Przeciętna długo¶ć życia wybranych gatunków ryb: sum 60 lat, piskorz 20 lat, sandacz 15 lat, leszcz 14 lat, szczupak 10 lat, okoń 10 lat, węgorz 50 lat, jesiotrowate 100 lat.
Konto/logowanie
ZAREJESTROWANI
Ostatni Tobiasz
Dzisiaj 0
Wczoraj 0
Wszyscy 4520 UŻYTKOWNICY
Goscie 449
Zalogowani 0
Wszyscy 449
Jesteś anonimowym użytkownikiem. Możesz się zarejestrować za darmo klikając tutaj
Jesteś stałym użytkownikiem Pogawędek Wędkarskich - kliknij tutaj aby zalogować się!
Wysłany: Sob Mar 22, 2008 4:33 pm Temat postu: Traktat Lizboński ?????
Dlaczego Prezydent waha się, czy ratyfikować Traktat Lizboński ?????
Bo boi się, że Jarek wyjdzie za m±ż......
ziomek Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Nov 25, 2006 Posty: 1546
Kraj: Polska Miejscowość: Tam gdzie Odra i Bóbr
Wysłany: Sob Mar 22, 2008 5:24 pm Temat postu:
Nie spodziewłem się że to kiedys napiszę...
Harami - dobre! _________________ "Człowiek będzie zdobywał coraz więcej i więcej, aż przyjdzie dzień, kiedy ¶wiat rzeknie: "Nie mam już nic więcej do ofiarowania" "
mario_z Łowca Szczupaka i Suma
Dołączył: Apr 16, 2006 Posty: 6562
Kraj: Polska Miejscowość: Lublin
Wysłany: Sob Mar 22, 2008 5:27 pm Temat postu:
ziomek napisał:
Nie spodziewłem się że to kiedys napiszę...
Harami - dobre!
Ziomek, ja też po Tobie się tego nie spodziewałem. 8O : _________________ Pozdrawiam
Mariusz
------------------------------------------------------------------
Wszędzie dobrze, ale na rybach najlepiej a spinning to moja druga miło¶ć
Jarpo Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Oct 17, 2003 Posty: 2487
Kraj: Polska Miejscowość: Osjaków
Wysłany: Sob Mar 22, 2008 7:39 pm Temat postu:
No fajnie. Po¶miali¶my się. Dobry dowcip. Tylko czy kto¶ z Was czytał ten traktat? Jeste¶cie pewni, że Polska zyska na podpisaniu go? _________________ Politycznej poprawno¶ci moje stanowcze NIE!
mario_z Łowca Szczupaka i Suma
Dołączył: Apr 16, 2006 Posty: 6562
Kraj: Polska Miejscowość: Lublin
Wysłany: Sob Mar 22, 2008 7:59 pm Temat postu:
Jarpo napisał:
No fajnie. Po¶miali¶my się. Dobry dowcip. Tylko czy kto¶ z Was czytał ten traktat? Jeste¶cie pewni, że Polska zyska na podpisaniu go?
Jarpo, Polska czy co¶ zyska :?: chyba nie, zreszt± nie wiem.:?: :?: :?:
Jarek tak, 8O będzie miał męża. : _________________ Pozdrawiam
Mariusz
------------------------------------------------------------------
Wszędzie dobrze, ale na rybach najlepiej a spinning to moja druga miło¶ć
Jarpo Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Oct 17, 2003 Posty: 2487
Kraj: Polska Miejscowość: Osjaków
Wysłany: Sob Mar 22, 2008 8:04 pm Temat postu:
No to jak nie o Polskę tu chodzi to chyba nie ma sensu podpisywać tego tylko po to aby jeden facet z drugim facetem... _________________ Politycznej poprawno¶ci moje stanowcze NIE!
mario_z Łowca Szczupaka i Suma
Dołączył: Apr 16, 2006 Posty: 6562
Kraj: Polska Miejscowość: Lublin
Wysłany: Sob Mar 22, 2008 8:08 pm Temat postu:
Jarpo napisał:
No to jak nie o Polskę tu chodzi to chyba nie ma sensu podpisywać tego tylko po to aby jeden facet z drugim facetem...
Je¶li tylko po to, to nie ma sensu.
Jak będzie chciał wyj¶ć za m±ż to i tak wyjdzie jak nie w Polsce to w innym kraju i bez pomocy traktatu. : , ale za to koty będ± miały spokój. _________________ Pozdrawiam
Mariusz
------------------------------------------------------------------
Wszędzie dobrze, ale na rybach najlepiej a spinning to moja druga miło¶ć
Gargamel Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Feb 22, 2006 Posty: 880
Kraj: Polska Miejscowość: Tarnów
Wysłany: Sob Mar 22, 2008 8:17 pm Temat postu:
Jarpo, Traktat nie jest dokumentem, dzięki któremu kto¶ zyska a kto¶ straci. Jest to dokument reguluj±cy stosunki prawne, tworzy nowe instytucje europejskie, ma wzmocnić demokrację oraz wzmocnić ochronę interesów obywateli. My¶lę, że skoro taki polityk jak Prezydent Lech Kaczyński zaraz po powrocie zachwalał to co przyjęli, to nie jest to ze szkod± dla Polski. Zostawmy to politykom. Natomiast nie dajmy się zwariować i wci±gać w ich brudne walki polityczne. Tylko człowiek z klapkami na oczach nie widzi na czym zależy obecnej prawicowej opozycji, gdy ich poparcie społeczne gwałtownie spada.
A co do traktatu, to internet zapchany jest pdf-ami i html-ami prezentuj±cymi jego tre¶ć. Dla chc±cego nic trudnego. Celowo nie daję linków bo zauważam wtórny analfabetyzm w¶ród internautów, a to jest skutek podsuwania wszystkiego pod nos.
Ostatnio zmieniony przez Gargamel dnia Sob Mar 22, 2008 8:25 pm, w cało¶ci zmieniany 1 raz
Jarpo Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Oct 17, 2003 Posty: 2487
Kraj: Polska Miejscowość: Osjaków
Wysłany: Sob Mar 22, 2008 8:21 pm Temat postu:
Gargamel napisał:
Jarpo, Traktat nie jest dokumentem, dzięki któremu kto¶ zyska a kto¶ straci.
Niestety zawsze kto¶ zyskuje, a kto¶ traci. Bilans musi wyj¶ć na zero.
