Czy wiesz, że...
Najstarszy (udokumentowany) sum żył 51 lat w pewnym stawie koło Strasburga. Miał tylko 150 cm długości.

Konto/logowanie
Members List ZAREJESTROWANI
 Ostatni Tobiasz
 Dzisiaj 0
 Wczoraj 0
 Wszyscy 4520

 UŻYTKOWNICY
 Goscie 466
 Zalogowani 0
 Wszyscy 466

Jesteœ anonimowym użytkownikiem. Możesz się zarejestrować za darmo klikajšc tutaj

Jesteœ stałym użytkownikiem Pogawędek Wędkarskich - kliknij tutaj
aby zalogować się!

Na forum napisali
lecek: Wreszcie się ryby na nim poznały. Albo kormorany wyjadły. Pew ...(198360) Jun 13, @ 13:39:34

krzysztofCz: Mariusz nie wierzę... pewnie coś przed nami ukrywasz :hihi ...(198360) Jun 12, @ 14:37:39

mario_z: a ja nadal bez ryb, nie wiem co jest grane, ostatnie trzy wypłyni ...(198360) Jun 10, @ 11:58:48

krzysztofCz: W tym roku z belonami szału nie było. Kilka dni brały, potem wo ...(198360) Jun 09, @ 08:33:37

lecek: Po ciężkiej końcówce tygodnia, spakowałem się i w piątek prosto z ...(198360) Jun 02, @ 13:57:41

lecek: Gdy wysyłałem post, pokazał się komunikat o zawieszeniu dostępu d ...(198360) May 24, @ 11:59:32

krzysztofCz: Lecku... Ty się jąkasz ;question :hihi :hihi :hihi Gratulac ...(198360) May 23, @ 07:04:50

lecek: Byłem ...(198360) May 21, @ 21:49:46

lecek: Byłem z wizytą na Dunajcu. Łowiłem jeden dzień, potem pojechałem ...(198360) May 21, @ 21:47:44

mario_z: Kurcze, prawie połowa maja a ja tylko dwa razy byłem na szczupaka ...(198360) May 12, @ 18:58:21


Artykuły komentowali
Krzysztof46 w ''Znowu Ta Szwecja'': Szkoda panowie ze sié nie oglaszacie .Chétnie dokoptowalbym do fajnej ekipy ...
Karpiarz w ''Usuwanie usterek w wagglerach i sliderach Dino.'': Ot fachura jestes Jotes. Pozdrawiam i dzieki za cenne wskazowki.
grubyzwierz w ''Znowu Ta Szwecja'': hmhmh... Mówisz Jacek, że Szwecja.. ? Kto wie, kto wie... :)
krzysztofCz w ''Znowu Ta Szwecja'': Janku czekamy na nową relację :-)
old_rysiu w ''Znowu Ta Szwecja'': A my pozdrawiamy z Polen :-)
jjjan w ''Znowu Ta Szwecja'': Jeszcze nie do końca.
Ekipa pozdrawia że Sweden.🙂

Zenon w ''Znowu Ta Szwecja'': Dlaczego "znowu" czyżby się znudziła?

Miło widzieć znajome pyszcz...

jjjan w ''Znowu Ta Szwecja'': Gdyby popłynąć w czwartek w dzień, to do Karlskrony, bilet dla czterech plus...
dzas w ''Znowu Ta Szwecja'': koszta zależą od tego ile pijesz... :) bez tego w 2,5 tysia za dwa tygodnie ...
the_animal w ''Znowu Ta Szwecja'': Świetna wyprawa - ekipa wiadomo - chętnie dowiedział bym się jakie koszta są...

Rozmaitości
» Pomocnik
» Regulamin PW
» Przeszukiwanie zasobów
» Przeszukiwanie forum
» Łowca Okazów 2010
» Grand Prix Czatu
» Prognoza pogody
» Ośrodki i stanice wędkarskie
» Rejestracja łódki
» Interaktywne krzyżówki

Recenzje
· JAXON ZX MACHINE 400
· MacTronic NICHIA HLS-1NL2L
· TUBERTINI GORILLA UC4 FLUOROCARBON
· Daiwa Exceler Style F
· Namiot Fjord Nansen
· Mikado NSC Feeder
· Wędzisko Mikado NSC 360 Feeder Nanostructure
· Mistrall Bavaria 2,7
· żyłka DUAL BAND
· Mikado T-Rex Bolognese 600

Filmoteka
Sum 200cm

Dodał: avallone78
Dodany: 14th Feb 2011
Odsłon: 2314
Ocena: 0.00 Ocen: 0

X targi Na Ryby ZAJAWKA

Dodał: jarecki74
Dodany: 19th Mar 2010
Odsłon: 2089
Ocena: 1.00 Ocen: 1

Boleń Wojtka

Dodał: wojto-ryba
Dodany: 23rd Dec 2009
Odsłon: 2202
Ocena: 5.00 Ocen: 1

Żerowanie karpi 5/5

Dodał: Marek_b
Dodany: 23rd Mar 2009
Odsłon: 2334
Ocena: 5.00 Ocen: 4

Żerowanie karpi 4/5

Dodał: Marek_b
Dodany: 23rd Mar 2009
Odsłon: 2167
Ocena: 5.00 Ocen: 2

Żerowanie karpi 3/5

Dodał: Marek_b
Dodany: 23rd Mar 2009
Odsłon: 2223
Ocena: 4.00 Ocen: 1

Żerowanie karpi 2/5

Dodał: Marek_b
Dodany: 23rd Mar 2009
Odsłon: 2138
Ocena: 5.00 Ocen: 1

Żerowanie karpi 1/5

Dodał: Marek_b
Dodany: 23rd Mar 2009
Odsłon: 2169
Ocena: 2.00 Ocen: 1

Sum Odrzański

Dodał: jarokowal
Dodany: 23rd Mar 2009
Odsłon: 2544
Ocena: 5.00 Ocen: 3

Hol suma

Dodał: Marek_b
Dodany: 22nd Mar 2009
Odsłon: 2365
Ocena: 5.00 Ocen: 3


Forum Dyskusyjne Pogawędek Wędkarskich

Pogawędki Wędkarskie :: Zobacz temat - jakim karpiem... :(
Pogawędki Wędkarskie Strona Główna -> Ogólne
jakim karpiem... :(
Idż do strony Poprzedni  1, 2, 3
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu
Lista tematów forum
Poprzedni temat :: Następny temat  
Autor Wiadomoœć
SSG
Pogawędkowy twardziel
Pogawędkowy twardziel


Dołšczył: Apr 02, 2006
Posty: 4828


PostWysłany: Pon Lis 03, 2008 2:31 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

dzepetto napisał:
jocker napisał:
Co ma wspólnego spuszczanie odchodów karpi ze stawów hodowlanych, do szkodliwości karpia w wodach otwartych PZW??? Ale, skoro uważasz, że hodowcy w ten sposób prowadzą gospodarkę, to ja dodam od siebie to, że robią to chyba w trochę inny sposób. Z tego, co mi wiadomo, to woda w stawach jest spuszczana, dno wapnowane i uprawiane do kolejnego wpuszczenia narybku.

lol lol Jocker zielony w temacie jesteś i w dodatku siadasz do klawiatury. Wyobraź sobie, że odchody, a potem woda z wapnem są spuszczane do otwartych wód. I nie ważne czy jest to hodowla karpia, pstrąga, uklei czy jazgarza. Hodowli posiadających własne oczyszczalnie jest za mało, więc wyobraź sobie, że cała ich masa zatruwa środowisko. Wyobraź też sobie, że musi zginąć mnóstwo dziko żyjących ryb, abyś Ty mógł pójść do sklepu i kupić "pysznego", "zdrowego" pstrąga, karpia i inne hodowlane świństwo. Zgadnij kto wiedzie prym w tej części Europy w hodowli pstrąga i jak wyglądają w związku z tym pstrągowe rzeki? Odnoszę wrażenie, że nie widziałeś na oczy hodowli, więc nie wiem po co się udzielasz w wątku. A z linami i leszczami jako "oraczami dna" to już w ogóle nie będę polemizował. Może jestem jeszcze gówniarzem, ale nie aż takim.


Z pstrągami jest trochę inaczej. Dno zbiorników (stawami trudno je nazwać) jest czyszczone systematycznie, gdyż pozostawienie nawet na pół roku zanieczyszczeń grozi masowymi chorobami i śnięciem wszystkich osobników. O chemi na wodę trudno mówić, bo i tak momentalnie wszystko spływa. Chemia zostaje dostarczona w karmie.

