System wodny RP charakteryzuje się niewielką ilością zbiorników zaporowych i ich małą ogólną objętością. Łączna pojemność 140 większych zbiorników wynosi ok. 2,8 km sześc., co stanowi zaledwie 5% objętości wody rocznie odpływającej z obszaru kraju.
Konto/logowanie
ZAREJESTROWANI
Ostatni Tobiasz
Dzisiaj 0
Wczoraj 0
Wszyscy 4520 UŻYTKOWNICY
Goscie 192
Zalogowani 0
Wszyscy 192
Jeste anonimowym użytkownikiem. Możesz się zarejestrować za darmo klikajšc tutaj
Jeste stałym użytkownikiem Pogawędek Wędkarskich - kliknij tutaj aby zalogować się!
Wysłany: Czw Gru 15, 2011 7:34 pm Temat postu: No kill na Białej Przemszy
Z ogromną radością mogę Was poinformować, że dzięki staraniom Stowarzyszenia Przyjaciół Białej Przemszy, od przyszłego roku na odcinku Białej Przemszy w Sławkowie zostanie utworzony odcinek bez prawa zabierania złowionych ryb.
Szczegóły TUTAJ
cezorator Pogawędkowy twardziel
Dołšczył: Aug 30, 2003 Posty: 386
Kraj: Polska Miejscowoć: Sosnowiec
Wysłany: Piš Gru 16, 2011 7:32 am Temat postu:
Bardzo mnie to cieszy, bo wreszcie zaczyna się dzielić wody ze względu na zapotrzebowanie. Myślę, że takie właśnie postępowanie zmniejszy intensywność konfliktów pomiędzy zabierającymi ryby, a NoKiluchami.
Oby jak najwięcej takich części wód.
farti Pogawędkowy twardziel
Dołšczył: Jan 19, 2003 Posty: 1983
Kraj: UK Miejscowoć: ...
Wysłany: Piš Gru 16, 2011 7:22 pm Temat postu:
cezorator napisał:
bo wreszcie zaczyna się dzielić wody
Zaczyna się dzielić ludzi , rozwalać jeszcze bardziej środowisko. Ku radości kłusoli i działaczy PZW . :?
Ostatnio zmieniony przez farti dnia Nie Gru 18, 2011 6:39 pm, w całości zmieniany 1 raz
sandalista Łowca Pstrąga Potokowego i Okonia
Dołšczył: May 25, 2003 Posty: 1001
Kraj: Polska Miejscowoć: Sierakowice
Wysłany: Nie Gru 18, 2011 5:22 pm Temat postu:
Mi się podoba, ciekawe czy nadal odcinek będzie tak oblężony ...
Noname Hodowca rosówek
Dołšczył: Mar 10, 2007 Posty: 22
Kraj: Polska
Wysłany: Nie Gru 18, 2011 7:39 pm Temat postu:
Wprowadzenie odcinka no kill na Białej Przemszy ma na celu ochronę odradzającej się, dzięki działaniom podejmowanym przez Stowarzyszenie Przyjaciół Białej Przemszy, naturalnej populacji pstraga potokowego, która jak słusznie zauważył Sandalista, poddana jest bardzo dużej presji wędkarskiej. Segmentacja wędkarzy i wód to wg mnie dobry pomysł na jak najlepsze zaspokojenie wędkarskich potrzeb członków PZW. Bez ryb nie będzie wędkarstwa... Jak ktoś chce łowić i zabić to może jechać nad Czarną Przemszę. Biała Przemsza jest dla prawdziwych pstrągarzy, dla których ryba w wodzie jest ważniejsza, niż ryba na patelni :
farti Pogawędkowy twardziel
Dołšczył: Jan 19, 2003 Posty: 1983
Kraj: UK Miejscowoć: ...
Wysłany: Nie Gru 18, 2011 7:51 pm Temat postu:
Noname napisał:
Biała Przemsza jest dla prawdziwych pstrągarzy, dla których ryba w wodzie jest ważniejsza, niż ryba na patelni :
O tym właśnie pisałem. Fanatycy za wszelką cenę chcą się odgrodzić w gettach. Dzielą w/g własnej miary kto jest prawdziwym pstrągarzem a kto nie . Dorabiają ideologię do zaspokajania najniższych instynktów. Zwykła obrzydliwa hipokryzja. :?
cezorator Pogawędkowy twardziel
Dołšczył: Aug 30, 2003 Posty: 386
Kraj: Polska Miejscowoć: Sosnowiec
Wysłany: Nie Gru 18, 2011 8:33 pm Temat postu:
farti napisał:
Noname napisał:
Biała Przemsza jest dla prawdziwych pstrągarzy, dla których ryba w wodzie jest ważniejsza, niż ryba na patelni :
O tym właśnie pisałem. Fanatycy za wszelką cenę chcą się odgrodzić w gettach. Dzielą w/g własnej miary kto jest prawdziwym pstrągarzem a kto nie . Dorabiają ideologię do zaspokajania najniższych instynktów. Zwykła obrzydliwa hipokryzja. :?
Jestem w Stowarzyszeniu Przyjaciół Białej Przemszy od samego początku.
To nie jest Stowarzyszenie wędkarskie. Owszem większość członków tego Stowarzyszenia stanowią wędkarze, ale to nie jest Stowarzyszenie Wędkarskie.
Zgadzam się z Tobą Farti całkowicie !!! Ta rzeka ma służyć wszystkim na zasadach opartych na kompromisie.
farti Pogawędkowy twardziel
Dołšczył: Jan 19, 2003 Posty: 1983
Kraj: UK Miejscowoć: ...
Wysłany: Nie Gru 18, 2011 8:40 pm Temat postu:
cezorator napisał:
farti napisał:
Noname napisał:
Biała Przemsza jest dla prawdziwych pstrągarzy, dla których ryba w wodzie jest ważniejsza, niż ryba na patelni :
O tym właśnie pisałem. Fanatycy za wszelką cenę chcą się odgrodzić w gettach. Dzielą w/g własnej miary kto jest prawdziwym pstrągarzem a kto nie . Dorabiają ideologię do zaspokajania najniższych instynktów. Zwykła obrzydliwa hipokryzja. :?
Jestem w Stowarzyszeniu Przyjaciół Białej Przemszy od samego początku.
To nie jest Stowarzyszenie wędkarskie. Owszem większość członków tego Stowarzyszenia stanowią wędkarze, ale to nie jest Stowarzyszenie Wędkarskie.
Zgadzam się z Tobą Farti całkowicie !!! Ta rzeka ma służyć wszystkim na zasadach opartych na kompromisie.
