System wodny RP charakteryzuje się niewielką ilością zbiorników zaporowych i ich małą ogólną objętością. Łączna pojemność 140 większych zbiorników wynosi ok. 2,8 km sześc., co stanowi zaledwie 5% objętości wody rocznie odpływającej z obszaru kraju.
Konto/logowanie
ZAREJESTROWANI
Ostatni Tobiasz
Dzisiaj 0
Wczoraj 0
Wszyscy 4520 UŻYTKOWNICY
Goscie 201
Zalogowani 0
Wszyscy 201
Jeste anonimowym użytkownikiem. Możesz się zarejestrować za darmo klikajšc tutaj
Jeste stałym użytkownikiem Pogawędek Wędkarskich - kliknij tutaj aby zalogować się!
inaczej....chciałbym wiedzieć po prostu jaki % z mojej opłaty członkowskiej idzie na sport, pensje, utrzymanie strażników itp.
a ja mam to w głębokim poważaniu...pod warunkiem że ryby będą :
dziadek mówił że przynależnośći obowiązkowej to nawet w wermachcie nie było więc nie musisz
-jesteś więc chcesz -
nie ma cię -to co ciebie to obchodzi
hehehe
wolfram Pogawędkowy twardziel
Dołšczył: Nov 08, 2010 Posty: 400
Kraj: Polska Miejscowoć: gdzieś na Śląsku
Wysłany: Wto Lut 05, 2013 6:42 pm Temat postu:
Monk napisał:
Oby wreszcie powieźli to towarzystwo, a wody stały się własnością choćby gmin. Mnie nie interesuje utrzymywanie sportu wędkarskiego, mam go wręcz w nosie! Chcę mieć możliwość spędzenia czasu nad wodą. Oby rybną. A opłatę za wędkowanie też mogę wnieść przelewem lub na poczcie. Niezależnie od zakątka kraju, w którym mnie najdzie ochota.
Takie to normalne, że aż głupie.
O, i to jest rozwiązanie, pod warunkiem oczywiście, że ta opłata nie będzie wynosić 30 zł za dobę (jak teraz w PZW dla niezrzeszonych).
Ja też mam takie normalne, głupie marzenia.
dzepetto Redaktor Portalu
Dołšczył: Jan 14, 2007 Posty: 3532
Kraj: Polska Miejscowoć: Łężyca
Wysłany: Wto Lut 05, 2013 7:00 pm Temat postu:
Monkuś, na poczcie? "A na cóż takich poważnych fachowców fatygować?" Nawet autobusem dzisiaj można pojechać wysyłając przed wejściem do niego sms-a... Tanie przełewy można na każdym rogu robić... Na księżyc polecieli i wrócili, to bez wizyty w kole też by dało radę. Tymczasem u nas szczytem luksusu i wygody jest wklejenie znaczla w zaprzyjaźnionym sklepie wędkarskim...
Monk Pogawędkowy twardziel
Dołšczył: Aug 04, 2002 Posty: 7676
Kraj: Polska Miejscowoć: Legionowo
Wysłany: Wto Lut 05, 2013 7:02 pm Temat postu:
Oj kurde - wiekowy już jestem, to i zajechałem tak, jak to za Mieszka I bywało. ;)
old_rysiu Pogawędkowy twardziel
Dołšczył: Jul 31, 2002 Posty: 8461
Kraj: Polska Miejscowoć: Wądół
Wysłany: Sro Lut 06, 2013 1:06 am Temat postu:
Sam już nie wiem, jak to powinno być. Czy związek, czy właściciel prywatny. Z racji wieku, byłem obecny w PZW za bardzo ''starej komuny '' gdy opłacało się składkę na całą Polskę. Byłem w PZW, kiedy organizowano licencyjne, wydzielone zbiorniki. Widziałem, jak tworzyły się prywatne wędkarskie wody. Jedno jest pewne, że zawsze pierwsze lata wszystkich nowości były trafione. Licencyjne łowiska były rybne - przez kilka tylko lat. Prywatne łowiska były rybne w pierwszych ich latach istnienia.
