Poprzedni temat :: Następny temat |
Autor |
Wiadomoć |
lecek Pogawędkowy twardziel


Dołšczył: Oct 12, 2002 Posty: 1511
Kraj: Polska Miejscowoć: Warszawa-Tarnów |
Wysłany: Nie Sie 04, 2024 4:29 pm Temat postu: |
|
|
Wypad przed urlopowy nad Wkrę, niestety nie obfitował rybowo. Okazało się, że w tych dniach ryby przestały jak wcześniej reagować ostro i spontanicznie na piankowce. Po kilkogodzinnym bez efektywnym czesaniu wody, z jednym kleniem pod czterdzieści, powróciłem do goslingowej osobiście wiązanej mokrej. Efekt? - dwa grubasy w tym jeden na 40+. W sierpniu niestety jeszcze tylko jeden wyjazd nad tę rzekę, jeśli warunki pozwolą.
https://zapodaj.net/plik-jw8V1n7FpX
https://zapodaj.net/plik-1Cob2bwRqY
I fotka ze Supraśla. _________________ Lecek |
|
 |
lecek Pogawędkowy twardziel


Dołšczył: Oct 12, 2002 Posty: 1511
Kraj: Polska Miejscowoć: Warszawa-Tarnów |
Wysłany: Wto Wrz 03, 2024 6:32 pm Temat postu: |
|
|
Jako, że w pracy atmosfera zrobiła się tak gęsta, że można ją ciąć nożem, odebrałem nadgodzinki i zerwałem się nad Wkrę. Mimo tłoku kajakowego, jakoś sobie w piątek popołudniem i wieczorkiem połowiłem. Miałem szczęście, że wszedłem na stadko Jazi i udało mi się skusić je do brania, mimo, że stałem metr od nich, rzucając im na głowy. Niestety czuć, że to ostatki na suchą. Ryby już tak nie startują do pianki, czy innych suchych i trzeba sporo się nachodzić i narzucać. W sobotę rano pojechałem zaproszony przez kolegę z poprzedniej firmy na jego działkę w górze nad Wkrą. Tam woda wolniejsza i znacznie głębiej, ale nie chciało mi się zmieniać zestawu na cięższy i łowić mokrymi goslingami. Brodząc na granicy przelania wody do woderów, czyli prawie po pachy, po dłuższej chwili kucnęła ryba dnia i to wynagrodziło cały trud wyprawy. Nie obyło się bez strat. Rano gdy się obudziłem okazało się, że jeden ze stelaży namiotu złamał się. Noce mimo biwakowania jakby się wydawało na uboczu w lesie, nie są tam kojąco ciche. A wszystko za sprawą chyba setek psów z okolicznych wsi i działek, które drą pyski wszystkie naraz przez większą część nocy. Klenia nie mierzyłem, ale wydaje się spory.
https://zapodaj.net/plik-A0UzeWTxmR
https://zapodaj.net/plik-N3O0QtgZUn
https://zapodaj.net/plik-jPB82r4YxH
https://zapodaj.net/plik-EbJ5jtpG9z _________________ Lecek |
|
 |
krzysztofCz RZEP


Dołšczył: Jul 01, 2006 Posty: 2574
Kraj: Polska
|
Wysłany: Piš Wrz 06, 2024 6:55 am Temat postu: |
|
|
Piękny, gratulacje
Moja ostatnia ryba to belona, kilka dni temu, 6,5 mili od brzegu. Temperatura wody w morzu w końcu spadła z 21*C do 11*C, mam nadzieję, że może pokażą się teraz trotki. |
|
 |
lecek Pogawędkowy twardziel


Dołšczył: Oct 12, 2002 Posty: 1511
Kraj: Polska Miejscowoć: Warszawa-Tarnów |
Wysłany: Wto Wrz 17, 2024 8:26 pm Temat postu: |
|
|
Ostatni wypad z suchą muchą na klenie Wkry. Położyłem piankowego żuka i wziął klenik. Zapiąłem go i holuje do siebie, a tu z krzaczorów wyskoczył szczup i go złapał w pół. Nie miałem polaroidów, to myślałem, że kleń wszedł w rośliny i poszedłem po niego. Okazało się, że siedzi w paszczy drapieżnika. Ten tak był zawzięty, że na spokojnie i powoli wprowadziłem ten dublet do podbieraka.
https://zapodaj.net/plik-zr1l7T5VBO _________________ Lecek |
|
 |
lecek Pogawędkowy twardziel


