Wysłany: Pon Lut 22, 2010 11:34 pm Temat postu: Piwko na lodzie, czyli jak kolegów zrobić w konia.
Kilka dni temu przetoczyła się tutaj dyskusja o dopuszczalnej wielkości i kształcie dziurki w lodzie.
Choć temat dość błahy wywołał gorącą dyskusję i jak pamiętają obserwatorzy wątku, obrońcy dopuszczalności wykonywania dowolnych otworów (pod pewnymi warunkami), gdy zaczynało brakować racjonalnych argumentów, przypuścili dość zdecydowany i nie do końca czysty atak na moja osobę.
Przypomnę: Na stronie mojego koła odnaleziono relację ze spotkania kilku kolegów na lodzie (z kilku jeleniogórskich kół). Spotkanie było dogadane w naszej umawialni i było spotkaniem nieformalnym. Potem, na stronie grodzkie.pl znalazła się relacja mojego autorstwa z wykorzystaniem m.in. moich zdjęć. Wsród zdjęć zrobionych pod koniec spotkania, po wędkowaniu, kolega SGG wypatrzył puszkę piwa przy nodze jednego z wędkarzy (nie znam na tyle tej osoby żeby stwierdzić, czy jest to czlonek koła do którego należę).
To posłużyło koledze, znanemu tutaj pod nickiem SSG, do pomówienia mnie o działania wbrew ustawie o o wychowaniu w trzeźwości i przeciwdziałaniu alkoholizmowi.
Zdaniem SSG zorganizowałem imprezę masową na której był (znalazł się/był podawany ...tego SSG już nie precyzuje) alkohol. Powołuje się tutaj na przepis o zgromadzeniach, wspomina o grzywnach (post pią Lut 19, 2010 1:46 pm) lub po prostu wymyśla pojęcie "imprezy publicznej" (post Pią Lut 19, 2010 11:21 am) na potrzeby bieżącej dyskusji i w mało wyrafinowany sposób ubliża mi tworząc obraz osoby pozbawionej zasad. Przy okazji uaktywnia się oczywiście kilku klakierów, którzy wtórują bez żadnego rozeznania w temacie.
Przyznam, że nie przejąłem się zbytnio sposobem prowadzenia "dyskusji" przez SSG. Zbyt wiele razy spotykałem się z tymi metodami podczas mojej działalności w PZW : . Postanowiłem jednak sprawdzić jak naprawdę wygląda kwestia wypicia piwa podczas wędkarskiego spotkania kolegów. Wszak nie tylko moi koledzy, ale nawet PW organizują zloty i spotkania na których obecność piwa (oczywiście w bardzo niewielkich ilościach) może się przydarzyć.
Ustawa którą cytuje SSG odnosi się do imprez i masowych zgromadzeń. Postanowiłem to sprawdzić ...i:
Po primo: "Zgromadzeniem jest zgrupowanie co najmniej 15 osób, zwołane w celu wspólnych obrad lub w celu wspólnego wyrażenia stanowiska." (USTAWA z dnia 5 lipca 1990 r. Prawo o zgromadzeniach. Dz. U. z dnia 1 sierpnia 1990 r. art.1.2)
Po secundo: "Impreza masowa to impreza sportowa, artystyczna lub rozrywkowa, na której liczba miejsc na stadionie, w innym obiekcie nie będącym budynkiem lub na terenie umożliwiającym przeprowadzenie imprezy masowej wynosi – nie mniej niż 1000,
- w przypadku hali sportowej lub innego budynku umożliwiającego przeprowadzenie imprezy-nie mniej niż 300
- w przypadku innego budynku umożliwiającego przeprowadzenie imprezy-nie mniej niż 200" (USTAWA z dnia 20 marca 2009 r. o bezpieczeństwie imprez masowych)
Tutaj wyjaśnię, że spotkanie kolegów które tak oburzyło "łowcę alkoholików" liczyło mniej niż 15 osób (na fotce końcowej jest 12 szt.). Nikt też nie gromadził się celem demonstrowania jakiś poglądów. Nie ma zatem żadnych wątpliwości.
Pozostaje tylko zasadnicze pytanie o intencje działania kolegi, który lubi pisać o prawie i dość często cytuje przepisy różnej rangi. Czy SSG popełnił tutaj błąd nie mając pojęcia o czym pisze, czy świadomie manipulował Wami, aby zdyskredytować w Waszych oczach mnie i pozostałych adwersarzy w zabawnej skądinąd dyskusji o wyższości kółka nad jajkiem ? :
Obydwie ewentualności nie przysparzają mu raczej splendoru, jego wiarygodność poddaję Waszej ocenie.
Z całego zamieszania płynie jednak jeden pozytywny wniosek: z pewnością na nieformalnych spotkaniach oraz imprezach dla ograniczonej grupy kolegów (np zloty PW) może całkiem oficjalnie pojawić się puszka piwa - bez obawy o interwencję kolegi SSG.