Cieszę się że też tak uważasz. Jedyną rozsądną drogą jest stosowanie kompromisowych rozwiązań . Te skrajne ( w którą by nie były stronę) , zawsze będą szkodliwe dla środowiska . Zarówno wędkarskiego jak i często dla naturalnego . Z różnych względów.
pozdro
Robert Pogawędkowy twardziel
Dołšczył: Apr 13, 2003 Posty: 3215
Kraj: Francja Miejscowoć: Selestat
Wysłany: Nie Gru 18, 2011 8:51 pm Temat postu:
Nie wierzę , dwóch Polaków się dogadało
Noname Hodowca rosówek
Dołšczył: Mar 10, 2007 Posty: 22
Kraj: Polska
Wysłany: Nie Gru 18, 2011 10:44 pm Temat postu:
Widzę, że trafiłem na dwóch antynokillowców. :P
Nigdzie w tym temacie nie jest napisane, że SPBP jest stowarzyszeniem wędkarskim. Odcinek nokillowy stanowi niewielki fragment całej Białej Przemszy, poza tym są inne rzeki zasobne w pstrągi, więc o jakich skrajnych rozwiązaniach mówimy? Wędkarze sami zrobili sobie getto... PZW. Dlaczego zamykamy rzeki dla kłusowników? I kormoranów? : Co złego to nie wędkarze, tylko PZW, albo kormorany właśnie. I w ogóle wszystko powinno być wspólne. I karta musi się zwrócić. I marudzić, że ryb nie ma, a jeszcze parę lat wstecz były. Taaak, jak ja lubię takie rozmowy 8)
Salmo_Salar Pogawędkowy twardziel
Dołšczył: Dec 12, 2007 Posty: 360
Kraj: Polska Miejscowoć: Biała Podlaska
Wysłany: Pon Gru 19, 2011 12:49 pm Temat postu:
Takie laickie i nawiedzone gadanie zaczyna mnie doprowadzać do pasji. Zgadzam się z Tobą farti, według mnie ludzie się muszą zmienić, a nie przepisy, coby się w prawie nie zmieniło zawsze jest furtka lub "okazja czyni złodzieja". Słowa "Biała Przemsza jest dla prawdziwych pstrągarzy" zasługują na pogardę, mam kolegę, który zabiera maksymalnie limit i nie idzie dalej i nie kłuje kolejnych dziesiątkó ryb. Tutaj nie chodzi o etykę, nie chcę rozpoczynać kolejnej mało merytorycznej dyskusji. Sam stosuję C&R, ale jak któryś z kumpli weźmie przy mnie trzecią rybę z rzędu w ciągu tygodnia to nie toczę piany z nerwów tylko gratuluje połowu. Ryba od zawsze była pokarmem dla ludzi, obnoszenie się z tzw. "sportowym wędkarstwem" jest śmieszne, niech każdy sobie te przekonania schowa do kieszeni i cieszy się wędkarstwem na swój sposób, kogo to obchodzi czy ktoś jest prawdziwym pstrągarzem czy mieciem w waciaku łowiącym na żywca??
Przez tyle lat co się naczytałem o No Kill, C&R zmieniło się moje podejście do tego i przestałem afiszować się z tym. Tak samo jak nie foce się z n-tym szczupakiem w profi polarkach i wędką w zębach oraz naszywką jakiegoś forum. Pojęć "prawdziwego wędkarza" jest tyle co samych wędkarzy podejrzewam,dla mnie prawdziwym wędkarzem jest również osoba, która złowi dwa duże szczupaki i potem przez dłuższy czas nie pojawia się nad wodą bo po co dla jaj kaleczyć ryby. Każdy niech oceni siebie pierwej.
Porąbało się na tym świecie, może warto włożyć więcej pracy i stworzyć środowisko dla pstrąga gdzie wędkarze technicznie nie będą w stanie tam połowić, a nie obwarowywać swoje przekonania kolejnymi paragrafami?? Rozumiem, tak łatwiej, każdy niech żyje po swojemu i życzę by populacja pstrąga była zdrowa i utrzymywała się na zadowalającym poziomie...
Pozdr.
Salmo
bassoon Starszy podbierakowy
Dołšczył: Sep 16, 2006 Posty: 109
Kraj: Polska Miejscowoć: Tarnowskie Góry
Wysłany: Pon Gru 19, 2011 1:24 pm Temat postu:
I bardzo dobrze,bo ilość metali ciężkich(kadmu,ołowiu) w tej rzece przekracza wszelkie dopuszczalne normy.Ciekawe czy był to jeden z argumentów do podjęcia tej decyzji?
cezorator Pogawędkowy twardziel
Dołšczył: Aug 30, 2003 Posty: 386
Kraj: Polska Miejscowoć: Sosnowiec
Wysłany: Pon Gru 19, 2011 3:57 pm Temat postu:
Noname napisał:
"Widzę, że trafiłem na dwóch antynokillowców. :P"
Nigdzie w tym temacie nie jest napisane, że SPBP jest stowarzyszeniem wędkarskim. Odcinek nokillowy stanowi niewielki fragment całej Białej Przemszy, poza tym są inne rzeki zasobne w pstrągi, więc o jakich skrajnych rozwiązaniach mówimy?
" Wędkarze sami zrobili sobie getto... PZW. Dlaczego zamykamy rzeki dla kłusowników? I kormoranów? : Co złego to nie wędkarze, tylko PZW, albo kormorany właśnie. I w ogóle wszystko powinno być wspólne. I karta musi się zwrócić. I marudzić, że ryb nie ma, a jeszcze parę lat wstecz były. Taaak, jak ja lubię takie rozmowy 8)
Kolorem zielonym zaznaczyłem część wypowiedzi nie na temat.
Stanowi ona tylko ni to projekcję ni to insynuację. Kogo niby ten stek sloganów ma dotyczyć i czemu ma służyć ?
Noname Hodowca rosówek
Dołšczył: Mar 10, 2007 Posty: 22
Kraj: Polska
Wysłany: Pon Gru 19, 2011 4:10 pm Temat postu:
Prawdziwy pstrągarz, czy wędkarz to taka osoba, która z odpowiednim szacunkiem i troską traktuje ryby i środowisko, w którym żyją, bez względu na to, czy zabija albo wypuszcza złowione ryby. Oczywiście to jest moja opinia... Łatwiej, szybciej, taniej jest zmienić przepisy, niż próbować zmienić ludzi, bo zawsze znajdą się osoby uparte, głupie- świetnym przykładem jest np. ekologia w naszym kraju i segregacja śmieci.
Niestety wielu wędkarzy nie chce zrozumieć, jak szkodliwe są metale ciężkie. Może to jest tak, jak z alkoholem i papierosami? :P Przecież na coś trzeba umrzeć.
farti Pogawędkowy twardziel
Dołšczył: Jan 19, 2003 Posty: 1983
Kraj: UK Miejscowoć: ...
Wysłany: Pon Gru 19, 2011 5:01 pm Temat postu:
@salmo_salar
Szacun chłopie , widzę że dorosłeś :
Co mnie cieszy niezmiernie. Właśnie dokładnie tak myślą i traktują wody i innych wędkarzy potrafiący myśleć . Na prawdę cieszę się że zawitałeś wśród ,,normalsów''.
