Maj nad wodą

Lesitr · Wysłany: Sob Maj 14, 2011 9:08 am Temat postu:

Majowy debiut w Serocku na ZZ zaliczyłem dopiero 9 maja. Rzutowo-trollingowa dniówka trwająca około 10 godzin. Brania zaczęły się dopiero koło godziny jedenastej. Jak zwykle o tej porze roku szukam szczupaków i okoni na płytkich blatach, zarastających grążelami. Z rzutu niestety nic, z trola okoń 25 cm i dwa szczupaki 50 i 51 cm.

Poprawka w czwartek 12.05. Na przystani spotkani koledzy opowiadaja mi o dobrych braniach w korycie, na głębokiej wodzie. Rozochocony rozpoczynam oranie na 5-6 metrach, na duże woblery. Około południa mam dość bezowocnego przeczesywania głębi. Płynę do płytkiej, zarastającej zatoki. Tu dwa brania: najpierw z rzutu na mepsika - okoń 31 cm, drugie branie z trola: szczupak 64 cm, 1,65 kg. Po południu jeszcze raz próbuję głęboko - "jak w studni"... Spływam na płytszą na wodę. Około 16 na rozległym 2-metrowym blacie jest dobre branie i kapitalna walka z majowym szczupakiem - 75 cm, 2,70 kg.
Mogę być zadowolony z rozpoczęcia, które wyszło nawet z lekkim przytupem! usmiech

mario_z · Wysłany: Sob Maj 14, 2011 11:49 am Temat postu:

Dzisiaj kolejny wypad nad zalew Zemborzycki z bacikiem, ale nie tylko, po kilku latach (10) nieużywalności postanowiłem odkurzyć federa 8O , wynik na bata zadowalający, cztery płocie oraz trzydzieści pięć leszczy-ków ( 15-25cm) na federa niestety nic, nawet skubnięcia choć przynętą była soczysta rosówka, celem był węgorz, duży leszcz ewentualnie karpiszon, niestety rosówki dziś nie były kuszące :placz

Ps. Spin z łódki jutro. wink

:
_________________
Pozdrawiam
Mariusz
------------------------------------------------------------------
Wszędzie dobrze, ale na rybach najlepiej a spinning to moja druga miłość usmiech

orni007 · Wysłany: Sob Maj 14, 2011 11:53 am Temat postu:

Wczoraj testowałem nowy silnik. Wybór padł na spalinową Hondę. A dylematy były ogromne. I teraz wiem że warto było dać więcej kasy silniczek rewelacja. A wędkarsko kilkanaście szczupaczków żaden nie dorósł do wymiaru. Mimo chwalenia się rybom całym arsenałem przynęt wszystkie brania odnotowałem na czerwono białe kopyto relaxa.

dap · Wysłany: Sob Maj 14, 2011 6:18 pm Temat postu:

dzisiaj zawody o puchar dyrektora na których wyladowałem na drugim miejscu i niestety musiałem oddać puchar który zdobyłem w tamtym roku, ale pomimo to i tak była przednia zabawa i super rywalizacja. zameldowało sie parę karpików i dwa sumki takie po 38 i 40 deko.
_________________
[*] Kochanie zawsze będziesz w moim sercu i pamięci [*]

mario_z · Wysłany: Nie Maj 15, 2011 11:34 am Temat postu:

Dzisiaj łódeczka, spinning i poszukiwania szczupłych, w ciągu pięciu godzin wyjąłem w sumie osiem szczupłych w tym jednego wymiarowego, 60cm oraz jednego kolucha 24cm(sumik amerykański). 8O
Wszystkie rybki siadły na pomarańczowy z czerwonym grzbietem Manns Predator 3.
_________________
Pozdrawiam
Mariusz
------------------------------------------------------------------
Wszędzie dobrze, ale na rybach najlepiej a spinning to moja druga miłość usmiech

sandalista · Wysłany: Nie Maj 15, 2011 6:43 pm Temat postu:

Jak na razie w maju dwa wyjazdy na pstrągi - bez kontaktu z rybą, jeden wyjazd na szczupaka - 2 szt. (64 i 55 cm oba na woblery Salmo).

sqza · Wysłany: Pon Maj 16, 2011 7:30 am Temat postu:

Kleń 51 cm dał mi II miejsce w pierwszych okręgowych zawodach spinningowych tego roku na Wiśle. Niestety drugi, który dałby wygraną się na mnie wypiął :-) zly

: . Obydwa wzięły na sieka.
_________________
http://wodnagaleria.eu/
http://www.kotuszow.pl/

mario_z · Wysłany: Pon Maj 16, 2011 7:36 am Temat postu:

sqza · Wysłany: Pon Maj 16, 2011 7:41 am Temat postu:

Dzięki Mariusz, odliczasz już te dni do rozpoczęcia sezonu? Bo ja tak wesoly

_________________
http://wodnagaleria.eu/
http://www.kotuszow.pl/

matiD · Wysłany: Pon Maj 16, 2011 8:28 am Temat postu:

Wczoraj wypad na Narew w Pogorzelcu. Wyniki - szczupak 53 cm, 3 okonie 27 cm, 24 cm, 19 cm.... a i jeszcze szczupaczy przedszkolaczek ok 20 cm... tak połknął obrotówkę że kotwica wyszła za skrzelami... udało się delikatnie odhaczyć wydaje się że odpłynął w dobrej formie... mam nadzieję że przeżyje... Kolega z łódki dwa krótkie: 48 cm i drugi nie mierzony ok 40...
Akurat jakieś koło miało zawody, spływali razem z nami... myślę że z moim wynikiem byłoby pudło..

Pike1 · Wysłany: Pon Maj 16, 2011 8:57 am Temat postu:

W sobotę dwa szczupłe jeden maleństwo około 40 cm, drugi całe 68 cm. Mój rekord w maju br.

Artgur · Wysłany: Wto Maj 17, 2011 12:01 pm Temat postu:

Dziś od 6ej do 12ej byłem na gliniance przy ul. Połczyńskiej. Wynik 32 płocie każda ponad 30cm i 17 wzdręg pod 21 do 30 cm. Zabawa fajna i wszystkie do wody wróciły. Na Żywca zero:(

deamonPL · Wysłany: Wto Maj 17, 2011 9:49 pm Temat postu:

Jezeli Zywca szukasz to sprawdz w lodowce w monopolowym usmiech

daje glowe ze kiedys tam byly ;)
_________________
www.facebook.com/WoblerTV

gucio2020 · Wysłany: Sro Maj 18, 2011 6:58 am Temat postu:

Jeśli tak rozumować... ostatnio w łowisko weszły mi dwa Żubry usmiech

_________________
...::: Gutek :::...

tosiek · Wysłany: Czw Maj 19, 2011 7:35 am Temat postu:

Metal · Wysłany: Czw Maj 19, 2011 8:04 am Temat postu:

Wczorajszy dzień nad Narwią w Czarnowie.Kilka małych okonków na 5cm wobler nieznanego producenta (nabyty kilka lat temu na bazarze).Na szczęście dla okonków bezzadziorowe kotwice umożliwiły uwolnienie ich bez wyjmowania z wody.Żerowania poważniejszych drapieżników nie zauważyłem, natomiast białoryb był dosyć aktywny, łowiący z gruntu nie mogli narzekać na wyniki.Jak na środek tygodnia spory tłok nad wodą.

Metal · Wysłany: Czw Maj 19, 2011 8:09 am Temat postu:

mario_z · Wysłany: Czw Maj 19, 2011 9:55 am Temat postu:

Chyba trzeba zmienić tytuł tematu na "zupa chmielowa w maju nad wodą" lol

Ps. "mnie" ostatnio dobrze bierze nad wodą "Czeska cięrzarówka" wesoly

_________________
Pozdrawiam
Mariusz
------------------------------------------------------------------
Wszędzie dobrze, ale na rybach najlepiej a spinning to moja druga miłość usmiech

robin_rb · Wysłany: Czw Maj 19, 2011 3:43 pm Temat postu:

Wczoraj popołudniówka na Sulejowie.Sandacz 50 i okoń 1,05 kg. Prawie 40 cm.

dzas · Wysłany: Czw Maj 19, 2011 4:36 pm Temat postu:

kot_bury · Wysłany: Czw Maj 19, 2011 5:22 pm Temat postu:

rom71 · Wysłany: Czw Maj 19, 2011 8:12 pm Temat postu:

Ja wczoraj był○em na rybach i złowiłem 3 karpie, wszystkie wróciły do wody. wesoly

anglerawf · Wysłany: Czw Maj 19, 2011 8:58 pm Temat postu:

Świder. Ponad 2 godziny łowienia. Jedno branie - jedna ryba. Szczupaczek 51 cm na obrotówkę. Pływa dalej. Bracia i rodzice jego współpracować nie chcieli niestety.