Dołšczył: Oct 12, 2002 Posty: 1511
Kraj: Polska Miejscowoć: Warszawa-Tarnów |
Wysłany: Wto Wrz 17, 2024 8:27 pm Temat postu: |
|
|
Były kłopoty na łączach i poszło podwójnie. _________________ Lecek |
|
 |
mario_z Łowca Szczupaka i Suma

Dołšczył: Apr 16, 2006 Posty: 6589
Kraj: Polska Miejscowoć: Lublin |
Wysłany: Nie Wrz 22, 2024 7:56 am Temat postu: |
|
|
Lecku, ładnie połowione, gratulacje. Krzysiu a moja ostatnia ryba drapieżna to szczupak w lipcu, z białoryby to ponownie karpie z prywatnego łowiska. Wczoraj pływałem za drapieżnikiem i niestety kolejne zero, woda u mnie w dołkach ma jeszcze dwadzieścia stopni i zieloniutka jest jak zupa ogórkowa.
https://zapodaj.net/plik-iaa7h3jLxr
https://zapodaj.net/plik-AuCKaIzDGT
tem miał 70+ _________________ Pozdrawiam
Mariusz
------------------------------------------------------------------
Wszędzie dobrze, ale na rybach najlepiej a spinning to moja druga miłość
Ostatnio zmieniony przez mario_z dnia Sob Wrz 28, 2024 12:48 pm, w całości zmieniany 1 raz |
|
 |
krzysztofCz RZEP


Dołšczył: Jul 01, 2006 Posty: 2574
Kraj: Polska
|
Wysłany: Nie Wrz 22, 2024 9:29 am Temat postu: |
|
|
Lecek tzn., że zaliczyłeś dwa w jednym
Mariusz ryby nie ma ale za to widoki masz śliczne  |
|
 |
lecek Pogawędkowy twardziel


Dołšczył: Oct 12, 2002 Posty: 1511
Kraj: Polska Miejscowoć: Warszawa-Tarnów |
Wysłany: Pon Paż 28, 2024 2:01 pm Temat postu: |
|
|
W październiku zrezygnowałem z szukania szczupaków na Wkrze z muchą i zaliczyłem jedyne trzy wypady na warszawską Wisłę, też z muchówką. Jednego dnia wybrałem się, gdy wiało i padło. Okazało się, że po tych pogodnych dniach, załamanie pogody, mimo zimna pobudziło ryby. Na otwartej wodzie nic się nie działo. Ryby stały za barkami i innymi statkami żeglugi wiślanej. W jednym miejscu wyciągałem, co się rzadko zdarza, kilkanaście kleni i to wszystkie grubo pod czterdzieści i dwa bolenie na plus 40. Kolejny wypad, gdy przewiązałem się na nimfę (co robię bardzo rzadko) przyniósł efekt w postaci - karpia . Ostatni wypad, niestety, mimo narobienia kilometrów był na pusto. Stanąłem przy ostatniej miejscówce i agresywnie kilkanaście razy przepuściłem mokrą. Jak to zwykle bywa z zaskoczenia kucnęła ryba. Jakiś potwór pociągnął jak smok, że odczułem na wędce. Ryba szła po łuku, to nie miałem nawet sposobności jej popuścić. Iii trach strzelił przypon. 0,20 fluo. Zrezygnowany i trochę zły zwinąłem się z wody do domu. I to było na tyle. Wypady na Wisłę ostatnio, mnie drażnią, a to z powodu żerujących na wodzie stad setek kormoranów. Chyba ze względu na zmianę klimatu i tego, że na odcinku miejskim im nikt nie zagraża, zamiast odlatywać na zimę, to się grupują i jest ich coraz więcej. Zostają przez cała zimę w wielkich ilościach. Woda w Wiśle niska, to łatwo dobierają się do ryb. I to daje się odczuć. Strasznie mnie to złości. _________________ Lecek |
|
 |
krzysztofCz RZEP


Dołšczył: Jul 01, 2006 Posty: 2574
Kraj: Polska
|
Wysłany: Sro Paż 30, 2024 7:43 am Temat postu: |
|
|
Lecku kormorany na Wiśle to w miarę normalny widok ale ja je widzę kilka, kilkanaście mil na morzu a to już raczej nie jest normalne . Przynajmniej kiedyś nie było.
Ten potwór który Cię zaatakował to być może troć, wszak teraz wchodzą do rzek. |
|
 |
lecek Pogawędkowy twardziel