Zmartwię Cię tym , że starając się zachować i mówić o tych prostych acz właściwych kwestiach. Narażasz się na opluwanie ze strony aktywistów no kill-owych. I nie ważne że nie będziesz zabierał ryb. Wystarczy że będziesz potrafił myśleć i będziesz miał ,,czelność'' to napisać. To niestety strasznie boli tych którzy potrafią jedynie odklepywać skrajne slogany.
pozdro
Ps. Przepisy też powinny się zmienić. Być bardziej urealnione. Ale w żadnym wypadku na skrajne . Populizm i nic więcej.
Ostatnio zmieniony przez farti dnia Sro Gru 21, 2011 5:52 pm, w całości zmieniany 1 raz
Salmo_Salar Pogawędkowy twardziel
Dołšczył: Dec 12, 2007 Posty: 360
Kraj: Polska Miejscowoć: Biała Podlaska
Wysłany: Pon Gru 19, 2011 5:08 pm Temat postu:
Aż tak było widać na PW, że byłem jakimś nokillowcem?? :roll: Dla mnie bezwględne wypuszczanie było jedynie na początku, ale zdanie szybko zmieniłem.
Noname, super opisałeś "prawdziwego pstrągarza", ale nawiązując do mojej wypowiedzi czemu tam miejsca nie ma dla "prawdziwego pstrągarza" zabierającego ryby?? Toż on równiez szanuje ryby, od razu wali pstrąga w beret, a nie na żywca do foliówki i do profi koszyka marki Salix... no wiesz.
Z jednej strony uważam, że Polaków inaczej nie nauczysz jak poprzez zakazy... heh, uczyć, toż zakaz jedynie chroni coś cennego, a już na pewno nie edukuje bla... znaczy brać wędkarską. Zapętliłbym się we własnych formułkach.
Pozdr.
Salmo
wolfram Pogawędkowy twardziel
Dołšczył: Nov 08, 2010 Posty: 400
Kraj: Polska Miejscowoć: gdzieś na Śląsku
Wysłany: Wto Gru 20, 2011 9:31 pm Temat postu:
Dzisiaj wypuściłem 4 płotki, pojutrze zabiję naście kg karpii. :?
sacha Pogawędkowy twardziel
Dołšczył: Oct 30, 2002 Posty: 3612
Kraj: Polska Miejscowoć: W-wa
Wysłany: Wto Gru 20, 2011 10:10 pm Temat postu:
wolfram napisał:
Dzisiaj wypuściłem 4 płotki, pojutrze zabiję naście kg karpii. :?
Karpie jako element obcy należy zlikwidować :
farti Pogawędkowy twardziel
Dołšczył: Jan 19, 2003 Posty: 1983
Kraj: UK Miejscowoć: ...
Wysłany: Sro Gru 21, 2011 10:35 am Temat postu:
sacha napisał:
wolfram napisał:
Dzisiaj wypuściłem 4 płotki, pojutrze zabiję naście kg karpii. :?
Karpie jako element obcy należy zlikwidować :
Mylisz się , nieaktualne . Decyzją ... ble,ble,ble ... , jakąś ustawą nr. ... ble,ble,ble .... . Karp został zakwalifikowany do gatunków rodzimych.
Gdzieś było info na ten temat. hm... ach ta skleroza . :roll:
lecek Pogawędkowy twardziel
Dołšczył: Oct 12, 2002 Posty: 1493
Kraj: Polska Miejscowoć: Warszawa-Tarnów
Wysłany: Sro Gru 21, 2011 5:13 pm Temat postu:
sacha napisał:
wolfram napisał:
Dzisiaj wypuściłem 4 płotki, pojutrze zabiję naście kg karpii. :?
Karpie jako element obcy należy zlikwidować :
I tu popieram te działania w pełni. : Nie dość, że element obcy to jeszcze wywrotowy. _________________ Lecek
Noname Hodowca rosówek
Dołšczył: Mar 10, 2007 Posty: 22
Kraj: Polska
Wysłany: Czw Gru 22, 2011 11:49 pm Temat postu:
Od pstrągów przez płotki do karpi, no ładnie :P
A chciałem tylko poinformować o zmianach zasad amatorskiego połowu ryb na Białej Przemszy 8)
Miejmy nadzieję, że działania Stowarzyszenia Przyjaciół Białej Przemszy i PZW Katowice przyniosą korzyści i rzece, i wędkarzom, a głosy krytyków ucichną, gdy zobaczą efekty. Roczny limit połowu ryb w ilości 35 szt. łącznie dla następujących gatunków ryb: karp, lin, węgorz, szczupak, sandacz, pstrąg potokowy i odcinek no kill na Białej Przemszy może chociaż trochę wspomogą ochronę odradzającej się populacji pstrąga w dorzeczu BP.
Dziwię się, gdy Polacy wychwalają wody np. norweskie, szwedzkie, a bombardują wszelkie działania mające na celu poprawę atrakcyjności naszych wód dla wędkarzy...
cezorator Pogawędkowy twardziel
Dołšczył: Aug 30, 2003 Posty: 386
Kraj: Polska Miejscowoć: Sosnowiec
Wysłany: Piš Gru 23, 2011 8:03 am Temat postu:
Noname napisał:
Roczny limit połowu ryb w ilości 35 szt. łącznie dla następujących gatunków ryb: karp, lin, węgorz, szczupak, sandacz, pstrąg potokowy i odcinek no kill na Białej Przemszy może chociaż trochę wspomogą ochronę odradzającej się populacji pstrąga w dorzeczu BP.
Popełniłeś rażący błąd merytoryczny. Dorzecze mają wyłącznie rzeki wpadające do morze tak jak Wisła czy Odra bądź Parsęta
Biała Przemsza ma zlewnię.
farti Pogawędkowy twardziel
Dołšczył: Jan 19, 2003 Posty: 1983
Kraj: UK Miejscowoć: ...
Wysłany: Piš Gru 23, 2011 8:37 am Temat postu:
Noname napisał:
Dziwię się, gdy Polacy wychwalają wody np. norweskie, szwedzkie, a bombardują wszelkie działania mające na celu poprawę atrakcyjności naszych wód dla wędkarzy...
Nie wszelkie , tylko bezmyślne !
A to jest fundamentalna różnica.
Tylko , no właśnie , trzeba umieć to rozgraniczyć. :?
Salmo_Salar Pogawędkowy twardziel
Dołšczył: Dec 12, 2007 Posty: 360
Kraj: Polska Miejscowoć: Biała Podlaska
Wysłany: Sob Gru 24, 2011 2:38 pm Temat postu:
Rzeczywiście, karp największym problemem wód naszych jest... Każdy taki no kill, C&R jedynie do wybranych gatunków (tfu, pstrągarze), a karpia to wcisnąłby pod buta lub szczupaka z wód krainy P&L.
Pozdr.
Salmo
Noname Hodowca rosówek
Dołšczył: Mar 10, 2007 Posty: 22
Kraj: Polska
Wysłany: Sob Gru 24, 2011 11:26 pm Temat postu:
farti napisał:
Noname napisał:
Dziwię się, gdy Polacy wychwalają wody np. norweskie, szwedzkie, a bombardują wszelkie działania mające na celu poprawę atrakcyjności naszych wód dla wędkarzy...
