Matematyka 5 klasa podstawówki.

[Jarpo]

Kolega przyniósł dziś do rozwiązania.

"Karol powiedział, że odległość od domu, w którym mieszka, do leśniczówki Gaj jest równa połowie tej odległości. Czy wiesz, gdzie mieszka Karol?"

Kto pierwszy do tablicy?
_________________
Politycznej poprawności moje stanowcze NIE!

[CATFISCHDOG]

Mam wrażenie, że Karol jest mieszkańcem leśniczówki. :
_________________
Wafelkowa parafraza Kazika:
"Znowu dziś widzę zachód słońca
Znowu udało się doczekać końca
Mniej szczęścia mieli, ilu ich było
Wielu, nawet ich nie liczyłem"

[kefaspirit]

Chyba ktoś nie przepisał całego zadania z tablicy :roll:

[Jarpo]

[Jarpo]

[darogryf]

Te zadanie ma przygotować dzieci do zaliczenia matury z logiki.
_________________
Wczoraj staliśmy nad przepaścią, dzisiaj zrobiliśmy krok do przodu.

[dap]

Podobne zadania mam w książce z testami mensy i szczerze mówiąc to niektóre rozwiązania są wedle mnie mało logiczne.
_________________
[*] Kochanie zawsze będziesz w moim sercu i pamięci [*]

[CATFISCHDOG]

Darogryf ma rację.
Dodam, że dzielenie i mnożenie odległości o parametrze "ZERO" zawsze da wynik ZERO. I jest to jedyna możliwość w sytuacji "Karola".

P.S. dlaczego jednak już w podstawówce wbijano mi do głowy: "pamiętaj cholero - nie dziel, nie mnóż przez zero" ?. : Może to oprócz logiki ma pomagać w łamaniu stereotypowego podchodzenia do problemu?
_________________
Wafelkowa parafraza Kazika:
"Znowu dziś widzę zachód słońca
Znowu udało się doczekać końca
Mniej szczęścia mieli, ilu ich było
Wielu, nawet ich nie liczyłem"

[darogryf]

CATFISCHDOG tu się nie do końca z tobą zgodzę. Dzielenie przez zero nie daje zera tylko liczbę nie wiadomo jaką.
Taka mała podpowiedź.

1 podziel przez 0,00001
a teraz
1 podziel przez 0,000000000001

ile wychodzi?
nieskończoność (prawie, bo im mniejsza liczba tym jest jej bliżej)

a teraz weź
1 podziel przez -0,00001
a teraz
1 podziel przez -0,000000000001

i co mamy - (minus) nieskończoność

A to jest powiązane z granicami funkcji
I tak mógłbym udowadniać wiele tez, między innymi że zero to tak naprawdę nie wiadomo ile to jest.
Ot takie małe wspomnienia z wykładów.
I jak to mawiał mój profesor nie wszyscy muszą znać teorię pola elektromagnetycznego. Piekarz też zawód.
_________________
Wczoraj staliśmy nad przepaścią, dzisiaj zrobiliśmy krok do przodu.

[old_rysiu]

[old_rysiu]

[darogryf]

Oldi ja tylko nieśmiało chcę pokazać co to jest 0 (zero) i dlaczego się przez nie nie dzieli niczego. A liczba zero to tak naprawdę jest liczbą bardzo złożoną.
I nie będę udowadniał czym jest zero. Czy mam rację czy nie.
Ja wiem swoje i wszyscy inni tak samo.
A nie wiem czy ten gigant matematyczny to na + czy - mojej osoby. Jak wiemy plusy mogą być ujemne i dodatnie.
A jak strzelimy po pifku na Belonadzie (choć ona idzie bardziej w dorszonadę) i będziesz miał ochotę, zamiast na dymka udamy się na plażę, gdzie na piasku to ładnie namaluję co wiem.

Wędkarstwa to ja się dopiero uczę, a matematykę ... sam już nie wiem.

:roll:
_________________
Wczoraj staliśmy nad przepaścią, dzisiaj zrobiliśmy krok do przodu.

