Jaka jest Wasza wędkarska zima?

[Zenon]

Zaplanowałem z dwa trzy wyjazdy na lód ,wędki i cały sprzęt po zakończeniu ubiegłorocznego sezonu walnięty w kąt leży do dzisiaj nietknięty , czy ktoś jeszcze jest taki bałaganiarz jak ja??
Czy u WAS wszystko lśni wypolerowane i czeka na otwarcie sezonu?
blaszki wypucowane?
sierściuchy wyczesane?
wobki polakierowane i kotwice naostrzone?? :P

[Zarq]

Dokladnie wszystko wypucowane czeka sobie w kacie 8)
Dla mnie sezon trwa od 1 maja do konca listopada. Lodowe historie mnie nie interesuja :? Dlatego caly grudzien czyszcze, pucuje, konserwuje itp. a w pozostale cztery miesiace robie to, czego nie bede robil kiedy nastanie dla mnie sezon :

[Robertus1964]

Mój sezon trwa tak jak Zarga , czyli od 1 maja do 30 listopada.Odpuściłem juz dawno wyjzdy na trocie a z lodu nigdy nie łowiłem.Kompletuje sprzęt i głaskam woblerki i blaszki w oczekiwaniu na ciepło :P

[Ruki]

Głowny sezon- od lutego do końca sierpnia. Potem to się juz rok może skonczyć :
_________________
Bykom Stop!
Złów i wypuść
pozdrawiam Ruki

[superjurek]

[radzio]

Rozpocząłem 1 stycznia sezon pstrągowy na pięknej rzeczce - dopływ Narwi. Napaliłem się na łowienie "kropków" i niestety nie mogę kontynuować ....... . Aktualnie rzeczką spływa kra i śryz a na weekend nadają ponad dwudziestostopniowe mrozy.
Podobnie ja Robertus 1964 głaszczę ulubione przynęty, pedantycznie układam w pudełeczkach. Jak mówi obserująca mnie z boku żona, podobno zacząłem już do nich mówić .

[ma_ko]

Radzio masz rację, moja kobieta też już osatnio jakoś tak krzywo na mnie patrzy jak oglądam ta swoją "biżuterię"...
Ale poważnie sezon prawie cały rok (jeżeli pogoda pozwala),sprzęt po wielokrotnym przeglądzie (wszystko wypucowane), zime także posiwecam w okresach gorszej pogody na kompletowanie ewntualnych braków sprzetowych by w sezonie nie tracic czasu (jest okres wielu przecen i łatiwej kupować teraz w korzystnych cenach)...
I plany.plany plany na sezon....

[sandalista]

Zenon witaj w klubie ja łowię niemal codziennie kiedy tylko nie ma lodu (za wyjątkiem stycznie kiedy strugam woblerki). Nie ma czasu na porządki, jak coś trzeba to będę szukał. Na woderach to mam jeszcze błoto chyba z września :

[bedmar58]

Sandalisto a może po struganiu woblerków wyczyścisz wodery.
Pozdrawiam.

[zewu]

Nie planuję, daję się nieść prądowi rzeki. W styczniu i lutym wszystko będzie zależało od pogody. Byłem już na lodzie (zacząłem np. odwiedzać wiślany podlodowy pigalak) i do czasu gdy da się na niego włazić, będę to robił. Jeśli tylko będzie okazja wybrać się z kimś na inne łowiska, prawdopodobnie z niej skorzystam. Gdy zima nieco ustąpi, postaram się poszukać kleni w Wiśle. Może pojadę z raz na mazowieckie pstrągi (gdy ktoś ze znajomych zmontuje dalszy wypad też chętnie się zabiorę).
W tym roku moim jedynym planem jest złowienie jak największej ilości ryb, nie tylko metodą spinningową ;) Zapoznam się np. z ciężką gruntówką. Że co, że niby nie będę trendy? ;) Leszcze, jazie i inne gatunki mi to z nawiązką wynagrodzą
_________________
www.spinning.waw.pl
"Czas to jedynie strumień, w którym łowię ryby" - H.D. Thoreau

[shawn7]

Teraz sesja przedostatnia i pisanie pracy pomału już się zbliża... nie w głowie mi rybki. hehehe
Mam już za sobą większość zakupów. Jeszcze tylko akcesoria drobne raczej i kijaszek. Ale to wiosną dopiero.
Wczesną zimą zrobiłem troszkę woblerków, niestety nadal czekają na malowanie. Czeka mnie jeszcze kilka godzin spędzonych w piwnicy z farbkami i lakierami.
Generalnie: połowa zimy - połowa przygotowań
_________________
I gdzie ta metrówa ???