Nie wszelkie , tylko bezmyślne !
A to jest fundamentalna różnica.
Tylko , no właśnie , trzeba umieć to rozgraniczyć. :?
Czy według Ciebie działania mające na celu racjonalizację korzystania z ograniczonych zasobów PZW- rzek i jezior, przez wędkarzy są bezmyślne? Czy w tym konkretnym przypadku- No kill na częściowym odcinku Białej Przemszy, jest działaniem bezmyślnym?
farti Pogawędkowy twardziel
Dołšczył: Jan 19, 2003 Posty: 1983
Kraj: UK Miejscowoć: ...
Wysłany: Pon Gru 26, 2011 12:22 pm Temat postu:
Noname napisał:
farti napisał:
Noname napisał:
Dziwię się, gdy Polacy wychwalają wody np. norweskie, szwedzkie, a bombardują wszelkie działania mające na celu poprawę atrakcyjności naszych wód dla wędkarzy...
Nie wszelkie , tylko bezmyślne !
A to jest fundamentalna różnica.
Tylko , no właśnie , trzeba umieć to rozgraniczyć. :?
Czy według Ciebie działania mające na celu racjonalizację korzystania z ograniczonych zasobów PZW- rzek i jezior, przez wędkarzy są bezmyślne?
A cóż ma nokill-owanie wspólnego z racjonalizacją?
Czym w/g Ciebie ma być racjonalizacja?
Czy racjonalne jest tworzenie wrzodu na (Y)_ie społeczności pstrągowej. A takim wrzodem jest tworzenie takich gett . Które niczego specjalnie nie zmieniają w zasobach. Ale za to jak każdy wrzód infekują cały organizm. Podział na nas i ,,onych'' będzie zawsze problemem . W imię czego ? Ochrony ? Jakiej ochrony?
Uważasz że nie będą tam ryby dostawały w główkę ? Że nie będzie kłusoli którzy za jednym przejściem wyczyszczą rzekę ?
Chcesz racjonalnego rozwiązania ? To zróbcie zakaz połowu w obrębie wyznaczonych tarlisk. Podnieście wymiar np. do 40cm. Zróbcie limit połowu np. 1 szt/dzień , 10szt./sezon .
To jest racjonalizowanie , a nie tworzenie getta które niczego nie zmienia.Bynajmniej niczego na lepsze. Nie istnieje coś takiego jak no kill . Nie znam realiów BP akurat . Ale na większości rzeczek które poznałem , pstrągi nie najlepiej znoszą kontakt z wędkarzem. Od maja zaczyna to być na na prawdę sporym problemem .
A że wiedza i stosowania właściwego obchodzenia się z rybą (w skrócie C&R) u większości ,,naszych'' no kill-owców jest na poziomie żenady . To śmiertelność pstrągów u nich jest porównywalna do ,,normalsów.'' Więc lepiej nauczcie tych aktywistów obchodzenia się z rybą i podnieście limity jak pisałem. Będzie można mówić o racjonalizacji jakiejś.
Cytat:
Czy w tym konkretnym przypadku- No kill na częściowym odcinku Białej Przemszy, jest działaniem bezmyślnym?
W każdym przypadku tworzenie takich gett jest działaniem bezmyślnym. Bynajmniej ja nie słyszałem o przypadku racjonalnie uzasadnionym.
I wbrew opinii niektórych . Ciągle uważam że może być sprzeczne z Ustawą O Ochronie Zwierząt .
Jeśli czas pozwoli chętnie tą kwestię bym pociągnął mocniej. Zwłaszcza gdyby byli chętni do wspólnych działań.
cezorator Pogawędkowy twardziel
Dołšczył: Aug 30, 2003 Posty: 386
Kraj: Polska Miejscowoć: Sosnowiec
Wysłany: Wto Gru 27, 2011 8:41 am Temat postu:
Dopiero teraz dotarło do mnie to, że zakaz zabierania wszystkich ryb jest chybiony. To powinien być zakaz zabierania ryb z wyłączeniem gatunków obcych.
Taki chwast rybi jak czebaczek, pstrąg źródlany, pstrąg tęczowy i sumik karłowaty powinny być eliminowane ze zlewni BP z całkowitą bezwzględnością.
Noname Hodowca rosówek
Dołšczył: Mar 10, 2007 Posty: 22
Kraj: Polska
Wysłany: Wto Gru 27, 2011 12:21 pm Temat postu:
Widzę, że kolega Farti nie zapoznał się z treścią artykułu z mojego pierwszego postu w tym temacie, a prowadzi ożywiona dyskusję. Cytat ze strony PZW Katowice: "Wprowadza się zakaz zabierania złowionych ryb oraz posiadania wcześniej złowionych ryb przy sobie na odcinku od jazu Elektrowni Wodnej w Okradzionowie przy ul. Białej Przemszy do byłego mostu kolejowego w Sławkowie obecnie ścieżki rowerowej.
Ustanawia się strefę ochronną na której obowiązuje całkowity zakaz połowu ryb na odcinku 100 m w górę i 150 m w dół od ujścia strumieni komora 1 i 2 położonych w Sławkowie przy ul. Olkuskiej.
- Sztoła nr 024 - zakaz spinningowania od 01.09. do 31.01. Limit
dzienny połowu pstrąga potokowego 2 szt. Wymiar ochronny pstrąga potokowego 30 cm. Zakaz spinningowania od 01.09. do 31.01.
Ustanawia się strefę ochronną na której obowiązuje całkowity zakaz połowu ryb na odcinku od ogrodzenia przepompowni ( ujęcie wody) w Ryszce do ujścia do rz. Białej Przemszy."
Wprowadzono nie tylko odcinek no kill, ale także strefy ochronne wyłączone z wędkowania w pobliżu strumieni tarłowych i inkubatorów. Nadmienię też, że w zeszłym roku podjęto decyzję o zwiększeniu wymiaru ochronnego pstrąga potokowego na Sztole z 25cm do 30cm. Ochroną i kontrolą zajmują się strażnicy z SSR przy Stowarzyszeniu Przyjaciół Białej Przemszy. W tym konkretnym przypadku wszystko wskazuje na o, że są to działania racjonalne (racjonalny-przemyślany, logiczny, rozsądny, efektywny). Jeśli tak nie jest, proszę o podanie rzeczowych argumentów
samara Pogawędkowy twardziel
Dołšczył: May 26, 2007 Posty: 1247
Kraj: Polska Miejscowoć: Legionowo
Wysłany: Wto Gru 27, 2011 3:49 pm Temat postu:
Noname napisał:
Widzę, że kolega Farti nie zapoznał się z treścią artykułu z mojego pierwszego postu w tym temacie, a prowadzi ożywiona dyskusję. Cytat ze strony PZW Katowice: "Wprowadza się zakaz zabierania złowionych ryb oraz posiadania wcześniej złowionych ryb przy sobie na odcinku od jazu Elektrowni Wodnej w Okradzionowie przy ul. Białej Przemszy do byłego mostu kolejowego w Sławkowie obecnie ścieżki rowerowej.
