Lipcowe wyniki

[jarekk]

[Marek_fisherman]

Wczoraj.Czyli 10 lipca byłem kierowcą rodzinki na ślub znajomych. Jako,że ich nie znam wziąłem wędki ze sobą,zwłaszcza że ślub niedaleko rzeki Wisły. Dokładnie naprzeciw Solca Kujawskiego,tylko po prawym brzegu. Pojawiłem się przed 20 na miejscu. Do 22 biczowałem wodę bez skutku. W końcu na 2 z rzędu główce z warkocza wyjąłem swoją pierwszą rybę z Wisły. Był to szczupak 53 cm. Potem czekałem na sandacze. Miałem jedno branie,ale pojawiła się wydra.Przepłynęła przez środek łowiska i było po rybach,bo nawet drobnica odpłynęła. Jestem bardzo szczęśliwy. Pojechałem na Wisłę drugi raz i to raczej z doskoku i złowiłem rybę. Będę musiał zacząć częściej ją odwiedzać. Kończę, bo za godzinę ruszam na sandacze.

[dzepetto]

[mario_z]

Dzisiaj ponownie Zemborzycki, na wodzie byłem już o 3.20, pływałem do 9.00, dłużej nie dałem rady, upał jak cholera.
Zaliczyłem tylko jedno branie i nic poza tym, sandacz miał 50cm z małym plusikiem.

Ps. Znowu plecki i biodro dały znać o sobie.
_________________
Pozdrawiam
Mariusz
------------------------------------------------------------------
Wszędzie dobrze, ale na rybach najlepiej a spinning to moja druga miłość

[Pawel66]

Mariuszu, niedługo zabraknie miejsca nad Twoim avatarem, bo że dojdzie: "i sandacza" nie podlega dyskusji .

[woojoo]

Wczoraj popowodziowa Wisła dała mi bolenia 65 cm drugiego podobnego nie przyciąłem w tempo więc wprowadził mnie tylko w stan pełnej gotowości.
_________________
MIĘSIARZU CZY CI NIE ŻAL ?

[mario_z]

[jastrzabek_z]

Dzisiejsze zawody na kąpielisku Olza dały mi 11 miejsce na 29. Sukcesem było zdobycie 1 miejsca za największą rybę (leszcz 41 cm

[artur]

Nocka nad Narwią zaliczona. Złowiony przeze mnnie szczupak 50-tak na białe robaczki na federka. Za opaską Sumy żerowały w nocy. Jak to Sacha określił hałas robiły taki że jakby "chłop z koniem i furmanką wpadł do wody". Zanim miejscówkę trafiliśmy, to Darek ponad 50km wzdłuż brzegu przejechał, wszędzie tłumy.

[pstrongmen75]

A u mnie urodzaj na pstrągi. W piątek z samego rana wyholowałem 50-taka, drugi, podobnej postury, po kilku odejściach wypluł jiga. Tych poniżej 35 cm nawet nie liczę. Wieczorem na tym samym odcinku rzeki kolega traci woblera, który odpływa w pysku pstrąga około 45 cm. W sobotę powtórka, 47 i 44 cm na odcinku 50 metrów, na starym zapomnianym kawałku rzeczki. W niedzielę mieliśmy jechać za sumem, ale wyniki z poprzednich dni utwierdziły nas w przekonaniu, że nie wolno odpuścić psrtuszkom. Jedziemy sprawdzić inną rzekę. Brania od pierwszych chwil. Z wody wychodzi ryba 44 cm i ze 20 ryb w przedziale 25-33 cm. Weekend po prostu zajedwabisty.

[spining]

W sobotę pływałem po ZZ w godzinach 9.30 - 10.45 i złowiłem 14 okoni w przedziale 23-29 cm. Gdzie nie rzuciłem tam branie, do tego zerwany sandacz. Łowiłem praktycznie w jednym miejscu.
Niedziela również ZZ w godzinach 9.30 - 16.00. Złowiłem jednego leszcza oraz 6 okoni z czego tylko jeden trzymał mazowiecki wymiar (18 cm). W tym dniu z powodu praktycznie zerowych brań często zmienialiśmy miejscówki.
Zarówno w sobotę jak i niedzielę na wodzie ruch jak na Marszałkowskiej.
Niedzielę miałem spędzić nad Narwią, ale znajomy mnie wyciągnął na ZZ i trochę tego żałuję bo na Narwi woda już opadła na tyle, żeby dojść do ciekawszych miejscówek.