Chciwość właścicieli ( zarządców/gospodarzy ) niszczyła te wody.
Sam już nie wiem, co zrobić, aby było dobrze. Teraz jestem na etapie obserwacji i uczestnictwa w ''Stowarzyszeniu NATURA ". Zapowiada się dobrze. Od dwóch lat jezioro zarybiane. Głównie szczupak, potem lin i niewiele karpia. Presja wędkarska niewielka. Ilość członków stowarzyszenia - do 60 osób. Obcy maja prawo wędkować po dokonaniu opłaty- mniej niż w PZW. Jezioro zaczyna żyć. UE dotuje - zarybianie, wykonanie ławek, stanowisk wędkarskich, dużego widokowego mola. Tutaj nie trzeba szukać opału na ognisko. Miejsce na ognisko wyznaczone niedaleko ławy drewniane ( stoły ) z ławkami do siedzenia.
Prawda jest taka, że faktycznie niewiele tutaj wędkarzy a i ludzi, którzy mieliby czas na kłusownictwo. Członkami stowarzyszenia są rolnicy i leśnicy. Za dwa lata, powinno tu być ryb od groma i nie małych. Jak będzie? Zobaczę.
Monk Pogawędkowy twardziel
Dołšczył: Aug 04, 2002 Posty: 7676
Kraj: Polska Miejscowoć: Legionowo
Wysłany: Sro Lut 06, 2013 10:38 am Temat postu:
Związek Rysiu, ale reprezentujący interesy swoich członków, a nie grupki ludzi, którzy za cholerę nie wyobrażają sobie bytu instytucji bez ich kierownictwa i działań, które są im na rękę. Nikt mnie nie pytał, czy mam ochotę finansować działalność sportową PZW - przyjąłem to na klatę, decydując się na wstąpienie do tego grajdołka. Bo jakie miałem inne możliwości?
Prosta sprawa - kadencyjność stanowisk. Szerszy nadzór instytucji nadzoru państwa nad funkcjonowaniem związku. Jego brak, wynikający z dzisiejszego prawa o stowarzyszeniach robi siedlisko przekrętów nie tylko w PZW. Rozmawiałem kiedyś z uczestnikiem zjazdu w Spale. Nie napiszę tutaj co opowiadał, ale przeszła mi chęć do jakiejkolwiek działalności na rzecz tej organizacji. Kiedyś, przy ognisku opowiem.
Przykłady można mnożyć, tylko... co to zmieni? Niech ich chociaż ministrantka Mucha dobrze wybzyka. ;)
Generał MO Grabowski był dwukrotnie zapraszany na nasz czat, gdy jeszcze miał on swoje znaczenie w "wędkarskim necie". Olał obydwa - jedno w ostatniej chwili. Podobnie postąpił jeden z jego bliskich i oddanych podwładnych. Przypadek czy ... coś innego? ;)
lecek Pogawędkowy twardziel
Dołšczył: Oct 12, 2002 Posty: 1493
Kraj: Polska Miejscowoć: Warszawa-Tarnów
Wysłany: Sro Lut 06, 2013 12:18 pm Temat postu:
O wyczynowy sporcie wędkarskim pod auspicjami PZW można długo, a w dalszym rozwinięciu okaże się, że tylko źle.
Ze swojej strony, to gdy powstanie więcej łowisk typu "Mała Wisła" to odejdę z PZW. I wiedzą działacze o tym, że łowiska, dobre łowiska pod dzierżawą pasjonatów spoza struktur PZW może im zagrozić. Inne ryby to i tak łowię po za granicami państwa równie często jak na Wiśle. Czyli kilka razy w roku :P _________________ Lecek
Zenon Pogawędkowy twardziel
Dołšczył: Apr 26, 2003 Posty: 3967
Kraj: Polska Miejscowoć: GRUNWALD
Wysłany: Sro Lut 06, 2013 3:49 pm Temat postu:
dzepetto napisał:
Monkuś, na poczcie? "A na cóż takich poważnych fachowców fatygować?" Nawet autobusem dzisiaj można pojechać wysyłając przed wejściem do niego sms-a... Tanie przełewy można na każdym rogu robić... Na księżyc polecieli i wrócili, to bez wizyty w kole też by dało radę. Tymczasem u nas szczytem luksusu i wygody jest wklejenie znaczla w zaprzyjaźnionym sklepie wędkarskim...