Ustanawia się strefę ochronną na której obowiązuje całkowity zakaz połowu ryb na odcinku 100 m w górę i 150 m w dół od ujścia strumieni komora 1 i 2 położonych w Sławkowie przy ul. Olkuskiej.
- Sztoła nr 024 - zakaz spinningowania od 01.09. do 31.01. Limit
dzienny połowu pstrąga potokowego 2 szt. Wymiar ochronny pstrąga potokowego 30 cm. Zakaz spinningowania od 01.09. do 31.01.
Ustanawia się strefę ochronną na której obowiązuje całkowity zakaz połowu ryb na odcinku od ogrodzenia przepompowni ( ujęcie wody) w Ryszce do ujścia do rz. Białej Przemszy."
Wprowadzono nie tylko odcinek no kill, ale także strefy ochronne wyłączone z wędkowania w pobliżu strumieni tarłowych i inkubatorów. Nadmienię też, że w zeszłym roku podjęto decyzję o zwiększeniu wymiaru ochronnego pstrąga potokowego na Sztole z 25cm do 30cm. Ochroną i kontrolą zajmują się strażnicy z SSR przy Stowarzyszeniu Przyjaciół Białej Przemszy. W tym konkretnym przypadku wszystko wskazuje na o, że są to działania racjonalne (racjonalny-przemyślany, logiczny, rozsądny, efektywny). Jeśli tak nie jest, proszę o podanie rzeczowych argumentów
Ogólnie to wyrazy współczucia, ale bez serdeczności.
Mam pytanie, czy na ryby w wodzie można będzie troszkę od czasu do czasu popatrzeć (oczywiście jak już się "odrodzą" w dostatecznej czyli zadowalającej, przemyślanej, logicznej, rozsądnej, efektywnej i predysponującej do zerknięcia ilości i wielkości 30 cm. Obiecuję, że na mniejsze nawet nie spojrzę, a jak trzeba będzie to nawet zdejmę okulary polaryzacyjne żeby ich nie widzieć oczywiście)?
farti Pogawędkowy twardziel
Dołšczył: Jan 19, 2003 Posty: 1983
Kraj: UK Miejscowoć: ...
Wysłany: Wto Gru 27, 2011 9:03 pm Temat postu:
Noname napisał:
Widzę, że kolega Farti nie zapoznał się z treścią artykułu z mojego pierwszego postu w tym temacie, a prowadzi ożywiona dyskusję. Cytat ze strony PZW Katowice: "Wprowadza się zakaz zabierania złowionych ryb oraz posiadania wcześniej złowionych ryb przy sobie na odcinku od jazu Elektrowni Wodnej w Okradzionowie przy ul. Białej Przemszy do byłego mostu kolejowego w Sławkowie obecnie ścieżki rowerowej.
Ustanawia się strefę ochronną na której obowiązuje całkowity zakaz połowu ryb na odcinku 100 m w górę i 150 m w dół od ujścia strumieni komora 1 i 2 położonych w Sławkowie przy ul. Olkuskiej.
- Sztoła nr 024 - zakaz spinningowania od 01.09. do 31.01. Limit
dzienny połowu pstrąga potokowego 2 szt. Wymiar ochronny pstrąga potokowego 30 cm. Zakaz spinningowania od 01.09. do 31.01.
Ustanawia się strefę ochronną na której obowiązuje całkowity zakaz połowu ryb na odcinku od ogrodzenia przepompowni ( ujęcie wody) w Ryszce do ujścia do rz. Białej Przemszy."
Wprowadzono nie tylko odcinek no kill, ale także strefy ochronne wyłączone z wędkowania w pobliżu strumieni tarłowych i inkubatorów. Nadmienię też, że w zeszłym roku podjęto decyzję o zwiększeniu wymiaru ochronnego pstrąga potokowego na Sztole z 25cm do 30cm. Ochroną i kontrolą zajmują się strażnicy z SSR przy Stowarzyszeniu Przyjaciół Białej Przemszy. W tym konkretnym przypadku wszystko wskazuje na o, że są to działania racjonalne (racjonalny-przemyślany, logiczny, rozsądny, efektywny). Jeśli tak nie jest, proszę o podanie rzeczowych argumentów
Czy zdarza Ci się czytać ze zrozumieniem co inni piszą ? Czy zdarza Ci się konfrontować odpowiedzi z tymi postami do których się odnosisz?
Mam obawy _ odpowiedź 2 x nie.
Więc o czym my tu właściwie piszemy ? I do kogo ? i po co ?
:roll:
Noname Hodowca rosówek
Dołšczył: Mar 10, 2007 Posty: 22
Kraj: Polska
Wysłany: Sro Gru 28, 2011 12:23 am Temat postu:
farti napisał:
A cóż ma nokill-owanie wspólnego z racjonalizacją?
Czym w/g Ciebie ma być racjonalizacja?
Czy racjonalne jest tworzenie wrzodu na (Y)_ie społeczności pstrągowej. A takim wrzodem jest tworzenie takich gett . Które niczego specjalnie nie zmieniają w zasobach. Ale za to jak każdy wrzód infekują cały organizm. Podział na nas i ,,onych'' będzie zawsze problemem .
Wypowiedź na naprawdę wysokim poziomie... Potwierdź argumentami, faktami, że tworzenie odcinków no kill niczego specjalnie nie zmienia w zasobach.
Cytat:
Chcesz racjonalnego rozwiązania ? To zróbcie zakaz połowu w obrębie wyznaczonych tarlisk. Podnieście wymiar np. do 40cm. Zróbcie limit połowu np. 1 szt/dzień , 10szt./sezon .
Na tą część odpowiedziałem w poprzednim poście, powtarzać się nie będę.
Cytat:
Nie znam realiów BP akurat .
Po to zamieściłem link, byś mógł je poznać, ale lepiej pisać o gettach i wrzodach na d..ie.
Cytat:
Więc lepiej nauczcie tych aktywistów obchodzenia się z rybą i podnieście limity jak pisałem.
Nauczcie? Kto ma nauczyć? Nic nie stoi na przeszkodzie byś sam przeforsował w pzw swoje prawdy, zamiast komuś rozkazywać.
Cytat:
Czy zdarza Ci się czytać ze zrozumieniem co inni piszą ? Czy zdarza Ci się konfrontować odpowiedzi z tymi postami do których się odnosisz?
Mam obawy _ odpowiedź 2 x nie.
Więc o czym my tu właściwie piszemy ? I do kogo ? i po co ?
I to napisała osoba, która zamiast rzeczowych argumentów pisze o gettach, wrzodach, podziałach. Też chciałbym wiedzieć, o czym właściwie piszesz i po co.
p.s. Ostatnie zdanie kieruję także do Samary...
samara Pogawędkowy twardziel
Dołšczył: May 26, 2007 Posty: 1247
Kraj: Polska Miejscowoć: Legionowo
Wysłany: Sro Gru 28, 2011 2:32 pm Temat postu:
Noname napisał:
farti napisał:
A cóż ma nokill-owanie wspólnego z racjonalizacją?