Pozdrawiam
jarekk
Rol Kierownik steru
Dołšczył: Dec 29, 2008 Posty: 89
Wysłany: Wto Lut 23, 2010 7:10 am Temat postu:
Fajny wątek. Chciałem coś opisać abyś poznał powody które są dla Ciebie niezrozumiałe. Ale siły zabrakło do wałkowania w kółko. Patrzę z dystansu i może dlatego myślę że to dostrzegam. Poczytaj jeszcze raz na chłodno posty, recenzje pod zdjęciami, a zrozumiesz dlaczego. I nie chodzi tylko o to kto lubi a kto musi lubić PZW. Znajdziesz sprawy bardziej osobiste. Ale nie bierz do głowy. Fajnie jest.
Pozdrawiam
Jarpo Pogawędkowy twardziel
Dołšczył: Oct 17, 2003 Posty: 2487
Kraj: Polska Miejscowoć: Osjaków
Wysłany: Wto Lut 23, 2010 7:14 am Temat postu:
Widzę, że co niektórzy mają zbyt dużo wolnego czasu, nudzi im się i zajmują się pierdołami. _________________ Politycznej poprawności moje stanowcze NIE!
old_rysiu Pogawędkowy twardziel
Dołšczył: Jul 31, 2002 Posty: 8461
Kraj: Polska Miejscowoć: Wądół
Wysłany: Wto Lut 23, 2010 7:56 am Temat postu:
To nie są pierdoły! Szkoda, że nie ma odnośnika do opisywanych faktów, ale Jarekk pisze o zachowaniach wśród niewielkiej ilości zgromadzonych ludzi ( zloty to też około 30-40 osób, biesiady nad wodą - tyle samo osób ). Czy na tych imrezach nie wolno wypić piwka ( nawet alkoholu ) ? Czysty absurd. Przecież nie rozpija się młodzieży. Na wszystkich imprezach, których byłem, była młodzież i dzieci. Mimo, że wypiliśmy sobie trochę alkoholu, nie moża tego nazywać demoralizacją młodzieży.
Od pewnego czasu, super zajęcie na tym forum jest czepianie się wszystkiego. Przestałem już czytać teksty, które zaczynają być niebezpieczne. Wnerwia mnie czepianie się słówek, wygrzebywanie prawidłowych znaczeń słów.
Teraz wytykanie ''pijaństwa'' - biedni ludzie, ktorzy o tym piszą. To chyba z zazdrości.
Dociu, jeśli faktycznie tak napisałeś, to znaczy, że ten Twój piesek, powoduje ciąg coraz gorszych dla Ciebie następstw. Po prostu ogranicza Ci pole manewrów - nie możesz pojechać na spotkania z nami. Na początku to jakoś przeżywałeś. Teraz już jest coraz gorzej. Brak Ci naszego towarzystwa w realnym świecie - właśnie przy piwku. A mówiłem, duży pies - duży problem.
Poznałem osobiście Jarekk-ka i wiem, że to nie jest człowiek, który pisze coś z płuc. To nie jest człowiek, który musi w pojedynkach słownych wygrywać. Aby go doprowadzić do takich treści, trzeba trochę przegiąć pałę.
Ciebie Dociu też lubię. Martwię się jednak o Ciebie, bo to o czym pisze Jarekk jest prawdopodobne i bardzo do Ciebie ostatnio pasuje. Zbysiu, wyluzuj! Może należałoby też przeprosić. Nie każdego na to stać a ja jeszcze ciągle myslę, że z Tobą tak aż źle to jeszcze nie jest.
Jarokowal Redaktor Portalu
Dołšczył: May 23, 2004 Posty: 1597
Kraj: Polska Miejscowoć: Wrocław
Wysłany: Wto Lut 23, 2010 8:03 am Temat postu:
Coraz częściej przychodzi mi na myśl założenie osobnego forum ... PRYWATNE WYCIECZKI DO ... Jarek o ile temat z dziurą był ciekawy i dyskusja jaka się rozwinęła była tez niezła, o tyle Twoja prowokacja w tym wątku i szukanie "dziury w całym" już takie fajne nie jest.
To tyle co miałem napisać w tym temacie. _________________ www.jarokowal.cal.pl
_______________________
W czasie łowienia ryb należy zachowywać najwyższą ostrożność - zwłaszcza gdy się jest rybą.