Ciekawostką może byc rozdmuchiwane w mediach rozwiązanie z hodowli łososia norweskiego. Karma naszprycowana chemią plus odchody były przyczynkiem masowych śnięć w hodowlach łososia na początku tego stulecia. Pewno nie byłoby z tego wielkiego halo gdyby nie fakt, że to zatrucie bardzo szybko zaczęło się rozprzestrzeniać w fiordach, w których były hodowle.
Wymyślono i rozpropagowano coś na wzór automatycznej zgarniarki jak w oborach lub chlewniach. Szokująca była informacja, że w ciągu miesiąca zbiera się kilka ton zanieczyszczeń.
Oglądałem o tym program w tv jak istniała jeszcze TV Edukacyjna i po programie "Na haczyku" program "Zielona planeta" był moim drugim ulubionym programem. W ogóle ta seria była niesamowita. Nasze rozwiązania były porównywane do działań innych krajów europejskich takich jak Francja, Dania i Norwegia. Ukazany zostałstan prawny do różnych tematów i nasze prawo zawsze okazywało się dużo ostrzejsze pod względem zanieczyszczeń lub ekologi. Niestety okazało się również, że poza wymogami nie ma ani jednego mechanizmu wymuszającego działania ekologiczne a stan placówek kontrolnych praktycznie ogranicza się do sanepidu.
dzepetto
Redaktor Portalu
Redaktor Portalu


Dołšczył: Jan 14, 2007
Posty: 3532

Kraj: Polska
Miejscowoœć: Łężyca
PostWysłany: Pon Lis 03, 2008 2:47 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Dociu co by nie robić i tak do wody wszystko trafia. Wymogi wymogami, a ludzie i tak robią co chcą. Hodowle ryb to jak hodowle świń, tylko nie śmierdzi.
jocker
Operator wioseł
Operator wioseł


Dołšczył: Jan 02, 2008
Posty: 70

Kraj: Polska
PostWysłany: Czw Lis 06, 2008 12:53 am    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

gismo napisał:
jocker napisał:
jestem nikim i niech tak pozostanie


Nic dodać, nic ująć, Panie Profesorze ;)


Gismo być nikim, w porównaniu do Ciebie to i tak za dużo.
_________________
PAN PROFESOR
jocker
Operator wioseł
Operator wioseł


Dołšczył: Jan 02, 2008
Posty: 70

Kraj: Polska
PostWysłany: Czw Lis 06, 2008 1:25 am    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

dzepetto napisał:

lol lol Jocker zielony w temacie jesteś i w dodatku siadasz do klawiatury. Wyobraź sobie, że odchody, a potem woda z wapnem są spuszczane do otwartych wód. I nie ważne czy jest to hodowla karpia, pstrąga, uklei czy jazgarza. Hodowli posiadających własne oczyszczalnie jest za mało, więc wyobraź sobie, że cała ich masa zatruwa środowisko. Wyobraź też sobie, że musi zginąć mnóstwo dziko żyjących ryb, abyś Ty mógł pójść do sklepu i kupić "pysznego", "zdrowego" pstrąga, karpia i inne hodowlane świństwo. Zgadnij kto wiedzie prym w tej części Europy w hodowli pstrąga i jak wyglądają w związku z tym pstrągowe rzeki? Odnoszę wrażenie, że nie widziałeś na oczy hodowli, więc nie wiem po co się udzielasz w wątku.

Dżepetto, co ma piernik do wiatraka??? Skoro te odchody spuszczane są do wód otwartych, to, co to ma wspólnego z karpiem występującym w wodach PZW???? Problem hodowli ryb, to nie problem karpia pływającego w wodach PZW. Próbujecie zrobić z karpia szkodnika, nie mając do tego żadnych podstaw. Uczepiliście się hodowli ryb, jakby to była wina karpia- sam się tam rozmnażał i sam hodował wink:. Hodowla ryb to hodowla ryb, a wody PZW to wody PZW. Trzymajcie się jednego, bo zaraz się okaże że kryzys światowy, to też przez karpie 8O ;) Problem hodowli ryb (nie tylko karpia), to nie problem karpia pływającego w wodach otwartych PZW! Hodowcy wpuszczają ten syf do wód, a nie karpie! Karp nie poszedł sobie nasrać i spuścić gówna do rzeki... Co za ludzie. zly: Poza tym, chyba nie macie pojęcia, co tak naprawdę dostaje się do rzek z fabryk i innych gospodarstw, ile chemii z corocznych oprysków itp. itd. Żeby to zrozumieć, to pewnie potrzeba Wam jeszcze czasu. Najgroźniejszy jest karp- w każdej ilości, w każdej wodzie i na każdym kontynencie!!! Strzeżcie się karpia jak ognia! Nikt nie może mieć racji poza Wami!!! lol
_________________
PAN PROFESOR
Piwoniusz
Pogawędkowy twardziel
Pogawędkowy twardziel


Dołšczył: Nov 29, 2004
Posty: 1454

Kraj: USA
PostWysłany: Czw Lis 06, 2008 1:51 am    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

jocker napisał:

Karp nie poszedł sobie nasrać i spuścić gówna do rzeki... Co za ludzie.


Masz Pan 100 % racji i wiem to od dziecka. Pamiętam jak miałem 5 latek i Tatuś zabrał mnie w letni dzień na plażę nad Wisłą na terenie Warszawy. Po drodze opowiadał mi, że w wodzie to pływają rybki i jak mi się poszczęści to może zobaczę jakąś. Na plaży Tato położył się na kocyku a ja stałem w wodzie do kolan i wypatrywałem rybek. W pewnej chwili zobaczyłem jedną jak płynęła po wierzchu. Ciach i złapałem w niewinną dłoń dziecka i zaniosłem na kocyk z okrzykiem: "Tatooooo !!! Złapałem rybę !" Tato na to powiedział: "Kufno synku złapałeś a nie rybę." ... Dziś już wiem jak wyglądają różne rybki ale nadal zdarza mi się kufno złapać ... ale tamto kufno to na pewno było ludzkie.
_________________
Podziemna Organizacja Rosówek Na Okonie.
SSG
Pogawędkowy twardziel
Pogawędkowy twardziel


Dołšczył: Apr 02, 2006
Posty: 4828


PostWysłany: Czw Lis 06, 2008 7:48 am    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

jocker napisał:
Dżepetto, co ma piernik do wiatraka??? Skoro te odchody spuszczane są do wód otwartych, to, co to ma wspólnego z karpiem występującym w wodach PZW???? Problem hodowli ryb, to nie problem karpia pływającego w wodach PZW. Próbujecie zrobić z karpia szkodnika, nie mając do tego żadnych podstaw. Uczepiliście się hodowli ryb, jakby to była wina karpia- sam się tam rozmnażał i sam hodował wink:. Hodowla ryb to hodowla ryb, a wody PZW to wody PZW.


A jak, Twoim zdaniem, karp dostaje się do wód PZW? Czy według Ciebie sprowadzany jest prosto z Azji? A może marsjanie przywożą kroczka i sprzedają na zarybienia? Ile potrzeba inteligencji aby to zrozumieć i powiązać? Czy w ogóle masz jakiekolwiek pojęcie o całym procesie zarybiania? O pozyskiwaniu materiału zarybieniowego i jego przygotowaniu?
jocker
Operator wioseł
Operator wioseł


Dołšczył: Jan 02, 2008
Posty: 70

Kraj: Polska
PostWysłany: Piš Lis 07, 2008 1:55 am    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

SSG napisał:
jocker napisał:
Dżepetto, co ma piernik do wiatraka??? Skoro te odchody spuszczane są do wód otwartych, to, co to ma wspólnego z karpiem występującym w wodach PZW???? Problem hodowli ryb, to nie problem karpia pływającego w wodach PZW. Próbujecie zrobić z karpia szkodnika, nie mając do tego żadnych podstaw. Uczepiliście się hodowli ryb, jakby to była wina karpia- sam się tam rozmnażał i sam hodował wink:. Hodowla ryb to hodowla ryb, a wody PZW to wody PZW.


A jak, Twoim zdaniem, karp dostaje się do wód PZW? Czy według Ciebie sprowadzany jest prosto z Azji? A może marsjanie przywożą kroczka i sprzedają na zarybienia? Ile potrzeba inteligencji aby to zrozumieć i powiązać? Czy w ogóle masz jakiekolwiek pojęcie o całym procesie zarybiania? O pozyskiwaniu materiału zarybieniowego i jego przygotowaniu?