Dołšczył: Oct 12, 2002 Posty: 1511
Kraj: Polska Miejscowoć: Warszawa-Tarnów |
|
 |
mario_z Łowca Szczupaka i Suma

Dołšczył: Apr 16, 2006 Posty: 6589
Kraj: Polska Miejscowoć: Lublin |
Wysłany: Nie Lis 24, 2024 9:02 pm Temat postu: |
|
|
Ja ostatnio na jeziorze za płotem trzasnąłem sobie sumka, nie za wielki bo tylko 100cm, ale na sprzęcie okoniowym była niezła jazda Patyk do 8g, plecionka 0,08mm, nogi drżały  _________________ Pozdrawiam
Mariusz
------------------------------------------------------------------
Wszędzie dobrze, ale na rybach najlepiej a spinning to moja druga miłość
|
|
 |
krzysztofCz RZEP


Dołšczył: Jul 01, 2006 Posty: 2574
Kraj: Polska
|
Wysłany: Pon Lis 25, 2024 1:10 pm Temat postu: |
|
|
Tobie nogi drżały ? pomyśl jaki wq....ny był sum, że dał się wyciągnąć czymś takim  |
|
 |
mario_z Łowca Szczupaka i Suma

Dołšczył: Apr 16, 2006 Posty: 6589
Kraj: Polska Miejscowoć: Lublin |
Wysłany: Sro Lis 27, 2024 4:19 pm Temat postu: |
|
|
krzysztofCz napisał: |
Tobie nogi drżały ? pomyśl jaki wq....ny był sum, że dał się wyciągnąć czymś takim  |
 _________________ Pozdrawiam
Mariusz
------------------------------------------------------------------
Wszędzie dobrze, ale na rybach najlepiej a spinning to moja druga miłość
|
|
 |
mario_z Łowca Szczupaka i Suma

Dołšczył: Apr 16, 2006 Posty: 6589
Kraj: Polska Miejscowoć: Lublin |
Wysłany: Sro Lis 27, 2024 4:39 pm Temat postu: |
|
|
Dzisiaj niecałe cztery godzinki na wodzie za płotem i znudziło mi się , tuż po wypłynięciu strzał i siedzi szczupły 58cm, za kilkanaście minut kolejny 64cm, po godzinie następny czyli trzeci 62cm i po upływie kolejnych kilkudziesięciu minut czwarty strzał i również ryba w podbieraku, tym razem równe 70cm. dzisiaj szczupaki pałę przegięły, nie dały popływać w spokoju w sobotę mam nadzieję że będzie spokojniej
Sorki za fotę, ale nie miał mi kto pstryknąć
https://zapodaj.net/plik-m8Lic8QuX9 _________________ Pozdrawiam
Mariusz
------------------------------------------------------------------
Wszędzie dobrze, ale na rybach najlepiej a spinning to moja druga miłość
|
|
 |
krzysztofCz RZEP


Dołšczył: Jul 01, 2006 Posty: 2574
Kraj: Polska
|
Wysłany: Nie Gru 01, 2024 6:20 pm Temat postu: |
|
|
No to się wynudziłeś... niejeden by tak chciał  |
|
 |
mario_z Łowca Szczupaka i Suma

Dołšczył: Apr 16, 2006 Posty: 6589
Kraj: Polska Miejscowoć: Lublin |
Wysłany: Pon Gru 02, 2024 2:26 pm Temat postu: |
|
|
 _________________ Pozdrawiam
Mariusz
------------------------------------------------------------------
Wszędzie dobrze, ale na rybach najlepiej a spinning to moja druga miłość
Ostatnio zmieniony przez mario_z dnia Sro Gru 04, 2024 1:36 pm, w całości zmieniany 3 razy |
|
 |
krzysztofCz RZEP


Dołšczył: Jul 01, 2006 Posty: 2574
Kraj: Polska
|
Wysłany: Pon Gru 02, 2024 5:23 pm Temat postu: |
|
|
To skutek dźwigania Twoich okazów
A tak na marginesie... też wiem coś na ten temat  |
|
 |
mario_z Łowca Szczupaka i Suma