the_animal Pogawędkowy twardziel
Dołšczył: Feb 11, 2007 Posty: 1971
Kraj: Polska
Wysłany: Wto Lut 23, 2010 8:08 am Temat postu:
Mam prośbę ! Prośba ma jest taka , aby zignorować ten wątek i nie wdawać się w durne duskusje toczące się na ten temat . To naprawdę chore jest aby drążyć i drążyć i upierdliwie się non stop czepiać pokazując swoją nibywyższość . Mam nadzieję że napiszę to zdanie w imieniu większości - NIE CHCEMY TUTAJ TAKICH WĄTKÓW ! Niech sobie koledzy wyjaśniają swoją inteligencję na pocztach i privach ! To tyle z mojej strony ... _________________ www.carpholic.pl www.grubyzwierz.pl
SSG Pogawędkowy twardziel
Dołšczył: Apr 02, 2006 Posty: 4828
Wysłany: Wto Lut 23, 2010 8:11 am Temat postu:
Dziś jest już wtorek a zegar robi tik tak, tik tak i widać już jak blisko wskazówki są celu.
sacha Pogawędkowy twardziel
Dołšczył: Oct 30, 2002 Posty: 3612
Kraj: Polska Miejscowoć: W-wa
Wysłany: Wto Lut 23, 2010 8:12 am Temat postu:
No to faktycznie Docio przesadził :? tylko po co?Jedyne wytłumaczenie to dop.....ć się do Jarka. Zdarzało mi się być na zlocie, być na biesiadzie, być na zawodach towarzyskich i widywałem więcej niz puszka piwa "na łeb" :roll: Zresztą byłem też z Dociem na zawodach i przecież nie narąbaliśmy się tak żeby nie pamiętać ale było więcej niz puszka.
Doci-Twoja culpa, najlepiej byłoby ten temat pominąć.
A swoją drogą dawno,dawnoi temu jak mnie nad Bugiem spotkała kontrola PSR to musieli widzieć w plastikowej siatce kilka puszek po piwie i 2 otwarte i słowa nie pisneli. Czyli może po powrocie z ryb powiniennem napisać donos na siebie o złamaniu jakiejś ustawy : bo PSR nie było zainteresowane.
sacha Pogawędkowy twardziel
Dołšczył: Oct 30, 2002 Posty: 3612
Kraj: Polska Miejscowoć: W-wa
Wysłany: Wto Lut 23, 2010 8:14 am Temat postu:
SSG napisał:
Dziś jest już wtorek a zegar robi tik tak, tik tak i widać już jak blisko wskazówki są celu.
To jak najszybciej odetnij czerwony kabelek bo będzie bummmm :
SSG Pogawędkowy twardziel
Dołšczył: Apr 02, 2006 Posty: 4828
Wysłany: Wto Lut 23, 2010 8:18 am Temat postu:
the_animal napisał:
Mam prośbę ! Prośba ma jest taka , aby zignorować ten wątek i nie wdawać się w durne duskusje toczące się na ten temat . To naprawdę chore jest aby drążyć i drążyć i upierdliwie się non stop czepiać pokazując swoją nibywyższość . Mam nadzieję że napiszę to zdanie w imieniu większości - NIE CHCEMY TUTAJ TAKICH WĄTKÓW ! Niech sobie koledzy wyjaśniają swoją inteligencję na pocztach i privach ! To tyle z mojej strony ...
To jest chore i popieram zdanie większości. Powiem więcej. Nawet się do niego dostosuję jakem ELYTA. Jednak będąc uczciwy muszę przyznać, ze post Jarekk sprawił mi pewną radość. Już dawno nie widziałem tyle tekstu opartego na tylu przekrętach i przekłamaniach. :-)
Psy szczekają a karawana idzie dalej. Ale to nic, najważniejsze to tik tak, tik tak. :-)
SSG Pogawędkowy twardziel
Dołšczył: Apr 02, 2006 Posty: 4828
Wysłany: Wto Lut 23, 2010 8:23 am Temat postu:
sacha napisał:
No to faktycznie Docio przesadził :? tylko po co?Jedyne wytłumaczenie to dop.....ć się do Jarka. Zdarzało mi się być na zlocie, być na biesiadzie, być na zawodach towarzyskich i widywałem więcej niz puszka piwa "na łeb" :roll: Zresztą byłem też z Dociem na zawodach i przecież nie narąbaliśmy się tak żeby nie pamiętać ale było więcej niz puszka.
Doci-Twoja culpa, najlepiej byłoby ten temat pominąć.
A swoją drogą dawno,dawnoi temu jak mnie nad Bugiem spotkała kontrola PSR to musieli widzieć w plastikowej siatce kilka puszek po piwie i 2 otwarte i słowa nie pisneli. Czyli może po powrocie z ryb powiniennem napisać donos na siebie o złamaniu jakiejś ustawy : bo PSR nie było zainteresowane.
Sacha jak dla mnie to na zdjęciach z tej imprezy mógłby zaistnieć cały wielki stół biesiadny z biesiadnikami a na nim całe antały trunków z okowitą włącznie. Nic mi do tego, niech się ludzie bawią. :-)
Jednak nie o to chodziło co jest wyraźnie napisane w tamtym wątku a tu pięknie przeinaczone. :-D W końcu nie ważne jaka jest prawda, ważne aby racja była po odpowiedniej stronie, a granaty są w świątecznym ubraniu. :-D
sacha Pogawędkowy twardziel
Dołšczył: Oct 30, 2002 Posty: 3612
Kraj: Polska Miejscowoć: W-wa
Wysłany: Wto Lut 23, 2010 8:23 am Temat postu:
To ja się generalnie wymiksuje z tego tematu bo Docia znam i lubie ale chyba racja z ustawami jest po stronie Jarka.