Czym w/g Ciebie ma być racjonalizacja?
Czy racjonalne jest tworzenie wrzodu na (Y)_ie społeczności pstrągowej. A takim wrzodem jest tworzenie takich gett . Które niczego specjalnie nie zmieniają w zasobach. Ale za to jak każdy wrzód infekują cały organizm. Podział na nas i ,,onych'' będzie zawsze problemem .
Wypowiedź na naprawdę wysokim poziomie... Potwierdź argumentami, faktami, że tworzenie odcinków no kill niczego specjalnie nie zmienia w zasobach.
Cytat:
Chcesz racjonalnego rozwiązania ? To zróbcie zakaz połowu w obrębie wyznaczonych tarlisk. Podnieście wymiar np. do 40cm. Zróbcie limit połowu np. 1 szt/dzień , 10szt./sezon .
Na tą część odpowiedziałem w poprzednim poście, powtarzać się nie będę.
Cytat:
Nie znam realiów BP akurat .
Po to zamieściłem link, byś mógł je poznać, ale lepiej pisać o gettach i wrzodach na d..ie.
Cytat:
Więc lepiej nauczcie tych aktywistów obchodzenia się z rybą i podnieście limity jak pisałem.
Nauczcie? Kto ma nauczyć? Nic nie stoi na przeszkodzie byś sam przeforsował w pzw swoje prawdy, zamiast komuś rozkazywać.
Cytat:
Czy zdarza Ci się czytać ze zrozumieniem co inni piszą ? Czy zdarza Ci się konfrontować odpowiedzi z tymi postami do których się odnosisz?
Mam obawy _ odpowiedź 2 x nie.
Więc o czym my tu właściwie piszemy ? I do kogo ? i po co ?
I to napisała osoba, która zamiast rzeczowych argumentów pisze o gettach, wrzodach, podziałach. Też chciałbym wiedzieć, o czym właściwie piszesz i po co.
p.s. Ostatnie zdanie kieruję także do Samary...
Widzę, że muszę się wypowiedzieć!
Ale bez serdeczności!
Podobni Tobie zmieniają wędkowanie w rodzaj udręki przestrzegania.
Mnożycie przepisy, regulaminy, zakazy, wymiary ochronne na poniżej i powyżej, limity, ustanawiacie strefy, ochraniacie i kontrolujecie.
Do tego należy jeszcze dodać presję wywieraną przez no kil czy C&R.
A wszystko to w normalnym życiu skutkuje konkretami.
Co można powiedzieć policji która nakłada mandat 200 zł na mojego naprawdę ubogiego kolegę za to, że nie wpisał w rejestrze daty połowu.
Za pięć cyferek!
Wykroczeniem karanym mandatem jest już brak wpisu!
Nie kłusownictwo, nie wymiary ochronne tylko skleroza starego człowieka.
Takie wydarzenia to efekt Waszego niby przemyślanego, logicznego, rozsądnego, efektywnego racjonalizmu?
W jaki sposób brak wpisania daty grozi rybostanowi?
Oczywiście zagraża i to bardzo różnym nadętym działaczom.
Odbiera tym megalomanom poczucie własnej niby wartości.
Panoszą się już oni bez umiaru.
Ale też kto ma ich kontrolować.
Wystarczy parę sloganów i już „reprezentują” racje wszystkich czy inni tego chcą czy nie.
Wszyscy bez wyjątku deklarują się po stronie dobra.
Tylko że jakoś to nie wychodzi innym na dobre.
Jak daleko mogą posunąć się tą paranoję zarządzania.
Wyznaczonej im granicy jakoś nie widać.
Jak widzisz zupełnie świadomie nie chcę się wypowiadać w sprawie tzw. „rzeczowych argumentów”.
Dla mnie rzeczowe jest stracone 200 złotych z maleńkiej renty mojego kolegi, albo wyrzucenie niepełnosprawnego wędkarza na wózku z przystani także wędkarskiej przez jakiegoś ogłupionego przez regulaminy działacza, pod pozorem zagrożenia które kaleka stanowi niby sam dla siebie.
Tylko kto tu komu zagraża?
Noname Hodowca rosówek
Dołšczył: Mar 10, 2007 Posty: 22
Kraj: Polska
Wysłany: Sro Gru 28, 2011 2:59 pm Temat postu:
samara napisał:
Widzę, że muszę się wypowiedzieć!
Ale bez serdeczności!
Podobni Tobie zmieniają wędkowanie w rodzaj udręki przestrzegania.
Mnożycie przepisy, regulaminy, zakazy, wymiary ochronne na poniżej i powyżej, limity, ustanawiacie strefy, ochraniacie i kontrolujecie.
Do tego należy jeszcze dodać presję wywieraną przez no kil czy C&R.
A wszystko to w normalnym życiu skutkuje konkretami.
Co można powiedzieć policji która nakłada mandat 200 zł na mojego naprawdę ubogiego kolegę za to, że nie wpisał w rejestrze daty połowu.
Za pięć cyferek!
Wykroczeniem karanym mandatem jest już brak wpisu!
Nie kłusownictwo, nie wymiary ochronne tylko skleroza starego człowieka.
Takie wydarzenia to efekt Waszego niby przemyślanego, logicznego, rozsądnego, efektywnego racjonalizmu?
W jaki sposób brak wpisania daty grozi rybostanowi?
Oczywiście zagraża i to bardzo różnym nadętym działaczom.
Odbiera tym megalomanom poczucie własnej niby wartości.
Panoszą się już oni bez umiaru.
Ale też kto ma ich kontrolować.
Wystarczy parę sloganów i już „reprezentują” racje wszystkich czy inni tego chcą czy nie.
Wszyscy bez wyjątku deklarują się po stronie dobra.
Tylko że jakoś to nie wychodzi innym na dobre.
Jak daleko mogą posunąć się tą paranoję zarządzania.
Wyznaczonej im granicy jakoś nie widać.
Jak widzisz zupełnie świadomie nie chcę się wypowiadać w sprawie tzw. „rzeczowych argumentów”.
Dla mnie rzeczowe jest stracone 200 złotych z maleńkiej renty mojego kolegi, albo wyrzucenie niepełnosprawnego wędkarza na wózku z przystani także wędkarskiej przez jakiegoś ogłupionego przez regulaminy działacza, pod pozorem zagrożenia które kaleka stanowi niby sam dla siebie.
Tylko kto tu komu zagraża?
W pełni się zgadzam z Tobą- karanie za brak wpisu takim wysokim mandatem jest absurdem. Inna sprawa, gdy ktoś wcale nie wypełnia rejestru, ale na pewno każdemu się zdarzyło chociaż raz zapomnieć wpisać datę i numer łowiska.