Dołšczył: Apr 16, 2006 Posty: 6589
Kraj: Polska Miejscowoć: Lublin |
Wysłany: Sro Gru 04, 2024 1:11 pm Temat postu: |
|
|
krzysztofCz napisał: |
To skutek dźwigania Twoich okazów
A tak na marginesie... też wiem coś na ten temat  |
 _________________ Pozdrawiam
Mariusz
------------------------------------------------------------------
Wszędzie dobrze, ale na rybach najlepiej a spinning to moja druga miłość
|
|
 |
mario_z Łowca Szczupaka i Suma

Dołšczył: Apr 16, 2006 Posty: 6589
Kraj: Polska Miejscowoć: Lublin |
Wysłany: Sro Gru 04, 2024 1:36 pm Temat postu: |
|
|
Byłem, pływałem i tak szczerze mówiąc to jestem mega szczęśliwy, przez półtorej godziny cztery ryby w podbieraku, 60, 64, 69 i 80cm, po kolejnych kilkunastu minutach machania kolejny strzał, niestety ryba po dość długim odjeździe na hamulcu spadła, musiał być naprawdę fajny klocek bo hamulec w moim Ryobi Slam jest dość mocno dokręcony
Kolega który był ze mną wyholował trzy szczupaki, wszystkie w przedziale 62 - 69cm oraz karasia srebrzystego za bok, karaś olbrzym
Jak tylko na dniach pogoda sie poprawi wypływam ponownie
https://zapodaj.net/plik-0AhVhkUnlY
https://zapodaj.net/plik-x0uAIpDOEM
https://zapodaj.net/plik-aeS2lCWT9j
https://zapodaj.net/plik-5SSceAfdXc _________________ Pozdrawiam
Mariusz
------------------------------------------------------------------
Wszędzie dobrze, ale na rybach najlepiej a spinning to moja druga miłość
|
|
 |
lecek Pogawędkowy twardziel


Dołšczył: Oct 12, 2002 Posty: 1511
Kraj: Polska Miejscowoć: Warszawa-Tarnów |
Wysłany: Czw Gru 05, 2024 7:25 pm Temat postu: |
|
|
Brawo. Mega połowione. _________________ Lecek |
|
 |
mario_z Łowca Szczupaka i Suma

Dołšczył: Apr 16, 2006 Posty: 6589
Kraj: Polska Miejscowoć: Lublin |
Wysłany: Sob Gru 07, 2024 9:29 pm Temat postu: |
|
|
Dzisiaj pięć godzin na wodzie i już tak kolorowo nie było, do jedenastej tylko jedno branie i ryba spięta, dopiero pod koniec wędkowania dwa brania w krótkim odstępie i dwa szczupaki zaliczone, 62 i 66cm Zdjęć nie robiłem bo łapy zmarznięte, dziś tylko plus jeden było _________________ Pozdrawiam
Mariusz
------------------------------------------------------------------
Wszędzie dobrze, ale na rybach najlepiej a spinning to moja druga miłość
Ostatnio zmieniony przez mario_z dnia Nie Gru 08, 2024 9:18 pm, w całości zmieniany 1 raz |
|
 |
krzysztofCz RZEP


Dołšczył: Jul 01, 2006 Posty: 2574
Kraj: Polska
|
Wysłany: Nie Gru 08, 2024 4:23 pm Temat postu: |
|
|
A ja po morzu za sreberkami się uganiam, raz lepiej raz gorzej ale coś tam się dzieje  |
|
 |
mario_z Łowca Szczupaka i Suma

Dołšczył: Apr 16, 2006 Posty: 6589
Kraj: Polska Miejscowoć: Lublin |
Wysłany: Nie Gru 08, 2024 9:20 pm Temat postu: |
|
|
krzysztofCz napisał: |
A ja po morzu za sreberkami się uganiam, raz lepiej raz gorzej ale coś tam się dzieje  |
Krzysiu, grunt to to że przynęty z kurzu opłukane.
Prawdopodobnie wypłynę dopiero w czwartek, wcześniej pogoda do bani  _________________ Pozdrawiam
Mariusz
------------------------------------------------------------------
Wszędzie dobrze, ale na rybach najlepiej a spinning to moja druga miłość
|
|
 |
mario_z Łowca Szczupaka i Suma