Lesitr · Wysłany: Piš Maj 20, 2011 5:43 pm Temat postu:

Dzisiaj, ZZ w Serocku. Wymyśliłem sobie, że przed przejściem zapowiadanego frontu atmosferycznego ryba ruszy się "na ostro". Niestety, jak to w życiu bywa, okazało się, że ryby mają zupełnie inne preferencje niż mi się wydawało... Cały dzień orania wody i zaledwie dwa okonie - "patelniaki". Podczas spływania do przystani a w zasadzie już "vis a vis" niej - dobre branie z głębokiego trola. Przy łodzi wyłania się szczupak (ok. +-60), trochę dołuje, w końcu wypływa. Wobler ledwo wisi z boku, ale postanawiam wziąć go ręką... Nie zdążyłem, po efektownej świecy spada...

10 godzin pływania, jedno branie w ostatniej chwili... Słowa, które cisnęły mi się na usta, w końcu wylały się potokiem, ale mi ulżyło!

No, a gdzie te zapowiadane burze, gdzie się podziały, bokiem panie poszły?

Monk · Wysłany: Piš Maj 20, 2011 5:52 pm Temat postu:

W Legionowie zagrzmiało kilka razy i trochę popadało - krople jak czereśnie. Ale jutro... Weekend psia kość. :roll:

sacha · Wysłany: Piš Maj 20, 2011 5:53 pm Temat postu:

Monk · Wysłany: Piš Maj 20, 2011 5:59 pm Temat postu:

Polecam TEN program. Sprawdza się, choć wolałbym, aby co do jutrzejszego dnia się mylił. usmiech

Lesitr · Wysłany: Piš Maj 20, 2011 6:06 pm Temat postu:

Monk · Wysłany: Piš Maj 20, 2011 6:10 pm Temat postu:

Na której przystani jest tak dobry "barometr"? usmiech

Ale wierzę - miałem kiedyś pewną kontuzję i zawsze dzień przed deszczem wiedziałem, żę będzie padało! Ludziska się śmiali, gdy przy pięknej pogodzie mówiłem, że jutro popada. Do czasu jednak. Ale jako że czas leczy rany, mój "barometr" się rozregulował. usmiech

Lesitr · Wysłany: Piš Maj 20, 2011 6:23 pm Temat postu:

mario_z · Wysłany: Piš Maj 20, 2011 6:44 pm Temat postu:

Lesitr · Wysłany: Piš Maj 20, 2011 6:53 pm Temat postu:

mario_z · Wysłany: Piš Maj 20, 2011 7:00 pm Temat postu:

Często zaglądam jeszcze tutaj klik, jak dla mnie ten portal jest najbardziej wiarygodny, nie przypominam sobie :roll: by mnie kiedykolwiek zawiódł.
_________________
Pozdrawiam
Mariusz
------------------------------------------------------------------
Wszędzie dobrze, ale na rybach najlepiej a spinning to moja druga miłość usmiech

zebxxl · Wysłany: Piš Maj 20, 2011 9:01 pm Temat postu:

mario_z · Wysłany: Sob Maj 21, 2011 9:23 am Temat postu:

Dzisiaj od 4,00 do 9,00 posiedzenie z bacikiem (8m), wynik mizerny, tylko osiem leszczyków i jedna płotka. :roll:
Jutro łódeczka, spin i pogoń za szczupakami 8)
_________________
Pozdrawiam
Mariusz
------------------------------------------------------------------
Wszędzie dobrze, ale na rybach najlepiej a spinning to moja druga miłość usmiech

Monk · Wysłany: Sob Maj 21, 2011 12:21 pm Temat postu:

Był ktoś ostatnio ze spinnem nad Wkrą? Coś mnie dzisiaj tam ciągnie... usmiech

artur · Wysłany: Sob Maj 21, 2011 4:22 pm Temat postu:

Ze spinem nad Wkrą to byłem z 10 lat temu, ale niemal codziennie przejeżdżam nad nią mostem w Pomiechówku. Niżówka jest. Za to W górę odcinki które idą wzdłuż i w okolicach 7-ki czyli Strzegowa, Wiśniewa wyglądają obiecująco, ale to też tylko z okien autka mogę powiedzieć, wczoraj byłem w tamtych okolicach.