My¶lę, że temat nie na ¦więta. Zostawmy to choć na kilka dni proszę. _________________ Politycznej poprawno¶ci moje stanowcze NIE!
dariusz_dyl_pl Pogawędkowy twardziel
Dołączył: May 19, 2007 Posty: 524
Kraj: Polska Miejscowość: Ostroleka
Wysłany: Sob Mar 22, 2008 8:35 pm Temat postu:
O wła¶nie, będzie też czas na przeczytanie prawie 300 stron Traktatu i wtedy dyskusja na pewno będzie ciekawa. _________________ Jak nie ma ryb w realu, to może będ± w wirtualu FS2
Gargamel Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Feb 22, 2006 Posty: 880
Kraj: Polska Miejscowość: Tarnów
Wysłany: Sob Mar 22, 2008 8:37 pm Temat postu:
Jarpo napisał:
...My¶lę, że temat nie na ¦więta.
Słusznie, temat nie wart w ogóle zainteresowania. Z politycznego punktu widzenia Traktat jest poprawny, a walka o zapisy w ustawie ratyfikacyjnej to polska przypadło¶ć machania szabelk± przy pierwszej lepszej okazji, nawet bez powodu. I tyle z mojej strony w tej sprawie. Mario_z, z całym szacunkiem dla Ciebie, nawet Ty mnie nie sprowokujesz do dalszego wypowiadania się w tej sprawie.
mario_z Łowca Szczupaka i Suma
Dołączył: Apr 16, 2006 Posty: 6562
Kraj: Polska Miejscowość: Lublin
Wysłany: Sob Mar 22, 2008 8:40 pm Temat postu:
Gargamel napisał:
Mario_z, z całym szacunkiem dla Ciebie, nawet Ty mnie nie sprowokujesz do dalszego wypowiadania się w tej sprawie.
Gargamel, nawet bym nie ¶miał. :
W sprawie traktatu nie będę zabierał głosu, nawet po ¶więtach, no chyba że kto¶ co¶ wspomni o Jarku.
Pozdrawiam. _________________ Pozdrawiam
Mariusz
------------------------------------------------------------------
Wszędzie dobrze, ale na rybach najlepiej a spinning to moja druga miło¶ć
darogryf Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Aug 10, 2003 Posty: 1008
Kraj: Polska Miejscowość: Gryfino
Wysłany: Sob Mar 22, 2008 9:34 pm Temat postu:
A ja się do czego¶ przyznam tylko nie mówcie nikomu.
Od samego pocz±tku byłem większym euroscepytkiem niż entuzjast±.
Napisze tylko jedno zdanie.
Tracimy pomału nasz± suwerenno¶ć w różnych dziedzinach, a będzie ich coraz więcej. _________________ Wczoraj stali¶my nad przepa¶ci±, dzisiaj zrobili¶my krok do przodu.
mario_z Łowca Szczupaka i Suma
Dołączył: Apr 16, 2006 Posty: 6562
Kraj: Polska Miejscowość: Lublin
Wysłany: Sob Mar 22, 2008 9:42 pm Temat postu:
darogryf napisał:
A ja się do czego¶ przyznam tylko nie mówcie nikomu.
ƶ¶¶¶¶¶¶¶¶¶¶¶¶¶¶¶¶¶¶¶¶, nie powiem. _________________ Pozdrawiam
Mariusz
------------------------------------------------------------------
Wszędzie dobrze, ale na rybach najlepiej a spinning to moja druga miło¶ć
sacha Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Oct 30, 2002 Posty: 3612
Kraj: Polska Miejscowość: W-wa
Wysłany: Sob Mar 22, 2008 10:01 pm Temat postu:
darogryf napisał:
Tracimy pomału nasz± suwerenno¶ć w różnych dziedzinach, a będzie ich coraz więcej.
A czy pozostałe państwa UE też trac± suwerenno¶ć czy tylko Polska :?:
Bo mnie wydaje się że wszystkie a je¶li tak to w porz±dku,możemy tracić.
Bombel Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Dec 27, 2004 Posty: 2062
Kraj: Polska Miejscowość: Warszawa
Wysłany: Sob Mar 22, 2008 10:15 pm Temat postu:
darogryf napisał:
Napisze tylko jedno zdanie.
Tracimy pomału nasz± suwerenno¶ć w różnych dziedzinach, a będzie ich coraz więcej.
Ciekawe... To bardziej suwerenni byli¶my wtedy, gdy cała zach. Europa do nas wjeżdżała bez problemu, ale my w drug± stronę to już nie bardzo? Albo kiedy obcokrajowiec z kapitałem zakładał u nas firmę i ze swojaków dobierał kierownictwo, ale Polak na zachodzie mógł się imać tylko najprostszych robót, a i to zwykle na czarno?
A może chodzi o zachowanie tożsamo¶ci narodowej? No popatrz! Jako¶ żaden (poza regionalnymi separatyzmami) z europejskich krajów, często jakże różnych kulturowo od s±siadów, tego się nie obawiał...
Suwerenno¶ć? Bazy rosyjskie były be, prawda? Ale baza amerykańców już ma być cacy, czy tak?
darogryf Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Aug 10, 2003 Posty: 1008
Kraj: Polska Miejscowość: Gryfino
Wysłany: Sob Mar 22, 2008 10:34 pm Temat postu:
Wiedziałem, że się zacznie. Cóż sam tego ciałem trzeba było siedzieć cicho.
Tylko jeszcze jedno do tego.
Ja wcale o amerykanach nic nie pisałem.
A ich u nas nie chcę. I nie tylko ich, nawet chińczyków japończyków i jeszcze innych wojsk w naszym kraju.
Raz wpuszczone długo nie wyjd±, zawsze znajd± powód aby siedzieć.
Więcej grzechów nie pamiętam, wysokie grono proszę o wyrozumiało¶ć dla wykształciucha (jak mawia nasz ja¶nie panuj±cy).
Teraz dopiero się zacznie. _________________ Wczoraj stali¶my nad przepa¶ci±, dzisiaj zrobili¶my krok do przodu.
sacha Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Oct 30, 2002 Posty: 3612
Kraj: Polska Miejscowość: W-wa
Wysłany: Sob Mar 22, 2008 11:20 pm Temat postu:
darogryf napisał:
Teraz dopiero się zacznie.
Noooo : Jestem przeciwny włażenia w d...... Amerykanom ale to robi±
wszystkie nasze rz±dy od prawie 20 lat.W Iraku i Afganistanie potrzebni jeste¶my jak dziura w mo¶cie :evil: Zauważ że Australia,Kanada i USA opiera się na emigrantach a kraje te stoj± całkiem nieĽle (USA ostatnio jednak się powoli wykłada gospodarczo i je¶li nie zrobi± jakiego¶ ruchu to można się spodziewać lat 30 :evil: ).Polska obraża się na s±siadów bo brak demokracji czy jaka¶ dyktatura tymczasem firmy niemieckie,włoskie czy holenderskie na Białorusi inwestuj± i zbieraj± zyski.Na Kubie Niemcy i Francuzi postawili lepiej jak setkę hoteli i czekaj±.Azjaci s± ¶wietnymi pracownikami i je¶li nie ¶ci±gniemy ich na budowy stadionów to z Euro się pożegnamy ku uciesze Włochów.Chińczycy chyba w 2006 przyjeli założenie że w 10 lat wybuduj± tyle autostrad co USA(chyba ponad 30 000km) od zakończenia II wojny ¶wiatowej,i to na pewno im się uda.
