to ok 100 -150m od tamy tam klenie stoj± non stop ,ale brania s± rzadkie cały dzień.
ginel Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Oct 29, 2004 Posty: 815
Kraj: Polska Miejscowość: PL
Wysłany: Sro Lis 19, 2008 8:54 pm Temat postu:
prusak napisał:
ginel napisał:
Jest jedna podstawowa zasada, kleni zimowych szukamy blisko miejsc gdzie harcowały zim±.
Tak ma być czy chodziło Ci o lato?
Nigdy nie próbowałem łowienia kleni zim±, nie bardzo mam gdzie ale może warto spróbować.
Chodziło mi oczywi¶cie o lato:) _________________ Ginel
Milan Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Apr 18, 2003 Posty: 1890
Kraj: Polska Miejscowość: Nowa Dęba
Wysłany: Czw Lis 20, 2008 1:06 pm Temat postu:
Tak sobie przypomniałem... Klik... co¶ nie co¶ na temat zimowego łowienia kleni w dużej rzece. _________________ Bieroo Paniee???
Milan Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Apr 18, 2003 Posty: 1890
Kraj: Polska Miejscowość: Nowa Dęba
Wysłany: Czw Lis 20, 2008 1:33 pm Temat postu:
Może jeszcze co¶ na póĽn± jesień Klikes pykes _________________ Bieroo Paniee???
ziomek Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Nov 25, 2006 Posty: 1546
Kraj: Polska Miejscowość: Tam gdzie Odra i Bóbr
Wysłany: Czw Lis 20, 2008 6:35 pm Temat postu:
Max60 napisał:
.Jedno miejsce to płycizna na zakręcie zew. rzeki głęb 2-4 m ...
8O Ładna mi płycizna. Aż się boje spytać ile maja głęboczki.
4 m u mnie, na Odrze, to juz ma przyzwoita rynna lub dół za główk±, szczególnie przy takich niżówkach jak ostatnimi laty.
Co do kleni zim±, robiłęm tak:
Bywało, że już od stycznia klenie (i jazie) łowiłem na Odrze na pickerki.
Zapływ ze spokojnie płyn±ca wod±, 2-4 m głęboko¶ci, kilka gar¶ci grochu przez kilka dni i regularnie żarły. Z czasem leszcz potrafił podje¶ć.
Wogóle mam wrażenie, że akurat klenia można w wiele miejsc zwabic, je¶li ma sypanie jedzonko regularnie, nawet zim±. Oby w miejscówce woda płynęła i wspomniene przez Ginela jakie¶ min. 2 m wody były. _________________ "Człowiek będzie zdobywał coraz więcej i więcej, aż przyjdzie dzień, kiedy ¶wiat rzeknie: "Nie mam już nic więcej do ofiarowania" "
Max60 Miotacz nęciwa
Dołączył: Jun 16, 2005 Posty: 126
Kraj: Polska Miejscowość: Wrocław
Wysłany: Czw Lis 20, 2008 9:42 pm Temat postu:
ziomek napisał:
Max60 napisał:
.Jedno miejsce to płycizna na zakręcie zew. rzeki głęb 2-4 m ...
8O Ładna mi płycizna. Aż się boje spytać ile maja głęboczki.
Mimo że łowimy na tej samej rzece ,to jej charakter jest inny ,Głęboczki robi± się dwojako ,pierwsze to powódĽ ,a drugie to pogłębiarki ,a ostatnio bagruj± ostro ,już w kwietniu jak opadnie woda zaczynaj± i tak do końca listopada .Norm± jest [z pogłębiarki] 8m ,ale zdarzaj± się i 12m doły ale to raczej już matka natura pomaga ,bo pogłębiarka nie da rady tak nisko .
Co do zimowych kleni to lubię je łowić ,bo to sympatyczna rybka i jest sporo jej w Odrze na moim odcinku,a i płociucha podejdzie spora i jazik.
Fotka Fotka Fotka Fotka Fotka Fotka
To tylko z wiosny ,Ziomek a czy widziałe¶ takie hoteliki u siebie Fotka
ziomek Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Nov 25, 2006 Posty: 1546
Kraj: Polska Miejscowość: Tam gdzie Odra i Bóbr
Wysłany: Czw Lis 20, 2008 10:00 pm Temat postu:
Co do łajby - pływaj± u nas podobne, głównie niemieckie.
Co do rybek - fajne. Napchane brzuchy, zarówno ikr±, jak i Twoj± zanęt± zapewne. U mnie zim± nawet pluły grochem - czyli żr± ile się da cały rok.
Co do głęboko¶ci, zaczynam rozumieć czemu dużych sumów u mnie nie ma :?
W dół Odry, tam gdzie Gryfinada była, wody 10m i więcej.
W górę, we Wrocławiu u Ciebie - podobnie.
A u mnie teraz najgłębsze dołki maj± po 5-6 m (baaaaardzo nieliczne). W głównym nurcie 3 m to już głębia.
Gdybym był sumem z pewno¶ci± uciekł bym z tych płycizn : _________________ "Człowiek będzie zdobywał coraz więcej i więcej, aż przyjdzie dzień, kiedy ¶wiat rzeknie: "Nie mam już nic więcej do ofiarowania" "
Max60 Miotacz nęciwa
Dołączył: Jun 16, 2005 Posty: 126
Kraj: Polska Miejscowość: Wrocław
Wysłany: Pią Lis 21, 2008 7:33 pm Temat postu:
Co do suma to nie chce się rozpisywać ,ale paroletnie zarybienia i zapewne powódĽ ,zrobiły swoje suma jest od groma ,ale nie ma co wpadać w zachwyt bo więcej jest kłusoli.
W każdym b±dĽ razie ,na leszcza nie ustawiam się już w nocy tak jak kiedy¶ ,tylko w same południe ,o kr±piach w Odrze słuch zagin±ł ,a kleń i płoć wła¶nie najlepiej bierze zim± kiedy sum ¶pi : bo latem sum na kukurydzę czy kulki to żadna nowo¶ci w moich okolicach.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
Za tre¶ci głoszone na forum dyskusyjnym odpowiedzialno¶ć ponosz± ich autorzy.
Korzystaj±c z forum akceptujesz ten REGULAMIN System pomocy - FAQ
Wszystkie teksty i zdjęcia opublikowane w portalu s± utworami w rozumieniu prawa autorskiego i podlegaj± ochronie prawnej. Kopiowanie, powielanie, "crosslinking" i jakiekolwiek inne formy wykorzystywania cudzej własno¶ci intelektualnej i twórczej bez zgody wła¶cicieli praw autorskich s± zabronione prawem.
Wszelkie znaki towarowe s± własno¶ci± ich prawowitych wła¶cicieli, za¶ ich użycie dozwolone jest wył±cznie po uzyskaniu zgody.