[rzezuch]

[quote="shawn7"]Teraz sesja przedostatnia i pisanie pracy pomału już się zbliża... nie w głowie mi rybki. hehehe /quote]

Mam ten sam "problemik". Sesja w trakcie, zaliczenie za zaliczeniem, egzamin za egzaminem, ale mysle o rybkach jak nigdy.

Ostatni raz byłem na rybach 14 grudnia 2005roku. wrociłem o pustym kiju.

Sezon zamierzam zaczac w jakis w miare ciepły zimowy dzien polowaniem na pstraga a w pozniejszym czasie planuje połowic klenie na wisle. nigdy mi sie to nie udało jeszcze, nigdy nie probowałem- najwyzszy czas
_________________
Precz z chamstwem na forach !!!

[Tiur]

U mnie sezon trwa prawie zawsze, wyjatkiem jest czas gdy jezioro jeszcze nie skute i gdy nie odlodzone:) .Wędki, co ja pisze CAly sprzet czyszczony byl juz ze 3 razy ,czeka na sezon.Lod jak najbardziej , uwielbiam sieddziec z mormyszka nad przereblem .Widze , ze ze szkola tez macie nie ciekawie , cale polrocze nic nie robilem a teraz dzien w dzien kucie:D , mysle ze w sobote zalicze ostatni przedmiot.Sybko do szkoly zaliczam i prostu po przyjezdzie na rybki:)

[sandalista]

[wykrzyknik]

do zeszłego wtorku byłstarszny bałagan no w pudełkach z gumami jest nadal :-) Po wypoadzie na trotk iznów jest nienajlepiej :-) Pewnie będzie tak do wyskoku na kropki :-) może założymy klub bałaganiarzy :-)
_________________
www.wykrzyknik.iportfolio.pl

[grzbiet]

W tym roku na zimę:
- połowy bida
- a o pożadki lepiej nie pytać... :
... ale na marzec to gotów na 100 %.
_________________
Artur Lisowski

"Niech pozostaną po nas jedynie ślady na piasku i kręgi na wodzie."

[radzio]

[sacha]

[dzas]

[asknet]

ja tam mam muchy równo powpinane .... a do pudełka z gumami to już drugi sezon nie zagladam ...:-)??
_________________
Flyfishing is not a matter of life and death - it's much more serious than that
http://www.asknet.waw.pl/

[argrabi]

[asknet]

[klon]

[argrabi]

[LASSO]

Wstyd się przyznać, ale jeszcze nie byłem na trociach. to, że odpuszczam sobie otwarcie już wiedziałem 2 stycznia 2005 :d, ale że nie będę miał czasu aż do 19 stycznia na choćby jeden wypad .... Ojć sorki za capsa. Może niedziela...

No doobra

[Torque]

Lasso zawsze możesz wyedytować posta i zmienić , a jak się nie chce ręcznie to, program Word, zakładka Format, zmień wielkość liter
_________________
Najgorszy dzień na rybach jest lepszy od najlepszego dnia w pracy...Marek Mołdawa

[czesiu]

Ja zapadłem w sen zimowy Jeszcze karty nie opłaciłem, jak opłacę to lecę pomachać podlodówką Pozdrawiam
_________________
Tylko ten nie robi błędów, kto nic nie pisze.