3000 km/rok to jest zdecydowanie więcej niż 12km : a ponoć tyle wybudowali¶my :roll:
Megalodon Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Nov 01, 2006 Posty: 379
Kraj: USA Miejscowość: Floryda
Wysłany: Nie Mar 23, 2008 7:22 am Temat postu:
darogryf napisał:
Od samego pocz±tku byłem większym euroscepytkiem niż entuzjast±.
No to jest nas dwóch :
Monk Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Aug 04, 2002 Posty: 7676
Kraj: Polska Miejscowość: Legionowo
Wysłany: Nie Mar 23, 2008 7:42 am Temat postu:
Traktatu nie czytałem, bo... kto zniesie tyle stron. Wymowne jest - przynajmniej dla mnie - że w wielkiej euforii najpierw mówi się o sukcesie zwi±zanym z podpisaniem czegokolwiek, a po trzech miesi±cach ci sami entuzja¶ci popadaj± w takie w±tpliwo¶ci. Czego to dowodzi?
Albo ci ludzie s± analfabetami, którzy nie wiedz± o czym mówi± albo "problem" tkwi w czym innym. Wg mnie w rachubę wcodzi ta druga ewentualno¶ć i to stanowi problem. Nieprzewidywalno¶ć jest tutaj większym powodem do wstydu, o ile w ogóle posiada się dar tego typu odczuć.
Można być entuzjast± UE, można być jej przeciwnikiem. Dla mnie przynajmniej nie ma innej rozs±dnej możliwo¶ci, aby gonić ¶wiat. Może kogo¶ kręci problem poprzedniej epoki zwiazany ze sztandarowym brakiem choćby papieru toaletowego, zachwyt prasy, że zbliżaj± się ¶więta, a statek z cytrusami już wpłyn±ł do cie¶nin duńskich - mnie jako¶ to nie kręci i nie chcę, aby moja córka do¶wiadczała takich doznań.
Zapewne gdyby nie kasa z UE dzisiejsza Polska też by wygl±dała inaczej. Lepiej? Rzecz gustu...
Co do baz.
Jestem sceptykiem, co do celowo¶ci instalowania parasola antyrakietowego i tworzenia jakichkolwiek baz narodowych na naszym terenie, ale Bomblu Drogi nie popadaj proszę w skrajno¶ci. Istnieje różnica między podstawami prawnymi istnienia garnizownów radzieckich, a "tych innych". Ci pierwsi jako¶ nie prowadzili z nami rozmów, bo przesadnio gadatliwi zapewne nie byli. ;) W trosce o nasze bezpieczeństwo wleĽli tutaj 17.09.1939 roku i jako¶ nie ma za co im dziękować. A trudno wg mnie uznać za cnotę nadużywanie go¶cinno¶ci. ;)
Nie chcę rozpisywać się nad przeżyciami mojej rodziny, zwi±zanymi z tym wej¶ciem - nie czas i miejsce... Może kto¶ powiedzieć: wyzwolili nas. Racja, ale nie zrobili tego jako dowodu sympatii dla naszej nacji - oni po prostu nie mieli innego wyj¶cia, a to wyzwolenie przyszło jakoby przy okazji. Austrię też wyzwolili, ale "tam nie było partii komunistycznych", które "poci±gnęłyby ten wózek dalej". Szkoda, że u nas były one tak potężne. Ale w tej kwestii polecam ksi±żkę "Mówi Józef ¦wiatło" - kto jak kto, ale on wie, o czym mówi...
A miło¶ć do nas wyrazili w Bykowni, Katyniu, Ostaszkowie, Miednoje i całej masie innych tego typu "kurortów", o których jeszcze nie wiemy.
Czy byli¶my potrzebni w Iraku i Afganistanie? Byli¶my - jak dziura w mo¶cie. A że nie potrafili¶my osi±gn±ć z tego profitów? Toż my tam weszli¶my z powodów humanitarnych, jako naród do¶wiadczony przez los - za wolno¶ć wasz± i nasz±!! :roll: I dlatego wystarczyły pomalowane na beżyk samochody rolnicze, a nie porz±dny sprzęt, gwarantuj±cy w razie czego choćby iluzoryczne poczucie szans na przeżycie. Ale dzięki temu można - na obraz i podobieństwo - wynosić przykryte flag± narodow± "dębowe garnitury" z samolotu - to takie patriotyczne i wzniosłe!!
"(...) By¶my w swoim testamencie przekazali
co jest ważne na rozumu krańcach obu
aby Ci, co przyjd± po nas nie płakali
i nie pluli nam na kopce naszych grobów...(...)"
czego nam wszystkim życzę... Wesołych ¦wi±t!!!
Bombel Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Dec 27, 2004 Posty: 2062
Kraj: Polska Miejscowość: Warszawa
Wysłany: Nie Mar 23, 2008 11:56 am Temat postu:
Wow, Monkusiu, ale że¶ pojechał! 8O :
Pokuszę się o pewne uogólnienie. Otóż nie znam dziedziny, w której co¶ - rzecz, umowa, transakcja, najzwyklejszy przedmiot, miałby tylko jedno znaczenie i jedn± warto¶ć. Żeby to co¶ miało tylko pozytywy lub tylko negatywy.
Trzeba się o prostu nauczyć z tym żyć. Umieć korzystać z dobrodziejstw, ale i unikać przykrych niespodzianek. Jak choćby z najzwyklejszym motkiem: wielce użyteczny i jakże prosty w obsłudze, lecz jakże wystarczy sekunda nieuwagi, by zrobić sobie kuku
Albo takie stringi. Wielu lubi, prawda? A przecież to tak samo niebezpieczne jak pila łańcuchowa czy tarczowa: sekunda nieuwagi i palce id± w p...
Dla ludzi rozumnych a reformowalnych, umiej±cych się dostosowywać do rozwoju sytuacji, problemu nie ma. Znaj± pojęcie i posiadaj± umiejętno¶ć asymilacji. I tylko od człowieka zależy, czy potrafi się w tym odnaleĽć jako jednostka reprezentuj±ca okre¶lon± grupę etniczn± czy kulturow±. Umiej±c i brać w sposób rozumny, niezagrażaj±cy utracie tożsamo¶ci, i od siebie dawać tyle samo. Na zastanych różnicach buduj±c poprzez ł±czenie najlepszych warto¶ci, umiejętno¶ci, cech charakterologicznych itede.