[old_rysiu]

Oczywiście, że na minus :-(
Każda cyfra jest skomplikowana, zarówno zero jak i 100. Oczywiście dla tego, który lubi komplikacje. Neguję Twój opis tylko dlatego, ponieważ dałeś bardzo zły przykład nieskończoności. W Twoim przykładzie zawsze to jest określona i tylko jedna liczba - bardzo dokładna, taka sama jak 3, 7, 100 czy milion. Tutaj nie można pisać o nieskończoności. Bardziej niedokładne to tylko są liczby niewymierne, ale w Twoim przypadku, to liczby rzeczywiste - wymierne! ( Nie bedę wychodził ze zbioru liczb rzeczywistych ).
Wracajmy jednak do tej nieskończoności. To dopiero jest pojęcie matematyczno-fizyczno-astronomiczne. Już sama definicja linii prostej mówi o tym zjawisku.
Przypominam:
Linia prosta, to linia rysowana promieniem o długości plus nieskończoność.
W szkole uczyliśmy się inaczej:
Zbiór punktów na którym w dowolnym miejscu zaznaczymy trzy kolejne punkty A, B, C spełniające zależność, że odległość od A do B plus odległość od B do C jest równa odległości od A do C, nazywamy linią prostą.
Jak ta definicja ma się do pierwszej?
Druga jest zmierzalna ( można ją zmierzyć, ale na bardzo małym kawałku linii prostej.
Jeśli narysujesz okrąg o promieniu 10 cm i tam wyznaczysz trzy punkty A, B, C w równych od siebie odległosciach 3 cm, to łatwo stwierdzisz, ze to nie jest linia prosta. Jednak gdy narysujesz okrąg o promieniu zaledwie 10 metrów i zaznaczysz tam trzy punkty A,B,C w tej samej odległości 3 cm, to definicja linii prostej się będzie zgadzać. Super przyżądy kreślarskie i dokładne mierzenie może wykluczyć pojecie linii prostej. No ale jak już narysujemy okrąg o promieniu 20 kilometrów, to na bank według drugiej definicji jest to linia prosta. Matematyka nie lubi kłamstw. To kłamstwa dopuszczalne dla podstawowych szkół ale już nie na studiach. Tak samo z tym zerem - teraz wiesz, że nie wolno dzielić przez zero :-), ale ...
No tak - czy nieskończoność to liczba czy wielkość liczby. Jeszcze niedawno była liczbą. Teraz jest wielkością. Matematyka to wszystko co nas otacza. Bez matematyki nie ma życia. Przypomniał mi się jeden drobiazg. Kiedyś na czacie ( ale wtedy to był dla mnie szok - pierwszy raz z Internetem ) rozmawiamy z wędkarzami i zawsze pytałem skąd klika gość. Imponowało mi to, że mogę pisać z ludźmi z Krakowa, Warszawy a nawet tak dalekiego Aachen. Nagle gość na moje pytanie - odpowiada - z bardzo daleka. Z tak daleka, że jakby pojechał troche dalej, to byłby bliżej nas :-) Gość klikał z nami z Nowej Zelandii. I tak sobie od razu pomyślałem. Jakby pojechać dalej niż nieskończonoć, czy byłbym bliżej?

[CATFISCHDOG]

Kolegom Rysiowi i Darogryfowi dziękuję za uznanie w związku z rozwiązaniem zadania pomimo.... mojej wiedzy podstawowej
Tomek
_________________
Wafelkowa parafraza Kazika:
"Znowu dziś widzę zachód słońca
Znowu udało się doczekać końca
Mniej szczęścia mieli, ilu ich było
Wielu, nawet ich nie liczyłem"

[darogryf]

Skoro nie potrafię napisać tego tak aby ktokolwiek zrozumiał to chyba się niepotrzebnie wygłupiłem. Trzeba siedzieć cicho i nie wychylać się. Pozostanę nadal przy czytaniu. Może to lepiej mi wyjdzie.
_________________
Wczoraj staliśmy nad przepaścią, dzisiaj zrobiliśmy krok do przodu.

[jarekk]

[old_rysiu]

[CATFISCHDOG]

pozwólcie zakończyć ten temat WIELKIM SZACUNEM dla CZŁOWIEKA, który w dzisiejszych idiotycznych czasach olał milion dolców i w dupie ma media.
Ja jestem pod wielkim wrażeniem (zabrakło emotikona)
_________________
Wafelkowa parafraza Kazika:
"Znowu dziś widzę zachód słońca
Znowu udało się doczekać końca
Mniej szczęścia mieli, ilu ich było
Wielu, nawet ich nie liczyłem"

[darogryf]

Oldi ja tylko piszę o dzieleniu przez zero. I nic więcej.

Jeśli tego nie potrafię jasno napisać muszę się za siebie poważnie zabrać.
Pora zainwestować w siebie.
_________________
Wczoraj staliśmy nad przepaścią, dzisiaj zrobiliśmy krok do przodu.

[darogryf]

Znam podobnego do niego.

I dla tego całkowicie go rozumiem. Już stał się moją gwiazdą.
_________________
Wczoraj staliśmy nad przepaścią, dzisiaj zrobiliśmy krok do przodu.