Spróbuję się nie odzywać w tym temacie a Wy się przerzucajcie ustawami do usranej śmierci : :roll:
losos24 Pogawędkowy twardziel
Dołšczył: Sep 20, 2006 Posty: 906
Kraj: Polska Miejscowoć: Oława
Wysłany: Wto Lut 23, 2010 8:57 am Temat postu:
Panowie z pełnym szacunkiem dla obu, tylu nas, tu prosi Was, o opamiętanie. Dajcie sobie po razie na priv, a potem po męsku uściśnijcie dłonie i bez wzajemnej urazy, a przede wszystkim osobistych wycieczek. Jeżeli mogę weźcie przykład z innej ciepłej dyskusji jaka toczyła się między mną, a CFD. Można to wszystko poukładać, z korzyścią dla PW i spraw wyższych od racji stron.
Pozdrawiam Was obu serdecznie i proszę sami zamknijcie ten wątek. _________________ Pozdrawiam wszystkich, których już poznałem i tych, których mam nadzieję poznać.
Jarpo Pogawędkowy twardziel
Dołšczył: Oct 17, 2003 Posty: 2487
Kraj: Polska Miejscowoć: Osjaków
Wysłany: Wto Lut 23, 2010 9:28 am Temat postu:
A ja głupi nie wiedziałem poco kształci się tylu psychologów!
Pierdołami się zajmujecie! Czasu macie zbyt dużo!
Albo na ryby, albo do roboty! _________________ Politycznej poprawności moje stanowcze NIE!
jarekk Pogawędkowy twardziel
Dołšczył: Jan 16, 2003 Posty: 996
Kraj: Polska Miejscowoć: Jelenia Góra
Wysłany: Wto Lut 23, 2010 10:37 am Temat postu:
Już wyjaśniam dlaczego założyłem niniejszy temat.
W wątku gdzie dyskutowaliśmy o "dziurkach w lodzie" co rusz pojawiały się tematy poboczne wywoływane przez obrońców słuszności publikacji w WW.
Nie chciałem na nie odpowiadać, aby nie rozmywać tematu rozmowy. Nie broniłem się nawet przed atakami kolegi SSG. Potrzebowałem również czasu, aby dokładniej przeanalizować paragrafy, którymi zostałem dociążony - nie jestem prawnikiem, a moim zwyczajem jest wiedzieć o czym piszę. Zgodnie z przewidywaniami cytowane przez SSG przepisy nijak mają się do sytuacji która miała miejsce podczas spotkania wędkarzy na Pilchowicach. Zakładając, że SSG wiedział jakie ustawy cytuje i czego dotyczą uważam, że była to świadoma manipulacja. Nie każdemu chce się przecież sprawdzać czego dotyczą cytowane przepisy i często daje się wiarę komuś kto posługuje się numerami ustaw i paragrafami. Dlatego wielu kolegów mogło dać się nabrać.
W tym poście skorzystałem tylko z prawa do obrony i taki był jego cel (to żadna prowokacja Jarokowal). Przy okazji wyjaśniłem również kwestię wypicia piwa podczas spotkania nad wodą. To dotyczy niemal wszystkich, którzy większą grupą spotykają się nad wodą przy grillu, czy ognisku.
Pozdrawiam
SSG Pogawędkowy twardziel
Dołšczył: Apr 02, 2006 Posty: 4828
Wysłany: Wto Lut 23, 2010 10:53 am Temat postu:
SSG wiedział i wie jakie zapisy ustawowe cytował i wcale się z nich nie wycofuje. Nie interesuje mnie Twój sposób pojmowania i tłumaczenie "to nie moja ręka" albo' to co widzicie to tak naprawdę jest czym innym". Nie interesuje mnie czy rozumiesz zapisy, czy też nie. Widzę jednak, ze nadal ze swoistą lubością na siłę przekonujesz do swoich racji. To mój ostatni post w rzeczonej sprawie, wolę dostosować się do głosów o zaprzestanie niż uczestniczyć dalej w tej farsie i przedstawiać po raz kolejny konkretne zapisy.
tomek79 Pogawędkowy twardziel
Dołšczył: Jun 04, 2006 Posty: 927
Kraj: Polska
Wysłany: Wto Lut 23, 2010 11:14 am Temat postu:
SSG napisał:
Jednak będąc uczciwy muszę przyznać, ze post Jarekk sprawił mi pewną radość. Już dawno nie widziałem tyle tekstu opartego na tylu przekrętach i przekłamaniach. :-)
Z przykrością muszę stwierdzić, wnioskując po zacytowanym zdaniu, ze zakłamanie ssg przechodzi ludzkie granice i że nasz kolegą przypuszczalnie traci kontakt z rzeczywistością.
tomek79 Pogawędkowy twardziel
Dołšczył: Jun 04, 2006 Posty: 927
Kraj: Polska
Wysłany: Wto Lut 23, 2010 11:18 am Temat postu:
jarku widzę, ze sam się obroniłeś, ale obiecałem Ci post i się nie wycofuję, żałuję tylko, ze nie miałem czasu napisać go wcześniej przed założeniem tego wątku.