Lecz można oczywi¶cie i po słowiańsku. Czyli... jak choćby na Bakanach. Gdzie jak zabrakło Josifa, to zaczęli się grzmocić między sob±. Teraz to już sami nie wiedz±, o co. A tylko patrzeć, jak znowu zaczn± na dobre.
Pokutuj±cy u nas szowinizm, niekiedy podbarwiony swoistym, wy¶nionym, totalnie irracjonalnym poczuciem mesjanizmu, prowadzić może do tego samego. Więc, zamiast w pełni korzystać z wyznaczonej nam historycznie i geograficznie roli ł±cznika między dwoma różnymi ¶wiatami, de facto zmierzamy ku roli zabagnionego rowu, nad którym s±siedzi z obydwu stron przerzucaj± most, nas maj±c w nosie. Bo cóż jaki¶ krzykacz na krótkich łapkach może? Ano popyskować sobie może, dymu narobić, zwa¶nić. Tyle, że s±siedzi zd±żyli się już uodpornić na te hałasy. I tak oto my, zamiast zarabiać, tylko z pian± w¶ciekło¶ci bit± przez w¶ciekłych politykierów możemy najwyżej popatrzeć, jak nacje uważane odwiecznie za wrogów, teraz robi± kokosowe interesy. Nam pozostawiaj±c pobrzękiwanie operetkow± szabelk±.
Gierek Łowca Klenia
Dołączył: Mar 16, 2007 Posty: 974
Kraj: Polska Miejscowość: Prudnik
Wysłany: Nie Mar 23, 2008 1:12 pm Temat postu:
Megalodon napisał:
darogryf napisał:
Od samego pocz±tku byłem większym euroscepytkiem niż entuzjast±.
No to jest nas dwóch :
Teraz już trzech
dariusz_dyl_pl Pogawędkowy twardziel
Dołączył: May 19, 2007 Posty: 524
Kraj: Polska Miejscowość: Ostroleka
Wysłany: Nie Mar 23, 2008 2:11 pm Temat postu:
To co się dzieje u nas przy budowie autostrad pozostawię bez komentarza żeby być w zgodzie z Reg. P.W.
Sacha ten przykład z Chinami trochę mi nie pasuje, oni maj± kogo wsadzić na budowę i to za darmo więc mog± sobie pozwolić na takie tempo budowy autostrad. :
Bombel a co do inwestycji i zakładania firm zmieniło sie tylko to że w takiej firmie nawet sprz±taczka musi znać język angielski a wła¶ciciel nie musi znać języka polskiego, a jak kto¶ z nas zakłada firmę na zachodzie to warunkiem jest znajomo¶ć co najmniej angielskiego i w ofercie pracy nie może napisać że plusem będzie znajomo¶ć języka polskiego, bo to byłaby dyskryminacja. Ale wła¶ciciele zachodnich firm w Polsce mog± dawać ogłoszenia o pracy np. w języku angielskim. Czy to jest jaka¶ wielka różnica według tego co było kiedy¶?
Andrzej a co do zachowania tożsamo¶ci narodowej, może masz i rację że inne kraje tego się nie obawiały, bo miały przygotowane na to szkolnictwo. A u nas co się dzieje, inne języki zachodnie wypieraj± język ojczysty ze szkolnictwa, już teraz po 2 języki s± w ogólniaku angielski i niemiecki które razem maja więcej godzin tygodniowo jak jest godzin polskiego. Czy zmiany nazw ulic i placów na inne, bo nazwisko patrona Ľle się kojarzy, wpływaj± na poprawę tej tożsamo¶ci? Czy inne kraje to robiły? Czy w końcu to co napisałem wyżej o firmach zachodnich?
A co do USA, to już dawno powinni¶my kopn±ć ich w d....., wtedy by¶my więcej zyskali jak mamy od nich teraz.
A to kiedy¶ powiedział mój dziadek i powoli zaczyna się to sprawdzać:
Kod:
Zobaczycie że dojdzie do tego że Niemcy bez jednego wystrzału będ± miały to co chciały zrobić w 39 w Polsce.
_________________ Jak nie ma ryb w realu, to może będ± w wirtualu FS2
Robert Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Apr 13, 2003 Posty: 3215
Kraj: Francja Miejscowość: Selestat
Wysłany: Nie Mar 23, 2008 3:45 pm Temat postu:
Też chciałbym, co¶ m±drego dodać do tego tematu tyle, że moja edukacja "polityczna" zaczęła się gdzie¶ około 40 lat temu a zaczynała słowami piosenki "Wszystko, co nasze Polsce oddamy" . Dlatego nie wiem jak mi to wyjdzie . PóĽniej, długo jeszcze dziwiłem się, że te słowa maj± dla każdego Polaka zupełnie inny wydĽwięk. Był moment, że zapomniałem albo wręcz chciałem zapomnieć o tych słowach. To chwila, kiedy wiozłem swoj± rodzinę daleko od Polski. Euforia zazwyczaj trwa bardzo krótko, więc słowa znowu wracaj± i tylko ponownie zmienia się kontekst i znaczenie : .
Kiedy do okien naszego pokoju w akademiku zomo strzelało gazem łzawi±cym, a ¶pi±ca trzymiesięczna Karolinka nie zadawala sobie sprawy z niebezpieczeństwa, nienawidziłem…nienawidziłem wszystkich.. Ale przecież to Polacy strzelali.
Dzisiaj, ogl±daj±c to, co w Polsce ma miejsce zastanawiam się ile trzeba by znowu swój strzelał do swojego. My¶lę, że od dłuższego czasu Polacy przeżywaj± ten sam stan, który mnie zdarzyło się przeżyć kilkana¶cie lat temu trzymaj±c francuski paszport w dłoni.
"Jak papugi na parapecie, tyle wolno¶ci i nie wiadomo gdzie lecieć" : .
Dziwne jest też, że nasza wędkarska brać słyn±ca z cierpliwo¶ci miota się i gromy ciska na wszystko, co dzieje się w kraju . Ale to tylko fakt, że wrażliwo¶ci społecznej nam nie brak. A jak z postawa obywatelsk±? Tak samo. Mamy : .
Maciek słusznie zauważył, że w poci±gu zwanym Europa, trzeba ¶wiat dogonić, wiadomym jest też, że najlepsze miejsca w podróży( przy oknach) zajęli ci, którzy od dawna trzymali bilety na ten poci±g.