Dołšczył: Apr 16, 2006 Posty: 6589
Kraj: Polska Miejscowoć: Lublin |
Wysłany: Sro Gru 11, 2024 5:36 pm Temat postu: |
|
|
Dzisiaj kolejne pięć godzin spędzone na wodzie, tęperatura minus 1, wiatr słaby z północnego zachodu, lewa strona jeziora bez fali, cisza, spokój i pzedewszystkim cieplej, bynajmniej tak to odczuwałem. Tak jak podczas pozedniego pływania do południa cisza, zaraz po dwunastej coś drgnęło, na dwa brania jeden Szczupak wwyjęty, miarka pokazała 65cm i jedna spinka  _________________ Pozdrawiam
Mariusz
------------------------------------------------------------------
Wszędzie dobrze, ale na rybach najlepiej a spinning to moja druga miłość
|
|
 |
mario_z Łowca Szczupaka i Suma

Dołšczył: Apr 16, 2006 Posty: 6589
Kraj: Polska Miejscowoć: Lublin |
Wysłany: Piš Gru 13, 2024 2:01 pm Temat postu: |
|
|
Dzisiaj z czwartku na piątek w nocy było minus 6, z piątku na sobotę ma być podobnie więc jutro będzie ciężko wypłynąć albo i wcale nie da rady. Sprawdzimy to rano  _________________ Pozdrawiam
Mariusz
------------------------------------------------------------------
Wszędzie dobrze, ale na rybach najlepiej a spinning to moja druga miłość
|
|
 |
krzysztofCz RZEP


Dołšczył: Jul 01, 2006 Posty: 2574
Kraj: Polska
|
Wysłany: Sob Gru 14, 2024 3:33 pm Temat postu: |
|
|
Może musisz zmienić łódź na lodołamacz
U mnie na szczęście morze nie zamarza, marina też jeszcze nie  |
|
 |
mario_z Łowca Szczupaka i Suma

Dołšczył: Apr 16, 2006 Posty: 6589
Kraj: Polska Miejscowoć: Lublin |
Wysłany: Nie Gru 15, 2024 6:03 pm Temat postu: |
|
|
krzysztofCz napisał: |
Może musisz zmienić łódź na lodołamacz
U mnie na szczęście morze nie zamarza, marina też jeszcze nie  |
No i lipa, czujnik temperatury położyłem niżej i okazało sie że z piątku na sobotę było minus 9, wszystkie jeziora na pojezierzu złapało, miejscami nawet ponad 3cm lodu, mam nadzieję że te wiatry i deszcz co nadają od niedzieli w nocy zrobią robotę i w środę da radę wypłynąć
... ale sobie popływałem, zamiast na wodzie to w łóżku pod kołderką, rozłożyło mnie choróbsko, powoli wracam do zdrowia, moze piątek po świętach albo w sobotę uda sie popływać za drapieżnikiem. Jak się uda to dam znać  _________________ Pozdrawiam
Mariusz
------------------------------------------------------------------
Wszędzie dobrze, ale na rybach najlepiej a spinning to moja druga miłość
|
|
 |
krzysztofCz RZEP


Dołšczył: Jul 01, 2006 Posty: 2574
Kraj: Polska
|
Wysłany: Wto Gru 24, 2024 5:33 pm Temat postu: |
|
|
Wszystkim życzę zdrowych, wesołych, rodzinnych Świąt Bożego Narodzenia  |
|
 |
mario_z Łowca Szczupaka i Suma

Dołšczył: Apr 16, 2006 Posty: 6589
Kraj: Polska Miejscowoć: Lublin |
Wysłany: Wto Gru 24, 2024 8:40 pm Temat postu: |
|
|
krzysztofCz napisał: |
Wszystkim życzę zdrowych, wesołych, rodzinnych Świąt Bożego Narodzenia  |
Dziękuję i wzajemnie, dużo zdrowia dla Was Koledzy Pogawędkowicze oraz dla Waszych rodzin. _________________ Pozdrawiam
Mariusz
------------------------------------------------------------------
Wszędzie dobrze, ale na rybach najlepiej a spinning to moja druga miłość
|
|
 |
lecek Pogawędkowy twardziel


Dołšczył: Oct 12, 2002 Posty: 1511
Kraj: Polska Miejscowoć: Warszawa-Tarnów |
Wysłany: Czw Gru 26, 2024 5:30 pm Temat postu: |
|
|
Wszystkim Nam Radosnych Świąt. Pozdrawiam. _________________ Lecek |
|
 |
|