Rol Kierownik steru
Dołšczył: Dec 29, 2008 Posty: 89
Wysłany: Wto Lut 23, 2010 2:15 pm Temat postu:
Obiecałeś i dotrzymałeś obietnicy. Jarekk wplątany został w dysputę jednak nie był przyczyną a jedynie dotknięty skutkiem.
Myślę że nie ma już żalu i urazy do nikogo. Tak myślę. :o
CATFISCHDOG Pogawędkowy twardziel
Dołšczył: Apr 27, 2009 Posty: 635
Kraj: Polska Miejscowoć: Jelenia Góra
Wysłany: Wto Lut 23, 2010 3:57 pm Temat postu:
Będac z "definicji i przyklejonej łatki" ZADYMIARZEM, czekałem na tekst jaki napisał Jarek.
Dlaczego nie możemy pogadać o tym, że coś jest na bakier w stosunku do obowiązującego prawa? Dlaczego wolne skojarzenia zakończone zapytaniem kończą się wysyłaniem do lekarza. Dlaczego (do bólu grzeczny i miły) Majus zbiera po łbie w chamskich słowach od "Lokalnych Wyroczni".
Bo Wyrocznie już Te tematy przerobiły !?
Bo Wyrocznie uznały, że się nie uda !?
Bo ..... bo co !!!???
...Bo Gruby Zwierz napisze, że MOŻNA -jak się chce, a z "saly" rozlegnopm sie pojedyncze "oklasky" okraszone tekstamy: "
Ja osobiście zauważam na PW i innych znaczących portalach jak i "na lajfie" coraz większy poziom (sorry ) [ocenzurowano], na to co nas otacza. Policjanci zaczynają gonić parchacizne dzięki, której nie można w spokoju pospacerować nie tylko w dzień ale i w nocy. W NASZYCH Wędkarskich kwestiach pojawia się coraz większa wola dokonania pewnych zmian. Prawo może i marne ale MA być respektowane. Płacąc - wymagam - nie lubię być okradany.
Próby może bywają nieudolne jak linkowana przez Salara petycja.
Więc zapytam Docia !!!:
Dlaczego tej petycji nie sformułował ZG PZW !!!
Dlaczego nie wisi (do wycięcia, podpisania i wysłania) w Wiadomościach Wędkarskich !!!?
Dlaczego koncentruje się z takim zaangażowaniem na UDUPIANIU kwestii (czytaj tematów, postów i oddolnych inicjatyw) związanych z koniecznością przestrzegania (marnego ale obowiązującego) prawa?
I na koniec najważniejsze pytanie do....:
Dlaczego się nie da nic zrobić w sytuacji, kiedy z Naszego Majątku (wody, ryby i składki) okradają Nas nie tylko KŁusownicy ?
pozdrawiam
PITBUL :
To jest oczywiście nerwowe i złe podejście....
Ileż razy czytałem, że jestem dno itd. Szkoda tylko, że dotyczyło to mojej oceny stanów patologicznych i padało z (pod piór - tzn z klawiatur) Osób Mocno szanowanych na TYM portalu.
Ja szanuję za poglądy i sposób prowadzenia dyskusji... dlatego proponuję już nie jechać KARAWANEM i odliczać dni mając nadzieję, że tik tak - nikt nie przetnie odpowiedniego kabelka...
Prosi się autora o usunięcie wulgaryzmów, inaczec cały post zostanie skasowany....a byłoby szkoda.
admin
Majus Pogawędkowy twardziel
Dołšczył: Dec 06, 2008 Posty: 506
Kraj: Polska Miejscowoć: Jastrzębie Zdrój
Wysłany: Wto Lut 23, 2010 4:23 pm Temat postu:
Majus, wiele wysłucha i coś tam czasem mu się zmienia w myśleniu na tematy PZW.