Ale warto też zauważyć, że Polacy sami w pewnym czasie zdecydowali zaj±ć miejsca w tym poci±gu nawet za cenę podróży na stoj±co. Wiadomo, że w tej pozycji podróżuje się niewygodnie.
Miejsca jest jak widać sporo, więc stać nikt nie musi.
Pytanie tylko czy jedzie z nami maszynista, i je¶li tak to, dok±d nas wiezie.
Czy m±dry wódz może zrobić dla Polski więcej niż robi to obecny?
Tak naprawdę to w±tpię, i tożsamo¶ć narodowa też nie ma nic do tego.
Ta zależy od każdego z nas. Ci, którzy zdecyduj± się j± pielęgnować zachowaj± po wsze czasy polskie tradycje i obrzędy.
Siedzieć jak mysz pod miotł± to oczywi¶cie nie najlepszy sposób na pozytywne zmiany w kraju, jednak ż±dać natychmiastowych zmian i poprawy sytuacji we wszystkich dziedzinach to lekka przesada.
Zwłaszcza bior±c pod uwagę, z jakimi problemami borykaj± się kraje w europie zwane rozwiniętymi.
Za największy kłopot w Polsce, je¶li wolno mi wyrazić swoje zdanie uważam brak wzajemnego porozumienia nie koniecznie na tych najwyższych szczeblach : .
Gargamel Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Feb 22, 2006 Posty: 880
Kraj: Polska Miejscowość: Tarnów
Wysłany: Nie Mar 23, 2008 7:56 pm Temat postu:
Robert napisał:
...moja edukacja "polityczna" zaczęła się gdzie¶ około 40 lat temu a zaczynała słowami piosenki "Wszystko, co nasze Polsce oddamy" . Dlatego nie wiem jak mi to wyjdzie . PóĽniej, długo jeszcze dziwiłem się, że te słowa maj± dla każdego Polaka zupełnie inny wydĽwięk. Był moment, że zapomniałem albo wręcz chciałem zapomnieć o tych słowach.
Obiecywałem sobie, że nawet Mario_z mnie nie sprowokuje, a tu masz, Robert to uczynił. Dawno nic bardziej głupiego nie czytałem. Sam byłem harcerzem i do tej pory nie wyparłbym się hymnu harcerskiego. Co słowa, które powstały w 1911 roku mog± mieć wspólnego z czasami socjalizmu w Polsce. Za to, że idee, nomen omen, Roberta Baden - Powella zostały zniekształcone jak w krzywym zwierciadle, nie można winić hymnu, a ludzi, którzy pod płaszczykiem skautingu próbowali wpajać socjalistyczne idee. Ja pamiętam jeszcze okres harcerstwa z lat 60-tych. Pierwszy mój obóz to 1964 rok w Zubrzycy Górnej. Ostatni w Wierchomli w 1969 roku. Potem były obozy wędrowne do 1972 roku. Je¶li możemy mieć zarzuty do samego systemu i ludzi, którzy wci±gnęli w to Polskę, to przynajmniej nie mieszajmy z błotem tego co było dobre, bo wiele rzeczy w tamtym okresie było dobre. Zapytajcie polityków, zwłaszcza tych z prawej strony, jakie uczelnie i kiedy kończyli i ile ich kosztowały studia.
Nie chcę tego w±tku rozwijać, by nie być pos±dzonym o jakie¶ tęsknoty za PRL-em. To jest taka sama cz±stka naszej historii, jak wiele innych wydarzeń, które grubo przed PRL-em nie przynosiły nam chluby. Jak widać Polak m±dry po szkodzie.
Tak więc Robercie, ja mam zupełnie inne skojarzenia zwi±zane ze słowami hymnu. Bardzo pozytywne. Gdyby¶ wspomniał słowa innego hymnu - Naprzód młodzieży ¶wiata, to Twój komentarz do tych słów nie wywołałby u mnie takiego oburzenia.
Robert Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Apr 13, 2003 Posty: 3215
Kraj: Francja Miejscowość: Selestat
Wysłany: Nie Mar 23, 2008 8:36 pm Temat postu:
Szkoda, Gargamelu że zrozumiałe¶ wszystko na opak : . Słowa tego hymnu, ani tamte lata, kiedy miałem ich wszystkich 7 , w żaden sposób zapomnieć nie można. To mniej więcej od tego momentu próbowałem rozumieć ¶wiat. Chyba za szybko przeczytałe¶ to, co pisałem, a zwłaszcza ostatnie zdanie mojego postu : . Nigdy nie napadałem Tu ni Polski ni Polaków( nawet tych, od których krzywdy doznałem). Nie pamiętam zła, pamiętam dobre chwile. To, że genezy hymnu nie znalem składam na karb niewielkiego wykształcenia, ale od ludzi takich jak Ty mogę się Tu uczyć . Nie bardzo rozumiem też, kogo w swoim po¶cie z błotem mieszam? 8O :oops: Je¶li uczyniłem co¶ podobnego to na pewno nie ¶wiadomie :oops: . Wła¶nie ta PRL-owska historia to czę¶ć najlepszych jakby nie patrzeć lat młodo¶ci spędzonych w Polsce.
Wiem, że piszę do¶ć chaotycznie, ale nie podejrzewałem, że na tyle niezrozumiale. Przepraszam.
sacha Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Oct 30, 2002 Posty: 3612
Kraj: Polska Miejscowość: W-wa
Wysłany: Nie Mar 23, 2008 9:47 pm Temat postu:
tacy byli¶my
Nie pamiętam czy było ale czy to nie jest prawda?
Nie mogę napisać że było wstrętnie i obrzydliwie w czasach "komuny",
ja mam miłe wspomnienia pomimo kartek,czasami braku kasy,bananów 2 x w roku,wypaczonej z lekka historii czy braku wolno¶ci słowa( a kto maj±c 16, 18 czy 20 lata przejmował się takimi głupotami).
Na zlocie w czasie akcji "Bieszczady 40" ¶piewali¶my:
"Jak dobrze nam upalnym latem
pacyfikować rusk± wie¶
i¶ć przez opłotki z automatem
i my¶leć sobie-Bóg tak chce"
Nie pamiętam czy to się sk±d¶ do nas przywlokło czy który¶ z nas napisał ale kolejne zwrotki s± bardzie drastyczne i admini mogli by nie zdzierżyć :
ZIPPO Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Oct 16, 2006 Posty: 1607
Kraj: Norwegia Miejscowość: Sola
Wysłany: Nie Mar 23, 2008 10:46 pm Temat postu:
Wielkie dzięki Sacha za ten link .