bo widzisz jak na konto to łatwo sprawdzić ....policzyć . a jak na papier od śledzia ,to łatwo sie wyłgać i zachaxhmęcić
Zenon Pogawędkowy twardziel
Dołšczył: Apr 26, 2003 Posty: 3967
Kraj: Polska Miejscowoć: GRUNWALD
Wysłany: Sro Lut 06, 2013 3:53 pm Temat postu:
old_rysiu napisał:
Sam już nie wiem, jak to powinno być. Czy związek, czy właściciel prywatny. Z racji wieku, byłem obecny w PZW za bardzo ''starej komuny '' gdy opłacało się składkę na całą Polskę. Byłem w PZW, kiedy organizowano licencyjne, wydzielone zbiorniki. Widziałem, jak tworzyły się prywatne wędkarskie wody. Jedno jest pewne, że zawsze pierwsze lata wszystkich nowości były trafione. Licencyjne łowiska były rybne - przez kilka tylko lat. Prywatne łowiska były rybne w pierwszych ich latach istnienia.
Chciwość właścicieli ( zarządców/gospodarzy ) niszczyła te wody.
Sam już nie wiem, co zrobić, aby było dobrze. Teraz jestem na etapie obserwacji i uczestnictwa w ''Stowarzyszeniu NATURA ". Zapowiada się dobrze. Od dwóch lat jezioro zarybiane. Głównie szczupak, potem lin i niewiele karpia. Presja wędkarska niewielka. Ilość członków stowarzyszenia - do 60 osób. Obcy maja prawo wędkować po dokonaniu opłaty- mniej niż w PZW. Jezioro zaczyna żyć. UE dotuje - zarybianie, wykonanie ławek, stanowisk wędkarskich, dużego widokowego mola. Tutaj nie trzeba szukać opału na ognisko. Miejsce na ognisko wyznaczone niedaleko ławy drewniane ( stoły ) z ławkami do siedzenia.
Prawda jest taka, że faktycznie niewiele tutaj wędkarzy a i ludzi, którzy mieliby czas na kłusownictwo. Członkami stowarzyszenia są rolnicy i leśnicy. Za dwa lata, powinno tu być ryb od groma i nie małych. Jak będzie? Zobaczę.
Rusiu nie każdy lubi wytyczone ścieżki i miejsca do siedzenia w sciśle wyznaczonym miejscu
wozwierz Nastawiacz podpórek
Dołšczył: Jan 07, 2008 Posty: 43
Kraj: Polska
Wysłany: Sro Lut 06, 2013 4:06 pm Temat postu:
witajcie ponownie:)
i tutaj przedstawię kolejny kwiatuszek:) W budżecie maja 60 mln na pensje dla pracowników, organizują coś i.....przeczytajcie
wiadomość
Wszystkie czasy w strefie Idż do strony Poprzedni1, 2, 3
Strona 3 z 3
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
Za treści głoszone na forum dyskusyjnym odpowiedzialność ponoszą ich autorzy.
Korzystając z forum akceptujesz ten REGULAMIN System pomocy - FAQ
Wszystkie teksty i zdjęcia opublikowane w portalu są utworami w rozumieniu prawa autorskiego i podlegają ochronie prawnej. Kopiowanie, powielanie, "crosslinking" i jakiekolwiek inne formy wykorzystywania cudzej własności intelektualnej i twórczej bez zgody właścicieli praw autorskich są zabronione prawem.
Wszelkie znaki towarowe są własnością ich prawowitych właścicieli, zaś ich użycie dozwolone jest wyłącznie po uzyskaniu zgody.