Jedynie czego nie potrafię zrozumieć to te czepianie się o słowa "płacę i wymagam"
Tłumaczę że nie wymagam za to ryb, tylko pracy osób mających funkcje w
zarządzie PZW gdzie są NASZYMI REPREZENTANTAMI (Cele Związku realizowane są poprzez:
1) reprezentowanie interesów Związku w kraju i za granicą); a dostaję w zamian dziwne odpowiedzi.(ile np. mogę złowić ryb a ile płaciłbym za nie w markecie)
Zarzuca mi nie czytanie statutu kolega, który chce wywalić ze związku kłusoli. Ma rację ze jest wściekły, ale to sąd powinien im dosolić z grubej rury. A On zna statut na pamięć tylko nie punkt o celach związku:
16) resocjalizację, zwalczanie nałogów i patologii społecznych oraz pracę ze
środowiskami zagrożonymi wychowawczo;
Piwo widać na relkamie w tv, więc cała gadka o piwku na fotce Jarka i jej szkodliwości jest nic nie warta.
Ale rozważania na temat dziur w lodzie i zagrożeń jakie stwarzają niezgodne z regulaminowym wymiary tychże, słusznie wzburzają "Zwykłych wędkarzy"
"Prawnicy wędkarze"- Szybko napiszcie artykuł o tym aby NIKT nie robił zbyt wielkich dziur i aby takie prawo nie wynikało tylko z RAPR ale i z wyższych aktów prawnych.
Ostatnio zmieniony przez Majus dnia Wto Lut 23, 2010 5:37 pm, w całości zmieniany 1 raz
jarekk Pogawędkowy twardziel
Dołšczył: Jan 16, 2003 Posty: 996
Kraj: Polska Miejscowoć: Jelenia Góra
Wysłany: Wto Lut 23, 2010 5:30 pm Temat postu:
old_rysiu napisał:
To nie są pierdoły! Szkoda, że nie ma odnośnika do opisywanych faktów ....
Oldi, dziękuje za "zdrowe podejście".
Odnośników nie trzeba zamieszczać, przecież wystarczy zajrzeć do galerii. Pierwsze zdjęcie jakie kliknąłem w dziale Pogawędkowe Imprezy ...i jest puszka. Na kolejnych są ich dziesiątki ...i co z tego ? Piją dorosli, a do tego za swoje
Większość userów nie pamięta, ale ja również byłem organizatorem Zlotu PW i nie wyobrażam sobie żeby zabronić komuś wypicia "browarka".
Przy okazji ...Oldi ta zupa z pilchowickiego szczupaka z grzybami zebranymi tego samego dnia śni mi się do dzisiaj :
Dzięki Tomek, i wszyscy którzy wspierali mnie na priv. Nie mam żadnych pretensji do nikogo, choć oczywiście rozczarowała mnie i bardzo zaskoczyła postawa Docia. Zawsze wspominałem go jako osobę bardzo opanowaną. Widać czasy i ludzie się zmieniają, a punkt widzenia zwykle zależy od miejsca siedzenia : ...stary banał, no nie ?
CATFISCHDOG Pogawędkowy twardziel
Dołšczył: Apr 27, 2009 Posty: 635
Kraj: Polska Miejscowoć: Jelenia Góra
Wysłany: Wto Lut 23, 2010 6:46 pm Temat postu:
Majus ! Stawiam browara (ustalmy tylko ustronne miejsce koniecznie nie kojarzące się z wędkarstwem ). Czasem bywam w Dąbrowie Górniczej...
Ale do sedna!
Może kiedyś w moherowe berety PZW zrozumieją, że tak jak napisał Majus - "płacić i wymagać" - dotyczy przede wszystkim problemu PIERDZENIA W STOŁKI. Bo jak ktoś bierze na etacie kasę, to ma wykonywać zadania powierzone MU przez Tych co Mu pensję płacą.
Jest tam od tego jak nie przymierzając (zaś sorki :oops: ) dupa od srania!
Jeśli potargałem jakiś moher to poproszę tym razem najwyższą kapitułę w ramach pokuty o wymierzenie kary w postaci pielgżymki na Twardą itp bo od chłosty pilkerem już mnie plecy z lekka bolą :
JKarp Pogawędkowy twardziel
Dołšczył: Dec 13, 2002 Posty: 687
Kraj: Polska Miejscowoć: Legionowo
Wysłany: Sro Lut 24, 2010 11:09 am Temat postu:
Cześć
"Większość userów nie pamięta, ale ja również byłem organizatorem Zlotu PW i nie wyobrażam sobie żeby zabronić komuś wypicia "browarka". Laughing"
Pamięta, pamięta...
Janusz JKarp
old_rysiu Pogawędkowy twardziel
Dołšczył: Jul 31, 2002 Posty: 8461
Kraj: Polska Miejscowoć: Wądół
Wysłany: Sro Lut 24, 2010 11:24 am Temat postu:
Takich puszek Jarekk-ku to Ci znajdę u nas w galerii tysiace. Nie o to mi chodziło. Nie wiem, gdzie ten atak SSG na Twoją osobę. Nie chodzi też mi o to, że Ty uważasz coś za atak. Chciałbym sam zobaczyć, czy atak był czy nie. Jak widać ze słów SSG, nie było ataku. Sam chciałbym to przeczytać.
indignitas Nastawiacz podpórek
Dołšczył: Jan 22, 2010 Posty: 46
Kraj: UE
Wysłany: Sro Lut 24, 2010 1:19 pm Temat postu:
CATFISCHDOG napisał:
Majus ! Stawiam browara (ustalmy tylko ustronne miejsce koniecznie nie kojarzące się z wędkarstwem ). Czasem bywam w Dąbrowie Górniczej...