Robert Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Apr 13, 2003 Posty: 3215
Kraj: Francja Miejscowość: Selestat
Wysłany: Nie Mar 23, 2008 10:51 pm Temat postu:
Trafiłe¶ Sacha w dychę : .
Chyba większo¶ci ludziom z tego pokolenia takie uczucia s± bliskie. Nie mogę mówić za wszystkich emigrantów, ale mnie
zdaj± się nieodzowne. Albo po prostu starzeje się : .
Jotes Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Feb 27, 2006 Posty: 2207
Kraj: Polska
Wysłany: Pon Mar 24, 2008 8:31 am Temat postu:
Brawo Sacha! I większo¶ć z nas należała do TOTO - Tajna Organizacja Tępienia Ormowców. :
Ech, to byli czasy... :roll:
Zenon Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Apr 26, 2003 Posty: 3967
Kraj: Polska Miejscowość: GRUNWALD
Wysłany: Pon Mar 24, 2008 10:47 am Temat postu:
Gargamel napisał:
Jarpo, Traktat nie jest dokumentem, dzięki któremu kto¶ zyska a kto¶ straci. .
Załóżmy że tak jest
Cytat:
tworzy nowe instytucje europejskie
Gdzie??
jeżeli nie w Polsce ,to co mz tego mamy??
Cytat:
ma wzmocnić demokrację oraz wzmocnić ochronę interesów obywateli.
jakich obywateli??
jeżeli np. Niemców to my MUSIMY na tym stracić -Logiczne
Cytat:
Natomiast nie dajmy się zwariować
¶więte słowa
Cytat:
Tylko człowiek z klapkami na oczach nie widzi
że w interesach tak już jest ,że tylko jeden moze zyskac ,reszta niestety nie
Cytat:
A co do traktatu, to internet zapchany jest pdf-ami i html-ami prezentuj±cymi jego tre¶ć
gdyby nawet pokusić sie o preczytanie , Kto pojmie ten prawniczy bełkot,skoro i specjali¶ci maja podzielone zdanie
Wesolych ¦wi±t :
sacha Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Oct 30, 2002 Posty: 3612
Kraj: Polska Miejscowość: W-wa
Wysłany: Pon Mar 24, 2008 11:23 am Temat postu:
Zenon napisał:
Załóżmy że tak jest
tworzy nowe instytucje europejskie
Gdzie??
jeżeli nie w Polsce ,to co mz tego mamy??
jakich obywateli??
jeżeli np. Niemców to my MUSIMY na tym stracić -Logiczne
Cytat:
:
Zenon-Ty, ja, Gargamel. Robert, Monk czy wszyscy pozostali nic z tego nie będziemy mieli. A wła¶ciwie już mamy, krzywa ugięcia banana, długo¶ć i ¶rednica ogórka inspektowego,mamy oscypka i ogórki kwaszone. A korzy¶ci materialne będ± mieli europosłowie: po 7 czy 8 tys.euro/miesięcznie :
Zreszt± GUS podaje bardzo duże wzrosty płac w Polsce, chyba że kto¶ prowadzi jaki¶ prywatny biznes to wzrost zależy w zasadzie od niego.
Dlaczego MY MUSIMY stracić :?: A może strac± np. Czesi czy Duńczycy :?:
I dlaczego Niemcy maj± zyskać :?: A może to Niemcy strac± :?: A zyskaj± Łotysze :?:
sacha Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Oct 30, 2002 Posty: 3612
Kraj: Polska Miejscowość: W-wa
Wysłany: Pon Mar 24, 2008 11:26 am Temat postu:
Chyba mi cytowanie nie wyszło ale mam nadzieję że czytelnie jest.
Robert Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Apr 13, 2003 Posty: 3215
Kraj: Francja Miejscowość: Selestat
Wysłany: Pon Mar 24, 2008 11:42 am Temat postu:
Czytelne Sacha .
I w pełni popieram taki sposób my¶lenia, ten zawarty w ostatnich dwóch zdaniach.
W Europarlamencie siedz± wyjadacze i pewnie, dlatego trudno będzie np.Czechom czy Łotyszom ich przekonać .
Zenon Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Apr 26, 2003 Posty: 3967
Kraj: Polska Miejscowość: GRUNWALD
Wysłany: Pon Mar 24, 2008 12:17 pm Temat postu:
Robert napisał:
Czytelne Sacha .
I w pełni popieram taki sposób my¶lenia, ten zawarty w ostatnich dwóch zdaniach.
W Europarlamencie siedz± wyjadacze i pewnie, dlatego trudno będzie np.Czechom czy Łotyszom ich przekonać .
co nam na dobre wyszło?
dodaj jeszcze maksymalny ciezar worka z cenentem , dla naszego zdrówka zmniejszono z 50kg do max 25kg, co do łoscypka fakt pozwolili,tylko czy my go eksportujemy??bananami bym sie nie przejmował ,nie nasz problem , problemem jest natomoast ci±gle niezgadzaj±ca sie zawarto¶c cukru w cukrze, no i jak naszym kobietom zabroni± bigosu gotować !!!-jakby co!! mam jeszcze stara kosę po dziadku :evil:
Robert Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Apr 13, 2003 Posty: 3215
Kraj: Francja Miejscowość: Selestat
Wysłany: Pon Mar 24, 2008 12:34 pm Temat postu:
No Zenku, co do worków to wcale bym się tym nie przejmował, po co komu wielkie wory . Oscypki, też najmniejszego problemu nie ma Francuzy wtrz±chn± zapijaj±c kwart± "czerwonego".
Fakt z wódk± nas wykiwali, ale my możemy "Patykiem pisane" ochrzcić na "Chateau Międzychód", gwarantuje, że pic będ± .
U mnie Zenek jeszcze "granaty sie ostali, w razie, czego pomogie" .
Zenon Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Apr 26, 2003 Posty: 3967
Kraj: Polska Miejscowość: GRUNWALD
Wysłany: Pon Mar 24, 2008 12:44 pm Temat postu:
Robert napisał:
No Zenku, co do worków to wcale bym się tym nie przejmował, .
zaliczam to na plus :
ale my możemy "Patykiem pisane" ochrzcić na "Chateau Międzychód", gwarantuje, że pic będ±
cienko to widzę pierwsz± w Polsce, winiarnię , pana Makowskiego,
znacjonalizowan± po wojnie , a i tak zamkneli cholery jedne, więc
Chateau nie będzie przynajmniej z Kruszwicy, za starych dobrych czasów na Jana ,beczółkę wina na rynek wytaczano , i w ten sposób Noc Kupały ¶wietowano, dzisiaj przyjdzie się smakiem obej¶c
co do granatów ,pamietaj od czasu do czasu oliwka przetrzeć co by w gotowo¶ci były :,a i na Ciebie liczę , co na dalekich tyłach dywersje poczynisz, i wroga osłabisz
sacha Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Oct 30, 2002 Posty: 3612
Kraj: Polska Miejscowość: W-wa
Wysłany: Pon Mar 24, 2008 1:01 pm Temat postu:
Zenon napisał:
co nam na dobre wyszło?