[Jarpo]

[LASSO]

Hahaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa jadę jutro na Regę. Trochę dostaniemy w kość ale co tam :-)

[Przemek]

U mnie sprzęcik wyczyszczony, zapakowany zimuje. Czekam tylko jeszcze na schemat montażowy od producenta jednego z moich kręciołów. Będę chciał do niego zajrzeć w celach konserwacyjnych :-), aby służył jeszcze dalej.
Co do zimy to zarażony przez jednego z pogawędkowiczów, kompletuję sprzęt do spinningowania pod lodem. Jest już wędeczka, są blaszki (nawet chyba za dużo :-) ), świder już prawie dojechał, o technice szepnął lodowy wyjadacz, doczytuje też inne informacje z ksiązek i internetu, myślę też nad tym w co mogę się ubrać...
Pierwsza wyprawa planowana na pierwszy weekend lutego na Mazury. Coś czuję, że podlodowe łowienie mi się baaaardzo spodoba.

Pozdrawiam zimowych twardzieli.

[Tiur]

Spodoba ci sie , jesli cie zimno nie zrazi,ale polecam herbatke z voltami:).Ja na blaszke nie lowie tylko mormyszka, rozgladam sie wlasnie za swidrem , ale ciezko wybrac cos w przystenej cenie.Chetnie rozpatrze wasze propozycje jaki kupic

[radzio]

[farti]

Radzio napisał:

[wobler99]

Ja chyba jak wszyscy jak przynajmniej raz dziennie nie rzucę okiem na woblery i nie pogłaszczę stojącej w kącie wędki to mi się ręce przez cały dzień trzęsą a sprzęcik wypucowany czeka na poczatek sezonu .. lód nie dla mnie ( zimo brrr )

[stozek]

Moja wekarska zima to długie oczekiwanie na ten nadchodzący sezon ,w zeszłym roku byłem poza obiegiem wiec juz bardzo tesknie za tymi porankami nad wodą sprzet gotowy jeszcze tylko remament w blaszkach i całej tej reszcie no i trzeba poczekac jak mrozy puszczą.Może jakieś małe zakupy sprzetowe i w teren.

Pozdrawiam Wszystkich

[Tiur]

Ja pamietram jak jednej zimy pojechalem z rodzinka do cioci.Bylo to z 10 lat temu .ciocia ma dom w lesie auto stalo na polanie gdy przyszlo do odjazdu to sie nie dalo ruszyc.Po chyba 3 dniach ,mrozy wtedy byly spore grubo ponad -20st.Tez trzeba bylo rozpalac ognisko pod autem , tylko jesli sie nie myle to wtedy skrzynie biegow przymarzla

[zander58]

Ja podobnie jak chomik. Z tą różnica że on chomikuje na jesien , a ja w zimie. Chodze co 2-gi dzień do wędkarskiego i skupuje gumy , wobki, blachy i inne nie zawsze potrzebne rzeczy , żeby je od wiosny urywać w Wiśle i innych rzekach.

[match6]

Biorę się za porządki, tylko że zabrać się nie mogę. Tylko tyczkę zdążyłem wypucować, na reszcie mam jeszcze "wiosenne" błotko. A w zanętach to już mi się mole zalęgły
Zakupy też bym zrobił, ale w sklepach zostały tylko ubiegłorozcne resztki.
P.S. Kiedy wreszcie zrobi się ciepełko :?:

[rzezuch]

[match6]

Rzezuch- no co ty, w połowie maja?Szczerze liczyłem, że za tydzień, no max dwa przygrzeje troszeczkę- ot tyle by lód zaczął puszczać, a wtedy... dobrze, że za marzenia nie karają

[luk750]

[rzezuch]

Oczywiscie na termometrze na zewnatrz:)

Za mojego życia takiej temperatury jeszcze nie było :
_________________
Precz z chamstwem na forach !!!

[sacha]

[quote="radzio musi rozpalić ognisko pod miską chłodnicy . To jest zima!!![/quote]
Tak się robiło ale pod miską olejową Mercedesa diesla na początku lat 80.
Zaznaczam że nie był to nowy Merol :? miał 8 lat :P

[match6]

Słyszałem ostatnio w radio(chyba w piątek), o takim jednym specjaliście, co podgrzewał"michę" suszarką do włosów-efekt-spalił się "mesio" i samochód stojący obok-mądre co?

[pablo]

Nie ukrywam tego że nie łowię pod lodem. Nigdy nie łowiłem i myślę że nie będę. Jakoś mnie to nie pociąga. Mój sezon trwa od kwietnia do września. Zależy jaka pogoda. :?