SSG, wszystko się zgadza- karp jest u nas hodowany od wieków i to nie podlega dyskusji. Ale, skoro jest on hodowany, od lat przez LUDZI, to dlaczego próbujecie zrobić kozła ofiarnego z karpia? Przecież, to nie wina karpia, że ktoś go wyhodował i że narobił tyle syfu na dnie? Jeżeli LUDZIE tworzą zło, to chyba oni są winni temu złu. Czy bomba atomowa jest winna tego, że wybucha? Chyba nie. Skoro LUDZIE stworzyli ją po to, aby niszczyła, to chyba oni są winni temu, co zniszczy. To samo jest z karpiem. Skoro LUDZIE hodują karpie i inne ryby w stawach i skoro LUDZIE tworzą i wpuszczają ten syf do rzek, to chyba LUDZIE są winni degradacji środowiska, a nie karpie??? Karp jest tutaj wytworem LUDZKIM, a nie własnym- nie rozmnaża się u nas.
_________________
PAN PROFESOR
old_rysiu
Pogawędkowy twardziel
Pogawędkowy twardziel


Dołšczył: Jul 31, 2002
Posty: 8461

Kraj: Polska
Miejscowoœć: Wądół
PostWysłany: Piš Lis 07, 2008 6:32 am    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Wy jeszcze się zniżacie do poziomu Jockera? Olejcie tego filozofa - sikiem prostym :-)
SSG
Pogawędkowy twardziel
Pogawędkowy twardziel


Dołšczył: Apr 02, 2006
Posty: 4828


PostWysłany: Piš Lis 07, 2008 7:49 am    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

old_rysiu napisał:
Wy jeszcze się zniżacie do poziomu Jockera? Olejcie tego filozofa - sikiem prostym :-)


Oldi to nie tak. Trzeba rozmawiać a ja, okrzyknięty przez niego jako "najmądrzejszy" muszę używać argumentów, co nie jest wcale takie proste przy jego pojmowaniu rzeczywistości.
SSG
Pogawędkowy twardziel
Pogawędkowy twardziel


Dołšczył: Apr 02, 2006
Posty: 4828


PostWysłany: Piš Lis 07, 2008 8:25 am    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

jocker napisał:
SSG napisał:
jocker napisał:
Dżepetto, co ma piernik do wiatraka??? Skoro te odchody spuszczane są do wód otwartych, to, co to ma wspólnego z karpiem występującym w wodach PZW???? Problem hodowli ryb, to nie problem karpia pływającego w wodach PZW. Próbujecie zrobić z karpia szkodnika, nie mając do tego żadnych podstaw. Uczepiliście się hodowli ryb, jakby to była wina karpia- sam się tam rozmnażał i sam hodował wink:. Hodowla ryb to hodowla ryb, a wody PZW to wody PZW.


A jak, Twoim zdaniem, karp dostaje się do wód PZW? Czy według Ciebie sprowadzany jest prosto z Azji? A może marsjanie przywożą kroczka i sprzedają na zarybienia? Ile potrzeba inteligencji aby to zrozumieć i powiązać? Czy w ogóle masz jakiekolwiek pojęcie o całym procesie zarybiania? O pozyskiwaniu materiału zarybieniowego i jego przygotowaniu?

SSG, wszystko się zgadza- karp jest u nas hodowany od wieków i to nie podlega dyskusji. Ale, skoro jest on hodowany, od lat przez LUDZI, to dlaczego próbujecie zrobić kozła ofiarnego z karpia? Przecież, to nie wina karpia, że ktoś go wyhodował i że narobił tyle syfu na dnie? Jeżeli LUDZIE tworzą zło, to chyba oni są winni temu złu. Czy bomba atomowa jest winna tego, że wybucha? Chyba nie. Skoro LUDZIE stworzyli ją po to, aby niszczyła, to chyba oni są winni temu, co zniszczy. To samo jest z karpiem. Skoro LUDZIE hodują karpie i inne ryby w stawach i skoro LUDZIE tworzą i wpuszczają ten syf do rzek, to chyba LUDZIE są winni degradacji środowiska, a nie karpie??? Karp jest tutaj wytworem LUDZKIM, a nie własnym- nie rozmnaża się u nas.


Karp nie jest przysłowiowym kozłem ofiarnym, tylko realnym zagrożeniem dla naszych wód. Nasze wody nie są biologicznie silne. Klimat umierkowany ma to do siebie, ze wszystko w nim funkcjonuje na granicy, nazwijmy to, rozsądku. Mała odchyłka i wszystko raptownie się zmienia, a przywrócenie stanu wyjściowego jest często niemożliwe.
Powiązanie zwiększonej eutrofizacji jezior z karpiem jest jak najbardziej realne. Nie są to jakieś obliczenia matematyczne i nie chodzi o jego odchody. Chodzi mianowicie o jego sposób życia i żerowania, które to szkodzą wodzie w stopniu porównywalnym do ścieków.
Jak karp żeruje? Ano żeruje na bentosie. Swoje żerowiska "ryje" nawet do głębokości 13cm, co dla danej wody jest wręcz fatalne. Podczas takiego rycia uwalnia z mułu ogromne ilości biogenów, które pozostają w wodzie w postaci trwałej zawiesiny. Biogeny, jak wiadomo, są jednym z głównych czynników zakwitów wody prowadzących prostą drogą do przyśpieszonej eutrofizacji.
Od razu uprzedzam, że karp nie jest powodem eutrofizacji. Eutrofizacja jest procesem ciągłym związanym z wszelkimi zbiornikami wody stojącej lub o niewielkim uciągu. Różnica polega na tym, że w sposób naturalny jest ona dość powolna a karp nadaje jej szalonego pędu. To tak jakby porównać drogę z Krakowa do Szczecina. W sposób naturalny przebiega w tempie spacerku człowieka. Nim przespaceruje taką drogę to minie całkiem sporo czasu. Wprowadzenie do wody ścieków gospodarczych powoduje to, ze ten człowiek dostaje rower i jedzie na nim. Nawozy sztuczne zamieniają ten rower na skuter a karp daje człowiekowi samochód.

Nie ma obowiązku byś wierzył w cokolwiek co piszę. Karp jako ryba ma swój sposób życia i sam się do naszych wód nie prosił. Nauka w XIIw była dość siermiężna w porównaniu z dzisiejszymi czasami, które to mogą wydać się epoką ciemności dla nauki za 200 lat. Jednak to co odkrywa się w sposób naukowy nie powinno być podważane przez amatorów a już na pewno nie powinno być pomijane. To, że za stan karpia w naszych wodach odpowiada wyłącznie człowiek nie ulega najmniejszym wątpliwościom jednak, nawet w najmniejszym stopniu, nie zmienia to sposobu życia tej ryby. Przy aktualnej wiedzy o tym gatunku wielką głupotą jest "forsowanie go" na siłę do naszych wód, gdyż stwarza to bezpośrednie zagrożenie dla nich samych jak i dla gatunków ryb, które w tych wodach przebywają. Nie tylko tych, które żerują w podobny sposób ale dla wszystkich.

Na koniec coś do poczytania opracowane przez PAN KLIK
Jarpo
Pogawędkowy twardziel
Pogawędkowy twardziel


Dołšczył: Oct 17, 2003
Posty: 2487

Kraj: Polska
Miejscowoœć: Osjaków
PostWysłany: Piš Lis 07, 2008 8:45 am    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

SSG napisał:
old_rysiu napisał:
Wy jeszcze się zniżacie do poziomu Jockera? Olejcie tego filozofa - sikiem prostym :-)


Oldi to nie tak. Trzeba rozmawiać a ja, okrzyknięty przez niego jako "najmądrzejszy" muszę używać argumentów, co nie jest wcale takie proste przy jego pojmowaniu rzeczywistości.

Z całego serca trzymam za Ciebie kciuki i życzę Ci sukcesów, jednak powiem szczerze, że jestem dość sceptyczny (realistą jestem), co do „nawrócenia” Jockera. Facet albo jest nieprzemakalny albo zwyczajnie jaja sobie tu z nas wszystkich robi.
_________________
Politycznej poprawności moje stanowcze NIE!
Jarpo
Pogawędkowy twardziel
Pogawędkowy twardziel


Dołšczył: Oct 17, 2003
Posty: 2487

Kraj: Polska
Miejscowoœć: Osjaków
PostWysłany: Piš Lis 07, 2008 8:46 am    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

SSG napisał:
jocker napisał:
SSG napisał:
jocker napisał:
Dżepetto, co ma piernik do wiatraka??? Skoro te odchody spuszczane są do wód otwartych, to, co to ma wspólnego z karpiem występującym w wodach PZW???? Problem hodowli ryb, to nie problem karpia pływającego w wodach PZW. Próbujecie zrobić z karpia szkodnika, nie mając do tego żadnych podstaw. Uczepiliście się hodowli ryb, jakby to była wina karpia- sam się tam rozmnażał i sam hodował wink:. Hodowla ryb to hodowla ryb, a wody PZW to wody PZW.


A jak, Twoim zdaniem, karp dostaje się do wód PZW? Czy według Ciebie sprowadzany jest prosto z Azji? A może marsjanie przywożą kroczka i sprzedają na zarybienia? Ile potrzeba inteligencji aby to zrozumieć i powiązać? Czy w ogóle masz jakiekolwiek pojęcie o całym procesie zarybiania? O pozyskiwaniu materiału zarybieniowego i jego przygotowaniu?

SSG, wszystko się zgadza- karp jest u nas hodowany od wieków i to nie podlega dyskusji. Ale, skoro jest on hodowany, od lat przez LUDZI, to dlaczego próbujecie zrobić kozła ofiarnego z karpia? Przecież, to nie wina karpia, że ktoś go wyhodował i że narobił tyle syfu na dnie? Jeżeli LUDZIE tworzą zło, to chyba oni są winni temu złu. Czy bomba atomowa jest winna tego, że wybucha? Chyba nie. Skoro LUDZIE stworzyli ją po to, aby niszczyła, to chyba oni są winni temu, co zniszczy. To samo jest z karpiem. Skoro LUDZIE hodują karpie i inne ryby w stawach i skoro LUDZIE tworzą i wpuszczają ten syf do rzek, to chyba LUDZIE są winni degradacji środowiska, a nie karpie??? Karp jest tutaj wytworem LUDZKIM, a nie własnym- nie rozmnaża się u nas.