Lesitr · Wysłany: Sob Maj 21, 2011 4:24 pm Temat postu:

Monk · Wysłany: Sob Maj 21, 2011 4:32 pm Temat postu:

Są u nas Koledzy, którzy tam na nie jeżdżą. usmiech

Wybrałem jednak deserek z trunkiem, uniemożliwiającym "powożenie". ;)

kot_bury · Wysłany: Sob Maj 21, 2011 5:35 pm Temat postu:

Monk · Wysłany: Sob Maj 21, 2011 5:41 pm Temat postu:

Przekonaliście mnie - przyznam, że byłem tam "naście" razy i zawsze wróciłem bez kontaktu z rybą. Ale te widoki... ;)

shawn7 · Wysłany: Nie Maj 22, 2011 12:43 pm Temat postu:

Szczupaka w tym roku jeszcze nie dorwałem... buuuu
Ale za to wczoraj prawie metrowy sumek wieczorem skusił się na prowadzonego nad dnem lusoxa usmiech

KLIK KLIK

:
_________________
I gdzie ta metrówa ???

Lesitr · Wysłany: Nie Maj 22, 2011 1:26 pm Temat postu:

mario_z · Wysłany: Nie Maj 22, 2011 5:31 pm Temat postu:

Dzisiaj na wodzie od 4,30 do 11,00, pogoda rewelacyjna nawet brania zębatych kaczodziobków były (osiem stuknięć) wynik to pięć szczupłych, ale tylko dwa wymiarowe, 53 i 56cm, zaliczyłem również trzy pudła. :placz

:
_________________
Pozdrawiam
Mariusz
------------------------------------------------------------------
Wszędzie dobrze, ale na rybach najlepiej a spinning to moja druga miłość usmiech

rom71 · Wysłany: Nie Maj 22, 2011 7:59 pm Temat postu:

Dzisiaj wypad na ryby zaliczone 6 brań, 4 karpie wyjętę z wody. Pogoda dopisała było fajnie na rybach. lol

spining · Wysłany: Pon Maj 23, 2011 7:19 am Temat postu:

grzegorz_0108 · Wysłany: Pon Maj 23, 2011 7:23 am Temat postu:

Witam,
wczoraj spinning z łódeczki, Narew, Wierzbica, od 5:00 do 12:00
Zero kontaktu ze szczupakiem, 3 okonie i ... tyle :oops:
A łodzi od groma :evil:
Chociaż ... pogoda dopisała.

Gilotyna · Wysłany: Pon Maj 23, 2011 10:24 am Temat postu:

21 maja fajna pogoda na ryby , burzowo . 3,5 h pływania , ładne widoki podziwiałem 3h . Przy zachodzie szczupak 55cm 1,5kg . Poza tym żadnych brań . Nie wiem , czy to dziki fart

Artgur · Wysłany: Sro Maj 25, 2011 8:07 am Temat postu:

22gi i 23ci maj spędziłem nad jeziorem Pomocnia w Błędowie.
w niedzielę skwar niesamowity i parę krąpików się zawiesiło na haczyk, w poniedziałek wiał wiaterek i ładna płoć podeszła, a na 27cm żywca szczupły koło 90cm niestety przy podbieraniu się spiął. Muszę przyznać że jeziorko ładne i dobrze pilnowane w dwa dni 7 razy kontrolę miałem

Pike1 · Wysłany: Sro Maj 25, 2011 12:20 pm Temat postu:

Artgur napisał:
"Muszę przyznać że jeziorko ładne i dobrze pilnowane w dwa dni 7 razy kontrolę miałem"
Tyle to chyba przesada, ale na pewno lepiej niż u mnie w ciągu 3 ostatnich lat pływania, ani żadnej kontroli. Zastanawiam się czy pływam po jeziorze PZW czy to już może "moje" jezioro. Pozdrowienia dla strażników... ruszcie wreszcie dupska.