[CATFISCHDOG]

"całkowicie Go rozumiem"
BZDURA!!!!
dla jasności - nie o mnie ! aczkolwiek troszkę...
KLIK po prostu ...klik
Tomek
_________________
Wafelkowa parafraza Kazika:
"Znowu dziś widzę zachód słońca
Znowu udało się doczekać końca
Mniej szczęścia mieli, ilu ich było
Wielu, nawet ich nie liczyłem"

[jarekk]

[gismo]

Matematyka to rzeczywiście niełatwa dziedzina. Uczeni też dzielą się na mniej i bardziej wtajemniczonych. Ci najbardziej biegli publikują wiele nowości, które genialne i niezrozumiałe dla większości innych uczonych, są niestety bardzo często zupełnie nieprzydatne i to nie dlatego, że są zbyt abstrakcyjne. Co nam po rozwiązaniu problemu wysterowania helikoptera, kiedy algorytm liczy rozwiązanie kilka dni. Czasami jest w tym pewna celowość, czasami jedynie sztuka, a czasami przymus sytuacyjny. Wierzę, że w nauce najważniejsze jest szukanie prawdy bez względu na to, ile kto potrafi i wie. A zatem... chciałbym dziś obnażyć przed Wami prawdę, której domyślaliśmy się latami. Odpowiedź na pytanie spędzające sen z oczu filozofom, ekonomistom, politykom i matematykom. Otóż, jak to jest! Jak to możliwe, że choć płacimy coraz wyższe podatki, to wszędzie coraz bardziej brakuje pieniędzy? Otóż okazało się. Oto otarliśmy się o prawdę ostateczną. Królowa nauk przemówiła:

1 zł = 100 gr = 10gr x 10 gr = 0,1zł x 0,1zł = 0,01 zł

PS
Zwykło się mawiać o prawdziwych matematykach: mówi a, pisze b, myśli c, a powinno być d. Kronecker, matematyk zajmujący się m.in. algebrą, czyli dziedziną, w której istnieją liczby, których nie ma, powiedział "Dobry Bóg stworzył liczby naturalne. Wszystkie pozostałe wymyślili ludzie". Gdyby nie liczby urojone, nie wyjaśnilibyśmy wielu praw rządzących naturą. Może i matematycznym geniuszem jest ten, kto potrafi się nimi sprawnie posługiwać. Jaki jest jednak umysł Stwórcy, skoro Ten ich nie potrzebował? I że cała ta Jego matematyka znalazła zastosowanie, działa w praktyce i do tego liczy się w czasie rzeczywistym.
_________________
Konkrety pod wami ryją.

[Jarpo]

[darogryf]

Gizmo rozwińmy to dalej:

0,1zł x 0,1zł = 0,01 zł2 (do kwadratu) = 0,01x0,01= 0,001

I tu mamy wyjaśnienie całego kryzysu.

Mam nadzieję, że kolejny raz nie zostanę gigantem, bo się całkowicie :oops:
_________________
Wczoraj staliśmy nad przepaścią, dzisiaj zrobiliśmy krok do przodu.

[Obywatel]

To chyba trzeba by tak liczyć?
x=x/2/2
2x=x
2x-x=0
x=0

[old_rysiu]

[darogryf]

Oldi Jesteś wielki.

To co ty piszesz jest prawdą wynikającą z tego co ja napisałem.
Ale nie podaje wyniku. A moje rozważania mimo tego iż Ty tego nie widzisz są bardzo precyzyjne.

Porostu różnimy się od siebie i dlatego nie będę nigdy więcej na forum przekazywał swojej wiedzy innej niż wędkarska. A, że wędkarska jest mizerna to już wiesz co mi pozostało.
_________________
Wczoraj staliśmy nad przepaścią, dzisiaj zrobiliśmy krok do przodu.

[old_rysiu]

Dobrze - kończmy temat.
Jeszcze tylko jedno pytanie. Jaką prędkość uważacie za najszybszą?
Jedni napiszą 100km/h inni predkość dźwięku czy światła a Wy koledzy?
Teraz wyjeżdżam do Pabianic - ale jeszcze dzisiaj wracam - pewno wieczorkiem znajde tutaj prawdziwą odpowiedź :-) Darogryf - jeśli to będziesz Ty, masz na zlocie piwko :-)

[dzepetto]

Wklepałem w google "leśniczówka Gaj", znalazłem adres, telefon, zadzwoniłem i ... okazało się, że Karol wyprowadził się w zeszłym miesiącu- mieszka obecnie w Sosnowcu.

[jjjan]

[darogryf]

Ja myślę, że z najszybszą jaką mógł.