Ale do sedna!
Może kiedyś w moherowe berety PZW zrozumieją, że tak jak napisał Majus - "płacić i wymagać" - dotyczy przede wszystkim problemu PIERDZENIA W STOŁKI. Bo jak ktoś bierze na etacie kasę, to ma wykonywać zadania powierzone MU przez Tych co Mu pensję płacą.
Jest tam od tego jak nie przymierzając (zaś sorki :oops: ) dupa od srania!
Jeśli potargałem jakiś moher to poproszę tym razem najwyższą kapitułę w ramach pokuty o wymierzenie kary w postaci pielgżymki na Twardą itp bo od chłosty pilkerem już mnie plecy z lekka bolą :
Co to jest: ma 3 kilometry długości i sra w lesie?
- Pielgrzymka do Częstochowy.
Ale nie p i e l g ż y m k a.
jarekk Pogawędkowy twardziel
Dołšczył: Jan 16, 2003 Posty: 996
Kraj: Polska Miejscowoć: Jelenia Góra
Wysłany: Sro Lut 24, 2010 2:47 pm Temat postu:
indignitas napisał:
Co to jest: ma 3 kilometry długości i sra w lesie?
- Pielgrzymka do Częstochowy.
Ale nie p i e l g ż y m k a.
...bo pielgżymka nie sra tylko robi kópy
kaktus Pogawędkowy twardziel
Dołšczył: Sep 29, 2006 Posty: 357
Kraj: Polska Miejscowoć: Legnica
Wysłany: Sro Lut 24, 2010 3:09 pm Temat postu:
....a karawana idzie dalej. Albo z pielgrzymką, albo bez
A tak w ogóle to o co chodzi? Jakieś dziurki, lody i piwko
Kurcze, niezła impreza być musiała I weź ty teraz zadzwoń do kolegi i powiedz, że "spotykacie się na lodzie". Hm... żonka tylko łypnie spod oka.
I Wy, Panowie się chyba nudzicie, skoro takimi pierdołami zaprzątacie sobie głowy. Inny temat, równie "pasnonujący", co puszka piwka wypita nad wodą to .... "członek męski" (fiutem nieraz zwany) - zaczniemy się spierać o to, czy jest narzędziem zbrodni (a może być). A jeśli tak, to czy wystawiając go publicznie celem odsikania się nas wodą nie popełniamy przestępstwa? Wszak doszło do użycia?
Jarekk - z brakiem pstrągów w Bobrze przesadziłeś - w tamtym roku jednego złapałem, czyli są
Majus Pogawędkowy twardziel
Dołšczył: Dec 06, 2008 Posty: 506
Kraj: Polska Miejscowoć: Jastrzębie Zdrój
Wysłany: Sro Lut 24, 2010 3:09 pm Temat postu:
CATFISCHDOG napisał:
Więc zapytam Docia !!!:
Dlaczego tej petycji nie sformułował ZG PZW !!!
Dlaczego nie wisi (do wycięcia, podpisania i wysłania) w Wiadomościach Wędkarskich !!!?
To jest oczywiście nerwowe i złe podejście....
Ileż razy czytałem, że jestem dno itd. Szkoda tylko, że dotyczyło to mojej oceny stanów patologicznych i padało z (pod piór - tzn z klawiatur) Osób Mocno szanowanych na TYM portalu.
Widać że trochę oddolnych działań w kołach jest, ale To o czym można poczytać o Polskich wodach to: szokujące ilości kłusownictwa i niestety bezrybie.
Przyroda w naszym kraju odradza się, nie ma już ogromnego przemysłu trującego rzeki. Coraz więcej bobrów, wydr i liczne stada ptaków.
Mają to załatwione przez małe stowarzyszenia obrońców przyrody.
Obszary "NATURA 2000" Zamykają i nam miejsca na wędkowanie w celu ochrony lęgowisk.
Wędkarze też apelują o ochronę naszych wód zmniejszanie limitów i inne formy wspomożenia środowiska wodnego. Mamy bardzo liczny związek,
napiszcie jak lobbuje w UE o pomoc na ten cel?
Szybciej jedyną rybę jaka złapiemy będzie "RYBA LĄDOWA" Niż ostro zadbamy o nasze wody.
Monk Pogawędkowy twardziel
Dołšczył: Aug 04, 2002 Posty: 7676
Kraj: Polska Miejscowoć: Legionowo
Wysłany: Sro Lut 24, 2010 5:13 pm Temat postu:
Brawo Kaktus!