[mario_z]

[spining]

[Monk]

A ja głupol moczyłem w tym czasie narządy na plaży w Serocku. :evil:
Ale przynajmniej pociecha zaliczyła kolejną lekcję nauki pływania. ;)

[mario_z]

[spining]

Za to w niedzielę była pustynia.

[sigi]

Weekend grupa południe okupowała Borholm.
Połowiono.
_________________
Oby do jutra......

[akabar]

Niedziela - jez. Dargin.
Okoń, okoń i jeszce raz okoń - na boczny trok.
_________________
Patrz wyżej, sięgaj dalej.
Pozdrowienia z "Mazurowego Wybrzeża"
Krzychu

[mario_z]

[sandalista]

[sigi]

Pażdziernik nie tak daleko :
_________________
Oby do jutra......

[Robert]

Październik? A jaki termin? :

[sigi]

Nie mamy jeszcze terminu.

Kolejny wypad na dorsza to wrzesień....Hel.

No a mała grupka bedzie na pare dni w Dżwirzynie poczatkiem sierpnia i tez ma zamiar podorszować :
_________________
Oby do jutra......

[Robert]

Jest tak , zostało mi jeszcze, 3 tyg. urlopu (całych trzech na raz niedostane, ale dwa..).
Nie mam jeszcze ustalonej dokładnej daty a to podyktowane jest niestety możliwościami urlopowymi Gosi (szpital). Dość to skomplikowane, ale najważniejsze, że już pora spotkać się z Wami, połowić i wypić piwo .

[sigi]

Dam znać jak bedziemy już znali termin pażdziernikowy.
_________________
Oby do jutra......

[Robert]

O.K. Dzięki Sigi

[bedmar58]

Robercie najwyższa pora spotkać się.Pozdrawiam.

[Robert]

Masz racje Marku najwyższa, co z tego, kiedy los decyduje inaczej : .
Trzeba jednak pogadać z tym losem żeby wreszcie łaskawszy był .

[Kamil_M]

Dziś o 2.30 w nocy wyruszyłem z kolegą nad zbiornik Brody. Gdy było jeszcze ciemno, nie działo się nic. Potem o świcie żerowanie rozpoczęły bolenie. Jednak omijały one nasze przynęty spinningowe. Złowiłem tylko 2 okonie. Postanowiliśmy iść poniżej zapory. Okazało się to dobrym posunięciem. Najpierw na woblerka wziął mi około 40 centymetrowy szczupak, potem zaś trafił się sandacz, 49 cm. Jest to mój pierwszy wymiarowy sandacz złowiony na spinning.

[andrzejwob]

Kami to sandacz ma gdzieś jeszcze 45cm wymiar???? Pytam, bo wszędzie gdzie ja łowie jest 50

[Milan]

I u mnie w tarnobrzeskim jest już na 50 cm ustalony. Dzisiaj miały być Wiślane bolenie oraz jazio-klenie. Bolek nie żerował za specjalnie. Jeden wyparzony nie robi szału. Po zmianie miejsca wziąłem lżejszy patyk. Jaśki nie dały mi się złowić choć ładnie zbierały na opasce. Połów skończyłem na 7 okoniach (max 24 cm) i 3 małych szczupaczkach.
_________________
Bieroo Paniee???

[mario_z]

[Milan]

Mario, doszły mnie słuchy, że na Zemborzyckim mają być konkretne zarybienia wszelakim drapieżnikiem (sum, sandacz, szczupak, węgorz itd.) i zminimalizowanie zarybień biała ryba. Wiesz coś więcej o tym czy to tylko jakaś bajka??? Jeśli to prawda to przeprowadzam się do Lublina;)
_________________
Bieroo Paniee???

[mario_z]

[Milan]

[mario_z]

Milan pochwal się lepiej co połowiłeś na Zachorodyńskim. :
_________________
Pozdrawiam
Mariusz
------------------------------------------------------------------
Wszędzie dobrze, ale na rybach najlepiej a spinning to moja druga miłość

[Milan]

[Kamil_M]

[andrzejwob]

W sumie fajnie macie....a możę i nie, sam nie wiem

[Bartek80]

[dap]

Z czwartku na piątek nocka nad Wisłą z ciężkim sprzętem. Efekt 1 sumek wielkości około 30-35cm i miliony komarów.
Z piątku na sobotę kolejna nie przespana noc i efekt taki sam nawet w rozmiarze to samo, hmmm być może to ten sam :?: :?: :?:

Plus tych nocek jest taki że przynajmniej sprzęt się rozdziewiczył na rybie do której został kupiony, no może rybce : : :
_________________
[*] Kochanie zawsze będziesz w moim sercu i pamięci [*]

[rom71]

Dzisiaj wypad rano na ryby i jeden sandacz wziął na Phantoma 8,5cm.