Robiąc założenie że chciał jak najszybciej z tego miejsca uciec czas jego wyprowadzki zdążał do zera to jego prędkość była niekończona.

Ja ciągle z tym zerem. Ale tak mi utkwiło w pamięci jak jeden z premierów je podkreślał.
_________________
Wczoraj staliśmy nad przepaścią, dzisiaj zrobiliśmy krok do przodu.

[CATFISCHDOG]

Wy się śmiejcie !
Zaraz (najszybciej jak to możliwe) wróci z Pabianic Old i Was poustawia :
_________________
Wafelkowa parafraza Kazika:
"Znowu dziś widzę zachód słońca
Znowu udało się doczekać końca
Mniej szczęścia mieli, ilu ich było
Wielu, nawet ich nie liczyłem"

[jjjan]

[darogryf]

I tutaj wracamy do początku zadania. Potrzebna jest logika, która przyda się w rozwiązywaniu tego zadania. A te zapętlenie tak samo ma swoją nazwę. Tylko już mi nie wypada pisać co wiem o tym. Po prostu się :oops:
Na obecną maturę z matematyki zadanie jak znalazł.

Napiszę zaraz wiadomość do Centralnej Komisji Egzaminacyjnej z linkiem do naszego wątku, może coś dla siebie znajdą.

dopisek

Koledzy ciepło się robi Oldi wrocił.
_________________
Wczoraj staliśmy nad przepaścią, dzisiaj zrobiliśmy krok do przodu.

[old_rysiu]

Oj trudne było pytanie :-(. Najbliżej odpowiedzi był Jjjan :-)
Tak - prędkość myśli.
Czy plastikowa kostka ważąca w Paryżu 1 kg, waży tyle samo, kiedy przewiezie się ją do Nuuk na terenie Grenlandii?

[darogryf]

Oldi co tam plastikowa kostka. Kilogram fileta rybnego. Zacznijmy układać zadania zgodnie z tematem naszego forum.

I tak modyfikując zadanie Karol nie przeprowadził się do Sosnowca tylko pojechał sprawdzić nową miejscówkę. O której dowiedział się od kolegi. Myślami od razu już tam był i łapał rybki.

Jak wnioskuję jego czas przebycia tej odległości był baaaardzo krótki czyli 0 (zero).

Ja ciągle swoje.
_________________
Wczoraj staliśmy nad przepaścią, dzisiaj zrobiliśmy krok do przodu.

[gismo]

[CATFISCHDOG]

Co do prędkości myśli to (wracając do tematów wędkarskich) mam wiele wątpliwości Aczkolwiek jedni szybciej drudzy wolniej a jeszcze inni wcale...
I znowu mamy do czynienia z względnością :
CFD
_________________
Wafelkowa parafraza Kazika:
"Znowu dziś widzę zachód słońca
Znowu udało się doczekać końca
Mniej szczęścia mieli, ilu ich było
Wielu, nawet ich nie liczyłem"

[Maniek_17]

[jarekk]

Gdyby złotówki do kwadratu miały właściwą siłę nabywczą, to jestem cały ZA 8O Posiadając 1 zł - kupujemy tyle co teraz, posiadając 2 zł - kupujemy za 4 zł, ale 100 zł do kwadratu to jakby 10 000,- 8O

[gismo]

To oczywiste, że matematyki się nie da oszukać ;)
_________________
Konkrety pod wami ryją.

[old_rysiu]

OK Kostka w Nuuk będzie lżejsza, ale ...
Pojawił się inny problem matematyczny - nasz wyjazd na beloniadę. Tak dokładnie = wyjazd na dorsza.
Przeczytałem o tych przywieszkach i Jarekk dał mi fotki, gdzie dyndało na zestawie kilka dorszy!! No to jaką mam kupić linkę? Jak każdy z tych dorszy zacznie rwać w inną stronę, to prócz dźwigania ich wszystkich do góry, mamy kolejne siły odśrodkowe - no jak to wytrzymają kółka łącznikowe przywieszek? Aby taką choinkę z rybami wyjąć z wody, to jakiej minimalnej wytrzymałości powinna być plecionka? Co to za kółka łacznikowe - mają też jakieś wytrzymałości jak w połowach suma?
Jeszcze tylko poczekam jak ktoś mi podrzuci rysunek, jak wyglada taki zestaw i wtedy będę rozpatrywał całą matematykę :-)

[darogryf]

Oldi proponuję o te wątpliwości zapytać naszego kolegi Karpiarza. On to już wie jak się do tego zabrać. Posłuchałem jego i coś dla siebie wybiorę.
_________________
Wczoraj staliśmy nad przepaścią, dzisiaj zrobiliśmy krok do przodu.