Karp nie jest przysłowiowym kozłem ofiarnym, tylko realnym zagrożeniem dla naszych wód. Nasze wody nie są biologicznie silne. Klimat umierkowany ma to do siebie, ze wszystko w nim funkcjonuje na granicy, nazwijmy to, rozsądku. Mała odchyłka i wszystko raptownie się zmienia, a przywrócenie stanu wyjściowego jest często niemożliwe.
Powiązanie zwiększonej eutrofizacji jezior z karpiem jest jak najbardziej realne. Nie są to jakieś obliczenia matematyczne i nie chodzi o jego odchody. Chodzi mianowicie o jego sposób życia i żerowania, które to szkodzą wodzie w stopniu porównywalnym do ścieków.
Jak karp żeruje? Ano żeruje na bentosie. Swoje żerowiska "ryje" nawet do głębokości 13cm, co dla danej wody jest wręcz fatalne. Podczas takiego rycia uwalnia z mułu ogromne ilości biogenów, które pozostają w wodzie w postaci trwałej zawiesiny. Biogeny, jak wiadomo, są jednym z głównych czynników zakwitów wody prowadzących prostą drogą do przyśpieszonej eutrofizacji.
Od razu uprzedzam, że karp nie jest powodem eutrofizacji. Eutrofizacja jest procesem ciągłym związanym z wszelkimi zbiornikami wody stojącej lub o niewielkim uciągu. Różnica polega na tym, że w sposób naturalny jest ona dość powolna a karp nadaje jej szalonego pędu. To tak jakby porównać drogę z Krakowa do Szczecina. W sposób naturalny przebiega w tempie spacerku człowieka. Nim przespaceruje taką drogę to minie całkiem sporo czasu. Wprowadzenie do wody ścieków gospodarczych powoduje to, ze ten człowiek dostaje rower i jedzie na nim. Nawozy sztuczne zamieniają ten rower na skuter a karp daje człowiekowi samochód.

Nie ma obowiązku byś wierzył w cokolwiek co piszę. Karp jako ryba ma swój sposób życia i sam się do naszych wód nie prosił. Nauka w XIIw była dość siermiężna w porównaniu z dzisiejszymi czasami, które to mogą wydać się epoką ciemności dla nauki za 200 lat. Jednak to co odkrywa się w sposób naukowy nie powinno być podważane przez amatorów a już na pewno nie powinno być pomijane. To, że za stan karpia w naszych wodach odpowiada wyłącznie człowiek nie ulega najmniejszym wątpliwościom jednak, nawet w najmniejszym stopniu, nie zmienia to sposobu życia tej ryby. Przy aktualnej wiedzy o tym gatunku wielką głupotą jest "forsowanie go" na siłę do naszych wód, gdyż stwarza to bezpośrednie zagrożenie dla nich samych jak i dla gatunków ryb, które w tych wodach przebywają. Nie tylko tych, które żerują w podobny sposób ale dla wszystkich.

Na koniec coś do poczytania opracowane przez PAN KLIK

Amen
_________________
Politycznej poprawności moje stanowcze NIE!
dzepetto
Redaktor Portalu
Redaktor Portalu


Dołšczył: Jan 14, 2007
Posty: 3532

Kraj: Polska
Miejscowoœć: Łężyca
PostWysłany: Piš Lis 07, 2008 8:48 am    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

jocker napisał:
skoro jest on hodowany, od lat przez LUDZI, to dlaczego próbujecie zrobić kozła ofiarnego z karpia?

Nikt nie robi kozła ofiarnego z karpia. Uświadamianie, że jest on niepożądanym gatunkiem nie zmienia faktu, że to ludzie go hodują, a nie on sam. Spytam po Twojemu: co ma piernik do wiatraka? Jeśli urzędnik starostwa w imieniu starosty wyda niewłaściwą decyzję, to owszem- winę ponosi sam starosta, ale nie zmienia to faktu, że oberwie się urzędnikowi, bo to on tę decyzję wydał. Wniosek nasuwa się jeden- starosta zatrudnił gamonia= człowiek hoduje coś, czego nie powinien hodować( na pewno nie na taką skalę).
Sorki, prościej nie potrafię :?
SSG
Pogawędkowy twardziel
Pogawędkowy twardziel


Dołšczył: Apr 02, 2006
Posty: 4828


PostWysłany: Piš Lis 07, 2008 9:24 am    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Jarpo napisał:
SSG napisał:
old_rysiu napisał:
Wy jeszcze się zniżacie do poziomu Jockera? Olejcie tego filozofa - sikiem prostym :-)


Oldi to nie tak. Trzeba rozmawiać a ja, okrzyknięty przez niego jako "najmądrzejszy" muszę używać argumentów, co nie jest wcale takie proste przy jego pojmowaniu rzeczywistości.

Z całego serca trzymam za Ciebie kciuki i życzę Ci sukcesów, jednak powiem szczerze, że jestem dość sceptyczny (realistą jestem), co do „nawrócenia” Jockera. Facet albo jest nieprzemakalny albo zwyczajnie jaja sobie tu z nas wszystkich robi.


Ja też w to nie wierzę, ale sama dyskusja to dobry powód do podzielenia się wiedzą. Na pewno kilka osób skorzysta i to mi w zupełności wystarczy.

Z drugiej strony można pokazać, ze na agresję można reagować inaczej niż agresją. Już teraz Jocker został "wypunktowany" i to również mi wystarcza. Nie będzie satysfakcji z nokautu, bo to jak walka muchy z parowozem, więc nie ma sensu wytaczać artyleri. :-)
Co innego dyskusja z Tobą. :-) Tu ciężka artyleria jak najbardziej wskazana, gdyż prostych i powszechnych argumentów zastosować nie można. :-D
Na PW jest wiele osób, których nie przekona się "prawdą oczywistą" ani wytartymi frazesami. Tak samo przedstawienie "świętego przekonania" prowadzi do porażki. Ciężka artyleria przynosi dopiero pewne efekty. :-D

Przyp.
Ciężka artyleria - agresywne przedstawienie argumentów powstałych w oparciu o wiarygodne źródła wymagające czasu na odnalezienie ich.
Jarpo
Pogawędkowy twardziel
Pogawędkowy twardziel


Dołšczył: Oct 17, 2003
Posty: 2487

Kraj: Polska
Miejscowoœć: Osjaków
PostWysłany: Piš Lis 07, 2008 11:19 am    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

SSG napisał:
Co innego dyskusja z Tobą. :-) Tu ciężka artyleria jak najbardziej wskazana, gdyż prostych i powszechnych argumentów zastosować nie można. :-D
Na PW jest wiele osób, których nie przekona się "prawdą oczywistą" ani wytartymi frazesami. Tak samo przedstawienie "świętego przekonania" prowadzi do porażki. Ciężka artyleria przynosi dopiero pewne efekty. :-D

Przyp.
Ciężka artyleria - agresywne przedstawienie argumentów powstałych w oparciu o wiarygodne źródła wymagające czasu na odnalezienie ich.

Tak się zastanawiam pochlebiasz mi czy w zawaluowany sposób chcesz obrazić?
_________________
Politycznej poprawności moje stanowcze NIE!
SSG
Pogawędkowy twardziel
Pogawędkowy twardziel


Dołšczył: Apr 02, 2006
Posty: 4828


PostWysłany: Piš Lis 07, 2008 11:43 am    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Jarpo napisał:
SSG napisał:
Co innego dyskusja z Tobą. :-) Tu ciężka artyleria jak najbardziej wskazana, gdyż prostych i powszechnych argumentów zastosować nie można. :-D
Na PW jest wiele osób, których nie przekona się "prawdą oczywistą" ani wytartymi frazesami. Tak samo przedstawienie "świętego przekonania" prowadzi do porażki. Ciężka artyleria przynosi dopiero pewne efekty. :-D

Przyp.
Ciężka artyleria - agresywne przedstawienie argumentów powstałych w oparciu o wiarygodne źródła wymagające czasu na odnalezienie ich.

Tak się zastanawiam pochlebiasz mi czy w zawaluowany sposób chcesz obrazić?

Jak na obraźliwy tekst, to za dużo cudzysłowiów, że o uśmieszkach nie wspomnę. :-) No i mimo swojej otwrtości nie pozwolę sobie przy piątku na adorację innego osobnika płci tożsamej. :-D
Jarpo
Pogawędkowy twardziel
Pogawędkowy twardziel


Dołšczył: Oct 17, 2003
Posty: 2487

Kraj: Polska
Miejscowoœć: Osjaków
PostWysłany: Piš Lis 07, 2008 12:31 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

SSG napisał:
Jarpo napisał:
SSG napisał:
Co innego dyskusja z Tobą. :-) Tu ciężka artyleria jak najbardziej wskazana, gdyż prostych i powszechnych argumentów zastosować nie można. :-D
Na PW jest wiele osób, których nie przekona się "prawdą oczywistą" ani wytartymi frazesami. Tak samo przedstawienie "świętego przekonania" prowadzi do porażki. Ciężka artyleria przynosi dopiero pewne efekty. :-D

Przyp.
Ciężka artyleria - agresywne przedstawienie argumentów powstałych w oparciu o wiarygodne źródła wymagające czasu na odnalezienie ich.