Należy zaznaczyć, o ile mnie pamięć nie myli, że rejestry to nie wymysł nokillowców, czy nawet PZW. Polski Związek Wędkarski musiał dostosować się do obowiązującego prawa. Więc nie obwiniajmy osób, dla których zabicie złowionej ryby nie jest najważniejszym celem wędkarstwa, o całe zło.
luk750 Pogawędkowy twardziel
Dołšczył: Jun 28, 2004 Posty: 546
Kraj: Polska
Wysłany: Sro Gru 28, 2011 6:48 pm Temat postu:
Noname - gratulacje za to, że chce się Wam robić coś dla naszych rzek. I nie słuchaj gadania malkontentów. Róbcie dalej swoje! _________________ luk750
Darek Pogawędkowy twardziel
Dołšczył: Aug 24, 2003 Posty: 822
Kraj: Polska Miejscowoć: Jastrzębie-Zdrój
Wysłany: Czw Gru 29, 2011 7:02 am Temat postu:
Noname , gratuluję Ci taktu , cierpliwości i pasji - rób dalej swoje . _________________ Marillion&Fish
lecek Pogawędkowy twardziel
Dołšczył: Oct 12, 2002 Posty: 1493
Kraj: Polska Miejscowoć: Warszawa-Tarnów
Wysłany: Czw Gru 29, 2011 8:28 am Temat postu:
Kiedyś, gdy były jeszcze ryby w rzekach i więcej płynących rzek (każdy miał je pod domem) można było wprowadzając cywilizowane zasady i pewne rygory zrobić więcej i taniej. Niestety większość wędkarzy nie chciała słuchać. Każdy liczył ile musi złowić i zabrać aby się "zwróciło". Skończyło się i należy się obudzić. Niestety przyszły czasy dla niektórych bolesne. Ale taka jest rzeczywistość. A będzie gorzej i należy to przyjąć do wiadomości. Następuje zmiana pokoleniowa i zwiększa się świadomość. Bardzo dobrze, że powstają takie inicjatywy. Obecna sytuacja właśnie takich "ruchów" wymaga, aby było gdziekolwiek i coś połowić. Nie mówiąc już o ogólnej ochronie przyrody.
Co do mandatów za popierduły to wszędzie znajdą się niestety nadgorliwe matoły na służbie. Co nie zmienia faktu, że ten nieszczęśnik na pewno już nie zapomni wpisać co trzeba i fama zrobi swoje. _________________ Lecek
Zenon Pogawędkowy twardziel
Dołšczył: Apr 26, 2003 Posty: 3967
Kraj: Polska Miejscowoć: GRUNWALD
Wysłany: Czw Gru 29, 2011 10:19 am Temat postu:
i słowo stało się ciałem na rybach najważniejszy długopis a ja pytam KOMU to potrzebne i do czego??
i co POZORANCI wymyślą za rok?
Na drogach zamiast łatać dziury ,stawia sie znak ograniczenia do ... i policmajstra z suszarką ,bo okazja zarobić
Brak ryb próbuje się zastąpić obowiązkiem wpisania o której godzinie zamoczyłem robala- może i dobrze , bezczynność podobno zabija
Kamil_M Pogawędkowy twardziel
Dołšczył: Dec 05, 2006 Posty: 677
Kraj: Polska Miejscowoć: okolice Starachowic
Wysłany: Czw Gru 29, 2011 3:57 pm Temat postu:
Mnie też się podoba ten pomysł. Nie rozumiem w czym on może przeszkadzać. Przecież każdy tam wciąż może łowić, z tym że musi rybę wypuścić. Chciałbym mieć taki odcinek w kieleckim, ale raczej szybko się to nie stanie. A i żeby nie było, że jestem ortodoksyjnym no killowcem, itp., też czasem zdarzyło mi się zjeść rybę. W tym roku wziąłem na kolację 2 pstrągi i 4 okonie.
lecek Pogawędkowy twardziel
Dołšczył: Oct 12, 2002 Posty: 1493
Kraj: Polska Miejscowoć: Warszawa-Tarnów
Wysłany: Piš Gru 30, 2011 7:38 am Temat postu:
Kami napisał:
A i żeby nie było, że jestem ortodoksyjnym no killowcem, itp., też czasem zdarzyło mi się zjeść rybę. W tym roku wziąłem na kolację 2 pstrągi i 4 okonie.
Nie dość, że morderca i rybożerca to jeszcze z kieleckiego. Zgroza :P
Chętnie bym np. widział taki odcinek na górnej Nidzie. Należy nie ustawać w działaniu i trosce. Czego życzę. _________________ Lecek
the_animal Pogawędkowy twardziel
Dołšczył: Feb 11, 2007 Posty: 1971
Kraj: Polska
Wysłany: Piš Gru 30, 2011 1:54 pm Temat postu:
Co do rejestrów - to nie jest przypadkiem tak , że wędkarze wypełniający rejestry, które są potem dostarczane do ZO PZW likwidują tym samym konieczność zatrudniania rybaków przez ZO PZW, których trzeba zatrudniać, aby odławiać zgodnie z operatami rybackimi ? Ryby odłowione przez wędkarzy i spisane są danymi ! ? _________________ www.carpholic.pl www.grubyzwierz.pl
Salmo_Salar Pogawędkowy twardziel
Dołšczył: Dec 12, 2007 Posty: 360
Kraj: Polska Miejscowoć: Biała Podlaska
Wysłany: Piš Gru 30, 2011 5:01 pm Temat postu:
the_animal napisał:
Co do rejestrów - to nie jest przypadkiem tak , że wędkarze wypełniający rejestry, które są potem dostarczane do ZO PZW likwidują tym samym konieczność zatrudniania rybaków przez ZO PZW, których trzeba zatrudniać, aby odławiać zgodnie z operatami rybackimi ? Ryby odłowione przez wędkarzy i spisane są danymi ! ?
Nie. Operaty są pisane na 10 lat, potem tylko przepisuje się, wstawia nową datę i jazda od nowa. To co wędkarze piszczą o rejestrach i wywaleniu rybaków z jakiś wód to tylko kwestia zapisów w operacie, które od tak podczas trwania dzierżawy nikomu nie będzie się chciało zmieniać.
Pozdr.