Znając "wyrywność" naszych Kolegów jestem pełen obaw, że i z tego tematu da się wykręcić niezłą zadymę. :roll:
Majus: dlatego, w trosce o dobry nastrój polskich wędkarzy, Francuzi przepchnęli wniosek, aby winniczka uznać rybą! Jest ich u nas jeszcze kilka, choć ten zapis może spowodować, że gatunek za kilka lat trafi na listę gatunków zagrożonych. Wszak "Polak potrafi"! ;)
farti Pogawędkowy twardziel
Dołšczył: Jan 19, 2003 Posty: 1983
Kraj: UK Miejscowoć: ...
Wysłany: Sro Lut 24, 2010 7:04 pm Temat postu:
CATFISCHDOG napisał:
Będac z "definicji i przyklejonej łatki" ZADYMIARZEM,
No tak , opuściłem się trochę na PW i straciłem laur jak widzę.
buuuuuuuu
Choć jak sądzę musisz się jeszcze trochę postarać ...... :
Monk Pogawędkowy twardziel
Dołšczył: Aug 04, 2002 Posty: 7676
Kraj: Polska Miejscowoć: Legionowo
Wysłany: Sro Lut 24, 2010 7:28 pm Temat postu:
Gdzie Mu do Ciebie! Ty masz dożywotni laur "Super Marudy"! :
Aż się boję, co to będzie, gdy zawrzecie pakt o "duchowej współpracy"! :
Witaj Farciarzu - miło Ciebie widzieć.
jarekk Pogawędkowy twardziel
Dołšczył: Jan 16, 2003 Posty: 996
Kraj: Polska Miejscowoć: Jelenia Góra
Wysłany: Sro Lut 24, 2010 7:33 pm Temat postu:
kaktus napisał:
Jarekk - z brakiem pstrągów w Bobrze przesadziłeś - w tamtym roku jednego złapałem, czyli są
W tamtym roku złowiłem sześć ...czyli nie ma :
PS: Brzmi zabawnie, zle to ani żart, ani przechwałki. Złowienie wymiarowego pstrąga w Bobrze jest problemem.
the_animal Pogawędkowy twardziel
Dołšczył: Feb 11, 2007 Posty: 1971
Kraj: Polska
Wysłany: Sro Lut 24, 2010 8:04 pm Temat postu:
jarekk napisał:
kaktus napisał:
Jarekk - z brakiem pstrągów w Bobrze przesadziłeś - w tamtym roku jednego złapałem, czyli są
W tamtym roku złowiłem sześć ...czyli nie ma :
PS: Brzmi zabawnie, zle to ani żart, ani przechwałki. Złowienie wymiarowego pstrąga w Bobrze jest problemem.
Gdzie Mu do Ciebie! Ty masz dożywotni laur "Super Marudy"! :
Aż się boję, co to będzie, gdy zawrzecie pakt o "duchowej współpracy"! :
Małe szanse , chyba nadajemy na trochę innych falach. :
Więc nie ma obawy.
CATFISCHDOG Pogawędkowy twardziel
Dołšczył: Apr 27, 2009 Posty: 635
Kraj: Polska Miejscowoć: Jelenia Góra
Wysłany: Sro Lut 24, 2010 10:12 pm Temat postu:
farti napisał:
CATFISCHDOG napisał:
Będac z "definicji i przyklejonej łatki" ZADYMIARZEM,
No tak , opuściłem się trochę na PW i straciłem laur jak widzę.
buuuuuuuu
Choć jak sądzę musisz się jeszcze trochę postarać ...... :
Yes Master :
J Pogawędkowy twardziel
Dołšczył: Apr 13, 2006 Posty: 779
Kraj: Polska Miejscowoć: Śląsk (Zagłębie)
Wysłany: Piš Lut 26, 2010 8:15 pm Temat postu:
CATFISCHDOG napisał:
Majus ! Stawiam browara (ustalmy tylko ustronne miejsce koniecznie nie kojarzące się z wędkarstwem ). Czasem bywam w Dąbrowie Górniczej...
To daj znać kiedy to na wszystkich rogatkach zostawię czteropak Bo to moje miasto i nikt mi nie będzie mówił z kim mam się kolegować _________________ Niczego nie daje się tak hojnie jak rad.
Jarosław.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
Za treści głoszone na forum dyskusyjnym odpowiedzialność ponoszą ich autorzy.
Korzystając z forum akceptujesz ten REGULAMIN System pomocy - FAQ
Wszystkie teksty i zdjęcia opublikowane w portalu są utworami w rozumieniu prawa autorskiego i podlegają ochronie prawnej. Kopiowanie, powielanie, "crosslinking" i jakiekolwiek inne formy wykorzystywania cudzej własności intelektualnej i twórczej bez zgody właścicieli praw autorskich są zabronione prawem.
Wszelkie znaki towarowe są własnością ich prawowitych właścicieli, zaś ich użycie dozwolone jest wyłącznie po uzyskaniu zgody.