[Pszemo]

Urlopu początek.

Odpowiedni stan wody na Wiśle i przede wszystkim wolny czas pozwoliły wybrać się na świt w pogoni za sandaczem. Pierwszy wypad i pierwsza ryba 70+ i jak narazie moja życiówka jeśli chodzi o sandacza
Fotka już poleciała do galerii, banan na gębie utrzymuje się od 3 30 i pozbyć się go nie mogę.

Ponieważ to pierwszy dzień urlopu, zostało mi jeszcze 13, myslę że wrzucę pare fotek sandaczowo boleniowych do galerii.
Bolki na razie małe wczoraj 50 cm i przed wczoraj 45 cm.

Pozdrawiam
_________________
Wisła...moja oaza spokoju.

[Pszemo]

Kolejny wypad i kolejna ryba, tym razem jednak nie udało się szczęśliwie zakończyć holu.

Sandacz spadł chwilę po zacięciu. Widziałem tylko wir na wodzie
Ryba była zdecydowanie mniejsza od poprzedniej więc jakoś to przeżyłem.

Cóż może następnym razem, szkoda tylko że od jutra woda na Wiśle w Wawie znów idzie do góry

Pozdrawiam
_________________
Wisła...moja oaza spokoju.

[mario_z]

Sobota, brak kontaktu z rybkami
Niedziela, trzy ryby na kiju i wszystkie trzy spadają niedaleko łodzi. :x
_________________
Pozdrawiam
Mariusz
------------------------------------------------------------------
Wszędzie dobrze, ale na rybach najlepiej a spinning to moja druga miłość

[Kamil_M]

Wczoraj spinningowałem na zalewie Brody, z zamiarem złowienia szczupaka. Trafił się tylko jeden 40-taczek.
Dziś chodziłem po Kamiennej za kleniem, i najpierw wypiął się podobny do tego z wczoraj, a następnie na obrotówkę nr 1, żyłkę 0,16 i wklejankę siadł mi szczupak. Taki około 65 cm, holowałem go ze 2 minuty ale przy kolejnym odjeździe obciął żyłkę. :? Jak na razie 2 największe szczupaki w tym roku ze mna wygrały... W międzyczasie jeszcze złowiłem okonka.

[Milan]

Wczoraj Wilcza Wola z łódki. U mnie 1 krótki szczupaczek kolega 4 sandacze bez wymiaru i 3 szczupaczki do tego koń. Po drodze do domu pokazałem koledze mała żwirownie tam trafiłem 3 pistolety. Jak na 8 godzin machania tragedia w moim wykonaniu. Ryba brała ale nie mnie...
_________________
Bieroo Paniee???

[Pszemo]

Wczoraj wieczorem od 21 do 23 Most Gdański. Spodziewałem się czegoś innego a tu zero krzaków wszystko wycięte i pełno syfu w wodzie która potwornie śmierdziała. Trafił się jeden sandaczyk taki 35 cm i to był mój ostatni wyjazd w to miejsce.

Dziś rano godzina o świcie w okolicah Siekierek.
Woda trochę ożyła od wczoraj. Miałem jedno mocne nie zacięte branie i jeden sandacz 60+ który tylko trącil wobka nosem niczym jaź i odprowadzil mi go pod same nogi. Zawracając pokazał się wcałej okazałości i pozostawił tylko dziwną mine na twarzy i wir na wodzie

Jesli woda nie zmętnieje i nie podskoczy jutro kolejny raz spróbuję
_________________
Wisła...moja oaza spokoju.

[mario_z]

[old_rysiu]

Dzisiaj - Sierakowice - u Straszka.
Bardzo delikatne brania, nawet dużych karpii ( spławiczek i jedno ziarenko kukurydzy ). Na stawie niewiele się dzialo, prócz naszych stanowisk - podnęcone pelletem i kukurydza. Łowiłem w asyście wnuczka i syna. Razem dwa karpie - jedem duży, sześć karasi - wszystkie ponad 30 cm. Od godz. 15:00 do 19:30. Silne słońce - upał !! Słaby wiatr, prawie zerowy.
Robiłem próby na białe robaczki - porażka, kukurydza była lepsza.