A czy miało wyj¶ć na dobre?Lata temu pisano i mówiono że należymy do cywilizacji zachodniej,że Europa bez nas nic nie warta,że mu musimy być w Europie,że z barbarzyństwem wschodu nic nas nie ł±czy.I to i lewica i prawica
tak kłapały podpieraj±c się cywilizacj± i wiar± ł±cz±c± nas z Europ±.Prawica nawet jak był± przeciwna to podpierała się wiar± a przeciwnicy UE z LPR i PiS zasiadaj± w PE i jako¶ nie słychać żeby z obrzydzeniem pobierali po kilka tysięcy euro.Wprowadz± u nas euro w 2012 to się zrobi ¶miesznie : .
Niemcy,Austryiacy czy Włosi po zmianie waluty rzucali "mięsem" akurat miałem okazję rozmawiać z tymi nacjami miesi±c czy dwa po zmianach.
We Francji też pewnie było ¶miesznie-teraz już wszyscy się przyzwyczaili.
U nas dopiero będzie:jak komu¶ zamieni± 700 pln renty na 220 euro :roll:
A może być w całej Europie do d...... je¶li zaplanowane na kwiecień działania rz±du USA nie przynios± oczekiwanych rezultatów.W sobotę dzwonił kolega ze Stanów-"dno i 3m mułu".
MichalTch Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Feb 20, 2006 Posty: 692
Kraj: UK Miejscowość: Nuneaton
Wysłany: Pon Mar 24, 2008 1:06 pm Temat postu:
dariusz_dyl_pl napisał:
a jak kto¶ z nas zakłada firmę na zachodzie to warunkiem jest znajomo¶ć co najmniej angielskiego i w ofercie pracy nie może napisać że plusem będzie znajomo¶ć języka polskiego, bo to byłaby dyskryminacja.
Nigdy nie słyszałem o wymogach znajomo¶ci języka obcego przy zakładaniu firmy. Z punktu widzenia państwa i społeczeństwa ważniejsze jest to, że będziesz płacił podatki i tworzył miejsca pracy. To w jaki sposób dogadasz się to Twoje zmartwienie.
Jeżeli potrafisz podaj proszę jakie¶ konkretne przepisy które to reguluj±. Przez prawie 3 latach spędzone w UK nie spotkałem czego¶ takiego.
Kiedy jest napisane że znajomo¶ć języka obcego będzie plusem nie znaczy to że jest warunkiem niezbędnym do zatrudnienia. Dyskryminacja byłaby w momencie kiedy napisane byłoby że poszukuj± do pracy osoby z Polski. Mieszkam już jaki¶ czas za granic±, często widuję ogłoszenia z wymaganiami co do znajomo¶ci języków obcych. Nikt nie uważa tego za przejaw dyskryminacji. Firmy zajmuj±ce się handlem międzynarodowym albo maj±ce klientów ze słab± znajomo¶ci± języka urzędowego (np: banki) potrzebuj± takich ludzi jak powietrza. W Polsce nie ma zbyt wielu imigrantów dlatego nie jeste¶ w stanie spotkać takich sytuacji w codziennym życiu. _________________ Nigdy nie kłóć się z głupcem - ludzie mog± nie dostrzec różnicy
Robert Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Apr 13, 2003 Posty: 3215
Kraj: Francja Miejscowość: Selestat
Wysłany: Pon Mar 24, 2008 1:15 pm Temat postu:
Granaty Zenku u mnie starannie przechowywane .
Mnie "Sobótkę" od pełnoletnio¶ci nijak nie idzie przeoczyć toż urodzony jestem dokładnie w tym momencie . Zatem postuluje o przywrócenie Chateau Kruszwica .
To też mnie dziwi, że w Polsce nie kontynuuje się tradycji winobrania w Zielonej Górze. Winogrona tam rosły nie gorsze niż w Alzacji, a o ile mnie pamięć nie gubi to jeszcze "germance" winnice tam sadzili.
Na koniec malutkie info. "Alzakom" w ostatnich latach zabrano (i słusznie) nazwę wina. Produkuje się tu (bardzo dobre) "Pinot", czerwone i białe. I wła¶nie do tego białego przykleili sobie nazwę "Tokay" ("Pinot Tokay"). Węgrzy po wej¶ciu do UE złożyli protest i sprawę wygrali .
Zatem czasami można wygrać z większym .
Robert Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Apr 13, 2003 Posty: 3215
Kraj: Francja Miejscowość: Selestat
Wysłany: Pon Mar 24, 2008 1:38 pm Temat postu:
Michał, co kraj to obyczaj . Nie wydaje mi się możliwe we Francji by można było przebrn±ć przez urzędy i biurokracje (rodem z CCCP).
bez znajomo¶ci języka. Je¶li nawet posłużyć się tłumaczem to, co dalej. Jak póĽniej prowadzić firmę . Nie odbieram tego jednak jako dyskryminacji a bardziej jako logiczn± i praktyczn± stronę przepisów.
darogryf Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Aug 10, 2003 Posty: 1008
Kraj: Polska Miejscowość: Gryfino
Wysłany: Pon Mar 24, 2008 1:59 pm Temat postu:
Robert, trochę sie mylisz. Nie wiem od kiedy, ale winobranie w Zielonej Górze powraca. Zaczyna to być coraz bardziej nagła¶niane. Wpisz w google hasło winobranie Zielona Góra, zobaczysz co powraca. Pewnie nie to co kiedy¶, ale już co¶. _________________ Wczoraj stali¶my nad przepa¶ci±, dzisiaj zrobili¶my krok do przodu.
Monk Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Aug 04, 2002 Posty: 7676
Kraj: Polska Miejscowość: Legionowo
Wysłany: Pon Mar 24, 2008 2:04 pm Temat postu:
¦więta racja.
darogryf Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Aug 10, 2003 Posty: 1008
Kraj: Polska Miejscowość: Gryfino
Wysłany: Pon Mar 24, 2008 2:05 pm Temat postu:
Nawi±zuj±c do czasów lat 70 i 80 to taka ciekawostka.
Mój kolega z pracy opowiada swojej chrze¶nicy o tamtych czasach, kolejkach brakiem towaru itd... Ona po wysłuchaniu tego wszystkiego podsumowała to jednym zdaniem pytaj±cym.