Tak się zastanawiam pochlebiasz mi czy w zawaluowany sposób chcesz obrazić?

Jak na obraźliwy tekst, to za dużo cudzysłowiów, że o uśmieszkach nie wspomnę. :-) No i mimo swojej otwrtości nie pozwolę sobie przy piątku na adorację innego osobnika płci tożsamej. :-D
wink:
_________________
Politycznej poprawności moje stanowcze NIE!
Jarpo
Pogawędkowy twardziel
Pogawędkowy twardziel


Dołšczył: Oct 17, 2003
Posty: 2487

Kraj: Polska
Miejscowoœć: Osjaków
PostWysłany: Piš Lis 07, 2008 1:11 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Docio odpuść sobie jokera. To nie jest godny Ciebie przeciwnik. Te Wasze rozmowy to tylko czysto akademicka debata. Nic z niej nie wyniknie. Mam dla Ciebie innego dużo groźniejszego przeciwnika. Groźniejszego, bo mimo swej dziecinnej naiwności w angażowaniu się w niby to ekologię (temat bardzo chwytliwy) naprawdę może zrobić szkód dużo więcej niż tysiąc naszych jokerów. Kogo mam na myśli? Załogę radiowej trójki! Ludzie w gruncie rzeczy bardzo mili i nic do nich nie mam, ale raz w roku doprowadzają mnie do szału. Ich akcja ze świątecznym karpiem to jest dopiero przegięcie!
Docio przekonaj Kubę Strzyczkowskiego i całą ekipę trójki, że źle robią i nie na tym polega ekologiczne zachowanie, a padnę przed Tobą na kolana. Ja wiem, że żądam bardzo dużo. Może nawet są to rzeczy niemożliwe, ale nie walcz z wiatrakami tylko z prawdziwym przeciwnikiem. Akcja „Idą święta” zaraz się rozpocznie a więc do dzieła!
_________________
Politycznej poprawności moje stanowcze NIE!
SSG
Pogawędkowy twardziel
Pogawędkowy twardziel


Dołšczył: Apr 02, 2006
Posty: 4828


PostWysłany: Piš Lis 07, 2008 1:26 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Jarpo nawiedzonych i oczekujących poklasku nie da się przekonać. Jest jedno rozwiązanie, jednak znając nasze organa praworządności każda myśl o tej akcji popycha mnie do samosądu. A to już nie będzie zdrowe, zwłaszcza dla mnie.
Obiecuję jednak, że pomyślę, zbiorę materiały i przedstawię w najbliższych dniach problem ze swojego punktu widzenia.
----------------------------------------------------------------------

Znalazłem, zajrzałem i osłupiałem. Do czego Ty mnie namawiasz!?
Doprawdy nie wiem jak się z tego wytłumaczysz ale ja prędzej przyłączę się do tej akcji niż zrobię cokolwiek przeciw niej. A w ogóle to w jakiej części jest ona ekologiczna?
Idą Święta 2008


Ostatnio zmieniony przez SSG dnia Piš Lis 07, 2008 1:39 pm, w całości zmieniany 1 raz
Jarpo
Pogawędkowy twardziel
Pogawędkowy twardziel


Dołšczył: Oct 17, 2003
Posty: 2487

Kraj: Polska
Miejscowoœć: Osjaków
PostWysłany: Piš Lis 07, 2008 1:38 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

SSG napisał:
Jarpo nawiedzonych i oczekujących poklasku nie da się przekonać. Jest jedno rozwiązanie, jednak znając nasze organa praworządności każda myśl o tej akcji popycha mnie do samosądu. A to już nie będzie zdrowe, zwłaszcza dla mnie.
Obiecuję jednak, że pomyślę, zbiorę materiały i przedstawię w najbliższych dniach problem ze swojego punktu widzenia.

Dobrze gdybyś przedstawił go nie tylko na PW. Może jakaś delegacja do trójki by się wybrała? Może to byłoby jakieś wyjście? Myślę, że rozmowa, w której ktoś rzeczowo wytłumaczyłby im, o co chodzi (pewnie nikt nigdy tego nie zrobił) byłaby bardzo pożądana.
Nie wiem czy właściwe byłoby tu zawiadomienie odpowiednich organów o nakłanianiu do wykroczenia. No, bo jak nie kijem go to pałą.
_________________
Politycznej poprawności moje stanowcze NIE!
SSG
Pogawędkowy twardziel
Pogawędkowy twardziel


Dołšczył: Apr 02, 2006
Posty: 4828


PostWysłany: Piš Lis 07, 2008 1:45 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Jarpo napisał:
SSG napisał:
Jarpo nawiedzonych i oczekujących poklasku nie da się przekonać. Jest jedno rozwiązanie, jednak znając nasze organa praworządności każda myśl o tej akcji popycha mnie do samosądu. A to już nie będzie zdrowe, zwłaszcza dla mnie.
Obiecuję jednak, że pomyślę, zbiorę materiały i przedstawię w najbliższych dniach problem ze swojego punktu widzenia.

Dobrze gdybyś przedstawił go nie tylko na PW. Może jakaś delegacja do trójki by się wybrała? Może to byłoby jakieś wyjście? Myślę, że rozmowa, w której ktoś rzeczowo wytłumaczyłby im, o co chodzi (pewnie nikt nigdy tego nie zrobił) byłaby bardzo pożądana.
Nie wiem czy właściwe byłoby tu zawiadomienie odpowiednich organów o nakłanianiu do wykroczenia. No, bo jak nie kijem go to pałą.


Co do karpi a nie wspomnianej akcji. :-)
Ostentacyjne wypuszczenie kilku karpi może być potraktowane jako nieszkodliwa działalność i zdaję sobie z tego doskonale sprawę. Zawiadomienie organów ścigania to jawna strata czasu. Jedyne logiczne rozwiązanie to ustawa o mediach, prawo i wniosek do KRRiT. Jednak potrzeba czasu i informacji o samej akcji. Nagrania to już nie problem.
dzepetto
Redaktor Portalu
Redaktor Portalu


Dołšczył: Jan 14, 2007
Posty: 3532

Kraj: Polska
Miejscowoœć: Łężyca
PostWysłany: Piš Lis 07, 2008 1:45 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Jarpo, chyba Ci się akcje pomyliły. Od 3 lat na antenie "Trójki" nie słyszałem o wypuszczaniu karpi, słyszałem za to przesympatyczne "hymny" śpiewane przez znanych i lubianych wink: Od lat akcja ta polega na licytowainu przeróżnych przedmiotów należących do tzw. VIP-ów. Z ekologią ma to niewiele wspólnego wink:

Zapomniałem dodać: ten cały "karp" związany z akcją to jej hymn, który co roku jest inny, jednak zawsze niezwykle humorystyczny i "wpadający w ucho". Rzeczywiście masz się z czego tłumaczyć Jarpo wink:
Jarpo
Pogawędkowy twardziel
Pogawędkowy twardziel


Dołšczył: Oct 17, 2003
Posty: 2487

Kraj: Polska
Miejscowoœć: Osjaków
PostWysłany: Piš Lis 07, 2008 2:03 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

dzepetto napisał:
Jarpo, chyba Ci się akcje pomyliły. Od 3 lat na antenie "Trójki" nie słyszałem o wypuszczaniu karpi, słyszałem za to przesympatyczne "hymny" śpiewane przez znanych i lubianych wink: Od lat akcja ta polega na licytowainu przeróżnych przedmiotów należących do tzw. VIP-ów. Z ekologią ma to niewiele wspólnego wink:

Zapomniałem dodać: ten cały "karp" związany z akcją to jej hymn, który co roku jest inny, jednak zawsze niezwykle humorystyczny i "wpadający w ucho". Rzeczywiście masz się z czego tłumaczyć Jarpo wink:

Ta, nie słyszałeś. No to słuchaj uważnie! Już nie długo. No chyba, że wcześniej Docio ich wystraszy. Nawet gdyby już w tym roku nie nakłaniali do wypuszczania karpi to właśnie oni byli zaczynem całej akcji.
Podobno publiczna TV i radio mają jakąś misję do spełnienia. Ja się pytam czy to właśnie (oczywiście obok durnowatych serialików, takich samych programów, w których "gwiazdy" robią różne rzeczy i reklam) jest ta misja?
_________________
Politycznej poprawności moje stanowcze NIE!
dzepetto
Redaktor Portalu
Redaktor Portalu


Dołšczył: Jan 14, 2007
Posty: 3532

Kraj: Polska
Miejscowoœć: Łężyca
PostWysłany: Piš Lis 07, 2008 2:20 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Szczerze mówiąc nie wiem, kto rozpoczął te akcje, czy było to radio, czy telewizja publiczna. Odniosłem się tylko do konkretnej akcji radiowej "Trójki", w której nie odnajduję żadnego propagowania zwracania wolności karpiom. Nie zmienia to faktu, że od lat widząc te cieszące się buźki na widok wypuszczanych karpi, które jedyne co mogą dać środowisku to hodowlane choroby, mam ochotę powykręcać uszy tym pseudo ekologom ubranym w kolorowe stroje z napisem "kochajmy się" :evil: . Pokochaliby najpierw własne rozumy, to może miłość do natury sama by przyszła...
SSG
Pogawędkowy twardziel
Pogawędkowy twardziel


Dołšczył: Apr 02, 2006
Posty: 4828


PostWysłany: Piš Lis 07, 2008 5:28 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Moja skleroza lubi mnie ostatnio wpuszczać w "kanał" ale jak pamiętam, to kilka lat temu kilku nawiedzonych z mało znanej i bardzo nielicznej organizacji ekologicznej rozpoczęło tę akcję pod Halą Mirowską w Wawie. Reportaż kręcony był, chyba, przez ekipę WOT (jeszcze istniał) a potem jako news przeleciał po wszelkich stacjach.
Jarpo
Pogawędkowy twardziel
Pogawędkowy twardziel


Dołšczył: Oct 17, 2003
Posty: 2487

Kraj: Polska
Miejscowoœć: Osjaków
PostWysłany: Piš Lis 07, 2008 5:48 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

SSG napisał:
Moja skleroza lubi mnie ostatnio wpuszczać w "kanał" ale jak pamiętam, to kilka lat temu kilku nawiedzonych z mało znanej i bardzo nielicznej organizacji ekologicznej rozpoczęło tę akcję pod Halą Mirowską w Wawie. Reportaż kręcony był, chyba, przez ekipę WOT (jeszcze istniał) a potem jako news przeleciał po wszelkich stacjach.