Salmo
Monk Pogawędkowy twardziel
Dołšczył: Aug 04, 2002 Posty: 7676
Kraj: Polska Miejscowoć: Legionowo
Wysłany: Piš Gru 30, 2011 6:56 pm Temat postu:
Oj naiwni, naiwni: gdyby ktoś robił lepszą kasę na wędkarzach, to na pewno by zabiegał o ich dobre samopoczucie. Tak więc jaki jest sens dzielenia włosa na czworo? Chyba tylko ilość postów na PW, bo i tak to świata nie zmieni. ;)
sqza Pogawędkowy twardziel
Dołšczył: May 05, 2005 Posty: 566
Kraj: Polska
Wysłany: Piš Gru 30, 2011 7:40 pm Temat postu:
Do Samary. O ile wiem nie mozna nikogo póki co ukarac mandatem za brak wpisu do rejestru. Kolega powinien się odwołac. Brak wpisu nie jest wykroczeniem w myśl Ustawy o rybactwie..... Za brak wpisu grożą jedynie konsekwencje na poziomie właściwości danego Okręgu zgodnei ze statutem PZW (np. upomnienie). Pozdrawiam _________________ http://wodnagaleria.eu/ http://www.kotuszow.pl/
Salmo_Salar Pogawędkowy twardziel
Dołšczył: Dec 12, 2007 Posty: 360
Kraj: Polska Miejscowoć: Biała Podlaska
Wysłany: Piš Gru 30, 2011 7:48 pm Temat postu:
Monk napisał:
Oj naiwni, naiwni: gdyby ktoś robił lepszą kasę na wędkarzach, to na pewno by zabiegał o ich dobre samopoczucie. Tak więc jaki jest sens dzielenia włosa na czworo? Chyba tylko ilość postów na PW, bo i tak to świata nie zmieni. ;)
Prawda.
sqza napisał:
Do Samary. O ile wiem nie mozna nikogo póki co ukarac mandatem za brak wpisu do rejestru. Kolega powinien się odwołac. Brak wpisu nie jest wykroczeniem w myśl Ustawy o rybactwie..... Za brak wpisu grożą jedynie konsekwencje na poziomie właściwości danego Okręgu zgodnei ze statutem PZW (np. upomnienie). Pozdrawiam
Nieprawda, jest na to zapis i stoi jak byk - 200zł.
Pozdr.
Salmo
the_animal Pogawędkowy twardziel
Dołšczył: Feb 11, 2007 Posty: 1971
Kraj: Polska
Wysłany: Piš Gru 30, 2011 9:04 pm Temat postu:
sqza napisał:
Do Samary. O ile wiem nie mozna nikogo póki co ukarac mandatem za brak wpisu do rejestru. Kolega powinien się odwołac. Brak wpisu nie jest wykroczeniem w myśl Ustawy o rybactwie..... Za brak wpisu grożą jedynie konsekwencje na poziomie właściwości danego Okręgu zgodnei ze statutem PZW (np. upomnienie). Pozdrawiam
I tu się mylisz - taryfikator mówi jasno o tym , że za brak wpisu do rejestru grozi mandat karny w wysokości od 20 zł. _________________ www.carpholic.pl www.grubyzwierz.pl
Ostatnio zmieniony przez the_animal dnia Sob Gru 31, 2011 11:17 am, w całości zmieniany 1 raz
the_animal Pogawędkowy twardziel
Dołšczył: Feb 11, 2007 Posty: 1971
Kraj: Polska
Wysłany: Piš Gru 30, 2011 9:05 pm Temat postu:
Salmo_Salar napisał:
Nieprawda, jest na to zapis i stoi jak byk - 200zł.
Do Samary. O ile wiem nie mozna nikogo póki co ukarac mandatem za brak wpisu do rejestru. Kolega powinien się odwołac. Brak wpisu nie jest wykroczeniem w myśl Ustawy o rybactwie..... Za brak wpisu grożą jedynie konsekwencje na poziomie właściwości danego Okręgu zgodnei ze statutem PZW (np. upomnienie). Pozdrawiam
Wiesz, piszę tak jak to jest. Nad ZZ policja karze za brak wpisu mandatami wysokości 200 zł. Wiele osób, szczególnie na poczatku sezonu 2011, zostało tak ukaranych.
Jak można się odwołać i do kogo? Można nie przyjąć mandatu, ale wtedy ma się sąd grodzki. Inny mój kolega przypadkowo nie zabrał ze sobą dokumentów wędkarskich. Policja odebrała mu sprzęt i pomimo złożonych następnego dnia na komisariacie wyjaśnień, okazania karty itp nie oddano mu wędki, kołowrotka ani torby z przynętami tylko skierowano sprawę do sądu. W tej chwili bardziej niż odwoływanie się jest mu potrzebne wstawiennictwo PZW. Myślę, że zostanie jeszcze dodatkowo ukarany być może nawet przepadkiem sprzętu. Ale to już tylko moje domysły
artur Pogawędkowy twardziel
Dołšczył: Oct 08, 2002 Posty: 2182
Kraj: Polska
Wysłany: Piš Gru 30, 2011 10:56 pm Temat postu:
Od 1-ego stycznia 2011 jest paragraf. Brak wpisu traktuje się jak brak dokumentu, a właściwie to ostrzej. Obligatoryjny mandat 200.
Ja mam pytanie, dlaczego tych dziadków tak bronicie co poniektórzy, że nie wpisują, jest przepis, jest więc przestrzegać, to właśnie dziadek ma czas na wypełnianie rejestru. Wreszcie pozbądźcie się maniery że jak przepis nie pasuje, to nie przestrzegam. Ja takich na łańcuchu bym wieszał, i może po 2-óch pokoleniach w Polsce zaczęła by się normalność.
Japończycy mają fajne powiedzenie, które idealnie pasuje.
"Prawo może być przeciw rozumowi, ale rozum nie może być przeciw prawu."
Niech wreszcie wszyscy zaczną prawa przestrzegać, i niech będzie nieuchronnosć drastycznej kary za nieprzestrzeganie. I przestańcie płakać za tych dziadków, niejeden ma lepiej niż Wy.
the_animal Pogawędkowy twardziel
Dołšczył: Feb 11, 2007 Posty: 1971
Kraj: Polska
Wysłany: Piš Gru 30, 2011 11:19 pm Temat postu:
artur napisał:
Od 1-ego stycznia 2011 jest paragraf. Brak wpisu traktuje się jak brak dokumentu, a właściwie to ostrzej. Obligatoryjny mandat 200.
.
Od 1-ego stycznia 2011 jest paragraf. Brak wpisu traktuje się jak brak dokumentu, a właściwie to ostrzej. Obligatoryjny mandat 200.
.
Piszesz bzdury ...
Na początku roku do zezwoleń dodawali kartę gdzie opisywali sposób wypełniania rejestru i krótka notka czym grozi niewypełnienie. To, że odwołali się do nie tego artykułu co trzeba to jeszcze było dodane, że grozi za to grzywna w wysokości 200zł. W Ustawie jest tylko o grzywnie i naganie, nic o wysokości zatem... Tylko kto mi by wystawił taki mandat jak PSR nie patroluje moich rejonów, SSR nie ma prawa, a inne służby mają to w pompce
Wszystkie czasy w strefie Idż do strony 1, 2Następny
Strona 1 z 2
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
Za treści głoszone na forum dyskusyjnym odpowiedzialność ponoszą ich autorzy.
Korzystając z forum akceptujesz ten REGULAMIN System pomocy - FAQ
Wszystkie teksty i zdjęcia opublikowane w portalu są utworami w rozumieniu prawa autorskiego i podlegają ochronie prawnej. Kopiowanie, powielanie, "crosslinking" i jakiekolwiek inne formy wykorzystywania cudzej własności intelektualnej i twórczej bez zgody właścicieli praw autorskich są zabronione prawem.
Wszelkie znaki towarowe są własnością ich prawowitych właścicieli, zaś ich użycie dozwolone jest wyłącznie po uzyskaniu zgody.