A czy do reala nie mogli¶cie i¶ć na zakupy? _________________ Wczoraj stali¶my nad przepa¶ci±, dzisiaj zrobili¶my krok do przodu.
Ostatnio zmieniony przez darogryf dnia Pon Mar 24, 2008 2:28 pm, w cało¶ci zmieniany 1 raz
Robert Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Apr 13, 2003 Posty: 3215
Kraj: Francja Miejscowość: Selestat
Wysłany: Pon Mar 24, 2008 2:10 pm Temat postu:
Mnie cały czas zastanawia, jaki wła¶ciwie obraz przyst±pienia do UE miał przeciętny Polak. Podejmowane przeze mnie próby domysły takowego zawsze kończ± się konkluzja, że Polacy prawdziwego oblicza UE nie znali, jednak w sytuacji, kiedy należało podj±ć decyzjęl
podjęli j± bardziej ze strachu niż ¶wiadomie. Strachu przed konsekwencjami nie przyst±pienia. Bo, o jakiej innej Unii i z kim ewentualnie można było mówić. Poza tym nikt w Polsce chyba nie kre¶lił innych możliwo¶ci.
Najgorsze jednak to, że tyle nadziei pokładanych w tym zwi±zku, dzisiaj okazało się płonnymi.
Od nowej monety uciec, się już chyba nie da, ale o ile to możliwe należy nie tyle dbać o mocna złotówkę, co patrzeć na ręce dystrybutorom towarów. To nikt inny jak oni wykorzystali nomenklaturę. Narzucaj±c kosmiczne marże i snuj±c opowie¶ci
o wzro¶cie cen u producentów. Dzisiaj podnosi się krzyk, że na artykułach powinny pozostać ceny we frankach i w euro.
Moim zdaniem etykietki produktów powinny być zaopatrzone w kilka b±dĽ kilkana¶cie cen. Pocz±wszy od ceny producenta poprzez ceny po¶redników i wreszcie cenę na półce sklepowej.
Robert Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Apr 13, 2003 Posty: 3215
Kraj: Francja Miejscowość: Selestat
Wysłany: Pon Mar 24, 2008 2:12 pm Temat postu:
Drago tak to ja sie lubię mylić
Ostatnio zmieniony przez Robert dnia Pon Mar 24, 2008 6:47 pm, w cało¶ci zmieniany 1 raz
sacha Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Oct 30, 2002 Posty: 3612
Kraj: Polska Miejscowość: W-wa
Wysłany: Pon Mar 24, 2008 2:52 pm Temat postu:
darogryf napisał:
Robert, trochę sie mylisz. Nie wiem od kiedy, ale winobranie w Zielonej Górze powraca.
Przed wojn± w Grunbergu produkowano bardzo duże ilo¶ci wina a Wermacht
na froncie wschodnim był zaopatrywany w wina musuj±ce produkowane w Grunbergu.A trochę Wermachtu w Zwi±zku Radzieckim było.
Badr_Hari Sporz±dzacz omotek
Dołączył: Dec 29, 2007 Posty: 154
Kraj: Morocco
Wysłany: Pon Mar 24, 2008 3:11 pm Temat postu:
Zenon napisał:
że w interesach tak już jest ,że tylko jeden moze zyskac, reszta niestety nie
Nie wiem, z kim to robisz interesy, ale najwyrazniej nie wiesz co robisz. Mylisz interesy z przewalami. Zapewniam, ze interesy przewalami nie sa. _________________ Badr Hari
sacha Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Oct 30, 2002 Posty: 3612
Kraj: Polska Miejscowość: W-wa
Wysłany: Pon Mar 24, 2008 4:36 pm Temat postu:
Badr_Hari napisał:
Zapewniam, ze interesy przewalami nie sa.
Z tym się akurat zgadzam.Zastanawiałem się sk±d znam hasło Badr Hari,wbiłem w Google i skojarzyłem.Widziałem go kilka razy na jaki¶ galach w Eurosporcie.Nie było kogo¶ w tym sporcie z intelektem i ogład± ciut większ± od tego "młota" :?: :roll:
dariusz_dyl_pl Pogawędkowy twardziel
Dołączył: May 19, 2007 Posty: 524
Kraj: Polska Miejscowość: Ostroleka
Wysłany: Pon Mar 24, 2008 6:35 pm Temat postu:
MichalTch przepisów Ci nie podam, ale mam pytanie, jeste¶ tam już 3 lata, czy próbowałe¶ założyć firmę posługuj±c się tylko językiem polskim, albo po założeniu firmy przeprowadzać rozmowy wstępne po polsku?
A czemu Anglik, Francuz czy inny Niemiec jak chce założyć firmę w Polsce nie musi znać języka polskiego?
Czemu jeżeli idę na rozmowę wstępn± do takiej firmy odbywa sie ona w języku angielskim lub innym jakiego wymaga pracodawca?
Już u nas w ogłoszeniach firm s± nawet takie punkty
Cytat:
Przedstawiciele regionalni na okręg mazowiecki
Wymagania:
1..
2..
3 Bardzo dobra znajomo¶ć języka angielskiego lub francuskiego (rozmowa kwalifikacyjna zostanie przeprowadzona w jednym z tych języków)
4..
A dlaczego taki punkt, a pewnie dla tego że będ± wyjazdy na szkolenia do Anglii albo do Francji, a wła¶nie że nie, to dlatego że firma ma swoj± główn± siedzibę w Anglii, a w Polsce tylko oddziały w których szefami s± też Anglicy.
Ciekawe jak zachowali by się Anglicy gdybym to odwrócił i zamie¶cił w ich prasietakie ogłoszenie.
Cytat:
The regional representatives on the London district
The requirement:
1..
2..
3 The very good acquaintance of Polish language (the qualifying conversation he will be conducted in Polish language )
4..
_________________ Jak nie ma ryb w realu, to może będ± w wirtualu FS2
Wszystkie czasy w strefie Idż do strony 1, 2Następny
Strona 1 z 2
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
Za tre¶ci głoszone na forum dyskusyjnym odpowiedzialno¶ć ponosz± ich autorzy.
Korzystaj±c z forum akceptujesz ten REGULAMIN System pomocy - FAQ
Wszystkie teksty i zdjęcia opublikowane w portalu s± utworami w rozumieniu prawa autorskiego i podlegaj± ochronie prawnej. Kopiowanie, powielanie, "crosslinking" i jakiekolwiek inne formy wykorzystywania cudzej własno¶ci intelektualnej i twórczej bez zgody wła¶cicieli praw autorskich s± zabronione prawem.
Wszelkie znaki towarowe s± własno¶ci± ich prawowitych wła¶cicieli, za¶ ich użycie dozwolone jest wył±cznie po uzyskaniu zgody.