Nie ważne kto zaczął, ale kto to podchwycił i umiejętnie potrafił sprzedać. Tu niestety trójka zrobiła to w mistrzowski sposób. Domyślam się, ze zrobili to bo myśleli, że dobrze czynią. Trzeba im wytłumaczyć co i jak. Może to tłumaczenie też trafi na antenę?
_________________
Politycznej poprawności moje stanowcze NIE!
SSG
Pogawędkowy twardziel
Pogawędkowy twardziel


Dołšczył: Apr 02, 2006
Posty: 4828


PostWysłany: Piš Lis 07, 2008 7:17 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Jarpo napisał:
SSG napisał:
Moja skleroza lubi mnie ostatnio wpuszczać w "kanał" ale jak pamiętam, to kilka lat temu kilku nawiedzonych z mało znanej i bardzo nielicznej organizacji ekologicznej rozpoczęło tę akcję pod Halą Mirowską w Wawie. Reportaż kręcony był, chyba, przez ekipę WOT (jeszcze istniał) a potem jako news przeleciał po wszelkich stacjach.

Nie ważne kto zaczął, ale kto to podchwycił i umiejętnie potrafił sprzedać. Tu niestety trójka zrobiła to w mistrzowski sposób. Domyślam się, ze zrobili to bo myśleli, że dobrze czynią. Trzeba im wytłumaczyć co i jak. Może to tłumaczenie też trafi na antenę?


Przejrzałem program i akcje "Trójki". Nie ma nic o karpiu. trzeba czekać.
grzbiet
Pogawędkowy twardziel
Pogawędkowy twardziel


Dołšczył: May 19, 2004
Posty: 509

Kraj: Polska
Miejscowoœć: Wałbrzych
PostWysłany: Piš Lis 07, 2008 11:32 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Jak nie patrząc na temat, karp chyba musi być ( co z karpiarzami wykrzyknik lol lol lol ) . Czy szkodzi , zdania bardzo podzielone i zarybianie karpiem wymiarowym ( dla środowiska) zdaje się być lepsze aczkolwiek z punktu widzenia wędkarza karp ten jest zbyt łatwym łupem niekoniecznie tych dla których został wpuszczony... . Zarybienie zatem kroczkiem może przynieść opłakane rezultaty... chyba, ze presja na łowisku jest duża ... i tak można byłoby gdybać...
Szkoda tylko , że dyskusja czasem zeszła na poziom zwany " żenua " wink:

A może by tak linkiem... nie to był żart wink:
_________________
Artur Lisowski

"Niech pozostaną po nas jedynie ślady na piasku i kręgi na wodzie."
tomek79
Pogawędkowy twardziel
Pogawędkowy twardziel


Dołšczył: Jun 04, 2006
Posty: 927

Kraj: Polska
PostWysłany: Wto Lis 18, 2008 8:33 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

A ja tak trochę z innej beczki, ale dalej o karpiu. W takiej chociażby wikipedii znalazłem dwa zdania na temat pochodzenia karpia które wg mnie deczko się wykluczają.

1.Forma dzika występowała pierwotnie w Europie południowo-wschodniej i zachodniej Azji w zlewiskach mórz Egejskiego, Czarnego, Kaspijskiego i Aralskiego. Na skutek hodowli, której początki notowano we wschodniej Europie ok. XII i XIII w. oraz introdukcji został rozprzestrzeniony na terenie niemal całego świata

2.Karp pochodzi z dalekiej Azji Wschodniej, począwszy od dorzecza Amuru (Rosja) poprzez Mandżurię (Chiny) na zlewni Mórz Aralskiego, Czarnego i Kaspijskiego skończywszy.

W związku z tym naszła mnie dzisiaj wątpliwość nie tyle skąd pochodzi ten cały karp, tylko jakim cudem już w średniowieczu znalazł się chociażby w Polsce, jeśli przyjmiemy, że jego ojczyzną sa jednak Chiny. Vasco Da Gama w drodze powrotnej wiózł ikrę na wielbłądach(?), czy może Magellan na swoim statku miał jakieś akwaria z narybkiem, no ale to już schyłek średniowiecza. A może ptaszki pokonały tysiące kilometrów z nogami upultanymi w ikrze.... ktoś rozwiąże zagadkę???
gismo
Pogawędkowy twardziel
Pogawędkowy twardziel


Dołšczył: Oct 20, 2002
Posty: 430

Kraj: Polska
Miejscowoœć: Gniezno
PostWysłany: Sro Lis 19, 2008 6:18 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Zacząłem się zastanawiać… bo tutaj tak jedni mówią, że karp bardzo niszczy zbiornik, drudzy, że ci pierwsi przesadzają, trzeci krytykuja pierwszych i drugich, że się pogodzić nie mogą, a czwarci tych trzecich, że krytykują.

To można łatwo… policzyć usmiech

Ostatnio kupiłem sobie ośmiolitrowe akwarium z dwoma maleńkimi welonikami, które mają 5 cm długości. Oba razem ważą jakieś 50 gram, bo połowa ich długości to i tak falista płetwa. W akwarium jest zameczek i żwirek. Nic więcej nie ma. I słuchajcie. W poniedziałek wieczorem napuściłem im wody – o dziwo z kranu leciała dość krystaliczna woda. Zaglądam po ośmiu godzinach, a w akwarium zupa. Się wkurzyłem. Co za brudasy!! We wodzie pełno śluzu, woda prawie jak mleko, zamek ledwo co widać. Wymieniłem wodę i po 10 godzinach znów to samo… Gdyby to były gupiki, bojownik, skalarki, bocje, pyszczaki – obojętnie – one tak nie brudzą. Tylko złote rybki, teleskopy, welony, koi i wszystko podobne do nich zasra całe akwarium w 10 godzin. Zawsze dziwiłem się będąc w większych sklepach akwarystycznych, gdzie na wystawach stoją 3 – 4 akwaria, że te ze złotymi rybkami mają zawsze mleko zamiast wody mimo, że filtry w tych akwariach są największe.

Zainspirowało mnie to do pewnych przeliczeń. Weźmy sobie 20-hektarowe jezioro o średniej głębokości 4 metrów. Taki typowy zbiornik. Łatwo policzyć, że w takim jeziorze jest 800 000 000 litrów. No sporo. Dwa welony miałyby co robić, żeby to zdegradować usmiech Wziąłem sobie teraz taką proporcję:
0,05 kilogramów welonów zasra 8 litrów w 10 godzin
ile kilogramów karpi zasra w tym samym czasie 800 000 000?
Odp. 5 000 000 kg.

Wynik jest dobry, bo koeficjent proporcji jest dla akwarium i dla jeziora taki sam (160). No fajnie. 5 milionów kilogramów usmiech nie ma się co martwić usmiech A jednak nie, bo proporcja jest trójwymiarowa – przecież nie mówimy o zniszczeniu zbiornika przez 10 godzin…

To teraz rozłożyłem to w czasie – nie 10 godzin, a 5 lat (czyli 43 800 godzin):
5 000 000 kilogramów w 10 godzin
ile kilogramów w 43 800 godzinach?

Odp. 1140 kg.

Czyli mniej więcej 190 karpi o średniej wadze 6 kg wystarczy, by w 5 lat zrobić żurek po śląsku z dwudziestohektarowego zbiornika o żwirowym dnie. A ich się wpuszcza po 200 rocznie…

I to by się mniej więcej zgadzało jak popatrzę sobie na jedną taką wodę, gdzie nie ma już dojścia z brzegu, bo warstwa mułu ma 2 metry – w jeziorze o dawniej żwirowym dnie, a woda z dawniej przejrzystej zrobiła się biała, a potem zielona usmiech Może w przyszłym roku będzie czerwona? usmiech Albo niebieska usmiech A nie, niebieska to ona była dawniej…

W rzekach tego problemu nie ma, bo rzeki same się filtrują, natomiast zamknięty zbiornik – do tego ubogi w roślinność – jest po prostu garnkiem, gdzie gotuje się zupkę rybną usmiech

Reasumując: (190 / 2) / 5 = 19. Tyle karpi rocznie na 10 hektarów to jest zabójstwo dla zbiornika. Zaledwie 20 karpi na 10 hektarów rocznie…
Więc jeśli 15 wyłowią emeryci, to chwała im.
_________________
Konkrety pod wami ryją.
ledd1
Pogawędkowy twardziel
Pogawędkowy twardziel


Dołšczył: Sep 29, 2003
Posty: 793

Kraj: Polska
PostWysłany: Sro Lis 19, 2008 8:18 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Dobrze że budżet naszego państwa nie ustala jedna osoba.wesoly
Bylibyśmy wtedy bez budżetu jak Bangladesz. :placz
_________________
Mnie biorą zawsze.
ledd1
Pogawędkowy twardziel
Pogawędkowy twardziel


Dołšczył: Sep 29, 2003
Posty: 793

Kraj: Polska
PostWysłany: Sro Lis 19, 2008 8:27 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

gismo napisał:
Reasumując: (190 / 2) / 5 = 19. Tyle karpi rocznie na 10 hektarów to jest zabójstwo dla zbiornika.

Masz zamiar swoją teorię poprzeć faktami czy to już jest ten fakt ? 8O
_________________
Mnie biorą zawsze.
gismo
Pogawędkowy twardziel
Pogawędkowy twardziel


Dołšczył: Oct 20, 2002
Posty: 430

Kraj: Polska
Miejscowoœć: Gniezno
PostWysłany: Sro Lis 19, 2008 11:19 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

ledd1 napisał:
gismo napisał:
Reasumując: (190 / 2) / 5 = 19. Tyle karpi rocznie na 10 hektarów to jest zabójstwo dla zbiornika.

Masz zamiar swoją teorię poprzeć faktami czy to już jest ten fakt ? 8O


... ledd1 - gdzie byłeś, jak rozdawali poczucie humoru? Na zasiadce? usmiech Tu nie sąd ani nie szkoła. Wierz mi, że dużo ciekawsze teorie mam do dowodzenia w publikacjach niż takie szmaty jak to wyżej usmiech Pierwszy raz słyszę, żeby dwie proporcje z podstawówki ktoś nazwał "teorią"... Żadna to teoria, nawet nie ma specjalnie czego dowodzić.

Ludzie, nie bierzcie na poważnie takich rzeczy! Bo Was zniszczą. Żadna teoria nie jest prawdziwa. Teorie są co najwyżej prawdziwe tak długo, jak długo opierają się atakom kontrargumentów. Przykładem takim może być filtracja konwekcją wód gruntowych, parowaniem, opadami... te wyniki na górze to tylko takie poranne przemyślenia znad akwarium usmiech A że post jest długi, to jeszcze nie znaczy, że jest to coś wartego uwagi.

A jednak się kręci..
_________________
Konkrety pod wami ryją.
sigi
Pogawędkowy twardziel
Pogawędkowy twardziel


Dołšczył: Jul 31, 2002
Posty: 2116

Kraj: Polska
Miejscowoœć: Zabrze
PostWysłany: Sro Lis 19, 2008 11:45 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Wymieniłem wodę i po 10 godzinach znów to samo… Gdyby to były gupiki, bojownik, skalarki, bocje, pyszczaki – obojętnie – one tak nie brudzą.

Te rybki by tam nie przeżyły ( brak dowodów matematycznych).


Zawsze dziwiłem się będąc w większych sklepach akwarystycznych, gdzie na wystawach stoją 3 – 4 akwaria, że te ze złotymi rybkami mają zawsze mleko zamiast wody mimo, że filtry w tych akwariach są największe.

Średniowiecze wykrzyknik


Czyli mniej więcej 190 karpi o średniej wadze 6 kg wystarczy, by w 5 lat zrobić żurek po śląsku z dwudziestohektarowego zbiornika o żwirowym dnie. A ich się wpuszcza po 200 rocznie…

Zapraszam na Śląsk....dane będą zupełnie innne.

I to by się mniej więcej zgadzało jak popatrzę sobie na jedną taką wodę, gdzie nie ma już dojścia z brzegu, bo warstwa mułu ma 2 metry – w jeziorze o dawniej żwirowym dnie, a woda z dawniej przejrzystej zrobiła się biała

To karpie wychodziły srac na brzeg?

Grzybów nie było...wina karpi.

Jak mało lisci na drzewach to zapewne amury wyrzarły.


Gismo....mam nadzieję, że właśnie TY znasz sie na żartach wink:
_________________
Oby do jutra......
gismo
Pogawędkowy twardziel
Pogawędkowy twardziel


Dołšczył: Oct 20, 2002
Posty: 430

Kraj: Polska
Miejscowoœć: Gniezno
PostWysłany: Sro Lis 19, 2008 11:57 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Ty mi lepiej Sigi powiedz, co zrobić, żeby te welonki tak nie srały do tej wody usmiech Przecież ja nie nadążam z jej wymianą usmiech

Liczby liczbami, ale jakbyście zobaczyli, co 2 welonki wielkości orzecha włoskiego z ogonem potrafią zrobić z wiadrem wody przez jedną noc, to by tu żadne dowody nie były potrzebne.

Do wody z dowodami!
_________________
Konkrety pod wami ryją.
sigi
Pogawędkowy twardziel
Pogawędkowy twardziel


Dołšczył: Jul 31, 2002
Posty: 2116

Kraj: Polska
Miejscowoœć: Zabrze
PostWysłany: Czw Lis 20, 2008 12:05 am    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Nie " futruj " ich tak bardzo to i srac tak nie bedą wink:

Welon i karaś...nie moje to słowa a zapożyczone od naszego wspólnego znajomego ichtiologa, to "genetycznie" ta sama rybka.
Pomyśl zatem co zrobić , by pozbyć się karasia z polskich wód wykrzyknik
_________________
Oby do jutra......
gismo
Pogawędkowy twardziel
Pogawędkowy twardziel


Dołšczył: Oct 20, 2002
Posty: 430

Kraj: Polska
Miejscowoœć: Gniezno
PostWysłany: Czw Lis 20, 2008 12:10 am    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Słyszycie, karpiarze? Nie rzucać tyle kulków do wody!

A co do karasia... scupacków nawpuszczać usmiech Dużo scupacków wesoly
_________________
Konkrety pod wami ryją.
sigi
Pogawędkowy twardziel
Pogawędkowy twardziel


Dołšczył: Jul 31, 2002
Posty: 2116

Kraj: Polska
Miejscowoœć: Zabrze
PostWysłany: Czw Lis 20, 2008 12:33 am    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Moim skromnym zdaniem, zbyt obfite "futrowanie" przynosi wiecej szkoda aniżeli ten " poczciwy karpik.
Jak to już w życiu bywa....każda przesada jest szkodliwa....kota też można zagłaskać na śmierć wink:

Wszystko z umiarem i z głową.

PS. Karaś w menu szczupaka zajmuje dosyć odległe miejsce ( znowu zapożyczone) wink:
_________________
Oby do jutra......
gismo
Pogawędkowy twardziel
Pogawędkowy twardziel


Dołšczył: Oct 20, 2002
Posty: 430

Kraj: Polska
Miejscowoœć: Gniezno
PostWysłany: Czw Lis 20, 2008 12:58 am    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Wiem, wiem. Szczupaczki wolą płotki zamiast karasków. Ale szczupaczek to moja ulubiona rybka, więc jeśli można by wpuszczać, to ile wlezie usmiech A jak go już będzie za dużo w tych naszych polskich wodach, to tylko troszkę szczupaczka się wpuści i go przetrzebi usmiech

A tak prawdę rzekłszy, to te welonki paskudzą wodę nie dlatego, że do niej srają... Wiem to, bo ich jeszcze nie karmiłem usmiech One produkują tyle śluzu, mocznika i nie wiem, czego jeszcze, że po prostu żurek po śląsku. Ty mnie Sigi nie strasz, że jak je nakarmię, to będzie jeszcze gorzej smutny

Ostatnio chyba nie mam głowy do poważnych rozmów lol
_________________
Konkrety pod wami ryją.
ledd1
Pogawędkowy twardziel
Pogawędkowy twardziel


Dołšczył: Sep 29, 2003
Posty: 793

Kraj: Polska
PostWysłany: Czw Lis 20, 2008 8:23 am    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Nie ma to jak rodzime gatunki. One tyle nie srają. Mają kulturę i własne obyczaje. lol lol wink:
A welonki ? A weź to z tego akwarium puść do rzeki. wink:
_________________
Mnie biorą zawsze.
sqza
Pogawędkowy twardziel
Pogawędkowy twardziel


Dołšczył: May 05, 2005
Posty: 566

Kraj: Polska
PostWysłany: Czw Lis 20, 2008 9:04 am    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Panowie, te dyskusje są pasjonujące, ale jedną rzecz należy przyjąć jako pewnik: alfik ma całkowitą rację. Zarybienia przez PZW karpiem (jako gatunkiem obcym) wód otwartych jest w Polsce całkowicie nielegalne. Zarybień takich można dokonać po uzyskaniu od Ministra Środowiska specjalnego zezwolenia, ale na 99% żaden z okregów o to nie wystąpił. Do tej pory zarybienia były dokonywane na podstawie operatów (niezbędnych do uzyskania pozwolenia wodnoprawnego), w których treść urzędnicy wojewody specjalnie nie wnikali. Teraz jednak, gdy terminy ważności pozwoleń będą mijać - należy zakładać, że słuszność zarybień karpiem zostanie w wielu przypadkach na rozprawach wodnoprawnych przez urzędników podważona. Jest to wynik przyjęcia przez Polskę Ramowej Dyrektywy Wodnej zakładającej osiągnięcie dobrego stanu ekologicznego wód.
Skupianie się nad tym, czy więcej sra i wydala azotu stado płotek czy karp jest w tym momencie sprawą nieistotną i drugorzędną. Dla dużej części wędkarzy będzie to szok, ale.....
Ps. 1. Rozumiem święte oburzenie karpiarzy ( ledd1 czy Czarnyy), ale to nie ma nic do obowiązującego prawa.
Ps. 2. Zakaz wprowadzania gatunkiem obcym istniał oczywiście grubo przed RDW (nasze stare Prawo wodne) - prawo było łamane
Ps.3. Jako rozwiązanie kompromisowe można rozważyć zarybienia karpiem wód zamkniętych: żwirowni, stawów itp. bez dopływów i odpływów
_________________
http://wodnagaleria.eu/
http://www.kotuszow.pl/
DARIOPS
Pogawędkowy twardziel
Pogawędkowy twardziel


Dołšczył: Dec 06, 2006
Posty: 411

Kraj: Polska
Miejscowoœć: PIEKARY ŚL.
PostWysłany: Czw Lis 20, 2008 9:57 am    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

gismo napisał:


A tak prawdę rzekłszy, to te welonki paskudzą wodę nie dlatego, że do niej srają... Wiem to, bo ich jeszcze nie karmiłem usmiech One produkują tyle śluzu, mocznika i nie wiem, czego jeszcze, że po prostu żurek po śląsku. Ty mnie Sigi nie strasz, że jak je nakarmię, to będzie jeszcze gorzej smutny

Ostatnio chyba nie mam głowy do poważnych rozmów lol


Witam!
No to może nie o karpiach ale wokół karpiowatych. wink: gismo to zanieczyszczenie wody to najpewniej inwazja pierwotniaków i bakterii. Jeżeli jest "białe mleko" to na 99% przyczyna. Prawdopodobnie Twój dostawca wody nie do końca wybija wszystkie "maleństwa" w dostarczanej wodzie i kiedy dostają się do akwarium w podwyższonej temperaturze się rozwijają w kosmicznym tempie.
ledd1
Pogawędkowy twardziel
Pogawędkowy twardziel


Dołšczył: Sep 29, 2003
Posty: 793

Kraj: Polska
PostWysłany: Czw Lis 20, 2008 9:57 am    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

sqza napisał:
Ps. 1. Rozumiem święte oburzenie karpiarzy ( ledd1 czy Czarnyy), ale to nie ma nic do obowiązującego prawa.

Bo nie ma żadnego oburzenia bo sgza jest tylko ubaw.
sqza napisał:
Ps.3. Jako rozwiązanie kompromisowe można rozważyć zarybienia karpiem wód zamkniętych: żwirowni, stawów itp. bez dopływów i odpływów

A to ich tam jeszcze nie ma ? 8O To dziwne.
_________________
Mnie biorą zawsze.
kefaspirit
Pogawędkowy twardziel
Pogawędkowy twardziel


Dołšczył: Feb 11, 2008
Posty: 407

Kraj: Polska
Miejscowoœć: Zabrze
PostWysłany: Czw Lis 20, 2008 10:37 am    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Gismo podejrzewam, że te zanieczyszczenie wody śluzem u Twoich podopiecznych może mieć związek ze zbyt częstym wymienianiem wody wody na "świerzą" kranówke :?
Akwarium jakie by nie było, to miniaturowy ekosystem.
Zadaniem akwarysty jest tak dobrać wszystkie czynniki, tak żeby jak najbardziej zbliżyć się do równowagi biologicznej, gdzie potrzeba tylko uzupełniać wyparowaną wode, a w całości wymieniać nie częściej niż raz na pół roku wykrzyknik
I tu ważna uwaga- nim większe akwarium tym łatwiej to uzyskać!
Częsta wymiana wody (szczególnie bezpośrednio z kranu), będzie powodowało utrate ochronnej warstwy śluzu u ryb, a w długofalowym efekcie-poważne infekcje skórne (pleśniawka itp.)
Także jeżeli chcesz cieszyć oczy swoimi welonkami dłużej niż pare tygodni, pomyśl o większym akwarium lub większym filtrze.
Powodzenia
sigi
Pogawędkowy twardziel
Pogawędkowy twardziel


Dołšczył: Jul 31, 2002
Posty: 2116

Kraj: Polska
Miejscowoœć: Zabrze
PostWysłany: Czw Lis 20, 2008 12:30 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

gismo napisał:
Wiem, wiem. Szczupaczki wolą płotki zamiast karasków. Ale szczupaczek to moja ulubiona rybka, więc jeśli można by wpuszczać, to ile wlezie usmiech A jak go już będzie za dużo w tych naszych polskich wodach, to tylko troszkę szczupaczka się wpuści i go przetrzebi usmiech

A tak prawdę rzekłszy, to te welonki paskudzą wodę nie dlatego, że do niej srają... Wiem to, bo ich jeszcze nie karmiłem usmiech One produkują tyle śluzu, mocznika i nie wiem, czego jeszcze, że po prostu żurek po śląsku. Ty mnie Sigi nie strasz, że jak je nakarmię, to będzie jeszcze gorzej smutny

Ostatnio chyba nie mam głowy do poważnych rozmów lol


Nie bede się rozpisywał.
Proponuję małe doświadczenie.
Wrzuć do małego akwarium z 20 karasi....woda w pierwszy dzień zrobi się mętna (mleczna).
Podmień wodę po jednym dniu.
Woda znowu zrobi się na 90% metna...po drugiej podmianie praktycznie juz zostaje krystaliczna.
Wnioski pozostawiam Tobie wink:
_________________
Oby do jutra......
sqza
Pogawędkowy twardziel
Pogawędkowy twardziel


Dołšczył: May 05, 2005
Posty: 566

Kraj: Polska
PostWysłany: Czw Lis 20, 2008 1:11 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Cytat:
sqza napisał:
Ps. 1. Rozumiem święte oburzenie karpiarzy ( ledd1 czy Czarnyy), ale to nie ma nic do obowiązującego prawa.


Bo nie ma żadnego oburzenia bo sgza jest tylko ubaw.

1.Tak?? Więc wybacz, źle zrozumiałem - w takim razie życzę dalszego ubawu


Cytat:
sqza napisał:
Ps.3. Jako rozwiązanie kompromisowe można rozważyć zarybienia karpiem wód zamkniętych: żwirowni, stawów itp. bez dopływów i odpływów

A to ich tam jeszcze nie ma ? To dziwne.




Są. Miałem na myśli zarybienia, a nie introdukcję

Pozdrawiam
_________________
http://wodnagaleria.eu/
http://www.kotuszow.pl/
gismo
Pogawędkowy twardziel
Pogawędkowy twardziel


Dołšczył: Oct 20, 2002
Posty: 430

Kraj: Polska
Miejscowoœć: Gniezno
PostWysłany: Piš Lis 21, 2008 6:39 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Sigi! To działa usmiech Dzięki usmiech
_________________
Konkrety pod wami ryją.
Wyœwietl posty z ostatnich:   
   Pogawędki Wędkarskie Strona Główna -> Ogólne
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu Wszystkie czasy w strefie
Idż do strony Poprzedni  1, 2, 3
Strona 3 z 3

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

Za treści głoszone na forum dyskusyjnym odpowiedzialność ponoszą ich autorzy.
Korzystając z forum akceptujesz ten REGULAMIN  System pomocy - FAQ

Powered by phpBB © 2001 - 2005 phpBB Group
Forums ©
Pogawędki Wędkarskie - portal dla wszystkich wędkarzy!
Redakcyjna poczta: redakcja@pogawedki-wedkarskie.pl

Redakcja serwisu w składzie: Jarbas, Marek_b, -, -, -, -

Wszystkie teksty i zdjęcia opublikowane w portalu są utworami w rozumieniu prawa autorskiego i podlegają ochronie prawnej. Kopiowanie, powielanie, "crosslinking" i jakiekolwiek inne formy wykorzystywania cudzej własności intelektualnej i twórczej bez zgody właścicieli praw autorskich są zabronione prawem.

Wszelkie znaki towarowe są własnością ich prawowitych właścicieli, zaś ich użycie dozwolone jest wyłącznie po uzyskaniu zgody.

PHP-Nuke Copyright © 2004 by Francisco Burzi. license.
Tworzenie strony: 0.15 sekund :: Zapytania do SQL: 158